Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-16, 14:01   #91
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Troppo przerazilo mnie zachowanie Twojego Tzta w stosunku do Ciebie ja rozumiem,ze po narodzinach dziecka dużo się zmienia i nie ma czasu na okazywanie uczuć itd,ale to co on robi to zwyczajne chamstwo i brak szacunku do Ciebie W ogóle nie rozumiem jak można tak traktować kogoś z kim się spedzilo tyle czasu i w dodatku ma się dziecko razem!? Współczuję Ci tej sytuacji i tego uzależnienia od niego,bo to pewnie jeszcze bardziej sprawia,że Tż czuje,ze jest ponad Tobą...i kurcze od porodu to ja ciągle rycze z byle powodu,a w Twojej sytuacji to wcale się nie dziwię,ze jestes załamana

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Ja juz dzisiaj w lepszym nastroju,bo i nocka była lepsza Radek nie płakał,nie krzyczał- tylko tak jak pisałam jeczal przez sen,ale jakoś nie przeszkadzało mi to w spaniu taka byłam zmęczona karmienia były 3 i po każdym od razu zasypial no ale wróciliśmy do wcześniejszego stanu,tzn ja śpię z małym w sypialni,a Tz z Iza w sumie Tz mógłby z nami spać,ale Iza tez ma kiepskie nocki,bo męczą ja koszmary i pochlipuje przez sen,wiec wole,żeby miała kogoś obok...
A teraz oboje śpią juz ponad godzinę Chwilo trwaj
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 14:20   #92
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Troppo a nie możesz wprowadzić się do rodziców, na pewno Ci pomogą, a ten gbur jak zobaczy że może Was stracić to się pamięta! Bo przecież się kochana wykończysz, a i dzidziuś czuje Twój nastrój i nerwy...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Uff Berenika, Karolina dzięki za odpowiedź w sprawie włosów, już się martwiłam że coś jest nie tak ;-)
Berenika gratuluję odebrania dyplomu, tz powinien zostać z dziećmi a Ty iść na zakupy, czy jakieś piwko właśnie... Może w weekend zrób sobie taki dzień?
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 15:07   #93
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cześć Mamusie! Na początek dwa pytania:

1. Połóg - jak długo miałyście wydzielinę? Ja z moją nie mogę dojść do ładu, co prawda minęły dopiero 3 tygodnie od porodu (cc), ale ciągle coś jest, tak że podpaskę muszę zakładać, co przy tych upałach już mnie wykańcza Były już dni, że nic nie leciało, zakładałam tylko wkładkę, ale teraz ciągle coś i w dzień i w nocy... Po pierwszym porodzie pamiętam, że szybciej to wszystko się skończyło

I zupełna zmiana tematu: 2. Znacie może jakieś fajne przepisy na zapiekanki (najlepiej bez podsmażanych składników)

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

U nas ok, wczoraj Helenka skończyła 3 tygodnie dzisiaj odpadł jej kikut jutro idziemy na wizytę do pediatry, przy okazji ją zważymy. No i jakoś leci ten czas do przodu

Pradip ja też wolę tkaną tą elastyczną dostałam od bratowej, a ona ją wcześniej dostała od koleżanki, ale jest prawie w ogóle nie używana. Na razie próbowaliśmy motać na kieszonkę i muszę przyznać, że to super sprawa, tym bardziej, że moje dziecko uwielbia być na rękach Muszę rozejrzeć się za jakąś fajną tkaną używaną w fioletowe paseczki no i jeszcze muszę nauczyć sama się zawiązać, tzn. najgorzej samemu dziecko włożyć, na razie tylko razem z tż to robiliśmy

Sola moja też raczej bez problemów brzuszkowych Płakać w ogóle nie płacze, kupki robi, bąki puszcza. Tylko ona jest taka często niespokojna, byle co ją wybudza, nawet sama sobie jęknie albo stęknie i już odruch moro robi i od razu ma wielkie oczy i od nowa akcja - usypianie Duża macha nóżkami i rączkami, rozgląda się na boki z taką wystraszoną miną, ale wystarczy, że wezmę ją na ręce i od razu jest inne dziecko Mała cwaniara Na razie wydaje mi się, że po prostu potrzebuje bliskości, bez problemu zasypia mi na klacie, tak więc obowiązkowo muszę za chustą się rozejrzeć

Majkela to super wakacje Wam się szykują Zdrówka życzę, ja też myślałam, że latem się nie choruje, a pierwsze co mnie dopadło po porodzie to angina
Co do Adasia to tu chyba złotej recepty nie ma, bo czy różnica jest rok, trzy czy sześć lat to zawsze będzie zazdrość, niestety. Trzeba to po prostu przetrwać i reagować adekwatnie do sytuacji. Tylko mój właśnie też zawsze taki grzeczny i spokojny i tak sobie myślę, jak to będzie jak wróci bo szerze mówiąc on za dużo się jeszcze siostrą nie nacieszył

Pater dobra historia z kupą w tle

Prowansja SZOK! Nie myślałam, że takie pomyłki się zdarzają, ale dobrze, że w tą stronę. Dużo zdrowia dla mamy, żeby mogła się jeszcze wnuczką nacieszyć Co się namartwiliście i nastresowaliście to mogę sobie tylko wyobrazić... Ale jak widać walczyć trzeba do końca!

Chusteczki ja polecam te z Netto - 80 szt. chyba za 4 zł, naprawdę fajne

Kucyk Truskawkowy sepsa?! Brzmi strasznie... Oby już tylko było lepiej Tak jak Majkela wcześniej pisała o dobrego pediatrę to naprawdę trudno.

