Nim zawita u nas lato, każda będzie z nas brzuchatą!!!pogaduchy cz. III

[Linka1984]

Witam się po długiej dość nieobecnosci wrócilam na 4 dni i dalej wyjezdzam.

Malinka łooooo podwójnie trzymam kciukasy!

[pirisand]

Malinka kciuki!!!!

[gawronka]

linko będziecie się przeprowadzać do Niemiec?

[emi 84]

Malinko super wieścipowodzenia

Ale mnie wkopała dyrektorka do pisania dzienników i mam czas do piątku więc zakopię się i wyjdę z nich w piątek
A jeszcze muszę się dalej szkolić w drugiej pracy więc mam co robić a dobrze,że choć prywaciarze na razie się skończyli obu do czasu

U nas w wakacje mamy najwięcej pracy więc urlop dopiero na jesień

[Linka1984]

Napisane przez gawronka

linko będziecie się przeprowadzać do Niemiec?

Docelowo tak ja zaczne szukac tan pracy za 1,5 roku przez urzad pracy , a maż juz od nowego roku dziś zakupilam sobie zeszycik i zaczne sie uczyc co nieco

[Natuś-77]

Gawronko, kurtka kleszcz? Pewnie bym spanikowała i udała się do lekarza.
W życiu nie miałam kleszcza i nie wiem, jak się z tym obchodzić

[czarownica_tea]

Gawronko- wbity był? Usunęłaś całego?? Profilaktycznie nie daje się leków. Obserwuj ciało czy nie masz takiego obraczkowatego zaczerwienienia z jasnym środkiem. Ono może być gdziekolwiek na ciele nie koniecznie w miejscu kleszcza. Jeśli znajdziesz coś takiego ( tfu tfu oby nie) to wtedy do lekarza. Są preparaty dla dzieci i ciężarnych p/kleszczowe. Kup koniecznie!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Calineczka 27]

Ja cię... taki odsysacz okresowy to byłoby coś!
Malinka, kciuki za dwa szczęścia.

[Saminka]

Malinko trzymam kciuki bardzo mocno
Co do kleszczy ja nigdy nie mialam wbitego cale szczescie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gawronka]

No wbił się dziad. Mamy specjalne cążki do usuwania kleszczy - elegancko wychodzą. Tak więc polecam kupić, bo kosztuje grosze, a nie ma porównania do zwykłej pęsety.
Troszkę mnie to miejsce swędziało, ale pewnie dlatego, że skóra między palcami jest delikatna i była zwyczajnie podrażniona.
Trzeba uważać, bo najwidoczniej teraz jest kolejny wysyp tego dziadostwa.

Ehh... wymęczyły mnie te drożdżówki. Ciasto pięknie się wyrobiło, ale zapomniałam o jednym szczególe - że mi z proporcji podanych w przepisach zawsze wychodzi za rzadkie. No i cholera przelewało mi się przez palce. Musiałam sobie przełożyć ciasto do miski i dosypać sporo mąki. Oczywiście wszystko wkoło od razu upieprzone

[czarna_mala]

Bry!

Malincia czyli nie będziesz w pracy, jak ja będę u Ciebie w mieście na Badaniach Genetycznych, miniemy się w takim razie dziewczyny w piątek będą trzymały za nas podwójne kciuki (u rąk i u nóg), prawda dziewczyny?

[gawronka]

Bedą kciuki nawet x8 A ja na czwartek poproszę o cud boski Jadę do Krakowa... Kieckę obcisłą ubiorę, żeby brzuch był widoczny, może na litość wezmę

[czarna_mala]

Napisane przez gawronka

Bedą kciuki nawet x8 A ja na czwartek poproszę o cud boski Jadę do Krakowa... Kieckę obcisłą ubiorę, żeby brzuch był widoczny, może na litość wezmę

Jeny, daliby Ci już spokój...jasne, że kciukasy będą

[Lucy31]

Napisane przez lalika

Czy u Was dalej tak goraco? Dzisiaj dzownilam do mamy i mowila ze zmienili pogode z zapowiadanych 35 ma byc 20 cos i ze burza idzie. To nie bylo smsem a ja sluch mam dobry
A tutaj goraco i duszno. Glowa mnie lupie jak nigdy. Czlowiek sie z wiekem robi malo odporny na goraco. A bylam przeciez kiedys w lecie w Egipcie i przezylam

