Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[(kicia)]

Napisane przez Jagatka_N

witam sie po dłuzszej nieobecnosci

Wielkie GRATULACJE dla zubi, wik i be@ty
super ze już tulicie swoje maluszki

Pisz jak tam c Ciebie jak się czujesz....


Dzień dobry leżę w łóżku i nie chce mi się wstawać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez (kicia)

Pisz jak tam c Ciebie jak się czujesz....


Dzień dobry leżę w łóżku i nie chce mi się wstawać

A dziekuję, dobrze cały pobyt na wsi ani razu nie było , plamień też już nie ma, nawet kilka razy było delikatne
Tylko dziś pojechałam na pobranie krwi bo przed wizytą robię morfo i mocz, no i z rana musiałam wypić wodę na czczo zeby krwi przybyło no i od razu wymiotowałam, i najgorsze ze w drodze powrotnej w samochodzie też dobrze ze woreczek miałam w torebce bo inaczej to nie wiem,.. ale ogólnie jest ok
Nadrobiłam Was ale tyle pisałyście (jedyne 30 stron miałam do nadrobienia) że zapamiętałam najważniejsze- czyli która urodziła ale widzę po podpisach ze już kolejne porody się zblizają

[meire]

Jagacia, w koncu jestes..
Widzisz, musisz na wsi mieszkac.. To bedziesz sie lepiej czuc..

U mnie dziewczyny, nadal samopoczucie do , wiec nie psze.. Ale czytam na biezaco..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

Jagacia, w koncu jestes..
Widzisz, musisz na wsi mieszkac.. To bedziesz sie lepiej czuc..

U mnie dziewczyny, nadal samopoczucie do , wiec nie psze.. Ale czytam na biezaco..

Za tydzięń znowu jadę
Łoo bidulko tez Cię tak męczy jak mnie męczyło....
Nie masz jakiejś rodzinki na wsi która moglaby Cię na ten I trymestr przygarnąc?

[ma.ko]

jagacia heeej
Wiesz co, to chyba nie ma znaczenia. Wszyscy mówią, że po I trymestrze będzie lepiej. U mnie pierwsze dwa miesiące były w miarę ok, a w trzecim sie zaczęło i teraz jest 14 tydzień i jest masakra

[cloud_on_sky]

Jagatka wróciła, super ale zaraz znowu wyjeżdża, no ale to dobrze, jak się tam lepiej czujesz

God, no to nieźle się zabraliście oby tylko do porodu zdążyć

Jul, kciuki za szczepienie

A ja się trochę rozczarowałam...
Dzisiaj w końcu przyszła do mnie zamówiona pościel. Kupiłam u tego samego sprzedawcy co koleżanka, bo ona jak zamawiała jakiś miesiąc-dwa temu, to zrobiła zakupy na 150zł i dostała w prezencie organizer na łóżeczko i ochraniacz do łóżeczka. Ja zrobiłam zakupy na ponad 300zł i nie dostałam w gratisie nic a się trochę nastawiłam na prezent, choćby głupią czapeczkę...

[(kicia)]

Napisane przez Jagatka_N

A dziekuję, dobrze cały pobyt na wsi ani razu nie było , plamień też już nie ma, nawet kilka razy było delikatne
Tylko dziś pojechałam na pobranie krwi bo przed wizytą robię morfo i mocz, no i z rana musiałam wypić wodę na czczo zeby krwi przybyło no i od razu wymiotowałam, i najgorsze ze w drodze powrotnej w samochodzie też dobrze ze woreczek miałam w torebce bo inaczej to nie wiem,.. ale ogólnie jest ok
Nadrobiłam Was ale tyle pisałyście (jedyne 30 stron miałam do nadrobienia) że zapamiętałam najważniejsze- czyli która urodziła ale widzę po podpisach ze już kolejne porody się zblizają

to widzę wieś Ci służy... super że już jest lepiej


jezu skleroza ciażowa dopiero jak napisałas o wynikach to sobie przypomniałam o tym że też muszę zrobić...

i zapomniałam o tym głupim soku z buraka zrobiłam razz ale z 5 buraków wyszła mi nie cała szklanka

[meire]

Napisane przez Jagatka_N

Za tydzięń znowu jadę
Łoo bidulko tez Cię tak męczy jak mnie męczyło....
Nie masz jakiejś rodzinki na wsi która moglaby Cię na ten I trymestr przygarnąc?

