|
|||||||
| Notka |
|
| Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#601 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
jutro idę na kompozyt, troche sie boje jak to wyjdzie na moich zębach, ale motywują mnie wasze zdjęcia i sam efekt juz po...
|
|
|
|
|
#602 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Helo
jestem już po wypełnieniu kompozytem. Strasznie dziwnie się czuję i ... nie bardzo umiem mówić. Mam nadzieję, że się jakoś przyzwyczaję ... Dla wszystkich zainteresowanych załączam zdjęcia. Pozdr Monia |
|
|
|
|
#603 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lś/wroc
Wiadomości: 35
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
bardzo ładne masz teraz te ząbki
![]() absolutnie nic nie widac gdzie robiłas to wypełnienie??mam nadzieje ze nie az w krakowie tak jak dziewczyny:P
|
|
|
|
|
#604 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Cytat:
A mogłabyś powiedzieć jak był koszt zabiegu?
__________________
Miłość ucieka przed tym kto ją goni, wpada na tego, kto jej nie szuka.... |
|
|
|
|
|
#605 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dzis znikla u mnie przerwa miedzy ząbkami:)
hej dziewczyny
ja tez mam szpare miedzy gornymi jedynkami ...wszyscy mowia ze to u mnie wyglada bardzo ladnie =/ ale ja jakos nie moge patrzec na swoj usmiech . Szpara ma w sumie niecale 2 mm ale ja mam wrazenie ze wszyscy ja widza i ze jest WIELKA =/ chce ja wypelnic kompozytorem i nie wiem ile to moze kosztowac?! odpiszcie
|
|
|
|
|
#606 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 364
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Cytat:
![]() Ja również mam szparę między ząbkami tylko w moim przypadku to nieco bardziej skomplikowane. Mam ją odkąd pamętam. Nawet gdy byłam dzieckiem i miałam mleczaki szpara była moją zmorą. Otuż ma ona ok. 2 mm między górnymi jedynkami. Jest wynikiem tego, że nigdy nie wyrosły mi górne dwójki. Mam więc niepełne uzębienie. Nieznoszę jej i jest moim największym kompleksem. Brdzo się jej wstydzę, przede wszystkim gdy poznaję nowych ludzi. Wciąż o niej myślę i staram uśmiechać się w taki sposób, by nie pokazywać zębów. Większośc znajomych nie zauważa jej ale ja uważam, że mówią to tylko dlatego by nie sprawic mi przykrości - w końcu trzeba być ślepcem by jej nie dostrzec Kiedyś nosiłam ruchome aparaty ortodontyczne, jednak trwało to zaledwie parę miesięcy. Powiedziała rodzicom, że pies je dorwał i w konsekwencji zaniechałam ich stosowanie. Wszystko dlatego, że były koszmarnie niewygodne i raniły mi dzionsła.Na początku tego roku poszłam do ortodontki. Powiedziała mi, że w moim przypadku nie da się nic zrobić przy pomocy aparatu i że w grę wchodzą jedynie licówki, które nie sa "wieczne". Każda z nich kosztuje ponad 400 zł przy czym ja potrzebowałabym sześciu. Ponadto ich żywotnośc to maksymalnie 10-15 lat. Zaczęła chrzanić jakies farmazony, że gdyby zsunęła mi zęby aparatem to miałabym krzywy zgryz itd. Nie pomogły moje sugestie i info., że inni ortodonci uważają inaczej. Potem zaproponowała inne rozwiązanie: zsunięcie jedynek, rozsunięcie pozostałych zębów i wstawienie dwóch implantów (każdy 5 tys. zł. + koszt każdej wizyty 80zł. i dwóch aparatów ortodontycznych 4,800zł). Cena była przerażająca i skutecznie zniechęciła mnie. ![]() Poszłam więc do całkiem młodego ortodonty, którego poleciła mi koleżanka z roku. Gdy zobaczył moją wadę powiedział, że jest "typowa i bardzo łatwo ją zredukować". Gdy opowiedziałam mu o wywodach poprzedniej ortodontki omiemiał. Pwiedział, że to kompletne bzdury. Stwierdził również, że implanty w moim przypadku nie wchodzą w grę bo mam za mały łuk szczękowy W konsekwencji od 4 miesięcy noszę kosmetyczne (bezbarwne) aparaty ortodontyczne, których cena była w sumie o jakieś 800zł niższa, za wizytę płacę tylko raz w miesiącu 50zł (a chodzę do niego raz w tygodniu na wymianę gumek) i już widzę pozytywne rezultatyNa moim przykładzie widać jak bardzo niekompetentni bywają lekarze. Dlatego czasem warto zasięgnąć opinii kilku fachowców zanim podejmiemy decyzję i wybierzemy któregoś z nich ![]() Pozdrawiam wszystkich "szparkowców"
