Mamusie Marcowe 2015

[karolca]

Napisane przez Magiusa

Na objawy za wczesnie. W dodatku wcale nie musisz ich miec wiec nie ma sie co tym przejmowac

Ja mialam miec pierwsza wizyte 16.07 ale nie wytrzymalam i w sumje umowilam sie na jutro. Nie wiem ile bedzie widac wiec jesli malo to w razie czego mam za tydziwn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie jest za wcześnie na objawy.
W ciąży pierwsze objawy miałam na tydzień przed terminem @
Były dla mnie tak inne, tak inaczej się czułam, że test był tylko formalnością

- najpierw pojawiła się zgaga. Tak po prostu, niezależnie od jedzenia
- okropny ból w krzyżu, gdzie bolało mnie sporadycznie podczas miesiączki
- bezsenność
- spadek libido poniżej 0
- skurcze w łydkach
Nawet wiem kiedy dokładnie doszło do implantacji, obudził mnie w środku nocy tak mocny ból w brzuchu (okolice lewego jajnika), że gdyby to było z prawej strony, pojechałabym do szpitala z podejrzeniem wyrostka (zgadza się z wykresem i wzrotem baty)
- piekący ból w piersiach (nigdy takiego nie miałam)
- bladość na twarzy
- mdłości, które ustąpiły po kilku miesiącach
- nietypowy jak dla mnie ból w okolicach jajników
- nadzwyczajny spokój i opanowanie (przed okresem jestem wybuchowa i płaczliwa)

[loloona_79]

tez mam spokój i opanowanie. Nic mnie nie rusza, wczesniej mnie frustrowała i stresowała praca a teraz jak ręką odjął.
Ja miałam przeczucie jeszcze przed terminem @. mial być około 9.07 a już pod koniec czerwca miałam tak realistyczny sen że robię test i sa dwie kreski, potem w tym samym śnie ktoś mnie wybudza i "na jawie" robie test podownie i ponownie są dwie grube krechy. Ogólnie nie wierze w sny ale ten pozostawił po sobie takie wrażenie, że następnego dnia zrobiłam test, mimo ze była 17. I od razu jak wół dwie grube kreski bez żadnych wątpliwości bardzo to dziwne jakie są czasem silne sygnały z naszego ciała.

[nouvelle2]

Napisane przez karolca

Nie jest za wcześnie na objawy.
W ciąży pierwsze objawy miałam na tydzień przed terminem @
Były dla mnie tak inne, tak inaczej się czułam, że test był tylko formalnością

- najpierw pojawiła się zgaga. Tak po prostu, niezależnie od jedzenia
- okropny ból w krzyżu, gdzie bolało mnie sporadycznie podczas miesiączki
- bezsenność
- spadek libido poniżej 0
- skurcze w łydkach
Nawet wiem kiedy dokładnie doszło do implantacji, obudził mnie w środku nocy tak mocny ból w brzuchu (okolice lewego jajnika), że gdyby to było z prawej strony, pojechałabym do szpitala z podejrzeniem wyrostka (zgadza się z wykresem i wzrotem baty)
- piekący ból w piersiach (nigdy takiego nie miałam)
- bladość na twarzy
- mdłości, które ustąpiły po kilku miesiącach
- nietypowy jak dla mnie ból w okolicach jajników
- nadzwyczajny spokój i opanowanie (przed okresem jestem wybuchowa i płaczliwa)

Ja chyba po prostu nie znam na tyle swojego organizmu, albo nie ufam sobie na tyle, żeby takie objawy podciągnąc pod ciążę Niektóre z tych objawów są dosyć takie "subiektywne", które np. u mnie mogą świadczyć zarówno o ciąży, jak i zbliżającej się miesiączce.
Przez pierwsze kilka cykli starań, przed spodziewanym okresem, miałam pełen pakiet objawów ciążowych, a im dalej w staraniach, tym bardziej na luzie do tego wszystkiego podchodziłam. Bo inaczej bym chyba zgłupiała, niestety jestem baaaardzo niecierpliwa

[karolca]

