Wizażanki we Francji ?

[Martii]

A wyjasnilo sie w koncu co i jak z tym ubezpieczeniem ?

[Harika]

Mój TŻ doczytał, że mam być ubezpieczona przez szkołę. Tylko po co w takim razie karta EKUZ?

[Rena]

Napisane przez Harika

Mój TŻ doczytał, że mam być ubezpieczona przez szkołę. Tylko po co w takim razie karta EKUZ?

moze na podroz albo na wszelki wypadek nim zalatwia Wam formalnosci.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Harika

Dziewczyny, jakie dokumenty są potrzebne przy podpisywaniu kontraktu o pracę we FR?
Bo słyszałam różne wersje, łącznie z tym, że wymagają odpisu aktu urodzenia.

dowod osobisty oraz dyplom tlumaczony na franc. No chyba ze to praca w sektorze publicznym jakis urzedach panstw. to moga chciec wiecej papierow ale tu juz pytaj pracodawce. Akt ur. przyda sie do ubezpieczenia zdrowotnego, wiec na pewno sie przyda we Francji ale w innym momencie. Wez ten europejski.

[Harika]

dzięki Rena

Jesteście nieocenione
To dobrze, że jednak polazałam do tego USC. Załatwiłam europejski odpis aktu urodzenia w 3 minuty

[malinka9191]

Napisane przez Harika

dzięki Rena

Jesteście nieocenione
To dobrze, że jednak polazałam do tego USC. Załatwiłam europejski odpis aktu urodzenia w 3 minuty

Dobrze, że masz akt, to nic nie kosztuje a nigdy nie wiadomo kiedy tutaj może się przydać o czym sie sama przeoknałam

[Lazurowewybrzeze]

W ten weekend bylismy w Les Baux de Provence cudowne prowansalskie miasteczko. Jestem zachwycona.

[baggy]

Cześć dziewczyny
Chciałam się przyłączyć. Od kilku miesięcy jestem we Francji

[fiorella22]

Witaj! gdzie mieszkasz?
ja we Francji jestem od 4 miesiecy.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[baggy]

U mnie tez juz 4 miesiac
mieszkam w Cergy (95)


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Harika]

baggy witaj co robisz we Francji?

[fiorella22]

Dziewczyny, mam pytanie do mamuś mieszkających we Francji W listopadzie zostanę mama i chcialabym sie Was doradzic, ktory proszek czy plyn do prania dla dzieci byscie mi polecily. Moze macie np. jakies spostrzezenia, ktory dobrze dopiera lub moze ktores jakos szczegolnie uczulaly Wasze dzieci?

[baggy]

Napisane przez Harika

baggy witaj co robisz we Francji?

hej
przeprowadzilam sie tu dla tż. na razie to siedze w domu, pisze magisterke i probuje sie uczyc jezyka )


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Harika]

baggy, TŻ Francuz?

bronić się będziesz w Polsce?

[baggy]

Niee, Tz jest Polakiem ))
a bronie sie w Polsce.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[malinka9191]

Napisane przez baggy

Cześć dziewczyny
Chciałam się przyłączyć. Od kilku miesięcy jestem we Francji

witaj
fajnie, ze jest nas coraz wiecej

Napisane przez fiorella22

Dziewczyny, mam pytanie do mamuś mieszkających we Francji W listopadzie zostanę mama i chcialabym sie Was doradzic, ktory proszek czy plyn do prania dla dzieci byscie mi polecily. Moze macie np. jakies spostrzezenia, ktory dobrze dopiera lub moze ktores jakos szczegolnie uczulaly Wasze dzieci?

co do proszku/plynu nie pomoge, ale gratuluje przyszlej mamusi maluszka

[fiorella22]

Napisane przez malinka9191

co do proszku/plynu nie pomoge, ale gratuluje przyszlej mamusi maluszka

dzieki

[irenkaaa]

Rownież gratuluje. Dziewczyny nie wiecie czy sa i jak sa to jak sie nazywają krople do uszu bez recepty. Niestety jak tz poszedł do apteki to kobieta mu dała cos przeciwbolowego i mówiła ze jak cos cieknie to do lekarza. W Polsce wiem ze były krople bez recepty a tu jakbym wiedziała jakie to co innego . Z góry dziękuje.


Sent from my iPad using Tapatalk

[Rena]

na bol ucha i jeszcze cieknie to moze antybiotyki bedzie trzeba a tak powazny lek to tylko lekarz.

