Panny Młode 2015 cz. 22 :)

[201606011622]

axella, zazdroszczę córeczki, bardzo bym chciała mieć dziecko.. Jak ma na imię mała?

[Anabele23]

Napisane przez Na biurku Oli

Nieeeee boże, nie wiedziałam, ze to tak odbierzecie hah, po prostu przeczytajcie to tak, jakby tego znowu tam nie było Ja tak czasem mówię: "inaczej jest tak, inaczej znowu tak". Niestety w języku pisanym nie zawsze to brzmi tak, jakbym chciała

okejjjj pogubiłam się

Napisane przez axella

jesteśmy z poznania/okolic
znamy się koło roku ale sytuacja jest trochę zagmatwana

poznalismy sie przez internet chyba standardowo pierwsza randka,druga randka i wpadłam w szpony milosci
sporo lat roznicy miedzy nami,ale absolutnie nie wyczuwalnej
i przez ten caly czas straszliwie jestem zakochana..
oboje pracujemy, zajmujemy sie (moja)coreczka, chodzimy na koncerty..standardowa parka stare dobre malzenstwo

15.08.2015 nasz wielki (nie wielki) dzien.
slubik cywilny, kolacja z goscmi i papa, czysta formalnosc ale mimo tego ze oboje "bagatelizowalismy" sprawe bo "to tylko papier by zylo sie lzej" to powoli sie nakrecamy..bo kieca bo muzyka..
no i jak przy ciazy-poszukalam watku na temat bo sama nie ogarniam
dzien dobry sie z panstwem

oooo moja data

[pati0090]

Napisane przez axella

Witam
można dołaączyć ?

witaj

[Mariuszowa]

Napisane przez existence

ja tak chcę tylko z moim dziadziusiem i nie widzę a tym nic dziwnego dla mnie to nie jest jako "element zaskoczenia" czyli że mnie tż ma nie widzieć przed tym tylko jako symbol zawsze mi się to podobało

na naukach nam mówili, że zawsze ustala się to z księdzem

Racja, racja
Jeszcze muszę z M. o tym porozmawiać i zdecydujemy

[Na biurku Oli]

Napisane przez existence

czyli Twoje znowu miało znaczyć "a z drugiej strony" albo "z kolei"? teraz czaje

Ja! Ja!

Napisane przez axella

jesteśmy z poznania/okolic
znamy się koło roku ale sytuacja jest trochę zagmatwana

poznalismy sie przez internet chyba standardowo pierwsza randka,druga randka i wpadłam w szpony milosci
sporo lat roznicy miedzy nami,ale absolutnie nie wyczuwalnej
i przez ten caly czas straszliwie jestem zakochana..
oboje pracujemy, zajmujemy sie (moja)coreczka, chodzimy na koncerty..standardowa parka stare dobre malzenstwo

15.08.2015 nasz wielki (nie wielki) dzien.
slubik cywilny, kolacja z goscmi i papa, czysta formalnosc ale mimo tego ze oboje "bagatelizowalismy" sprawe bo "to tylko papier by zylo sie lzej" to powoli sie nakrecamy..bo kieca bo muzyka..
no i jak przy ciazy-poszukalam watku na temat bo sama nie ogarniam
dzien dobry sie z panstwem

Cywilny to nie tylko papierek! To jest taki sam ślub jak kościelny!

[Anabele23]

Wydaje się mi , że oto osobne wejście będzie super pasowało dziewczynom, które mają błogosławieństwo innego dnia
I dodatkowo będzie element zaskoczenia bo luby nie będzie jeszcze kiecki widział

[pati0090]

Napisane przez Na biurku Oli

Ja! Ja!


Cywilny to nie tylko papierek! To jest taki sam ślub jak kościelny!

też tak uważam, ślub to ślub i nie ma gorszego i lepszego

[kreciorek85]

Bry

Napisane przez Mariuszowa

Dziewczyny mam pytanko natury technicznej.. chciałabym by do ołtarza prowadził mnie tata. No i przy tym ołtarzu "przekazał" mnie mojemu M. Ale teraz... Trochę dziwnie skoro błogosławieństwo będzie u mnie w domu, razem autem do kościoła, a potem osobno do ołtarza... Mam rację, że wydaje mi się, to dziwne?