Alingles zazdroszczę takiego spania! Tak czekam kiedy moja zacznie choć 6 h spać A koleżance to strasznie współczuję, chyba nie ma gorszej tragedii niż śmierć własnego dziecka... Biedne Maleństwo

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

prezenty u nas na razie trafione - dostaliśmy głównie pampersy, chusteczki, fajne grzechotki i zawieszki dla niemowlaków i trzy śliczne sukienusie

Wyobrażenia przez i po porodzie - ja zawsze chciałam mieć dzieci jedno po drugim, ale jak urodziłam pierwsze to jakoś mi się odechciało następnego Ponad 3 lata trwało zanim się zdecydowaliśmy, zawsze chcieliśmy mieć więcej niż jedno, ale zawsze było jakieś "ale" i jeszcze nie ten moment. Przy drugim oczekiwań nie miałam specjalnych, chociaż już zdążyłam zapomnieć jak wygląda taka opieka nad niemowlakiem. Na dzień dzisiejszy brakuje mi przede wszystkim tak w miarę przespanych nocek, tzn. np. tylko z jedną pobudką na karmienie

Bogini u nas tylko położna widziała, do pediatry idziemy jutro, ale widzę, że już jej się zmniejszyły

Koniec na dzisiaj, dziecko zaczyna się budzić
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 15:08   #94
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość

1. Połóg - jak długo miałyście wydzielinę? Ja z moją nie mogę dojść do ładu, co prawda minęły dopiero 3 tygodnie od porodu (cc), ale ciągle coś jest, tak że podpaskę muszę zakładać, co przy tych upałach już mnie wykańcza Były już dni, że nic nie leciało, zakładałam tylko wkładkę, ale teraz ciągle coś i w dzień i w nocy... Po pierwszym porodzie pamiętam, że szybciej to wszystko się skończyło

[/COLOR]U nas ok, wczoraj Helenka skończyła 3 tygodnie dzisiaj odpadł jej kikut jutro idziemy na wizytę do pediatry, przy okazji ją zważymy. No i jakoś leci ten czas do przodu
Ja jestem 2,5 tyg po porodzie sn a wydzieliny jeszcze sporo, z wkładką by nie dało rady na pewno Nie wiem czy to prawidłowe ale do wczoraj ta wydzielina była bardzo krwista. Dziś już jaśniejsza, więcej śluzu.

Co się zabiorę za cytownie to coś mnie odciągnie i zapominam co miałam pisać.

Alingles nawet nie chce myśleć co Twoi znajomi przeżywają. Przykra sytuacja strasznie.

Jeśli chodzi o chusteczki ja używam pampersa białe i są fajne tak jak pisze Berenika. Miałam też Huggis (wg Soroki najlepszy skład) ale zapach mnie drażnił, jakiś taki słodki był i stasznie źle się wyciągały z opakowania i z tego powodu też się rwały przy wyciąganiu.
Ale chce zrezyzgnować z chusteczek i tak jak Mała_Czarno_Biała przejść na wodę z wacikiem.

Troppo pamiętam jak już wcześniej pisałaś o Twoim tż i cały czas wierzyłam że po porodzie się zmieni. Szkoda że nie wyszło. Może faktycznie tak jak któraś z dziewczyn pisała lepiej z Adasiem może by było przenieść się na chwile do rodziców. Niech widzi że dasz sobie radę bez niego i dać mu do myślenia. Nie może Cię tak traktować i obwiniać o wszystko bo zwariujesz przez to. Na pewno nie zasłużyłaś na takie traktowanie. Pamiętasz może jak pisałam Ci o moim mężu ile się wysłuchałam przykrości i jak mnie traktował. I powiem Ci że był przy porodzie, a od razu założył że on na pewno będzie ze mną. Po porodzie zmienił się o 180 stopni. Dziecko bardzo dobrze na niego wpłynęło. Teraz jest troskliwy, posprząta w domu, śniadanie mi zrobi bo zauważył ile czasu trzeba dziecku poświęcić, ile samo karmienie piersią pochłania czasu i że potrzeby dziecka są na pierwszym miejscu przed moimi (typu jedzenie, mycie czy wc). Tylko że wszystko by było fajnie ale zmienił pracę i nie ma go cały tydzień, wraca tylko na weekendy. I powiem Ci że ta rozłąka dobrze nam robi.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 15:21   #95
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Kamilla ja już jestem 6 tygodni po porodzie i coś tam od czasu do czasu kapnie, nawet nie czerwono tylko brązowo, ale cały czas, a do lekarza dopiero mam za tydzień...
Ja robiłam ostatnio warzywna, ale to nawet przepisu nie mam, kroję jakiekolwiek warzywa, daję jakąś kiełbasę, mało tłusty boczuś, a nawet mięso mielone, dosłownie co mam, czasami zalewam jajkiem i zapiekamy
Super że już pępuszek ładny też używam chusteczek z Netto, dla mnie są super, nie zostawiają takiego tłustego, czy lekkiego filmu.
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 15:34   #96
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Cześć Mamusie! Na początek dwa pytania:

1. Połóg - jak długo miałyście wydzielinę? Ja z moją nie mogę dojść do ładu, co prawda minęły dopiero 3 tygodnie od porodu (cc), ale ciągle coś jest, tak że podpaskę muszę zakładać, co przy tych upałach już mnie wykańcza Były już dni, że nic nie leciało, zakładałam tylko wkładkę, ale teraz ciągle coś i w dzień i w nocy... Po pierwszym porodzie pamiętam, że szybciej to wszystko się skończyło
17 dni po porodzie nadal jestem zmuszona do podpasek. Niby już dużo nie leci i nie krew ale wkładka by nie dała rady :/

Chusteczki miałam białe pampersa, były okej. Teraz kupiłam Dady Newborn i w sumie nie widzę specjalnej różnicy
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 16:03   #97
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Kamilla ja po pierwszym porodzie do 6 tygodni miałam jeszcze wydzielinę. Teraz jestem ponad 2 tygodnie po porodzie,a dopiero przedwczoraj przestałam mocno krwawic,ale wydzielina jeszcze jest bardzo obfita...
Co do zapiekanek to ja najczęściej robiłam z makaronu+ pierś kurczaka+ brokuły,wszystko zalane beszamelem,a na wierzch starty ser...ale przy kp to może być za ciężkie(beszamel na maśle,pierś podsmazona,no i stopiony ser)...
My chusteczek używamy huggies.Juz z córką ich używaliśmy i jakoś nam podpasowaly.Ale chciałam właśnie tych z netto spróbować,bo sroka zachwalala,a cenowo pewnie korzystniej wychodzą...
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 16:39   #98
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Troppo strasznie Ci współczuję...rzeczywiście patowa sytuacjaa masz kogoś w najbliższym otoczeniu na kogo możesz liczyć? może wyjazd do rodziców nie byłby złym pomysłem? Jedno jest pewne - jako świeżo upieczona matka potrzebujesz mega wsparcia i to właśnie od partnera...a tymczasem on Cię jeszcze gnoi

mój Jerzyk kończy dziś 3 tygodnie
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 17:05   #99
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47321616]
antykoncepcja ja nie cierpię prezerwatyw, nie wiem czemu, ale nie mam wtedy żadnej przyjemności i mnie obcierają i boli...

