Ostatni miesiąc przed wyprzedażą, a nam nocne pogaduchy się marzą! PULL&BEAR cz 25

[minika_69]

Napisane przez sasenka

Które najładniejsze 1, 2 czy 3?
Mam te 3 ale zastanawiam się czy nie lepsze inne

mi się podobają wszystkie ale jeśli chcesz w ich biegać na codzień to weź 3

[tikutka]

Rafka, coś to kupiła!

[Martolek]

Napisane przez sasenka

Które najładniejsze 1, 2 czy 3?
Mam te 3 ale zastanawiam się czy nie lepsze inne

2 i 3, ale chyba 3 naj naj

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez jasnosz

kupowałam dzisiaj UV dla stefka na all i zamówiłam u martolotek tak mi się skojarzyło miło

[zonjusha]

Napisane przez martii90

i tak za fajny był

czyli w sam raz dla Ciebie!

iva nie mogę się doczekać i dopiero wieczorem będę w domu

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez Martolek

Chyba tak. Nie wiem co sie ze mna dzieje

zakochana

sasenka wszystkie są ładniutkie i też je obczajałam

[Martolek]

Napisane przez zonjusha

zakochana

Jo tam

[seledine]

Dziewczyny co myslicie o tmy naszyjniku?
http://www.ebay.pl/itm/Luxury-Chunky...item4ad5ea786b

[iva78]

Zonka a szczelisz focie

[triflee]

Napisane przez martii90

Wrocławianki, była któraś jakoś teraz w Magnolii w Bershce?

Byłam wczoraj odebrać paczkę i jutro idę zwrócić jej zawartość coś mam Ci sprawdzić?

Kurczę, czemu ta dorzutka w Bershce o takich porach, kiedy mnie nie ma w domu zwróciła któraś z Was uwagę, czy dorzucili tę koszulkę: http://static.bershka.net/4/photos/2...1394213644587? Wisi u nas M, ale jest za duża

A tak przy okazji, pożalę się Wam: mamy zamiar kupić z TŻ-em mieszkanie. I biję się z myślami, nowe od dewelopera czy duuużo taniej stare w blokowisku z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, do całkowitego odremontowania po swojemu. TŻ nalega na nowe, a mnie przeraża wizja gigantycznego kredytu

[seledine]

Napisane przez triflee

Byłam wczoraj odebrać paczkę i jutro idę zwrócić jej zawartość coś mam Ci sprawdzić?

Kurczę, czemu ta dorzutka w Bershce o takich porach, kiedy mnie nie ma w domu zwróciła któraś z Was uwagę, czy dorzucili tę koszulkę: http://static.bershka.net/4/photos/2...1394213644587? Wisi u nas M, ale jest za duża

A tak przy okazji, pożalę się Wam: mamy zamiar kupić z TŻ-em mieszkanie. I biję się z myślami, nowe od dewelopera czy duuużo taniej stare w blokowisku z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, do całkowitego odremontowania po swojemu. TŻ nalega na nowe, a mnie przeraża wizja gigantycznego kredytu

zdecydowanie nowe!!
i tak będzie kredyt i tak. a fajnie mieszkać na nowym osiedlu bo sąsiedzi są w podobnym wieku a nie same stare babki co przesiadują pod blokiem i plotkują

[Raafiki]

Napisane przez tikutka

Rafka, coś to kupiła!

Już wrzuciłam na instagramach

[zonjusha]

Napisane przez Martolek

Jo tam

no jo jo...i tyle przed Tobą! mnie to już tylko bycie rozwódką albo wdową czeka

iva dla Ciebie wszystko?jakiś akt chcesz czy co?!

