Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[(kicia)]

Napisane przez Elfka86

To są raczej wyjątkowe sytuacje ale fajnie by było jakby takim ekspresem poszło
Ja mam szczęście, u mnie na zewnątrz jak jest 30 to w domu mam tak ze 24-25 maks. wszystkie okna od północy, grube mury

Czy ja wiem czy chciałam byłby dobry jakby się zaczęło coś dziać, bo ileż można czekać nie należę do cierpliwych

Ja mam wschodnie dlatego teraz mam saunę w pokojach są żaluzje to zasłonięte najgorzej kuchnia bo nie ma tam nic i grzeje okno uchylne jednoskrzydlowe takie ogromne ale ruchu powietrza to tam w ogóle nie ma. Dlatego dziś gotuje zupę a co nie będę się parowac i gotować


Ja też jestem niecierpliwa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Hej
Jagatka trzymam kciuki za wizytę! Oby z tą glukozą nie było źle na bekterie pewno coś dostaniesz. A! I mam nadzieję, że poznasz płeć
Elfka, kicia ojjjj wierzę, że takie czekanie na rozwój sytuacji jest męczące

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

U mnie stwierdzili niewydolność i wdrazaja tokolize.

[Elfka86]

God to aż taka niewydolność? w sumie u Ciebie wcześnie jest, gin mi mówił, że zazwyczaj to dużo wcześniej niż u mnie występuje dobrze, że jesteś w szpitalu, a co dostajesz? fenoterol chyba standardowo dają? co z tą szyjką? jaka długa? rozwarcie?

[manieczka1]

Napisane przez God Of War 20

U mnie stwierdzili niewydolność i wdrazaja tokolize.

God...właśnie czytam o tej tokolizie...to aż na takim etapie jest? Pewno pessar założą co i leki podadzą?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

God a co dokładniej Ci powiedzieli, będziesz mieć zakladany pessar?
Ja nawet nie wiedziałam co to jest... dopiero teraz cvzytałam o tej tokolizie...

Zbieram sie do ginki. Paaaaa

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

U mnie stwierdzili niewydolność i wdrazaja tokolize.

To masz jakieś skurcze czy coś? Bo tokoliza to hamowanie skurczy hm... Wczoraj byłas okazem zdrowia a dziś coś takiego ale szpital



Ale się wkurzyłam kupiłam na allegro termometr polecony przez koleżankę bez bicia powiem ze kierowałam się zdjęciem i opisem funkcji i tylko nazwa firmy. I dostałam inny. Bo mają zdjęcie tego co chciałam a dają inny tańszy brrr nazwa modelu się zgadza jest fr100 a ja się okazało chciałam nc100 no ale wiadomo widzisz zdj ecie patrzysz firmę zgadza się kupujesz a tu dupa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krusia83]

Hej

Dziękuję za wszystkie gratulacje

God trzymam kciuki, żeby w szpitalu pomogli. Dobrze, że jednak pojechałaś.

Jagatka - kciuki za wizytę

kicia - obyś się nie musiała bidulko długo męczyć i żeby w końcu coś się rozkręciło

Elfka i Tobie tego samego życzę

Wklejam Wam relację z porodu jeśli macie ochotę przeczytać. Wituś jest przesłodki tylko straszne problemy z brzuszkiem ma i się biedaczek męczy ciągle z robieniem kupek Wkleję zdjęcia jak uda mi się na chwilę usiąść do kompa.

---

Wszystko zaczęło się w sobotę po południu. Mąż zrobił na obiadek pyszną rybkę, zjedliśmy i położyłam się na chwilę. Za moment wstałam bo chciałam iść do toalety i w tym momencie poczułam jakby coś ze mnie poleciało ale takie uczucie trochę jakbym po prostu popuściła. Poszłam do łazienki, zmieniłam wkładkę i za chwilę to samo. Wtedy już byłam praktycznie pewna że to jednak wody, które tak sobie ze mnie leciały co kilka minut. Zawołałam męża, dopakowaliśmy torbę, wzięłam jeszcze prysznic i jedziemy do szpitala. Najbardziej wkurzające było, że co chwila zostawiałam za sobą wszędzie mokre plamy

W szpitalu od razu na izbę przyjęć. Powiedzieliśmy, że odchodzą mi wody i od razu wzięli mnie do badania chociaż w poczekalni było jeszcze kilka osób. Lekarz był bardzo miły, zrobił badanie na fotelu, później na spokojnie usg i stwierdził, że faktycznie wód już praktycznie nie ma ale przepływy i wszystko jest dobre więc możemy czekać na skurcze aż się zaczną same i nie będą mi pomagać oksytocyną.

