Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[Iza188]

Hej
Debesciara, fame - trzymam kciukasy zeby wszystko zakończyło sie po waszej myśli chociaż fame to juz moze rodzi

Co do pepkowego to przecież je sie robi wtedy jak dziec sie rodzi... Jak sobie wybrał na porod poniedziałek to co biedny ojciec ma zrobic ? Wiadomo ze potem tez sie z innymi dalszymi znajomymi nie raz oblewa narodziny potomka ale to juz nie to samo co w dzien narodzin z najbliższymi przyjaciółmi.
Ja np. Mam przykaz od kumpli M. Ze mam rodzic w weekend.

Tez sie zaczynam stresowac, byłam nastawiona na SN i wiadomo bałam sie, ale teraz jak nie wiem co ze mną poczna i ze jest ryzyko CC to boje sie jeszcze bardziej....jak to mówią lepszy wróg znany niz nieznany...

[kularek]

Napisane przez joanna2228

To fajnie, że już troszkę lepiej ale muszę Ci powiedzieć , że jakiś wirus panuje bo ostatnio rozmawiałam z pediatrą mojej córci starszej. Mówiła, że ostatnie dwa tygodnie jakiś wzmożony ruch w przychodni i same gorączkowe dzieciaczki , tylko gorączka i nic więcej bez sensu no ale chyba coś w tym jest

u nas w okolicy to samo też tylko gorączka - czasem dochodzi gardło i kaszel -mam nadzieję, że u nas już końcówka tych chorób i chociaż w wakacje będzie przerwa

a jakby było mało to mam kolejny problem :/
podczas porodu byłam nacinana -rana nie jest jakaś duża bardzo ale...
po pierwszym porodzie nic mnie nie bolało wszystko robię tak jak wtedy (oprócz leżenia bo nie mam jak ani kiedy) a teraz od wczoraj nie mogę normalnie chodzić o siedzeniu nie wspomnę - boli i piecze :/ macie jakiś pomysł czym to jeszcze przykładać/polewać czy coś innego ?

[rybka13]

Napisane przez simka234

No tobsie dzieje..
Kciuki za wszystkie wizyty i szybkie rozwiązania
debesciara rzeczywiście na odwrót wszystko, za szybkie rozwiązanie
Cos wiem o tym NFZ wczoraj miałam przeboje z niuniuem i skierowanie do szpitala ale na poniedziałek umowilam nas do dobrej kardiolog w wawie i może ogarniemy to jakoś
domi za opis dobrze ze tak się to skończyło..

Malý kolki ma ehh i mi się męczy..
Może te leki w końcu zadzialaja..

tatekla hehe dobry numer z tesciowa
Przypominało mi się jak kiedyś mój TŻ z teściem do komórki cos tam znosili a tam jest tak ciemnawo i szlam na gore do domu i patrzę a tam się ktoś wypija myslalam ze to mój TŻ i klepnelam w tyłek ten się podnosi a to tesc a buraka spaliłam- takie same prawie spodnie mieli..

o jaaa...
A co za przeboje z synkiem?

[i like it]

Napisane przez kularek

u nas w okolicy to samo też tylko gorączka - czasem dochodzi gardło i kaszel -mam nadzieję, że u nas już końcówka tych chorób i chociaż w wakacje będzie przerwa

a jakby było mało to mam kolejny problem :/
podczas porodu byłam nacinana -rana nie jest jakaś duża bardzo ale...
po pierwszym porodzie nic mnie nie bolało wszystko robię tak jak wtedy (oprócz leżenia bo nie mam jak ani kiedy) a teraz od wczoraj nie mogę normalnie chodzić o siedzeniu nie wspomnę - boli i piecze :/ macie jakiś pomysł czym to jeszcze przykładać/polewać czy coś innego ?

