moja matka się powiesiła...

[201605090940]

.................

[polaraksaaa]

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

[cholernarejestracja]

Napisane przez polaraksaaa

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

Ludzie różnie reagują na tragedie, zbastuj, tego typu komentarze to ostatnie czego autorka potrzebuje.


Xandria, nie można w tym momencie mówić o odczuwaniu czegokolwiek, obecnie jesteś w szoku, żałoba przyjdzie później. Bądź z rodziną i bliskimi. Nie myśl za dużo. Wspierajcie się, to będzie trudny dla was czas i czeka Cię bardzo dużo różnych emocji. Bardzo współczuję sytuacji, w zeszłym roku straciłam przyjaciela który popełnił samobójstwo - zastrzelił się. W ogóle nie mogłam w to uwierzyć przez pierwszy tydzień, dopiero później to do mnie dotarło.

Też byłam długo wściekła, bo zostawił żonę i małe dziecko. Nie zostawił za to żadnego wyjaśnienia. Nigdy mu tego chyba nie wybaczę, ale już się pogodziłam z jego śmiercią i rozumiem, że taką drogę wybrał.

Trzymaj się.

[Ruwi]

Napisane przez polaraksaaa

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

A ja myślę, że każdy ma prawo przeżywać śmierć bliskich jak mu się podoba, ludzie różnie mogą radzić sobie z bólem po stracie.

[201605161006]

Bardzo przykra sytuacja .

[polaraksaaa]

A ja akurat inaczej to odbieram, więc, kochana, uszanuj moje zdanie !

[Butterfly1986]

Napisane przez xandria_

nie zakladam nowego konta, bo to wrecz smieszne, poza tym nie chce wyjsc na trolla.
moja matka nie zyje. powiesila sie. znalazlam ja dzisiaj rano. wybaczcie mi zdawkowe zdania. byla policja i prokuratura przez 3 godziny, ja jutro ide na przesluchanie, bo to ja ja znalazlam.
nie moge w to uwierzyc. jestem wsciekla. inni ludzie chca zyc, a ona sobie to zycie odebrala.
nie wiem, jak sobie z tym poradzic. mam wsparcie w moim chlopaku, ktory wie, co ja czuje, bo sam stracil ojca, lecz nie przez samobojstwo, tylko przez chorobe.

nie wiem, jak mamy dalej zyc. moj ojciec wczoraj pojechal do pracy do Niemiec, a teraz wraca i nie wiem, w jakim bedzie stanie. ja i tak najlepiej sie trzymam, bo moj starszy brat nie wychodzi z pokoju. smutek juz mi minal, zostal tylko zal i wscieklosc...

Przykro mi...bardzo Ci współczuję. Nie wiem jaką miałaś relację z mamą. Napewno jesteś w szoku, bo Ty ją znalazłaś. Ja nie utrzymuję relacji ze swoją mamą, więc nie wiem co teraz możesz czuć. Nie zauważyłaś wcześniej żadnych oznak, że z Twoja mamą dzieje się coś niedobrego?

[Kolor Bzu]

Napisane przez polaraksaaa

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

Dziewczyna potrzebuje pocieszenia i wsparcia. Forum to dobre miejsce do spotkania kogoś, kto przechodził przez podobną sytuację, zwłaszcza jeśli problem jest mało popularny.

Co do emocji to w sytuacjach kryzysowych reaguje się różnie, są zmiany nastrojów itd.
I ważne jest też jak właściwie było u autorki w domu. Czy to nagła sytuacja? Czy matka była chora i się leczyła? Czy groziła wcześniej samobójstwem?

Nie możesz oceniać emocji osoby w kryzysowej sytuacji.

