Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[angelikada]

Napisane przez Natala84

żyję, ale co to za życie
jak pisałam ostatnio, w czwartek na rodzinnym grillu zatruliśmy się salmonellą...
u mojego męża w rodzinie jest taka "tradycja" że w Boże Ciało je się zupę nic.to taka zupa mleczna z surowymi jajkami... gotuje ją teściowa, wcześniej jej mama i jej babcia. od 30 lat. no i w tym roku coś nie wypaliło ogólnie to głupia jestem i zła na siebie strasznie, że ją jadłam, bo skoro ja nadal kp to nie powinnam :/ ale szkoda mi się teściowej zrobiło i łyżkę sobie nalałam. wystraczyło
teściowa i jej brat wylądowali w szpitalu już w nocy z czwartku na piatek. mój mąż też wtedy zaczął chorować, ja dopiero w piatek nad ranem. Piotrek pojechał nawet na IP ale powiedzieli że powinien dać radę w domu, leków na to nie ma, musi się wydalić. dwa dni to była katorga - dreszcze, gorączka 39, ciągły masakryczny ból brzucha i głowy. i ciagłe ciągłe rozwolnienie. dwa dni nic nie jedzenia i praktycznie nic nie picia. oj nieciekawie było, ledwo na nogach stałam :/
dziekuje nawet nie wiem komu, że moi rodzice (również zaproszeni na tego grilla), spożycia zupy odmówili, bo nie wiem kto by się dzieciakami zajął :/
teraz jest już całkiem nieźle, choć nadal nie idealnie. i pewnie jeszcze kilka tyg będziemy odczuwać skutki jutro jedziemy na badania, jeśli nadal mamy bakterię to sanepid będzie nas ścigał :/
z plusów -3 kg i to w 3 dni, nieźle teściowa bluźni że się dała zawieźć na szpitala (w sumie niewiele miała do gadania, bo praktycznie nieprzytomna była) bo jej ciągle wode z glukozą ładowali i ma +1kg to jej zaproponowałam żeby drugą turę zorganizowała, ale chyba się nie skusi

Gorgulku, dziękuję za troskę

masakraaa dobrze ze juz lepiej zdrówka!!

[nena_milka]

Napisane przez Poziomkowa89

Jak ta lapka sie sprawuje? Musze to kupic bo na wsi to jednak sporo tego lata a ze zwykła packa to sie można nieźle nalatac a to i tak trzeba w muche trafić? Bo mam z tym problem

no ogólnie trzeba trafić ale jest prościej wygląda jak rakieta do tenisa, naciskasz guziczek i celujesz. Plus jest taki że możesz kylym zarówno muchę siedzącą jak i frunącą od siebie dodam że te latające pewnie mniej się spodziewają skutecznego ataku
Bo ogólnie to ta łapka kopie prądem. Robi pyk i po napastniku. osa wymaga dwóch strzałów.
W Polsce na pewno są w Jula.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[angelikada]

Proszę o mocne kciuki o 7.30 dla tz bo ma egzamin na przyczePę

[kaska87]

Napisane przez angelikada

Proszę o mocne kciuki o 7.30 dla tz bo ma egzamin na przyczePę

[agusiowata84]

Napisane przez ja :)

Poziomka, wpadaj do Krakowa! Ja jeszcze z nikim się nie widziałam z forum, więc jestem w takiej sytuacji jak Ty. A to, że wiem bądź nie jak ktoś wyglada to nie ma znaczenia - mogę Ci wysłać moje zdjęcie jeśli ma Ci być dzięki temu raźniej
We wrocławiu było jakoś ostatnio, w poznaniu coś dziewczyny z północy pisały, że chcą się spotkać, więc musisz dopytać moni chyba i bajki?
Tak czy siak wpadaj do krk, dużo nas tam powinno być

Ja też chciałabym przyjechać do Krakowa, ale się boje, że nie dam rady sama z dzieckiem przyjechać. Co jak będzie mi płakał całą drogę.

[misia332]

dobra ciocie, my się zbieramy

[doughnut_agg]

Napisane przez Poziomkowa89

Tak sie zastanawiam... czy dzieci w ogole nie można prowadzać przy nauce chodzenia, czy tylko tak za ręce jest źle?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moja babcia Julke prowadzala za rece, ja natomiast jak juz chciala chodzic to trzymalam ja w pasie. nie wiem sama co bylo zle i jak to z tym jest.

Napisane przez misia332

dobra spakowałam się, mam walizkę, torbę z jedzeniem dla Korna i swoja torebkę, wózek i koc dla młodego.
Cóż będę musiała jakoś zbunkrować torebkę i tą z jedzeniem.