U naszych sasiadow jest kot co nasladuje ptaki. Wydaje dzwieki, ktore "prawie" brzmia jak ptasie odglosy i biedaczek mysli ze przyciagnie ofiare. Ale praktykuje jak tylko okno jest otwarte i musze powiedziec ze coraz lepiej mu idzie. Pewnie niedlugo zaprosi jakiegos naiwnego ptaszka do mieszkania

Gorąco,masakra jakaś.W pracy dziś zasłabłam.Tylko czerń w oczach zobaczyłam..
ledwo funkcjonuję

Niemal każdy kot "rozmawia" z ptakami jutro wam wrzucę filmik w k. jak mój gada
Oglądałam kiedyś program w którym wyjaśniali że to instyktowne zachowanie.Już nie pamiętam dokładnego wyjaśnia,coś że kot myśli że pojmał już ofiarę czy coś.Głupiutkie istotki
Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Czarna,kciukasy ogromne!kiedy będzie coś wiadomo?

Gawronka,wierzę że będzie dobrze

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[emi 84]

Ja od 5 na nogach a raczej w papierach
Lucyja miałam wczoraj podobnie jak wracałam z pracy w największym słońcu i w pewnym momencie zobaczyłam ciemność

Gawronka pycha )))))

[gawronka]

Buziaki z rana dla pięknych kobietek

[Lucy31]

A dajcie spokój, ledwo żyję od rana.
W takie upały mam ciągle 180 ciśnienia i non stop kołatania.
Chcę burzyyyyyyy

[lalika]

trzymam za Was wszystkie kciuki i ja tez potrzebuje na jutro bo w koncu USG zebyzobaczyc czy wszystko ok. Jakims zlosliwym zbiegem okolicznosci od powyzej 2 miesiecy sie jakos nie moglam zalapac, bo lekarka na urlopie, bo ja zaponialam, bo cos nam wypadlo.

Lucy no widzisz ja to jestem psiara, na kotach sie nie znam myslalam ze ten kot jakis specjalny jest. Jak wiekszosc kotow gada z ptakami to musicie miec niezly ubaw
Ja sie kotow troche boje, bo moja kolezanka miala wielkiego kota, ktory jak ktos przychodzil to od razu sie rzucal na nogi jak zly pies. W ogole nie mozna sie bylo poruszac po mieszkaniu. A zamkniety w przedpokoju atakowal kurtki i buty gosci. A jak byl z nami w pokoju to nie daj Boze sie na niego spojrzec. Skakal z odleglosci i atakowal. Dla swojej panci oczywiscie mily kociak.

o kurde to nieciekawie masz z cisnieniem. Ja mam niskie ale za to tetno skacze powyzej setki. A teraz w te pogode to juz w ogole katastrofa.

[gawronka]

laliko ten kot to chyba diabeł wcielony. Moja siostra też miała takiego wariata i się go pozbyła. Rzucał się na ściany i szarpał tapetę, rzucał się na nogi i gryzł. Ni z tego, ni z owego, atakował. Nie mam pojęcia czemu się tak zachowywał. Trafił jak był malutki, był spokojny, a z czasem zaczął z niego szatan wychodzić. Wziął go znajomy na wieś i wyobraźcie sobie, że kot był postrachem psów
Za to mój księciunio to by Ciebie nawet wąsem nie trącił, bo przed obcymi po prostu ucieka, przed dziećmi w szczególności

Lucek jakie Ty masz ciśnienie? Żyjesz jeszcze? Masakra...

[Lucy31]

No żyję żyję, ale na dziś chyba zaaplikuję sobie swój awaryjny lek podjęzykowy bo padnę trupem chyba ;/

To ten kot to jakiś psychol
Zaraz wyszperam wam filmik z moim gadającym, wrzuce w klub

[gawronka]

To możesz mi trochę ze swojego oddać, bo ja mam 108/60 i jestem przymulona

[Lucy31]

Bierz, garściami

[gawronka]

Ze 20 sobie uszczknę

[czarownica_tea]

Hej,

U mnie tez marnie z ciśnieniem wiec i ja poproszę.
Myśle ze przy takiej pogodzie to burza bedzie.

