IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-01, 21:48   #1381
agnes208
Zakorzenienie
 
Avatar agnes208
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 098
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez Natalyyya Pokaż wiadomość
hej dziewczyny )
Agnes- gratulacje Jak poród? ciężki??

Dziewczyny małe zmiany w ryanair'ze jakby ktoś leciał z dzieckiem to odsyłam do strony http://www.ryanair.com/pl/family/
Widze ryanair przyjazdny rodzinie chcemy leciec we wrzesniu to bedzie jak znalazl.

Co do porodu to nie bylo tak zle choc i nie lekko. Skurczy dostalam w sobote wieczorem ale byly nieregularne jednak kolo 11 pojechalismy do szpitala oczywiscie pod ktg skurcze ustapily ale zostawili mnie na noc na obserwacji. Dostalam lozko i ani minuty nie spalam tak sie skurcze rozszalaly. Kolo 4 juz nie moglam wytrzymac poszlam po polozna zeby mi cos dala ta chyba nie wierzac bardzo w te bole podpiela mnie pod ktg i okazalo sie ze skurcze bardzo mocne wiec pytaja czy wody poszly ja ze nie to sprawdzili rozwarcie a tam 8cm. Tz zdazyl dojechac i przeszlismy na porodowke bylo juz za pozno na epidural a polozna stwierdzila ze dam rade bez niego skoro do tego etapu wytrzymalam wzielam tylko gaz, pomagal miedzy skurczami nawet sie smialam i prosilam tzta o zdjecia na pamiatke. Kolo 6 bylo juz 10cm i zaczely sie parte na poczatku nie umialam przec krzyczalam bardzo polozna poinstrulowala mnie zebym nie krzyczala bo przez to slabiej pre bo trace energie. Po jej radach postep byl ale parlam juz 2h i zdecydowali ze nie wolno juz nas tak meczyc trzeba pomoc zalozyli vacuum i po 3 skurczach maly byl na swiecie. Teraz bidulek ma takiego guza na glowie od tego ale mam nadzieje ze to sie wchlonie. Czujac jaka sile wlozyla lekarka ciagnac i ja prac wiem ze nie urodzilabym sama. Pozniej urodzilam lozysko, pozszywali mnie, maly polezakowal na mnie pozniej go ubrali i byl czas tylko dla nas, polozne zostawily nas z tz na 40min aby nam emocje opadly przywiezli tosty i herbate. Zadna filizanka herbaty nie smakowala mi jak ta po porodzie haha Musze napisac wazna rzecz jak opieka wciazy podobala mi sie tak sobie tak polozne i opieka okoloporodowa byla najlepsza na swiecie, cudowne cieple polozne. Naprawde wiem co znaczy rodzic po ludzku.
agnes208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-01, 22:06   #1382
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

o tak, ta herbata i te tosty z dżemem mniam!- mi też strasznie smakowały bo nie jadłam 3 dni
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 08:47   #1383
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez agnes208 Pokaż wiadomość
Widze ryanair przyjazdny rodzinie chcemy leciec we wrzesniu to bedzie jak znalazl.

Co do porodu to nie bylo tak zle choc i nie lekko. Skurczy dostalam w sobote wieczorem ale byly nieregularne jednak kolo 11 pojechalismy do szpitala oczywiscie pod ktg skurcze ustapily ale zostawili mnie na noc na obserwacji. Dostalam lozko i ani minuty nie spalam tak sie skurcze rozszalaly. Kolo 4 juz nie moglam wytrzymac poszlam po polozna zeby mi cos dala ta chyba nie wierzac bardzo w te bole podpiela mnie pod ktg i okazalo sie ze skurcze bardzo mocne wiec pytaja czy wody poszly ja ze nie to sprawdzili rozwarcie a tam 8cm. Tz zdazyl dojechac i przeszlismy na porodowke bylo juz za pozno na epidural a polozna stwierdzila ze dam rade bez niego skoro do tego etapu wytrzymalam wzielam tylko gaz, pomagal miedzy skurczami nawet sie smialam i prosilam tzta o zdjecia na pamiatke. Kolo 6 bylo juz 10cm i zaczely sie parte na poczatku nie umialam przec krzyczalam bardzo polozna poinstrulowala mnie zebym nie krzyczala bo przez to slabiej pre bo trace energie. Po jej radach postep byl ale parlam juz 2h i zdecydowali ze nie wolno juz nas tak meczyc trzeba pomoc zalozyli vacuum i po 3 skurczach maly byl na swiecie. Teraz bidulek ma takiego guza na glowie od tego ale mam nadzieje ze to sie wchlonie. Czujac jaka sile wlozyla lekarka ciagnac i ja prac wiem ze nie urodzilabym sama. Pozniej urodzilam lozysko, pozszywali mnie, maly polezakowal na mnie pozniej go ubrali i byl czas tylko dla nas, polozne zostawily nas z tz na 40min aby nam emocje opadly przywiezli tosty i herbate. Zadna filizanka herbaty nie smakowala mi jak ta po porodzie haha Musze napisac wazna rzecz jak opieka wciazy podobala mi sie tak sobie tak polozne i opieka okoloporodowa byla najlepsza na swiecie, cudowne cieple polozne. Naprawde wiem co znaczy rodzic po ludzku.
No to faktycznie nie był długi poród Ten Vacum to można się na to nie zgodzić? co wtedy stosują ? Kleszcze? Dobrze że masz już to za sobą, mnie to czeka za 100dni jak mały w terminie się urodzi