A my zauważyliśmy, że Adaś jak chodzi, zakrzywia prawą stopę do środka, przedtem tak nie robił, dopiero od niedawna. Za dwa tyg mamy bilans dwulatka, to o tym powiem lekarce, pewnie skieruje nas na jakąś rehabilitację... [/QUOTE]
ja też nie cierpię gumek
Zdrówka dla Ciebie i oby Adaś sam szybciutko wyprostował nóżkę
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Ja na początku tak narzekałam, że na rok musimy wrócić do moich rodziców a teraz dziękuje opatrzności, że się zdecydowaliśmy bo bez pomocy mamy chyba bym już miała depresję. Mogę spokojnie przespać się, umyć, ugotować a ona zerknie na małą, popilnuje jak muszę wyjść. No a przy tym nie narzuca mi swoich racji, czasem podsunie jakiś pomysł ale puki co zawsze miała rację
Super że mama okazała sie taka pomocna
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
poczytałam o tych pleśniawkach - być może one są przyczyną rozdrażnienia i płaczu u J. Niestety, wypędzlowanie jamy ustnej noworodka w ataku histerii jest bardzo trudne. Boję się, że uszkodzę jakąś pleśniawkę a to podobno jest bardzo bolesne dla maluszka

Dziewczyny jak wygląda opieka Waszych facetów nad Maluchami? Mojego tżeta nie ma dużo w domu, ale jak wraca to bardzo stara się angażować w dziecko i spędzić z nim trochę czasu. Doceniam to bardzo, bo zależy mi na tym żeby między Panami wytworzyła się więź. Z resztą po to wyjechałam na kontrakt z tżetem, bo osobiście dużo lepiej byłoby mi we własnym domu w Warszawie Ale...denerwują czasami metody wychowawcze tżeta. szczerze, to czasem szlag mnie trafia i mam ochotę wyrwać mu J z rąk Oczywiście nigdy tego nie robię, bo sama błądzę w macierzyństwie i nie wiem co dla dziecka jest dobre a co złe, ale uważam, że metoda na "przeczekanie", kiedy mały ma atak histerii nie jest dobra różnicy w reakcji małego nie ma - ja go noszę, tulę i staję na rzęsach - J ryczy a tżet go kładzie obok siebie i czeka - J ryczy No, ale wydaje mi się, że takie odkładanie go i pozwolenie mu się wykrzyczeć powoduje, że mały ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa
To prawda z tymi pleśniawkami jak mały nie daje wyczyścić sobie buzi to kup maść na pleśniawki i posmaruj nią smoka
A wiesz że o to samo sprzeczam się z moim mężem? też osiądzie koło Kuby i pomimo że poświęca mu 100% swojej uwagi to nic nie robi twierdzac że mały zrozumie że płaczem nic nie wskóra
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Pradip tak cofnela bo dostał odrazu końskie dawki antybiotyków. Noc lepsza ale do określenia dobra jeszcze daleko :p

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
To całe szczęście bo Twoja wiadomość brzmiała okropnie zdrówka Maksiu
Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
U mnie troche grobowo w domu.
Córka przyjaciół rodziców, z resztą moja koleżanka w poniedziałek urodziła w 8 miesiącu ciąży. W 5 miesiącu u dziecka zdiagnozowano brak w pełni wykształconych nerek. Masa badań, masa wizyt, wszyscy mieliśmy nadzieję, że się lekarze mylą - niestety. Mała zmarła po 4 godzinach od porodu.
Teraz w sumie nie wiemy co robić. Niby zadzwoniliśmy, wsparliśmy. Ale odwiedzić już nie możemy, bo my szczęśliwi, że nasz zdrowy, cały a oni biedni... Potrzebują czasu.

Uciekam na obiad. I chyba już syna obudze, bo mi piersi eksplodują zaraz...
straszna tragedia współczuję im bardzo a Wy faktycznie chyba na razie powinniście wstrzymać się z odwiedzinami...
Cytat:
Napisane przez TroppoSensibile Pokaż wiadomość
Generalnie Tż przechodzi samego siebie. Doprowadza mnie do obłędu. Po porodzie zrobiłam się płaczliwa i ciągle ryczę przez niego. Dojeżdża mnie o różne sprawy (nawet jak karmię), z początku nagadywał nawet, że na pewno mam coś nie tak z pokarmem dlatego mały nie rośnie (w szpitalu nikt nawet nie pozwolił mi tak myśleć). Potem mówił, że przez MÓJ pokarm dziecko ciągle ulewa. Że nic nie robię, siedzę zapyziała (!) w domu - a przecież to nie mój wybór i nie mam jak się ruszyć jak jestem sama :/ ja uwielbiam latać, a teraz nie mam jak... A jak jestem sama z małym to szczytem możliwości jest załatwianie się, kąpiel i szybkie przegryzienie czegoś... Wypomina mi rzeczy, które nie miały miejsca, bo widzi, ze strasznie mnie to dotyka i wkurza, a to, co mówi mija się najczęściej z prawdą. Jak miałam gorączkę i ledwo dychałam to uznał, że ja od początku ciąży jestem chora i nie chciał z początku pomóc przy dziecku. Traktuje mnie jak nic, wini za wszystko co złe, ostatnio jak mówiłam mu, że usypiałam dziecko od samego rana do 22 to uznał, że w końcu od tego jestem przytłacza mnie to wszystko i na pewno mój nastrój odbija się na niewinnym dziecku... Nie wiem co mu się stało. Zrobił się roszczeniowym gburem. Już w ciąży mieliśmy ciężkie chwile, ale ostatnio to już przesada... A to wierzchołek góry, bo o komputerze i % nawet nie chce się pisać...

