Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

Gdzie tak widzisz? ja mam tp na 4 sierpnia ! wlasnie musze zmienic juz na 22 dni

aaaaa zle spojrzalam
slepa sie robie

[kro0pka]

A ja samochodu nie prowadze od kwietnia wszyscy m zabronili w sumie to teraz ich rozumiem bo w ciazy juz nie ma sie takiej koncentracji jak przed. Latwo o stres a dziecko to wszystko czuje . I skoro mialam tz i rodzicow do dyspozycji to nie ryzykowalam nie potrzebnie no ale to tylko takie moje zdanie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez papryczka160

[/COLOR]Czekamy na obchod trzymajcie kciuki dziewczyny . Obyśmy dzisiaj wyszły. Proszę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo mocne

[kasia_ruda]

Napisane przez kro0pka

A ja samochodu nie prowadze od kwietnia wszyscy m zabronili w sumie to teraz ich rozumiem bo w ciazy juz nie ma sie takiej koncentracji jak przed. Latwo o stres a dziecko to wszystko czuje . I skoro mialam tz i rodzicow do dyspozycji to nie ryzykowalam nie potrzebnie no ale to tylko takie moje zdanie

No jak ma cię kto wozić, to pewnie. Ale jak się nie ma takiego luksusu, to chyba jednak bezpieczniej jeździć swoim samochodem niż np komunikacją miejską. A co do koncentracji, no to przepraszam, ale wystarczy się skupić, bez przesady, nie jesteśmy bezmózgie, jesteśmy tylko w ciąży. Wiadomo, że niektóre rzeczy przychodzą trudniej, dlatego należy się pilnować.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez angelika__2014

Ta noc wyjątkowo spokojna u mnie.
Coraz częściej odczuwam skurcze BH.
Jutro sądny dzień. USG w szpitalu i ustalenie dalszego planu działania.

JA tak samo i tego skurcze mnie dobijaja juz

za wizyte

[gosia3103]

Napisane przez lilka_vanilka

Gosia brawo za obkręcenie! ale mala księżniczka. To ile moze miec w tp.?

No, jeśli by przybierała te 500, to dojdzie do mojej wagi ja się urodziłam 4050, ale mam nadzieję, że u miej będzie trochę mniej, tak koło 3,5... mąż się urodził mały - ok 2500, ale był dzieckiem ukrywanym przez całą ciążę (!) więc raczej średnio odżywionym i w ogóle. Skoro jego wagę już przebiła, to idzie raczej w moją stronę

Napisane przez kasia_ruda

Gratulacje! Super, że się przekręciła! Ale nie podoba mi się w kontekście mojego synka informacja o tym przybieraniu na wadze! Do pół kg w tydzień? Nie, nie, nie. Nie. Nie.

Kochana, mówiłam Ci przecież, że koleżanka urodziła córkę 4850 naturalnie to i Ty dasz radę w razie czego, ale widzisz, Twój synuś teraz dużo przybiera a potem może zwolni? to tak jak z naszym tyciem, ja najpierw tyłam dużo i szybko, a teraz prawie stoję w miejscu

Napisane przez angelika__2014

TAKO LARET IMITACJA LNU.

Super wózek, pięknie się prezentuje

Napisane przez M_aria

Optymistka
W temacie fotelików. Ja pożyczam od koleżanki i nie mam zielonego pojęcia czy wepnę go w stelaż wózka lecz wcale mi na tym nie zależy. (Muszę tylko sprawdzić jak z pasami w samochodzie bo Twoja historaia dała mi do myślenia)
Wydaje mi się że jak pojadę gdzieś dalej to i tak nie będę trzymać dziecka w foteliku długo bo jak pisała Gosia jest to niezdrowe. Wydaje mi się że jeśli będę dłużej chodzić po centrum handlowym lub pojadę do mojego miasta rodzinnego i będę spacerować po mieście to i tak zabierać będę gondolę i przekładać małą bo tak będzie jej wygodniej.

Dokładnie, dla mnie wpinanie fotelika zamiast gondolki to tylko jeśli pojadę do najbliższej piekarni po pieczywo. Ale nawet na niby-małe zakupy wolałabym już do gondoli przełożyć, bo mogą być kolejki, coś się przypomni, spotkasz koleżankę i zanim wrócisz do domu okaże się, że dziecko siedziało w tym foteliku dużo dłużej niż zalecane max. dwie godziny. Dlatego jeśli wszystkie inne czynniki będą spełnione to ten jeden bym olała, naprawdę, bo to szkoda stresu teraz.

