Brzuch już ciężki, nogi puchną, jeszcze chwila i wybuchnę! Mamy sierpniowe cz. IV!

[gosia3103]

Napisane przez TheFall

Osobna kuchnia absolutnie powinna być dla każdego małżeństwa. Ja też chcę sama decydować co ugotować i czy w ogóle gotować. Przez jakiś czas gotowałam wszystkim w domu i było tak jak piszesz, a też nie wszystkie obiady mamuśki mi podchodzą. Teraz są osobne kuchnie i jest spoko, dostajemy zaproszenia w niedzielę na obiad i mam wtedy wolne a mama czuje się doceniona.
Ale jakby tak coś dobrego podrzuciła to byłoby super.
[...]
W ogóle dziwię się sama sobie, że tak spokojnie podchodzę do wszystkiego mimo, że tyle się o dziecko staraliśmy, no nie dociera do mnie, że coś mogłoby być źle.

U nas nie ma opcji na dwie kuchnie, po pierwsze mieszkamy tu przejściowo i nie ma co kombinować, a nawet jakbyśmy bardzo chcieli, to nie ma warunków. I tak dostaliśmy największą sypialnię w domu ale jest to jedyne pomieszczenie, które jest wyłącznie do naszej dyspozycji (nie licząc tego, że babcia przychodzi jak tylko wyjdę na sekundę, żeby coś po swojemu poprzekładać bez kitu, potrafi brudne skarpetki z podłogi podnieść.. i przenieść na inne miejsce na podłodze szlag mnie trafia wiecznie ale nic nie mogę zrobić. Kiedyś jej zabroniłam sprzątać jak weszłam do domu a ona u mnie w pokoju ze ścierką do kurzu, kazałam jej sprzątać u siebie jak się nudzi. Przez dwa tygodnie się nie odzywała a potem przy grillu się popłakała że ja nakrzyczałam na nią prosiłam mamę żeby jej przetłumaczyła, ale mama mówi że już nie ma siły bo babcia potem po kątach chodzi i płacze. A im bliżej wyprowadzki tym większy szlag mnie na to trafia.
Co do drugiej części to też mam takie podejście ostatnio się nawet gin pytałam na co mam zwrócić szczególną uwagę, bo dla mnie wszystko jest takie normalne, że jedyne czego się boję to to że przegapię jakieś niepokojące objawy

[White Cafe]

Wczoraj sie prawie poplakalam bo moj tz nie chcial wyprobowac na sobie laktatora bo przecież tam jest tyle elementow, ze potem jak bede musiala uzyc to nie bedziemy wiedzieli jak zlozyc i uzyc. Ma ten chlop tez ze mna

[h4linka]

Ok, o godzinie 13.00 zakończyło się oficjalne głosowanie na nowy wątek, oficjalnie też dobiłyśmy do 4950. Głosowało 47 osób, zwycięzcą została Krycha, robię wątek, zaraz wrzucę link.

[gosia3103]

Napisane przez h4linka

Chyba zostałam strażnikiem kolejki porodowej, będę wyznaczać terminy

ahaha, to ja bardzo ładnie proszę jednak o 13 sierpnia

Napisane przez h4linka

O widzisz, to i ja się czegoś uczę. Jakby mi który dziad skórzaną kanapę podrapał.. O bieganie się nie martw, wytyczy sobie nową trasę, moje w tym amoku biegają po ścianie w korytarzu.

wiesz co akurat kanapa już nie jest najnowsza to pal licho. Ale w poprzednim mieszkaniu lubiła się wspinać na szafki w kuchni żeby z najwyższej półki obserwować świat albo urządzać atak a tu robimy meble na zamówienie, owszem po znajomości i wyjdą nas taniej niż gotowiec z Ikei, ale jak meblarz robił projekt i powiedział, że od obcych ludzi wziąłby za to..36 tysięcy, a my wszelkie zniżki i upusty mamy tylko dzięki ciężkiej pracy mojego męża to aż się boję pomyśleć co by mógł jej zrobić jakby to zniszczyła

