Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[mysia111]

Napisane przez TheFall

A co Ty byś Butter zrobiła jakbyś miała ostre „zatwardzenie”. Na kiblu się kobieta męczyła

juz widzę minę TŻ że ide do wc na "posiedzenie" a wychodzę z noworodkiem

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

Uwielbiam te obrazowe opisy. U jednej glut, u drugiej grudki, trzecia spotkała go w klopie. Taki zwykły czop, a aż się morda do laptopa śmieje.



Tak, tak, reumatyzm w lewym kolanie mówi mi, że coś się wydarzy



Wróć już z dzieckiem, po co dwa razy do szpitala łazić.

hahaha Halinka Ty to umiesz humor poprawic

[White Cafe]

Napisane przez fem

Dziewczyny,
idę do szpitala... więc nie będzie mnie przez jakiś czas, jak urodzę to dam znać

żeby nie było, że zaczęłam rodzić - nie...
byłam dzisiaj na wizycie u gin i wysłała mnie do szpitala ze względu na hypertrofię dzidziusia, poza tym obrzękłam, bo w 3 dni przybrałam 4 kilo na wadze, do tego cukry za wysokie... powiem wam, że masakra..

a jeszcze jedno...
GRATULUJĘ MAMUSIOM, KTÓRE JUŻ URODZIŁY

Trzymamy kciuki! Ale Halinka ma racje, urodz już podczas tego pobytu, po co dwa razy łazić do szpitala

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ahahhahahaha dzien pod znakiem czopa
nie moge z tego czopa to u nas temat nr 1

Ja juz nie wiem jak wyglada czop, trzeba napisac do tych z ktokolwiek widzial ktokolwiek wie

ale wczoraj jak dostalam lewatywe to widzialam jak na koncu robilam siusiu ze na wierzchu unosi sie glut taki wiec pewnie to kawalek czopa ale ja juz nie wiem

Jak chcecie, to ja moge wstawić tutaj zdjęcia czopa. Oczywiście nie mojego, bo mój chyba siedzi na miejscu ale znalazłabym takie najjjjjjjpięęęęęęęękniejs ze na necie i wkleiła. ale nie chce tego robić bez waszego pozwolenia

Napisane przez TheFall

A co Ty byś Butter zrobiła jakbyś miała ostre „zatwardzenie”. Na kiblu się kobieta męczyła




Powodzenia w szpitalu, a nuż wyjdziecie we dwoje...

Dziewczyny, szczerze? Ja nie rodziłam więc nie wiem jak wygląda to parcie porodowe, ale chyba podobnie jak do kupy. Różne mam czasem myśli podczas "takiej sytuacji"

Napisane przez h4linka

Też się tak pocieszam ale jestem perfekcjonistką i niesamowicie mnie drażni, że coś jest nie po mojej myśli i (tu nie obrażając nikogo), że ktoś ma to wszystko ładniej i lepiej poukładane niż ja.



Uwielbiam te obrazowe opisy. U jednej glut, u drugiej grudki, trzecia spotkała go w klopie. Taki zwykły czop, a aż się morda do laptopa śmieje.



Tak, tak, reumatyzm w lewym kolanie mówi mi, że coś się wydarzy



Wróć już z dzieckiem, po co dwa razy do szpitala łazić.

Halinka, jesteś tu chyba naszym wątkowym śmieszkiem

[lilka_vanilka]

Moj tz tez się nabija - wczoraj mowil, że jest w 'czopie' urodzony :-D

Zaraz siadam do pc i wysle wam smsa od Angeliki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez White Cafe

Super teściówka nie ma co. Zaczarowana, a Ty wrzucałaś fotki ze ślubu? może byś nam coś zapodała?

w klubie jest jedno zdjecie musialabys poczukac, mialam cywilny wiec dupy nie urywa, ale spokojnie za 2 / 3 lata wrzuce ze slubu jak jeszcze forum czy klub bedzie funkcjonowal to wtedy bedzie sie czym chwalic

[White Cafe]

Napisane przez mysia111

juz widzę minę TŻ że ide do wc na "posiedzenie" a wychodzę z noworodkiem

weź, ja naprawde miewam takie myśli : hahaha::h ahaha:

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez lilka_vanilka

Moj tz tez się nabija - wczoraj mowil, że jest w 'czopie' urodzony :-D

Zaraz siadam do pc i wysle wam smsa od Angeliki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hahahha oj zartownis
ciekawe co by zrobil jakby mial bliskie spotkanie z czopem nie byloby mu tak do smiechu

Ooooo czekamy na wiesci

[ButterBear]

Napisane przez h4linka

Też się tak pocieszam ale jestem perfekcjonistką i niesamowicie mnie drażni, że coś jest nie po mojej myśli i (tu nie obrażając nikogo), że ktoś ma to wszystko ładniej i lepiej poukładane niż ja.

