Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[__Sylwia__88]

Napisane przez Bogini Bastet

dzięki Kochanaim dłużej szukam tym gorzej mi idzie
Ty masz TinyLove, prawda?

Właśnie uśpiłam małego mam nadzieję, że skutecznie zasnął na brzuchu (wiem, że to niebezpieczne). Położna mówiła, że o ile mały jest pod kontrolą może tak spać a J naprawdę fajnie się wycisza na brzuszku

opryszczka jest w fazie zasuszania - jak tylko zejdzie zamęczę buziakami moją kluchę

Piszecie o wyciekach pokarmu. Ja tak nie mam Bardzo rzadko mam przecieki, a o fontannach to mogę sobie pomarzyć
ale pokarmu mam sporo - skończyłam karmić małego tylko z 1piersi, odciągnęłam pokarm z drugiej, bo była twarda i bez problemu ściągnęłam 100 ml na zamrożenie ( plus 15 ml I frakcji pokarmu do wylania).
Ciekawe ile Wy produkujecie mleczka?

Tak, ja mam TinyLove i bardzo zadowolona jestem i każdy kto przyjdzie do nas mówi że super ten leżaczek ma Miłoszek. Zwłaszcza że udało mi się kupić używany jak nowy za 130 zł.

Ja nie mam pojęcia ile mam pokarmu. W 3 dobie jak musiałam ściągać to udało mi się z jednej piersi 40 ml ściągnąć. A teraz nie wiem ale Mały się najada zazwyczaj z jednej piersi.

[Bogini Bastet]

Sylwia a jaki masz model? przeglądam www smyka i mam wrażenie, że różnią się tylko kolorami

wczoraj dostałam kasę tytułem urodzenia dziecka w związku z ubezpieczeniem grupowym w pzu, więc mogę poszaleć chociaż liczę, że uda mi się naciągnąć którąś z babć

Muszę kupić trochę ciuszków na lato dla J. Nie wiem w jaki rozmiar inwestować

Napisane przez kamilla123

Dzisiaj byliśmy u pediatry, wszystko jest dobrze, mówiła, że Mała wygląda jak dwumiesięczny niemowlak, waży już 5 kg

wczoraj położna śmiała się z nas, że J urodził się tak duży i tak szybko się rozwija, że ominął nas okres noworodkowy i od razu wskoczyliśmy w niemowlęcy I widzę, że Twoja Helenka ma tak samo z tego co pamiętam jest o 1 dzień starsza od mojego klocucha

[__Sylwia__88]

Napisane przez Bogini Bastet

Sylwia a jaki masz model? przeglądam www smyka i mam wrażenie, że różnią się tylko kolorami

wczoraj dostałam kasę tytułem urodzenia dziecka w związku z ubezpieczeniem grupowym w pzu, więc mogę poszaleć chociaż liczę, że uda mi się naciągnąć którąś z babć
:

Mam dokładnie ten
http://www.smyk.com/tiny-love-wielof...t-niemowlaka-p

Różnica nie wiem jaka jest poza kolorami. Może są inne melodyjki i te zawieszki- zabawki?

[Bogini Bastet]

Troppo widzę, że jesteś na wątku Jak się masz?

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Mam dokładnie ten
http://www.smyk.com/tiny-love-wielof...t-niemowlaka-p

Różnica nie wiem jaka jest poza kolorami. Może są inne melodyjki i te zawieszki- zabawki?

ja się skłaniam ku brązowemu
Mały wymaga 100% uwagi i obecności przy nim, mam nadzieję, że taki fotelik z zabawkami i muzyczką sprawi, że choć chwilę będzie umiał zająć się sobą

[alingles]

Witam Was na szybko, bo mały zaraz skończy drzemkę.
Wczoraj odpadł nam pępek, znaczy się kikut Nawet dwa tygodnie się nie trzymał.
Dziś jesteśmy już po spacerku, po odwiedzinach u teściowej i po kawce, bo głowę to mi rozsadza.
Udało nam się odwiedzić Teściową w takim momencie, gdzie nie było jej starszego wnuka. Kuzyn Tomka - Julek ma 4 lata i ostatnio mało co nam wózka nie rozebrał. Chce go dotykać i smoczka dawać i wozić. Ogólnie nie mam nic przeciwko, żeby go za rękę potrzymał ale jak już mu chce smoczka wciskać to szybciej Teściówka zareagowała niż ja, bo nie zaczaiłam o co mu chodzi. Mniej więcej wiem jak się czują mamy z dwójką dzieci, zwłaszcza kiedy starsze walczy o uwagę.

kp Tomkowi starcza jedna pierś, a jak się naje to z powodzeniem mogę z tej samej ściągnąć 80ml. Jakoś nam to wychodzi.