Napisane przez UmiZumi

Za niedługo też przestanę prowadzić i pewnie szybko za kółko nie wsiądę, a dopiero co zaczęłam więcej jeździć...

A czemu szybko nie wsiądziesz?
Ja tam się gin posłucham, skoro mi wolno to będę jeździć i potem też od razu przy pierwszej potrzebie będę wsiadać i jechać. Po to mam samochód, a nie po to żeby stał. Jak sobie pomyślę, że miałabym się teraz telepać gdzieś autobusem, szczególnie w takie upały jak były to dziękuję bardzo. Mieszkam w Warszawie, ale na obrzeżach i mam praktycznie jeden autobus, co pół godziny. Jasne, że jak jest mąż i jedziemy gdzieś razem to on prowadzi, ale zwykle jeżdżę sama. Nawet jak mama jest w domu to nie chcę jej wykorzystywać skoro się dobrze czuję, bo ona ma też swoje sprawy a i tak mi już pomaga wystarczająco.

Napisane przez kasia_ruda

No jak ma cię kto wozić, to pewnie. Ale jak się nie ma takiego luksusu, to chyba jednak bezpieczniej jeździć swoim samochodem niż np komunikacją miejską. A co do koncentracji, no to przepraszam, ale wystarczy się skupić, bez przesady, nie jesteśmy bezmózgie, jesteśmy tylko w ciąży. Wiadomo, że niektóre rzeczy przychodzą trudniej, dlatego należy się pilnować.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez gosia3103

I proszę o gromkie brawa dla mojej księżniczki, obróciła się klask i:
Nawet nie wiem kiedy, tym razem nic nie podejrzewałam (oprócz ewentualnej konsultacji na temat cc ). Ale główkę ma póki co wysoko, a szyjka długa twarda i zamknięta. Nic nie zapowiada na razie wcześniejszego rozwiązania. Waży 2600 i pytałam ile obstawiamy że może ważyć, no więc na tym etapie dzieci mogą przybierać tygodniowo 300-500 (a tu któraś z Was pisała, że 200, ale może to nie dotyczyło ostatniego miesiąca? nie wiem) i dodała, że zwykle jest to koło 300. Pytałam też kiedy powinnam przestać prowadzić samochód to się tylko uśmiechnęła i wzruszyła ramionami - dopóki nie czuję regularnych skurczy i czuję się dobrze, to mogę jeździć.

ladna waga

[kro0pka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

aaaaa zle spojrzalam
slepa sie robie

Haha nic sie nie dzieje . Mozliwe ze pomylilas mnie z karoseria bo ona ma na 15

[gosia3103]

A, zapomniałam. Od wtorku mam co tydzień jeździć do szpitala na ktg. I tu pytanie do dziewczyn, które już robiły - jak to wygląda, mogę wziąć ze sobą jakąś muzykę/książkę czy trzeba być na tyle skupionym na tych ruchach że nie da rady?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez angelika__2014

A tutaj IMPREZOWICZ UCIEKINIER

Ale slodziak, widac ze psotnik
wozek fajnie sie prezentuje

[UmiZumi]

Napisane przez gosia3103

No, jeśli by przybierała te 500, to dojdzie do mojej wagi ja się urodziłam 4050, ale mam nadzieję, że u miej będzie trochę mniej, tak koło 3,5... mąż się urodził mały - ok 2500, ale był dzieckiem ukrywanym przez całą ciążę (!) więc raczej średnio odżywionym i w ogóle. Skoro jego wagę już przebiła, to idzie raczej w moją stronę



Kochana, mówiłam Ci przecież, że koleżanka urodziła córkę 4850 naturalnie to i Ty dasz radę w razie czego, ale widzisz, Twój synuś teraz dużo przybiera a potem może zwolni? to tak jak z naszym tyciem, ja najpierw tyłam dużo i szybko, a teraz prawie stoję w miejscu



Super wózek, pięknie się prezentuje



Dokładnie, dla mnie wpinanie fotelika zamiast gondolki to tylko jeśli pojadę do najbliższej piekarni po pieczywo. Ale nawet na niby-małe zakupy wolałabym już do gondoli przełożyć, bo mogą być kolejki, coś się przypomni, spotkasz koleżankę i zanim wrócisz do domu okaże się, że dziecko siedziało w tym foteliku dużo dłużej niż zalecane max. dwie godziny. Dlatego jeśli wszystkie inne czynniki będą spełnione to ten jeden bym olała, naprawdę, bo to szkoda stresu teraz.



