Da się wrócić z - 0,5 dioptrii do normy?

[pani-jesień]

Napisane przez smerfetk_a

Niepotrzebnie, rozleniwiają oko.
Mam od 10 lat stwierdzoną krótkowzroczność, okulary noszę baaardzo rzadko i wada nie pogorszyła mi się.

Soczewki korekcyjne nie rozleniwiają oka, to jest mit.
To tak jakby powiedzieć, że osoba bez wady wzroku rozleniwia oczy, bo nie musi się wysilać, żeby widzieć ostro

Tobie w życiu przeszkadza to -0.5 na jednym oku? Moim zdaniem w ogóle nie ma żadnej sprawy. Jasne, badaj się co jakiś czas, ale ja bym sobie -0,5 tylko na jednym oku w ogóle nie zawracała głowy. Ja mam -0,75 na obu oczach i okulistka machnęła ręką i powiedziała, że to żadna wada (okularów mi nie dała). Faktem jest, że widzę całkiem nieźle, gorzej niż kiedyś, niektóre rzeczy są zamazane z daleka, ale nie jest tak, że jakoś bardzo mi to w życiu przeszkadza. Przy -0.5 na jednym oku trudno mi sobie wyobrazic, że jest to wada, którą zauważasz. Zresztą komputerowe badanie daje tylko wynik. To okulista ocenia po kilku parametrach na ile wada jest głęboka i czy trzeba ją korygować.

Nie wyobrażam sobie nieskorygowania wady -0,75 D Nie jest to wysoka wada, ale nie jest też żadna.

[lamadeleine]

Dziwna jest okulistka, która daje okulary przy -0,25. W okularach oczy nie muszą pracować i wada się szybciej pogarsza. Przy tak małej różnicy nie warto kupować okularów.

[Silence_]

Napisane przez lamadeleine

Dziwna jest okulistka, która daje okulary przy -0,25. W okularach oczy nie muszą pracować i wada się szybciej pogarsza. Przy tak małej różnicy nie warto kupować okularów.

No rzeczywiście nie pracują Ja noszę soczewki/okulary, mam duża wadę wiec to konieczne, ale mam również zeza, który bez odpowiedniej korekcji mógłby się rozejsc na stałe. Wada -0,25 to nie jest duża wada, ale jeśli choć trochę pogłębi się to bez korekcji oko przestanie pracować i to drugie oko będzie patrzeć za dwoje.

Wysłane z mojego S4

[b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab]

Napisane przez lamadeleine

Dziwna jest okulistka, która daje okulary przy -0,25. W okularach oczy nie muszą pracować i wada się szybciej pogarsza. Przy tak małej różnicy nie warto kupować okularów.

Nie kupiłam okularów, chciałam tylko zaznaczyć, że lekarze przepisują je przy tak małych wadach i że pacjent sam sobie decyduje czy chce je nosić.

[pani-jesień]

Napisane przez lamadeleine

Dziwna jest okulistka, która daje okulary przy -0,25. W okularach oczy nie muszą pracować i wada się szybciej pogarsza. Przy tak małej różnicy nie warto kupować okularów.

Nieprawda. Prawidłowo skorygowane oko "działa" tak, jak oko bez wady wzroku, nie ma mowy o żadnym rozleniwianiu i pogłębianiu wady. Gdyby było tak, jak piszesz, osobom bez wady wzroku powinno zalecać się chodzenie w ćwiartkach czy połówkach, żeby pogorszyć im ostrość i zmusić oczy do "pracowania".

[201605161006]

Muszę chyba poszukać potwierdzonych informacji co do tego, czy przy takiej małej wadzie lepiej mieć okulary czy nie mieć. Wada mi w życiu nie przeszkadza, ale widzę różnicę między lewym, a prawym oko. Jak spoglądam tylko prawym to dalszy obraz jest już lekko zamazany. Dlatego myślałam by zrobić coś co cofnie wadę, albo chociaż zapobiegnie jej rozwojowi. Chociaż skoro od 2 lat nie rozwinęła się, to chyba nie ma co mówić o rozwoju. Ale na wszelki wypadek. I jak mówiłam, luteinę i zeaksantynę łykam.

[marza_mr]

Napisane przez pani-jesień

Nieprawda. Prawidłowo skorygowane oko "działa" tak, jak oko bez wady wzroku, nie ma mowy o żadnym rozleniwianiu i pogłębianiu wady. Gdyby było tak, jak piszesz, osobom bez wady wzroku powinno zalecać się chodzenie w ćwiartkach czy połówkach, żeby pogorszyć im ostrość i zmusić oczy do "pracowania".

