Nim zawita u nas lato, każda będzie z nas brzuchatą!!!pogaduchy cz. III

[malinka1984]

Witaski.Ja zabieram się do szykowania śniadania,wczoraj wróciliśmy pi 1:00 do domu.Czerwonego winka to się napiłam za wszystki czas aż się wstawiłam bo całą butlę wypiłam :P
Strasznie mi się dłuży ten czas do krio al cóż.Jutro usg poproszę o kciuki za dobre wieści.
Pozdrowionka i kciuki dla potrzebujących.
Miłej niedzieli

[czarna_mala]

Napisane przez malinka1984

Witaski.Ja zabieram się do szykowania śniadania,wczoraj wróciliśmy pi 1:00 do domu.Czerwonego winka to się napiłam za wszystki czas aż się wstawiłam bo całą butlę wypiłam :P
Strasznie mi się dłuży ten czas do krio al cóż.Jutro usg poproszę o kciuki za dobre wieści.
Pozdrowionka i kciuki dla potrzebujących.
Miłej niedzieli

Pij Kochana póki możesz, bo już niedługo nie będzie Ci wolno przez 9 miesięcy plus okres kp to ho ho

Trzymam kciuki za jutrzejsze usg a kiedy mamy kciukać za krio?

[malinka1984]

Czarna jak wysikam dwie kreski na teście owu to wtedy po tygodniu od tego kriotransfer więc jeszcze trochę 15.07-16.07

[czarna_mala]

Napisane przez malinka1984

Czarna jak wysikam dwie kreski na teście owu to wtedy po tygodniu od tego kriotransfer więc jeszcze trochę 15.07-16.07

Uuu...to ja chyba wcześniej będę potrzebowała kciuków, bo ja 11lipca jadę do Poradni Genetycznej w Łodzi ;-)

[malinka1984]

O no to będziesz blisko mojej pracy

[Natuś-77]

Heloł Dziewczęta

U mnie do południa pracowita niedziela, kręciłam się po domu cały czas wykonując jakieś ciche roboty, bo mój po nocce spał.
A potem mnie ścięło i sobie drzemnęłam
Jakiś chyba biomet u nas niekorzystny, bo pomimo kawy jakoś mnie muli...

[gawronka]

czarna, malinka kciukix4

A ja dostałam upragniony hamak! Co prawda najtańszy z możliwych, ale byleby wytrzymał pode mną. Będę się byczyć w cieniu drzew
Wieczorkiem jedziemy na pizzę, bo już chwilę za mną chodzi. A co, też mi się coś od życia należy

[czarna_mala]

Napisane przez malinka1984

O no to będziesz blisko mojej pracy

Jadę na Sterlinga

Napisane przez gawronka

czarna, malinka kciukix4

A ja dostałam upragniony hamak! Co prawda najtańszy z możliwych, ale byleby wytrzymał pode mną. Będę się byczyć w cieniu drzew
Wieczorkiem jedziemy na pizzę, bo już chwilę za mną chodzi. A co, też mi się coś od życia należy

NIEdziękuję

Smacznego my właśnie jedziemy na ślub znajomych a później na kilka godzin na wesele, bo jutro rano do pracki

[malinka1984]

Czarna ja pracuje na Sterlinga
Wróciliśmy od rodziców,teraz odpoczywam a na 18 jadę z sisterką na sushi

[Natuś-77]

Gawronko, Hamak u nas niektórzy mają zamontowany na balkonie właśnie, ale my akurat nie mamy nad sobą daszku jakoś architekt nie pomyślał, że będziemy mieć latem temp. sięgającą końca skali na termometrze

PS: dawaj fociaka

[gawronka]

Tuśka to taki zwykły, sznurkowy hamak A małża zabiję za facebookowe zdjęcie

[Natuś-77]

Napisane przez gawronka

Tuśka to taki zwykły, sznurkowy hamak A małża zabiję za facebookowe zdjęcie

Ale w otoczeniu drzew na pewno klimatycznie

[gawronka]

Zależy w którą stronę ogrodu spojrzeć W tę jest całkiem jak na wsi

[lalika]

Napisane przez gawronka

Zależy w którą stronę ogrodu spojrzeć W tę jest całkiem jak na wsi

jaaaaaaki faaaajny

[czarownica_tea]

hej Dziewczynki


wróciłam, jestem totalnie padnięta bo weekend był obfitujący w ciekawe wydarzenia. Staram się nadrobić co pisałyście

[emi 84]

Ja jak zwykle z doskoku ale jednak podczytuje,podpatruje i widzę,że się dzieje
Ja w dalszej fazie z tych co chcą a nie wychodzi ale choć wiem w czym problem u mnie i to wszystko przez te zrosty.Ja czuję,że normalnie to się nie uda i póki co spróbuje stymulacji a później to się zobaczy choć przyznam bez bicia,ze ostatnio olałam sprawę bo dostałam dodatkową pracę i chce tam podpisać umowę na etat a póki co mam jakieś śmieciowe

Teraz mam mega GASTROFAZĘ czyli @ się zbliża dużymi krokami

[Lucy31]

Emi!