Ja pamiętam jak u nas w kościele jak byłam świadkową (jeszcze poprzedni proboszcz żył) to w ogóle była paranoja z tym wchodzeniem..Najpierw weszli Państwo młodzi ze świadkami do zachrystii papierki podpisać, później Pani młoda wyszła na pole, świadkowie i Pan młody pod ołtarz i dopiero wtedy ojciec wprowadził Pannę Młodą do kościoła..Wtedy to jakoś normalnie wyglądało, ale jak teraz o tym pomyślę, to jakaś totalna parodia Nie wiem jak to wygląda teraz, ale mam nadzieję, że jakoś po ludzku
a w ogóle w tym całym zamieszaniu, to zapomniałam z zachrystii bukietu Panny młodej tego co przy bocznym ołtarzu zostawia żebyście widziały jej minę, jak się zorientowała, że ja bez kwiatków siedzę

Napisane przez pati0090

dziewczyny mam 400 dni do ślubu

Napisane przez aga99792

ee tam co to jest dwa tygodnie dla mnie to jeszcze nic strasznego
tak 3 miesiące albo 4 to jest nieregularność

O to to ?Ja rekord miałam 7 miesięcy ale badania nie wykazały co by było coś nie tak ze mną

Napisane przez axella

Witam
można dołaączyć ?

Witaj

[axella]

Napisane przez ola_la_7676

axella, zazdroszczę córeczki, bardzo bym chciała mieć dziecko.. Jak ma na imię mała?

Zuzia i jest absolutnie taka jak wszystkie zuzie, łobuz na 102

Napisane przez Anabele23

okejjjj pogubiłam się

oooo moja data

oo bo data taaaka ladna

Napisane przez pati0090

witaj

hej

Napisane przez Na biurku Oli

Ja! Ja!


Cywilny to nie tylko papierek! To jest taki sam ślub jak kościelny!

teraz juz to wiem

[Anabele23]

Napisane przez existence

czyli Twoje znowu miało znaczyć "a z drugiej strony" albo "z kolei"? teraz czaje

dzięki ja też już zakumałam

[pati0090]

Napisane przez axella

Zuzia i jest absolutnie taka jak wszystkie zuzie, łobuz na 102

mój tż chce żeby nasza córka miała tak na imię piękne jest

[201606011622]

My córeczkę nazwiemy Alicja a syna Piotruś

[joasia-a]

Napisane przez axella

poznalismy sie przez internet chyba standardowo pierwsza randka,druga randka i wpadłam w szpony milosci
sporo lat roznicy miedzy nami,ale absolutnie nie wyczuwalnej
i przez ten caly czas straszliwie jestem zakochana..
oboje pracujemy, zajmujemy sie (moja)coreczka, chodzimy na koncerty..standardowa parka stare dobre malzenstwo

15.08.2015 nasz wielki (nie wielki) dzien.

Fajnie!! to tylko taki obiad po weselu planujecie ;>
no i tak jak dziewczyny piszą cywilny to również normalny ślub z taką samą pompą jak kościelny

Napisane przez Anabele23

Wydaje się mi , że oto osobne wejście będzie super pasowało dziewczynom, które mają błogosławieństwo innego dnia
I dodatkowo będzie element zaskoczenia bo luby nie będzie jeszcze kiecki widział

no ale chyba w końcu żadna u nas nie będzie miała dzień wcześniej błogosławin hmm.. bo Squara chciała ale pisała że to dużo zachodu :P

[existence]

Napisane przez kreciorek85

Bry

Ja pamiętam jak u nas w kościele jak byłam świadkową (jeszcze poprzedni proboszcz żył) to w ogóle była paranoja z tym wchodzeniem..Najpierw weszli Państwo młodzi ze świadkami do zachrystii papierki podpisać, później Pani młoda wyszła na pole, świadkowie i Pan młody pod ołtarz i dopiero wtedy ojciec wprowadził Pannę Młodą do kościoła..Wtedy to jakoś normalnie wyglądało, ale jak teraz o tym pomyślę, to jakaś totalna parodia Nie wiem jak to wygląda teraz, ale mam nadzieję, że jakoś po ludzku
a w ogóle w tym całym zamieszaniu, to zapomniałam z zachrystii bukietu Panny młodej tego co przy bocznym ołtarzu zostawia żebyście widziały jej minę, jak się zorientowała, że ja bez kwiatków siedzę

dla mnie nadal to wygląda normalnie i tak właśnie chcę nie wiem czemu parodia jeszcze chcę, żeby przede mną i dziadziusiem weszły druhny po kolei

[axella]

Napisane przez pati0090

mój tż chce żeby nasza córka miała tak na imię piękne jest

od zawsze wiedzialam, ze jak bedzie girl to bedzie zuziakiem

"Osoby noszące imię Zuzanna już w dzieciństwie posiadają umiejętność postępowania honorowego i godnego. (placze gdy cos chce,lub gdy cos jej zabiore)W związku z tym w pierwszych latach życia i we wczesnej młodości uwidaczniają się wyszukane maniery. (gdy dlubie w nosie unosi maly palec ku gorze)Zuzanna przykłada wielką wagę do elegancji. (elegancko rozsmarowuje maliny na swoim bialym body)Jeżeli cechy te zostaną utrwalone w młodości, to ułatwią start w dorosłe życie.(rozmowy o prace w koszuli upacianej malinami?!) To imię w pierwszych latach życia,obdarza twórczym duchem i kreatywnością. (patrz mamo! kawa tak ladnie oblala caly pokoj!)