Napisane przez nouvelle2

Ja chyba po prostu nie znam na tyle swojego organizmu, albo nie ufam sobie na tyle, żeby takie objawy podciągnąc pod ciążę Niektóre z tych objawów są dosyć takie "subiektywne", które np. u mnie mogą świadczyć zarówno o ciąży, jak i zbliżającej się miesiączce.
Przez pierwsze kilka cykli starań, przed spodziewanym okresem, miałam pełen pakiet objawów ciążowych, a im dalej w staraniach, tym bardziej na luzie do tego wszystkiego podchodziłam. Bo inaczej bym chyba zgłupiała, niestety jestem baaaardzo niecierpliwa

też jestem bardzo niecierpliwa
ale wtedy czułam się zupełnie inaczej. Może nie byłoby tak, gdyby nie to, że zwyczajnie, jednego dnia czułam się ok a następnego tak po prostu przyplątała się zgaga, której nigdy nie miewałam. Przestałam jeść słodycze (w ogóle przestałam jeść).
W dzień zrobienia testu, gdy już byłam w 99% pewna, że to ciąża, szef firmy, w której pracowałam kupił z okazji moich imienin ciasto z malinami. Zawsze kupował świeże owoce, na które miałam ogromną ochotę a tu ciasto. Słodkie. Nie byłam w stanie go przełknąć, rosło mi w gardle. Za to rozkoszą dla mojego podniebienia była suszona żurawina. Kiszona kapusta. Nektarynki i pomidory. Inne rzeczy mogłam zjeść gdy prowadziłam samochód Gdy jechałam jako pasażer, wymiotowalam jak kot.

[debraM]

Witam wszystkie nowe dziewczyny i gratuluję

Ja idę dzisiaj na 20:30 6t1d i mam nadzieję, że będzie serduszko

[agulkat85]

Napisane przez debraM

Witam wszystkie nowe dziewczyny i gratuluję

Ja idę dzisiaj na 20:30 6t1d i mam nadzieję, że będzie serduszko

w takim razie trzymam bardzo mocno kciuki ja ide jutro i to tez bedzie 6t1d

[loloona_79]

dziewczyny jak wy to tak dokładnie liczycie?
od ostatniego okresu? okres + 14 dni?
czy kalkulatory internetowe?

[JoaMro]

Napisane przez loloona_79

dziewczyny jak wy to tak dokładnie liczycie?
od ostatniego okresu? okres + 14 dni?
czy kalkulatory internetowe?

Liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. A termin porodu przy cyklach 28-dniowych tak orientacyjnie miesiąc ostatniej miesiaczki - 3, dzień ostatniej miesiączki +7

A ja się pochwalę, bo po mojej pierwszej ciąży w której od początku do końca było źle i w ogóle nie miałam okazji się z niej cieszyć, postanowiłam, że z tej się trochę pocieszę. Więc: widziałam dzisiaj serduszko

Chociaż okoliczności niezbyt ciekawe, bo pognałam na IP. Plamię od 6 dni i dzisiaj jakby trochę wiecej. No ale widziałam tydzień temu tylko pęcherzyk, a dzisiaj już i zarodek i serduszko, także mimo plamienia rozwija się dobrze Nadal trzymam mocno kciuki

[agulkat85]

Napisane przez loloona_79

dziewczyny jak wy to tak dokładnie liczycie?
od ostatniego okresu? okres + 14 dni?
czy kalkulatory internetowe?

ja korzystam z babskiej aplikacji w tel "moj kalendarzyk" + tez kalkulatory internetowe, ale w tych internetowych pokazuje róznie bo czasmi ze to juz 7 tydz a wg moich obliczeń i mojego kalendarzyka dzisiaj mam 6t0d

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez JoaMro

Liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. A termin porodu przy cyklach 28-dniowych tak orientacyjnie miesiąc ostatniej miesiaczki - 3, dzień ostatniej miesiączki +7

A ja się pochwalę, bo po mojej pierwszej ciąży w której od początku do końca było źle i w ogóle nie miałam okazji się z niej cieszyć, postanowiłam, że z tej się trochę pocieszę. Więc: widziałam dzisiaj serduszko

Chociaż okoliczności niezbyt ciekawe, bo pognałam na IP. Plamię od 6 dni i dzisiaj jakby trochę wiecej. No ale widziałam tydzień temu tylko pęcherzyk, a dzisiaj już i zarodek i serduszko, także mimo plamienia rozwija się dobrze Nadal trzymam mocno kciuki

to gratuluje serduszka a w którym tyg jestes?

