Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

[agatkaa1]

Witam Kochane....

Zeberka ja Cię podziwiam! Jestes dla mnie niesamowitą mamą!
A czemu mama nie widzi tego aby przyjechać i pomóc??

Co do wczorajszych zakupów....nic nie kupiliśmy, wstępnie wybraliśmy ale dziś nic mi się z tego nie podoba, to chyba nie jest dobry moment na takie zakupy chcieliśmy jasne drzwi a tymczasem Tż przygaduje o ciemnych....ja już mam tego dość.....
Przez to wszystko nie mogę się cieszyć normalnie ciążą ... a do tego wczoraj chciałam zabrać od teściowej kartony z ciuszkami to mi pow że jeszcze za wcześnie a Tż jej przytakiwał i klaskał uszami, ohh jak mi ciśnienie skoczyło...a przecież dzień wcześniej z Nim uzgodniłam że zabierzemy żebym mogła przepatrzeć co tam jest i czego mam nie kupować....ehh....to mi teściowa pow że przecież ona mi to wszystko później wypierze i poprasuje i Tż przywiezie gotowe, jasne nie dość że mam prawie nic nie kupować to jeszcze ona przyjemność prania, wieszania i prasowania mi odbierze, to może niech jeszcze jedzie i za mnie urodzi....

[rena5]

Napisane przez pani22ka

byłam na IP. od lekarza dyżurnego dostałam skierowanie do szpitala.

pojadę po to skierowanie do mojego dr, ale prawie jestem zdecydowana na zabieg...


Agatka nie daj sobie zabrać takich przyjemności!!! ja bym się postawił, że chcę i koniec!

[agatkaa1]

Rena myślami jestem z Tobą...
a co do tego to ja mam już tego wszystkiego dość, powiem Tż że ma mi to przywieź i mnie nie interesuje inaczej zacznę zamawiać i kupowac to się dowie ile to Go będzie kosztować wszystko....

[Kucyk_Truskawkowy]

Agatka mam ochotę poprzeklinać ale juz dostałam punkty za to więc się powstrzymam... No żesz.!!
Ja nie wiem co Ci faceci mają z głowami. Co mamusia albo siostrunia powie to święte...
Mój taki sam :/


Dziewczyny... Help... Kąpiemy małego codziennie () w emolium. Po kąpieli dokładnie faldki oglądam i wycieram (skóra po emolium w jest nawilżona i fajniutka wiec juz niczym nie smaruje, tylko pupe i jojca linomagiem) Wróciliśmy ze spacery i zmieniłam mu body (ubrałam mu trochę przyciasne na ten spacer...). Patrze a pod pachami odparzenia pod lewą to mięso na wierzchu Zimną woda obmyłam, wysuszyłam i posmarowałam alantanem w kremie. Ale co będzie lepsze? Nawilżanie/natłuszczanie (linomag, alantan) czy wysuszenie (sudocreme, maść posladkowa z ziaji) a może tormentiol, clotrimazol (ten w szpitalu dostał na ranę w tyłku).

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

Napisane przez measia

witajcie
u nas powolutku, tylko ja nie moge sie pozbierac. Tz ustawiam, wiec lekka wojna jest. kontynuacja szpitala domowego jest - zaczela Marysia zakazeniem drog moczowych (nie mam pojecia skad), pozniej Alka z angina, a teraz ja mam polpasca. do ok 17 jeszcze funkcjonuje, pozniej juz jest fatalnie. za 11 dni jedziemy do Polski na 6 tygodni. ide dalej chorowac.

oj dzieje się u Was... ciągle coś

Napisane przez zebrawpaski

Ile melis można w ciąży wypić w ciągu dnia?

mi położna mówiła w ogóle nie pić

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Berbie jaki kosz macie do spania??