Uwielbiam te obrazowe opisy. U jednej glut, u drugiej grudki, trzecia spotkała go w klopie. Taki zwykły czop, a aż się morda do laptopa śmieje.

Daj spokój, nie każdy ma ładniej, lepiej.
Patrz na taką Zaczarowaną - okna brudne, płytki w łazience ufajdane, kurze nie pościerane!

Hehe.. no niezła zażyłość nas dopadła. Może zdjęcia zaczniemy wstawiać

Napisane przez White Cafe

Daj spokój, co za wieśniara! (nie chodzi mi o pochodzenie bo ja akurat pochodzę ze wsi, ale używam tego określenia dla kogoś, zupełnie nie umiejącego się zachować!)

Na jakim kanale masz ten program? ja też nie wiem jak to można w ogóle nie zauważyć, że jest się w ciąży, ale wiem, że takie przypadki się zdarzają. Kiedyś mama mi opowiadała, że kobity plotkowały, że córka sąsiadki jest w ciąży. I jak się o tym dowiedziała ta sąsiadka, to powiedziała, że każdego po kolei poda do sądu za pomówienia. Potem okazało się, że córka trafiła do szpitala z wyrostkiem robaczkowym, ale ostatecznie wyszła z niego z dzieckiem

Rozumiem wydźwięk słowa wieśniara i pomyślałam tak samo

Albo Polsat Cafe albo TLC To takie okropne bzdury.

Pomówienia, kurna, ludzie są tacy poważni

[White Cafe]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

w klubie jest jedno zdjecie musialabys poczukac, mialam cywilny wiec dupy nie urywa, ale spokojnie za 2 / 3 lata wrzuce ze slubu jak jeszcze forum czy klub bedzie funkcjonowal to wtedy bedzie sie czym chwalic

Nie jestem klubowiczką Ledwo to forum ograniam, udzielam się jeszcze na moim starym staraczkowym i i tak spędzam pewnie kilka godzin na wizażu. Nie chce już żadnego klubu Nie mogłabyś tu nam dać?

[h4linka]

Napisane przez White Cafe

Trzymamy kciuki! Ale Halinka ma racje, urodz już podczas tego pobytu, po co dwa razy łazić do szpitala

Halinka, jesteś tu chyba naszym wątkowym śmieszkiem

Nazywajmy rzeczy po imieniu: błazen, pajac, dureń...

Napisane przez lilka_vanilka

Moj tz tez się nabija - wczoraj mowil, że jest w 'czopie' urodzony :-D

Kurde przez Ciebie ze śmiechu popuściłam!!!

[sara 85]

Fem


chyba znowu fałszywy alarm, wszystko przeszło


Dziewczyny takiemu maluszkowi do szczęścia nie potrzebny jest super pokój. Wystarczy mu mama, tata i dużo miłości

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez White Cafe

Nie jestem klubowiczką Ledwo to forum ograniam, udzielam się jeszcze na moim starym staraczkowym i i tak spędzam pewnie kilka godzin na wizażu. Nie chce już żadnego klubu Nie mogłabyś tu nam dać?

Nieeeee, nie ma sie czym chwalic dupy nie urywa
hahaha no tak hahaha Tz sie smial wczoraj ze ja nawet jak bede juz rodzic to bede ogarniac forum wczoraj byl troche zly ze z telefonem caly czas bylam no ale mowie mu zze musze dac znac wam jak sie sprawy maja, on tego nie rozumie

[White Cafe]

Napisane przez ButterBear

Daj spokój, nie każdy ma ładniej, lepiej.
Patrz na taką Zaczarowaną - okna brudne, płytki w łazience ufajdane, kurze nie pościerane!

Hehe.. no niezła zażyłość nas dopadła. Może zdjęcia zaczniemy wstawiać



Rozumiem wydźwięk słowa wieśniara i pomyślałam tak samo

Albo Polsat Cafe albo TLC To takie okropne bzdury.