Co do Ryanair'a to On chce zrobić wszystko żeby ludzie nie brali bagażu rejsowego (ten który się nadaje przy check in) Ale zmiany które teraz wprowadził to faktycznie fajne w końcu można zabrać torbę dla dziecka , wózek i fotelik!

Małgosia 3 dni bez jedzenia? tak Cię bolało ?czy nie mogłaś jeść?
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 09:25   #1384
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Ja w sumie tyle rodziłam, bóle miałam od piątku nad ranem od 2.30, a urodziłam dopiero w niedziele nad ranem. W ogóle nie miałam apatytu i od piątku nad ranem nie spałam. Jak trafiłam w piątek wieczorem do szpitala to bóle były już całkiem spore, ale do soboty wieczór jeszcze się nasiliły (baaaaardzo się nasiliły), u mnie wszystko się poskracało, ale rozwarcie nie szło, na szczęście zareagowałam na oksytocynę choć chyba też nie za szybko, ale małemu musieli kleszczami pomóc bo mi zaczęła rosnąć temperatura, jemu spadło raz tętno i smółka się pojawiła. Z nami to była dłuuuższa historia, ale opieka tutaj jest rewelacyjna.

Ja nie wiem czy jak będzie potrzeba to będą pytać czy mogą użyć vacum, bo to dla dobra dziecka, jak utknie w kanale to przecież wyciągnąć go muszą... Mój Kacper miał założone kleszcze ale nikt by nie powiedział, nawet teściowa u siebie w pracy (pracuje w szpitalu) pokazywała zdjęcia to lekarze byli pod wrażeniem, że musiały być bardzo dobrze założone

Edytowane przez Malgos_12
Czas edycji: 2014-07-02 o 09:26
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 11:45   #1385
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Ja w sumie tyle rodziłam, bóle miałam od piątku nad ranem od 2.30, a urodziłam dopiero w niedziele nad ranem. W ogóle nie miałam apatytu i od piątku nad ranem nie spałam. Jak trafiłam w piątek wieczorem do szpitala to bóle były już całkiem spore, ale do soboty wieczór jeszcze się nasiliły (baaaaardzo się nasiliły), u mnie wszystko się poskracało, ale rozwarcie nie szło, na szczęście zareagowałam na oksytocynę choć chyba też nie za szybko, ale małemu musieli kleszczami pomóc bo mi zaczęła rosnąć temperatura, jemu spadło raz tętno i smółka się pojawiła. Z nami to była dłuuuższa historia, ale opieka tutaj jest rewelacyjna.

Ja nie wiem czy jak będzie potrzeba to będą pytać czy mogą użyć vacum, bo to dla dobra dziecka, jak utknie w kanale to przecież wyciągnąć go muszą... Mój Kacper miał założone kleszcze ale nikt by nie powiedział, nawet teściowa u siebie w pracy (pracuje w szpitalu) pokazywała zdjęcia to lekarze byli pod wrażeniem, że musiały być bardzo dobrze założone
no to troszkę Ci zeszło zanim się rozkręciło na dobre, ale dobrze że wszystko dobrze się zakończyło
Co do tego vacuum to ja bardzo się tego boję bardzo! już chyba te kleszcze są bardziej bezpieczne … Musze zapytać na szkole rodzenia jak to wygląda
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 12:09   #1386
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