__________________
.:: Czysta logika jest ruiną ducha ::. |
|
|
|
|
|
#607 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Witam wszystkich
Jeśli chodzi o wypełnienie kompozytem to kosztowało mnie to 240 zł, czyli 120 za jeden ząb. W przypadku gdy trzeba by było wyrównać dwójki cena wzrasta. Pozdr Monia |
|
|
|
|
#608 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
... i jeszcze jedno, ząbki robiłam w Białymstoku. Gdyby ktoś chciał kontakt do stomatologa to oczywiście służę pomocą
![]() Pozdr Monia |
|
|
|
|
#609 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 364
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Dołączam fotkę mojego uzębienia wraz z "biżuterią" - zrobione w dniu założenia aparacików
Mój luby śmieje się, że to "przerwa na papierosa", hihi ![]() Chciałam jeszcze dodać, że przy pierwszych aparatch (ruchomych) wycięto mi górne wiązadło sądząc, że to pomoże. W konsekwencji troszkę się nacierpiałam, wydałam pieniązki i nic to nie pomogło. Wiecie co, znalazłam jedną wadę posiadania ładnych, prostych, zsuniętych ząbków: trzeba używać nici dentystycznej!
__________________
.:: Czysta logika jest ruiną ducha ::. |
|
|
|
|
#610 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
hymmmm tak czytam i czytam.....z tym problemem chodze nie 16 lat, a 29 i nadal mi trudno wybrac odpowiednie rozwiazanie....bo obawiam sie zamkniecia przerwy kompozytem, a licowki sa koszmarnie drogie
![]() mam prosbe, czy moglby mi ktos z was, kto mial robione zamkniecie szpary kompozytem wyslac e-mailem zdjecie? chcialabym zobaczyc jaki to efekt bardzo prosze.....moj e-mail: malmar9@wp.pl |
|
|
|
|
#611 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 364
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
zyrafa7 - "kuknij" sobie na post napisany przez monia_g, znajdujacy się poniżej. Są tam dołączone fotki
Pozdrowienia.
__________________
.:: Czysta logika jest ruiną ducha ::. |
|
|
|
|
#612 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
:0
Edytowane przez mokka111 Czas edycji: 2008-04-21 o 00:14 |
|
|
|
|
#613 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 460
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Siema dziewuchy, ja niestety tez raczej nie jestem zadowolona z moich zabków...- pierwsze dwa siekacze sa nieco dłuższe, kły mi jakos krzywo urosły a do tego pierszego siekacza mam troche ubitego (kiedys w dzieciństwie sie udezyłam o klatke
)...no ale cóz Jednak kiedyś były one jescze gorsze gdyż miałam bardzo duza szpare między dwoma pierwszymi zebami !! To była dopiero porażka...strasznie mi to przeszkadzało....<luz> Obecnie szpara sama znikła i nic po niej nie pozostało ![]() Mam 18 lat więc jeśli dziewczyny jesteście troche młodsze i narzekacie na taka szpare...to nie martwcie sie zawczas, gdyz ona może sama zniknąc tak jak to było u mnie. Zeby u niektórcyh rosna bardzo długo wiec takie problemy mogą sia same rozwiąząc ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
|
#614 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: high above the skies
Wiadomości: 479
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Czesc dziewczyny!
Przeczytalam wszystkie wasze wypowiedzi w tym watku i w przyszlym tygodniu ide "zalepiać" moja diasteme Przerwa jest ok 2 mm (na dole troche szersza) i bedzie mnie to kosztowalo 240 zl, tak powiedziala dentystka. Troche sie boje, ale wiem, ze ona ma w tym doswiadczenie i podobno dosc czesto robi takie zabiegi (moge podac na nia namiary w Warszawie, gdyby ktos chcial), wiec licze na to, ze bedzie dobrze =) Postaram sie pozniej zamiescic moje zdjecia 'przed' i 'po'. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#615 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Gdzie dokładnie w Białymstoku robiłaś te ząbki ?
|
|
|
|
|
#616 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 679
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
zna ktoś stomatologa z Łodzi, który by zamknął diastemę na pierwszej wizycie??
|
|
|
|
|
#617 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 387
|
USUWANIE ÓSEMEK i inne problemy z zębami / ze szczęką - zbiorczy!