Pomówienia, kurna, ludzie są tacy poważni

o nie, to nie obejrzę " ciąż z zaskoczenia" bo nie mam tych kanałów:mu r: Mam najtańszy pakiet telewizji z Orange

[ButterBear]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

hahahha oj zartownis
ciekawe co by zrobil jakby mial bliskie spotkanie z czopem nie byloby mu tak do smiechu

Ooooo czekamy na wiesci

Ja zmusiłam mojego męża do zapoznania się z czopem

[karoseria]

Mój TŻ jak wraca z pracy i widzi mnie przed kompem to się pyta: Jak tam Krycha?

[White Cafe]

Napisane przez h4linka

Nazywajmy rzeczy po imieniu: błazen, pajac, dureń...



Kurde przez Ciebie ze śmiechu popuściłam!!!

Ej, wcale nie uważam, że jak ktoś dużo żartuje to jest błaznem itp:P

Napisane przez sara 85

Fem


chyba znowu fałszywy alarm, wszystko przeszło


Dziewczyny takiemu maluszkowi do szczęścia nie potrzebny jest super pokój. Wystarczy mu mama, tata i dużo miłości

Sara, dzień jeszcze długi

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Nieeeee, nie ma sie czym chwalic dupy nie urywa
hahaha no tak hahaha Tz sie smial wczoraj ze ja nawet jak bede juz rodzic to bede ogarniac forum wczoraj byl troche zly ze z telefonem caly czas bylam no ale mowie mu zze musze dac znac wam jak sie sprawy maja, on tego nie rozumie

Powiem Wam, że jak wstaje do toalety w nocy i nie ma tż, to wtedy przechodzi mi przez taka myśl: gdyby odeszły mi wody to dzwonić najpierw do TZ czy napisać na forum

[karoseria]

Napisane przez ButterBear

Ja zmusiłam mojego męża do zapoznania się z czopem

Ale jak to zrobiłaś?

[pati1078]

Napisane przez karoseria

Pati ja paszportu bryt. nie robię
Nie zamierzamy tu zostawać na zawsze i mam nadzieję, że wrócimy do Polski zanim Ninka pójdzie do szkoły.
No i będę musiała jak najszybciej polski paszport wyrabiać, bo chcę już w październiku lecieć pierwszy raz z małą.

Ale się boję dzisiaj. Będę miała pierwsze usg od 21 tyg. Może wyjdzie chłopak Co ja wtedy zrobię?
No i gorsza kwestia, że czuję, że dzidzia się chyba jednak przekręciła i z cc
Już mi dzisiaj wszystko jedno jednak. Oby było tylko dobrze, żeby była zdrowa

wiesz co ja tez na początku chciałam polski ale czym więcej o tym czytam to bardziej się skłaniam do ang.przede wszystkim dlatego ze nie musze nigdzie jezdzic i wszystko mogę zalatwic przez poczte, no i paszport dostanie na5 lat a polski musiala bym jechać do menchesteru i tylko na rok


trzymam kciuki za wiizyte

Napisane przez h4linka

Zgadzam się co do słowa. Nie wierzę, żeby przez tyle czasu nie zauważyć, że jest się w ciąży. Cały ten program jest dla mnie tak samo prawdziwy jak "trudne sprawy". Pomijając nawet już fakt tak oczywistych objawów jak brak okresu, rosnący brzuch, rosnący biust itp itd. Ale żeby przez 9 miesięcy nie iść do ginekologa na przegląd podwozia?! A jeżeli ruchy dziecka ktoś myli z innymi dolegliwościami w brzuchu to już w ogóle paranoja. Przecież to równie dobrze mogłyby być wrzody, wyrostek czy inny skręt kiszek. Co trzeba mieć w głowie.

Też się na końcówce ciąży zrobiłam zołzowata. Fuczę do tżta bez powodu a potem jest mi wstyd i go przepraszam.
A najbardziej mnie wkurza, że nie mam w domu nawet większego kącika dla młodego. Łóżeczko stoi między naszym łóżkiem a trzydrzwiową szafą, która przez to się ledwo otwiera. Nie ma mowy o komodzie albo półeczce czy zawieszkach na ścianę. Pudła z pieluchami stoją na szafie razem z fotelikiem, wiaderkiem i gondolą, stelaż od wózka leży pod łóżeczkiem. Patrzę na te Wasze piękne kąciki i mi smutno, że ja nie mogę zapewnić mojemu młodemu takiego pięknego pomieszczenia. Nienawidzę mojego mieszkania. Jest brzydkie i nieustawne, w dodatku każdy mebel z innej parafii. Fu.