kosz w załączniku, zwykle stoi na stelażu

Napisane przez pani22ka

siedzę w kuchni i słyszę czym się bawi od dwóch dni różnicuje pojazdy Traktor: "tyr-tyr", autko: "brum-brum", a pojazdy uprzywilejowane (): "eo-eo-eo" a jak czymś rzuca - klasyczne: "bam"

ja dziś podłamana, byliśmy u lekarza. Mały za mało przybrał. Ja pokarmem tryskam a on nie umie ciągnąć, pożyczyłam laktator odciągam i podaję z butli, to choć mam pewność że zjadł. dziś jakoś niefortunnie wycierałam pępek i naszedł krwią, do tego ciągle ta odparzona dupcia w poniedziałek znowu wizyta, mam nadzieję, że do tej pory zacznie przybierać. mam odstawić owoce i nabiał. warzywa tylko gotowane. czy co ja mogę jeść? Kubek co ty jesz?

[Maga83]

Pani 6 zębów ma. 4 u góry i 2 na dole. Ale daje mu wszystko jeść co oczywiście zechce. Nawet skórki od mojego chleba a trochę spieczone są.
Olek też różnicuje pojazdy. Tylko nie wiem skąd mu się wzięło na traktor didi. Chociaż kiedyś na samochody było dindie więc już mnie nic nie dziwi

Agatko ach teściowe. Jak widzę moją to od razu mnie brzuch boli. Ale zachowanie TZ bardzo nie w porządku. Tym bardziej że razem coś ustaliliscie

Rena przytulam cie mocno

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Agatka mam ochotę poprzeklinać ale juz dostałam punkty za to więc się powstrzymam... No żesz.!!
Ja nie wiem co Ci faceci mają z głowami. Co mamusia albo siostrunia powie to święte...
Mój taki sam :/


Dziewczyny... Help... Kąpiemy małego codziennie () w emolium. Po kąpieli dokładnie faldki oglądam i wycieram (skóra po emolium w jest nawilżona i fajniutka wiec juz niczym nie smaruje, tylko pupe i jojca linomagiem) Wróciliśmy ze spacery i zmieniłam mu body (ubrałam mu trochę przyciasne na ten spacer...). Patrze a pod pachami odparzenia pod lewą to mięso na wierzchu Zimną woda obmyłam, wysuszyłam i posmarowałam alantanem w kremie. Ale co będzie lepsze? Nawilżanie/natłuszczanie (linomag, alantan) czy wysuszenie (sudocreme, maść posladkowa z ziaji) a może tormentiol, clotrimazol (ten w szpitalu dostał na ranę w tyłku).

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Nam najbardziej pasuje Nivea krem na odparzenia.Sudokrem tylko pogarszał sprawe
.

Napisane przez BERBIE

oj dzieje się u Was... ciągle coś

mi położna mówiła w ogóle nie pić

kosz w załączniku, zwykle stoi na stelażu



ja dziś podłamana, byliśmy u lekarza. Mały za mało przybrał. Ja pokarmem tryskam a on nie umie ciągnąć, pożyczyłam laktator odciągam i podaję z butli, to choć mam pewność że zjadł. dziś jakoś niefortunnie wycierałam pępek i naszedł krwią, do tego ciągle ta odparzona dupcia w poniedziałek znowu wizyta, mam nadzieję, że do tej pory zacznie przybierać. mam odstawić owoce i nabiał. warzywa tylko gotowane. czy co ja mogę jeść? Kubek co ty jesz?

Czemu masz odstawić nabiał?Nie rozumiem?

Czuje sie fatalnie mam 38 gorączki

[h0pe]

Napisane przez iza243

Chyba nie,choć to ucho po tej stronie.Ząb już dawno przestał boleć,końcem miesiąca ide na plombe.

bałam się że może stan zapalny przeszedł Ci na ucho :/ Biedna mnie pomógł w takiej sytuacji duomox (antybiotyk)

Napisane przez pani22ka

heh. powoli przestaję wierzyć. a raczej wcale nie wierzę

Napisane przez rena5

Od wczoraj plamię...chyba dziś pojadę na IP żeby mi jednak zabieg zrobili, bo się boję strasznie...tylko nie mam skierowania, bo miałam dziś jechać do dr na wizytę i po skierowanie, i nie wiem czy bez tego zrobią...