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk

[irenkaaa]

Nic nie cieknie. Jedynie bol I to nie jakis ciagly w PL to bym zwyczajnie dostala bez recepty krople I po sprawie a tu niestety niewiem. Gdyby cieklo czy cos powazniejszego bylo to oczywiscie lekarz ale nie jest Az tak zle. Myslalam ze moze cos bez recepty jednak sie dostane ale jak nazwy nie bede znac to I farmaceuta bedzie swoje mowil ze lekarz itd dzieki w kazdym razie.
Zbyła go I tyle. A drugie pytanie : amol tu maja czy nie bardzo? Jesli tak to gdzie mozna kupic. Dziekuje

Sent from my iPhone using Tapatalk

[baggy]

Dziewczyny, czy jestescie w stanie sprawdzic mi czy na stronie merostwa w Cergy sa informacje o kursie jezyka francuskiego? Szukam i szukam razem z google translate i nie moge nic znalezc
Chcialabym sie zapisac na kurs dla poczatkujacych, bo prawie nic nie rozumiem. Czy po prostu pojechac do merostwa i tam zapytac (myslicie, ze po angielsku zrozumieja?).




Sent from my iPhone using Tapatalk

[Martii]

Napisane przez baggy

Dziewczyny, czy jestescie w stanie sprawdzic mi czy na stronie merostwa w Cergy sa informacje o kursie jezyka francuskiego? Szukam i szukam razem z google translate i nie moge nic znalezc
Chcialabym sie zapisac na kurs dla poczatkujacych, bo prawie nic nie rozumiem. Czy po prostu pojechac do merostwa i tam zapytac (myslicie, ze po angielsku zrozumieja?).




Sent from my iPhone using Tapatalk

Znalazlam to: http://www.ville-cergy.fr/ma-ville/v...ncais-immigre/

[irenkaaa]

Nieaktualne juz z tymi kroplami dowiedziałam sie co potrzebowałam .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[malinka9191]

Napisane przez baggy

Dziewczyny, czy jestescie w stanie sprawdzic mi czy na stronie merostwa w Cergy sa informacje o kursie jezyka francuskiego? Szukam i szukam razem z google translate i nie moge nic znalezc
Chcialabym sie zapisac na kurs dla poczatkujacych, bo prawie nic nie rozumiem. Czy po prostu pojechac do merostwa i tam zapytac (myslicie, ze po angielsku zrozumieja?).




Sent from my iPhone using Tapatalk

widzę, że mamy podobny problem. Ja coś tam rozumiem, ale za cholerę nie mogę znaleźć informacji na ten temat na stronie merostwa. (ja szukam w Paryżu)

[Rena]

jestem teraz w Krakowie i za tydzien wracam do Paryza. Co zazwyczaj przywozicie z Polski, ja rzadko jezdze i chce wziasc sobie jakies polskie zapasy, ale lekkie (samolot), juz spakowalam zelatyne bo z ta francuska jakas jeszcze sie nie przeprosilam a mam faze na galaretki z kurczaka i takie mniej slodkie niz te kupne winiary. Majeranku zostal mi jakis zapas. W lidlu sa fajne kabanosy na promocji nie wymagajace lodowki, myslalam o czekoladkach wawelowskich tik tak kokosowych, bo chyba te najbardziej lubie, moze galaretki w czekoladzie mieszanka krakowska, ale to opcjonalnie, mala butelka wodki dla TZ ta bo sie dopomina, a potem nie bedzie pil jak go znam wiec jemu to chyba jako dekoracja - najladniej wygladaja te debowe, ale nie wiem czy one juz nie sa we Francji w sprzedazy, a chcialam kupic taka ktora jest tylko w Polsce i najlepiej biala a nie kolorowa. No i debowa to chyba za bardzo podrobka whisky. No i wezme jakies mieszanki przypraw, moze nawet fix do kotletow, bo we francji nie ma bulki tartej ale jak sama tarlam z suszonej bagietki to tez mi wyszly, wiec moze przerost formy nad trescia.

Napiszcie swoje zapasy, to moze cos mnie zainspiruje. Ale ja juz tak duzo znalazlam zamiennikow, ze brak koncepcji.

[KarolinaK]

Napisane przez Rena

jestem teraz w Krakowie i za tydzien wracam do Paryza. Co zazwyczaj przywozicie z Polski, ja rzadko jezdze i chce wziasc sobie jakies polskie zapasy, ale lekkie (samolot), juz spakowalam zelatyne bo z ta francuska jakas jeszcze sie nie przeprosilam a mam faze na galaretki z kurczaka i takie mniej slodkie niz te kupne winiary. Majeranku zostal mi jakis zapas. W lidlu sa fajne kabanosy na promocji nie wymagajace lodowki, myslalam o czekoladkach wawelowskich tik tak kokosowych, bo chyba te najbardziej lubie, moze galaretki w czekoladzie mieszanka krakowska, ale to opcjonalnie, mala butelka wodki dla TZ ta bo sie dopomina, a potem nie bedzie pil jak go znam wiec jemu to chyba jako dekoracja - najladniej wygladaja te debowe, ale nie wiem czy one juz nie sa we Francji w sprzedazy, a chcialam kupic taka ktora jest tylko w Polsce i najlepiej biala a nie kolorowa. No i debowa to chyba za bardzo podrobka whisky. No i wezme jakies mieszanki przypraw, moze nawet fix do kotletow, bo we francji nie ma bulki tartej ale jak sama tarlam z suszonej bagietki to tez mi wyszly, wiec moze przerost formy nad trescia.