Jestem do tego stopnia sfrustrowana, że zaczynam myśleć, że osobno byłoby nam lepiej. Wiem, że to chore na tym etapie, ale ja już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Nie poznaje go. Najgorsze jest to, że jestem od niego teraz zależna finansowo, a bezrobotna z małym dzieckiem to dopiero patowa sytuacja.

co do chust to właśnie chciałabym sobie ulżyć i zacząć go nosić, ale ciągle szukam. Chciałam kupić jakąś używaną i spróbować swoich sił, ale wszystkie cholernie drogie. a nie chciałabym wydać więcej niż 150 zł :/

Wybaczcie musiałam się wygadać
Strasznie mi przykro że przechodzisz przez coś takiego. Nie rozumiem jak Twój Tż może tak postępować ale nie rozumiem też dlaczego się na to godzisz. Nie gniewaj się ale sama nie wytrzymałabym długo słysząc takie rzeczy. O ile ja bym to zniosła tak ze względu na dziecko wyprowadziła bym się do kogokolwiek bliskiego lub dalekiego byle dalej od kogoś kto tak mnie traktuje
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47327388]Mój tz w stosunku do mnie jest cudowny. Ale w kwestii opieki nad dziećmi i pomocy w domu, podobnie jak u Troppo. Mało tego, ciągle ktoś do niego wydzwania i przynosi coś do naprawy: komputer, laptop, telefon, itd... a tz nie umie odmówić, więc jak nie siedzi w pracy, to zajmuje się tymi naprawami. Wkurza mnie to coraz bardziej, bo wszyscy się zachowują tak, jakby to nie były jego dzieci. I do tego ciągle wyciągają go na jakieś piwo. A on, doszło już do tego, że idzie niby wynieść śmieci, czy wstawić auto do garażu, a przy okazji pije sobie piwo i wraca po godzinie...
[/QUOTE]
Mnie też denerwuje że mąż nie umie nikomu odmawiać W sobotę robiliśmy grilla i my nie piliśmy. Nie dość że goście rozeszli się przed północą nie patrząc na to ze my zaraz będziemy budzeni przez synka to jeszcze mąż zamiast się położyć porozwoził towarzystwo
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47327483]Karolina no Adasiowi co miesiąc praktycznie wychodziły po dwa zęby na raz. Około roku miał już wszystkie do czworek. Ostatnio wyszły mu dwie dolne piątki. Na górne się jeszcze nie zanosi. Właśnie przez to, że tak szybko mu szły i że za szybko mu się ciemiączko zarastało, lekarz szybko zakazał nam podawania wit. D[/QUOTE]
Miał młody tempo ale nie przebił córki znajomych która urodziła się z górnymi jedynkami
Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o metodę przeczekania płaczu tak małego dziecka to jest tak jak pisze Sola- nie jest to dobry sposób:niee: Psycholozka na sr nam mówiła,ze do 6 miesiaca lecimy na każdy płacz dziecka,bo wtedy buduje się u niego poczucie bezpieczeństwa,no i w każdym płaczu kryje się jakaś konkretna potrzeba- nawet jeśli chodzi tylko o chęć przytulania się do mamy to nie jest to jakieś widzimisie maluszka,ale potrzeba,która musi zostać zaspokojona.Jak będziemy przeczekiwac płacz dziecka to owszem może ono mniej płakać,ale za to odbije się to na jego psychice.Paradoksalnie zaniedbywane dzieci mniej płaczą,ale to tylko dlatego,ze wiedzą że na ten płacz nikt nie zareaguje
ale to ładnie napisałaś muszę chyba wysłać męża do Ciebie i Soli na korepetycje
Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
1. Połóg - jak długo miałyście wydzielinę? Ja z moją nie mogę dojść do ładu, co prawda minęły dopiero 3 tygodnie od porodu (cc), ale ciągle coś jest, tak że podpaskę muszę zakładać, co przy tych upałach już mnie wykańcza Były już dni, że nic nie leciało, zakładałam tylko wkładkę, ale teraz ciągle coś i w dzień i w nocy... Po pierwszym porodzie pamiętam, że szybciej to wszystko się skończyło

U nas ok, wczoraj Helenka skończyła 3 tygodnie dzisiaj odpadł jej kikut jutro idziemy na wizytę do pediatry, przy okazji ją zważymy. No i jakoś leci ten czas do przodu

Pradip ja też wolę tkaną tą elastyczną dostałam od bratowej, a ona ją wcześniej dostała od koleżanki, ale jest prawie w ogóle nie używana. Na razie próbowaliśmy motać na kieszonkę i muszę przyznać, że to super sprawa, tym bardziej, że moje dziecko uwielbia być na rękach Muszę rozejrzeć się za jakąś fajną tkaną używaną w fioletowe paseczki no i jeszcze muszę nauczyć sama się zawiązać, tzn. najgorzej samemu dziecko włożyć, na razie tylko razem z tż to robiliśmy

Sola moja też raczej bez problemów brzuszkowych Płakać w ogóle nie płacze, kupki robi, bąki puszcza. Tylko ona jest taka często niespokojna, byle co ją wybudza, nawet sama sobie jęknie albo stęknie i już odruch moro robi i od razu ma wielkie oczy i od nowa akcja - usypianie Duża macha nóżkami i rączkami, rozgląda się na boki z taką wystraszoną miną, ale wystarczy, że wezmę ją na ręce i od razu jest inne dziecko Mała cwaniara Na razie wydaje mi się, że po prostu potrzebuje bliskości, bez problemu zasypia mi na klacie, tak więc obowiązkowo muszę za chustą się rozejrzeć
Urzywałam podpasek do 2 tygodni po porodzie a potem jeszcze z tydzień wkładki. Generalnie mało się ze mnie lało ale po porodzie straciłam podobno bardzo dużo krwi.
Za kikut i kolejny skończony tydzień
Bardzo mnie nakręcasz na tą chustę czekam tylko wizyty u ortopedy
A próbowałaś malutką owijać ciasno żeby ją rączki nie budziły?

A ja dziś dokonałam rzeczy niemożliwej obcięłam mojemu zwierceńcowi paznokcie

Podpowiedzcie jak zwalczyć cimieniuche bo chyba zaczyna wyłazić
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 17:22   #100
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

wydzielina po porodzie - ją musiałam używać podpasek przez 4 tyg, bo jednego dnia nic, a następnego krwawilam. A do dziś używam wkładek, bo ciągle plamie na brązowo.