Cos by sie pewnie znalazlo.. ale nie ma to jak moje lozko..

Napisane przez ma.ko

jagacia heeej
Wiesz co, to chyba nie ma znaczenia. Wszyscy mówią, że po I trymestrze będzie lepiej. U mnie pierwsze dwa miesiące były w miarę ok, a w trzecim sie zaczęło i teraz jest 14 tydzień i jest masakra

Ja w ciazy z Zuza tez zaczelam wymiotowac dopiero w drugim trymestrze... A w pierwszym bylo super.. A teraz od 6 tygodnia umieram dzien w dzien.. wiec na to nie ma reguly chyba..
Wytrzymasz..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez ma.ko

jagacia heeej
Wiesz co, to chyba nie ma znaczenia. Wszyscy mówią, że po I trymestrze będzie lepiej. U mnie pierwsze dwa miesiące były w miarę ok, a w trzecim sie zaczęło i teraz jest 14 tydzień i jest masakra

No różnie to bywa ja w 14tyg jeszcze ostro wymiotowalam, ale od 15 już o niebo lepiej
A wymiotujesz?
Ja to w tym I trym schudłam 2 kg przez te mdłości, pod koniec przybrałam z 1,5 znowu, i teraz waga stoi, brzuszka raczej nie widać, jak ktoś nie wie o ciąży to pomyśli że mi się przytyło a mania co fotkę pokaże to większy brzusio, taki śliczny

Napisane przez cloud_on_sky

Jagatka wróciła, super ale zaraz znowu wyjeżdża, no ale to dobrze, jak się tam lepiej czujesz

God, no to nieźle się zabraliście oby tylko do porodu zdążyć

Jul, kciuki za szczepienie

A ja się trochę rozczarowałam...
Dzisiaj w końcu przyszła do mnie zamówiona pościel. Kupiłam u tego samego sprzedawcy co koleżanka, bo ona jak zamawiała jakiś miesiąc-dwa temu, to zrobiła zakupy na 150zł i dostała w prezencie organizer na łóżeczko i ochraniacz do łóżeczka. Ja zrobiłam zakupy na ponad 300zł i nie dostałam w gratisie nic a się trochę nastawiłam na prezent, choćby głupią czapeczkę...

Ojjjj,też bym była rozczarowana

Napisane przez (kicia)

to widzę wieś Ci służy... super że już jest lepiej


jezu skleroza ciażowa dopiero jak napisałas o wynikach to sobie przypomniałam o tym że też muszę zrobić...

i zapomniałam o tym głupim soku z buraka zrobiłam razz ale z 5 buraków wyszła mi nie cała szklanka

Hehe rób rób
spadła Ci hemoglobina ze musisz soczek pić?

[(kicia)]

Napisane przez Jagatka_N

No różnie to bywa ja w 14tyg jeszcze ostro wymiotowalam, ale od 15 już o niebo lepiej
A wymiotujesz?
Ja to w tym I trym schudłam 2 kg przez te mdłości, pod koniec przybrałam z 1,5 znowu, i teraz waga stoi, brzuszka raczej nie widać, jak ktoś nie wie o ciąży to pomyśli że mi się przytyło a mania co fotkę pokaże to większy brzusio, taki śliczny



Ojjjj,też bym była rozczarowana



Hehe rób rób
spadła Ci hemoglobina ze musisz soczek pić?

niestety z miesiąca na miesiąc mam tendencję spadkową jeszcze w normach ale lepiej by było trochę podnieść ten wynik

[wik_and_ola]

Jagatka, witaj Dobrze, że pobyt na wsi Ci posłużył Mąż też skorzystał ;-)

Meire, dalej kiepsko się czujesz?

[Jagatka_N]

Napisane przez (kicia)

niestety z miesiąca na miesiąc mam tendencję spadkową jeszcze w normach ale lepiej by było trochę podnieść ten wynik

No tak, to pij

Napisane przez wik_and_ola

Jagatka, witaj Dobrze, że pobyt na wsi Ci posłużył Mąż też skorzystał ;-)

Meire, dalej kiepsko się czujesz?

jak tam malutka?