[patrycja19894]

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

[mysia111]

Napisane przez kasia_ruda

To ja ładnie proszę o przesunięcie tak o dwa tygodnie - do połowy sierpnia zamiast jego końcówki. Bo jednak wolałabym mojego kolosa trochę wcześniej wydać na świat

Ja też chciałabym tak w okolicy 10 sierpnia urodzić - termin mam na 22.
Najbardziej się boję że przenoszę ciążę i przyjdzie mi rodzić np 1 września (u mnie w szpitalu dopiero po 2 tygodniach przenoszenia wywołują poród) a wtedy córa idzie do 2 klasy i chciałabym być na rozpoczęciu roku szkolnego.

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

ahaha, to ja bardzo ładnie proszę jednak o 13 sierpnia



wiesz co akurat kanapa już nie jest najnowsza to pal licho. Ale w poprzednim mieszkaniu lubiła się wspinać na szafki w kuchni żeby z najwyższej półki obserwować świat albo urządzać atak a tu robimy meble na zamówienie, owszem po znajomości i wyjdą nas taniej niż gotowiec z Ikei, ale jak meblarz robił projekt i powiedział, że od obcych ludzi wziąłby za to..36 tysięcy, a my wszelkie zniżki i upusty mamy tylko dzięki ciężkiej pracy mojego męża to aż się boję pomyśleć co by mógł jej zrobić jakby to zniszczyła

ŁOOOOOO!!!! Gosia, ale wy będziecie mieć pięknie tam u siebie!!! Nie wiem, czy w tej sytuacji nie powinnaś rozważyć propozycji twojego męża odnośnie ogródka Kurcze, ale to skarb mieć takiego zdolnego męża mój wiadomo, najlepszy na świecie, ale w budowlano- remontowych kwestiach kiepsko u niego.

[TheFall]

Napisane przez gosia3103

U nas nie ma opcji na dwie kuchnie, po pierwsze mieszkamy tu przejściowo i nie ma co kombinować, a nawet jakbyśmy bardzo chcieli, to nie ma warunków. I tak dostaliśmy największą sypialnię w domu ale jest to jedyne pomieszczenie, które jest wyłącznie do naszej dyspozycji (nie licząc tego, że babcia przychodzi jak tylko wyjdę na sekundę, żeby coś po swojemu poprzekładać bez kitu, potrafi brudne skarpetki z podłogi podnieść.. i przenieść na inne miejsce na podłodze szlag mnie trafia wiecznie ale nic nie mogę zrobić. Kiedyś jej zabroniłam sprzątać jak weszłam do domu a ona u mnie w pokoju ze ścierką do kurzu, kazałam jej sprzątać u siebie jak się nudzi. Przez dwa tygodnie się nie odzywała a potem przy grillu się popłakała że ja nakrzyczałam na nią prosiłam mamę żeby jej przetłumaczyła, ale mama mówi że już nie ma siły bo babcia potem po kątach chodzi i płacze. A im bliżej wyprowadzki tym większy szlag mnie na to trafia.
Co do drugiej części to też mam takie podejście ostatnio się nawet gin pytałam na co mam zwrócić szczególną uwagę, bo dla mnie wszystko jest takie normalne, że jedyne czego się boję to to że przegapię jakieś niepokojące objawy

O matko, no to babcia szaleje. Ja mam strasznego hopla na punkcie prywatności i własności. Do nas nie ma prawa nikt wejść kiedy nas nie ma, zresztą to się przekłada na wszystkich domowników. Jakby mi tak mamuśka po pokoju latała ze ścierką to normalnie prawie jak kontrola FBI, wszystko można zobaczyć. Nie żebyśmy jakieś sprośne gadżety chowali po katach , ale mimo wszystko.
Ale u Tż’ta np. wszyscy wchodzili gdzie chcieli. Ma 3 braci i jeden drugiemu potrafił ciuchy zabierać jak swoje miał niewyprane, strasznie mnie to wkurzało, dla mnie to było nie do pomyślenia. Potem biedny chłop nie miał co na tyłek założyć jak na randkę się wybieraliśmy.