A czemu szybko nie wsiądziesz?
Ja tam się gin posłucham, skoro mi wolno to będę jeździć i potem też od razu przy pierwszej potrzebie będę wsiadać i jechać. Po to mam samochód, a nie po to żeby stał. Jak sobie pomyślę, że miałabym się teraz telepać gdzieś autobusem, szczególnie w takie upały jak były to dziękuję bardzo. Mieszkam w Warszawie, ale na obrzeżach i mam praktycznie jeden autobus, co pół godziny. Jasne, że jak jest mąż i jedziemy gdzieś razem to on prowadzi, ale zwykle jeżdżę sama. Nawet jak mama jest w domu to nie chcę jej wykorzystywać skoro się dobrze czuję, bo ona ma też swoje sprawy a i tak mi już pomaga wystarczająco.

bo mamy 1 samochód i TŻ musi czymś do pracy jeździć. Poza tym ja to niedzielny kierowca, który nie znosi jeździć i nie wiem, czy si nie będę bała o Małą,ale skoro teraz jeżdże, to potem też będę.

U mnie autobus to jeździ w tygodniu średnio raz na godzinę. W soboty średnio co 2, a w niedzielę, to może 5 autobusów za cały dzień... Bez auta się nie da...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

Haha nic sie nie dzieje . Mozliwe ze pomylilas mnie z karoseria bo ona ma na 15

Dokladnie tak

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez gosia3103

A, zapomniałam. Od wtorku mam co tydzień jeździć do szpitala na ktg. I tu pytanie do dziewczyn, które już robiły - jak to wygląda, mogę wziąć ze sobą jakąś muzykę/książkę czy trzeba być na tyle skupionym na tych ruchach że nie da rady?

ja raz zasnelam wiec mozesz wziac co tylko chcesz bo ja sie np. strasznie nudze przez 40 minut i tylko czekam az bedzie koniec, poza tym jak siedze to mi strasznie niewygodnie, a mala nie lubi ktg wiec daje mi wtedy popalic bo kopie i wierci sie niesamowicie no i oczywiscie wypina pupe do calego swiata

[UmiZumi]

Napisane przez gosia3103

A, zapomniałam. Od wtorku mam co tydzień jeździć do szpitala na ktg. I tu pytanie do dziewczyn, które już robiły - jak to wygląda, mogę wziąć ze sobą jakąś muzykę/książkę czy trzeba być na tyle skupionym na tych ruchach że nie da rady?

ja tam z przyjemnością słuchałam bicia serduszka Ale po jakiś 20 minutach chciało mi si spać
leży się na plecach przez minimum 30 minut pod padami i wciska guzik po każdym wyczutym ruchu.

[gosia3103]

Napisane przez UmiZumi

ja tam z przyjemnością słuchałam bicia serduszka Ale po jakiś 20 minutach chciało mi si spać
leży się na plecach przez minimum 30 minut pod padami i wciska guzik po każdym wyczutym ruchu.

o masz, na tym etapie nie znoszę leżeć na plecach na płasko

[Polly_]

Napisane przez 88natka

Mnie od paru dni męczą bolesne skurcze, krzyżowe i boli mnie brzuch jak na okres ale skurcze są bardzo nie regularne. To jest strasznie męczące..

a ile masz tych skurczy w ciagu dnia?
i w ktrym miejscu?