[ma.ko]

meire chyba nie ma reguły, masz rację
jednak oby dolegliwości szybko nam minęł
jagatka wymiotowałam kilka razy. najgorsza była niedziele, bo z rana mnie zmuliło i wymiotowałam, a później mdliło mnie cały dzień. Wczoraj mnie mdliło, a dziś rano wymiotowałam. Póxniej mnie mdliło, a teraz znów/dalej głowa boli
Ja od początku przytyłam 2,5kg, ale tak jak mówię nie wymiotuję, tylko mnie mdli. A nawet jak mnie mdli, to czuję głód
u Ciebie 17 tydzień, czy masz niezaktualizowany podpis? u mnie 14 się kończy i już mam troszke brzuszek, ale w sumie tp podobnie jak u Ciebie - jak ktoś nie wie, to pomyśli ze przytyłam
kicia pamiętaj o tych burakach

Nie moge się dziś ogarnąć w pracy. masa roboty czeka, a ja nie wiem co mam zrobic.

[Jagatka_N]

Napisane przez ma.ko

meire chyba nie ma reguły, masz rację
jednak oby dolegliwości szybko nam minęł
jagatka wymiotowałam kilka razy. najgorsza była niedziele, bo z rana mnie zmuliło i wymiotowałam, a później mdliło mnie cały dzień. Wczoraj mnie mdliło, a dziś rano wymiotowałam. Póxniej mnie mdliło, a teraz znów/dalej głowa boli
Ja od początku przytyłam 2,5kg, ale tak jak mówię nie wymiotuję, tylko mnie mdli. A nawet jak mnie mdli, to czuję głód
u Ciebie 17 tydzień, czy masz niezaktualizowany podpis? u mnie 14 się kończy i już mam troszke brzuszek, ale w sumie tp podobnie jak u Ciebie - jak ktoś nie wie, to pomyśli ze przytyłam
kicia pamiętaj o tych burakach

Nie moge się dziś ogarnąć w pracy. masa roboty czeka, a ja nie wiem co mam zrobic.

No ja to codziennie po kilka razy wymiotowałam, nawet rano przed zjedzeniem czegokolwiek więc współczuję...
Tak, 17. tydzień, jutro zaczynam 18sty troszkę brzuszka mam, ja widzę że jest większy i inny, w spodniach mi ciasno, ale ogólnie to nie wiem czy ktoś na ulicy mógłby stwierdzić że to ciąża
W ogóle to... pojawiły mi się rozstępy na piersiach zuken, teraz wiem co czułaś kiedy nam o tym też pisałaś już jakiś m-c temu kupiłam większy stanik bo było mi mega ciasno i teraz znowu powoli miseczka robi się za mała

[ma.ko]

oj to faktycznie
Ja póki co noszę spodnie które były za duże, ale chce kupić chociaz jedne ciązowe.
A co do rozstępów, to wiem coś o tym. teraz biust podskoczył mi o 2 miski, więc jest w rozmiarze sprzed diety (VI2013 zaczęłam diete) ale rozstępy mam jeszcze po tym jak kiedys przytyłam

[(kicia)]

Napisane przez Jagatka_N

No ja to codziennie po kilka razy wymiotowałam, nawet rano przed zjedzeniem czegokolwiek więc współczuję...
Tak, 17. tydzień, jutro zaczynam 18sty troszkę brzuszka mam, ja widzę że jest większy i inny, w spodniach mi ciasno, ale ogólnie to nie wiem czy ktoś na ulicy mógłby stwierdzić że to ciąża
W ogóle to... pojawiły mi się rozstępy na piersiach zuken, teraz wiem co czułaś kiedy nam o tym też pisałaś już jakiś m-c temu kupiłam większy stanik bo było mi mega ciasno i teraz znowu powoli miseczka robi się za mała

nie pocieszę Cię jak już się zaczęły robić to jedne bledną wychodzą nowe ja mam non stop nowe ale już się przestałam przejmować... gorzej że zrobiły się takie zwisy

[manieczka1]