[kasia_ruda]

Napisane przez patrycja19894

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

Jeśli siostra zna nazwisko i adres rodziny, to może naprawdę dużo! Niech skontaktuje się z lokalnym mopsem/ dopsem i dokładnie przedstawi sytuację, może też zadzwonić na policję! W tej sytuacji istnieje zagrożenie życia dziecka (brak antybiotyku po zabiegu) oni są zmuszeni interweniować i jeśli w tym czasie matka będzie pod wpływem alkoholu, zabiorą dziecko do pogotowia opiekuńczego. Niech działa z tym dalej, nie można dziecka tak zostawić!

[mysia111]

Napisane przez h4linka

Ok, o godzinie 13.00 zakończyło się oficjalne głosowanie na nowy wątek, oficjalnie też dobiłyśmy do 4950. Głosowało 47 osób, zwycięzcą została Krycha, robię wątek, zaraz wrzucę link.

Krycha na prezydenta

Napisane przez patrycja19894

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

Jezus Maria, az mi ciarki przeszły jak to czytałam. dla Twojej siostry że zachowała zimna krew i pomogła jak tylko mogła najlepiej temu chłopcu.
Zachowania matki nie komentuję bo mi bana dadzą za przekleństwa na forum.

[jagusia15]

Hej Dziewczyny

nie odzywałam się kilka dni bo nie były to dobre dla mnie dni..dzięki Bogu już po wszystkim i jestem przede wszystkim po obronie udało się i spadł mi kamień z serca!
Czuję się dużo lepiej i nawet się wyspałam

Niestety jeszcze Was nie nadrobiłam bo jesteście niesamowicie szybkie w pisaniu

Pozdrawiam Was wszystkie

[TheFall]

Napisane przez patrycja19894

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

Bo o dzieci w Polsce się dba póki są w brzuchach matek, wtedy są kazania dla ciężarnych, protesty prolife itd, a jak się już urodzą to ma się je daleko gdzieś i mogą na ulicy gnić.

[h4linka]

Oto przed Wami nasz nowy wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768806

Ja tymczasem idę walczyć z gipsem i kurzem.

[patrycja19894]

Napisane przez kasia_ruda

Jeśli siostra zna nazwisko i adres rodziny, to może naprawdę dużo! Niech skontaktuje się z lokalnym mopsem/ dopsem i dokładnie przedstawi sytuację, może też zadzwonić na policję! W tej sytuacji istnieje zagrożenie życia dziecka (brak antybiotyku po zabiegu) oni są zmuszeni interweniować i jeśli w tym czasie matka będzie pod wpływem alkoholu, zabiorą dziecko do pogotowia opiekuńczego. Niech działa z tym dalej, nie można dziecka tak zostawić!

No wlasnie nie zna nazwiska, mieszkaja osiedle dalej. Chciala dostac sie bezposrednio do ich kuratora, bo kiedys zglosila na police jak zauwazyla na ulicy pijana matke z blizniakami w wozku. Policja nie zareagowala, nie zapukali nawet do niej do domu, bo niby nie maja takiego prawa. Kazali jej obserwowac i zadzwonic jak znowu wyjdzie z nimi pijana z domu
Tez sie boi, ze jak to gdzies zglosi, wyjdzie, ze to ona to bedzie miala nieprzyjemnosci z ta matka. Ona ponoc nieobliczalna patola.

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

Oto przed Wami nasz nowy wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768806

Ja tymczasem idę walczyć z gipsem i kurzem.