No i na weekend zostałam sama z Tomkiem. Moi rodzice pojechali nad morze, Tż w pracy - będzie wieczorem. Mamy czas tylko dla siebie...

Moje dziecko kolejną noc przespało w 8 godzin...

Uciekam - Syn wzywa

[TroppoSensibile]

Napisane przez Bogini Bastet

Troppo widzę, że jesteś na wątku Jak się masz?

hihi dosyć często podczytuję tylko nie mam jak pisać...
dziękuję, że pytasz no jakoś nie narzekam, ale rewelki nie ma (dalej walczę z opryszczką). Z tż bez większych zmian,obecnie karmię i czekam na wolną łazienkę.

Dzięki za odzew ostatnio dziewczyny niestety moja sytuacja nie jest kolorowa, bo nie mam gdzie się wyprowadzić... prędzej tż -on ma gdzie. No nic zobaczymy jak to będzie dalej....

Rybka fajnie, że napisałaś bywaj częściej

Sylwia dzięki za info odnośnie leżaczka co prawda poluję na używany, ale nowy kosztuje 288 i mocno się nad nim zastanawiam

Miłego dnia mamusie

[karolkya]

Witam

Nie mowilm wczoraj przyszla karuzela z tiny love jest bardzo fajna malej tez sie spodobala od razu polezla pod nia z 20 minut.

Noc super mala zjdla o 19 a wstala na krminie o 3 a potem o 7. Po szczepieniu jak narazie ok tempertury nie ma tylko troszke marudnaa jest.

Teraz spi w wozku w cieniu pod orzechem bo to jedyne miejsce gdzie da sie teraz wytrzymac... U nas jest 34 stopnie...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Mala_Czarno_Biala]

hejka

Napisane przez Bogini Bastet

wczoraj dostałam kasę tytułem urodzenia dziecka w związku z ubezpieczeniem grupowym w pzu, więc mogę poszaleć chociaż liczę, że uda mi się naciągnąć którąś z babć

A długo czekałaś? bo ja chcę dziś to załatwić. A powiedz mi, może się orientujesz - czy oni kwalifikują cc do zabiegów chirurgicznych? bo za zabiegi płacą dodatkowo ale kto wie jakie tam sobie wyłączenia wymyślili ;/

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

U nas nocka już gorsza, kilka razy się budził, ale byłam tak padnieta, ze tylko wystawialam pierś i zasypialam. Zanim zasnął po kąpieli i jedzeniu, bujałam go dwie godziny za to Adaś spał sam w swoim łóżku całą noc

Kolega zaprosił nas na sobotę na urodziny, może wpadne na chwilę, ale zanim impreza się rozkręci, trzeba będzie wracać. Oczywiście jak się domyślam tz nas tylko odprowadzi, wykąpie dzieci i pójdzie na imprezę


Mamy możliwość jechać z bratem tz i jego dziewczyną nad jezioro na tydzień, bo mieli jechać ze znajomymi, zaklepali już domek, wpłacili zaliczkę, a tamci wtedy odwołali. Ale już nie wiem co robić, czy to z dziećmi dobry pomysł w ogóle jechać...

[__Sylwia__88]

Napisane przez TroppoSensibile

Sylwia dzięki za info odnośnie leżaczka co prawda poluję na używany, ale nowy kosztuje 288 i mocno się nad nim zastanawiam

Ja długo polowałam na używany i się udało. Ceny właśnie używanych są zazwyczaj od 180 do 250 zł co dla mnie jest trochę przesadą jak teraz nowe z gwarancją są za 290 zł.

[Bogini Bastet]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

hejka
A długo czekałaś? bo ja chcę dziś to załatwić. A powiedz mi, może się orientujesz - czy oni kwalifikują cc do zabiegów chirurgicznych? bo za zabiegi płacą dodatkowo ale kto wie jakie tam sobie wyłączenia wymyślili ;/

od wysłania zgłoszenia do przelewu z pzu ponad dobę zadziałali błyskawicznie, bo dają sobie 30 dni na rozpatrzenie co do cc to nie mam pojęcia....najlepiej zadzwoń na infolinię i się dowiedz jesteś w pzu? ja wszystko załatwiłam nie wychodząc z domu - telefonicznie i wirtualnie przesłałam im papiery (dowód osobisty, akt urodzenia dziecka, nr konta)

Napisane przez karolkya

Witam

Nie mowilm wczoraj przyszla karuzela z tiny love jest bardzo fajna malej tez sie spodobala od razu polezla pod nia z 20 minut.