Jagacia jeszcze Cię tu przywitam w końcu jesteś tęskniłam wiesz?
Ja dziś była u rodzinnego po L4 na 4 dni. W pn wizyta to mam nadzieję mi przedłuży moja ginka i rodzinny mi o dziwo przepisał euthyrox więc nie muszę specjalnie do endo iść jutro lub w czw idę na krew i m.in glukozę już się boję
U nas brzydko. Deszcz pada... mąż zaraz do pracy idzie a ja będę się mopsować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Ja też w drugim trymestrze więcej wymiotowałam niż w pierwszym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meire]

Napisane przez wik_and_ola

Jagatka, witaj Dobrze, że pobyt na wsi Ci posłużył Mąż też skorzystał ;-)

Meire, dalej kiepsko się czujesz?

Caly czas sie kiepsko czuje.. Czwarty tydzien mdlosci trwajacych od rana do wieczora.. juz mam dosc..

A ja Twoja malutka??.. A starsza siostra ladnie sie opiekuje mlodsza??..

Mako, no obysmy sie nie meczyly za dlugo..

Jagacia, Ciebie tez dlugo trzymalo... Nie pocieszylas mnie..

Ja jutro ide na badania krwi, ale nie wyobrazam sobie wyjscia z domu na czczo, bo wtedy jest jeszcze gorzej.. Juz sie boje..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Meire współczuję, paskudnie Cię te mdłości męczą
Jagatka witaj, może właśnie tego Ci trzeba było najbardziej - odpoczynku i niemyśleniu o problemach
Juliette kciuki za dzisiejsze szczepienie oby poszło szybko, sprawnie i Bertuś później odreagowywał snem a nie płaczem! nas też to czeka, miałam iść w poniedziałek, ale z racji, że Mała dostała pierwszą dawkę dopiero w 4 dniu musimy odczekać jeszcze
Załamana też właśnie słyszałam o tej oliwie do kąpieli, położna polecała bo Małej strasznie długo łuszczyła się sucha skórka na całym ciele, ale w końcu nie wypróbowałam I jak ta ziajka? Sprawdziła Wam się? Zastanawiałam się kiedyś nad nią, ponoć ma fajny prosty skład

A u nas dziś hit, Helenka wstała...0 8. Leniuch mały wszystko pięknie ładnie, byleby mi się laktacja nie zepsuła przez takie długie przerwy. Czy któraś z Mam przy karmieniu kp miała takie przerwy? I jak to wpłynęło na pokarm? Bo o ile jeszcze Mała jadła raz w nocy to było dobrze, ale coraz częściej przesypia do rana i sama nie wiem jak to wyjdzie...

[(kicia)]

Aga a nie możesz ściągać żeby zachować te mniejsze odstępy czasowe??

[Juliette25]

Hej my po szczepieniu, nadrobilam ale niewiele mam teraz czasu.
Aga - jak Herbi spi dlugo to musze w nocy odciagac laktatorem jak tylo poczuje ze sa przepelnione piersi - dzis np. myslalam ze umre z bolu gdy sie przebudzilam o 3 nad ranem - spal dzis 7,5 h
Tak wiec odciagam mleko.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

Aga, Jul ładnie te Wasze dzieciaczki śpią

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Napisane przez manieczka1

Aga, Jul ładnie te Wasze dzieciaczki śpią

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj uwierz mi, ze zdaza sie to bardzo rzadko

Jagatko kochanie - w koncu jestes

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

Jul a jak na szczepieniu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Napisane przez manieczka1

Jul a jak na szczepieniu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No już odpisuję.
Przyjechała moja mama i pomogła mi dzisiaj w podróży do Przychodni i przy tym całym szczepieniu. Tż w pracy. Teraz Herbi zasnął, mama prasuje ubranka i pieluchy i dała mi wolny czas - piję więc Inkę i odpisuję.

Wszystko ok. Dziś mały miał szczepionkę na Pneumokoki, więc jedno wkłucie. Za miesiąc idziemy na szczepienie obowiązkowe + II dawka Rotawirusy.
Płakał biedny tak mocno, że serducho mi ściskało. U nas po szczepieniu trzeba z dzieckiem odczekać 30 minut w poczekalni, w razie W. Pewnie u was też tak jest. No więc uspokoił go dopiero cyc, niestety musiałam jak to niektóre z was piszą 'wywalić cyca" - kochany mój - nacierpiał się.
Na razie póki co nie ma żadnych ubocznych efektów, ale mało czasu jeszcze minęło. Obserwuję - zobaczymy
Zapłaciłam dziś 295 zł - a dwa tygodnie temu 455 zł - wzięłam te szczepionki skojarzone (mniej wkłuć).