Napiszcie swoje zapasy, to moze cos mnie zainspiruje. Ale ja juz tak duzo znalazlam zamiennikow, ze brak koncepcji.

Bulka tarta jest zwykle znajdziesz na tych stojakach z przyprawami i gotowymi sosami. Chapelure Tipiak na przyklad. Smakuje tak samo jak polska.

A mi najbardziej brakuje ogorkow kiszonych... Ale zapach bylby obledny w bagazu.

[Harika]

Potwierdzam, bułka tarta jest

[Rena]

ogorki oczywiscie nie biore, po pierwsze przyzwyczailam sie ze ich nie jadam, a po drugie w sklepie polskim mozna dostac, wiec wiecej problemu niz pozytku.

Serio nic nie zabieracie ze soba? Ja jeszcze kombinuje teraz polskie ksiazki, moze jakies polski film tylko zastanawiam sie nad tytulami.

No i chce isc do fryzjera, ale to juz pomecze Krakowianki kogo polecaja.

[Harika]

Wiem, że warto się zaopatrzyć w polskie kosmetyki, bo są dobre i tanie. Jest naprawdę kilka perełek. Mój TŻ się obkupuje w Rossmanie jak jest w PL w Ziaję, Kolastynę, Irenę Eris.

[Rena]

ja lubilam aa zwlaszcza, ale juz sobie poznajdywalam francuskie odpowiedniki, zwlaszcza podpasowala mi niemiecka marka diadermine, ktora z kolei jest niedostepna w Polsce i le petit marseilliais, ktory przywital teraz i do rossmmana - http://www.rossnet.pl/promocje

ziai wielbicielka nigdy nie bylam, no moze poza mydlami pod prysznic, ale nie bede brala do Francji mydla przeciez zwlaszcza przy tak ograniczonym rozmiarze bagazu.

Ubrania biore te co mam w szafie, kiedys bylam fanka polskiego tatuum i mam nadal kilka zakietow tej firmy czy cos tam z orsaya, a tak to nic nie kupuje bo mi taniej wychodzi kupowac w stock de marques w Paryzu, a tam mozna upolowac bielizne triumpha koszulki mexx czy united colors of benetton czy kozaczki pierre cardin wiec porzucilam juz popularne sieciowki skoro mozna taniej i lepszej jakosci. Choc akurat tatuum i batycki maja dobra jakosc i to sobie przywioze.

W ogole to planowalam spotkac sie z tylko rodzina i najbliszymi znajomymi, ale plan nie wypalil, bo wszyscy chca sie ze mna spotkac, poszly plotki na pol Krakowa jeden drugiego mu przekazywal, niektorzy to nawet wolne wzieli w pracy by na pewno miec dla mnie czas (autentyk), sasiedzi nie puszczaja mnie w drzwiach tylko caly czas zatrzymuja by pogadac i dzieki nim wszedzie sie spazniam, juz mam dwie oferty pracy w tym jedna to az umowe przygotowali tu w Krakowie i moge zaczac od nastepnego dnia. A tak czytam inne dziewczyny na emigrantkach to sie zala ze po kilku latach emigracji to tylko mama i tata na nich czeka. Moj tata nie zyje, a mama ma raka, wiec wg tej teorii niedlugo nie mialabym do kogo, tymczasem ja mam jakos inaczej bo wszystko czeka na moj POWROT tyle ze ja wcale nie wracam i juz oglosilam, ze przywyklam do Paryza, ale i tak przygotowania sa pelna para, to oni poczekaja kilka miesiecy jeszcze jak to przemysle.

[Lazurowewybrzeze]

To ja jeszcze dodam, ze majeranek jest u nas normalnie w Monoprix, kosztuje niecale 2 euro, nazywa sie marjolaine, a bulka tarta chapelure to u nas w Monoprix stoi przy mace ziemniaczanej i innych makach, proszkach do pieczenia itp. Co do proszku dla noworodkow i niemowlakow to ja pralam w Le Chat Bébé lub w Lessive au savon de Marseille. Moich dzieci nie uczulaly, mam czworke.

A tak poza tym to duzo pracuje, bo jak wiecie wrocilam do pracy i mialam tez sporo imprez komunie, bierzmowania, chrzciny itp. Urlop i wakacje bede miec dopiero za rok...
No, ale ja mialam dlugi urlop wychowawczy, wiec nie narzekam, tym bardziej ze pracuje u samych bardzo fajnych ludzi, ktorzy mnie lubia, doceniaja i chwala u szefostwa. A najlepsza to jest taka jedna arystokratka, ona to mnie po prostu uwielbia, bo mowi, ze od 9 lat nie znalazla tak dobrej pracownicy jak ja. Wiec dzwoni ciagle do szefowej do biura z pochwalami. Takze jak narazie to jest bardzo fajnie.