UAM Poznań - WĄTEK ZBIORCZY

[kalbimdesin]

Normalnie aż strach się teraz odezwać, taka zagorzała dyskusja tutaj... Aczkolwiek fajnie, że mamy odzew od absolwentek, dzięki za informacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kisslove]

Hej

Moglibyście mi napisać jak wyglądają studia ZAOCZNE o kierunku bezpieczeństwo narodowe na UAM w Poznaniu ? Piszcie wszystko co wiecie na ten temat , chętnie porozmawiam również z osobą, która studiuje ten kierunek na tej uczelni w trybie zaocznym

[201604301932]

Mam znajomą po studiach na tym kierunku, ale na innej uczelni. Jest 3 lata po studiach i jak dotąd nie może znaleźć pracy w zawodzie. Jej znajomi z kierunku mają podobne problemy. Moja znajoma poszła na studia dzienne i bardzo pluje sobie w brodę.

[verse]

Dziennikarstwo na UAMie w miarę na luziku;-) WNPiD (Wydział, na ktorym jest dziennikarstwo) jest dość przyjazny studentowi, fajna kadra. Jednak Wydział Neofilologii i WNPiD są sporo oddalone od siebie i to może byc problemem logistycznym :P Myślę, że filologia fińska jest bardzo wymagająca i tutaj pytanie czy od pierwszego roku będzie można ogarnąć dwa kierunki. Wykłady na dziennikarstwie można sobie odpuścić, ale na ćwikach wypada być (listy obecności).

[thirky]

Hej, ja chętnie poszłabym na norweską o ile się dostanę, bo z tymi chyba 27 kandydatami na jedno miejsce w grupie z angielskim to może być wesoło mam 97/100 w rekrutacji, ale czuję że te 12 miejsc zajmą olimpijczycy..
Rozmawiałam ostatnio z dziewczyną, która we wtorek będzie miała obronę licencjatu na norweskiej. Jest w grupie z niemieckim, ogólnie poleca, wszystko super. Z pracą problemów nie ma bo już od 2. roku pracuje dając korepetycje, od 3. też w szkołach językowych. Mówiła, że w tej grupie z ang. koleś od angielskiego właśnie jest troszkę hmm pokręcony? i sporo studentów ma problemy, w sumie nie dopytałam się czy chodzi o to że poziom jest b. wysoki co w sumie byłoby fajne, czy koleś po prostu czepia się nie wiadomo o co

[Paradoxalement]

no ja też na norweski i jestem dosyć daleko na liście... ale nie przejmuje się, może coś się uda, a jak nie, to idę na czeską

[thirky]

ja się dostałam aż nie wierzę

[Paradoxalement]

wybacz, ale 97 punktów to raczej gwarancja, z poprzednich lat wynika, że najwyzszy próg to 92

[thirky]

No tak, z tym że w poprzednich latach było o 100% więcej miejsc a to 27 osób na jedno miejsce nie wyglądało zachęcająco. Teraz próg skoczył do ponad 95 więc parę procent mniej i mogłabym pomarzyć. A stres i tak zawsze jest, wiadomo.

[thirky]

Cześć fajnie byłoby gdyby zebrało się parę osób, które dopiero co dostały się na filologie na UAM, można by pogadać, podzielić się tym co już wiemy i dowiedzieć się nowych rzeczy na temat tej uczelni i kierunków, czy też samego miasta.
Na co składaliście papiery? Macie jakieś inne plany obok filologii czy na razie traktujecie ją jako jedyny kierunek?


Proszę o hejty jeśli już podobny wątek jest, ale nie mogłam znaleźć zbyt wiele o UAM-ie

[serenavanderwoodsen]

Nie łatwiej ci znaleźć ludzi na forum rekrutacyjnym?

[thirky]

Napisane przez serenavanderwoodsen

Nie łatwiej ci znaleźć ludzi na forum rekrutacyjnym?