Myślę, że zniszczyłyśmy wizaż tym tytułem

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez patrycja19894

No wlasnie nie zna nazwiska, mieszkaja osiedle dalej. Chciala dostac sie bezposrednio do ich kuratora, bo kiedys zglosila na police jak zauwazyla na ulicy pijana matke z blizniakami w wozku. Policja nie zareagowala, nie zapukali nawet do niej do domu, bo niby nie maja takiego prawa. Kazali jej obserwowac i zadzwonic jak znowu wyjdzie z nimi pijana z domu
Tez sie boi, ze jak to gdzies zglosi, wyjdzie, ze to ona to bedzie miala nieprzyjemnosci z ta matka. Ona ponoc nieobliczalna patola.

Zna adres, prawda? To może chociaż z tym niech zadzwoni na komisariat i się poradzi, może oni zawiadomią kuratora?

[patrycja19894]

Napisane przez kasia_ruda

Myślę, że zniszczyłyśmy wizaż tym tytułem

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------



Zna adres, prawda? To może chociaż z tym niech zadzwoni na komisariat i się poradzi, może oni zawiadomią kuratora?

Zadzwonie pozniej do niej i podsune ten pomysl. Moze akurat da sie cos z tym zrobic. Biedne dziecko!

[kasia_ruda]

A odnośnie listy mamuś, to nie wiem, czy nie powinno się przenieść do zaginionych: szilunia84, estella18, mamcia24, mandee

Nie kojarzę ich postów od dawna.

[gosia3103]

Napisane przez patrycja19894

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

O matko co za historia.. aż ciarki miałam czytając. Masakra co się dzieje

Napisane przez kasia_ruda

ŁOOOOOO!!!! Gosia, ale wy będziecie mieć pięknie tam u siebie!!! Nie wiem, czy w tej sytuacji nie powinnaś rozważyć propozycji twojego męża odnośnie ogródka Kurcze, ale to skarb mieć takiego zdolnego męża mój wiadomo, najlepszy na świecie, ale w budowlano- remontowych kwestiach kiepsko u niego.

Wiesz, no będzie pięknie cudnie, ale z drugiej strony.. kurczę, jakby się nie znał, to byśmy położyli panele pomalowali ściany i dawno już byśmy mieszkali nie no, żartuję. Trzeba docenić co się ma. Myślę, że efekt końcowy może mnie powalić.
A z tą kuchnią to sama nie wiem, skąd taka cena. To taki zwykły projekt fakt jest duża, bo pomieszczenie ma prawie 10 metrów i zabudowa w U jeszcze z blatem. Kiedyś mi mąż powiedział 'wypisz wszystko, co byś chciała mieć w kuchni' to wypisałam wszystko nie patrząc na ceny, a jak szukałam tych wszystkich 'wkładów' do szafek to znalazłam firmę Peka (najdroższą) i na niej się wzorowałam. No więc meblarz wyceniał z tą Peką a są tańsze zamienniki. I tak zrezygnowaliśmy z kilku wkładów bo nawet po wszystkich możliwych przeróbkach kwota była powalająca i teraz ma jeszcze raz wyceniać ten zmieniony projekt. Dostałam wzornik fornirów, 20-30 kolorów i z tego mi kazali wybierać. Pokazałam trzy, które się nadawały - chcę po prostu mieć jasne meble a reszta była ciemna albo jakaś w ciapki. No i się okazało, że też wybrałam najdroższe, z czego jeden nawet niedostępny w pl i trzeba sprowadzać a ja chciałam tylko pokazać, że chodzi mi mniej więcej o coś takiego..