o tak,Zuzanny sa cudne

[betsyp]

Napisane przez kreciorek85

Bry



Ja pamiętam jak u nas w kościele jak byłam świadkową (jeszcze poprzedni proboszcz żył) to w ogóle była paranoja z tym wchodzeniem..Najpierw weszli Państwo młodzi ze świadkami do zachrystii papierki podpisać, później Pani młoda wyszła na pole, świadkowie i Pan młody pod ołtarz i dopiero wtedy ojciec wprowadził Pannę Młodą do kościoła..Wtedy to jakoś normalnie wyglądało, ale jak teraz o tym pomyślę, to jakaś totalna parodia Nie wiem jak to wygląda teraz, ale mam nadzieję, że jakoś po ludzku
a w ogóle w tym całym zamieszaniu, to zapomniałam z zachrystii bukietu Panny młodej tego co przy bocznym ołtarzu zostawia żebyście widziały jej minę, jak się zorientowała, że ja bez kwiatków siedzę






O to to ?Ja rekord miałam 7 miesięcy ale badania nie wykazały co by było coś nie tak ze mną




Witaj

U mojego brata było bardzo podobnie. Też byłam świadkową. Najpierw przed mszą przemykaliśmy wszyscy tylnimi drzwiami do zakrystii, żeby podpisać wszystkie papiery. A potem dopiero było oficjalne wejście do kościoła.

Czyli w sumie wychodzi na to, że teoretycznie ślub jest już na zakrystii I już nie ma co uciekać sprzed ołtarza

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mariuszowa

Tez tak samo pomyślałam... trzeba pokombinować. Bo bardzo bym chciała by mnie tata prowadził, a jednocześnie błogosławieństwo tez jest wazne.

mnie będzie prowadził tata, błogosławieństwo będziemy mieć prawdopodobnie (w trakcie przekonywania jarsona... ) dzień przed ślubem, u mnie w domu, po kolacji.

potem jarson pójdzie do swojego rodzinnego domu, ja zostanę u rodziców

[kreciorek85]

Napisane przez existence

dla mnie nadal to wygląda normalnie i tak właśnie chcę nie wiem czemu parodia jeszcze chcę, żeby przede mną i dziadziusiem weszły druhny po kolei

Parodia bo było wielkie zamieszanie i Panna Młoda tak paradowała po tym kościele w te i na zad Aż jej w końcu w momencie podejścia do męża pękło koło w sukni Potem całą drogę z kościoła na salę żeśmy ze świadkiem to koło próbowali jakoś okiełznać Ach, to były czasy

[Mariuszowa]

Napisane przez existence

dla mnie nadal to wygląda normalnie i tak właśnie chcę nie wiem czemu parodia jeszcze chcę, żeby przede mną i dziadziusiem weszły druhny po kolei

O kurde! Zapomniałam, ze M. siostrzenica ma nam kwiatki sypać. No ja cieee... A gdzie kwiatki dla mnie i taty,no bez sensu. Ogarnąć sie muszę.

[Anabele23]

Napisane przez existence

czyli Twoje znowu miało znaczyć "a z drugiej strony" albo "z kolei"? teraz czaje

Napisane przez joasia-a

Fajnie!! to tylko taki obiad po weselu planujecie ;>
no i tak jak dziewczyny piszą cywilny to również normalny ślub z taką samą pompą jak kościelny

no ale chyba w końcu żadna u nas nie będzie miała dzień wcześniej błogosławin hmm.. bo Squara chciała ale pisała że to dużo zachodu :P

aha myślałąm, że któraś z dziewcząt jednak sie zdecydowała

[aga99792]

Witaj axella
Joasia ja sama dostałam tylko dwa bo były cztery. ale i tak dobre
Ale ja mam za to kurczaka ze szpinakiem i ryzem chcesz?

[joasia-a]

Napisane przez betsyp

U mojego brata było bardzo podobnie. Też byłam świadkową. Najpierw przed mszą przemykaliśmy wszyscy tylnimi drzwiami do zakrystii, żeby podpisać wszystkie papiery. A potem dopiero było oficjalne wejście do kościoła.