Noc super mala zjdla o 19 a wstala na krminie o 3 a potem o 7. Po szczepieniu jak narazie ok tempertury nie ma tylko troszke marudnaa jest.

Teraz spi w wozku w cieniu pod orzechem bo to jedyne miejsce gdzie da sie teraz wytrzymac... U nas jest 34 stopnie...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

super, że po szczepieniach Zosia czuje się dobrze
za udany zakup karuzeli karuzela i leżaczek to już trochę za dużo - zainwestuje w leżaczek

u mnie też gorąco właśnie wróciłam z nieudanego spaceru byliśmy na zewnątrz ok 40 min, mały cały czas się wybudzał i płakał marudząco. nie wiem o co mu chodzi wychodząc z domu był najedzony, zaspany (zasnął przy piersi i za chwilę na przewijaku), lekko ubrany może mimo wszystko mu za gorąco, albo chce mu się pić (znowu wisi na piersi)

Napisane przez TroppoSensibile

Dzięki za odzew ostatnio dziewczyny niestety moja sytuacja nie jest kolorowa, bo nie mam gdzie się wyprowadzić... prędzej tż -on ma gdzie. No nic zobaczymy jak to będzie dalej....

mam nadzieję, że ani Twoja ani tżeta wyprowadzka nie będzie potrzebna i jakoś sytuacja sama się unormuje i będzie dobrze między Wami jakie mieliście relacje przed ciążą?
kurczę, naprawdę Ci współczuję, bo chwila po urodzeniu dziecka jest bardzo trudna i każda z nas potrzebuje ogromnego wsparcia....

Napisane przez alingles

Moje dziecko kolejną noc przespało w 8 godzin...

Uciekam - Syn wzywa

8 h?! kolejna noc?! nie za dobrze Ci
za kikut!

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47355998]
Mamy możliwość jechać z bratem tz i jego dziewczyną nad jezioro na tydzień, bo mieli jechać ze znajomymi, zaklepali już domek, wpłacili zaliczkę, a tamci wtedy odwołali. Ale już nie wiem co robić, czy to z dziećmi dobry pomysł w ogóle jechać...[/QUOTE]

ja bym jechała

Dziewczyny nie wiecie czy w sklepach stacjonarnych smyka też jest promocja na ciuszki i Tiny Love?

[__Sylwia__88]

Sorki kilka razy ta sama odpowiedź mi się dodala.

[pater86]

Bogini Bastet ja wczoraj wylicytowałam Fisher Price z serii Cudowna Planeta, niby nowy za 130 zł. Widziałam, że na dziś też ma aukcje z tymi leżaczkami, więc możesz spróbować tylko jeszcze nie wiem jaki przyjdzie, ale jestem dobrej myśli
Niestety nie wiem ile mleczka produkuję, ale chyba wystarczająco bo dziś byłam zważyć Kacperka i w tydzień przybrał 300g
Mala_Czarno_Biala pytanie nie do mnie, ale ja też zgłaszałam do PZU z tytułu utrudzenia dziecka, tylko, że zrobiłam to przez internet i pieniążki miałam na drugi dzień
alingles ja nawet nie chce marzyć o 8 przespanych godzinach wystarczyły by mi 4

[Mala_Czarno_Biala]

tak szybko?? to lecę do oddziału, dawać moją kasę

[Ka rolina]

Bogini co do odciagania pokarmu to ja mam zmutowane cycki bo mimo że mam dużo pokarmu( mały się najada i ładnie przybiera na wadze) to laktatorem nie jestem w stanie dużo odciągnąć jak kilka dni temu próbowałam sciagac ok 2 h po karmieniu z jednej piersi wyszło ok 60 ml,a drugiej to ledwo 30 ml z Iza miałam tak samo i wtedy myślałam,że mam mało pokarmu,ale doradczyni laktacyjna mnie oświeciła,ze niektóre kobiety tak mają,ze dziecko potrafi wyciągnąć,a laktator nie...
To mój Radek raczej nie za duży,bo na razie rozmiar 56 pasuje i jeszcze jest zapas.A ja mu kurcze nakupowalam rampersow i krótkich spodenek w rozmiarze 62 i chyba jesienią będzie w nich chodzil jesienią
Alingles to Was synek rozpieszcza jak tyle śpi w nocy ja się cieszę jak mój pospi w nocy 2 h
Karolkya dobrze,ze oprócz marudzenia innych odczynow poszczepiennych nie ma.
Berenika to u nas wieczór podobny- Radek po kapaniu oczy jak 5 zł i ani myślał o spaniu,a zwykle od razu pada...a w dodatku Iza nie chciała,zeby Tz ja usypial i byl ryk.Wiec Tz zajął się małym,a ja polozylam się z Iza i dopiero o 22 oba potworki padły
Co do wyjazdu to ja bym się bardziej zmeczyla niż odpoczela z dziećmi,bo znając życie to ja bym musiała biegać za Iza i jej pilnować,bo zawsze tak jest jak gdzieś jedziemy,bo Tz woli sobie piwkowac niż dziećmi zajmować a z Twoich opisów widzę,ze Twój jest podobny...
U nas nocka w miarę,mały zasypial po karmieniach,ale i tak trochę pojekiwal...najlepiej mu się śpi na brzuszku- wtedy jest spokojny,ale nie wiem jak często mogę go tak kłaść?? W dzień zazwyczaj ma że dwie 2- godzinne drzemki na brzuszku i nad ranem tez go tak kładę(jak śpi ze mna)...to jego jeczenie to chyba przez gazy,bo kupy robi bez problemu- w każdej pieluszce jest spora kupa,ale przy puszczaniu bakow strasznie się napina i prezy