octenisept lub wywar z kory dębu? ponoć to działa tak mi położna ostatnio mówiła

debeściara,fame
pszczoła dla ciebie również za wizytę

joanna, yuza współczuję nieprzespanej nocy, oby dziś udało wam sie wypocząć

ehh Mała wczoraj znowu akrobacje odstawiała... poszłam spać o 12 a obudziły mnie wygibasy o 6, więc też bez szału... co gorsza naczytałam się w necie,że takie wygibasy mogą świadczyć o tym,że dzieć się mógł pępowiną owinąć i zaczynam się stresować

[Iza188]

Napisane przez kularek

u nas w okolicy to samo też tylko gorączka - czasem dochodzi gardło i kaszel -mam nadzieję, że u nas już końcówka tych chorób i chociaż w wakacje będzie przerwa

a jakby było mało to mam kolejny problem :/
podczas porodu byłam nacinana -rana nie jest jakaś duża bardzo ale...
po pierwszym porodzie nic mnie nie bolało wszystko robię tak jak wtedy (oprócz leżenia bo nie mam jak ani kiedy) a teraz od wczoraj nie mogę normalnie chodzić o siedzeniu nie wspomnę - boli i piecze :/ macie jakiś pomysł czym to jeszcze przykładać/polewać czy coś innego ?

Kularek a czym polewasz. ? Próbowałaś tantumrosa? Rozrabiasz w butelce takiej z dziubkiem i po korzystaniu z toalety czy prysznica za każdym razem polewasz i nie spłukujesz 1 saszetka starcza chyba na roztwór 0,5 l
No i moja standardowa rada, zawsze najlepiej skontrolować u dr

[rybka13]

Napisane przez kularek

u nas w okolicy to samo też tylko gorączka - czasem dochodzi gardło i kaszel -mam nadzieję, że u nas już końcówka tych chorób i chociaż w wakacje będzie przerwa

a jakby było mało to mam kolejny problem :/
podczas porodu byłam nacinana -rana nie jest jakaś duża bardzo ale...
po pierwszym porodzie nic mnie nie bolało wszystko robię tak jak wtedy (oprócz leżenia bo nie mam jak ani kiedy) a teraz od wczoraj nie mogę normalnie chodzić o siedzeniu nie wspomnę - boli i piecze :/ macie jakiś pomysł czym to jeszcze przykładać/polewać czy coś innego ?

Kurcze ja po pierwszym porodzie nie mialam z tym zadnych problemow i wlasciwie nic dodatkowo nie robilam. Ale podobno mozna psikac octeniseptem i plukac tantum rosa, nie wiem co teraz stosujesz...
Zdrowka dla dzieciaczkow

[kularek]

płukam właśnie tantum rosa i za pierwszym razem było ok. Nie pomyślałam o octenisept - muszę nim spróbować tylko najpierw go kupić
o lekarzu też myślałam tylko, że mój ma urlop do 15 a po moich przejściach z zszywaniem to napewno jeszcze dużo czasu musi upłynąć zanim pozwolę dotknąć się innemu lekarzowi :/

[malwiska]

Napisane przez Iza188

Hej
Debesciara, fame - trzymam kciukasy zeby wszystko zakończyło sie po waszej myśli chociaż fame to juz moze rodzi

Co do pepkowego to przecież je sie robi wtedy jak dziec sie rodzi... Jak sobie wybrał na porod poniedziałek to co biedny ojciec ma zrobic ? Wiadomo ze potem tez sie z innymi dalszymi znajomymi nie raz oblewa narodziny potomka ale to juz nie to samo co w dzien narodzin z najbliższymi przyjaciółmi.
Ja np. Mam przykaz od kumpli M. Ze mam rodzic w weekend.

