Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią część 17

[mycha9393]

Napisane przez kasiencja

Moi sąsiedzi też regularnie piorą w nocy i strasznie słychać kazdy obrót bębna podczas prania, no a o wirowaniu nie wspomnę a akurat nie mieszkam w bloku gdzie słychać każdy dźwięk, na ogół jest nieźle.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez hey_stella

Nom, tylko nie każdy ma nową i cichą pralkę. Niektórzy mają taką, że jak wiruje to lata po całej łazience i wierz mi to SŁYCHAĆ.

rozumiem stara pralka. ale swoja droga ci ludzie nie reguluja nozek w pralkach? wtedy o wiele ciszej jest!

Napisane przez mesarka

W moim bloku są tak cienkie ściany, że nawet słyszę sąsiada, który stęka siedząc na kiblu

ja tez slysze. ale to przez komin a nie sciany xD



Wysłano z S4

[Zorzoli]

Napisane przez _Judith_

Wyguglalam sobie i ile roznych jest tych otwieraczy do sloikow! I kazdy pierwszy raz na oczy widze Jak mam zassany sloik to wsuwam noz, robi psst i otwieram jednym palcem. Nigdy nie myslalam, ze ktos wymyslil cos takiego.

tez nei wiedzialam, ze istnieja otwieracze do sloikow :P

Napisane przez mesarka

W moim bloku są tak cienkie ściany, że nawet słyszę sąsiada, który stęka siedząc na kiblu

ahhh

[Miss Saeki]

Napisane przez _Judith_

Wyguglalam sobie i ile roznych jest tych otwieraczy do sloikow! I kazdy pierwszy raz na oczy widze Jak mam zassany sloik to wsuwam noz, robi psst i otwieram jednym palcem. Nigdy nie myslalam, ze ktos wymyslil cos takiego.

Wsuwasz nóż i psujesz nakrętkę a niekiedy i słoik. Dla osoby która np. lubi robić przetwory jest to zwykłe marnowanie sprzętu. Otwieracz niczego nie powinien uszkodzić.

[201604200942]

ja wszystko słyszę z korytarza, każde pierdnięcie i kaszlnięcie.

Napisane przez mycha9393

rozumiem stara pralka. ale swoja droga ci ludzie nie reguluja nozek w pralkach? wtedy o wiele ciszej jest!

w mojej starej pralce coś się urwało i nie mogłam regulować nóżek.

[Miss Saeki]

Napisałam tu co innego ale się skapnęłam, ze to nie ten wątek;p - więc usuwam stąd wypowiedź

[201604191001]

Napisane przez Miss Saeki

Wsuwasz nóż i psujesz nakrętkę a niekiedy i słoik. Dla osoby która np. lubi robić przetwory jest to zwykłe marnowanie sprzętu. Otwieracz niczego nie powinien uszkodzić.

Jakoś nigdy żadna nakrętka się nie zepsuła, ani żaden słoik Nie wiem jakim cudem miałabym zepsuć jedno czy drugie
A myślisz, że te zassane nakrętki to ze sklepowych słoików typu "Buraczki tarte"? Nie, to nasze, domowe, chociażby ogórki, grzybki itd.

[Miss Saeki]

Napisane przez _Judith_

Jakoś nigdy żadna nakrętka się nie zepsuła, ani żaden słoik Nie wiem jakim cudem miałabym zepsuć jedno czy drugie
A myślisz, że te zassane nakrętki to ze sklepowych słoików typu "Buraczki tarte"? Nie, to nasze, domowe, chociażby ogórki, grzybki itd.

Mi za to ostatnio się trafiło, że nakrętka nie zassała bo była uszkodzona

[cholernarejestracja]

Napisane przez _Judith_

Jakoś nigdy żadna nakrętka się nie zepsuła, ani żaden słoik Nie wiem jakim cudem miałabym zepsuć jedno czy drugie
A myślisz, że te zassane nakrętki to ze sklepowych słoików typu "Buraczki tarte"? Nie, to nasze, domowe, chociażby ogórki, grzybki itd.

Chodzi o to, że jak za mocno odegniesz nakrętkę to ona się odkształci i nie będzie już szczelna. Na mnie też babcia zawsze krzyczała, że nakrętka do wyrzucenia będzie ale ja delikatnie podważam widelcem i później normalnie używam tych nakrętek do robienia własnych przetworów, rzadko się zdarza, żebym którąś faktycznie mocno wygięła i zepsuła.

Zresztą można kupić w supermarketach nowe nakrętki za grosze.

[201604191001]

Nie wyobrazam sobie jak mialabym to zepsuc -> wiadomo, ze nie postepuje sie z tym brutalnie tylko delikatnie -> postepujac delikatnie czyli prawidlowo nie ma szans zeby zepsuc nakretke a co dopiero sloik -> jesli ktos zepsul to robil to zle.

[Miss Saeki]

Napisane przez _Judith_

Nie wyobrazam sobie jak mialabym to zepsuc -> wiadomo, ze nie postepuje sie z tym brutalnie tylko delikatnie -> postepujac delikatnie czyli prawidlowo nie ma szans zeby zepsuc nakretke a co dopiero sloik -> jesli ktos zepsul to robil to zle.