[kamilla123]

Witam! Dzisiaj byłam na spacerze z koleżanką, co ma 5 miesięczną córeczkę i doznałam szoku jak te dzieci szybko rosną! Chwila moment i nasze będą taaakie duże

Rybka Bazile witajcie

Napisane przez Bogini Bastet

wczoraj położna śmiała się z nas, że J urodził się tak duży i tak szybko się rozwija, że ominął nas okres noworodkowy i od razu wskoczyliśmy w niemowlęcy I widzę, że Twoja Helenka ma tak samo z tego co pamiętam jest o 1 dzień starsza od mojego klocucha

Tak, jeden dzień starsza i prawie z taką samą wagą Trzeba ich poznać kiedyś

Napisane przez alingles

Moje dziecko kolejną noc przespało w 8 godzin...

Zdradź mi jak Ty to robisz?? Ja bym chciała chociaż 5-6, a tu cały dzień jak w zegarku co 3h

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

A długo czekałaś? bo ja chcę dziś to załatwić. A powiedz mi, może się orientujesz - czy oni kwalifikują cc do zabiegów chirurgicznych? bo za zabiegi płacą dodatkowo ale kto wie jakie tam sobie wyłączenia wymyślili ;/

Mąż w PZU, załatwiał wszystko przez internet i jeden dzień czekał
Daj znać co z tym CC, ja jestem wprawdzie w generali, ale za operacje chirurgiczne też mam płacone, tylko ciekawe czy to się wlicza

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47355998]
Mamy możliwość jechać z bratem tz i jego dziewczyną nad jezioro na tydzień, bo mieli jechać ze znajomymi, zaklepali już domek, wpłacili zaliczkę, a tamci wtedy odwołali. Ale już nie wiem co robić, czy to z dziećmi dobry pomysł w ogóle jechać...[/QUOTE]

Jak macie dobry kontakt z nimi to bym jechała, może Wam trochę Adasia popilnują? Tylko uświadom tż, że jedzie z rodziną, a nie z bratem piwko pić

[pater86]

Napisane przez Ka rolina

najlepiej mu się śpi na brzuszku- wtedy jest spokojny,ale nie wiem jak często mogę go tak kłaść?? W dzień zazwyczaj ma że dwie 2- godzinne drzemki na brzuszku i nad ranem tez go tak kładę(jak śpi ze mna)...to jego jeczenie to chyba przez gazy,bo kupy robi bez problemu- w każdej pieluszce jest spora kupa,ale przy puszczaniu bakow strasznie się napina i prezy

U mnie podobnie, jak położę Kacperka na brzuszku to w dzień i 4 godziny potrafi spać, jak leży normalnie to nigdy mu się nie zdarzyło... Dlatego pytałam lekarza o to spanie na brzuszku i mi powiedział, że mały może tak spać jak mu wygodnie ile chce tylko warunek jest taki, że nie spuszczamy go z oczu, czyli nocka na brzuszku odpada...

[NecroKitty]

Za nami ciężka noc. Młoda nam marudziła od 23 do 2 w nocy.
Ona właściwie w ogóle nie płacze tylko się wierci, macha rączkami i coś tam gada po swojemu. Nawet położenie jej z nami nie pomogło.
O 1 już prawie wyłam do księżyca
Chyba te upały ją tak wykańczają bo w dzień też niespokojnie nam śpi

Napisane przez Bogini Bastet

Piszecie o wyciekach pokarmu. Ja tak nie mam Bardzo rzadko mam przecieki, a o fontannach to mogę sobie pomarzyć
ale pokarmu mam sporo - skończyłam karmić małego tylko z 1piersi, odciągnęłam pokarm z drugiej, bo była twarda i bez problemu ściągnęłam 100 ml na zamrożenie ( plus 15 ml I frakcji pokarmu do wylania).
Ciekawe ile Wy produkujecie mleczka?