Zwracam się do osób, które mają za sobą ten zabieg ...
Zdecydowałam się na założenie stałego aparatu ale niestety czekam mnie ekstrakcja wszystkich ósemek. Wszystkie są "schowane" w dziąśle i powiem szczerze że mnie to przeraża. CZy to boli? Ile trwa taki zabieg? Z góry dziekuje ze odpowiedzi |
|
|
|
|
#618 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Były już wątki na ten temat
![]() http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=%F3semki http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=%F3semki Ja jestem po takim zabiegu i muszę przyznać, że nie należy do najprzyjemniejszych. Samo wycinanie chirurgicznie ósemek nie boli, dostałam mocne znieczulenie. Możesz poczuć jedynie "rozciąganie", mi do buzi ręce wkładało dwóch chirurgów Wycinałam najpierw góre i dół po lewej stronie, po jakiś dwóch miesiącach po prawej. Pierwszy zabieg trwał jakieś 30 minut, w drugim niestety wystąpiły jakieś komplikacje i twało to ponad godzinę. Przez to, że wycinałam obie na raz, położyli mnie na dwa dni na oddział. Po tygodniu miałam zgłosić się na ściągnięcie szwów. Co do bólu... hmm jak mówiłam sam zabieg jest raczej bezbolesny. Za pierwszym razem założyli mi wenflon i podali dożylnie jakieś leki uspokajające tzw. "głupiego Jasia". Po zabiegu spałam jak dziecko, a w trakcie byłam tak ogłupiona, że nic nie pamiętam. Niestety za drugim razem kroili mnie już "na żywca". Największy ból występuje w trzeciej dobie po zabiegu. Radze zaopatrzyć się w środki przeciwbólowe. Polecam Ketonal, niestety wydawany jest na receptę. Ale jeśli wycinasz na raz tylko jedną ósemkę to ból z pewnością będzie mniejszy Jeśli będziesz miała jakieś pytania to chętnie odpowiem.
|
|
|
|
|
#619 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Ja również miałam usówane ósemki właśnie by móc założyć stały aparat. Miałam jednak usówane po kolei, co prawda wolniej i cierpi się kilka razy, ale za to ból jest mniejszy i szybciej przechodzi.
Za każdym razem wpierw dostawałam znieczulenie przewodowe, pół szczeki jest zupełnie sztywne więc właściwie nie czułam bólu tylko nacisk lekarza, który w moim przypadku musiał czasami użyć siły gdyż ósemki były dość głeboko schowane w dziąśle. Zabieg trwa od 30 min do godziny. Potem 3, 4 szwy i mogłam iść do domu. Znieczulenie schodzi w ciągu 2 godzin, a całe dziąsło wokól jak i policzek zaczyna puchnąć. Gdy tylko zaczyna boleć należy zażyć środek przeciwbólowy. Po 4 godzinach od zabiegu opuchlizna obejmuje cały policzek, skroń i żuchwę i niestety mimo środka przeciwbólowego będzie boleć. Najtrudniejsza jest pierwsza doba, z każdą następną będzie lepiej. Jeśli chodzi o jedzenie to przez kilka pierwszych dni jest utrudnione, usytuowanie bowiem ósemek przy stawach żuchwowych powoduje po zabiegu usztywnienie stawu i nie można zbyt szeroko otwierać buzi, o gryzieniu nie wspomnę - więc dieta przez 3, 4 dni raczej półpłynna lub płynna. Opuchlizna schodziła mi przez tydzień co oczywiście nie jest regułą. Lekarz powinien Ci również profilaktycznie przepisać antybiotyk. I nie przejmuj się, wydaje się że najbardziej boli po pierwszym zabiegu ale to dlatego, że to nowy rodzaj bólu i w nowym miejscu (gwarantuję że do przeżycia) za każdym kolejnym boli mniej Z własnych obserwacji wydaje mi sie nawet, że to bardziej bolą policzki (gdyż są podczas zabiegu uciskane - dlatego m.in też puchną) i nadwyrężone uciskaniem stawy (oczywiście podczas zabiegu tego tak nie odczuwasz) niż sama rana.jeśli masz jeszcze jakieś pytania pisz śmiało powodzenia
|
|
|
|
|
#620 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 387
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Dzikeuję bardzo za odpowiedzi!