Czyli w sumie wychodzi na to, że teoretycznie ślub jest już na zakrystii I już nie ma co uciekać sprzed ołtarza

no tak papiery się podpisuje (chociaż też można porę ustalić :P) przed ślubem ale jeśli sie zawaha i powie nie to ksiądz nie wysyla papierów i tak ! więc to nie takie wszystko skończone po podpisaniu papierka bo to tylko papierek przysięga nie została złożona!

Z podpisywaniem papierów podobało mi się jak u przyjaciółki TŻta zaraz po wypowiedzeniu przysięgi podpisywali papiery na pięknym stoliczku obok nie przed, nie po ale w trakcie mszy wyszło to bardzo naturalnie

[MajsterkaANB]

axella jeśli możesz, napisz coś więcej jak to było , że się związaliście
ja też mam syna, którego wychowuje razem z narzeczonym

[aga99792]

ja chciałabym z tatą ale nie wiem bo nie mamy aż takich relacji
ale ja jego jedyna córka... no to hmmm

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez axella

Zuzia i jest absolutnie taka jak wszystkie zuzie, łobuz na 102

Mam bratanicę Zuzię..... Matko.... Ksywa Zuzia-łobuzia Standard - i cały ten opis zgodnie z prawdą. A dodatkowo funduje akcje typu - ochlapał ją ktoś (np. brat wodą niechcący) to się rozbierze do golasa, nie ważne, że to środek miasta. Albo spróbuj się przy niej pomalować - wszystko w ruch - błyszczyki cienie, kremy perfumy "bo ona też"

Mam już moje rzęski, są fajowe I jutro z rana do Gdańska

[existence]

Napisane przez betsyp

U mojego brata było bardzo podobnie. Też byłam świadkową. Najpierw przed mszą przemykaliśmy wszyscy tylnimi drzwiami do zakrystii, żeby podpisać wszystkie papiery. A potem dopiero było oficjalne wejście do kościoła.

Czyli w sumie wychodzi na to, że teoretycznie ślub jest już na zakrystii I już nie ma co uciekać sprzed ołtarza

no tak właśnie jest a w niektórych parafiach słyszałam, że "żeby nie było za dużo zamieszania w dniu ślubu" papiery podpisują dzień wcześniej wieczorkiem czyli ślub cywilny już załatwiony śmiałam się kiedyś z tego, że właśnie co jak ktoś jednak na kościelnym się rozmyśli czy ksiądz i tak wysyła dokumenty do USC czy olewa i ślub pozamiatany ciekawe np. wysłał i ludzie nie wiedzą, że jednak mają ślub cywilny chociaż nie wzięli ślubu

[kreciorek85]

Napisane przez betsyp

U mojego brata było bardzo podobnie. Też byłam świadkową. Najpierw przed mszą przemykaliśmy wszyscy tylnimi drzwiami do zakrystii, żeby podpisać wszystkie papiery. A potem dopiero było oficjalne wejście do kościoła.

Czyli w sumie wychodzi na to, że teoretycznie ślub jest już na zakrystii I już nie ma co uciekać sprzed ołtarza

No tylko właśnie na tym ślubie była ta różnica, że przemykanie było przez kościół a nie gdzieś bocznymi drzwiami, bo wtedy to spoko

[aga99792]

Napisane przez joasia-a

no tak papiery się podpisuje (chociaż też można porę ustalić :P) przed ślubem ale jeśli sie zawaha i powie nie to ksiądz nie wysyla papierów i tak ! więc to nie takie wszystko skończone po podpisaniu papierka bo to tylko papierek przysięga nie została złożona!

Z podpisywaniem papierów podobało mi się jak u przyjaciółki TŻta zaraz po wypowiedzeniu przysięgi podpisywali papiery na pięknym stoliczku obok nie przed, nie po ale w trakcie mszy wyszło to bardzo naturalnie

moja znajoma też tak podpisywała podobało mi się ale u siebie jednak chce na zakrystii

[joasia-a]

Napisane przez Anabele23

aha myślałąm, że któraś z dziewcząt jednak sie zdecydowała

a faktycznie jednak Majsterka się ujawniła :P

Napisane przez aga99792

Witaj axella
Joasia ja sama dostałam tylko dwa bo były cztery. ale i tak dobre
Ale ja mam za to kurczaka ze szpinakiem i ryzem chcesz?

ej spoko ! :P poszłam do lodówki a tam pizza z wczoraj i jogurt.. a ja sie martwilam ze nie mam co na sniadanie zjesc!

za to na obiad bedzie rybka i kuskus tylko musze rybke wyciągnąć :P

[pati0090]

Napisane przez ola_la_7676

My córeczkę nazwiemy Alicja a syna Piotruś

Mój tż chce Piotrusia ale się nie zgadzam bo on ma tak na imię i nie będę potem wołać dwóch Piotrków