Ja nawet nie wiem ile produkuje mała i tak się nie najada ale myślę, że z jednej coś koło 50ml. Laktacja już się w miarę unormowała więc też tak nie cieknę. Właściwie tylko jak już mała chce przystawić to zaczyna lecieć, muszę ją pieluchą przykrywać bo cała mokra zaraz jest

[beat@]

Witajcie

Korzystam z chwili że Patusia śpi. Przez te upały nie m czasu do was zaglądać. W domu mamy istną saunę. Patrycja zasypia nam czasem przez 3 godziny. W dzień jak w domu nie może zasnąć to idziemy na spacer i śpi wtedy. Najgorzej jest po kąpieli bo się po tym zamiast pięknie wyciszyć to jest całkiem odwrotnie. I przez 3 godziny przeważnie daje koncert jedząc na przemian. Jak już uśnie to co godzine albo co 1,5 godziny sie budzi. Małż odwraca się na drugi bok a ja ją karmię. No a moja panna potrafi wisieć i wisieć przy cycu.
Dziś idziemy na noc do moich rodziców. Zobaczymy jak tam będzie spała.

W ogóle to taka agentka jest że hoho. Uśmiechy takie strzela że momentami konam ze śmiechu. Czkawka po kilka razy dziennie, no a jak się wtedy cieszy. A jak idzie kupka to nagle mega spokojna się robi.

No i była już u nas pani doktor na wizycie patronażowej i póki co wszystko jest dobrze. Patusia nawet pleśniawek nie ma

Muszę jeszcze Patusię wam przedstawić

[TroppoSensibile]

Alingles złotego masz Synka... Mój w nocy akurat w miarę śpi, ale jak za długo się nie budzi to cycki mnie bolą. JAk Ty wytrzymujesz tyle czasu???

Bogini nasze relacje przed ciążą były różne, ale w miarę poprawne. Szanował mnie i nigdy by mnie nie zwyzywał. Jakieś dwa lata temu przechodziliśmy mały kryzys, ale to akurat też trochę z mojej winy... Ogólnie zauważyłam, że strasznie zmieniła go praca i od tego zaczęło się wszystko psuć....

Berenika może jakbyś zmieniła trochę otoczenie to i tak będzie lepiej nawet jeśli miałabyś normalnie zajmować się dziećmi cały czas... zawsze to inny klimat


ja jakieś 30 min temu dałam pierwszy raz Adasiowi trochę herbatki na dobry sen i nie wiem czy to ona tak wpłynęła na mojego szkraba, ale pocisnął też trochę cycem i zasnął

widziałam, że wszystkie piszecie o karuzelach ja mojemu założyłam, ale widzę, że nie jest jakoś specjalnie zainteresowany. Normalnie lubi obserwować i śledzić różne rzeczy, ale łóżeczko ewidentnie go parzy i żadna karuzela nie pomoże. A mnie się podoba mamy z fisher price cudowną planetę czy coś. Melodyjki, bicie serca dla mnie bomba


co do pokarmu to ja się martwię, że mam mało (zresztą młody mało przybierał - teraz nie wiem, ale na pewno sporo urósł). Laktator działa na mnie na tyle odpychająco więc nie wyciągam dużo. Tyle, że ja nigdy nie próbowałam ściągać na ilość i nawet nie jestem w stanie docisnąć do końca rączki tak mnie to odrzuca

[Prowansja88]