Zawieźli mnie na porodówkę, tam założyli wenflon (oczywiście udało się dopiero za 3 razem po czym dalej mam pamiątkę w postaci siniaków ), podłączyli ktg i czekamy. Za chwilę przyszła położna i zrobiła wywiad. Po chwili przyszedł lekarz i postanowił, że jednak spróbują powstrzymać poród chociaż kilka dni i że podłączają mi kroplówkę.

W międzyczasie przewieźli mnie na porodówkę rodzinną bo zwolniło się miejsce i mógł do mnie dołączyć mąż. O północy znów przyszedł lekarz i powiedział, że pomimo kroplówki cały czas na ktg zapisują się skurcze i że ordynator zdecydował, że jednak mnie odłączają.

O 3 w nocy zaczęłam mieć bolesne skurcze, zaczęłam mierzyć czas i były co ok. 7 minut. Wtedy też dopiero zaczął odchodzić mi czop. Spać już nie mogłam wtedy. O 6 skurcze były już co 4 minuty. Zawołałam położną, zbadała mnie ale stwierdziła, że szyjka zupełnie niegotowa i dopiero ok. 1 cm rozwarcia się zrobiło. Przyznaję, że to chyba był najgorszy moment bo skurcze były coraz mocniejsze a tu się okazuje, że jeszcze nieprędko urodzę. O 8 skurcze co 2-3 minuty i 2 cm rozwarcia. Później dostałam piłkę i zmuszałam się, żeby na niej poskakać. Po godzinie położna poleciła pochodzić a w czasie skurczy opierać się o łóżko.

Przed 11 zaczęłam mieć bóle parte ale kazali mi jeszcze nie przeć bo szyjka nie chciała współpracować i było dopiero 8 cm. To był drugi kryzys bo strasznie ciężko mi było to opanować. W końcu poczułam ulgę jak pozwolili mi przeć. Nacięli mi krocze i po około 5 skurczach nasz Wituś był już na świecie o godz. 11:16. Zapłakał od razu, obejrzała go pani neonatolog, dostał 10 punktów Apgar i położyli mi go na brzuszku. Był taki piękny a kiedy przyssał się do piersi to najcudowniejsze uczucie na świecie

[cloud_on_sky]

Hej Dziewczyny

Witam się po 3 dniach nieobecności Lecę wszystko nadrobić, a sporo tego

Ale co to widzę, God, co się dzieje?

Tak na szybko powiem, że wczoraj miałam wizytę - synuś waży prawie 1700g ułożenie główkowe, szyjka długa i zamknięta mogę brać rutinoscorbin na te krwotoki jeśli się będą powtarzać, ale niestety to normalne. I tyle

[God Of War 20]

Pessaru zakladac nie będą. Podaja mi magnez tylko i wyłącznie. Nie mam twardnien. Przez 18 godzin to będzie leciec.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Pessaru zakladac nie będą. Podaja mi magnez tylko i wyłącznie. Nie mam twardnien. Przez 18 godzin to będzie leciec.

Odnoszę wrażenie że znaleźli jedynie powód jakikolwiek żeby Cię przetrzymać coś zrobić za co kasę wezmą. Bo nie rozumiem po co hamować skurcze których nie ma a zglosilas się szyjka

[manieczka1]

Napisane przez God Of War 20

Pessaru zakladac nie będą. Podaja mi magnez tylko i wyłącznie. Nie mam twardnien. Przez 18 godzin to będzie leciec.

A mowili jak dluga szyjka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Kusia pieknie wzruszam się zawsze jak czytam te Wasze opisy
Cloud dobrze, że wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

No moze i robia byle by cos zrobić. Szyjki nie mierzyli, tylko ręcznie badal. Ten magnez to tragedia, goraco i boli cala reka. Mam na sali dziewczyne jedna i tez to samo ma.