No mieliśmy stracha niesamowitego, bo Kacper nałykał się smółki i wylądował na intensywnej. Obydwoje byliśmy na antybiotykach, a Kacper dodatkowo potem musiał być intubowany i był na morfinie, bo musieli mu dren w płuca zrobić, żeby odessać to czym się zachłysnął, ale teraz to duży i silny chłopak
Oczywiście nie chcę nikogo nastraszyć, bo każda kobieta będzie miała własną historię. Najważniejsze, że nikt nie oszczędza na badaniach nawet specjalistycznych jeśli jest potrzeba i dziecko oraz mama mają świetną opiekę.
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 12:40   #1387
agnes208
Zakorzenienie
 
Avatar agnes208
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 098
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

malgos mialas przejscia kurcze najadlas sie strachu o malego naprawde
natalyyya mnie polozne poinformowaly ze zeba zrobic vacuum ja z nimi nie dyskutowalam one sie na tym znaja nie ja kleszczy uzywa si jak dziecko jest glebiej w kanale. Nikt wspomagaczy nie zastosuje bez potrzeby. Wole vacuum niz zameczyc dziecko we wlasnym lonie bo wiem po sile jaka dolozyla lekarka i jak ciezko szlo ze sama bym nie dala rady wyprzec. Nie stresuj sie na zas kazdy porod inny moze u ciebie bedzie super i dasz rade sama.
agnes208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-02, 13:41   #1388
asiula_240581
Zadomowienie
 
Avatar asiula_240581
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gdzieś w Irlandii :~)
Wiadomości: 1 669
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Nikt nie pyta o zgodę na użycie próżnociągu czy kleszczy, tylko jesli taka potrzeba zaistnieje, to po prostu informują że będzie użyte wspomaganie i tyle. W sumie to się nie dziwię, bo jak matka się nie zgodzi na użycie wspomagacza, a dziecku coś się stanie, to kto będzie za to odpowiedzialny? Jak dziecko jest już w kanale rodnym to łatwiej wyciągnąć go vacuum czy kleszczami, niz wepchnąc do srodka i robic cesarkę.
U mnie vacuum było użyte 2 razy, bo za pierwszym razem się zerwało i trzeba było drugi raz założyć, dlatego mały miał tak zmasakrowanął główkę, no i dodatkowo podczas porodu 5 razy pobierali mu krew z główki i to też spowodowało jakieś tam widoczne ślady - zadrapania (czasem jak patrzę na zdjecia tej głowki, to aż mnie ciary przechodzą ile to dziecko zniosło).
Ale tak jak dziewczyny mówią, nie ma co sie martwić na zapas, kazdy poród jest inny i nie każdy na szczęście wymaga użycia wspomagaczy, choc z perspektywy czasu gorzej to brzmi niż wygląda w praktyce.
Trzymam kciuki za pomyslne rozwiązanie
asiula_240581 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 18:38   #1389
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

dzięki dziewczyny za ostudzenie mnie , wiem że nie każdego to czeka ale im bliżej porodu tym człowiek ma większe obawy …
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 18:53   #1390
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Asiula - wiem co czułaś, jak ja zobaczyłam mojego maluszka pod tymi wszystkimi rurkami i kabelkami to normalnie serce mi stanęło. Na tym maleńkim ciałku nie było miejsca, żeby czegoś nie miał przyklejonego...

Kacprowi jak spadło tętno to też robili badanie z główki na ilość tlenu... w sumie tylko raz, ale powiedzieli, że jak wyjdzie że ma mało to od razu idę pod nóż, na szczęście było dobrze

Natalyaa- ja pomimo ciężkiego porodu wcale nie mam traumy, kolejny mam nadzieję będzie lepszy i nadal bym chciała rodzić drogami natury, ale muszę powiedzieć, że epidural to najwspanialsza rzecz na świecie
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 20:15   #1391
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Drogie Panie,
czy są u Was jakieś brzuchatki, czy same mamy?
Jeśli same mamy, to chętnie przerzuciłabym Wasz wątek na Odchowalnię
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-02, 20:26   #1392
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Jeszcze mamy tu kilka ciężarówek
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 21:46   #1393
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Shonyen
jesli moge cos powiedziec jestem tzw. stara gwardia tego watku, mamy go od 6 lat, chyba to nie jest typowy watek ciazowy czy mamusiowy, to tez watek emigracyjny, ale tez juz nie do konca, bo kilka z nas juz nie mieszka w IE, wiec pozwol mu pozostac tam, gdzie jest.
Jesli pojawiaja sie nowe dziewczyny, to zazwyczaj w poczatkach ciazy, a watek mial w zalozeniu pomoc te ciaze w Irlandii przejsc, wiec osobiscie uwazam, ze poczekalnia jest jak najbardziej na miejscu.
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-02, 22:54   #1394
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Małgosia Dobrze ze tak do tego podchodzisz i nie masz traumy Na pewno kolejny poród będzie łatwiejszy heh na pewno jak będzie bardzo bolało to tez wezmę epidural bo cieżko przechodziłam miesiączki więc przy skurczach to ja chyba odlecę