Sorry, musiałam się wygadać..

hoohooo to widze ze podobnie jak u mnie wszystko po kontach pochowane a jeszcze chłopak ma pretensje bo luzko trzeba było do sciany przesunąć
ale ja mam nadzieje ze to tylko na początek a az mala zacznie chodzic to przeniesiemy się na większe mieszkanko

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Bylam wziac prysznic, bo w nocy strasznie sie spocilam bo znowu przyszly upaly. Zwlekalam z tym bo w sumie nie chcialo mi sie ale od kilku dni mysle ze jakby zaczely sie skurcze albo odeszly mi wody to przeciez smierdzaca i brudna nie pojade do szpitala, a wiadmo ze z tymi prysznicem przy bolach roznie mogloby byc i sie skonczyc.
Polozna zabronila mi wchodzic do wanny jak bede miala bole, tylko jak ktos jest w domu. wiec na kapiel nie mam co liczyc przed porodem jak Tz jest w pracy, bo dojechanie do domu zajmie mu 40-60 minut.

Nie wiem czy pisalam ale napisalam wczoraj mamie, bo jakos sumienie mi kazalo dac jej znac ze cos sie zaczyna dziac. Wiec nasze relacje ograniczaja sie do tego jak sie czuje, czy mnie cos boli itd.
Za to Tz sie strasznie wkurzyl na mame, bo wczoraj o 4 rano jak bylismy w szpitalu to chcieli mnie polozyc, tylko ze nie mialam torby, no to Tz zadzownil do swojej mamy czy mogla by ja przywiezc, tylko musiala pierw przyjechac po klucze a torba juz byla spakowana. Powiedziala tylko ze ona idzie do pracy i ze jest 4 nad ranem i sie rozlaczyla Olala nas totalnie.

nie no brak slow, ty to masz przejscia

Napisane przez fem

Dziewczyny,
idę do szpitala... więc nie będzie mnie przez jakiś czas, jak urodzę to dam znać

żeby nie było, że zaczęłam rodzić - nie...
byłam dzisiaj na wizycie u gin i wysłała mnie do szpitala ze względu na hypertrofię dzidziusia, poza tym obrzękłam, bo w 3 dni przybrałam 4 kilo na wadze, do tego cukry za wysokie... powiem wam, że masakra..

a jeszcze jedno...
GRATULUJĘ MAMUSIOM, KTÓRE JUŻ URODZIŁY

trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Napisane przez karoseria

no to trzymam mocno

Chyba dzisiaj będą jakieś nowe dzieci... Tak czuję

nastepna wrozka na watku

[sara 85]

Napisane przez karoseria

Mój TŻ jak wraca z pracy i widzi mnie przed kompem to się pyta: Jak tam Krycha?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Ja zmusiłam mojego męża do zapoznania się z czopem

Polubili sie ??

[mysia111]

Napisane przez h4linka

Kurde przez Ciebie ze śmiechu popuściłam!!!

Czopa?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

chyba znowu fałszywy alarm, wszystko przeszło

Wczoraj jak pierwszy raz wrocilam ze szpitala to przez 3 godziny zwijalam sie z bolu, wiec Tz kazal mi sie ubierac i znowu jechac a w szpitalu juz nic jak reka odjal chociaz mialam na ktg mocne skurcze ale jednak nie na tyle zeby rodzic, wydawalo mi sie ze mysleli ze my przyjezdzamy bo mamy takie widzimisie ale lepiej przyjechac dwa razy na prozno niz za pozno.

[fem]

oj dziewczyny
ja ma jeszcze miesiąc do terminu i wolałabym urodzić mniej więcej o czasie

[White Cafe]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Wczoraj jak pierwszy raz wrocilam ze szpitala to przez 3 godziny zwijalam sie z bolu, wiec Tz kazal mi sie ubierac i znowu jechac a w szpitalu juz nic jak reka odjal chociaz mialam na ktg mocne skurcze ale jednak nie na tyle zeby rodzic, wydawalo mi sie ze mysleli ze my przyjezdzamy bo mamy takie widzimisie ale lepiej przyjechac dwa razy na prozno niz za pozno.

No bo to tak się własnie dzieje. Też nie wiem dlaczego, ale jak ja dostałam skierowanie do szpitala z naprawdę silnymi bólami brzucha, to zanim tam dojechałam to jak ręką odjął. I podczas całego pobytu tylko raz zabolał mnie brzuch i to wcale nie mocno.