Laliko- powodzenia na podglądzie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Natuś-77]

U mnie dziewczyny wczoraj trochę pohukało, pogrzmiało, błysnęło i z jakiejś chmurki pokropiło jak z kropidła. Dziś rano też się trochę zbierało, nawet wiatrem powiało, ale teraz ...łeb pęka i w dodatku mam powtórkę z porąbanego wczorajszego dnia ja tu odliczam dni do urlopu, ale ludzie coś chcą a druga grupa ma wszystko w a ja pośrodku.
Narzekać jednak nie będę, bo klimę mogę włączyć i to pewnie zrobię, choć dziś ubrałam sukienkę na ramiączkach i bez stanika to przez chwilę było zimno po delicjach

Lucyna, to współczuje takiego ciśnienia, nam niskociśnieniowcom to chce się spać i ogólna przymułka. Chciałam ostatnio umyć podłogę i wlałam do wiadra 10 l wody.... ale podejrzewam, że przy tak wysokim to jakiś ogólny wqrw i jakieś dygotanie co?

Lalika, za ciebie w czw.
Czarna, Malina oczywiście że będziemy trzymać za was przy pt.

[Lucy31]

Napisane przez Natuś-77

U mnie dziewczyny wczoraj trochę pohukało, pogrzmiało, błysnęło i z jakiejś chmurki pokropiło jak z kropidła. Dziś rano też się trochę zbierało, nawet wiatrem powiało, ale teraz ...łeb pęka i w dodatku mam powtórkę z porąbanego wczorajszego dnia ja tu odliczam dni do urlopu, ale ludzie coś chcą a druga grupa ma wszystko w a ja pośrodku.
Narzekać jednak nie będę, bo klimę mogę włączyć i to pewnie zrobię, choć dziś ubrałam sukienkę na ramiączkach i bez stanika to przez chwilę było zimno po delicjach

Lucyna, to współczuje takiego ciśnienia, nam niskociśnieniowcom to chce się spać i ogólna przymułka. Chciałam ostatnio umyć podłogę i wlałam do wiadra 10 l wody.... ale podejrzewam, że przy tak wysokim to jakiś ogólny wqrw i jakieś dygotanie co?

Lalika, za ciebie w czw.
Czarna, Malina oczywiście że będziemy trzymać za was przy pt.

Ogólnie to przy takim migotaniu to jest taki wewnętrzny niepokój, czarność w oczach,dusi w klatce, brak oddechu jakby cos stało w gardle, drżą ręce, chodzi całe ciało, leżenie spokojnie nie uspokaja, albo osuwasz się na glebę jak ja wczoraj
Ale spoko maroko, juz żem zapodała pod język. Staram się nie stosować tych prochów jak sie staram bo to beta blokery, a ja i tak dużo chemii żrę, ale jak mus to mus. Od razu ulga.

[Natuś-77]

Ja za chwilę wszystko odstawiam,co można już teraz łykam 7 tabsów a za chwilę dojdzie akard. Mam dość!! , zostawię co muszę , czyli bromek, dupek, cavinton, akard i kw. foliowy. Reszta idzie w odstawkę, bo już mam dość widoku blistrów na wierzchu porozwalanych jakoś tego nie ogarnęłam a bardzo nie chciałam kupować pudełeczka jak dla dziadków z alzheimerem

[czarownica_tea]

Natka- są i dla dziadków bez Alzheimera . Ja tak miałam ze 3 mce temu. Letrox, kw foliowy, wit D, magnez, wiesiolek i coś tam jeszcze. Na śniadanie nie było miejsca


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Lucy31]

Najadałaś się pigułkami

Bosz, dziś to już powietrze całkiem stoi w miejscu

[lalika]

tutaj tez fatalnie. Droga do pracy to jak wyprawa na K2.
Zero powietrza, zaduch jakis, jak sie wezmie oddech to tak jakby tam tlenu nie bylo.