Pradip to mnie zszokowałaś z tymi zębami


Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Troppo a nie możesz wprowadzić się do rodziców, na pewno Ci pomogą, a ten gbur jak zobaczy że może Was stracić to się pamięta! Bo przecież się kochana wykończysz, a i dzidziuś czuje Twój nastrój i nerwy...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Uff Berenika, Karolina dzięki za odpowiedź w sprawie włosów, już się martwiłam że coś jest nie tak ;-)
Berenika gratuluję odebrania dyplomu, tz powinien zostać z dziećmi a Ty iść na zakupy, czy jakieś piwko właśnie... Może w weekend zrób sobie taki dzień?
Mój tz zapisuje się też na weekendy do pracy. I ti nie chodzi o to, że on by nie został z dziećmi, tylko o to, że nie mam z kim iść, bo wszyscy nagle zapomnieli o moim istnieniu...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 17:26   #101
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Jeszcze ja napiszę co do opieki tż nad dzieckiem

Hmm nie wiem od czego zacząć. Pierwszy dzień po wyjsciu ze szpitala myślałam że tż zabije. W domu nie odkurzone, na sofie sierść psa a jeszcze teściowie mieli przyjechać. Ja wymęczona po porodzie i szpitalu miałam dość. Dodatkowo "musiał" bo obiecał tego dnia jechać pomóc koledze. Gość też zero wyrozumiałości. . Wygarnęłam mu wszystko. Jak się później okazało na koledze kolejny raz się bardzo zawiódł a jak go wtedy kolejny raz przestrzegałam to nie posłuchał. I chyba w końcu zrozumiał co nie co. Bo teraz jak tylko jest w domu to bardzo mi pomaga. Co prawda Małego nie przewinie, ale zajmie się nim żebym ja mogła się wyspać. Pomaga przy kąpieli, sam go rozbiera, przygotowywuje wszystko. W domu też co da radę to robi- sprząta, sniadania, kolacje przygotuje, na zakupy chętnie pojedzie. Szkoda tylko że mam go na weekendy. Do mnie nabrał bardzo dużego zrozumienia. Widział ile poród kosztuje wysiłku. Mówi że bardzo dużo się poświęcam dla dziecka i że nie spodziewał się że tak dobrze będę się dzieckiem zajmować. Myślał że będzie dużo gorzej i mówił że on by tak nie dał rady jak ja mieć tyle cierpliwości. W nocy na początku też wstawał, utulić, ponosić Synka żeby spał. Tylko nie ma potrzeby żeby wstawał w nocy bo jeść mu z piersi nie da, ale do łóżka mi go podawał.
Złości się tylko że Mały jeszcze taki nie kontaktowy, bo on by już chciał z nim rozmawiać i wszędzie go zabierać i się z nim bawić. Ale na to jeszcze musi chwile poczekać.
Chce Małego na rękach często nosić i kołysać go w leżaczku ale za dużo mu nie pozwalam bo się przyzwyczai i mi ręce później odpadną. I widzę że mnie słucha teraz. Więc u nas dziecko bardzo zmieniło męża. Bo może pamiętacie jak pisałam jakie piekło przy nim przechodziłam i mam nadzieje że te czasy już nigdy nie wrócą i będzie tylko lepiej.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-16, 17:43   #102
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Pradip na ciemieniuche polecam krem AA. Stosowalam oliwke, a nawet maslo, a dopiero ten krem zwalczyl chyba w dwa dni
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 18:34   #103
bluesky89
Zakorzenienie
 
Avatar bluesky89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Berenika, Kacperek cały czas po karmieniu piersią był głodny, więc podobnie jak Sylwia dokarmialam go butla, bo cały czas był płacz. I chociaż przystawialam go do piersi na kazde jedzenie, to pokarmu było coraz mniej i mniej. Teraz mam już puste piersi, więc lecimy tylko na mm. I używamy bebilon ha. Chcielismy sie przerzucić na babydream, bo tansze, ale Małemu kompletnie nie podpasowało, miał zatwardzenie i duże problemy z brzuszkiem, więc czym prędzej wróciliśmy do bebilonu
__________________
Kacperek
bluesky89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 19:10   #104
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Sylwia super że tz zmienił się na dobre czasami dzidziuś działa cuda, życzę Ci żeby już tak zostało!
Sola to jest krem na ciemieniuszke AA, czy jakoś się inaczej nazywa? Dziś po myciu zauważyłam że chyba u nas się robi, troszkę starłam ręcznikiem i posmarowałam tłustą maścią, może coś pomoże
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 20:30   #105
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Sylwia super że tz zmienił się na dobre czasami dzidziuś działa cuda, życzę Ci żeby już tak zostało!
Sola to jest krem na ciemieniuszke AA, czy jakoś się inaczej nazywa? Dziś po myciu zauważyłam że chyba u nas się robi, troszkę starłam ręcznikiem i posmarowałam tłustą maścią, może coś pomoże
Tak - krem na ciemieniuche Ja kupowalam chyba w Rossmanie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość

Jeszcze wczoraj miałam napisac,ze na Ize jak plachta na byka działa mówienie: np nie krzycz,bo dzidzia śpi.Ja tak nie mowie,tylko po prostu "nie krzycz",ale tesciowa robi to nagminnie. I dzisiaj karmiłam małego na leżąco,a Iza siedziała sobie obok i dotykala małego,a tesciowa do niej" nie podchodź tak blisko,bo dzidzia je" i przy tym zaczela ja odsuwac ode mnie, no i Iza wpadła w szał i juz chciała kopać i bić małego,a do tej pory takie akcje jej się nie zdarzaly ja jej nie zabraniam być obok w czasie karmienia,pozwalam jej głaskać małego itp,pokazuje jej,ze ma body z malpka,czy skarpetki z misiem itd.
Masakra

W ogole czytalam ostatnio ksiazke "dzieci w Paryzu nie grymasza". Moze nie ze wszystkim sie zgadzam, ale moim zdaniem bardzo ciekawa i dala mi troche do myslenia.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-16, 20:30   #106
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Blue dzięki za odpowiedź

Sylwia super, że tz tak się zmienił na dobre
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 20:48   #107
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47330720]
Pradip to mnie zszokowałaś z tymi zębami

Mój tz zapisuje się też na weekendy do pracy. I ti nie chodzi o to, że on by nie został z dziećmi, tylko o to, że nie mam z kim iść, bo wszyscy nagle zapomnieli o moim istnieniu... [/QUOTE]
Nie tylko Ciebie wszyscy patrzyli na małą jak na ufo
Przykro że tak wyszło z tym dyplomem ale my wszystkie jesteśmy z Ciebie dumne i mocno Cię ściskamy
Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Jeszcze ja napiszę co do opieki tż nad dzieckiem