Tez sie zaczynam stresowac, byłam nastawiona na SN i wiadomo bałam sie, ale teraz jak nie wiem co ze mną poczna i ze jest ryzyko CC to boje sie jeszcze bardziej....jak to mówią lepszy wróg znany niz nieznany...

mój nie zrobi pępkowego jak urodze np w poniedziałek może sobie wypić z tatą drinka i z nażeczonym siostry... a takie pępkowe chce wyprawić na weekend z większą ilością znajomych

[Iza188]

Napisane przez malwiska

mój nie zrobi pępkowego jak urodze np w poniedziałek może sobie wypić z tatą drinka i z nażeczonym siostry... a takie pępkowe chce wyprawić na weekend z większą ilością znajomych

Etam....nawet sie nie dowiesz żartuje oczywiście. ja tylko swojemu powiedziałam ze jak ma oblewać w domu to przed moim powrotem ze szpitala ma byc na glanc posprzątane i zeby sie zastanowił czy nie woli świętować jednak w lokalu
A wiadomo ze jak dojdę do siebie i minie okres kwarantanny to będziemy chcieli razem sie z reszta znajomych pospotykac ale to ja bede potrzebowała minimum z dwa tygodnie na dogadanie sie z Mikołajem
kularek a jak położna przychodziła do domu to cie oglądała pod tym katem? Bo niby powinny i jestem ciekawa czy to faktycznie sie tak odbywa.

[elcia_]

Witam i musze się z wami podzielić nowinkami. Nie patrzcie na błędy bo pisze z telefonu i nie wyszłam jeszcze z szoku. Byłam rano na ktg oczywiście zero skurczy, potem do ginki na oddzial tu rozwarcie postępuje prawie trzy palce. Wiec strach ze jak cokolwiek zacznie się dziać to nie zdążę dojechać przy mojej pepowinie to kuszenie losu. Wiec decyzja mojej lekarki jutro mam dyżur proszę przyjechać to urodzimy dzidziusia gęba mi się sama cieszy a przy okazji mam pełno w ga ciach. Jestem happy ze nie będę już musiała wyglądać symptomów nadchodzącego porodu.

[Fame]

Hej! Ja podłączona do ktg na porodowce za godzinę przyjdzie lekarz mnie zbadać i pewnie dowiem się co i jak.
Jakoś mam dziwnie dobry humor cisza przed burzą???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Iza188]

fame moze ci juz jakis "znieczulacz" podają
elcia powodzenia nie stresuj sie będziesz miała super opiekę i szybko pójdzie.

[debesciara]

Napisane przez Fame

Hej! Ja podłączona do ktg na porodowce za godzinę przyjdzie lekarz mnie zbadać i pewnie dowiem się co i jak.
Jakoś mam dziwnie dobry humor cisza przed burzą???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ależ Ci zazdroszczę Trzymaj się dzielnie, czekamy na Ize a dostałaś oksy albo balonik?

Elcia ale Ci dobrze no to wyścig, która z Was będzie pierwsza lipcowka na forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joanna2228]

Napisane przez kularek

u nas w okolicy to samo też tylko gorączka - czasem dochodzi gardło i kaszel -mam nadzieję, że u nas już końcówka tych chorób i chociaż w wakacje będzie przerwa

a jakby było mało to mam kolejny problem :/
podczas porodu byłam nacinana -rana nie jest jakaś duża bardzo ale...
po pierwszym porodzie nic mnie nie bolało wszystko robię tak jak wtedy (oprócz leżenia bo nie mam jak ani kiedy) a teraz od wczoraj nie mogę normalnie chodzić o siedzeniu nie wspomnę - boli i piecze :/ macie jakiś pomysł czym to jeszcze przykładać/polewać czy coś innego ?

Ja po porodzie tym pierwszym miałam trochę problemów z kroczem i położna poleciła mi korę dębu lub pł.do higieny intymnej Biały jeleń z wyciągiem z kory dębu , fajnie ściąga i działa p/zapalnie więc może spróbuj może coś pomoże mi pomogło bardzo .