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ja juz te skurcze mam codziennie
mi tez do porodu jeszcze nie spieszno bo dopiero we czwartek robie GBS wiec mala musi jeszcze 2 tygodnie posiedziec bo jak nie

Ja sie nie znam kiedy ciaza jest donoszona ale dla mnie to ze ciaza jest niby donoszona malo przekonuje i wole urodzic blizej terminu

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

no mnie tez sie nie spieszy, zwlaszcza ze nie wszystko gotowe jeszcze

dziewczyny napoiszcie jak te skurcze odczuwcie- tzn w ktorym miesjcu brzucha i jak czesto.

bo wyczytalam ze te skurcze bh to obejmuja cały brzuch, i sa nie bolesne, a ja mam ewidentnie bolesne ,ale tylko na samym dole brzucha (jak podczas miesiaczki)

w dodatku meczyly mnie cały dzien! juz myslalam ze bede rodzic ,ale ok 2 w nocy wszystko przeszło

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

A, zapomniałam. Od wtorku mam co tydzień jeździć do szpitala na ktg. I tu pytanie do dziewczyn, które już robiły - jak to wygląda, mogę wziąć ze sobą jakąś muzykę/książkę czy trzeba być na tyle skupionym na tych ruchach że nie da rady?

U mnie się robi ktg bez tego guzika do ruchów, więc tylko leżę przez pół godz/ 40 minut, a wszystko rejestruje maszyna. Jak w twoim szpitalu będzie pojedyncze ktg, to pewnie będzie ci najmilej po prostu słuchać tego dźwięku, ale jeśli będą np dwa w sali (tak jest u mnie), to muzyka nie jest złym pomysłem, bo nakładające się na siebie dźwięki z dwóch aparatów na mnie przynajmniej działają źle: mam ochotę zerwać to z siebie i uciec, bo jest to straszny hałas. Książka zawsze może być ja ostatnio sobie telefon wyciągnęłam, bo już myslałam, że zwariuję, dziecko babki leżącej obok tak dawało czadu, że czułam się, jakby mi ktoś wiertarką w uchu jeździł.

[Polly_]

Napisane przez UmiZumi

ja tam z przyjemnością słuchałam bicia serduszka Ale po jakiś 20 minutach chciało mi si spać
leży się na plecach przez minimum 30 minut pod padami i wciska guzik po każdym wyczutym ruchu.

na plecach? to ja bym nie dala rady, dusze sie od razu

[kasia_ruda]

Napisane przez UmiZumi

ja tam z przyjemnością słuchałam bicia serduszka Ale po jakiś 20 minutach chciało mi si spać
leży się na plecach przez minimum 30 minut pod padami i wciska guzik po każdym wyczutym ruchu.

Napisane przez gosia3103

o masz, na tym etapie nie znoszę leżeć na plecach na płasko

U mnie się leży na dowolnym boku, chociaż położne namawiają na lewy, w razie czego można się też przekręcić, ale one muszą poprzepinać sondy. Nigdy nie miałam na plecach, a w kilku miejscach (ip, przychodnia przyszpitalna) mi robili. Za to tak jak pisałam, ani razu nie miałam z tym guzikiem, za to mam z ciśnieniomierzem czasem, ale to przez moje nadciśnienie.

[kro0pka]

Napisane przez kasia_ruda

No jak ma cię kto wozić, to pewnie. Ale jak się nie ma takiego luksusu, to chyba jednak bezpieczniej jeździć swoim samochodem niż np komunikacją miejską. A co do koncentracji, no to przepraszam, ale wystarczy się skupić, bez przesady, nie jesteśmy bezmózgie, jesteśmy tylko w ciąży. Wiadomo, że niektóre rzeczy przychodzą trudniej, dlatego należy się pilnować.

Nie napisałam, ze jesteśmy bezmózgie bo to jest całkiem co innego niż zaburzenia z koncentracja. Mówiłam to na swoim przykładzie. Zaczęłam się zapominać i pogorszył mi się wzrok, także przepraszam bardzo ale u mnie skupienie nie pomogło. tak jak mówisz, jest mi dobrze bo jak coś to ma mnie kto podwieźć, a jak nie to autobus nie gryzie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Polly_

dziewczyny napoiszcie jak te skurcze odczuwcie- tzn w ktorym miesjcu brzucha i jak czesto.

bo wyczytalam ze te skurcze bh to obejmuja cały brzuch, i sa nie bolesne, a ja mam ewidentnie bolesne ,ale tylko na samym dole brzucha (jak podczas miesiaczki)

w dodatku meczyly mnie cały dzien! juz myslalam ze bede rodzic ,ale ok 2 w nocy wszystko przeszło

ja mam bolesne skurcze jak mialam ktg to wiedzialam kiedy wystepuja i czulam ze mam ich duzo
mnie mecza najczesciej w nocy i ulozyc sie nie moge

u mnie wystepuja czesto ile to dokladnie

[M_aria]

Napisane przez chilanes

Ja też prowadzić będę "do końca", nie mam wyjścia niestety, bo tak to jest jak się mieszka na zadupiu bez komunikacji.