Hmm nie wiem od czego zacząć. Pierwszy dzień po wyjsciu ze szpitala myślałam że tż zabije. W domu nie odkurzone, na sofie sierść psa a jeszcze teściowie mieli przyjechać. Ja wymęczona po porodzie i szpitalu miałam dość. Dodatkowo "musiał" bo obiecał tego dnia jechać pomóc koledze. Gość też zero wyrozumiałości. . Wygarnęłam mu wszystko. Jak się później okazało na koledze kolejny raz się bardzo zawiódł a jak go wtedy kolejny raz przestrzegałam to nie posłuchał. I chyba w końcu zrozumiał co nie co. Bo teraz jak tylko jest w domu to bardzo mi pomaga. Co prawda Małego nie przewinie, ale zajmie się nim żebym ja mogła się wyspać. Pomaga przy kąpieli, sam go rozbiera, przygotowywuje wszystko. W domu też co da radę to robi- sprząta, sniadania, kolacje przygotuje, na zakupy chętnie pojedzie. Szkoda tylko że mam go na weekendy. Do mnie nabrał bardzo dużego zrozumienia. Widział ile poród kosztuje wysiłku. Mówi że bardzo dużo się poświęcam dla dziecka i że nie spodziewał się że tak dobrze będę się dzieckiem zajmować. Myślał że będzie dużo gorzej i mówił że on by tak nie dał rady jak ja mieć tyle cierpliwości. W nocy na początku też wstawał, utulić, ponosić Synka żeby spał. Tylko nie ma potrzeby żeby wstawał w nocy bo jeść mu z piersi nie da, ale do łóżka mi go podawał.
Złości się tylko że Mały jeszcze taki nie kontaktowy, bo on by już chciał z nim rozmawiać i wszędzie go zabierać i się z nim bawić. Ale na to jeszcze musi chwile poczekać.
Chce Małego na rękach często nosić i kołysać go w leżaczku ale za dużo mu nie pozwalam bo się przyzwyczai i mi ręce później odpadną. I widzę że mnie słucha teraz. Więc u nas dziecko bardzo zmieniło męża. Bo może pamiętacie jak pisałam jakie piekło przy nim przechodziłam i mam nadzieje że te czasy już nigdy nie wrócą i będzie tylko lepiej.
Az miło się teraz czyta ogromne dla Tża i oby tak zostało (aż Ci troszkę zazdroszczę ale tak pozytywnie bo ja na swojego w temacie opieki nie mogę narzekać ale strasznie brakuje mi jego pochwał że też daję radę i ogarniam wszystko kiedy jego przez większość czasu nie ma...)
Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Pradip na ciemieniuche polecam krem AA. Stosowalam oliwke, a nawet maslo, a dopiero ten krem zwalczyl chyba w dwa dni
właśnie miała zapytać o to samo co Peter ale już wiem dzieki na razie Kuba ma jakby delikatny łupież zaraz nad czołem to spróbuje oliwkować i wyczesywać a jak nie pomoże to kupię ten AA

Jutro mamy szczepienie i okropnie się boję... trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 21:45   #108
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Tak - krem na ciemieniuche Ja kupowalam chyba w Rossmanie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------



Masakra

W ogole czytalam ostatnio ksiazke "dzieci w Paryzu nie grymasza". Moze nie ze wszystkim sie zgadzam, ale moim zdaniem bardzo ciekawa i dala mi troche do myslenia.
O to zapamiętam sobie ten tytuł.Ja się przymierzam do "Jezyka dwulatka" Tracy Hogg,ale nie mogę do biblioteki dotrzeć

U Izy na ciemieniuche pomogła oliwka i mocne wyczesywanie łusek.

Sylwia super,ze Tz tak się zmienił na plus

Ja na wieczór miałam jeszcze spięcie z teściową.Juz mam serdecznie dosyć jej obecności,bo strasznie się wpie..rza w moje metody wychowawcze.Dzisiaj stwierdziła,że Iza jest za duża żeby jeść kaszkę.Ale oczywiście nie powiedziała tego do mnie tylko do Tzta,a ja siedziałam w drugim pokoju i usypialam malego i słyszałam wszystko.Przychodzę później do nich i pytam jej co jest nie tak z kaszka dla dziecka,a ona do mnie" ale ja nic nie mówiłam" no to jej mowie,ze jak ma jakieś uwagi to mogłaby mi w twarz to powiedzieć,a nie obgadywac za plecami. Wcześniej tż tez na nią naskoczył,ze głupoty gada z tymi kaszkami,to się obraziła i sobie poszła.Mam nadzieje ze jutro nie przyjdzie...Nosz kuzwa,Iza jest za duża na kaszki,ale na noszenie na rekach w sam raz,bo tesciowa nawet na spacerach ja nosi
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 07:06   #109
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Czesc, dziewczyny unormowala wam się juz laktacja? Ja pomalu mam juz dość i lapie dola bo nie dość ze Radus się meczy to jeszcze ja ciągle cala mokra po nocy zawsze prześcieradło jest mokre mimo wkładek i czasami nawet zakładam jeszcze pieluchę ale to nie pomaga. W dodatku wczoraj zauważyłam ze idąc pod prysznic z pena piersią po prysznicu nie było w piersi polowy pokarmu. Zaraz później była znowu przepełniona ale mały się nie najada. Chyba pomalu się poddaje już podaje mu dodatkowo mm. Na dietę uważam jak tylko mogę i juz sama nie wiem mleka do końca odstawić nie mogę bo to mój jedyny lek na zgagę. Wybaczcie ze tak tylko o sobie ale po dzisiejszej nocy jestem podlamana.

Dziewczyny po cc. Czujecie jeszcze rane po rozpuszczeniu szwów? Ja czuje ja teraz bardziej niż zanim się rozpuscily. Dzisiaj na szczęście mam wizytę u gina to się dowiem...
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 07:07   #110
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cześć i czołem

W nocy J obudził się tylko 2 razy na karmienie cudownie! dawno się tak nie wyspałam
za to wieczorem marudził i od 6 znów zaczął. teraz przysypia mi przy piersi i boję się go odłożyć żeby go nie obudzić, ale z drugiej strony nie może tak spać. no i nie wiem co robić

położna będzie ok południa, bardzo się cieszę, bo mam masę pytań do niej i potrzebuje pomocy z pleśniawkami wczoraj jak płakał oglądaliśmy mu jamę ustną i nie bardzo możemy je zlokalizować
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 07:24   #111
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Pradip dzięki i trzymam kciuki


Karolina no co za teściowa moja na szczęście się nie wtrąca...


