Musi urodzić nieuleczalnie chore dziecko-klauzula sumienia

[szpilki na giewoncie]

Napisane przez _vixen_

Dziwi mnie, że Ty się nie wstydzisz tego, co piszesz.
Naprawdę.

Nie wstydze sie bo nie mam czego. Tak jak napisalam, ja takich okreslen nie uzywam i tak nie mysle bo to hamskie stwierdzenie, ja to napisalam do osob ktore tak mowia. dlatego nie mam sie co wstzdzic bo ja tak nie uwazam.

[_vixen_]

Napisane przez szpilki na giewoncie

Nie wstydze sie bo nie mam czego. Tak jak napisalam, ja takich okreslen nie uzywam i tak nie mysle bo to hamskie stwierdzenie, ja to napisalam do osob ktore tak mowia. dlatego nie mam sie co wstzdzic bo ja tak nie uwazam.

Chodziło mi o te odkrywcze myśli, że bardziej inkubatorem czy trumną jest kobieta po in-vitro. Ale rozumiem, że in-vitro to też ZŁO.

[szpilki na giewoncie]

Napisane przez _vixen_

Chodziło mi o te odkrywcze myśli, że bardziej inkubatorem czy trumną jest kobieta po in-vitro. Ale rozumiem, że in-vitro to też ZŁO.

Dla pewnosci stwierdzam iz dla mnie cialo kobiety jest domem dla dziecka niezaleznie od okolicznosci. na temat in+vitro nie wzpoiwdam sie bo nie o tym jest watek. Chcialam tzlko pokazac ze bardzo raniace jest powyzsze twierdzenie dla ciala kobiety.

[favianna]

Napisane przez szpilki na giewoncie

Dla pewnosci stwierdzam iz dla mnie cialo kobiety jest domem dla dziecka niezaleznie od okolicznosci. na temat in+vitro nie wzpoiwdam sie bo nie o tym jest watek. Chcialam tzlko pokazac ze bardzo raniace jest powyzsze twierdzenie dla ciala kobiety.

a ktoras z nas uzyla takiego zwrotu? bo nie rozumiem zwiazku...

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez favianna

a ktoras z nas uzyla takiego zwrotu? bo nie rozumiem zwiazku...

ja się wdałam dziś w dyskuję na grupie na fejsie...o matko,takich oszołomów nigdzie indziej nie spotkałam,ludzie którzy z Terlikowskiego robią boga...yhh :/

[favianna]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ja się wdałam dziś w dyskuję na grupie na fejsie...o matko,takich oszołomów nigdzie indziej nie spotkałam,ludzie którzy z Terlikowskiego robią boga...yhh :/

matko, Terlikowski.... to dla mnie przyklad kolejnego dosc obslizglego osobnika, brrr... jego mentalnosc / umyslowosc jest po prostu straszna.

[_vixen_]

Przy Terlikowskim to chyba nawet talib jest ostoją tolerancji

[favianna]

Napisane przez _vixen_

Przy Terlikowskim to chyba nawet talib jest ostoją tolerancji

Ja bym powiedziala ze on to jest talib wlasnie, dla mnie talib to masakra tez I obelga w kazdym razie jak mawiala moja babcia, jeden pies )

[szpilki na giewoncie]

Po przeczytaniu powyżej podanego projektu wystapienia pokontrolujacego. Moim zdaniem Dr Chazan nie zawinił. Nie ma okreslonej daty przerwania ciąży w przypadku wady letalnej. W takim razie aborcje mogli dokonac lekarze ze szpitala Bielańskiego. Nie dokonali. Odmówili równiez inni lekarze z Instututu matki i dziecka w którym pacjentka była na dokładnych badaniach dziecka. Wyniki badań zostały opóźnione i odebrała je w 24 tygodniu ciazy.

[zakonna]

cieszymy się, że wiesz lepiej niż eksperci, którzy przeprowadzili kontrolę. Może startuj do ministerstwa z taką wiedzą? I zapewne prezydent Warszawy też się myli skoro chce Chazana odwołać?

[tunia89]

Wszyscy się mylą CHAZAN NA PREZYDENTA

Czytanie ze zrozumieniem się kłania szpilki
w Szpitalu Bielańskim odmówili bo BYŁO ZA PÓŹNO
IMiDZ moim zdaniem też zawinił bo wydłużył oczekiwanie na wyniki badań.
A Chazan nie miał prawa zasłonić się klauzulą sumienia bo to nie ON miał dokonać zabieg.