Ok, cofam się i nadrobię co pisałyście

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez God Of War 20

remont mamy w całym domu więc jest tragiczny bajzel... mąż robi wszystko sam więc też schodzi, miał 3 dni wolnego ale już dziś poszedł do pracy także dopiero po pracy coś tam zrobi i teściu ma niby przyjechać i trochę pomóc żeby szybciej szło...
Nasz pokój jest na razie nie ruszony o planujemy go robić na samym końcu

Masz już koncepcję pokoiku dla maleństwa?

Napisane przez meire

U mnie dziewczyny, nadal samopoczucie do , wiec nie psze.. Ale czytam na biezaco..
.

Ojojo biedactwo. Dużo leż i odpoczywaj.

Napisane przez Jagatka_N

Za tydzięń znowu jadę

Ładnie to tak nas tak często zostawiać? - jedź, jedź, najważniejsze, że tamtejsze 'powietrze' ci służy

Napisane przez cloud_on_sky

A ja się trochę rozczarowałam...
Dzisiaj w końcu przyszła do mnie zamówiona pościel. Kupiłam u tego samego sprzedawcy co koleżanka, bo ona jak zamawiała jakiś miesiąc-dwa temu, to zrobiła zakupy na 150zł i dostała w prezencie organizer na łóżeczko i ochraniacz do łóżeczka. Ja zrobiłam zakupy na ponad 300zł i nie dostałam w gratisie nic a się trochę nastawiłam na prezent, choćby głupią czapeczkę...

A pytałaś sprzedawcę o te gratisy? Trzeba było po zamówieniu napisać pw do niego
Pochwal się - jaką pościel kupiłaś?

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez Juliette25

No już odpisuję.
Przyjechała moja mama i pomogła mi dzisiaj w podróży do Przychodni i przy tym całym szczepieniu. Tż w pracy. Teraz Herbi zasnął, mama prasuje ubranka i pieluchy i dała mi wolny czas - piję więc Inkę i odpisuję.

Wszystko ok. Dziś mały miał szczepionkę na Pneumokoki, więc jedno wkłucie. Za miesiąc idziemy na szczepienie obowiązkowe + II dawka Rotawirusy.
Płakał biedny tak mocno, że serducho mi ściskało. U nas po szczepieniu trzeba z dzieckiem odczekać 30 minut w poczekalni, w razie W. Pewnie u was też tak jest. No więc uspokoił go dopiero cyc, niestety musiałam jak to niektóre z was piszą 'wywalić cyca" - kochany mój - nacierpiał się.
Na razie póki co nie ma żadnych ubocznych efektów, ale mało czasu jeszcze minęło. Obserwuję - zobaczymy
Zapłaciłam dziś 295 zł - a dwa tygodnie temu 455 zł - wzięłam te szczepionki skojarzone (mniej wkłuć).

Ok, cofam się i nadrobię co pisałyście

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------


Masz już koncepcję pokoiku dla maleństwa?

Ojojo biedactwo. Dużo leż i odpoczywaj.

Ładnie to tak nas tak często zostawiać? - jedź, jedź, najważniejsze, że tamtejsze 'powietrze' ci służy

A pytałaś sprzedawcę o te gratisy? Trzeba było po zamówieniu napisać pw do niego
Pochwal się - jaką pościel kupiłaś?

meire - trzymam kciuki za jutrzejsze badania krwi

aguś - Zazdroszczę, że Helcia dzień w dzień tak Ci ładnie śpi.

wikola - jak tam dziś noc? Ania dała czadu, czy grzeczna była?

[cloud_on_sky]

Napisane przez Juliette25

No już odpisuję.
Przyjechała moja mama i pomogła mi dzisiaj w podróży do Przychodni i przy tym całym szczepieniu. Tż w pracy. Teraz Herbi zasnął, mama prasuje ubranka i pieluchy i dała mi wolny czas - piję więc Inkę i odpisuję.