Czesc,
U nas z kółkami spokojniej, w sumie nie ma takich ataków,ale pojawiło się coś czego nie potrafie pojąć. Mala jest bardzo marudna, ale tak specyficznie. Caly czas meczy , napina się i cisnie. Robi się aż bordowa i tak wzdycha. Domyślam się ze nie moze zrobic kupy, ale ostatecznie robi przynamniej 1-2 + kleksy w ciągu dnia, bez sluzu, wiec nie moge tego zakwalifikować jako zaparcie.. I doszła do tego bezsenność. Tzn jest senna, usypiam ja w wózku lub jakkolwiek, pada na 7min i zaraz zaczyna machac łapkami i pospane. I znowu usypiam, zasypia macha łapkami, rozplacze się, posteka i caly czas cisnie steka i takie dłuższe drzemki w ciągu dnia to max 2 ale czasem 1. I nie krzyczy jak przy kolce, ale jest taka niespokojna i koniec. Co typ moze być? Jak zaradzić?
Zaczęłam dokarmiać Mm. Zauważyłam, ze wieczorem czasem brakuje mi pokarmu (czasem też w innej porze dnia). Mam miękkie piersi juz, dam butle i mala potrafi sporo dopic, np. 60ml.
Pije karmi i herbatki na laktację, ale coś cienko to widzę....
Tryb dnia-
Czy u Was coś takiego istnieje? Moja ma ponad miesiąc a narazie nasz dzien kręci się wokół niej i każdy jest inny. Jednego dnia kolki i płacz pol dnia a jak padła do spala prawie 5 h i znowu wieczorem płacz i pozniej przespana nocka, albo wieczorem marudzi i cisnie i nie śpi nawet do 3. Co usnie to się wybudza zaraz a ja padam na nos juz. Nic nie umiem zaplanować, każdy dzien i drzemki są inne... I ciężko mówić o rytmie dnia.
Co do TZ to nie jest zle. Myślę, ze dużo dało to, ze mialam cc i on caly czas był ze mną w szpitalu i widział, ze to boli i ze jest ciężko ogólnie z rana opiekować się bobaskiem ul juz tam zaczął mi pomagać, przebierać, przewijać, podawał do karmienia, bym nie musiała wstawać. I po powrocie w domu podobnie. Robił wszystko, gotował i zajmował się dzieckiem.
jedyne co mnie boli to ze przez te ataki kolek nie spie w sypialni tylko w salonie, bo jak mala miala takie silne ataki, to w ruch wchodził wózek, suszarka, tv, wszystko i tak spalam z nią. Nie odkladalam do łóżeczka bo jak zasnela przy karmieniu to ja odllkladalam i kladlam się padnueta obok. I tak zostało. Tz idzie na noc do sypialni i zamyka się i śpi a ja z malała w salonie i walczymy. Jak śpi to super jak nie to ja też coś posiadam czy pije, wiec fajnie ze mam kuchnie pod ręką. Ale bohe się ze nie bedziemy kozystali z łóżeczka przez to. Naiwnie licze na to, ze jak mina kołki i inne sensacje to drogę do sypialni.
Jejku jak ja czasem zazdroszczę mu tego, ze idzie spac normalnie. Wiem, ze wstaje do pracy itd, ale ja też mam etat przy małej. I w weekend tak samo. Jedziemy do teściów. On śpi w osobnym pokoju i słyszę, ze w weekend to musi odespać (późno się kładzie, bo do 12,1 wspólnie walczymy z mala a o 6musi wstać). Ale ja od 5tyg nie przespalam żadnej nocy i przez karmienie nie ma jak.
Ale postawiłam na swoim i wychodzę z domu na 2-3h i jade do mamy do szpitala a on ma sobie radzić. Ma mm i jak coś to ma nakarmić. A ze to szpital i taka sytuacja to nie protestuje Wiec wkurzają mnie dwie rzeczy. Zazdroszczę mu ze śpi heheh i czasem jak mala płacze a on jej nie umie uspokoić to mówi, ze ona na pewno jest glodna. (nawet jak jadła 30min temu). A ja ze nie jest glodna bo jadła a poza tym to nie płacz na głód. To on mówi ze jest glodna, ale skoro ja wiem lepiej to niech ja uspokoję i wychodzi sie położyć do sypialni lub włącza kompa i czyta coś tam...
Wiec korzysta z tego ze to ja mam cycki i robi spychologie jak mu sie nie chce.
Troppo- nie pozwalaj sobie na takie traktowanie. Jasno stawiaj sprawę, ze wymagasz szacunku, bo urodziłaś mu dziecko itd poza tym kum on jest by tak Cię traktować. Musisz być silna!
Sylwia- super, ze TZ się poprawił, a dlaczego nie chce przewijać? Brzydzi go taka niegroźna jajecznica?

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Cześć Wam
Ale skawrek, co? Ja tylko czekam na burze, bo moja Mała jest strasznie marudna

aj znać czego się dowiedziałaś. Mnie rzeczywiście pobolewa bardziej niż np 2 tygodnie temu

Moja różnie, zależy od dnia :/ Raz napije się (nie powiem, że naje) z jednej i śpi 2 godziny, a czasami opróżni obie piersi i szuka trzeciej Wtedy wkracza butla, dopiero dziecko najedzone. Mam wrażenie że ona nie uznaje żadnych zasad logiki

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



Moja też tak ma i zachodzę w głowę o co kaman?? wścieka się jakby jej pieprzu nasypali na tą brodawkę, aż czasami nóżki zaczynają jej się trząść ze złości. Łapie cyca, ciągnie na wszystkie strony, puszcza, znowu łapie, krzyk przy tym jakby ją coś strasznie bolało, sina się robi z tego krzyku... a mleko cieknie bokami

Mala.. U mnie identyko tak jak napisałaś. Nie dość, ze strasznie boli mnie kręgosłup (mam niewielki biust i by mala dobrze trzymała musze się lekko pochylać, przez co się garbie i po tym miesiącu moje plecy juz się buntują i bola strasznie), to Ewka czasem zamiast sprawnie ssać to ciągnie, kreci się i wścieka..