Jest jeszcze szereg innych uchybień, ale o nich już nie wspominasz

[szpilki na giewoncie]

Ty również czytaj ze zrozumieniem. Ja napisałam moim zdaniem. Nie napisałam że jest pewne i oczywiste że nie zawinił. Chyba mogę mieć własne zdanie prawda?

szpital Bielańki odmówił bo stwierdził że jest 5 dni po dopuszczalnym terminie. Ok tylko że w ustawie nie ma określonego terminu w przypadku Wady letalnej. I to jest ważne. Więc mogli to zrobić jakby chcieli.
A chazan miał prawo zasłaniać się klauzula sumienia gdyz tak jest zapisane w prawie i prawo to dopuszcza.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

http://www.arslege.pl/ustawa-o-plano...ia-ciazy/k484/

Gdzie?

1. Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:
1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego,
4) (utracił moc).
2. W przypadkach określonych w ust. 1 pkt 2 przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej; w przypadku określonym w ust. 1 pkt 3 lub 4, jeżeli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

To, o czym piszesz, to "opinia profesora", która ma niewiele wspólnego z prawdą, co Ci udowodniłam, cytując ustawę, a nie opinię.

[szpilki na giewoncie]

dalej nie rozumiesz o czym piszę. w ustawie tak jest napisane iż płód nie osiagnie zdolności do samodzielnego zycia, ale to jest sciśle określone. Ludzie róznie moga to interpretować. lekarze równiez nie umieja okreslic jasno i wyraźnie od którego okresu jest to mozliwe.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak, tak, oczywiście, a profesor Chazan to ma wiedzę sprzed wieku, że nie wie, że płód osiąga zdolność przeżycia ok. 23, 24 tc?

[201705121341]

O czym wy w ogóle dyskutujecie, przecież Chazan to święty człowiek Zwodził wiedźmę co chciała własne dziecko zamordować, uratował dzieciątko które poznało trochę świata przez te 10 dni, poznało co to cierpienie i niosło swój krzyż, a potem bóg miłościwy zabrał je do siebie. A święty Chazan kupił sobie bilet do nieba w klasie biznes litościwy bóg wybaczy mu te wszystkie aborcje za komunizmu, ale matce co chciała usunąć nie wybaczy i niech ją ognie piekielne pochłoną, taki ten katolicki bóg jest miłosierny

[favianna]

Napisane przez whiteglove

O czym wy w ogóle dyskutujecie, przecież Chazan to święty człowiek Zwodził wiedźmę co chciała własne dziecko zamordować, uratował dzieciątko które poznało trochę świata przez te 10 dni, poznało co to cierpienie i niosło swój krzyż, a potem bóg miłościwy zabrał je do siebie. A święty Chazan kupił sobie bilet do nieba w klasie biznes litościwy bóg wybaczy mu te wszystkie aborcje za komunizmu, ale matce co chciała usunąć nie wybaczy i niech ją ognie piekielne pochłoną, taki ten katolicki bóg jest miłosierny

dokladnie tak samo widze logike niektorych katolickich obroncow zycia

[szpilki na giewoncie]

Ja teraz nie powołuje się na słowa profesora tylko ogółu. Nie można jednoznacznie określić tego momentu. Są szansze że mniejsze dzieci przeżyją juz poza ciałem matki oczywiście dzieki fahowej pomocy lekarskiej.

Rozumiem że argumentów brak dlatego tak szydzicie z osób wierzących i Boga?

[dacn]

Napisane przez szpilki na giewoncie

Ja teraz nie powołuje się na słowa profesora tylko ogółu. Nie można jednoznacznie określić tego momentu. Są szansze że mniejsze dzieci przeżyją juz poza ciałem matki oczywiście dzieki fahowej pomocy lekarskiej.

Rozumiem że argumentów brak dlatego tak szydzicie z osób wierzących i Boga?

A kto tu szydzi z wierzących i twojego boga?

[tunia89]

A ja się zastanawiam nad innym problemem.
Przypuśćmy, że jesteście w ciąży i zdarzył wam się wypadek samochodowy. Jesteście praktycznie jedną nogą na tamtym świecie. Wasz mąż dowiedział się od lekarzy, że mogą was uratować jednakże trzeba usunąć ciąże. I jeśli nie zrobią tego to umrzecie i wy i dziecko. Co zrobić w takiej sytuacji?

[_vixen_]

Napisane przez szpilki na giewoncie

Rozumiem że argumentów brak dlatego tak szydzicie z osób wierzących i Boga?

Wiara w Boga to dla wielu sposób na proste, wręcz prostackie, odpowiedzi na trudne pytania, i to mi się niespecjalnie podoba.