Wszystko ok. Dziś mały miał szczepionkę na Pneumokoki, więc jedno wkłucie. Za miesiąc idziemy na szczepienie obowiązkowe + II dawka Rotawirusy.
Płakał biedny tak mocno, że serducho mi ściskało. U nas po szczepieniu trzeba z dzieckiem odczekać 30 minut w poczekalni, w razie W. Pewnie u was też tak jest. No więc uspokoił go dopiero cyc, niestety musiałam jak to niektóre z was piszą 'wywalić cyca" - kochany mój - nacierpiał się.
Na razie póki co nie ma żadnych ubocznych efektów, ale mało czasu jeszcze minęło. Obserwuję - zobaczymy
Zapłaciłam dziś 295 zł - a dwa tygodnie temu 455 zł - wzięłam te szczepionki skojarzone (mniej wkłuć).


A pytałaś sprzedawcę o te gratisy? Trzeba było po zamówieniu napisać pw do niego
Pochwal się - jaką pościel kupiłaś?

Super, że mama przyjechała Ci pomóc i że Herbuś tak ładnie zniósł szczepienie dzielny maluszek

Wiesz co, nie pomyślałam o tym mailu do sprzedawcy koleżanka nic nie pisała i dostała i jakoś tak nie wpadłam na to... Patrzyłam właśnie na jego aukcje, ale już nie ma tych kolorów co ja brałam i nie mam jak wstawić. Może za jakiś czas doda znowu, bo były cały czas.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zapomniałam Wam powiedzieć!

Na polecenie gina zaczęłam smarować sutki bepanthenem i już następnego dnia była różnica a po kilku dniach problem zniknął i mam brodawki jak u niemowlaczka dla przypomnienia - schodziła mi z nich skóra, robiła się taka twarda, popękana itd. Mimo smarowania maścią do brodawek z podobnym składem do bepanthenu, mało co to pomagało - a smarowałam bardzo często. Tak samo smarowanie olejami/masłami nie przynosiło efektu, a tu proszę jaka niespodzianka

[Jagatka_N]

Napisane przez manieczka1

Jagacia jeszcze Cię tu przywitam w końcu jesteś tęskniłam wiesz?
Ja dziś była u rodzinnego po L4 na 4 dni. W pn wizyta to mam nadzieję mi przedłuży moja ginka i rodzinny mi o dziwo przepisał euthyrox więc nie muszę specjalnie do endo iść jutro lub w czw idę na krew i m.in glukozę już się boję
U nas brzydko. Deszcz pada... mąż zaraz do pracy idzie a ja będę się mopsować

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Ja też w drugim trymestrze więcej wymiotowałam niż w pierwszym

Kochana moja ja też tęskniłam
Odpoczywaj ile się da
Ciekawe jak Ci pójdzie z glukozą hehe

Napisane przez ma.ko

oj to faktycznie
Ja póki co noszę spodnie które były za duże, ale chce kupić chociaz jedne ciązowe.
A co do rozstępów, to wiem coś o tym. teraz biust podskoczył mi o 2 miski, więc jest w rozmiarze sprzed diety (VI2013 zaczęłam diete) ale rozstępy mam jeszcze po tym jak kiedys przytyłam

Napisane przez (kicia)

nie pocieszę Cię jak już się zaczęły robić to jedne bledną wychodzą nowe ja mam non stop nowe ale już się przestałam przejmować... gorzej że zrobiły się takie zwisy

Dołujace to jest na razie na gorze piersi mam 1 widoczny, a reszta pod spodem, więc bardzo nie widać, no ale ja widzę i boję się co to będzie jak od gory też będą takie widoczne no i co będzie na brzuchu

Napisane przez meire

Caly czas sie kiepsko czuje.. Czwarty tydzien mdlosci trwajacych od rana do wieczora.. juz mam dosc..

A ja Twoja malutka??.. A starsza siostra ladnie sie opiekuje mlodsza??..

Mako, no obysmy sie nie meczyly za dlugo..

Jagacia, Ciebie tez dlugo trzymalo... Nie pocieszylas mnie..