[kro0pka]

Napisane przez kasia_ruda

Myślę, że zniszczyłyśmy wizaż tym tytułem

też tak uważam

[White Cafe]

Napisane przez patrycja19894

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

Jeeejku, jak mi jest szkoda takich dzieciakow. Jedni chcieliby miec dzieci za wszelka cene a nie mogą a inni traktuja własne dzieci gorzej niz smieci

Napisane przez gosia3103

ahaha, to ja bardzo ładnie proszę jednak o 13 sierpnia



wiesz co akurat kanapa już nie jest najnowsza to pal licho. Ale w poprzednim mieszkaniu lubiła się wspinać na szafki w kuchni żeby z najwyższej półki obserwować świat albo urządzać atak a tu robimy meble na zamówienie, owszem po znajomości i wyjdą nas taniej niż gotowiec z Ikei, ale jak meblarz robił projekt i powiedział, że od obcych ludzi wziąłby za to..36 tysięcy, a my wszelkie zniżki i upusty mamy tylko dzięki ciężkiej pracy mojego męża to aż się boję pomyśleć co by mógł jej zrobić jakby to zniszczyła

To na bogato robicie kuchnie bedziesz musiala nam wstawić fotke

Napisane przez jagusia15

Hej Dziewczyny

nie odzywałam się kilka dni bo nie były to dobre dla mnie dni..dzięki Bogu już po wszystkim i jestem przede wszystkim po obronie udało się i spadł mi kamień z serca!
Czuję się dużo lepiej i nawet się wyspałam

Niestety jeszcze Was nie nadrobiłam bo jesteście niesamowicie szybkie w pisaniu

Pozdrawiam Was wszystkie

Gratuluję obrony

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez jagusia15

Hej Dziewczyny

nie odzywałam się kilka dni bo nie były to dobre dla mnie dni..dzięki Bogu już po wszystkim i jestem przede wszystkim po obronie udało się i spadł mi kamień z serca!
Czuję się dużo lepiej i nawet się wyspałam

Niestety jeszcze Was nie nadrobiłam bo jesteście niesamowicie szybkie w pisaniu

Pozdrawiam Was wszystkie

[h4linka]

Napisane przez kasia_ruda

A odnośnie listy mamuś, to nie wiem, czy nie powinno się przenieść do zaginionych: szilunia84, estella18, mamcia24, mandee

Nie kojarzę ich postów od dawna.

Możliwe, bo listy mamuś nie sprawdzałam, w tym temacie liczę na Waszą pomoc z aktualizacją.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Szybko piszę, bo pocytowałam, a wątek mi zaraz zamkną :p

Napisane przez pentuerka

Co do paczek C@A widzę, że obie lubimy robić tam zakupy, ja czeka na 3 paczki ;-) To dlatego, że jak coś zamówię to zaraz pojawia się kolejna partia nowych ciuszków i nie mogę powstrzymać. A teraz były mega obniżki i śliczne rzeczy można było kupić za małe pieniądz.

Tak Krycha jest zabawna, ale ten tytuł wydaje mi się fajniejszy"
"W sierpniu brzuszki pożegnamy, z ciężarówek będą Mamy.

Mi się też ten tytuł najbardziej spodobał, ale przy Kryśce nie miał szans.

Zrobiłam zakupy dla młodego w c@a i po praniu wydaje mi się, że bodziaki się porozciągąły w kroku. I niestety kilka ma na szyciu wady farbyczne. W każdym razie trochę jestem rozczarowana jakością, choć sklep bardzo lubię...

Napisane przez patrycja19894

Wyniki zdecydowanie za wysokie,chociaż jak ja mialam ALAT prawie 130 i kwasy kilka razt wyższe to zalecili odrazu monitoring a nie szpital. Chociaż wien ze w PL kładą do szpitala.
Mi wczoraj wyniki z 16czerwca wyszły ok,ale nie wiem jak to się ma do swędzenia,bo dla mnie logiczne jest że skoro wyniki w normie to nie powinnam się drapać,a dzisiejsza noc była okropna. Tz się obudził i złapał mnie za ręce bo przez sen się strasznie drapalam. A kostki to mnie mega pieką,