Czuję sie o wiele pewniej bo tak naprawdę najbardziej bałam się samego zabiegu i bólu przy usuwaniu 8 ale skoro rzeczywiście to kompletnie nic nie boli to super...potem jakoś może wytrzymam... Zastanawiam się czy nie usunąć od razu dwóch ósemek po prawej a potem po lewej...wiem że bedzie mi cięzej ale bede miała z głowy. |
|
|
|
|
#621 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
wiesz co, każdy reaguje inaczej. w moim przypadku obyło się bez strasznego bólu. miałam usuwaną już jedną górną ósemkę,która siedziała w kości, w poniedziałek, dostałam znieczulenie, cały zabieg trwał może z 35 min, może i nawet mniej
wiadomo pojawiła się opuchlizna,która trzyma jeszcze troszkę do teraz, ale od momentu wyrwania do chwili obecnej zjadłam tylko dwie tabletki przeciwbólowe, chociaż chyba nawet niepotrzebnie bo w ogóle nie `rwało` mnie to. pierwszego dnia po zabiegu jadłam kaszki,papki. drugiego dnia już normalne w miarę jedzenie byłam na kontroli dzień po zabiegu, wszystko było świetnie, goi się super, dziś natomiast ściągałam szewka we wtorek mam usuwaną kolejną ósemkę. naprawdę miałam i mam straszne położenie moich nieszczęsnych ósemek. górne(teraz już tylko jedna) nachodzi mi na korzeń z siódemki, natomiast na dole moje ósemki już się psują i są położone poziomo ;/ mój chirurg stomatolog powiedział,że będzie ciężko z nimi itd bo bardzo złe ułożenie jest ale musimy wyrywać. znalazłam świetnego specjalistę, bardzo miłego, mówił wszystko co robi, informował : Madzia, ja będę teraz brutalny ale muszę, naprawdę ja również się troszkę bałam, ale czego się nie robi dla prostych zębów! ciągle przyjmuję antybiotyki i czekam na kolejny zabieg, potem kontrola i zakładanie Damon`a także ogólnie poradzisz sobie pewnie, nie martw się , nie stresuj, usuwanie nie boli, ja czułam jedynie cięcie dziąsła i wyrywanie zęba ale to ból nie był pozdrawiam i trzymam kciuki za udany zabieg!
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
|
|
|
|
#622 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Ktoś pisał do mnie na maila, niestety maila usunęłam odruchowo, więc odpisuję tu.
Nie mam nic do zarzucenia trwałości mojego kompozytu, jem twarde jabłka, czasem jedząc nektarynki przejadę zębami po pestce i nic się nie dzieje. jestem bardzo zadowolona, od tego czasu, czyli od kwietnia na pewnie stałam się pewniejsza siebie, i co najważniejsze uśmiecham się a jakże, uśmiecham sie do wszystkich ![]() Kolor jest idealny do moich zębów. Co prawda ludzie mi się przyglądają, Ci którzy znają mnie od zawsze, ale od nikogo nie usłyszałam wprost że coś zmieniłam, patrzą się, być może nie wiedzą co się zmieniło, bo tak jak już wcześniej pisałyśmy ze ta diastema była naszym problemem i inni nie mający diastemy nie zwracają na to uwagi. Wiem jedno to była najlepsza decyzja ![]() Niby przerwa nie jest całkiem zaklejona, ale z odległości metra wygląda to jakby jednak była całkiem zaklejona kompozytem. Ja miałam ją wypełnioną już na pierwszej wizycie, moim błędem było bo że nie powiedziałam umawiając się na wizytę że planuję zabieg uzupełniania kompozytem, bo wtedy w rejestracji przewidują więcej czasu na tę wizytę, dlatego miałam wypełnioną diastemę, powiedziałam Pani Joannie, że oswoję się z tym i zastanowię się czy umówić sie na następną wizytę do wypełnienia kompozytem też przerw między dwójkami i jedynkami. Bo między nimi tez są przerwy Pani Joanna powiedziała że wtedy można będzie całkiem zamknąć diastemę między jedynkami. Także dziewczyny umawiając się na wizytę mówcie od razu ze chodzi wam o wypełnienie diastemy kompozytem. Ja jestem zadowolona i to bardzo, przez pierwsze kilka dni nie mogłam sie przyzwyczaić do mówienia. Zbieram się do umówienia na wizytę o kompozyt na dwójki, ale tak na prawdę nie jest on mi już potrzebny, tak jak jest, jest dobrze. Mój kompleks zniknął. Oswajam się teraz ze światem wcześniej rzadko jednak wychodziłam :PMoże się w końcu wybiorę na te dwójki, tak żeby już było idealnie na 6, ale tak jak jest teraz to na 5+ oceniam ![]() Jestem zadowolona i wdzięczna wam dziewczyny za informacje o tym i pani Joannie za świetne wykonanie.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#623 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
bluegirl czy mogłabys przesłać jakieś zdjęcia?????? bardzo mnie motywuje co napisałaś! jak pisałam troche wcześniej też mam szparke między jedynkami 2mm, poszłam zdecydowana do stomatologa a pani doktor odradziła mi zabudowanie diastemy kompozytem. Ponoć aby kompozyt się utrzymał szkliwo zęba zostaje wywabiane kwasem i tego się przestraszyłam, że może to osłabić moje ząbki. Druga obawa to "królicze zęby" ... Bardzo poszerzyły się Twoje jedynki bluegirl?? mój mail madziarka22@o2.pl
|
|
|
|
|
#624 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
.