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez triflee

I biję się z myślami, nowe od dewelopera czy duuużo taniej stare w blokowisku

triflee a coś pomiędzy?! my kupiliśmy w budynku postawionym kilka lat temu i zwracaliśmy uwagę tylko na łazienkę i kuchnię, żeby na początku w ogóle kasy nie ładować...ostatecznie trafiliśmy na takie, które w ogóle pracy nie wymagało, tylko odświeżenia i wciąż nam się podoba, chociaż kilka zmian by się przydało

[tikutka]

Napisane przez Raafiki

Już wrzuciłam na instagramach

szalona melissomaniaczka

[triflee]

Napisane przez seledine

zdecydowanie nowe!!
i tak będzie kredyt i tak. a fajnie mieszkać na nowym osiedlu bo sąsiedzi są w podobnym wieku a nie same stare babki co przesiadują pod blokiem i plotkują

Niby tak, ale różnica w tym kredycie byłaby kilka stówek miesięcznie, no i tak sama nie wiem, zgłupiałam trochę od tego czytania ogłoszeń, oglądania mieszkań, pytania o kredyty... Szczerze mówiąc, przeraża mnie też wizja wybierania tych wszystkich mebli, urządzania... A byłam przekonana, że to frajda jest.

Napisane przez zonjusha

triflee a coś pomiędzy?! my kupiliśmy w budynku postawionym kilka lat temu i zwracaliśmy uwagę tylko na łazienkę i kuchnię, żeby na początku w ogóle kasy nie ładować...ostatecznie trafiliśmy na takie, które w ogóle pracy nie wymagało, tylko odświeżenia i wciąż nam się podoba, chociaż kilka zmian by się przydało

Właśnie takie by nam najbardziej odpowiadało, ale na osiedlu, które najbardziej byśmy chcieli, stoi takich tylko kilka bloków wybudowanych po 2000 roku i w sumie widzieliśmy ze dwa ogłoszenia, z czego jedno obrzydliwie drogie, a drugie już nieaktualne a w innych dzielnicach oglądaliśmy póki co dwa mieszkania już wykończone, ale jakoś żadne nas nie urzekło. Dzisiaj ostatecznie pozbyłam się miłości do dwupoziomowych mieszkań, jak prawie spadłam ze schodów

[minika_69]

Napisane przez Raafiki

Już wrzuciłam na instagramach

[_czarny_kot]

Napisane przez triflee

Byłam wczoraj odebrać paczkę i jutro idę zwrócić jej zawartość coś mam Ci sprawdzić?

Kurczę, czemu ta dorzutka w Bershce o takich porach, kiedy mnie nie ma w domu zwróciła któraś z Was uwagę, czy dorzucili tę koszulkę: http://static.bershka.net/4/photos/2...1394213644587? Wisi u nas M, ale jest za duża

A tak przy okazji, pożalę się Wam: mamy zamiar kupić z TŻ-em mieszkanie. I biję się z myślami, nowe od dewelopera czy duuużo taniej stare w blokowisku z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, do całkowitego odremontowania po swojemu. TŻ nalega na nowe, a mnie przeraża wizja gigantycznego kredytu

Zdecydowanie od dewelopera Jak kupować to porządne, nowe, a nie prawie 40-letnie

[sasenka]

Napisane przez tishka

3 beda na pewno najwygodniejsze ze wzgledu na obcas

Napisane przez minika_69

mi się podobają wszystkie ale jeśli chcesz w ich biegać na codzień to weź 3

No właśnie jak je założyłam wczoraj to stwierdzam, że średnio wygodne I jak zwykle 36 mam na styk a 37 pewnie duże będzie


sasenka wszystkie są ładniutkie i też je obczajałam[/QUOTE] Ale pomogłaś

Napisane przez Martolek

2 i 3, ale chyba 3 naj naj

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

A ja mam ciągle wątpliwości

[julietta83]

Napisane przez triflee

A tak przy okazji, pożalę się Wam: mamy zamiar kupić z TŻ-em mieszkanie. I biję się z myślami, nowe od dewelopera czy duuużo taniej stare w blokowisku z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, do całkowitego odremontowania po swojemu. TŻ nalega na nowe, a mnie przeraża wizja gigantycznego kredytu

Zależy, jak duże obciążenie dla Was będzie stanowił wyższy kredyt - jeśli jedno/dwa wyjścia na miasto w miesiącu, jedna sukienka/spodnie - to OK. Jeśli natomiast ma to być większym kosztem, to nie warto. Ja np. nie mogłabym zrezygnować w wyjazdów wakacyjnych/weekendowych kilka razy w roku.
My kupiliśmy małe mieszkanie w bloku z lat 7o-tych, zrobiliśmy kapitalny remont, a koszt kredytu jest niższy niż wynajem. Ale wychodzimy z założenia, że mieszkanie jest do mieszkania, czujemy się tu dobrze i nie potrzebujemy dodatkowych 50 metrów kw. lub zamykanego osiedla (trochę jak getto dla mnie - bez obrazy). Wszędzie blisko, dobre zaplecze socjalne (przy nowych osiedlach różnie z tym bywa). I nie będę miała oporów, żeby w razie czego zmienić miejsce zamieszkania na jakiekolwiek inne miejsce na Świecie.
A poza tym z jakością nowego budownictwa też kolorowo nie jest - krzywe ściany, pękające sufity, zapadające się chodniki...