Zdrowe oko pracuje, oko w okularach ma korekcję, czyli coś innego pracuje za nie w tym przypadku okulary, mówiąc najprościej. To tak jak chodzenie na piechotę i jazda samochodem, jeśli chodzisz pracują nogi, jeśli jedziesz tę pracę wykonuje samochód. Oko to też mięśnie, i również ich praca ma wpływ na widzenie.

[coffee]

Napisane przez marza_mr

Zdrowe oko pracuje, oko w okularach ma korekcję, czyli coś innego pracuje za nie w tym przypadku okulary, mówiąc najprościej. To tak jak chodzenie na piechotę i jazda samochodem, jeśli chodzisz pracują nogi, jeśli jedziesz tę pracę wykonuje samochód. Oko to też mięśnie, i również ich praca ma wpływ na widzenie.

Z tym, że mięśnie w zdrowym oku pracują inaczej niż te w oku z wadą.
Jeśli chcesz, by mięśnie oka pracowały tak jak powinny w obu oczach, to powinnaś mieć coś, co skoryguje wzrok w tym z wadą. Tyle. W innym przypadku oczy pracują inaczej - gorszemu oku potrzebny jest większy wysiłek, by widzieć dobrze.

To tak, jak masz jedną nogę krótszą niż drugą. Po to nosisz buty/wkładki ortopedyczne, by wyrównać pracę mięśni w obu nogach.

[ama]

Napisane przez pani-jesień

Soczewki korekcyjne nie rozleniwiają oka, to jest mit.
To tak jakby powiedzieć, że osoba bez wady wzroku rozleniwia oczy, bo nie musi się wysilać, żeby widzieć ostro


Nie wyobrażam sobie nieskorygowania wady -0,75 D Nie jest to wysoka wada, ale nie jest też żadna.

Widzisz, a lekarz zdecydował, że tak będzie lepiej. Póki jakoś bardzo nie przeszkadza mi to w życiu to też nie widzę powodu wpadania w panikę i chuchania i dmuchania na siebie. Badać się będę co jakiś czas, to oczywiste.

[b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab]

Napisane przez ama

Widzisz, a lekarz zdecydował, że tak będzie lepiej. Póki jakoś bardzo nie przeszkadza mi to w życiu to też nie widzę powodu wpadania w panikę i chuchania i dmuchania na siebie. Badać się będę co jakiś czas, to oczywiste.

No właśnie, noszenie okularów/soczewek przy małych wadach, to sprawa indywidualna, uzależniona od dyskomfortu na co dzień.
Niektóre wady wzroku nie pogarszają się, więc jeśli nie są bardzo uciążliwe, to okulary są zbędne.

[beznadziejny123]

https://www.google.pl/search?client=...UTF-8&oe=UTF-8

Nie potwierdzam skuteczności bo nie stosowałem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez lamadeleine

Dziwna jest okulistka, która daje okulary przy -0,25. W okularach oczy nie muszą pracować i wada się szybciej pogarsza. Przy tak małej różnicy nie warto kupować okularów.

Czy ja wiem, czy dziwna?
W jednym mam -0,25, w drugim -0,5 - mam okulary, nie noszę stale, ale przy długiej pracy przy kompie albo na wykładach - bo wówczas potrzebowałam BARDZO, nieraz wykładowcy pokazywali jakieś slajdy, i prawda taka, że z daleka nie byłam w stanie ich przeczytać. Tak samo jak z daleka (nie jakaś kolosalna odległość) nie odczytam numeru autobusu czy nazwy sklepu.

[201611210932]

No mi się wada cofnęła. Jeszcze niedawno miałam -0,5 i -1,5, no a teraz mam -0,25 i -1. Ja to w ogóle niezła jestem bo ja bez okularów zazwyczaj chodzę, zakładam na uczelni do czytania z tablicy tylko, bo według mnie nie do twarzy mi w okularach Ale ostatnio kupiłam super okulary więc żal ich nie nosić.

[pani-jesień]

Napisane przez marza_mr

Zdrowe oko pracuje, oko w okularach ma korekcję, czyli coś innego pracuje za nie w tym przypadku okulary, mówiąc najprościej. To tak jak chodzenie na piechotę i jazda samochodem, jeśli chodzisz pracują nogi, jeśli jedziesz tę pracę wykonuje samochód. Oko to też mięśnie, i również ich praca ma wpływ na widzenie.