I nie lubię tej zarozumiałości i przekonania, że ktoś tam wie, co sobie Bóg myśli na dany temat (jeśli w ogóle istnieje oczywiście). To u mnie wywołuje nieodparte przekonanie, że to ludzie wymyślili Boga, skoro tak chętnie przypisują mu własne poglądy.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez szpilki na giewoncie

A chazan miał prawo zasłaniać się klauzula sumienia gdyz tak jest zapisane w prawie i prawo to dopuszcza.

nie miał prawa bo:
1) nie on miał wykonywać terminację
2) sam już przyznaje,ze celowo nie poinformował pacjentki o innym lekarzu mogącym przeprowadzić zabieg i przeciągał decyzję ,bo to zgodne z 'jego prywatną klazulą sumienia'.


Proszę Cię,odchodząc od tematu aborcji -czy uważasz,że lekarz w państwowym szpitalu ma prawo robić co mu się zywnie podoba,w tym łamać prawo,bo to zgodne z jego prywatnymi przekonaniami? a jesli trafisz na lekarza wierzącego w to,że raka nie nalezy leczyc i on będzie cię zwodził i dezinformował w myśl 'swojej prywatnej klazuli sumienia ' to to będzie ok?

Sprawa jest bardzo prosta -pacjenta szpitala państwowego ma prawo do pełni świadczeń z koszyka NFZ. W tym do aborcji lub terminacji w przypadkach okreslonych przez prawo. Lekarz ma prawo skorzystać z klazuli sumienia ,ale ma rownież obowiazek -udzielić informacji o innym lekarzu. Chazan nie dopełni tego obowiązku,mało tego,w tym szpitalu pracuje kilkunastu ginekologów,on odmówił za całość. Mógł wskazać kogokolwiek ze swojego zespołu a miał duży wybór,bo sam przyznał,ze na wszystkich tam zatrudnionych lekarzy tylko trzech ma takie poglądy jak on. Reszta się zwyczajnie oszołoma boi.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez szpilki na giewoncie

Ja teraz nie powołuje się na słowa profesora tylko ogółu. Nie można jednoznacznie określić tego momentu. Są szansze że mniejsze dzieci przeżyją juz poza ciałem matki oczywiście dzieki fahowej pomocy lekarskiej.

Rozumiem że argumentów brak dlatego tak szydzicie z osób wierzących i Boga?

Jakiego ogółu?
Piśmiennictwo medyczne tak mówi.

Nie można również jednoznacznie stwierdzić, że po usunięciu zęba pacjent nie umrze.
Ale nauka wie, że jednak istnieje prawdopodobieństwo, że nie umrze.

Tak samo nauka wie, że po 23 tc dzieci mają szanse na przeżycie.

Nie wiem, jaki ogół stawiasz nad nauką.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez tunia89

A ja się zastanawiam nad innym problemem.
Przypuśćmy, że jesteście w ciąży i zdarzył wam się wypadek samochodowy. Jesteście praktycznie jedną nogą na tamtym świecie. Wasz mąż dowiedział się od lekarzy, że mogą was uratować jednakże trzeba usunąć ciąże. I jeśli nie zrobią tego to umrzecie i wy i dziecko. Co zrobić w takiej sytuacji?

Nie ma takich sytuacji,to amerykańskie filmy.Decyzję podejmuje lekarz w myśl zasady'przede wszystkim nie szkodzić'. Jeśli umrze matka -dziecko i tak umrze. Jesli ejst zdolne do samodzielnego życia -robi sie na szybko cc.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Nie ma takich sytuacji,to amerykańskie filmy.Decyzję podejmuje lekarz w myśl zasady'przede wszystkim nie szkodzić'. Jeśli umrze matka -dziecko i tak umrze. Jesli ejst zdolne do samodzielnego życia -robi sie na szybko cc.

Znam taki przypadek. Matka w śpiączce, ostatecznie zmarła. Dziecko uratowali, ale miało jakieś wady, nie wiem, jak jest teraz, to już się dawno stało. Straszna sytuacja, ojciec został sam z dwójką dzieci, w tym jednym chorym

[szpilki na giewoncie]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47261024]Jakiego ogółu?
Piśmiennictwo medyczne tak mówi.

Nie można również jednoznacznie stwierdzić, że po usunięciu zęba pacjent nie umrze.
Ale nauka wie, że jednak istnieje prawdopodobieństwo, że nie umrze.

Tak samo nauka wie, że po 23 tc dzieci mają szanse na przeżycie.

Nie wiem, jaki ogół stawiasz nad nauką.[/QUOTE]

Czepiasz się strasznie słówek. Nie od dzis wiadomo że dzieci urodzone wcześniej są zdolne do samodzielnego życia. To wszystko zależy od dziecka. W jakim tempie się rozwijało w łonie matki od wagi i innych danych.
Ja nie opieram się tylko na tak jak mówisz piśmiennictwie medycznym ale na życiu. Wiadomo że można umrzeć po wyrwaniu zęba ale jest to raczej mało prawdopodobne i to na pewno nie przez wyrwanie tylko wyrwanie przyczyniło sie do tego.

dalej twierdzę że miał prawo powołać się na swoje sumienie gdyż jest takie prawo. nad czym tu dywagować.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Stokrotka Ci już napisała, dlaczego nie miał prawa.

