|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Ja jego nie, on mnie po tej długiej przerwie i znów nic, tylko kontakt online, serio - ja w takiej sytuacji mam tak mieszane uczucia co do tego, co on myśli, że zwyczajnie nie chcę zaryzykować, zupełnie co innego, gdyby to były jakieś dwa spotkania w małym odstępie czasu, a tak to się czuje jak laska, z którą się spotyka, gdy mu się przypomni.
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
być może puszczasz mu jakieś subtelne aluzje, ale to jednak za mało. Piszesz o ryzyku - a co niby ryzykujesz? Jeśli odmówi, to wiesz na czym stoisz, jeśli przyjmie zaproszenie i będzie super, to świetnie dla Was obojga, jeśli przyjmie zaproszenie i zacznie Cię traktować w niefajny sposób - znów wyklarowanie sytuacji dla Ciebie i po prostu wymiksowujesz się z układu.
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Mnie by szlag trafił i dałbym sobie spokój z taką królewną niedostępną, wiecznie odmawiającą. Niech sobie siedzi w wieży. Za jakiś czas zrozumie popelniony bład, ale będzie już za późno.
Znam taką koleżankę, którą co rusz fajni, na poziomie faceci zapraszali. Myślała, że chyba tak będzie w nieskończoność, miała "inne priorytety". Potem skończyła studia i nagle to wszystko się praktycznie urwało. Dziś jest sama, z jednej strony mi jej szkoda bo to koleżanka, a z drugiej jako facet wiem, że ... dobrze jej tak. 5 miesięcy - niezły desperado... Ja już bym się nigdy do Ciebie słowem nie odezwał i zwyczajnie wykasował Twój kontakt. Dlaczego ? Bo jesteś gówniara, która nie wie czego chce i najwyraźniej rajcuje ją to, że jakiś facet okazuje zainteresowanie, latał wokoło jak cymbał. Ot, taka zabawka. Jedno słowo: DOROŚNIJ. Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2014-07-15 o 23:42 |
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Dziewczyno, przecież wszyscy piszą żebyś to TY wyszła z inicjatywą spotkania. Nie dziw się że facet sobie odpuścił, skoro tylko on proponuje jakieś wyjście na kawę czy do kina! Pewnie myśli że Ci się narzuca i tyle. Daj lepiej spokój temu chłopakowi, bo tylko niepotrzebnie go zwodzisz
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
Ciągle piszesz że proponuje spotkanie, a potem cisza, no serio Cię to dziwi? Tak ciężko się domyśleć, na co czeka? Już tyle osób tu Cię próbowało oświecić, że czeka na KROK od Ciebie. Dlatego jeśli Ci na nim zależy to ściągnij w końcu tę koronę z głowy i go zaproś na kawę czy do kina, to naprawdę nie boli. |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Moim zdaniem wszyscy zafiksowali się na tym, że 3 miesiące temu nie zgadzałam się na jego propozycje, a prawda jest taka, że od tego czasu nie miał żadnych sygnałów, że nie chciałabym tego kontynuować. Na spotkaniach się zachowujemy jak para. Nie rozumiem, dlaczego akurat w tym jednym wypadku wszyscy się uparli, że to moja wina, podczas gdy każdy podobny wątek jest komentowany właśnie w stylu takim, jak ja to widzę, czyli że koleś się bawi kiedy mu wygodnie.
Wierzcie mi, że próbowałam się odciąć i nie odzywać i jakoś wymiksować z tej relacji - ale on nie przestaje zagadywać i rzeczywiście - mój błąd, że w końcu zawsze się łamałam i mu odpisywałam. Z drugiej strony nie napiszę mu, że nie chcę mieć z nim żadnego kontaktu, bo tak jak pisałam wcześniej - nie chcę robić fochów w sytuacji, gdy mi nic nie obiecywał. |
|
|
|
|
#38 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Raczej wszystkim chodzi o to, że Ty nie wyszlaś ANI RAZU z propozycją spotkania. I koleś się nie bawi jak mu wygodnie, to Ty zachowujesz się jak księżniczka oczekując ciągłych propozycji od niego, nie dając nic w zamian.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Ok, mój ostatni argument - zrozumiałabym takie zachowanie, gdyby był nieśmiały. Ale nie jest - już po kilku rozmowach mnie ciągnął do teatru, później też się nie peszył tymi odmowami. Teraz nie odmawiałam, spotykałam się, więc chyba powinien się jeszcze bardziej ośmielić?