Cóż, na studiach uczyli mnie czegoś innego
Soczewki okularowe przesuwają ognisko na siatkówkę, żeby obraz widziany był ostro, taka jest ich rola, a nie wykonywanie pracy za oko.
Okulary nie mają negatywnego wpływu na pracę mięśni oka, wręcz przeciwnie i naprawdę nie powodują, że oko się rozleniwia.

[201701300929]

Napisane przez takasobie93

A mogłabyś coś więcej o tych ćwiczeniach napisać, albo wysłać linka?

proszę tutaj masz linka : http://dbajooczy.prv.pl/cwiczenia.html

2 główne cwiczenia dla mnie to bylo :
Ćwiczenie 8. Ustawiamy dwa obiekty na granicy naszego ostrego widzenia i przerzucamy nasze skupienie wzroku raz na przedmiot położony blisko, raz na przedmiot położony daleko.

Ćwiczenie 3/4. Wzrok kierujemy w prawy górny róg pola widzenia, a następnie w lewy dolny róg pola widzenia. Wzrok kierujemy w lewy górny róg pola widzenia, a następnie w prawy dolny róg pola widzenia.

Z tym, ze to czy beda efekty pewnie zalezy od wady wzroku-takimi cwiczeniami da sie poprawic niewielka wade ''nabyta'' wlasnie np przez duzo siedzenia przy kompie, ale trzeba tez przestac robic to co powoduje ta wade- teraz jak wrocilam do pracy to znow mam wade wzroku,
nie wiem tez jak szybko liczysz na efekty-ja chyba jakos po 2ch mies (ale nieregularnych,choc chyba dosc czestych cwiczen)zauwazylam ,ze jak stoje na przystanku to potrafie przeczytac tabliczke z nazwa ulicy po drugiej stronie

Napisane przez pani-jesień

Pewnie miałaś tzw. spazm akomodacji, dający efekt pozornej/zwiększonej krótkowzroczności.

mialam ta wade kilka lat

Napisane przez coffee

Chodzi Ci o powłokę antyelektrostatyczną i antyrefleksyjną zapewne. Jeśli dużo czasu spędzasz przed komputerem, to możesz sobie kupić takie okulary. Ale wzroku Ci to nie naprawi.

Miałaś minusy i męczyły Ci się oczy od patrzenia na komputer, a odpoczywały, gdy patrzyłaś w dal?

Kazde oczy mecza sie przy kompie i odpoczywaja patrzac w dal- nie chodzi o to ,ze to czulam (chociaz zmeczenie po siedzeniu w rpacy 12 h gapiac sie w monitor czuje) bo mi wygodniej bylo patrzec blisko ( bo widzialam wyraznie) ale warto starac sie wlasnie dla oczu patrzec jak najwiecej w dal (jak ktos ma okno w rpacy np to wygladac czesto

[marza_mr]

Napisane przez coffee

Z tym, że mięśnie w zdrowym oku pracują inaczej niż te w oku z wadą.
Jeśli chcesz, by mięśnie oka pracowały tak jak powinny w obu oczach, to powinnaś mieć coś, co skoryguje wzrok w tym z wadą. Tyle. W innym przypadku oczy pracują inaczej - gorszemu oku potrzebny jest większy wysiłek, by widzieć dobrze.

To tak, jak masz jedną nogę krótszą niż drugą. Po to nosisz buty/wkładki ortopedyczne, by wyrównać pracę mięśni w obu nogach.

Właśnie o tym piszę, odnosiłam się bardziej do tego pogrubionego z wypowiedzi, którą cytowałam.

Napisane przez pani-jesień

Cóż, na studiach uczyli mnie czegoś innego
Soczewki okularowe przesuwają ognisko na siatkówkę, żeby obraz widziany był ostro, taka jest ich rola, a nie wykonywanie pracy za oko.
Okulary nie mają negatywnego wpływu na pracę mięśni oka, wręcz przeciwnie i naprawdę nie powodują, że oko się rozleniwia.

Przeczytaj dokładnie, to co napisałaś wcześniej, szczególnie fragment, który pogrubiłam, chyba na studiach nie uczą Was takich bzdur?