[trammer]

Napisane przez minika_69

Dla Trammerka
Załącznik 5737094
Załącznik 5737095


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo ładny, na zdjeciu to moim zdaniem nie rózni się od zarowego

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez Raafiki

Już wrzuciłam na instagramach

cudowne

[Raafiki]

Napisane przez tikutka

szalona melissomaniaczka

to już koniec, obiecuję

[trammer]

Napisane przez Raafiki

to już koniec, obiecuję

[tikutka]

Napisane przez Raafiki

to już koniec, obiecuję

Jasne! Nie wierzę Ci!

[zonjusha]

triflee jeśli mieszkanko nie jest potrzebne na gwałt, to sprawdzaj oferty, na pewno coś się trafi!

Raafka szalejesz, piękne meliski

[jasnosz]

Napisane przez julietta83

Zależy, jak duże obciążenie dla Was będzie stanowił wyższy kredyt - jeśli jedno/dwa wyjścia na miasto w miesiącu, jedna sukienka/spodnie - to OK. Jeśli natomiast ma to być większym kosztem, to nie warto. Ja np. nie mogłabym zrezygnować w wyjazdów wakacyjnych/weekendowych kilka razy w roku.
My kupiliśmy małe mieszkanie w bloku z lat 7o-tych, zrobiliśmy kapitalny remont, a koszt kredytu jest niższy niż wynajem. Ale wychodzimy z założenia, że mieszkanie jest do mieszkania, czujemy się tu dobrze i nie potrzebujemy dodatkowych 50 metrów kw. lub zamykanego osiedla (trochę jak getto dla mnie - bez obrazy). Wszędzie blisko, dobre zaplecze socjalne (przy nowych osiedlach różnie z tym bywa). I nie będę miała oporów, żeby w razie czego zmienić miejsce zamieszkania na jakiekolwiek inne miejsce na Świecie.
A poza tym z jakością nowego budownictwa też kolorowo nie jest - krzywe ściany, pękające sufity, zapadające się chodniki...

u nas te nowe bloki to w takich miejscach stawiają że ja sie zastanawiam kto to kupuje. w dodatku cena takie 80 metrów to 120m dom pod Łodzią

[Fionaaa]

Hmmm, ja mieszkam teraz na zamkniętym osiedlu (wynajmuję oczywiście ) i nie powiem, dobrze mi tutaj. Najlepsza rzecz to ochroniarz, czuję się bardzo bezpiecznie (czasem mam różne schizy ), są kamery, aaaa i ma mi kto odbierać paczki Mieszkanie rzeczywiście ładne wykończone, ale wiem, że dużo niedoróbek było. Ja bym osobićsie poszukała czegoś właśnie z 2000, jak już ktoś wspominał, może jeszcze jakieś mieszkanko się pojawi?

PS
Masz czas w piątek w tym tygodniu? Nie chce mi się skrobać pewu, jakiegoś lenia mam. Tego posta piszę od 20 minut

[triflee]