Sara wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Wczoraj kupiliśmy samochód,ile zjadłam przy tym nerwów! Masakraaaa,jakoś w ciąży wszystko bardziej przezywam i się bałam zdecydować na cokolwiek,wszędzie szukam wad,wmawiam sobie ze ktoś nas oszuka itd:-D Tz jechał po samochód i tyle razy się z nim przed poklocilan ze aż mi go żal..nawet jak już nim wracał to była przez telefon mega kłótnia ze do mnie nie zadzwonił przy sprawdzaniu samochodu (tak jak ja bym się na tym znala) Oczywiście wiem ze i tak jak coś z nim nie hallo to wyjdzie w praniu ale moja ciąża pod koniec odbija się na Tz konie okropnie. Ze on to wytrzymuje

Ja wczoraj miałam kryzys. Przenieśliśmy łóżeczko do naszej sypialni i nie mogliśmy się pomieścić meblami. Było mi do tego duszno, nic nie pasowało i zaczęłam ryczeć. Tak patrzyłam na to łóżeczko i kącik dla młodego, szlochałam i nie mogłam przestać A mąż zgłupiał i przyniósł mi lody, żebym tylko przestała...

Napisane przez malutka100

Butter- powodzenia

Sara- wszystkiego dobrego w dniu Twojego święta



świetna zagłosowałam



ja też mam dzisiaj gołąbki na obiad- ale od teściowej



ja też sie wahałam między tymi dwoma, jednak drugi zwyciężył



my też jeszcze ostatecznie nie zdecydowaliśmy Ale teraz przynajmniej mamy dwa typy: Bartek lub Wojtek
Nie wiem dziewczyny, nie mogę się zdecydować

Wojtek to był też nasz typ, ale padło na Frania

Napisane przez mysia111

Jak przytyć 0,8kg w 1 dzień?
Zjeść pół kubełka Hot Wingsów z KFC przed spaniem

A ja niby się normalnie odżywiam, a ostatnio w 2 dni przytyłam 2 kilo. Pocieszam się, że to sama woda od tych upałów

[TheFall]

Napisane przez h4linka

Możliwe, bo listy mamuś nie sprawdzałam, w tym temacie liczę na Waszą pomoc z aktualizacją.

h4linko jakbyś mogła wstawić przy Papryczce jeszcze jej termin porodu, mnie to bardzo ciekawi jak będą się te daty porodów zgadzać z naszymi terminami.


No i dziewczyny! Kończymy wątek tutaj a nie na nowym się zaczyna pisanie.

[gosia3103]

Napisane przez White Cafe

To na bogato robicie kuchnie bedziesz musiala nam wstawić fotke

jak już będzie czego to mogę wstawiać chociaż teraz nie będzie i tak pełnego efektu, bo mąż się uparł na blaty kamienne, na które teraz nie mamy kasy i na początek będzie byle co położone.

[zaczarowanadlaniego]

Nie mam dzisiaj sily na cytowanie
Jestem padnieta, ale spac nie moge bo brzuch mi nie daje

Dzisiaj spalam na kanapie ( Tz przegial ta swoja glupia gadka i nie moglam zniesc jego towarzystwa )
Ja sie mecze wracam do lozka wykonczona bo po wymiotowaniu i prosze go zeby sciszyl muzyke bo chce spac ( poprzedniej nocy spalam tylko 2 h) to ten do mnie z geba skoczyl .. a niech idzie w..... Dla niego to ostatnio wszystko jest wielkim problemem.

Polozna przychodzi w niedziele do nas i bedziemy cwiczyc oddychanie.

[h4linka]

Napisane przez TheFall

h4linko jakbyś mogła wstawić przy Papryczce jeszcze jej termin porodu, mnie to bardzo ciekawi jak będą się te daty porodów zgadzać z naszymi terminami.
:

Zrobione

[sara 85]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Nie mam dzisiaj sily na cytowanie
Jestem padnieta, ale spac nie moge bo brzuch mi nie daje

Dzisiaj spalam na kanapie ( Tz przegial ta swoja glupia gadka i nie moglam zniesc jego towarzystwa )
Ja sie mecze wracam do lozka wykonczona bo po wymiotowaniu i prosze go zeby sciszyl muzyke bo chce spac ( poprzedniej nocy spalam tylko 2 h) to ten do mnie z geba skoczyl .. a niech idzie w..... Dla niego to ostatnio wszystko jest wielkim problemem.