[manieczka1]

To zastanawia mnie na jakiej podstawie stwierdzili niewydolnosc...no nic. Trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Niewydolność szyjki leczona wlewem magnezu to pierwsze słyszę no ale co szpital to obyczaj

No ale jjakoś musisz dać radę

[ma.ko]

Napisane przez (kicia)

Całą n0c skurcze bóle cuda nie widy i co? Przeszło nad ranem

Napisane przez (kicia)

Boziu ale ukrop nawet do kuchni nie da się wejść tak tam duszno u nas dziś 31 stopni nadają

Ja mam jeden plus z bycia w pracy - u mnie w pokoju jest w miare chłodno.

Napisane przez Jagatka_N

A w sumie nic nowego ale wszystko dobrze
Zbieram się dziś do ginki na dodatkową wizytę w sprawie tej glukozy, a do tego jeszcze z wymazu z pochwy wyszło, że mam jakieś bakterie
Liczę że zrobi mi usg i mały/mała się pokaże w końcu w całej okazałości

to dobrze, ze dobrze
daj znac po wizycie.

Napisane przez God Of War 20

U mnie stwierdzili niewydolność i wdrazaja tokolize.

oj, nawet nie wiem co to jest

Napisane przez (kicia)

Ale się wkurzyłam kupiłam na allegro termometr polecony przez koleżankę bez bicia powiem ze kierowałam się zdjęciem i opisem funkcji i tylko nazwa firmy. I dostałam inny. Bo mają zdjęcie tego co chciałam a dają inny tańszy brrr nazwa modelu się zgadza jest fr100 a ja się okazało chciałam nc100 no ale wiadomo widzisz zdj ecie patrzysz firmę zgadza się kupujesz a tu dupa

to chyba pozostaje tylko odesłać im co?

Napisane przez krusia83

Wklejam Wam relację z porodu jeśli macie ochotę przeczytać. Wituś jest przesłodki tylko straszne problemy z brzuszkiem ma i się biedaczek męczy ciągle z robieniem kupek Wkleję zdjęcia jak uda mi się na chwilę usiąść do kompa.

o, to też się nacierpiałaś, ale Wasz szkrab juz jest z Wami i to najważniejsze

Napisane przez cloud_on_sky

Tak na szybko powiem, że wczoraj miałam wizytę - synuś waży prawie 1700g ułożenie główkowe, szyjka długa i zamknięta mogę brać rutinoscorbin na te krwotoki jeśli się będą powtarzać, ale niestety to normalne. I tyle

A u mnie dziś ciężko.
Rano po sniadaniu strasznie mnie zmuliło, ale na szczęście nie zmymiotowałam. Poszłam do prac i na początku było ok, ale po godzinie popędziłam do w i oddałam śniadanie
Teraz zjadłam bułke i zobacyzmy czy się przyjmie.
No i głowa dalej muli

[maciejka1987]

a to nie jest tak, że nie wszystkie skurcze są wyczuwalne? Jak czytam czasem opisy porodów do dziewczyny piszą, że na ktg szaleństwo, a one nic nie czują?

A czytałam też, że samo skracanie się szyjki jest powodem zastosowania tokolozy...i że siarczan magnezu jest najskuteczniejszy przed 32 tc ...

God ale badali Cię dwukrotnie? może zmiana była widoczna na tyle, że tak zadecydowali... jest z Tobą mąż? może lekarze mu coś więcej powiedzą ?

[ma.ko]

A w og óle wczoraj jak lezałam, to poczułam coś dziwnego w brzuchu. Nie wiem zy to ruchy, czy jeszcze za wczesnie, ale taki jakby bąbelek powietrza w dole brzucha

[(kicia)]

A ja nie wiem czy i ja nie wyląduje w szpitalu tyle że nie rodzić. Tydzień temu wyszło mi dużo bakterii w moczu biorę urosept i duomox a dziś tak mnie cewka boli i sikam co chwile po kropelce czyli jest coraz gorzej gin na urlopie i co pozostaje tylko IP