Napisane przez _czarny_kot

Zdecydowanie od dewelopera Jak kupować to porządne, nowe, a nie prawie 40-letnie

Jakbym TŻ-a słyszała

Napisane przez julietta83

Zależy, jak duże obciążenie dla Was będzie stanowił wyższy kredyt - jeśli jedno/dwa wyjścia na miasto w miesiącu, jedna sukienka/spodnie - to OK. Jeśli natomiast ma to być większym kosztem, to nie warto. Ja np. nie mogłabym zrezygnować w wyjazdów wakacyjnych/weekendowych kilka razy w roku.
My kupiliśmy małe mieszkanie w bloku z lat 7o-tych, zrobiliśmy kapitalny remont, a koszt kredytu jest niższy niż wynajem. Ale wychodzimy z założenia, że mieszkanie jest do mieszkania, czujemy się tu dobrze i nie potrzebujemy dodatkowych 50 metrów kw. lub zamykanego osiedla (trochę jak getto dla mnie - bez obrazy). Wszędzie blisko, dobre zaplecze socjalne (przy nowych osiedlach różnie z tym bywa). I nie będę miała oporów, żeby w razie czego zmienić miejsce zamieszkania na jakiekolwiek inne miejsce na Świecie.
A poza tym z jakością nowego budownictwa też kolorowo nie jest - krzywe ściany, pękające sufity, zapadające się chodniki...

No właśnie, zdaję sobie sprawę, że różowo na nowym osiedlu nie jest (to na szczęście nie jest zamknięte, też mi się nie podobają). Generalnie przy obecnych zarobkach spłata nie jest problemem, ale ja jestem czarnowidzem i od razu sobie wyobrażam utratę pracy/chorobę/wszystkie nieszczęścia świata. I zaczynam się bać

Napisane przez zonjusha

triflee jeśli mieszkanko nie jest potrzebne na gwałt, to sprawdzaj oferty, na pewno coś się trafi!

Niby nie jest potrzebne, ale póki co wynajmujemy - i płacimy tyle, ile wynosiłaby rata kredytu, więc średnio się opłaca to przeciągać Największy problem jest taki, że u dewelopera większość mieszkań już wykupiona - bloki są oddane do użytku, sporo ludzi mieszka, więc jak się nie sprężymy z decyzją, to ktoś może je po prostu kupić.

A w ogóle nie byłoby problemu, gdyby nie lęk wysokości mojego TŻ-a - znaleźliśmy całkiem fajne mieszkanie w znośnej cenie, ale na 7. piętrze - TŻ nawet nie podchodził w okolice balkonu

Dobra, nie przynudzam już, muszę się przespać z decyzją. Dzięki za wszystkie rady

Raafiki, ładna kolekcja

Minika, jutro będę w Magnolii, jakby co, to patrzeć za woskami?

[bbbeee]

Napisane przez sasenka

No właśnie jak je założyłam wczoraj to stwierdzam, że średnio wygodne I jak zwykle 36 mam na styk a 37 pewnie duże będzie

Sasenka, mogłabyś wstawić zdjęcie tego naszyjnika z ali, który dostałaś?

[Raafiki]

Napisane przez trammer

Napisane przez tikutka

Jasne! Nie wierzę Ci!

Nooo dzięki dziewczyny za wiarę

[minika_69]

Napisane przez triflee

Minika, jutro będę w Magnolii, jakby co, to patrzeć za woskami?

Poproszę czarne woski z zamkami 34 i spódniczka z koła dżinsowa

[triflee]

Napisane przez jasnosz

u nas te nowe bloki to w takich miejscach stawiają że ja sie zastanawiam kto to kupuje. w dodatku cena takie 80 metrów to 120m dom pod Łodzią

Tu akurat postawili w miejscu dla nas idealnym, pięć minut pieszo od naszego obecnego miejsca zamieszkania Ale ceny zabójcze, fakt.

Napisane przez Fionaaa

Hmmm, ja mieszkam teraz na zamkniętym osiedlu (wynajmuję oczywiście ) i nie powiem, dobrze mi tutaj. Najlepsza rzecz to ochroniarz, czuję się bardzo bezpiecznie (czasem mam różne schizy ), są kamery, aaaa i ma mi kto odbierać paczki Mieszkanie rzeczywiście ładne wykończone, ale wiem, że dużo niedoróbek było. Ja bym osobićsie poszukała czegoś właśnie z 2000, jak już ktoś wspominał, może jeszcze jakieś mieszkanko się pojawi?

PS
Masz czas w piątek w tym tygodniu? Nie chce mi się skrobać pewu, jakiegoś lenia mam. Tego posta piszę od 20 minut

Dam Ci znać jutro, ale raczej mam Jakbym się nie odezwała, to mi przypomnij, bo trochę mi się już kiepsko myśli i mogę zapomnieć.

[tikutka]

Napisane przez Raafiki

Nooo dzięki dziewczyny za wiarę

To które teraz?