Tak to jest straszne szczególnie jeśli wprowadziłam się niedawno z miasta,w którym ci prawda nie ma komunikacji miejskiej ale są choć taksówki a tu bez auta to tylko można liczyć na znajomych

Napisane przez gosia3103

A, zapomniałam. Od wtorku mam co tydzień jeździć do szpitala na ktg. I tu pytanie do dziewczyn, które już robiły - jak to wygląda, mogę wziąć ze sobą jakąś muzykę/książkę czy trzeba być na tyle skupionym na tych ruchach że nie da rady?

U mnie jest zawsze bardzo głośno i chyba przeszkadzał by mi ten hałas w słuchawkach, no i w dłoni mam urządzenie z przyciskiem do liczenia ruchów

[kasia_ruda]

Napisane przez kro0pka

Nie napisałam, ze jesteśmy bezmózgie bo to jest całkiem co innego niż zaburzenia z koncentracja. Mówiłam to na swoim przykładzie. Zaczęłam się zapominać i pogorszył mi się wzrok, także przepraszam bardzo ale u mnie skupienie nie pomogło. tak jak mówisz, jest mi dobrze bo jak coś to ma mnie kto podwieźć, a jak nie to autobus nie gryzie

No nie gryzie. Ale jak mam leźć na przystanek w upale, czekać na autobus, potem jechać w duchocie, często stojąc przez całą drogę, no to dzięki... wolę sobie odpalić u siebie klimkę i polegać na sobie. Ale co kto woli.

[kro0pka]

Napisane przez gosia3103

A, zapomniałam. Od wtorku mam co tydzień jeździć do szpitala na ktg. I tu pytanie do dziewczyn, które już robiły - jak to wygląda, mogę wziąć ze sobą jakąś muzykę/książkę czy trzeba być na tyle skupionym na tych ruchach że nie da rady?

U mnie ktg wygląda chyba nieco inaczej jak u dziewczyn bo trwa tylko 20 minut. Mam go zawsze przed wizyta u gina, zazwyczaj lezy sie na plecach ale ostatnio polozna zapytala sie czy napewno mi tak wygodnie, bo jak nie to moge sie polozyc w innej pozycji :d skupiac sie nie trzeba na niczym wystarczy tylko lezec, ostatnio z polozna sobie rozmawialam kiedy mialam wlasnie zapis. Raz jak bylam z tz to zaczal mowic do malego, ten zaczal sie wiercic narobilo troche huku, ze az mi bylo za nich wstyd

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kasia_ruda

U mnie się leży na dowolnym boku, chociaż położne namawiają na lewy, w razie czego można się też przekręcić, ale one muszą poprzepinać sondy. Nigdy nie miałam na plecach, a w kilku miejscach (ip, przychodnia przyszpitalna) mi robili. Za to tak jak pisałam, ani razu nie miałam z tym guzikiem, za to mam z ciśnieniomierzem czasem, ale to przez moje nadciśnienie.

ja mialam pierwsze ktg w 31 tc to mialam ten guziczek
ale teraz go nie mam bo i tak widac na zapisie czy mala sie rusza czy nie

[kro0pka]

Napisane przez kasia_ruda

No nie gryzie. Ale jak mam leźć na przystanek w upale, czekać na autobus, potem jechać w duchocie, często stojąc przez całą drogę, no to dzięki... wolę sobie odpalić u siebie klimkę i polegać na sobie. Ale co kto woli.

No tak w upale to chyba nikt nie lubi jezdzic

[zaczarowanadlaniego]

Polozna przychodzi o 15.00 jakos nie mam na to ochoty
ciagle bym tylko dzisiaj spala chyba zbieram zapasy az mala sie urodzi

Dzisiaj pokarze mi jak sie oddycha i jak mam cwiczyc po pologu i przed porodem

[lilka_vanilka]

Angelika ale uroczy york! Do zakochania! Wozek ekstra! Tez bym chciała takie kolory.