---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ---------- Nie wyszłam ani razu, ale tych spotkań było raptem 3, w tym ostatnie po ponad miesiącu przerwy, serio - zrozumiałabym te oskarżenia, gdyby mnie zapraszał 5 razy pod rząd, załóżmy tydzień w tydzień, ale takie urywane zaproszenia mi nie dały żadnej podstawy i jakiegoś komfortu psychicznego, że on chce to ciągnąć. Edytowane przez barbirelka Czas edycji: 2014-07-16 o 20:27 |
|
|
|
|
#40 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
![]() Haha, dobrze że Ty mu dałaś komfort psychiczny, żeby to ciągnąć :p Serio, nie wiem jaki masz problem z tym, żeby zaproponować facetowi wyjście na kawę/do kina. To jakieś upokarzające jest czy jak? Jakiego Ty "komfortu psychicznego" oczekujesz? Tego że Ci powie: "no weź mnie zaproś, tyle na to czekam, jak mnie zaprosisz to na pewno się zgodzę"? |
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
Komfortu psychicznego w postaci tego, że normalnie się ze mną umówi kilka razy z rzędu, a nie jak sobie od czapy przypomni. |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
Propozycja spotkania to nie jest wyrażenie chęci wspólnego życia z gromadką dzieci,a Ty się zachowujesz, jakbyś właśnie taką propozycję miała mu złożyć. I jeśli by Ci odmówił, to raczej dlatego, że znudziło mu się czekanie, i wcale bym się mu nie dziwiła :P Poza tym, nawet zakładając, że nie zgodziłby się na spotkanie, to by była dla Ciebie jakaś porażka życiowa? W telewizji o tym nie będą mówić, na billboardach nie będziesz. Przestań zachowywać się jakby to było jakieś upodlenie z Twojej strony. Podkreślone - tu leży Twój problem. Edytowane przez Alancia Czas edycji: 2014-07-16 o 21:12 |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
Na własne życzenie możesz stracić fajną relację z dobrze zapowiadającym się facetem, w imię źle pojętej dumy. |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Ale w takim razie to czego Ty od niego teraz oczekujesz ? Żeby znowu Cię gdzieś zaprosił i znowu i znowu ?
__________________
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 392
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
bo inaczej będzie idiotką uganiajaca się za facetem i pokazująca, że jej zależy
|
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ---------- Masz rację, ale z drugiej strony dobrze zapowiadał się wcześniej, teraz się zmienił, a ja go idealizuję właśnie przez tamte zachowania. Teraz gdyby mu naprawdę zależało, to 'ma mnie na tacy' i nic z tym nie robi. |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 181
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
A dlaczego to on ma ciągle coś robić?
Tak bardzo leżysz mu na tacy, że ani nie jesteś w stanie sama się do niego odezwać ani zaproponować spotkania. Nie jesteś księżniczką i w końcu to zrozum, bo z takim podejściem nie znajdziesz faceta nigdy. Zwyczajnie nikt normalny tego nie wytrzyma.Znudziło mu się widocznie ciągle staranie, skoro nie widzi żadnego 'odzewu' z Twojej strony. Jak pisaly dziewczyny wyżej, zupełnie nie rozumiem od kiedy pokazanie komuś, że ci na nim zależy jest upokarzające. Szczerze mówiąc takie podejście jak ty miałam w wieku 14/15 lat. Jeszcze powiem ci, że mam koleżankę. Jest dokładnie taka sama jak ty i powiem ci szczerze- jeszcze nie spotkała faceta, który by to wytrzymał. Życzę ci powodzenia. Edytowane przez delilach Czas edycji: 2014-07-17 o 00:27 |
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
W moim srodowisku gra w te gre wyglada tak: facet zaprasza, dziewczyna jesli zainteresowana przyjmuje zaproszenie. Potem facet znow zaprasza, zeby sie upewnic. Jesli dziewczyna po jesnym spotkaniu uznala ze jednak nie, to odmawia, albo sie wymikaowuje w inny sposob (nie ma nigdy czasu, odwoluje itp). Jesli zainteresowana, to idzie.
Potem inicjatywa lezy po jej stronie, bo inaczej facet zaczalby miec wrazenie ze wali glowa w mur (zauwaz autorko, ze chodzi o 3 spotkanie). Potem gdy randkowanie sie rozkreca inicjatywa jest naprzemienna i albo konczy sie poglebieniem relacji albo jedna strona zaczyna wygaszac inicjatywe i kontakty po prostu sie urywaja. Zawsze gralam w to mniej wiecej tak, bo wtedy wiadomo na czym sie stoi. Jest zainteresowanie- jest inicjatywa, nie ma- jedna ze stron sie wycofuje, a druga przestaje nagabywac. Dzieki temu mozna uniknac wielu kwasow i pozostac na stopie kolezenskiej (wazne, jesli randkujemy z kims z grupy czy z pracy). Jesli facet powtarzalby ciagle zaproszenia BEZ mojej inicjatywy, uznalabym go za maniaka :P |
|
|
|
|
#50 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Pies ogrodnika czy to ze mną coś jest nie tak?
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.













bo inaczej będzie idiotką uganiajaca się za facetem i pokazująca, że jej zależy
Tak bardzo leżysz mu na tacy, że ani nie jesteś w stanie sama się do niego odezwać ani zaproponować spotkania. Nie jesteś księżniczką i w końcu to zrozum, bo z takim podejściem nie znajdziesz faceta nigdy. Zwyczajnie nikt normalny tego nie wytrzyma.