Polozna przychodzi w niedziele do nas i bedziemy cwiczyc oddychanie.

dalej Cię brzuch boli ? mi na szczęście przeszło.

dla tż

Napisane przez patrycja19894

Dzwonila mi wlasnie siostra, ze wczoraj miala przygode. Mianowicie popoludniu przybieglo do niej do domu kilku kolegów jej syna z jednym chlopcem, ktory mial cala twarz zakrwawiona. Okazalo sie, ze jeden z chlopakow zlapal go za bagaznik rowera jak tamten jechal i wpadl na kierownice... i wybil sobie całą górna szczęke
Moja siostra mieszka tam od lutego i nikogo tam nie zna, wiec wziela chlopaka w samochod i pojechala do jego domu.. co sie okazalo to rodzina patologiczna, ojca nie ma, a matka pijana. Wiec dzieciaka spakowala i zawiozla do lekarza. Nic nie wskórała bez opiekuna, musiala wrocic po pijana matke i jechac na szczękówke ok 40km dalej do szpitala.
Matka na☠☠☠ana, wyzywala tego chlopca, ze powinien dostac wpie.dol za to, ze impreza ja ominela etc. W szpitalu tez wyzywala sanitariusza.. moja siostra sie popłakała, zgłosiła lekarzowi, ze ona ich nie zna, zeby zadzwonili na policje, do opieki.. bo ona pijana, a dziecko biedne, niczemu winne.. lekarz sie tylko uśmiechnął. Siostra myslala, ze małego nie wypuszcza z tą matką, wezmą do jakiegos osrodka a oni nie zrobili nic. Stwierdzili, ze takich przypadkow maja dziennie kilka. Zrobili mu zabieg, zszyli dziąsła.. zostawili tylko dwie 2-ki Chlopak wygląda jak potworek. Az plakać się chce na samą myśl. Matka dostała recepte na antybiotyk i nie chciała go nawet wykupic. Nie wyobrazam sobie jak to dziecko teraz cierpi.
Siostra mowi, ze jakby mogla to by tego chlopca do siebie wziela, bo tak grzecznego, kochanego dziecka jeszze nie spotkala. Chlopak nie uronił ani jednej łzy przez cały czas, pewnie tak wychowany, ze nie smiał zapłakać.

Okazalo sie pozniej, ze ta matka nie dawno odzyskala te dzieci, wczesniej przez rok byly w rodzinie zastepczej, a lekarze takie informacje maja daleko w du.pie. Nic nie zrobili!! Siostra chce to gdzies zglosic, ale nie wie nawet gdzie.
Jak sobie pomysle, ze ta matka pewnie nic nie zrobi z tymi zębami i chlopak bedzie chodził bez całej górnej szczeki to mi się płakać chce

o matko szkoda słów, dobrze że twoja siostra tak zareagowała
tak mi szkoda tego chłopca


mała zażyczyła sobie naleśniki więc zabieram się za smażenie

[TheFall]

Napisane przez sara 85

dalej Cię brzuch boli ? mi na szczęście przeszło.

dla tż



o matko szkoda słów, dobrze że twoja siostra tak zareagowała
tak mi szkoda tego chłopca


mała zażyczyła sobie naleśniki więc zabieram się za smażenie

U mnie dzisiaj Tż dojada obiad z wczoraj a ja mam ryż z truskawkami. Wolałabym jego mięsko... no ale truskawki zdrowsze (?).

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez h4linka

Zrobione

Dziękuję

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

dalej Cię brzuch boli ? mi na szczęście przeszło.

pobolewa czasem mocniej czasem mniej, da sie wytrzymac