[nouvelle2]

Napisane przez debraM

Witam wszystkie nowe dziewczyny i gratuluję

Ja idę dzisiaj na 20:30 6t1d i mam nadzieję, że będzie serduszko

DebraM trzymam mocno kciuki! Kojarzę Ciebie z wątku staraczkowego, który podczytywałam przez ponad pół roku, nawet tam naskrobałam kilka postów, ale pewnie mnie nie kojarzysz W każdym razie bardzo ciepło Cię wspominam i wiem, że jesteś nieocenioną skarbnicą wiedzy

Napisane przez loloona_79

dziewczyny jak wy to tak dokładnie liczycie?
od ostatniego okresu? okres + 14 dni?
czy kalkulatory internetowe?

Liczyłam kalkulatorem internetowym


JoaMro Cieszę się razem z Tobą

[JoaMro]

Z miesiączki 6t2d, ale ja jestem przekonana, że mam owulacje później niż w połowie cyklu, więc może i odrobinę młodsza ta ciąża, za to na poprzednim USG wyszła o 1 dzień starsza

[rybcia2309]

Hmmm poczytałam sobie i dzidzi mi sie chce, mam synka marze o dziewczynce, chyba bedzie pierwszy cykl starań...ale tak sie boje porodu, żeby to tak dostać dzidziusia bez bólu 😒

[nusiekowa]

Napisane przez JoaMro

Liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. A termin porodu przy cyklach 28-dniowych tak orientacyjnie miesiąc ostatniej miesiaczki - 3, dzień ostatniej miesiączki +7

A ja się pochwalę, bo po mojej pierwszej ciąży w której od początku do końca było źle i w ogóle nie miałam okazji się z niej cieszyć, postanowiłam, że z tej się trochę pocieszę. Więc: widziałam dzisiaj serduszko

Gratulacje!!!! ja jeszcze tydzień musze czekać....

Co do nowych objawów to chodze co chwila głodna,podjadam na lewo I prawo I pojawiły mi sie drzemki obowiązkowe w ciągu dnia... po których I tak padam o 22

[Ewunia_01]

Ja skorzystałam z drzemki małej się właśnie przespałam razem z nią

[debraM]

Napisane przez JoaMro

Liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. A termin porodu przy cyklach 28-dniowych tak orientacyjnie miesiąc ostatniej miesiaczki - 3, dzień ostatniej miesiączki +7

A ja się pochwalę, bo po mojej pierwszej ciąży w której od początku do końca było źle i w ogóle nie miałam okazji się z niej cieszyć, postanowiłam, że z tej się trochę pocieszę. Więc: widziałam dzisiaj serduszko

Chociaż okoliczności niezbyt ciekawe, bo pognałam na IP. Plamię od 6 dni i dzisiaj jakby trochę wiecej. No ale widziałam tydzień temu tylko pęcherzyk, a dzisiaj już i zarodek i serduszko, także mimo plamienia rozwija się dobrze Nadal trzymam mocno kciuki

Będzie już dobrze Mamy pierwsze serduszko na wątku! Gratuluję

Napisane przez loloona_79

dziewczyny jak wy to tak dokładnie liczycie?
od ostatniego okresu? okres + 14 dni?
czy kalkulatory internetowe?