[201605300922]

Napisane przez polaraksaaa

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

zastanów się geniuszko jakie głupoty wypisujesz.
Każdy inaczej reaguje. Moja koleżanka, której mama z dnia na dzień ciężko zachorowała i po dwóch dniach choroby zmarła, tego samego dnia siedziała na fejsbuku i lajkowała czyjeś zdjęcia. Nie Tobie oceniać, co jest dobre i właściwie, a co nie.

Ja Autorkę umiem zrozumieć, że ma taką fazę teraz, że czuje żal, wściekłość, a nie rozpacz. Jej matka sama zrezygnowała z życia. Oczywiście nie wiemy, co ją do tego skłoniło, ale z punktu widzenia Autorki, jako jej córki, postąpiła egoistycznie, okrutnie wobec swojej rodziny. Poza tym, to że Autorka teraz nie rozpacza, nie znaczy, że nie będzie za kilka dni. Jest w szoku, takie reakcje są jak najbardziej normalne.

Autorko, bardzo mi przykro, że spotkała Cię taka tragedia. Jesteście pod jakąś opieką psychologiczną, cokolwiek?

[Minna]

Napisane przez polaraksaaa

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

Nie ma jak dokopać leżącemu

Autorko jesteś w szoku. Pewnie nawet nie umiesz określić swoich uczuć, bo nie dociera jeszcze do Ciebie co się stało. Musicie się teraz wspierać z rodziną.

[Sherminka]

Najgorsze prócz straty ukochanej osoby jest to pytanie: dlaczego ?? Współczuję Autorko...

[polaraksaaa]

Do mnie to nie dociera - sposób w jaki Autorka odbiera śmierć swojej matki i w dodatku taką formę śmierci.
Zapewne na fb również taki post umieściła. No przecież szuka wsparcia, pocieszenia...
Nie do ogarnięcia

[Stace]

Wyobraź sobie że w takich sytuacjach robi się różne nielogiczne rzeczy.

[_ema_]

Napisane przez Nadis

zastanów się geniuszko jakie głupoty wypisujesz.
Każdy inaczej reaguje. Moja koleżanka, której mama z dnia na dzień ciężko zachorowała i po dwóch dniach choroby zmarła, tego samego dnia siedziała na fejsbuku i lajkowała czyjeś zdjęcia. Nie Tobie oceniać, co jest dobre i właściwie, a co nie.

Ja nie widzę w tym nic dziwnego. Człowiek w takiej sytuacji musi się czymś zająć. Najbardziej prozaiczne, nie wymagające myślenia czynności są najlepsze - chocby było to głupie przewijanie fotek, czy czytanie forum. Lepsze to, niż siedzenie i rozpamiętywanie.

[Minna]

Napisane przez polaraksaaa

Do mnie to nie dociera - sposób w jaki Autorka odbiera śmierć swojej matki i w dodatku taką formę śmierci.
Zapewne na fb również taki post umieściła. No przecież szuka wsparcia, pocieszenia...
Nie do ogarnięcia

Autorka jest w sytuacji, której nie przeżywszy, nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, nie jesteś w stanie pojąć co czuje. Dlatego nie ogarniasz, co mimo to nie tłumaczy naskoczenia na nią

[anyyy5]

Wiem, co czujesz, bo przechodzilam przez dokladnie to samo 6 lat temu. Na poczatku na pewno bedzie ciezko, ja dochodzilam do siebie jakis rok czasu. Mimo ze teraz to wydaje sie nierealne, ale niedlugo przywykniesz i nauczysz sie z tym zyc.

Co do autorki pierwszego postu, to chyba sama nigdy nic takiego nie przezylas i nie wiesz, jakie emocje targaja czlowiekiem w takiej chwili, do mnie przez pare pierwszych dni nie docieralo, ze moja mama odebrala sobie zycie i wcale nie uwazam za dziwne pisanie o tym na forum. Widocznie dziewczyna nie ma z kim porozmawiac, a liczyla, ze ktos tutaj ja wesprze i pomoze, a nie bedzie jeszcze jej dowalal.