Mój limit siły na wyjaśnienia się na dziś skończył

[szpilki na giewoncie]

Napisane przez stokrotka_to_ja

nie miał prawa bo:
1) nie on miał wykonywać terminację
2) sam już przyznaje,ze celowo nie poinformował pacjentki o innym lekarzu mogącym przeprowadzić zabieg i przeciągał decyzję ,bo to zgodne z 'jego prywatną klazulą sumienia'.


Proszę Cię,odchodząc od tematu aborcji -czy uważasz,że lekarz w państwowym szpitalu ma prawo robić co mu się zywnie podoba,w tym łamać prawo,bo to zgodne z jego prywatnymi przekonaniami? a jesli trafisz na lekarza wierzącego w to,że raka nie nalezy leczyc i on będzie cię zwodził i dezinformował w myśl 'swojej prywatnej klazuli sumienia ' to to będzie ok?

Sprawa jest bardzo prosta -pacjenta szpitala państwowego ma prawo do pełni świadczeń z koszyka NFZ. W tym do aborcji lub terminacji w przypadkach okreslonych przez prawo. Lekarz ma prawo skorzystać z klazuli sumienia ,ale ma rownież obowiazek -udzielić informacji o innym lekarzu. Chazan nie dopełni tego obowiązku,mało tego,w tym szpitalu pracuje kilkunastu ginekologów,on odmówił za całość. Mógł wskazać kogokolwiek ze swojego zespołu a miał duży wybór,bo sam przyznał,ze na wszystkich tam zatrudnionych lekarzy tylko trzech ma takie poglądy jak on. Reszta się zwyczajnie oszołoma boi.

Nie słyszałam o powoływaniu sie na własne sumienie w sprawie inna niż aborcja. Co piszesz o raku to jest troche głupie, bo ja nie znam takiego przypadku. jeżeli natomiast Ty znasz to podaj linka. lekarze stosują klauzulę sumienia w sprawie aborcji lub tabletek antykoncepcyjnych. uważam że maja takie prawo. Nikt ich do tego zmuszac nie powinien bo sa lekarzami. jak mi nie pasuje ich postępowanie to ide do nastepnego i po kłopocie. Tylko nie pisz że będzie problem ze znalezieniem lekarza który odpowiada twojej woli bo to trochę naciagane.

[tunia89]

Właśnie, że zdarzają się takie historie.
Czytałam historię dziewczyny na wątku o terminacji. Opowiadała, że poszła do lekarza po leki na obniżenie ciśnienia. a ten jej kazał wybierać pomiędzy rozwiązaniem ciąży w danym momencie a poczekaniem kilka dni. Ona zdecydowała się poczekać. Leżała w szpitalu i było coraz gorzej. I słyszała jak jej mama rozmawiała z jej mężem że trzeba ją ratować.

Pytam się tych co są kategorycznie przeciw aborcji co zrobić w sytuacji gdy zagrożone jest życie kobiety. Kiedy stan jej się pogarsza a ratować może ją tylko zabieg (ale aby doszło do zabiegu/podania leków należy usunąć ciąże)

[_vixen_]

Napisane przez szpilki na giewoncie

Nie słyszałam o powoływaniu sie na własne sumienie w sprawie inna niż aborcja. Co piszesz o raku to jest troche głupie, bo ja nie znam takiego przypadku. jeżeli natomiast Ty znasz to podaj linka. lekarze stosują klauzulę sumienia w sprawie aborcji lub tabletek antykoncepcyjnych. uważam że maja takie prawo. Nikt ich do tego zmuszac nie powinien bo sa lekarzami. jak mi nie pasuje ich postępowanie to ide do nastepnego i po kłopocie. Tylko nie pisz że będzie problem ze znalezieniem lekarza który odpowiada twojej woli bo to trochę naciagane.

Ty chyba nie rozumiesz tego, co czytasz.
NIKT nie kazał dr. Chazanowi osobiście przeprowadzać terminacji, tylko miał obowiązek wskazać inny szpital czy lekarza. I niech już nie będzie taki wielce wrażliwy i nie zasłania się sumieniem nie wykonując tego obowiązku, bo wszyscy znają jego niezbyt chlubną przeszłość i niezbyt wiarygodnie wypada w takiej roli. Chociaż na stare lata wiele osób zaczyna bać się śmierci, to może i stąd takie "nawrócenia", z których niekiedy tylko śmiać się chce. Pewnie i ja codziennie o 6 rano na mszę będę latała, moim guru będzie ekspert od wszystkiego w postaci księdza proboszcza i jeździła na pielgrzymki do Lichenia