Wyjeżdżam około 9 rano, na 11 mam praking zamówiony, potem na lotnisko, 2 h czekania, 3 h lotu i o 16.15 będę w Wawie.
Nie wiem jak ogarnę mojego syna przez ten czas.

za podroz

Napisane przez Natala84

żyję, ale co to za życie
jak pisałam ostatnio, w czwartek na rodzinnym grillu zatruliśmy się salmonellą...
u mojego męża w rodzinie jest taka "tradycja" że w Boże Ciało je się zupę nic.to taka zupa mleczna z surowymi jajkami... gotuje ją teściowa, wcześniej jej mama i jej babcia. od 30 lat. no i w tym roku coś nie wypaliło ogólnie to głupia jestem i zła na siebie strasznie, że ją jadłam, bo skoro ja nadal kp to nie powinnam :/ ale szkoda mi się teściowej zrobiło i łyżkę sobie nalałam. wystraczyło
teściowa i jej brat wylądowali w szpitalu już w nocy z czwartku na piatek. mój mąż też wtedy zaczął chorować, ja dopiero w piatek nad ranem. Piotrek pojechał nawet na IP ale powiedzieli że powinien dać radę w domu, leków na to nie ma, musi się wydalić. dwa dni to była katorga - dreszcze, gorączka 39, ciągły masakryczny ból brzucha i głowy. i ciagłe ciągłe rozwolnienie. dwa dni nic nie jedzenia i praktycznie nic nie picia. oj nieciekawie było, ledwo na nogach stałam :/
dziekuje nawet nie wiem komu, że moi rodzice (również zaproszeni na tego grilla), spożycia zupy odmówili, bo nie wiem kto by się dzieciakami zajął :/
teraz jest już całkiem nieźle, choć nadal nie idealnie. i pewnie jeszcze kilka tyg będziemy odczuwać skutki jutro jedziemy na badania, jeśli nadal mamy bakterię to sanepid będzie nas ścigał :/
z plusów -3 kg i to w 3 dni, nieźle teściowa bluźni że się dała zawieźć na szpitala (w sumie niewiele miała do gadania, bo praktycznie nieprzytomna była) bo jej ciągle wode z glukozą ładowali i ma +1kg to jej zaproponowałam żeby drugą turę zorganizowała, ale chyba się nie skusi

Gorgulku, dziękuję za troskę

zdrowka !
nigdy nie slyszalam o takiej zupie, ale znajac mnie to ja bym tego nie tknela ..

Napisane przez angelikada

Proszę o mocne kciuki o 7.30 dla tz bo ma egzamin na przyczePę

Jula zasnela o 22 i juz od 7.30 szaleje w lozeczku nie wiem co jej sie stalo, ale ostatnio jej pora do spania ciagle sie wydluza

[agusiowata84]

Napisane przez Poziomkowa89

Tak sie zastanawiam... czy dzieci w ogole nie można prowadzać przy nauce chodzenia, czy tylko tak za ręce jest źle?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja kupiłam specjalne szelki do nauki chodzenia. Wydaje mi się, że jeszcze za wsześnie na naukę chodzenia. Te pierwsze kroki sam powinien zrobić. Kupiliśmy łóżeczko turystyczne, ale trochę większe i może służyć jako kojec.

[butterfly20]

Heeeej


I co?I co? Wczoraj przespała pięknie całą noc do 7, a dzisiaj wod godz. 1 w ogóle nie chciała u siebie w łóżeczku, w dodatku strasznie się wierciła, stękała, ciągle się budziła. Wyglądało a to,że ją brzuszek męczy.No i oczko jej ropieje.


Ech, z moim dzieckiem to jak w kalejdoskopie.

Mamy kp ile razy karmicie w nocy?

Napisane przez nena_milka

eee prosto od producenta

już ci kiedyś miałam pisać, że znam baaaaardzo mało takich osób
ja i tż jesteśmy totalnymi gadżeciarzami 7 sierpnia kończy mi się umowana tel to już od miesiąca oglądam co sobie wezmę... nawet łapkę na muchy mamy elektryczną... tragedia, mama moja twierdzi, że terapia by nam się przydała

a ja znam kilka takich osób, w tym moją mamę-mam to po niej. Za to mój tata,teściu i brat to totalni gadżeciarze (ciągle nowe telefony, aparaty,kamery,komputery, telewizory jakieś takie co się macha pilotem i mają neta w środku i 3d. itd itp).
Mój małż też lubi zabawki, ale ze mą nie ma tak łatwo, zawsze znajdę racjonalne argumenty,że nie warto czegoś kupować.

Ja mam starą nokię z klawiaturą i dotykiem, bo nie znoszę zupełnie dotykowych telefonów i smartfonów.
To ja miałam teraz przedłużenie umowy i to ja miałam mieć nowy telefon, ale powiedziałam małżowi,żeby on sobie wziął (i wziął ten, o którym Matal pisze, taki odporny na wstrząsy i wodę).