Shonyen Ja jeszcze w dwupaku
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 04:53   #1395
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Shonyen
jesli moge cos powiedziec jestem tzw. stara gwardia tego watku, mamy go od 6 lat, chyba to nie jest typowy watek ciazowy czy mamusiowy, to tez watek emigracyjny, ale tez juz nie do konca, bo kilka z nas juz nie mieszka w IE, wiec pozwol mu pozostac tam, gdzie jest.
Jesli pojawiaja sie nowe dziewczyny, to zazwyczaj w poczatkach ciazy, a watek mial w zalozeniu pomoc te ciaze w Irlandii przejsc, wiec osobiscie uwazam, ze poczekalnia jest jak najbardziej na miejscu.
ok, zostawię

Cytat:
Napisane przez Natalyyya Pokaż wiadomość

Shonyen Ja jeszcze w dwupaku
zdrowia!
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-03, 09:34   #1396
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez shonyen Pokaż wiadomość
ok, zostawię


dziekuje
brokula wlasnie odkrylam i nie moglam sie powstrzymac
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 12:38   #1397
XxMartaxX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 357
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

A co możecie polecić na wypadanie włosów? Nie karmię piersią, jestem 4 miesiące po porodzie a włosy koszmarnie lecą- już mam prześwity :/
XxMartaxX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 13:01   #1398
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

pewnie hormony musza dojsc do siebie. czesto polecaja picie pokrzywy... i ta wcierke Jantar z bursztynem
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 13:50   #1399
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez XxMartaxX Pokaż wiadomość
A co możecie polecić na wypadanie włosów? Nie karmię piersią, jestem 4 miesiące po porodzie a włosy koszmarnie lecą- już mam prześwity :/
na to nic nie poradzisz, nagły spadek hormonów spowodował wypadanie , poza tym w ciąży włosy nie wypadają i wydają się gęstsze mocniejsze a to właśnie sprawka hormonów i te włosy co nie wypadły nam przez całą ciążę wypadają teraz to trzeba przejść

Shonyen dziękuje
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-03, 14:11   #1400
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Dziewczyny, a któraś z Was rodziła w Rotundzie? Będę tam miała pierwszą wizytę dopiero za miesiąc (a zaczęłam już 5 miesiąc ) i trochę stresuję. Z tego co mi wiadomo, nie można później zmienić szpitala

Natalyyya a Ty skąd jesteś?
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 15:35   #1401
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a któraś z Was rodziła w Rotundzie? Będę tam miała pierwszą wizytę dopiero za miesiąc (a zaczęłam już 5 miesiąc ) i trochę stresuję. Z tego co mi wiadomo, nie można później zmienić szpitala

Natalyyya a Ty skąd jesteś?
Ja mieszkam w Shannon niedaleko Limerick, Ennis mała mieścina ale bardzo dobrze mi w niej Kiedyś mieszkałam w Galway ale zdecydowanie nie moje klimaty tzn miasto samo w sobie piękne ale bardzo dużo studentów itp;P
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 15:48   #1402
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez Natalyyya Pokaż wiadomość
Ja mieszkam w Shannon niedaleko Limerick, Ennis mała mieścina ale bardzo dobrze mi w niej Kiedyś mieszkałam w Galway ale zdecydowanie nie moje klimaty tzn miasto samo w sobie piękne ale bardzo dużo studentów itp;P
Mój pierwszy w życiu lot był właśnie do Shannon ale w mieście nie byłam. Za to Limerick odwiedziłam kilka razy, fajne miasteczko

Myślałam, że poznam tu przyszłe mamusie z Dublina
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 18:07   #1403
asiula_240581
Zadomowienie
 