Stopy bez zmian.. Skoro lezenie pomaga, to nie wstaję.

U mnie na mieście ciężko o parking, a autobusem jadę 5min. Bilety mam za darmo od tz z pracy, wiec nie opłaca się tluc autem. Z dzieckiem jednak lepiej samochodem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kro0pka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Polozna przychodzi o 15.00 jakos nie mam na to ochoty
ciagle bym tylko dzisiaj spala chyba zbieram zapasy az mala sie urodzi

Dzisiaj pokarze mi jak sie oddycha i jak mam cwiczyc po pologu i przed porodem

Bardzo dobrze ze duzo spisz
Zdaj nam pozniej recenzje o oddychaniu

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez mysia111

Przykro mi dziewczyny że dochodzą teraz do was takie niemiłe wiadomości

śpię coraz dłużej - niedługo będę budzić się w południe.

Idę robic kawusię.

ZVenus - mam nadzieję że to przejściowe kłopoty.

Ja też ostatnimi dniami śpię dosyć długo, a i tak czuję się zmęczona. Właśnie siedzę i jedyne co mam zrobić to obrać ziemniaki i zrobić schabowe i nie mam siły

Napisane przez kasia_ruda

No jak ma cię kto wozić, to pewnie. Ale jak się nie ma takiego luksusu, to chyba jednak bezpieczniej jeździć swoim samochodem niż np komunikacją miejską. A co do koncentracji, no to przepraszam, ale wystarczy się skupić, bez przesady, nie jesteśmy bezmózgie, jesteśmy tylko w ciąży. Wiadomo, że niektóre rzeczy przychodzą trudniej, dlatego należy się pilnować.

Nie przesadzasz z takimi określeniami? Wiadomo, że jesteśmy tylko w ciąży, ale ja na przykład czuję, że pogorszyła mi się koncentracja i czuję się lepiej w czyimś towarzystwie. Mogę nawet wtedy prowadzić, ale jak mam pasażera to czuję się trochę raźniej Ale na pewno bezpieczniej jeździć autem, niż komunikacją miejską...

Napisane przez gosia3103

o masz, na tym etapie nie znoszę leżeć na plecach na płasko

Ja na KTG mogę leżeć na dowolnym boku, o ile czujniki odbierają tętno dziecka. A i tak za każdym razem ledwie wstaje cała obolała

Napisane przez kro0pka

Nie napisałam, ze jesteśmy bezmózgie bo to jest całkiem co innego niż zaburzenia z koncentracja. Mówiłam to na swoim przykładzie. Zaczęłam się zapominać i pogorszył mi się wzrok, także przepraszam bardzo ale u mnie skupienie nie pomogło. tak jak mówisz, jest mi dobrze bo jak coś to ma mnie kto podwieźć, a jak nie to autobus nie gryzie

To masz tak samo jak ja. Czuję się bardziej rozkojarzona. Podejrzewam, że jest to związane z tym, że od lutego nie pracuje i jednak koncentracja nie ta

[Optymistka26]

Napisane przez gosia3103

o masz, na tym etapie nie znoszę leżeć na plecach na płasko

U nas lezy sie na boku, najczesciej lewym. Aparat mierzy cisnnienie, zapisuje skurcze, ruchy dziecka ale i tak trzeba klikac przycisk bo wtedy jest porownanie ktore ruchy widzimy my a ktorych nie czujemy (jest spora roznica na korzysc zapisu aparatu).

Napisane przez kro0pka

U mnie ktg wygląda chyba nieco inaczej jak u dziewczyn bo trwa tylko 20 minut. Mam go zawsze przed wizyta u gina, zazwyczaj lezy sie na plecach ale ostatnio polozna zapytala sie czy napewno mi tak wygodnie, bo jak nie to moge sie polozyc w innej pozycji :d skupiac sie nie trzeba na niczym wystarczy tylko lezec, ostatnio z polozna sobie rozmawialam kiedy mialam wlasnie zapis. Raz jak bylam z tz to zaczal mowic do malego, ten zaczal sie wiercic narobilo troche huku, ze az mi bylo za nich wstyd

reaguje na tatusia