Chyba nigdzie nie ma instrukcji jak to robić dobrze/źle;p

a tu prosty sposób: http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/gotowanie/jak...y-sloik/1,2181

[Mitsukki]

Melduję, ze ja piwo otwieram plyta CD (serio, na imprezach mnie za to wielbia ), zapalniczką niby potrafie, ale zazwyczaj otwieram zapalniczke, a nie piwo. Zazwyczaj otwieram o stól Nie umiem za to butelka o butelke, zawsze otwiera mi sie nie ta butelka xD

Ostatnio udalo mi sie tylem noza, az sie zdziwilam, ale pozniej sztuki nie udalo mi sie powtorzyc



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[siarka40]

Ja otwieram piwo po staremu, w drzwiach.

A bardziej oryginalnie, to kiedyś otwierałam puszkę groszku lampką nocną.

[201604200942]

Napisane przez Mitsukki

Melduję, ze ja piwo otwieram plyta CD (serio, na imprezach mnie za to wielbia ), zapalniczką niby potrafie, ale zazwyczaj otwieram zapalniczke, a nie piwo. Zazwyczaj otwieram o stól Nie umiem za to butelka o butelke, zawsze otwiera mi sie nie ta butelka xD

Ostatnio udalo mi sie tylem noza, az sie zdziwilam, ale pozniej sztuki nie udalo mi sie powtorzyc

nie szkoda Ci stołu?

Mój Tż otwiera piwo swoim telefonem. Ma tak stary model, że najlepsza funkcja w nim to właśnie otwieracz i latarka

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez siarka40

Ja otwieram piwo po staremu, w drzwiach.

A bardziej oryginalnie, to kiedyś otwierałam puszkę groszku lampką nocną.

Mega mnie rozbawiłaś tym otwieraniem puszki lampką nocną

[Mitsukki]

Napisane przez SamaraMorganx

nie szkoda Ci stołu?



Mój Tż otwiera piwo swoim telefonem. Ma tak stary model, że najlepsza funkcja w nim to właśnie otwieracz i latarka

Stol w moim dawnym akademiku mial lekko ponacinane brzegi od mojego otwierania zazwyczaj otwieram tak w plenerze, wiec lawki mi nie jest szkoda. W domu tylko plyta cd ;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604181004]

dziwię się że ktokolwiek tak dba o słoiki xd przecież to jest tylko słoik, wyrzuci się xD

[coffee]

Jestem jakaś nie tego, bo nie umiem otworzyć piwa ani zapalniczką, ani o stół, ani w drzwiach, ani o inne piwo...
Mam otwieracz-breloczek do kluczy i jestem szczęśliwa. Taki o:

[201604181004]

ja muszę sobie taki kupić, co to za dom bez otwieracza do wina ;d

u rodziców był taki stary boże przerdzewiały chyba pamietał lata młodości mojego dziadka...

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

boże XD idealne XD http://allegro.pl/etui-futeral-otwie...369632760.html

[Miss Saeki]

Napisane przez drabineczka

dziwię się że ktokolwiek tak dba o słoiki xd przecież to jest tylko słoik, wyrzuci się xD

Nie wszyscy je wyrzucają. Niektóry robią przetwory i wykorzystują te słoiki które mają.

co do piwa... zdecydowanie preferuję otwieracze

[201704210903]

Mój kolega otwiera piwo okiem. Widok jest straszny.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[201604181004]

mogłaś nam nie mówić

[dudipopka]

a pukacie palcem obok zawleczki (czy jak się to zwie) przy puszkowym piwie??

[201604181004]

nie, a co to daje?

[cholernarejestracja]

Napisane przez drabineczka

dziwię się że ktokolwiek tak dba o słoiki xd przecież to jest tylko słoik, wyrzuci się xD

Nie wyrzuci się, bo później nie będzie do czego zrobić dżemów/konfitur/ogórków A komplet nowych słoików kosztuje 6-8zł za 6 sztuk, co, jak chcesz przygotować 30-40 słoików na zimę, jest kompletnie niepotrzebnym wydatkiem, skoro i tak się te słoiki ma z kupowanych przetworów.

[201704210903]

Ja pukam bo podobno piany wtedy nie ma podczas otwierania puszki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[201604181004]

xd jak coś zgłaszajcie się do mnie ja wszystkie słoiki wywalam, nigdy nie robilam zapraw i nie zamierzam, a dziś na obiad kociołek rosyjski ze słoika xd

[cholernarejestracja]

Napisane przez drabineczka

xd jak coś zgłaszajcie się do mnie ja wszystkie słoiki wywalam, nigdy nie robilam zapraw i nie zamierzam, a dziś na obiad kociołek rosyjski ze słoika xd

Ja właśnie liczę na to, że moje dziewczyny z pracy mają tak jak ty bo mi się słoiki kończą a zrobiłam dopiero przetwory z truskawek i czereśni

[chwast]

Dziwi mnie, ze np wydam z premedytacja bardzo duzo kasy na ciuchy, ale np dwa ciuchy a pozniej siedze i odczuwam w srodku stres. Np teraz nie moge wytrzymac choc nie zaluje ahah

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[jesienny_lisc]

Napisane przez drabineczka

xd jak coś zgłaszajcie się do mnie ja wszystkie słoiki wywalam, nigdy nie robilam zapraw i nie zamierzam, a dziś na obiad kociołek rosyjski ze słoika xd

A nie chciałabyś założyć wątku o tym, które dania gotowe są dobre, a które... no nie bardzo?
Chętnie bym poczytała, bo co kupię gotowe, to słabizna.

[201604181004]

mówisz? kurcze nie wiem czy takiego wątku nie zakładałam xD