[201801191006]

Napisane przez polaraksaaa

Do mnie to nie dociera - sposób w jaki Autorka odbiera śmierć swojej matki i w dodatku taką formę śmierci.
Zapewne na fb również taki post umieściła. No przecież szuka wsparcia, pocieszenia...
Nie do ogarnięcia

nie do garnięcia jest twoje nastawienie.
ludzie reagują różnie, sama nie wiesz jakbyś zareagowała w takiej sytuacji, bo to są emocje nie do opisania i nie do przewidzenia, więc nie twoja rola żeby oceniać czy pisanie na forum jest dobre czy złe.
może to jedno z lepszych wyjść w obecnej sytuacji Autorki. lepsze forum niż zadręczanie się milionem myśli.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..

[Nebtu]

Napisane przez polaraksaaa

A ja akurat inaczej to odbieram, więc, kochana, uszanuj moje zdanie !

To nie jest kwestia opinii czy zdania.

Nie przewidzisz, jak sama zachowasz się, kiedy Twój rodzic umrze. Ja już też nie muszę przewidywać, więc wiem, że nieracjonalne reakcje, bez emocji zachowanie w stylu: "jakby nic się nie stało, wstaję rano, o nie mam mamy, no cóż" się może zdarzyć.

Przecież dla każdego matka jest bardzo ważna i jedyna. I wybacz, nie uważam, żebyś miała prawo coś insynuować (że autorka nie kochała matki), bo coś Ci się wydaje.

[cholernarejestracja]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;47102211]Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..[/QUOTE]

Jezu. Kobieto. Wyrzuć komputer przez okno i nie wchodź więcej do internetu, zrób ludzkości przysługę.

[zakonna]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;47102211]Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..[/QUOTE]

bardzo po chrześcijańsku... bardzo po ludzku i humanitarnie...

[Minna]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;47102211]Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..[/QUOTE]

To do Ciebie kiedyś wróci.

[_ema_]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;47102211]Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..[/QUOTE]
Piekny przykłąd hipokryzji. Zarzucasz jej brak pomocy, a jednocześnie upadlasz osobę w skrajnej desperacji, zamiast jej pomóc.

[Mija62]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;47102211]Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..[/QUOTE]

Chyba jestem ograniczona, ale nie ogarniam tego.
Gratuluje empatii.

[madana]

Dziwnie postrzegam niektóre odpowiedzi:
1. "dla każdego matka jest bardzo ważna i jedyna"- zdanie nieprawdziwe, bo są też matki, które swoje dzieci krzywdzą na sposoby różne. Nie wiem, jaka była matka , o której pisze.

2. mnie uderzyło jedno zdanie:

jestem wsciekla. inni ludzie chca zyc, a ona sobie to zycie odebrala.

- nie wiem, ale wydaje mi się, że nie wiesza się ktoś "dla jaja", "na złość komuś"- a raczej to kolejny etap postrzegania swojego życia jako czegoś koszmarnego.

3. uderza też zdanie "nie jest mi ciebie żal"- no JAK, jak można napisać coś takiego komuś, kto stracił matkę, widział ją w takiej a nie innej śmierci.

[201801191006]

niektórym ustawowo powinni zabrać internety.

[_Mia]

Niektórzy chyba myślą, że na forum to z botami maja do czynienia, że tak bezpardonowo wyrażają swoje opinie. Ciekawa jestem, czy nie znając sytuacji (!) powiedziałabyś komuś w oczy, że śmierć matki to jego wina.
Niestety użytkownik KaSia21 nie pierwszy raz wykazuje się nieslychaną życiową mądrością i empatią, ale tym razem to oszalałam normalnie

Trzymaj się mocno, Autorko. Żadne słowa nie są tu pociechą, niestety. Tylko czas i wsparcie bliskich może pomóc

p.s. madana, miło Cię widzieć

[polaraksaaa]

Napisane przez Nebtu

To nie jest kwestia opinii czy zdania.