Dobra laski, proszę sobie grzecznie i po cichutku rodzić, a ja idę się szykować bo po południu mam wizytę u giną wiec muszę się tu i tam nieco ogarnąć

[ButterBear]

Napisane przez karoseria

Ale jak to zrobiłaś?

Po prostu zawezwałam go do łazienki

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Polubili sie ??

Wiesz co mąż nie wyglądał na jakiegoś zachwyconego
Ale jak chce być przy porodzie, to się pewnie napatrzy jeszcze

Napisane przez mysia111

Czopa?

[mysia111]

Dobra - idę robić obiad. Dziś lasagne.

[karoseria]

Napisane przez pati1078

wiesz co ja tez na początku chciałam polski ale czym więcej o tym czytam to bardziej się skłaniam do ang.przede wszystkim dlatego ze nie musze nigdzie jezdzic i wszystko mogę zalatwic przez poczte, no i paszport dostanie na5 lat a polski musiala bym jechać do menchesteru i tylko na rok

Właśnie szukam info na ten temat i faktycznie widzę, że trzeba do Manchesteru Słyszałam kiedyś, że robią takie tymczasowe punkty w innych miastach. Teraz tak nie ma?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez White Cafe

Dobra laski, proszę sobie grzecznie i po cichutku rodzić, a ja idę się szykować bo po południu mam wizytę u giną wiec muszę się tu i tam nieco ogarnąć

haha no tak nie mozna isc bez ogarniecia
teraz jak nie znam dnia ani godziny jestem codziennie ogarnieta tu i tam

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez White Cafe

Ej, wcale nie uważam, że jak ktoś dużo żartuje to jest błaznem itp:P

Sara, dzień jeszcze długi

Powiem Wam, że jak wstaje do toalety w nocy i nie ma tż, to wtedy przechodzi mi przez taka myśl: gdyby odeszły mi wody to dzwonić najpierw do TZ czy napisać na forum

I co zdecydowałaś???

Teraz pora na jakiegoś forumowego chłopca :brzyda l:

[lilka_vanilka]

Napisane przez h4linka

Kurde przez Ciebie ze śmiechu popuściłam!!!

Powiem TŻ, będzie dumny ze swojego super żartu

Napisane przez karoseria

Mój TŻ jak wraca z pracy i widzi mnie przed kompem to się pyta: Jak tam Krycha?

Fem nigdy nic nie wiadomo ale lepij dotrzymaj do terminu!

Mysia - korzystając z tego, że jestem sama w domu, własnie popijam śliwki kawą

Przedwczoraj dostałam od Angeliki takie smsy:

Dochodze do siebie po narkozie. Potrzebowalam jej do zszycia bo fizycznie nie dawalam rady. Problem z urodzeniem lozyska tez byl. Uf ale mam to za soba.

Nie bd pisac wam opisu porodu bo kazda przezyje to inaczej. Najwazniejsze ze mala jest zdrowa. Nie moge jej karmic piersia bo miala przetoczone dwie jednostki krwi i osocze wiec pokarm az do jutra wieczora sie nie bd nadawac wiec nawet nie probuja przystawiac. Karmiona musi byc mm. :'( jest dosyc niespokojna i poplakuje. Nie moglam jej jeszcze trzymac na rekach bo jestem zbyt slaba po narkozie i leze pod monitorami. Przywoza mi ja co jakis czas. Teraz juz na noc zabrali. Wloski ma czarne, wyglada jakby zaczela lysiec od czola i na pierwszy rzut oka CALY TZ. odezwe sie za jakis czas. Pozdrawiam

Pisałam dziś do Angeliki i przekazałm wieści o Polly i Zaczarowanej (że może coś się dziać). Wklejam odpowiedź.

Hej przepraszam ze nic nie pisze ale mam provblemy ze soba nie moge lezec, siedziec, stac jestem mega obolala. Dostaje kroplowki i antybiotyk. Wpol zywa jestem. Dzidzia na szczescie zdrowa tylko prawdziwa z niej kobieta bo oporna do jedzenia i sie martwie. Mam pokarm. Nie jest to rewelacja ale jest a mala nie chce ciagnac i przesypia godziny karmienia. Nie wiem czy wystarczy jej to co zje. Gratulacje dla polly. Co to sie dzialo? Za nasza gadule mocno trzymam kciuki. Nie mam dostepu do neta ale i tak bym nie miala jak.