U nas nocka lepsza. Oli zasnął bujany w wózku o 22 i wstał dopiero o 4 na karmienie i potem przed 8 i znów śpi póki co. Za to Adaś, odkąd tz ma nocki, nie chce spać sam i przychodzi z płaczem do mnie. O 4 właśnie przeniosłam go do jego łóżka, bo po karmieniu Oli zostaje już że mną w łóżku, to po 5 Adaś przydreptal do mnie. Położył się od brzegu b od ściany śpi Olek, a w środku to by Adaś go zgniótł. Przez co Adaś już dwa razy spadł mi x łóżka... A teraz się przekręcił i śpi w nogach....


Za to tz po nocce zakończonej o 6 poszedł na piwo ido tej pory nie wrócił

A mnie kłuje lewy cycek jakby mi igły wbijali

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

I koniec spania...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 08:11   #112
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

ANTERIA a może zmień wkładki laktacyjne na jakieś bardziej chłonne...Jakich używasz?
A po czym wnioskujesz ze mały się nie najada? Wazyliscie go? Jeśli ładnie przybiera to wystarcza mu Twojego pokarmu.Zwłaszcza,ze jak piszesz mleko aż się leje z piersi,wiec raczej niemożliwe,żeby dla Radka było za mało...a na diete tak uważasz,bo maly ma problemy z brzuszkiem?Czy profilaktycznie?

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Bogini to fajna nocke mieliscie U nas gorzej znowu,bo maly obudził się o 3 i juz do rana nie spał tylko jeczal i stekal Ja nie wiem co on ma z tym jeczeniem??
Berenika no właśnie ja też się boje,ze Iza przyszlaby do mnie,gdyby Tz z nią nie spal...a Twój TZ to zdecydowanie przesadza z tymi wyjściami na piwo żeby o 6 rano pić???
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 08:16   #113
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Hejka, przymierzalam się już z 10 razy by napisac i ciagle coś lub Ktoś
Z dnia na dzien coraz bardziej jestem zorganizowana, potrafie juz sobie z Milka spacerowac i pokonywac wielkie krawezniki kolejny stopien wtajemniczenia to wejscie do sklepu od czasu Biogai Mała nie ma juz problemów z brzuszkiem, czasem pomarudzi jak chce powisiec na cycu

Prowansja wspaniala wiadomosc, zawsze warto miec nadzieję

Anteria wg mnie masz duzo pokarmu, Radek moze lubi obecnosc cyca w ustach (jak moja Emilka)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 08:17   #114
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Ciągle walczę z Jerzem nie wiem czy on ma jakieś zaburzone poczucie bliskości, bo nie chce spać beze mnie musi być na rączkach, przy piersi lub musimy się przytulać, wtedy się wycisza...ale podczas snu kontrolnie otwiera oko i jak mnie nie ma od razu macha łapkami i w ryk

Anteria skoro masz taką produkcję mleka to chyba niemożliwe żeby Radek się nie najadał a jakie ma przyrosty wagowe?
u mnie przecieki nie zdarzają się zbyt często a J rośnie jak na drożdżach

Berenika
Ty to się masz z tymi swoimi chłopakami podziwiam Cię, bo musi Ci być naprawdę ciężko czasami narzekam, że mi jest ciężko ale nie wyobrażam sobie, że oprócz marudzącego J miałabym mieć jeszcze kilkulatka w domu a tżeta wiecznie poza domem......

Karolina cierpliwości i asertywności w kontaktach z teściową życzę
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 08:22   #115
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

MAly ładnie przyrasta tylko jest tak ze właśnie polowa tego mleka ucieka a on jak zje to chce jeszcze. I ostatnio dopiero po butelce robi się spokojny. A co do diety to niestety mały ma kolki i od kilku dni chwilami jest masakra...A przyrosl 1,5kg w ciągu 5 tyg
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama

Edytowane przez ANTERIA
Czas edycji: 2014-07-17 o 08:28
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 08:26   #116
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Sylwia - dla tz, dobrze, ze sie w pore opamiętał

Troppo- oczywiscie dla tz..moj ma czasem podobne zagrania, szczegolnie w tym tygodniu to zauwazylam, bo ja juz jestem bardziej sprawna. Co prawda robi co mu kaze, razem kapiemy Milke, czasem ja przewinie, ale widze, ze coraz rzadziej chce z nia spedzac czas. Po pracy siada przed tv lub kompem, bo musi sie zrelaksowac, a ja przeciez łaże całymi dniami, więc czym tu sie meczyc...ale jak on 5min probuje uspokoic Emilke podczas placzu to juz sie denerwuje, ze dalej marudzi..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 08:41   #117
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Czesc, dziewczyny unormowala wam się juz laktacja? Ja pomalu mam juz dość i lapie dola bo nie dość ze Radus się meczy to jeszcze ja ciągle cala mokra po nocy zawsze prześcieradło jest mokre mimo wkładek i czasami nawet zakładam jeszcze pieluchę ale to nie pomaga. W dodatku wczoraj zauważyłam ze idąc pod prysznic z pena piersią po prysznicu nie było w piersi polowy pokarmu. Zaraz później była znowu przepełniona ale mały się nie najada. Chyba pomalu się poddaje już podaje mu dodatkowo mm. Na dietę uważam jak tylko mogę i juz sama nie wiem mleka do końca odstawić nie mogę bo to mój jedyny lek na zgagę. Wybaczcie ze tak tylko o sobie ale po dzisiejszej nocy jestem podlamana.
Nie poddawaj się tak szybko. Tak jak dziewczyny piszą jak masz dużo pokarmu skoro sam cieknie to ciężko myśleć że Raduś się nie najada. No i najważniejsze żeby na wadze prawidłowo przybierał.
Mi też mleko samo wycieka w dosyć dużych ilościach. Wkładki zmieniam co 3-4 godz nawet w nocy bo są tak mokre że aż ciężkie. Trzymam kciuki za to żeby laktacja szybko się unormowała i dla Radusia na pewno lepsze Twoje mleko jak sztuczne z puszki.