[kularek]

Iza - jak była położna to nie oglądała tylko pytała czy odchody z macicy jeszcze są jak wyglądają - krwistoczerwone czy brązowe, czy byłam nacinana czy rana boli - ale wtedy jeszcze mnie tak nie bolała więc powiedziałam, że wszystko w normie
- myślę, że to może mnie boleć od zbyt szybkiego wstania - wczoraj starszy synek wszedł między szczebelki schodów,ze strachu tak się zaczoł drzeć że nie wiedziałam co się dzieje i się za szybko "zerwałam" do niego
przez 3 lata nie przyszło mu takie coś do głowy i teraz sobie wymyślił :/

[joanna2228]

Napisane przez elcia_

Witam i musze się z wami podzielić nowinkami. Nie patrzcie na błędy bo pisze z telefonu i nie wyszłam jeszcze z szoku. Byłam rano na ktg oczywiście zero skurczy, potem do ginki na oddzial tu rozwarcie postępuje prawie trzy palce. Wiec strach ze jak cokolwiek zacznie się dziać to nie zdążę dojechać przy mojej pepowinie to kuszenie losu. Wiec decyzja mojej lekarki jutro mam dyżur proszę przyjechać to urodzimy dzidziusia gęba mi się sama cieszy a przy okazji mam pełno w ga ciach. Jestem happy ze nie będę już musiała wyglądać symptomów nadchodzącego porodu.

To wspaniale trzymam kciuki

Napisane przez Fame

Hej! Ja podłączona do ktg na porodowce za godzinę przyjdzie lekarz mnie zbadać i pewnie dowiem się co i jak.
Jakoś mam dziwnie dobry humor cisza przed burzą???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Endorfiny działają , niedługo Iza będzie z Tobą

[malwiska]

Napisane przez elcia_

Witam i musze się z wami podzielić nowinkami. Nie patrzcie na błędy bo pisze z telefonu i nie wyszłam jeszcze z szoku. Byłam rano na ktg oczywiście zero skurczy, potem do ginki na oddzial tu rozwarcie postępuje prawie trzy palce. Wiec strach ze jak cokolwiek zacznie się dziać to nie zdążę dojechać przy mojej pepowinie to kuszenie losu. Wiec decyzja mojej lekarki jutro mam dyżur proszę przyjechać to urodzimy dzidziusia gęba mi się sama cieszy a przy okazji mam pełno w ga ciach. Jestem happy ze nie będę już musiała wyglądać symptomów nadchodzącego porodu.

ooo no to jutro też będziemy miały co czytać

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Fame

Hej! Ja podłączona do ktg na porodowce za godzinę przyjdzie lekarz mnie zbadać i pewnie dowiem się co i jak.
Jakoś mam dziwnie dobry humor cisza przed burzą???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja CI wiernie kibicuje już od maja pisz koniecznie co i jak dzisiaj ide do sklepu po popcorn i będę czytać na bieżąco

[Fame]

Elcia jestem z Tobą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynka2992]

Napisane przez Fame

Hej! Ja podłączona do ktg na porodowce za godzinę przyjdzie lekarz mnie zbadać i pewnie dowiem się co i jak.
Jakoś mam dziwnie dobry humor cisza przed burzą???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powodzenia fajnie, że masz dobry humor, na pewno poród też będzie OK i będziesz trzymać Dzidziusia w objęciach

elcia_ Trzymamy kciuki a jutra to pewnie nie możesz się doczekać


Dziewczyny rozwarcie na opuszek palca , ile to może być cm??? zaczął mi się 39 tc i zastanawiam się czy to dużo czy nie jak na ten tydzień

[Fame]

Jeszcze nic mi nie dawali
czekamy na lekarza i to mój gin ma dziś dyżur

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rybka13]

elcia fajnie masz

Fame chyba podekscytowanie

justynka rozwarcie na opuszek palca to tyle co i nic jakies pol cm moze, tak mi sie wydaje

[justynka2992]

No to jeszcze troszeczkę sobie poczekam na synka a z dnia na dzień bardziej się ciągnie. Tyle miesięcy w ciąży, a ostatnie 2 tyg to tylko niecierpliwość

[Lillian_]

Napisane przez elcia_

Witam i musze się z wami podzielić nowinkami. Nie patrzcie na błędy bo pisze z telefonu i nie wyszłam jeszcze z szoku. Byłam rano na ktg oczywiście zero skurczy, potem do ginki na oddzial tu rozwarcie postępuje prawie trzy palce. Wiec strach ze jak cokolwiek zacznie się dziać to nie zdążę dojechać przy mojej pepowinie to kuszenie losu. Wiec decyzja mojej lekarki jutro mam dyżur proszę przyjechać to urodzimy dzidziusia gęba mi się sama cieszy a przy okazji mam pełno w ga ciach. Jestem happy ze nie będę już musiała wyglądać symptomów nadchodzącego porodu.