Tym ogólnym? Na wizażu? Nie widzę tam zbyt dużo ludzi z UAM-u.

[vmaselek]

No tak, to zakładam, że wszyscy tutaj dostali się jednak na turkologię ^^ Jeśli już mamy tę pewność, że zobaczymy się w październiku, to może by tak jakąś grupę na fejsie założyć?

[serenavanderwoodsen]

Nie...chodzi mi o forum rekrutacyjne UAM. Nie mam teraz pod ręką, ale wiem, że w tamtym roku wchodziło się na nie przez konto na systemie rekrutacyjnym (był gdzieś odnośnik "forum").
Także grupy UAMu na fb i grupy typu "Studenci i absolwenci UAM". Nie "przeganiam", tylko tam na pewno znajdziesz dużo więcej osób .

[thirky]

aaaa, dzięki w ogóle tego nie zauważyłam, z filo niestety nie za dużo osób się odzywa no ale ktoś się może pojawi

[kalbimdesin]

jest już grupa

[vmaselek]

...jakiś link?

[Kotek9]

https://www.facebook.com/groups/2534...52741/?fref=ts link do grupy na fejsie
Po pierwsze to wielkie gratulację dla tych którzy się dostali ! )))) bardzo się cieszę na spotkanie z Wami w październiku Tak w ogóle to przez dłuższy czas brałam pod uwagę tylko UAM ale w ostatniej chwili złożyłam też na UJ, co prawda dostałam się i tu i tu ale do Jagiellońskiego miałam już na początku duże opory ponieważ z dawnych dawnych postów gdzieś odkopanych w internecie wyczytałam że poziom nauczania języka jest duższo niższy niż na UAM... i właśnie tutaj po przeczytaniu komentarzy absolwentek(za co dziękuję, za Wasz wkład, styl pozostawię mimo wszystko bez komentarza) upewniłam się że UAM to dobry wybór, bo chodzi mi w 100% o język, nie ukrywam że kultura i wszystkie tego typu sprawy to bardzo ciekawy aspekt ale NIE KLUCZOWY, na te studia idę po język, dlatego reasumując jeżeli uwielbiam się uczyć języków i wkuwanie słówek , cwiczenie gramatyki to to na co liczę i oczekuję, jakieś tam podstawy tureckiego mam , to chyba to jest filologia jednak i tego tureckiego można się nauczyć na bardzo wysokim poziomie?? dziękuję z góry za odpowiedź.. jeszcze raz gratulację dla tych którym się udało i od października pełni werwy zaczynamy

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Ah i jeszcze jedno pytanie to już do absolwentek na pewno , jak to jest z tym Erasmusem do Turcji na UAM? czy jest łatwo osiągalny jesli ma się porządne wyniki i oceny czy załapać jest się jednak trudno?

[kisslove]

Tak jak w temacie proszę o jakieś informacje o stosunkach międzynarodowych na UAM .. czy jest dużo historii ? czy zajęcia odbywają się codziennie i wgl

[Zehra]

Jeśli chodzi o Erazmusa, to wyjechać jest łatwo, do wyboru masz zawsze kilka miast w Turcji. Trzeba mieć tylko w miarę przyzwoite oceny z tureckiego i kazachskiego (chyba 4 albo 3,5) i na pewno pojedziesz.

A co do nauki języków... to wszystko zależy od ciebie. Ja uczę się języków od zawsze, na studiach poświęcałam na to sporo czasu, byłam na Erazmusie i po pięciu latach miałam płynny turecki. Gorzej było z niektórymi moimi koleżankami, które się obijały i liczyły że "jakoś się nauczą"...

Zajęć z języków jest dużo, od drugiego roku część wykładów jest po turecku, profesor ma hopla na punkcie języków obcych, sam zna ich chyba z dziesięć, dlatego na UAM nauka języka tureckiego i kazachskiego to podstawa - jeśli będziesz z nich dobra, to na reszcie przedmiotów się prześlizgniesz.