Ja jutro ide na badania krwi, ale nie wyobrazam sobie wyjscia z domu na czczo, bo wtedy jest jeszcze gorzej.. Juz sie boje..

No chciałabym Cię pocieszyć, ale wiem jak było.... trzeba to przeczekać, obowiązki przejmują domownicy i nic nie poradzisz
Ja też nienawidzę jak muszę wyjść z domu bez śniadania, a jak przed pobraniem krwi muszę wypić ze 2 szklanki wody to mnie aż trzęsie a dziś pierwszy raz zdarzyło mi sie w aucie
Mam nadzieję, że przejdzie Wam szybciej niż mnie...

Napisane przez Juliette25

No już odpisuję.
Przyjechała moja mama i pomogła mi dzisiaj w podróży do Przychodni i przy tym całym szczepieniu. Tż w pracy. Teraz Herbi zasnął, mama prasuje ubranka i pieluchy i dała mi wolny czas - piję więc Inkę i odpisuję.

Wszystko ok. Dziś mały miał szczepionkę na Pneumokoki, więc jedno wkłucie. Za miesiąc idziemy na szczepienie obowiązkowe + II dawka Rotawirusy.
Płakał biedny tak mocno, że serducho mi ściskało. U nas po szczepieniu trzeba z dzieckiem odczekać 30 minut w poczekalni, w razie W. Pewnie u was też tak jest. No więc uspokoił go dopiero cyc, niestety musiałam jak to niektóre z was piszą 'wywalić cyca" - kochany mój - nacierpiał się.
Na razie póki co nie ma żadnych ubocznych efektów, ale mało czasu jeszcze minęło. Obserwuję - zobaczymy
Zapłaciłam dziś 295 zł - a dwa tygodnie temu 455 zł - wzięłam te szczepionki skojarzone (mniej wkłuć).

Ok, cofam się i nadrobię co pisałyście

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Ładnie to tak nas tak często zostawiać? - jedź, jedź, najważniejsze, że tamtejsze 'powietrze' ci służy

No cóż, jadę póki mnie tam chcą i tak będę tesknić, a może siostra już sobie załatwi "normalny" internet to zajrzę do Was, bo póki co ma mobilny i mały transfer
Biedny maluszek się napłakał, ale grunt, że ma to już za sobą
A co do 'wywalania cyca', to jak mus to mus ja to wstydzioch jestem, i nie wiem jak to u mnie będzie, najchętniej jakiś parawan bym ze soba nosiła

[zubi89]

Napisane przez Juliette25

Moj tez tak mial ale chcial miec zmiany...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Przyszedl mail o nowych promocjach z karta Rossne w Rossmanie...

Wik, Aga, Beata, Jagodzia, Zalamana, Zubi i Marszalka - w czym kapiecie swoje dzieciątka? Chodzi mi o konkretna nazwe szamponu/plynu...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

w hippie

Napisane przez zuken

Wszystkie mamuśki kąpiecie w Emolientach??

Ja właśnie słyszałam, żeby nie kąpać od początku tylko zobaczyć jaką dzidzia ma skórę i czy tego wymaga... Niby można łatwo przyzwyczaić skórę do tego i później ciężko jest się przerzucić na coś innego

A ile w tym jest prawdy to nie wiem Czekam Julie na Twoją opinię jak już zmienisz specyfik
Ja kupiłam na początek płyn do kąpieli z Hippa, będę go dodawać do wody właśnie

o ja mam ten sam

Napisane przez Zalamana_girl

Jull nie odpowiem Ci dokladnie ile Alus wazy, bo bylam z nim u pedriatry tydzien po wyjsciu ze szpitala,wiec jakis czas temu wtedy wazyl jak dobrze pamietam 3700 , ale pewna nie jestem,wiec teraz pewnie cos kolo 4 kg albo i ponad dowiem sie dokladnie dopiero jak pojdziemy na szczepienie czyli gdzies pod koniec lipca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------



Alusia musialam na poczatku kapac w poleconym przez lekarza w szpitalu Plynie do kapieli z ziaji dokladnie sie Ziajka nazywa,bo mial jakies chrostki od razu jak sie urodzil...