Ja założyłam sobie konto na http://bellybestfriend.pl/ i tam pokazuje tygodnie, można zapisywać notatki, badania i pokazuje dokładnie tygodnie

Ja liczę od dnia owulacji, bo ostatniej @ nie miałam

Napisane przez nouvelle2

DebraM trzymam mocno kciuki! Kojarzę Ciebie z wątku staraczkowego, który podczytywałam przez ponad pół roku, nawet tam naskrobałam kilka postów, ale pewnie mnie nie kojarzysz W każdym razie bardzo ciepło Cię wspominam i wiem, że jesteś nieocenioną skarbnicą wiedzy

Właśnie wiedziałam, że skądś Cię kojarzę, ale myślałam, że z jakiegoś wątku modowego. Fajnie, że będziemy razem

[loloona_79]

No to z kalkulatorow wychodzi mi 6 tydzień ciąży

wiec jak juz pojde za 2 tyg na usg to bedzie widac
moze nawet je trochę przyspiesze w takim razie , moze o tydzien

[xanyax]

Dzień dobry dziewczyny! Dołączam się! Wczoraj 3 różne testy pokazały 2 kreski! Do lekarza mam na piątek, ale kalkulatory wyliczyly połowę marca

[Ewunia_01]

Napisane przez xanyax

Dzień dobry dziewczyny! Dołączam się! Wczoraj 3 różne testy pokazały 2 kreski! Do lekarza mam na piątek, ale kalkulatory wyliczyly połowę marca

Gratulacje

[nouvelle2]

Napisane przez xanyax

Dzień dobry dziewczyny! Dołączam się! Wczoraj 3 różne testy pokazały 2 kreski! Do lekarza mam na piątek, ale kalkulatory wyliczyly połowę marca

Gratuluję!

Napisane przez debraM

Będzie już dobrze Mamy pierwsze serduszko na wątku! Gratuluję



Ja założyłam sobie konto na http://bellybestfriend.pl/ i tam pokazuje tygodnie, można zapisywać notatki, badania i pokazuje dokładnie tygodnie

Ja liczę od dnia owulacji, bo ostatniej @ nie miałam



Właśnie wiedziałam, że skądś Cię kojarzę, ale myślałam, że z jakiegoś wątku modowego. Fajnie, że będziemy razem

Możliwe, że z jakiegoś wątku modowego również, bo tam właśnie jestem najczęściej

Ja pod koniec tygodnia też zamierzam założyć konto na http://bellybestfriend.pl/, ale to dopiero jak zobaczę wynik drugiej bety. Wciąż boję się koszmarnego rozczarowania Tym bardziej, że w mojej najbliższej rodzinie wystąpiło bardzo dużo poronień i boję się, że coś w genach mogło pójść nie tak.

[xanyax]

Dzieki dziewczyny Moja pierwsza ciąża więc strach wymieszany ze szczęściem.

[debraM]

Napisane przez xanyax

Dzień dobry dziewczyny! Dołączam się! Wczoraj 3 różne testy pokazały 2 kreski! Do lekarza mam na piątek, ale kalkulatory wyliczyly połowę marca

Gratulacje

Napisane przez nouvelle2

Możliwe, że z jakiegoś wątku modowego również, bo tam właśnie jestem najczęściej

Ja pod koniec tygodnia też zamierzam założyć konto na http://bellybestfriend.pl/, ale to dopiero jak zobaczę wynik drugiej bety. Wciąż boję się koszmarnego rozczarowania Tym bardziej, że w mojej najbliższej rodzinie wystąpiło bardzo dużo poronień i boję się, że coś w genach mogło pójść nie tak.

Oj bardzo brzydkie nastawienie! Będzie dobrze

[zielone_oko]

Napisane przez xanyax

Dzień dobry dziewczyny! Dołączam się! Wczoraj 3 różne testy pokazały 2 kreski! Do lekarza mam na piątek, ale kalkulatory wyliczyly połowę marca

Gratuluję i witamy

Napisane przez nouvelle2

Gratuluję!



Możliwe, że z jakiegoś wątku modowego również, bo tam właśnie jestem najczęściej

Ja pod koniec tygodnia też zamierzam założyć konto na http://bellybestfriend.pl/, ale to dopiero jak zobaczę wynik drugiej bety. Wciąż boję się koszmarnego rozczarowania Tym bardziej, że w mojej najbliższej rodzinie wystąpiło bardzo dużo poronień i boję się, że coś w genach mogło pójść nie tak.