na IP powinni przyjąć normalnie. Bo ze skierowaniem to chyba prosto na oddział się idzie. Przytulam Cię mocno skarbie

Napisane przez BERBIE

oj dzieje się u Was... ciągle coś

mi położna mówiła w ogóle nie pić

kosz w załączniku, zwykle stoi na stelażu



ja dziś podłamana, byliśmy u lekarza. Mały za mało przybrał. Ja pokarmem tryskam a on nie umie ciągnąć, pożyczyłam laktator odciągam i podaję z butli, to choć mam pewność że zjadł. dziś jakoś niefortunnie wycierałam pępek i naszedł krwią, do tego ciągle ta odparzona dupcia w poniedziałek znowu wizyta, mam nadzieję, że do tej pory zacznie przybierać. mam odstawić owoce i nabiał. warzywa tylko gotowane. czy co ja mogę jeść? Kubek co ty jesz?

ojeju jaka słodycz!!! Berbie duży ten kosz nawet te które ja oglądałam maluśkie były.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez iza243

Czuje sie fatalnie mam 38 gorączki

Berbie ile przybrał w ile dni? W szpitalu mówili że 28-30 gram dziennie powinno dziecko.

Boże przypomniał mi się ten codzienny stres i czekanie na godzinę 20...Wtedy było ważenie w szpitalu.

[Maga83]

Berbie ja jadłam głównie ryż i kasze suche, gotowane mięso, buraczki marchewkę. Z owoców to pieczone lub gotowane jabłko. Oj długo trwała ta moja dieta

[Kucyk_Truskawkowy]

Berbie jaki słodki Krzyś z dupką do wietrzenia

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Czemu masz odstawić nabiał?Nie rozumiem?

zrobił akurat kupkę u P. dr i stwierdziła, że za rzadka. ja już też miałam takie podejrzenia i miałam zamiar od dziś odstawić nabiał. myślałam że choć owoce będę mogła.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Berbie ile przybrał w ile dni? W szpitalu mówili że 28-30 gram dziennie powinno dziecko.

nie wrócił jeszcze do wagi urodzeniowej. dziś powinien ważyć 3580 a ważył 3550.

Napisane przez Maga83

Berbie ja jadłam głównie ryż i kasze suche, gotowane mięso, buraczki marchewkę. Z owoców to pieczone lub gotowane jabłko. Oj długo trwała ta moja dieta

z warzyw to tylko buraki i marchewkę?
a co na śniadanie i kolację?
jakieś zupki?

wczoraj w dzień i w nocy nam źle spał, nie mogliśmy go odłożyć. ciągle na cycy. trochę zje i śpi. widocznie się nie najadał. za słabo ciągnął. po lekarz odciągnęłam 30 spał po tym 3 godziny. teraz zjadł 50. nie wiem co robić. boję się, żeby się od piersi nie odzwyczaił a z drugiej strony jak odciągnę i zje to choć wiem, że dobrze zjadł i śpi.

[Kucyk_Truskawkowy]

Jak Maksiu zjadal mojego 30 to dopijał mm 70..A jak np ściągnęlam 50 to drugie 50 modyfikowanego. No ale najczęściej to 5-15 mojego ściągałam... Przez 40 minut
No ale Pani dobrze napisała, skąd miałam mieć pokarm jak nic nie jadłam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Jak Maksiu zjadal mojego 30 to dopijał mm 70..A jak np ściągnęlam 50 to drugie 50 modyfikowanego. No ale najczęściej to 5-15 mojego ściągałam... Przez 40 minut
No ale Pani dobrze napisała, skąd miałam mieć pokarm jak nic nie jadłam...

dzwoniłam do położnej i Krzyś powinien zjadać 50 co 3 godziny. mam dawać najpierw pierś, ale mieć przygotowane 30-40 mam ściągniętego.
zastanawiasz się nad kupnem kosza?
dla mnie genialna sprawa. sprawdził się w 100%.