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczyny kp czy dopajacie swoje maluchy wodą/herbatą koperkową? Położna mi zaleciła, bo Mały cały czas dopomina się piersi, jest marudny, rośnie bardzo szybko i być może chce mu się pić
czytałam, że nie dopaja się już dzieci kp, ale spróbuję. Jeżeli to miałoby pomóc w walce z jego płaczem
muszę kupić delikol, bo kupa zbyt wodnista i żelowa kolejny lek

Czy również macie takie zapotrzebowanie na słodkie? teraz dla mnie inny smak mógłby nie istnieć nie wiem czy to przez laktację, siedzenie w domu czy efekt diety cukrzycowej słodyczy nie tykam, pałaszuje owsiankę z malinami, migdałami i miodem albo owoce

ja nie byłam na diecie cukrzycowej, ale też szaleje za słodkim i najgorsze jest, ze niebardzo mam co jeść. Wszystko co wymienilas nie jem: owsianka nie, bo nie mam jeść nabialu. Migdały i miód to silne alergeny i zakazano mi na samym początku a z owoców jem tylko jabłko i to częściej pieczone lub dżem. Jadłam banana ale ze mama krzyczała caly czas, też odstawilam. Zawsze jadłam jakieś wafle kakaowe czy jogurt z owocami a teraz dostaje do głowy...

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Mój czystą wodą pluje. Dwa łyki i koniec.. Koperek jako tako (mam z hippa ten w saszetkach). Mam wrażenie że po koprze gorsze kolki miał...
Kupiłam mu z hippa granulowaną herbatkę uspokajającą (skład glukoza, lipa, melisa i rumianek) od 1 miesiąca życia. Dzisiaj mu ją dałam i pił jak szalony. Cukier jak to cukier... Każdemu smakuje :p
Mam obowiązek dopajania ze względu na zaparcia małego..



Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Zaparcia? A jak one się objawiają u Was? Ile czasu Maks nie robił kupy? Lub jak ona wygląda, ze to zaparcie? Bo podobno dzieci mogą nie robić nawet 3 dni itd.
Jest poprawa po tych lekach? Gdzie dostalas lafax? Bo w PL go nie ma.
Skąd była ta położna, ktora była na wizycie domowej?

[pater86]

beat@ czekamy na zdjęcie Patusi
Prowansja88 u mnie też nie ma rytmu dnia, ani nocy drzemki, karmienia zawsze są o innych porach i różnie trwają... staram się jakieś rytuały wprowadzić, ale Kacperek wprowadza swój rytm codziennie inny jedynie co nam się udaje to kąpiel ok.20...

[beat@]

Oto i moje szczęście

uploadfromtaptalk1405688523826.jpguploadfromtaptalk1405688538493.jpguploadfromtaptalk1405688558189.jpg

[Prowansja88]

Jeszcze tak na szybko. Mala miala zmiany na skórze twarzy, podobno ten trądzik, widziała pediatra, mówiła ze ok i by się nie martwic, ale wczoraj wysypałoala na rękach i nogach też.. Identycznie to wygląda. Raz łagodnieje, raz się nasila, np. Po spaniu. Dodam ze na pewno jest przegrzaną, bo mimo ze jest w samym krótkim body, to od tygbtemp w mieszkaniu nie spada poniżej 27stopni a chwilami jest nawet 29....
Możliwe ze od upału tak swiruja jej gruczoły łojowe?? Chyba wyjadę z Wroc na tydzien zostanę u teściów, by mala troche odsapnela świeżym powietrzem..

[__Sylwia__88]

Napisane przez Prowansja88

Czesc,
Rytm dnia
Czy u Was coś takiego istnieje?


Sylwia- super, ze TZ się poprawił, a dlaczego nie chce przewijać? Brzydzi go taka niegroźna jajecznica?

Narazie nie miał odwagi Małego przewinąć bo go kupy przerażają ale może jak by był więcej w domu to by zebrał siły do tego.

Prowansja- a Twój tz to ma uczulenie na płacz Ewy w nocy? Rozumiem że cyca jej nie da ale to nie rozwiązanie ucieczka do drugiego pokoju. To ja myślałam że mój mąż będzie w salonie spał.

rytm dnia
U nas niby jakiś tam jest ale nie jest jeszcze na 100 % przewidywalny bo odchylenia między dniami a porami karmienia sięgają ok 30-40 min. Kąpiel zwykle między 19 a 20. W nocy jedzenie koło północy, 3 i 5 nad ranem.