Nie wolno tak myśleć! Wszystko będzie dobrze

[Magiusa]

Napisane przez JoaMro

Liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. A termin porodu przy cyklach 28-dniowych tak orientacyjnie miesiąc ostatniej miesiaczki - 3, dzień ostatniej miesiączki +7

A ja się pochwalę, bo po mojej pierwszej ciąży w której od początku do końca było źle i w ogóle nie miałam okazji się z niej cieszyć, postanowiłam, że z tej się trochę pocieszę. Więc: widziałam dzisiaj serduszko

Chociaż okoliczności niezbyt ciekawe, bo pognałam na IP. Plamię od 6 dni i dzisiaj jakby trochę wiecej. No ale widziałam tydzień temu tylko pęcherzyk, a dzisiaj już i zarodek i serduszko, także mimo plamienia rozwija się dobrze Nadal trzymam mocno kciuki

A co bierzesz na te plamienia?

Napisane przez xanyax

Dzień dobry dziewczyny! Dołączam się! Wczoraj 3 różne testy pokazały 2 kreski! Do lekarza mam na piątek, ale kalkulatory wyliczyly połowę marca

Hej gratuluje.

Chcialabym by zrobilo sie chlodniej. Cholernie ciezko o 14;00 w pelnym sloncu jest mi maszerowac po synka do zlobka i spowrotem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JoaMro]

Napisane przez Magiusa

A co bierzesz na te plamienia?

Standardowo: Duphaston.

[nouvelle2]

Odebrałam wynik bety: 95,2 mIU/ml, co odpowiada 4 tygodniowi ciąży (9,5-750,0)

Mnie też męczą te upały strasznie, szczególnie w pracy. Dzisiaj ratowałam się małym wiatrakiem, zasunęłam też rolety i jakoś wytrzymałam

[zielone_oko]

Napisane przez nouvelle2

Odebrałam wynik bety: 95,2 mIU/ml, co odpowiada 4 tygodniowi ciąży (9,5-750,0)

Mnie też męczą te upały strasznie, szczególnie w pracy. Dzisiaj ratowałam się małym wiatrakiem, zasunęłam też rolety i jakoś wytrzymałam

Ja dzisiaj stwierdziłam, że fajnie , że będę rodzić w marcu, bo jakbym miała teraz chodzić już z pokaźnym brzuszkiem to chyba bym z domu nie wychodziła

[nouvelle2]

Napisane przez zielone_oko

Ja dzisiaj stwierdziłam, że fajnie , że będę rodzić w marcu, bo jakbym miała teraz chodzić już z pokaźnym brzuszkiem to chyba bym z domu nie wychodziła

Też uważam, że to doskonały czas Ominę najgorsze upały, do lata już się chociaż ciut zdążę ogarnąć, a i pod względem nauki wstrzelę się idealnie

[Magiusa]

Napisane przez nouvelle2

Odebrałam wynik bety: 95,2 mIU/ml, co odpowiada 4 tygodniowi ciąży (9,5-750,0)

Mnie też męczą te upały strasznie, szczególnie w pracy. Dzisiaj ratowałam się małym wiatrakiem, zasunęłam też rolety i jakoś wytrzymałam

Juupi idziesz za 2dni sprawdzic przyrost?

Napisane przez zielone_oko

Ja dzisiaj stwierdziłam, że fajnie , że będę rodzić w marcu, bo jakbym miała teraz chodzić już z pokaźnym brzuszkiem to chyba bym z domu nie wychodziła

Tez tak mysle. Marzec to akurat czas gdy nie bedzie tez juz zbyt mrozno wiec niedlugo po ur.bedzie mozna na spacerki chodzic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nouvelle2]

Napisane przez Magiusa

Juupi idziesz za 2dni sprawdzic przyrost?

tak, pójdę w czwartek

[xanyax]

Dziewczynki! Kiedy zaczynacie się smarować porządnie kremami i jakimi?