Edytowane przez ginger_girl Czas edycji: 2008-05-18 o 20:56 |
|
|
|
|
#625 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Cytat:
Wiadomo pierwsze kilka dni, a nawet u pani Joanny na fotelu z lusterkiem w ręku wydawały mi sie ogromne. Byłam wystraszona i zdziwiona nowym wyglądem, ale po kilku dniach byłam już tak szczęśliwa że nie ma diastemy, a zęby wcale nie są duże, a różnica w wyglądzie ogromna. U mnie dochodzi to że są szpary między jedynkami a dwójkami, dwójki są małe, a 5 z jednej strony mi nie wyrosła w ogóle więc przerwy są między kolejnymi zębami, ale mimo to jestem szczęśliwa, i zadowolona ze swojego wyglądu. Fotki mam, ale sama nawet nie mogę na nie patrzeć, na fotkach wyglądam paskudnie, nawet nie zdawałam sobie sprawy że to aż tak wygląda fatalnie. Zdjęcia są robione typowo do oceny stomatologicznej, więc z odciągniętymi ustami, wyszczerzone, a feeee, okropnie to wygląda, ja sama byłam zniesmaczona wyglądem moich zębów. W razie czego kompozyt można zawsze usunąć, ale ja w życiu z niego nie zrezygnuję, mowy nie ma. Wstydzę się wysłać swoje zdjęcia, bo wygląda to na prawdę fatalnie.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|
#626 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 679
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
ja już po!!
to może opowiem ;] diastemę mialam zamknieta juz na pierwszej wizycie, chociaz... pan dentysta mi powiedzial, ze mam przerosnieta brodawke.. (to pomiedzy jedynkami ^^) i doradzil mi, zeby skonsultowac sie z chirurgiem.. :| bo jezeli chodzi o walory estetyczne, to brodawka bardziej wpadnie w oko niz zeby bez diastemy.. ogolnie zaproponowal mi tez inne rozwiazania.. albo przyciecie dziasel o 1mm :|, pomniejszenie brodawki i potem zabudowanie.. albo zsuniecie jedynek 0o- poprzez aparat noszony przez jakis czas i przesuniecie trójki w tył.. bo mam ja "wypchnieta w przod" .. ale ze jestem uparta.. i zadne inne sposoby nie wchodzily w gre (w sumie jak mi o tym mowil, to az mnie wbilo w fotel na slowo "chirurg" i "zabieg chirurgiczny" :| ), to dobry pan dentysta najpierw pokazal mi, jak beda wygladaly moje jedynki poprzez przyklejenie do zebow utworu kwasopodobnego czy cos w tym rodzaju... moja diastema byla mala- wg dentysty, bo wg mnie duza 2mm. no i jak juz przykleil ten utwor, to tak spojrzalam w lusterko.. i cos mi sie za duze wydawaly te moje jedynki ;/ ale mowie: raz kozie i powiedzialam, ze jest ok. najpierw mi troche opilowal zabki.. potem tak doklejal po warstwie kompozyt.. potem znowu pilowal.. laser.. znowu pilowal :| zeby nadac jakis ksztalt tym zebom. nic nie bolalo ![]() no i juz na koniec daje mi lusterko.. no, i te jedynki mnie tak troche oslabily ale jak juz zrobilam, to ok.. za wizyte zaplacilam 150zł, jeszcze ide za pare dni na przyszlifowanie zabkow. w domu nawet nie zauwazyli (a nic nie chcialam mowic, to miala byc jakby taka niespodzianka )... ale jak juz powiedzialam, to nawet powiedzieli, ze wygladam tak samo :| ludzie :P a moje zabki podobno sa male, tak mi powiedzieli w domku :P wiec ogolnie jestem zadowolona, tylko ze teraz zwracam uwage na to, co jem.. po prostu dwa dni mam uwazac na jedynki, bo moze sie skruszyc kompozyt chociaz wiem, ze bede sie dlugo przyzwyczajac do niego ps. nie mialam zadnych problemow z wymowa ![]() a co do jedzenia.. dwudniowa glodoweczka sie przyda ![]() no i tyle zdjęć nie posiadam przed zabudowaniem.. z przyczyn takich samych jak autorka poprzedniego postu ![]() diastema zamknieta dzisiaj!! |
|
|
|
|
#627 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Pozostało pogodzić się z tym? -ale jak? (eh te zęby!)