[Kubek29]

Berbie, z ta waga ze powinien 3580 a jest 3550 to jakis żart?
Przeciez te 30g to mini mini sik jest.
A poza tym gdzie jest napisane ze musi?


T wyrównał urodzeniowa chyba w 14 dobie dopiero ( jak skończę karmic moge sprawdzić) nie dokarmialam, ani mm ani swoim. ( wazyl w pewnym momencie 2700g i waga przez kilka dni ani drgnęła, żyje nie ma 8 miesiecy a wazy ponad 10 kg )
Bedzie chciał, bedzie ssal piers. Nie wkręcaj sie w wyliczanie ml.
Niepotrzebny stres i zamieszanie.
Jak sie nudzi w nocy niech sie budzi, jest maluśki.
Nie ma innego sposobu na poprawę ssania piersi jak po prostu dziecko przystawiac do piersi, nie butelki.


Jadłam podobnie do Magi, a był okres ze sam makaron z mlekiem owsianym wydawało mi sie, ze wszystko mu szkodzi, nawet ryż do ryżu zreszta nawet teraz nie wrocilam tak mi sie z tymi okropnymi kolkami kojarzy.
Moze nie wycofuj wszystkiego od razu w sensie i mleka i owców.
Na razie odstaw mleko, jedli pediatra tak uważa...
A owoce zostaw, tylko raczej na pocZatku po obróbce termicznej (pieczone jablko, jakis domowy Kisiel czy kompot z sezonowych owoców).
Zobaczysz czy bedzie poprawa...

Generalnie te pierwsze tygodnie dieta lekkostrawna.
Fajna rozpiska jest tu
https://szpitalmadalinskiego.pl/site...laktacji_0.pdf


Poczytaj sobie tez to
https://szpitalmadalinskiego.pl/site...01.04.2014.pdf

(Co by teraz nie mówiono tym szpitalu...to jesli chodzi o sprawy laktacyjne jest swietny)


A ja dzisiaj jadłam na wypasie.
Śniadanie omlet ( jajka przepiorcze, mleko owsiane, maka orkiszowa, amarantus) z syropem klonowym. A na obiad pieczony sandacz i warzywa na parze te same co synek czyli kalarepe, cukinie, marchewke i ziemniaka.
Na podwieczorek maliny i morele.
Jestem juz w jedzeniowym raju

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Teraz zobaczyłam foto, jaki Krzyś jest slodziutki

[pani22ka]

Berbie, napisałam epistołę, ale zobaczyłam post Kubka
wierz w swój biust "chude mleko" to mit. a raczej KIT!!!! (ale jak w to uwierzysz, to się skończy jak u Zebry
też trzeba pamiętać, że dzieci różnie przybierają - znam wiele dzieci, które mimo mm nie stają się nagle kolosami...)
Twój synuś ma 11 dni! rattuunkkkku, helllooooo - uczycie się siebie, a on uczy się wszystkiego.

Berbie, na początku też przestrzegałam diety.
pamiętam pieczone mięso, jałowe pulpety, ryż i marchewkę z jabłkiem. w szpitalu dostawałam koktajle owocowe i biszkopty-wafelki. mama piekła mi drożdżowe. nawet nie wiem czy to prawidłowa dieta kp

Napisane przez Kubek29

nie ma 8 miesiecy a wazy ponad 10 kg

WOW. Jak on to robi... a raczej jak Ty to robisz????

Napisane przez Kubek29

A ja dzisiaj jadłam na wypasie.

tyż dziś omleciłam. syn wzgardził. tak totalnie wzgardził.

Maguś, skąd te chłop znają się tak od kołyski na autach???
a 6 zębów to już coś da chłopak radę

Hope, że tak bezpośrednio zapytam: jak sytuacja w gaciach?!

Agacia, a niech prasuje! pierze! ale niech szybko dostarczy poukładasz sobie - radocha będzie (jednak szanuj swoją szyjkę )

[BERBIE]

nikt nie twierdzi, że moje mleko jest chude, mam mleko i to dużo tylko mały nie umie pić.