[emi 84]

Lucy nową mordkę widzę

Malinka i Czarna trzymam kciukasy za wizyty i powodzenia ))
Gawronka widziałam Cię na fejsie jak hamakujesz -leżakujesz

[Lucy31]

Napisane przez emi 84

Lucy nową mordkę widzę

No tak, u mnie nic nowego to sobie chociaż avatar zmieniłam

[gawronka]

Emi, mua Skrob do nas częściej Im więcej głuptoków tym lepiej

[emi 84]

Jezusie jaka ja głodna jestem i moja lodówkę opróżniłam i teraz pora iść do sąsiada lodówki czuję głód,głód....jutro dam sobie na wstrzymanie bo będzie poniedziałek

[Natuś-77]

Gwronka, jaka mega duża działka, końca nie widać, tzn.. płotu
A takie klimaty to uwielbiam książka, hamaczek, cień i wiaterek....jeszcze jakaś kawusia i owocki...oj ..wyobraźnia mnie ponosi...

Emi, heloł!! U mnie schabowe, jak chcesz to wpadaj

[Lucy31]

U mnie gołąbki i botwinka, pokonsumowali i jeszcze zostało na jutro

[gawronka]

Napisane przez Natuś-77

Gwronka, jaka mega duża działka, końca nie widać, tzn.. płotu

Nie no, w dali widać a na prawo od hamaka jest całkiem blisko Ale fakt faktem, działka do małych nie należy, bo mamy 22 ary, co na miastowe warunki jest sporą przestrzenią

Owocki Ci się marzą? To wpadaj, wisienki są do zbierania Mąż dzisiaj zaczął... Będzie winko, kompoty i może kilka dżemików

[gawronka]

Hahaha Mysz z nami pogrywa Już 2 razy zjadła serek a łapka jest pusta

[emi 84]

Grasias za zaproszenie na wyżerkę ale już się zaspokoiłam

Dziś o wodzie

Ja też uwielbiam takie klimaty o jakich pisze Natuś i też wybywamy kiedy możemy na swoją działeczkę ale nie mamy aż tak dużej jak Gawronka

Wybywam do pracy dobrze,że na 4 godzinki póki co ale piechotą tam chodzę 45 minut spacerku teraz przez piekiełko bo upalnie już jest

Miłego dnia dziweczynki

[Lucy31]

Napisane przez gawronka

Hahaha Mysz z nami pogrywa Już 2 razy zjadła serek a łapka jest pusta

Buu, zabić ją chcecie

[gawronka]

Napisane przez Lucy31

Buu, zabić ją chcecie

Ja nie chcę, ale nie ma jak jej złapać. Ukryła się za zmywarką... A łapki, która nie zabija, nie było
Gdyby tu była moja kotka... Potrafiła 3 myszki dziennie przynosić, czasem jakiegoś ptaka złapała. Wchodziła do nas na piętro przez balkon, rzucała zdobycz w progu kuchni i patrzyła na nas dumnym wzrokiem Kiedyś taki wspaniały podarunek dostałam leżąc w łóżku
A nasz kocur...
Grasowały u nas szpaki, latały całymi chmarami i pędzlowały czereśnie. Mój mąż, stojąc na straży produktu winiarskiego, brał wiatrówkę i do nich strzelał. I ustrzelił kiedyś szpaka, który akurat spadł na szklarnię, na której wygrzewał się Cykorek. Ten jak zobaczył, że mu zdobycz spadła prosto z nieba, wziął ptaka w pysk i kroczył przez całe podwórko z dumnie uniesioną głową i ogonem

[Lucy31]

No tak, podano paniczowi prosto pod pyszczek, to co się dziwisz

[czarownica_tea]

witam się porannie,


ha nadrobiłam co naskrobałyście

Na Mazurach było super,odpoczęliśmy,najedl iśmy się dobrych rzeczy i pozwiedzaliśmy. Ale przede wszystkim była cisza i spokój.
Mój TŻ się śmiał bo po drodze widzieliśmy stada bocianów i młode, które uczyły się latać. A suczka naszej gospodyni ma na imię beta. I stwierdził, że my już jesteśmy skazani na tematy okołociążowe.

Za to niedzielny powrót koszmar. Tłok na drodze i mnóstwo idiotów. Masakra....

Gawronka- zazdroszczę takich sielskich klimatów, śliczny masz ogród

Emi-