Telewizor, zmywarkę i piekarnik to musieliśmy kupić nowe, bo się wprowadzaliśmy i nie było skąd wziąć

co do lodówki to ja bym chciała bardzo side by side jak mają moi rodzice, ale u nas się nie zmieści. dlatego trzymałam starą lodówkę i miałam nadzieję,że wytrzyma aż się przeprowadzimy za x lat. No ale, rada przemówiła i wybrała za nas jedyne co mnie cieszy to kolor tej lodówki, stalowa będzie i łądniej mi będzie pasować do reszty agd


aaaa i dalej nie wchodzę na neta przez kom

no, to tyle o mnie

[87czarna]

[kaska87]

Napisane przez misia332

dobra ciocie, my się zbieramy

za podróż

Napisane przez butterfly20

Ja mam starą nokię z klawiaturą i dotykiem, bo nie znoszę zupełnie dotykowych telefonów i smartfonów.
To ja miałam teraz przedłużenie umowy i to ja miałam mieć nowy telefon, ale powiedziałam małżowi,żeby on sobie wziął (i wziął ten, o którym Matal pisze, taki odporny na wstrząsy i wodę).

ja też mam nokię z klawiaturą i dotykowy ekran (X3-02) ale jej się wyświetlacz popsuł a teraz właśnie same dotykowe całkowicie no i zamiast kupić nowy to mam od P. tą jego starą nokię E52- dzwoni, sms wysyła więc mam tylko żre mi kasę z abo

hej Czarna

[nena_milka]

Napisane przez misia332

dobra ciocie, my się zbieramy

Napisane przez agusiowata84

Ja też chciałabym przyjechać do Krakowa, ale się boje, że nie dam rady sama z dzieckiem przyjechać. Co jak będzie mi płakał całą drogę.

A co jak nie będzie? sprawdź

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Nauczyła się stawać w łóżeczku i podejrzewam że nie będzie łatwo z zasypianiem stoi z zamkniętym oczami ale się nie położy. A ja marzę żeby dospac godzinkę bo od 5 30 nie spimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Natala zdrowka dla Was

Czarna

Motylku ja karmie 1-2.



Jestem niewyspana. Siedze z mokra glowa i nimi sie nie chce robic. Najchetniej poszlabym spac. Nie wiem jak ja jutro rano wstane


Aaa MISIA spokojnej podrozy

[doughnut_agg]

Napisane przez nena_milka

A co jak nie będzie? sprawdź

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Nauczyła się stawać w łóżeczku i podejrzewam że nie będzie łatwo z zasypianiem stoi z zamkniętym oczami ale się nie położy. A ja marzę żeby dospac godzinkę bo od 5 30 nie spimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moja jak sie nauczyla to nie bylo problemow z zasypianiem, szybciej sie meczyla jak wstawala i szybko padala do snu, tylko trzeba bylo ja co chwile klasc i sprawdzac czy to juz
aa i za nowa umiejetnosc

[ja-ika]

Życzenia dla dzisiejszej solenizantki:

10 miesięcy dziś kończy Lilcia

Napisane przez nena_milka

no ogólnie trzeba trafić ale jest prościej wygląda jak rakieta do tenisa, naciskasz guziczek i celujesz. Plus jest taki że możesz kylym zarówno muchę siedzącą jak i frunącą od siebie dodam że te latające pewnie mniej się spodziewają skutecznego ataku
Bo ogólnie to ta łapka kopie prądem. Robi pyk i po napastniku. osa wymaga dwóch strzałów.
W Polsce na pewno są w Jula.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

widziałam na allegro śmieszne to

Napisane przez butterfly20

Mamy kp ile razy karmicie w nocy?

3? 4? Ale to nie jest takie karmienie "do oporu" po prostu chyba się chce napić, lub przytulić W dzień za to tylko 1, lub 2 razy

[agusiowata84]

Adaś przed chwilą padł w łóżeczku turystycznym obok mnie. O 5 pobudka.

[ja-ika]

Misia, szczęśliwej podróży

[agusiowata84]

Wybieramy się na weekend w góry. Pierwszy raz z dzieckiem. Wybraliśmy małą miejscowość, mam nadzieję, że będą szlaki spacerowe.

[nena_milka]

Napisane przez doughnut_agg

moja jak sie nauczyla to nie bylo problemow z zasypianiem, szybciej sie meczyla jak wstawala i szybko padala do snu, tylko trzeba bylo ja co chwile klasc i sprawdzac czy to juz
aa i za nowa umiejetnosc

Kurcze nie wiem. .. może jest jeszcze w szoku bo w sumie dzisiaj udało jej się pierwszy raz w sumie loguczne że powinna szybciej się męczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez agusiowata84

Wybieramy się na weekend w góry. Pierwszy raz z dzieckiem. Wybraliśmy małą miejscowość, mam nadzieję, że będą szlaki spacerowe.