Nie przewidzisz, jak sama zachowasz się, kiedy Twój rodzic umrze. Ja już też nie muszę przewidywać, więc wiem, że nieracjonalne reakcje, bez emocji zachowanie w stylu: "jakby nic się nie stało, wstaję rano, o nie mam mamy, no cóż" się może zdarzyć.

Przecież dla każdego matka jest bardzo ważna i jedyna. I wybacz, nie uważam, żebyś miała prawo coś insynuować (że autorka nie kochała matki), bo coś Ci się wydaje.

Oczywiście, że nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy umarłoby któreś z moich rodziców, a jeszcze gorzej kiedy któreś z nich popełniłoby samobójstwo. Zgadzam się, nie jestem, nie byłam w sytuacji w jakiej w tej chwili znajduje się autorka, ale nie przemawia do mnie sposób w jaki to przeżywa. Parenaście godzin wcześnie, dowiaduje się, że jej najbliższa osoba - mama odeszła. A ona? Siada, odpala kompa, loguje się na swoje ulubione forum i wszystkim cudownie oznajmnia tą przykrą dla niej sytuację. Powtarzam PARENAŚCIE GODZIN TEMU !! maskara jakaś. Zrozumiałabym, gdyby to było parenaście dni temu.

Autorko, współczuję Ci, ale szacunku trochę dla mamy, naprawdę, nie widzę potrzeby obwieszczania tego całemu światu, tylko po to, by niby uzyskać współczucie i litość.

Gdyby mnie coś takiego spotkało, nawet nie przemknęłoby mi przez myśl, żeby się tym z kimś dzielić na forum, luuudzie!!!
Możecie mnie tu hejtować, ale ja to w taki sposób odbieram.
Nie pojmuję tego!!

[zakonna]

Nic nie wiesz o ludzkiej psychice. Autorka jest teraz w szoku, nie docierają do niej żadne uczucia bo to jest mechanizm obronny żeby sobie poradzić z traumą. Więc przestań głupoty pisać.

[szmyrk]

Autorko, przykro mi i strasznie Ci wspolczuje Nie potrafie sobie nawet wyobrazic, jak sie musisz teraz czuc.
Dobrze, ze masz wsparcie w chlopaku, a z bratem jaki masz kontakt? Moze Wam sie choc troche lepiej zrobi, ajk sobie we trojke (z ojcem jak wroci) posiedzicie chwile razem.

Trzymaj sie i zycze Ci duzo sily, bo na pewno bedzie Ci teraz potrzebna.

Napisane przez polaraksaaa

Gdyby moja matka popełniła samobójstwo, nigdy w życiu nie odpaliłabym kompa i wypisywała tego publicznie w internecie!
Dziewczyno, Twoja matka się powiesiła...a Ty tu sobie od tak piszesz jakbyś opisywała mało ważny problem.
Po jednym dniu u Ciebie smutek minął??!! No gratuluję! Wydaje mi się, że Twoja matka nie była ważną osobą dla Ciebie.

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;47102211]Cóż trzeba było pomóc matce gdy tego potrzebowała ,a nie teraz gdy jest już za późno zrzucać na nią całą winę twierdząc że jest egoistyczna . Człowiek który myśli o samobójstwie zawsze przed wykonanie ostatecznego kroku mniej lub bardziej dosadnie szuka pomocy . Nie wierzę że była szczęśliwą spełnioną kobietą a następnego dnia się powiesiła- nie widziałaś co dzieje się z twoją matką? ani ty ani reszta twojej rodziny? pewnie nie tyle co nikt nie widział jej stanu ,ale każdy udawał że tego nie dostrzega. Szczerze mówiąc wcale mi cie nie żal ..[/QUOTE]
Nie mam w zwyczaju zglaszac postow ale az mi sie niedobrze zrobilo czytajac wasze wypowiedzi.