[iza243]

Niespodzianka w albumie

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez BERBIE

nikt nie twierdzi, że moje mleko jest chude, mam mleko i to dużo tylko mały nie umie pić.

Jak będziesz odciągać będziesz mieć coraz mniej mleka(Perse jest wyjątkiem).Ssanie dziecka o wiele lepiej pobudza laktacje niż laktator.Także popieram Pani i Kubka żebyś nie odciągała a przystawiała.

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Jak będziesz odciągać będziesz mieć coraz mniej mleka(Perse jest wyjątkiem).Ssanie dziecka o wiele lepiej pobudza laktacje niż laktator.Także popieram Pani i Kubka żebyś nie odciągała a przystawiała.

perse cały czas odciąga i ma mleko

[iza243]

Napisane przez BERBIE

perse cały czas odciąga i ma mleko

Napisałam ze Perse jest wyjątkiem..Na innym wątku co się udzielam dziewczyny co odciągały po 3 miesiącach nie miały już pokarmu bo zaczął zanikać.Jeżeli chcesz długo karmić to moim zdaniem nie powinnaś odciągać.

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

perse cały czas odciąga i ma mleko

zgadza się.

Daj Wam czas.

[201704210903]

Napisane przez rena5

Od wczoraj plamię...chyba dziś pojadę na IP żeby mi jednak zabieg zrobili, bo się boję strasznie...tylko nie mam skierowania, bo miałam dziś jechać do dr na wizytę i po skierowanie, i nie wiem czy bez tego zrobią...



Kocurku samych szczęśliwych dni dla Marcelka!!!!

Kochanie na ip powinii Cię położyć do szpitala ze wskazaniem do zbiegu.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[h0pe]

Napisane przez pani22ka

Berbie, napisałam epistołę, ale zobaczyłam post Kubka
wierz w swój biust "chude mleko" to mit. a raczej KIT!!!! (ale jak w to uwierzysz, to się skończy jak u Zebry
też trzeba pamiętać, że dzieci różnie przybierają - znam wiele dzieci, które mimo mm nie stają się nagle kolosami...)
Twój synuś ma 11 dni! rattuunkkkku, helllooooo - uczycie się siebie, a on uczy się wszystkiego.

Berbie, na początku też przestrzegałam diety.
pamiętam pieczone mięso, jałowe pulpety, ryż i marchewkę z jabłkiem. w szpitalu dostawałam koktajle owocowe i biszkopty-wafelki. mama piekła mi drożdżowe. nawet nie wiem czy to prawidłowa dieta kp


WOW. Jak on to robi... a raczej jak Ty to robisz????



tyż dziś omleciłam. syn wzgardził. tak totalnie wzgardził.

Maguś, skąd te chłop znają się tak od kołyski na autach???
a 6 zębów to już coś da chłopak radę

Hope, że tak bezpośrednio zapytam: jak sytuacja w gaciach?!

Agacia, a niech prasuje! pierze! ale niech szybko dostarczy poukładasz sobie - radocha będzie (jednak szanuj swoją szyjkę )

Odpukac od niedzieli I wizyty jest coraz jasniej,i,dzisiaj juz calkiem spoko, ale tryb economy mam wlaczony nieustannie :-D dzieki ze pytasz :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Berbie potem napisze więcej, bi siedzę na komórce, ale błagam, nie baw sie w odciaganie, jeśli Krzyś umie ssac pierś.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rena5]

dziewczyny przepraszam, że nie cytuję...

byłam w Szczecinie, ale po wejściu do kliniki złapały mnie takie bóle, chęć wymiotowania itd. że dr skierował nas do najbliższego szpitala...na IP pani gin. wyjęła mi zarodek... chciała od razu żebym została na oddziale, ale zdecydowałam, że jedziemy do nas i tu do szpitala...babka po badaniu gin. dała mi jakieś ręczniki papierowe i kazała iść na usg...pytam czy wziąć rzeczy a ona, że nie...okazało się, że miałyśmy przejść przez korytarz do innej sali więc szybko się ubrałam -cała przerażona i we krwi - i poszłam za nią...masakra jakaś...
a jeszcze powiedziałam, że chcę 'materiał' do badań genetycznych i żeby zalali solą fizjologiczną - tak zrobili, ale włożyli do pojemnika niejałowego więc nie wiadomo czy coś z tego będzie...

umyłam się i jedziemy do szpitala...zobaczymy co powiedzą...