Avatar asiula_240581
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gdzieś w Irlandii :~)
Wiadomości: 1 669
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez Natalyyya Pokaż wiadomość
Ja mieszkam w Shannon niedaleko Limerick, Ennis mała mieścina ale bardzo dobrze mi w niej Kiedyś mieszkałam w Galway ale zdecydowanie nie moje klimaty tzn miasto samo w sobie piękne ale bardzo dużo studentów itp;P
I pewnie będziesz rodziła w Limerick?
Ja też rodziłam w Limerick dwa miesiące temu, więc jakbyś miała jakieś pytania, to pisz śmiało

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Cytat:
Napisane przez XxMartaxX Pokaż wiadomość
A co możecie polecić na wypadanie włosów? Nie karmię piersią, jestem 4 miesiące po porodzie a włosy koszmarnie lecą- już mam prześwity :/
Ja polecam tabletki Revalid, poprawa niesamowita, no ale wiadomo kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki...
asiula_240581 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-03, 18:34   #1404
Natalyyya
Zakorzenienie
 
Avatar Natalyyya
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: irlandia
Wiadomości: 3 714
GG do Natalyyya
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Mój pierwszy w życiu lot był właśnie do Shannon ale w mieście nie byłam. Za to Limerick odwiedziłam kilka razy, fajne miasteczko

Myślałam, że poznam tu przyszłe mamusie z Dublina
heh nic nie straciłaś bo w Shannon nie ma nic do zwiedzania małe centrum handlowe lidl dunne store kilka małych sklepów , szału nie ma;P ale mi to jak najbardziej odpowiada Tutaj chyba większosc dziewczyn to Dublin, Cork?

Cytat:
Napisane przez asiula_240581 Pokaż wiadomość
I pewnie będziesz rodziła w Limerick?
Ja też rodziłam w Limerick dwa miesiące temu, więc jakbyś miała jakieś pytania, to pisz śmiało

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------


Ja polecam tabletki Revalid, poprawa niesamowita, no ale wiadomo kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki...
O prosze Tak w Limerick nie mam raczej innego wyboru
Dzięki ) Nie wiesz moze czy w Lk Maternity mają wanne do rodzenia ?
Jak ogólnie wspominasz pobyt i opiekę w szpitalu??
__________________
31.01 IIkreseczki

20.02 bijące serduszko

Fabian 20.09.2014r
Natalyyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 18:57   #1405
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Sasia - ja jestem z Dublina i rodzilam w Rotundzie. Mozna zmienic szpital, kolezanka zmienila prawie pod koniec ciazy ale szpital jest swietny, ma bardzo dobre zaplecze medyczne a czemu chcialabys zmienic?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 23:39   #1406
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Malgos na razie nie chce niczego zmieniać po prostu wybrałam Rotunde bez większego zastanowienia, spontanicznie u lekarza, bo stwierdziliśmy, że tam będzie najlepszy dojazd gdziekolwiek będę mieszkała (planuje przeprowadzkę, ale nie wiem jeszcze dokąd )

Nie mam pojęcia czego się spodziewać w szpitalu więc nie wiem też czym się sugerować

Natalya ja nie jestem z tych, co zwiedzają. Dublin znam tylko od strony sklepów i barów na Temple Bar
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-03, 23:46   #1407
Anamoe
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Szmaragdowo
Wiadomości: 92
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Sasia - ja jestem z Dublina i rodzilam w Rotundzie. Mozna zmienic szpital, kolezanka zmienila prawie pod koniec ciazy ale szpital jest swietny, ma bardzo dobre zaplecze medyczne a czemu chcialabys zmienic?
i ja tez! Tak samo jak Malgos podbijam, Rotunda super szpital Chociaz podobno teraz w Coombe mozna rodzic w wodzie
Anamoe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 00:22   #1408
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Sasia - przygotuj się na mega długą wizytę. Pobiorą ci krew, zbadają mocz, będziesz miała taki wywiad z położną - przebyte choroby, operacje, zabiegi, choroby w rodzinie, zapyta jak masz zamiar karmić, o kwas foliowy). Bardzo szybkie usg, ale to wszystko zajmie może nawet i 3 godz. Tam będziesz też musiała zastanowić się jaki rodzaj opieki sobie wybierzesz, czy chcesz mieszany czyli między GP a szpitalem, czy między GP a położną w szpitalu - jeśli wybierzesz GP a w szpitalu opcję z lekarzem to na każdej wizycie w szpitalu będziesz miała szybkie usg