A co jeśli będzie ci płakał całą drogę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusałka_1]

hej

u nas noc z milionami pobudek mimo mm na wieczori w dzień nic się w tej kwestii akurat nie zmieniło

Napisane przez angelikada

Proszę o mocne kciuki o 7.30 dla tz bo ma egzamin na przyczePę

i jak poszło?

Napisane przez misia332

dobra ciocie, my się zbieramy

czekamy na odzew po dotarciu na miejsce

Napisane przez butterfly20

Mamy kp ile razy karmicie w nocy?

u nas ok. 3 razy, bywa oczywiście więcej (od 23.00 do 6.00)

[dodinha]

Hej,hej!!I już piątek jupiii!!Misia spokojnego lotu,wszystkiego naj dla solenizantów.Zbliżają się wakacje i jeśli któraś by chciała,to mam namiary na kwaterę w Bukowinie Tatrzańskiej.Może warunki nie są jakieś super,ale tanio i koło przystanku busów,więc wszędzie się dojedzie bez problemów.Miłego dnia

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[doughnut_agg]

wszystiego najlepszego dla Lilci

[kaska87]

Napisane przez nena_milka

Nauczyła się stawać w łóżeczku i podejrzewam że nie będzie łatwo z zasypianiem stoi z zamkniętym oczami ale się nie położy. A ja marzę żeby dospac godzinkę bo od 5 30 nie spimy

Napisane przez gorgulek

Jestem niewyspana. Siedze z mokra glowa i nimi sie nie chce robic. Najchetniej poszlabym spac. Nie wiem jak ja jutro rano wstane

a o której musisz się zerwać?

Napisane przez nena_milka

KA co jeśli będzie ci płakał całą drogę?

Ty franiu- przecież nie jedzie sama, a chyba o to chodziło ja mam grzecznego i śpiącego w aucie Mikiego, ale sama tez bym się bała jechać, bo z moim szczęściem to właśnie wtedy postanowiłby pokazać rogi także ten

[agusiowata84]

Napisane przez nena_milka

A co jeśli będzie ci płakał całą drogę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie jadę sama. Jedna osoba będzie prowadziła, a druga z tyłu z dzieckiem.

[rollercoaster_86]

Napisane przez agaabuu

O dziękuję, że pytasz Antosia zdrowa, wszędzie jej pełno - wędruje po całym mieszkaniu. Dziś jestem padnięta bo mała miała jedną drzemkę i od 11 nie spała dopiero po 20 padła Martwi mnie tylko to, że ciągle nie potrafi poradzić sobie z grudkami jedzenia - jak poczuje większy kawałek to krztusi się i wymiotuje. Owoce i obiadki muszę miksować....dziś jadła malinki z jogurtem

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

U nas też zawsze tylko jedna drzemka w ciągu dnia, trwa ok. godzinki, ale już się przyzwyczaiłam dla Antoniki

[83monia]

Napisane przez Poziomkowa89

Ok byłoby fajnie

to moze z angelikada i bajka i mna i kto tam jeszcze byl z zachodniopomorskiego to bysmy jakis termin w poznaniu uzgodnily i sie zjechaly bo tu mam w miate blisko?

kinia dzis rzadzi:" artur, robimy kupy!"

[nena_milka]

Napisane przez kaska87

a o której musisz się zerwać?
Ty franiu- przecież nie jedzie sama, a chyba o to chodziło ja mam grzecznego i śpiącego w aucie Mikiego, ale sama tez bym się bała jechać, bo z moim szczęściem to właśnie wtedy postanowiłby pokazać rogi także ten

Napisane przez agusiowata84

Nie jadę sama. Jedna osoba będzie prowadziła, a druga z tyłu z dzieckiem.

Wsiada się do auta i jedzie. Jak płacze to się trzeba zatrzymać i zrobić przerwę. Kraków/ gory ze śląska to jest rzut beretem.
Żadne argumenty do mnie nie przemowią
Dla mnie problemem byłoby gdybym leciała sama np do usa i musiała trzymać dziecko 10h na kolanach. To jest problem a nie 90 km do Krakowa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rollercoaster_86]

Napisane przez angelikada

Proszę o mocne kciuki o 7.30 dla tz bo ma egzamin na przyczePę

[83monia]

Napisane przez butterfly20

Mamy kp ile razy karmicie w nocy?

1-3x w nocy

[nena_milka]

Napisane przez 83monia

to moze z angelikada i bajka i mna i kto tam jeszcze byl z zachodniopomorskiego to bysmy jakis termin w poznaniu uzgodnily i sie zjechaly bo tu mam w miate blisko?

kinia dzis rzadzi:" artur, robimy kupy!"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.