ja mam pytanie trochę z innej bajki, chociaz w sumie to nie tak bardzo... czy to boli jak się nosi aparat i zeby się prostują? czy to sie czuje?
|
|
|
|
|
#628 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Boli, a jak zdejmiesz to jest tragedia. Ja nosiłem różne aparaty 7 lat i została mi tylko ta szczelina 1 mm, ale postanowiłem ją zostawić, skoro prawie nikt jej nie widzi. Czasem se przy TV dociskam i moze kiedys jeszcze troche sie zmniejszy
|
|
|
|
|
#629 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Hmm, czyli która z tych metod jest najlepsza : licówki? Ja mam tylko jedną szparę, między górnymi jedynkami, nie jest ajkoś bardzo widoczna ( 1,4mm) ale już np. na zdjęciach ( jeżeli są zbliżenia) widać. A nie włoże w tej chwili aparatu, bo po pierwsze, ma 42 lata, a po drugie, nie mogłabym w nim pracować. Więc rozumiem, ze zostają milicówki albo kompozyt? Czy jest coś więcej? I jeszcze jedno, chodzi koniecznei o metodę, po której nie miałabym ŻADNYCH problemów z mówieniem.
|
|
|
|
|
#630 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6
|
Mam takie pytanko ,otóż mam szpary między zębami. Lekarz powiedział ze jezeli wypełnie szpary kompozytem to kompozyt wytrwa maksymalnie 2 lata,a potem zacznie żółknać a ja mam bardzo białe zeby tylko z przerwami. Prosze o odpowiedz bo juz niemoge wytrzymac z takimi zebami a niewiem co zrobić. Poprostu wstydze sie moich zębów.
Edytowane przez Mati21.154 Czas edycji: 2007-08-11 o 09:17 Powód: błąd |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.








ja tez mam szpare miedzy gornymi jedynkami ...wszyscy mowia ze to u mnie wyglada bardzo ladnie =/ ale ja jakos nie moge patrzec na swoj usmiech . Szpara ma w sumie niecale 2 mm ale ja mam wrazenie ze wszyscy ja widza i ze jest WIELKA =/ chce ja wypelnic kompozytorem i nie wiem ile to moze kosztowac?! odpiszcie
i w konsekwencji zaniechałam ich stosowanie. Wszystko dlatego, że były koszmarnie niewygodne i raniły mi dzionsła.
W konsekwencji od 4 miesięcy noszę kosmetyczne (bezbarwne) aparaty ortodontyczne, których cena była w sumie o jakieś 800zł niższa, za wizytę płacę tylko raz w miesiącu 50zł (a chodzę do niego raz w tygodniu na wymianę gumek) i już widzę pozytywne rezultaty







Wycinałam najpierw góre i dół po lewej stronie, po jakiś dwóch miesiącach po prawej. Pierwszy zabieg trwał jakieś 30 minut, w drugim niestety wystąpiły jakieś komplikacje i twało to ponad godzinę. Przez to, że wycinałam obie na raz, położyli mnie na dwa dni na oddział. Po tygodniu miałam zgłosić się na ściągnięcie szwów.
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