Anamoe - ja tam nie żałuję, że w Rotundzie nie było takiej możliwości bo i tak to nic by mi nie dało... jak już drugi raz byłam w wannie, to niewiele mi to dawało

a jak tam maluszek? jak u was ze spaniem?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 13:48   #1409
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Synuś mój dzisiaj kończy 18 tygodni. Mamy już dwa ząbki


Cytat:
Napisane przez agnes208 Pokaż wiadomość
(...)
Co do porodu to nie bylo tak zle choc i nie lekko. Skurczy dostalam w sobote wieczorem ale byly nieregularne jednak kolo 11 pojechalismy do szpitala oczywiscie pod ktg skurcze ustapily ale zostawili mnie na noc na obserwacji. Dostalam lozko i ani minuty nie spalam tak sie skurcze rozszalaly. Kolo 4 juz nie moglam wytrzymac poszlam po polozna zeby mi cos dala ta chyba nie wierzac bardzo w te bole podpiela mnie pod ktg i okazalo sie ze skurcze bardzo mocne wiec pytaja czy wody poszly ja ze nie to sprawdzili rozwarcie a tam 8cm. Tz zdazyl dojechac i przeszlismy na porodowke bylo juz za pozno na epidural a polozna stwierdzila ze dam rade bez niego skoro do tego etapu wytrzymalam wzielam tylko gaz, pomagal miedzy skurczami nawet sie smialam i prosilam tzta o zdjecia na pamiatke. Kolo 6 bylo juz 10cm i zaczely sie parte na poczatku nie umialam przec krzyczalam bardzo polozna poinstrulowala mnie zebym nie krzyczala bo przez to slabiej pre bo trace energie. Po jej radach postep byl ale parlam juz 2h i zdecydowali ze nie wolno juz nas tak meczyc trzeba pomoc zalozyli vacuum i po 3 skurczach maly byl na swiecie. Teraz bidulek ma takiego guza na glowie od tego ale mam nadzieje ze to sie wchlonie. Czujac jaka sile wlozyla lekarka ciagnac i ja prac wiem ze nie urodzilabym sama. Pozniej urodzilam lozysko, pozszywali mnie, maly polezakowal na mnie pozniej go ubrali i byl czas tylko dla nas, polozne zostawily nas z tz na 40min aby nam emocje opadly przywiezli tosty i herbate. Zadna filizanka herbaty nie smakowala mi jak ta po porodzie haha Musze napisac wazna rzecz jak opieka wciazy podobala mi sie tak sobie tak polozne i opieka okoloporodowa byla najlepsza na swiecie, cudowne cieple polozne. Naprawde wiem co znaczy rodzic po ludzku.
To fakt, najlepsze tosty w historii jadłam na porodówce, z gorzką herbatą


Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
(...)
Natalyaa- ja pomimo ciężkiego porodu wcale nie mam traumy, kolejny mam nadzieję będzie lepszy i nadal bym chciała rodzić drogami natury, ale muszę powiedzieć, że epidural to najwspanialsza rzecz na świecie
Podpisuję się rękami i nogami


Cytat:
Napisane przez XxMartaxX Pokaż wiadomość
A co możecie polecić na wypadanie włosów? Nie karmię piersią, jestem 4 miesiące po porodzie a włosy koszmarnie lecą- już mam prześwity :/
To jest hormonalne - muszą się hormony uspokoić. Nie martw się, potem Ci te włosy odrosną


Cytat:
Napisane przez Anamoe Pokaż wiadomość
i ja tez! Tak samo jak Malgos podbijam, Rotunda super szpital Chociaz podobno teraz w Coombe mozna rodzic w wodzie
Można rodzić w wodzie, ale tylko wtedy gdy poród jest kompletnie fizjologiczny. Czyli poród w wodzie odpada, jeśli jest wywoływany, jeśli jest podawana oksytocyna, jeśli matka poprosi o epidural, jeśli potrzebne jest nacięcie, itp.
I uściślając - wg. Coombe rodzić w wodzie to nie znacza przeć w wodzie, tylko siedzieć w wodzie dla złagodzenia bóli. Na parcie trzeba wyjść z wanny, nie ma mozliwości urodzenia dziecka do wanny.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.

Edytowane przez Roane
Czas edycji: 2014-07-04 o 13:51
Roane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-04, 13:51   #1410
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: IRLANDZKIE MAMUŚKI-NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz.V

Roane - juz macie 2 zabki? wow! moj maluch starszy nadal bezzebny
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-26 15:47:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.