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

God dobrze, że jednak pojechałaś do tego szpitala

Krusia super opis Dzielna z Ciebie mamuśka

Elfka może dzisiaj maluda zechce wyjść na świat

Kicia jeszcze mamy trochę czasu Nie niecierpliw się Ja sobie jednak spokojnie czekam aż Mela się zdecyduje wyjść, może w środę jak zaczniemy 38 tydzień coś podziałamy z tż-tem

ale teraz w sumie mnie ogarnia mała panika i chciałabym niby już urodzić ale cały czas tak sobie myślę, że może lepiej jutro Wieczorem mi się nie chce bo jestem zmęczona, rano jakaś taka przymulona, ciężko o odpowiednią porę

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

Elfka, kicia ojjjj wierzę, że takie czekanie na rozwój sytuacji jest męczące

Za jakiś czas się sama przekonasz

Napisane przez krusia83

Elfka i Tobie tego samego życzę

Dzięki za opis porodu

Napisane przez zuken

Elfka może dzisiaj maluda zechce wyjść na świat

Jakoś w to nie wierzę najwcześniejszy termin jaki mi z usg wychodził to 16.07 czyli jutro, ale coś mi się nie wydaje

[(kicia)]

jadę na IP bo ból jest nie do wytrzymania

[cloud_on_sky]

Juliette, Nuno dziękuję za gratulacje z okazji 8 miesiąca

Kicia, brawo za 38tc

God, a wiadomo co dalej? Dostałaś kroplówkę i?

Krusia, ale przeżycia dzięki za opis porodu

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez (kicia)

jadę na IP bo ból jest nie do wytrzymania

Jedź koniecznie! Trzymaj się i daj nam znać jak najszybciej co i jak

[manieczka1]

Napisane przez (kicia)

jadę na IP bo ból jest nie do wytrzymania

Jenki...jedź. trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Wreszcie się zmotywowałam, żeby odpalić laptopa natchniona ciekawością jak idzie rozpakowywanie na wątku ale widzę, że maluchy dalej grzecznie siedzą w brzuchach, dobrze im pewnie się domyślacie, że skoro pogoda piękna to wypoczywamy na spacerach... Więc coraz rzadziej w ogóle włączam komputer.
God trzymajcie się dzielnie, oby wszystko skończyło się dobrze
Kicia jedź na IP koniecznie, pamiętam jak mi lekarz powiedział złote słowa, że dobrze jak ciężarna wstrzymuje się od leków w umiarkowanym bólu, ale jak jest gorzej to tylko można zaszkodzić sobie i maluszkowi hardym przeczekaniem aż minie samo
Krusia piękny opis, chociaż jak doszłam do momentu jak zabronili Ci przeć to aż odruchowo zacisnęłam nogi, najcięższa rzecz na świecie

[God Of War 20]

Nie wiem czy sie skrocila czy nie ale ponoc takie leczenie sie stosuje. Dziewczyna obok tez ma skrócona szyjkę, jest w 32tc. Położna mowila ze jak to sie skonczy to jeszcze raz.

kicia daj znać co tam.

[meire]

Napisane przez (kicia)

jadę na IP bo ból jest nie do wytrzymania

Trzymam mocne kciuki!!..

Jagacia, jak tam po wizycie??..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Zostałam mamusia ale nie Bartusia tylko kamyczka takie bydle ze masakra

Lekarz miał ze mnie taka polewke... Wiec wracamy do domu szyjka długa zamknięta ktg w porządku ale ułożenia nie sprawdzili
Mam zrobić krew mocz crp i zgłosić się do poradni w czwartek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meire]

Napisane przez (kicia)

Zostałam mamusia ale nie Bartusia tylko kamyczka takie bydle ze masakra

Lekarz miał ze mnie taka polewke... Wiec wracamy do domu szyjka długa zamknięta ktg w porządku ale ułożenia nie sprawdzili
Mam zrobić krew mocz crp i zgłosić się do poradni w czwartek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jestes niemozliwa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maciejka1987]

Napisane przez (kicia)

Zostałam mamusia ale nie Bartusia tylko kamyczka takie bydle ze masakra

Lekarz miał ze mnie taka polewke... Wiec wracamy do domu szyjka długa zamknięta ktg w porządku ale ułożenia nie sprawdzili
Mam zrobić krew mocz crp i zgłosić się do poradni w czwartek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

normalnie prawie zawału dostałam po 2 pierwszych wyrazach !

meire, jak się czujesz? jak Twoje objawy? będziesz kupować detektor tętna?