Gratulacje!! super nowina

Napisane przez Fame

Hej! Ja podłączona do ktg na porodowce za godzinę przyjdzie lekarz mnie zbadać i pewnie dowiem się co i jak.
Jakoś mam dziwnie dobry humor cisza przed burzą???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fame Powodzenia!!!!
A ja się witam jak zwykle po długiej nieobecnosci w 37 Tc !!! to znaczy nie wiem czy to 37 bo na pewno skończyłam już 36 Tc i dziś jest 36 + 1 dzień. ( czytałam was na bieżąco )

Debeściara oby nie było tak, że w szpitalu - to wiesz czekasz na poród a on na złość nie przychodzi. dasz radę!

C

[dusia_tcv]

Napisane przez justynka2992

No to jeszcze troszeczkę sobie poczekam na synka a z dnia na dzień bardziej się ciągnie. Tyle miesięcy w ciąży, a ostatnie 2 tyg to tylko niecierpliwość

ale może być tak że dziś szyjka zamknięcia rozwarcia prawie nie ma a 2dni później pełne rozwarcie i szyjka otwarta nie jest nigdzie napisane ile powinno się robić rozwarcie

[justynka2992]

Napisane przez dusia_tcv

ale może być tak że dziś szyjka zamknięcia rozwarcia prawie nie ma a 2dni później pełne rozwarcie i szyjka otwarta nie jest nigdzie napisane ile powinno się robić rozwarcie

No to czekam do 9 na ostatnią wizytę no chyba, że wcześniej jednak urodzę
ahh ta niecierpliwość a z drugiej strony strach przed porodem

[debesciara]

Napisane przez Lillian_

Debeściara oby nie było tak, że w szpitalu - to wiesz czekasz na poród a on na złość nie przychodzi. dasz radę!

No właśnie tego się obawiam, chociaż pocieszam się że posiedzę tu max do wtorku bo wtedy będzie moj gin. Zrobiłam 14 pięter w dwie strony, byłam w kaplicy i na noworodkach (u tej kumpeli z wioski o której pisałam kiedyś) liczę że coś się ruszy, a ze schodami polubie się na dobre

Fame jak tam sytuacja?


Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

[viki_22_83]

Hejka, podczytuje was ale z nadgonieniem cięzko. Trzymam kciuki za wszystkie które juz są w szpitalach lub w tym tyg będą.

Ja wczoraj zdychałam jelita dziś juz troche lepiej. Tż wystraszony ze moze rodze bo przy syniu biegałam do wc. Ale to było regularnie a te bole to raczej zaparcie boli jak mała się roi. W sobotę usg ponowne. I miałam 9 umówioną wizytę z prowadzącą i dupa bo moja prodząca urlop sobie zrobiła do 23 (tp 19) no i niewiem co robić. Zobacze jak pani dr która robi usg może bedzie ok to z nią porozmawiam

[malwiska]

I co laseczki nadal cisza? ja korzystam z pogody i leniuchuje na ogródku, ciągle zaglądając na tel co tam słychać

[Fame]

Mój gin był i rozwarcie nadal małe, na ktg żadnego skurczu mamy poczekać jeszcze, dziś jeszcze mi nie podadzą nic.
Śmiać mi się chce z tż, bo śmiesznie wygląda w fartuchu szpitalnym i rozwiązuje krzyżówki ale widać że się skupić nie może bo poród za ścianą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Celebrinfea]

To trzymam kciuki za was dziewczyny i zmykam chleb zagniatać póki młoda śpi.