Polozna za to jak przyszla na wizyte polecila dolewac do kapieli przez jakis czas oliwe z oliwek,bo maly mial bardzo sucha skorke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nam radziła przed kąpielom wysmarować Majkę i wykąpać.

Napisane przez Jagatka_N

witam sie po dłuzszej nieobecnosci

Wielkie GRATULACJE dla zubi, wik i be@ty
super ze już tulicie swoje maluszki

dziękuje

Napisane przez agaaga89

Meire współczuję, paskudnie Cię te mdłości męczą
Jagatka witaj, może właśnie tego Ci trzeba było najbardziej - odpoczynku i niemyśleniu o problemach
Juliette kciuki za dzisiejsze szczepienie oby poszło szybko, sprawnie i Bertuś później odreagowywał snem a nie płaczem! nas też to czeka, miałam iść w poniedziałek, ale z racji, że Mała dostała pierwszą dawkę dopiero w 4 dniu musimy odczekać jeszcze
Załamana też właśnie słyszałam o tej oliwie do kąpieli, położna polecała bo Małej strasznie długo łuszczyła się sucha skórka na całym ciele, ale w końcu nie wypróbowałam I jak ta ziajka? Sprawdziła Wam się? Zastanawiałam się kiedyś nad nią, ponoć ma fajny prosty skład

A u nas dziś hit, Helenka wstała...0 8. Leniuch mały wszystko pięknie ładnie, byleby mi się laktacja nie zepsuła przez takie długie przerwy. Czy któraś z Mam przy karmieniu kp miała takie przerwy? I jak to wpłynęło na pokarm? Bo o ile jeszcze Mała jadła raz w nocy to było dobrze, ale coraz częściej przesypia do rana i sama nie wiem jak to wyjdzie...

Strasznie ci zazdroszczę...moja daje mi popalić teraz dopiero padła nie spała od 11

Napisane przez cloud_on_sky

Super, że mama przyjechała Ci pomóc i że Herbuś tak ładnie zniósł szczepienie dzielny maluszek

Wiesz co, nie pomyślałam o tym mailu do sprzedawcy koleżanka nic nie pisała i dostała i jakoś tak nie wpadłam na to... Patrzyłam właśnie na jego aukcje, ale już nie ma tych kolorów co ja brałam i nie mam jak wstawić. Może za jakiś czas doda znowu, bo były cały czas.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Zapomniałam Wam powiedzieć!

Na polecenie gina zaczęłam smarować sutki bepanthenem i już następnego dnia była różnica a po kilku dniach problem zniknął i mam brodawki jak u niemowlaczka dla przypomnienia - schodziła mi z nich skóra, robiła się taka twarda, popękana itd. Mimo smarowania maścią do brodawek z podobnym składem do bepanthenu, mało co to pomagało - a smarowałam bardzo często. Tak samo smarowanie olejami/masłami nie przynosiło efektu, a tu proszę jaka niespodzianka

Ja tez mam bepanthenu ale najszybciej goi się po własnym mleku

[Juliette25]

Napisane przez Jagatka_N

No cóż, jadę póki mnie tam chcą i tak będę tesknić, a może siostra już sobie załatwi "normalny" internet to zajrzę do Was, bo póki co ma mobilny i mały transfer
Biedny maluszek się napłakał, ale grunt, że ma to już za sobą
A co do 'wywalania cyca', to jak mus to mus ja to wstydzioch jestem, i nie wiem jak to u mnie będzie, najchętniej jakiś parawan bym ze soba nosiła

Pewnie, jedź i korzystaj z uroków wsi
Z tym cycem to ja już pisałam, że się nie wstydzę, zawsze można się przecież nakryć pieluszką, wtedy nic a nic nie widać.
W domu nie mam zamiaru uciekać przed wszystkimi - jak komuś coś nie pasuje to niech nie przychodzi - mam to w nosie. Ja się nie wstydzę bo uważam, że w tym nic wstydliwego nie ma. No ale większość z was ma inne poglądy więc lepiej zostawmy ten temat w spokoju

Wiecie, że Bertuś nosi już rozmiar 74 - z 68 niektóre ubranka są już za małe.

[(kicia)]

Jul już 74 po 3 msc nie całych

jeju mam nadzieje że mój tak szybko nie będzie rósł bo nie wyrobię