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Ja na wieczór miałam jeszcze spięcie z teściową.Juz mam serdecznie dosyć jej obecności,bo strasznie się wpie..rza w moje metody wychowawcze.Dzisiaj stwierdziła,że Iza jest za duża żeby jeść kaszkę.Ale oczywiście nie powiedziała tego do mnie tylko do Tzta,a ja siedziałam w drugim pokoju i usypialam malego i słyszałam wszystko.Przychodzę później do nich i pytam jej co jest nie tak z kaszka dla dziecka,a ona do mnie" ale ja nic nie mówiłam" no to jej mowie,ze jak ma jakieś uwagi to mogłaby mi w twarz to powiedzieć,a nie obgadywac za plecami. Wcześniej tż tez na nią naskoczył,ze głupoty gada z tymi kaszkami,to się obraziła i sobie poszła.Mam nadzieje ze jutro nie przyjdzie...Nosz kuzwa,Iza jest za duża na kaszki,ale na noszenie na rekach w sam raz,bo tesciowa nawet na spacerach ja nosi
I ona tak codziennie od Was przychodzi? Chyba bym zwariowała jak by mi tak siedziała za plecami i jeszcze takie rzeczy mówiła. A w desperacji zamknęłabym się w domu i udawała przed nią że nas nie ma.

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Cześć i czołem

W nocy J obudził się tylko 2 razy na karmienie cudownie! dawno się tak nie wyspałam
za to wieczorem marudził i od 6 znów zaczął. teraz przysypia mi przy piersi i boję się go odłożyć żeby go nie obudzić, ale z drugiej strony nie może tak spać. no i nie wiem co robić

położna będzie ok południa, bardzo się cieszę, bo mam masę pytań do niej i potrzebuje pomocy z pleśniawkami wczoraj jak płakał oglądaliśmy mu jamę ustną i nie bardzo możemy je zlokalizować
Współczuje jak Maluch tak marudzi. Ja to nie wiem chyba tak naprawdę jak to jest ale chyba bym zwariowała i podziwiam Cię że dajesz radę. Synek Mamusi musi mieć ją przy sobie

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47337003]

U nas nocka lepsza. Oli zasnął bujany w wózku o 22 i wstał dopiero o 4 na karmienie i potem przed 8 i znów śpi póki co. Za to Adaś, odkąd tz ma nocki, nie chce spać sam i przychodzi z płaczem do mnie. O 4 właśnie przeniosłam go do jego łóżka, bo po karmieniu Oli zostaje już że mną w łóżku, to po 5 Adaś przydreptal do mnie. Położył się od brzegu b od ściany śpi Olek, a w środku to by Adaś go zgniótł. Przez co Adaś już dwa razy spadł mi x łóżka... A teraz się przekręcił i śpi w nogach....


Za to tz po nocce zakończonej o 6 poszedł na piwo ido tej pory nie wrócił

A mnie kłuje lewy cycek jakby mi igły wbijali [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

za tyle przespanych godzin.
Dla tż należą się porządne baty. O 6 rano na piwo iść-
Mnie też tak kłuje w piersi ale zauważyłam że jak mam mokre wkładki to takie coś mam. Jak zmienię na suche to jest ok.

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Hejka, przymierzalam się już z 10 razy by napisac i ciagle coś lub Ktoś
Z dnia na dzien coraz bardziej jestem zorganizowana, potrafie juz sobie z Milka spacerowac i pokonywac wielkie krawezniki kolejny stopien wtajemniczenia to wejscie do sklepu od czasu Biogai Mała nie ma juz problemów z brzuszkiem, czasem pomarudzi jak chce powisiec na cycu
.
Zazdroszczę Wam że macie gdzie spacerować. Dobrze że BioGaia działa. Dziecko zadowolone to i mama szczęśliwa.


U nas nocka standardowo jedzenie koło północy i po 4 i tak z Synusiem pospaliśmy do 8 A wczoraj po kąpieli i jedzeniu zasnął mi prawie na rękach więc szybko do łóżeczka, chwila moment i mocno zasnął. A ja głupia drugą noc mam jakieś dziwne fazy i lęki. Jak zasnę to cały czas mi się wydaje że Małemu się ulewa i wymiotuje. I co chwile się budzę, świecę światło, szukam go u siebie w łóżku (a śpi w łóżeczku ) sprawdzam a nic się mu nie dzieje.

A i nie daje mi to spokoju. Czy Wasze dzieci najadają się z jedne piersi czy dojadają z drugiej? Bo od wczoraj zauważyłam że jak Mały je z lewej to musi jeszcze dojeść z prawej bo dłuższym ssaniu łapie piers pociagnie dwa razy, puszcza i się złości. Próbuje tak kilka razy go dostawić i jak nie załapie to podaje druga. A przy drugiej ssie bez problemu. I lewa coś mnie pobolewa a wczoraj wyczułam takie stwardnienia. Przed karmieniem chwile ogrzałam ciepłą wodą, później zmiękła ale boli nadal. Boje się cholernie żeby to nie był jakiś zastój.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 09:37   #118
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Witam się na Odchowalni

Berenika brawa za wątek
pytanie mam do Ciebie - bierzesz jeszcze ten Ovulan, bo mnie gin zapisał i się zastanawiam, czy dobre to, czy nie będzie jakiś mega skutków ubocznych??
Planuję brac od poniedziałku

Moja maruda je co 2 godziny, zasypia po godzinie, czyli mam do dyspozycji między karmieniami godzinę, jupiii
nigdy nie wiem w co ręce wtedy wsadzić, czy brac się za obiad ( i tak rozłądam go na części, bo w godzinie się nie uwinę), sprzatac czy iść pielić w ogródku, a może na spacer, ponadto chodze jak zombie
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 10:05   #119
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Sylwia musisz rozmasowac te gule i sciagac pokarm maly nie da rady sciagnac sam i sie denerwuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

I masz racje, robia Ci sie zatory, bo Maly nie sciaga pokarmu, takze laktator w ruch. Polozna mi mowila, ze najlepiej sciagac do uczucia ulgi, zeby nie produkowac za duzo pokarmu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-17, 10:13   #120
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Za szybko się pochwaliłam...Jerzyk znowu na kolankach przy piersi obudził się z płaczem i pyszczkiem szukał piersi (smoka nie chce), więc go przystawiłam Już nie wiem co mam robić, chcę żeby miał dłuższe drzemki w ciągu dnia, bo potem jest bardzo marudny

Sylwia też daje piersi zamiennie, bo mały szybko przy jednej się "nudzi" i zaczyna płakać Gdy mam twarde piersi po karmieniu ściągam resztę laktatorem i chomikuję na lepsze czasy, kiedy będę mogła wyjść wreszcie z domu na chwilę sama więc nie mam żadnych stwardnień w piersiach
super, że tżet się zmienił

Karolina moja siostra miała podobną sytuację z synem - okazało się, że jęczał, bo nie mógł zrobić kupy. Nie płakał, ale tak właśnie pojękiwał
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-05 11:34:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.