[iza243]

Napisane przez rena5

dziewczyny przepraszam, że nie cytuję...

byłam w Szczecinie, ale po wejściu do kliniki złapały mnie takie bóle, chęć wymiotowania itd. że dr skierował nas do najbliższego szpitala...na IP pani gin. wyjęła mi zarodek... chciała od razu żebym została na oddziale, ale zdecydowałam, że jedziemy do nas i tu do szpitala...babka po badaniu gin. dała mi jakieś ręczniki papierowe i kazała iść na usg...pytam czy wziąć rzeczy a ona, że nie...okazało się, że miałyśmy przejść przez korytarz do innej sali więc szybko się ubrałam -cała przerażona i we krwi - i poszłam za nią...masakra jakaś...
a jeszcze powiedziałam, że chcę 'materiał' do badań genetycznych i żeby zalali solą fizjologiczną - tak zrobili, ale włożyli do pojemnika niejałowego więc nie wiadomo czy coś z tego będzie...

umyłam się i jedziemy do szpitala...zobaczymy co powiedzą...

Kochana dużo sił dla was

[BERBIE]

Napisane przez h0pe

Odpukac od niedzieli I wizyty jest coraz jasniej,i,dzisiaj juz calkiem spoko, ale tryb economy mam wlaczony nieustannie :-D dzieki ze pytasz :-*

cieszę się, że jest lepiej. kiedy teraz wizyta?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47265910]Berbie potem napisze więcej, bi siedzę na komórce, ale błagam, nie baw sie w odciaganie, jeśli Krzyś umie ssac pierś. [/QUOTE]
właśnie nie wiem czy on umie, spać przy piersi i ją memlać na pewno umie i lubi. ale z ssaniem chyba mamy problem.

Napisane przez rena5

dziewczyny przepraszam, że nie cytuję...

byłam w Szczecinie, ale po wejściu do kliniki złapały mnie takie bóle, chęć wymiotowania itd. że dr skierował nas do najbliższego szpitala...na IP pani gin. wyjęła mi zarodek... chciała od razu żebym została na oddziale, ale zdecydowałam, że jedziemy do nas i tu do szpitala...babka po badaniu gin. dała mi jakieś ręczniki papierowe i kazała iść na usg...pytam czy wziąć rzeczy a ona, że nie...okazało się, że miałyśmy przejść przez korytarz do innej sali więc szybko się ubrałam -cała przerażona i we krwi - i poszłam za nią...masakra jakaś...
a jeszcze powiedziałam, że chcę 'materiał' do badań genetycznych i żeby zalali solą fizjologiczną - tak zrobili, ale włożyli do pojemnika niejałowego więc nie wiadomo czy coś z tego będzie...

umyłam się i jedziemy do szpitala...zobaczymy co powiedzą...

kochana jestem myślami z Tobą

dziewczyny ja mam zamiar ciągle go przystawiać, tylko dla swojej i jego spokojności teraz też trochę odciągnąć na te momenty w których widzę, że jest naprawdę głodny, z cycy cieknie a on nie umie się przyssać.
lekarz i położna mówiły, żeby tak robić przez weekend żeby zobaczyć czy przybiera. położna pożyczyła mi laktator medela z butelką ale Mały nie umie jej chwycić.
co do owoców to pewnie jedno pieczone/gotowane jabłko mogę zjeść? pewnie jedno?
Kubek co do wagi to zdarzyło mi się przeczytać w kilku broszurkach i książkach, że w ciągu 10 dni powinien wrócić do wagi urodzeniowej. a co do siku, to ważenie było przed, więc waży jeszcze mniej o siku.
dzięki za linki do broszurek, bardzo fajne.