Kurczę, bawcie się dobrze dziewczyny, bo te studia, poza nauką, to naprawdę dużo frajdy

[casus_belli]

Historii jest sporo wplecionej w inne przedmioty. Jako czysta jest historia XXw. i jeśli nic się nie zmieniło, to jest jej od cholery, w zasadzie egzamin to w dużym stopniu loteria, bo nie da się wszystkiego nauczyć. Jak są ułożone zajęcia, to raczej nie ma reguły, my na pierwszym roku mieliśmy chyba codziennie. Jakby jeszcze coś, to pytaj tutaj, albo na priv. Moje info są sprzed 3 lat, ale rewolucji w tym czasie chyba nie było

[shadow__]

mam wielu znajomych ze stosunków oraz z politologii z WNPiD na UAM w Poznaniu. Co do stosunków to fakt, historii jest sporo, sporo nazwisk, dat, profesor też umie dac w kość... wcale łatwe studia to nie są, a niestety, z pracą po nich jeszcze gorzej - znajomi pracują w call center i kasach w supermarkecie (a maja mgr, nie tylko licencjat z tego kierunku)

[casus_belli]

Prof. od historii jest spoko, od pmp zresztą też, wymagają, ale nie uwalają dla zasady. Czego nie można powiedzieć o msp

[shadow__]

a, od historii XX wieku jest super, pomyliłam go z prof Stelmachem, który umie wykosić połowe roku

[casus_belli]

On chyba tylko na politologii, przynajmniej kiedyś. Zresztą, politologia miała "szczęście" do prowadzących hmm...osobliwych

[kisslove]

A na zaocznych też jest tak ciężko ?

[casus_belli]

Spokojnie, nie jest znowu AŻ tak ciężko. Ot, parę wydziałowych legend dodających kolorytu szaremu życiu
Na zaocznych podobno w ogóle dobrze, jak wiesz, co studiujesz.
Poza tym, na politologii w moim roczniku była rzeż głównie dlatego, że oni się o to naprawdę postarali. Nie ma bata, żeby się w tydzień nauczyć do trzech dużych egzaminów, a to była dość popularna taktyka.

[Mada9262]

Mam pytanie dotyczące ersmusa... "Jeśli chodzi o Erazmusa, to wyjechać jest łatwo, do wyboru masz zawsze kilka miast w Turcji. Trzeba mieć tylko w miarę przyzwoite oceny z tureckiego i kazachskiego (chyba 4 albo 3,5) i na pewno pojedziesz."

a co z 3 językiem, który jest do wyboru ? Na ersmusie jest "odpuszczany" i potem się go jakoś nadrabia, czy jak bo nie bardzo rozumiem, a nie ukrywam, że bardzo chciałabym wyjechać do Turcji na studia

a tak w ogóle to cześć i czołem, do zobaczenia w październiku!

[Zehra]

Przed wyjazdem na erazmusa wybierałam sobie przedmioty tak, żeby w miarę je dopasować do programu turkologii. A tę resztę (chyba trzy przedmioty), która nie pasowała zdawałam później - w kolejnym semestrze albo za rok. Z kazachskim miałam tak, że przez pół roku po wyjeździe nadrabiałam powoli zaległości i zdawałam we wrześniu.
A z resztą przedmiotów - sam wykładowca przyznał, że programy w Turcji są inne i był wyrozumiały - dał jakąś pracę pisemną do napisania i na tej podstawie mi zaliczył. Ale były takie przedmioty na które moje koleżanki chodziły w kolejnym roku akademickim - np. gramatyka porównawcza.

Generalnie jeśli zaliczysz semestr studiów za granicą, to nikt ci nie robi problemów. Myślę że z tym lektoratem będzie tak samo.

[vmaselek]

Btw na jak długi okres czasu można wyjechać?