Podziwiam Was że potraficie bez Malucha wyjść z domu. Moja mama się oferuje że może zostać z Miłoszem a ja żebym na miasto wyskoczyła ale jakoś boje się go zostawić że będzie płakał czy coś.

[Ka rolina]

Pater Dzięki za odpowiedź Wiadomo,ze na noc go tak nie położę,ale dobrze wiedzieć,że długie leżenie na brzuszku mu nie zaszkodzi Chyba po mamusi ma takie upodobania,bo ja też uwielbiam spać na brzuchu

[alingles]

Napisane przez TroppoSensibile

Alingles złotego masz Synka... Mój w nocy akurat w miarę śpi, ale jak za długo się nie budzi to cycki mnie bolą. JAk Ty wytrzymujesz tyle czasu???

Oczywiście się budzę w nocy, a jak
Zawsze macam piersi. Zwłaszcza tą, z której będzie jadł, bo dostaje zamiennie. Jak już czuję, że jest twardawa to idę i upuszczam.
Zależy jeszcze o której się obudze, bo jak np. 0 5.30 to bez sensu, bo Mały o 6 się obudzi.

rytm dnia jakiś mamy. dziś się troche przestawił.
Z reguły wygląda to tak:
6 - pobudka, przewijanie, przebieranie, karmienie i dalej spać.
8-9 pobudka, karmienie tak do 10-10.30 nie śpi. Potem albo zaśnie, albo karmienie i zaśnie. tak do 12-13 pośpi. Kolejne karmienie i do 14 nie śpi, potem zasypia tak do 16. Kolejne karmienie i koło 17 zasypia tak do 19-20. O 20 kąpiel, na głodnego, potem karmimy się i tak do 22 nie śpi, tylko z tata rozmawia Potem karmienie na noc i spać
A jak się zdarzy, że przyśnie i o 20 śpi to go wybudzam. Godzina to godzina, potem mi się przeprogramuje i o.

Dziewczyny, kiedy chrzcicie swoje skarby?
U nas chrzciny za tydzień. Z księdzem lekko nie mieliśmy, ale jak to znajomy powiedział: 'przez kieszeń do serca'. I muszę w tygodniu do miasta jechać, po jakieś ubranko. I umówić się na szczepienia.

Idę małego dokarmić i na spacer, chociaż się powoli chłodniej robi...

[ANTERIA]

Dzięki dziewczyny za wczorajsze rady. Miałam kryzys ale juz jest lepiej. Mały ciągle się napina i krzyczy ale nie jest zle. Nie przestane karmić piersią tylko będę dokarmiać w nocy butelką. Tak w ogóle wszystkie karuzele, huśtawki i maty edukacyjne to u nas strzał w dziesiątkę mój synek je uwielbia potrafi godz na macie leżeć i patrzeć na ruszają e się elementy. Ok lece bo synek mnie wzywa

[Sola1]

Karolina nawet wskazane jest zeby dziecko klasc czesto na brzuszku jak nie spi to wtedy cwiczy obrecz barkowa co pomaga w pozniejszym raczkowaniu. Chodzi tylko o kontrole, zeby dziecko nie wcisnelo buzi w materac - tak mi sie wydaje.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Podziwiam Was że potraficie bez Malucha wyjść z domu. Moja mama się oferuje że może zostać z Miłoszem a ja żebym na miasto wyskoczyła ale jakoś boje się go zostawić że będzie płakał czy coś.

Mama wychowala Ciebie takze na pewno sobie poradzi Ewentualnie moze byc kwestia, ze bedzie chciala robic cos inaczej, co Tobie nie odpowiada

[Ka rolina]

Prowansja dobrze,ze z brzuszkiem juz trochę lepiej..A może to machanie rączkami mała wybudza.Może owijanie by pomogło?Ja sama tego nie robiłam,ale na youtube są filmiki jak to robić...
U nas tez nie ma zadnego rytmu ustalonego.Jedynie kąpiel jest o 18 i po kapaniu zwykle mały śpi do 23,a przez resztę doby jest codziennie inaczej...
Ja też zazdroszczę Tżtowi spania Tzn jak śpi z Iza to tez pewnie jakoś super się nie wysypia,bo ona ma ostatnio koszmary,ale i tak śpi znacznie dłużej ode mnie i denerwuje mnie jak rano wstaje i narzeka,ze jest niewyspany i jak mały nie chce spać to tez zawsze mi każe go karmić,mimo że dopiero jadl