[pani22ka]

Napisane przez h0pe

tryb economy mam wlaczony nieustannie :-D

i tak trzymać

Napisane przez rena5

umyłam się i jedziemy do szpitala...zobaczymy co powiedzą...

heh... przykro mi bardzo... bardzo. potworny czas.

Napisane przez BERBIE

ale z ssaniem chyba mamy problem.

ale na czym polega problem?
ja nie potrafiłam dobrze dostawić T. źle zasysał. wyćwiczenie techniki trochę nas kosztowało... karmienie z prawej piersi w ogóle stresowało koszmarnie (mnie).
Berbie, emocje sa ogromne. Chcesz dla Krzysia jak najlepiej i robisz wszystko co trzeba. trzeba się dograć. idzie Ci świetnie!

[jojla]

Napisane przez rena5

dziewczyny przepraszam, że nie cytuję...

byłam w Szczecinie, ale po wejściu do kliniki złapały mnie takie bóle, chęć wymiotowania itd. że dr skierował nas do najbliższego szpitala...na IP pani gin. wyjęła mi zarodek... chciała od razu żebym została na oddziale, ale zdecydowałam, że jedziemy do nas i tu do szpitala...babka po badaniu gin. dała mi jakieś ręczniki papierowe i kazała iść na usg...pytam czy wziąć rzeczy a ona, że nie...okazało się, że miałyśmy przejść przez korytarz do innej sali więc szybko się ubrałam -cała przerażona i we krwi - i poszłam za nią...masakra jakaś...
a jeszcze powiedziałam, że chcę 'materiał' do badań genetycznych i żeby zalali solą fizjologiczną - tak zrobili, ale włożyli do pojemnika niejałowego więc nie wiadomo czy coś z tego będzie...

umyłam się i jedziemy do szpitala...zobaczymy co powiedzą...

Kochana dużo siły
jestem z Tobą myślami

Napisane przez h0pe

Odpukac od niedzieli I wizyty jest coraz jasniej,i,dzisiaj juz calkiem spoko, ale tryb economy mam wlaczony nieustannie :-D

i super, oby tak dalej tryb ma być tylko economy a będzie dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kubek29]

Rena duzo siły. Trzymaj sie.


Szkoda ze pojemnik niejalowy, ale moze nic straconego...

Hodowla komórek na kariotyp mojej Zuzi sie wlasnie 'nadkazila' bakteryjne i nie wyszedł im, udało sie tylko sprawdzić ze nie było trisomii 13,18, 21 i zespolu turnera.




Berbie Problemu z technika ssania nie rozwiąże butelka raczej pogłębi.
Jak juz musisz, chociaz IMO to bez sensu jesli pokarm masz i mały przybiera ( a przybiera przeciez), to spróbuj raczej dokarmiania kubeczkiem. Medela ma fajny, ok 5 zeta kosztuje.

A Perse jest jedna na milion.
Serio.

Krzys praktycznie juz ma masę urodzeniowa.
To 3o gramów to tyle co nic. Ważna jest tendencja, ze masa ciała idzie w gore.
To ze w 10 dobie ma dobić do urodzeniowej to tak orientacyjne jest

Nie stresuj sie tym. Błagam
W ogole sie nie stresuj.
Przystawiaj. Jak zle chwyta poprawiaj.
Zachęcaj do efektywnego (tak wiem Pani to uwielbia ) ssania.

Na czym Jego problem ze ssaniem polega?




Wlasnie wrocilam ze spotkania z kolezanką-sąsiadką.
Zawsze sie spotykamy z dziecmi na spacerze.
Dzis wyszlysmy razem "na miasto" na herbatę.
Miły czas. Bez jeczenia Tymka i trajkotania jej synka az nam dziwnie było...