[pani-jesień]

Napisane przez marza_mr

Przeczytaj dokładnie, to co napisałaś wcześniej, szczególnie fragment, który pogrubiłam, chyba na studiach nie uczą Was takich bzdur?

Ale co jest bzdurą? Nie bardzo rozumiem.
Bzdurą jest właśnie twierdzenie, że oczy skorygowane przestają pracować, bo robią to za nie okulary.

Przy patrzeniu w dal oko bez wady wzroku jest rozluźnione, przy patrzeniu z bliska napina się akomodacja. Osoba nadwzroczna akomoduje non stop, żeby skompensować sobie wadę, natomiast osoba krótkowzroczna nie ćwiczy akomodacji, bo z bliska widzi ostro bez niej. To nie są zjawiska pozytywne. Właściwa korekcja sprawia, że oko zaczyna działać tak, jak oko normalnowzroczne - czyli rozluźnienie do dali i akomodacja do bliży. Naprawdę nie bardzo widzę, w jaki sposób okulary miałyby oko rozleniwiać.

[marza_mr]

Napisane przez pani-jesień

Soczewki okularowe przesuwają ognisko na siatkówkę, żeby obraz widziany był ostro, taka jest ich rola, a nie wykonywanie pracy za oko.

Soczewka w okularach przesuwa ogniskową na siatkówkę, czyli wykonuje to co normalnie robi zdrowe oko.

Napisane przez pani-jesień

Ale co jest bzdurą? Nie bardzo rozumiem.
Bzdurą jest właśnie twierdzenie, że oczy skorygowane przestają pracować, bo robią to za nie okulary. Wystarczy wiedzieć, czym są wady refrakcji i na czym polega ich korekcja, z fizycznego punktu widzenia, oraz znać anatomię i fizjologię oka, by stwierdzić, że to bzdura.

Odesłałam Cię już wcześniej do Twojej wypowiedzi, która zacytowałam za pierwszym razem. Przeczytaj ją jeszcze raz i zrozumiesz może o co mi chodzi.

[pani-jesień]

Napisane przez marza_mr

Soczewka w okularach przesuwa ogniskową na siatkówkę (...)

Nie ogniskową, tylko ognisko. Ogniskowa jest odległością i może się wydłużać lub skracać, a nie przesuwać.

(...) czyli wykonuje to co normalnie robi zdrowe oko.

Nie bardzo masz rację, oko przecież nie przesuwa ognisk (no chyba, że w procesie akomodacji, ale to już inna kwestia) W normalnym oku ognisko leży na siatkówce. Więc dalej nie wiem, w jaki niby sposób okulary wykonują pracę za oczy.

Odesłałam Cię już wcześniej do Twojej wypowiedzi, która zacytowałam za pierwszym razem. Przeczytaj ją jeszcze raz i zrozumiesz może o co mi chodzi.

Nie rozumiem, bo napisałam prawdę a nie bzdurę

[marza_mr]

Napisane przez pani-jesień

Nie ogniskową, tylko ognisko. Ogniskowa jest odległością i może się wydłużać lub skracać, a nie przesuwać.



Nie rozumiem, bo napisałam prawdę a nie bzdurę

Z ogniskiem mój błąd.

Nie rozumiesz nadal o co mi chodziło, odnosiłam się do Twojej wypowiedzi, która zacytowałam najpierw, gdzie pierwsze zdanie przeczy drugiemu. Ale piszę to chyba po raz trzeci,a Ty się upierasz przy swoim. Nie ma sensu tego ciągnąć, bo wątek nie jest o tym.

[pani-jesień]

Napisane przez marza_mr

Nie rozumiesz nadal o co mi chodziło, odnosiłam się do Twojej wypowiedzi, która zacytowałam najpierw, gdzie pierwsze zdanie przeczy drugiemu. Ale piszę to chyba po raz trzeci,a Ty się upierasz przy swoim. Nie ma sensu tego ciągnąć, bo wątek nie jest o tym.

Nie przeczy Może po prostu Ty źle przeczytałaś albo nie zrozumiałaś sensu mojej wypowiedzi.
Jak sobie założysz soczewki dodatnie, to spowodujesz sztuczną krótkowzroczność, jak ujemne - nadwzroczność. Spróbuj tak funkcjonować i wtedy powiedz czy rzeczywiście lepiej dla oka, jak jest nieskorygowane, bo musi się bardziej wysilać, żeby ostro widzieć, czy może jednak lepiej wadę skorygować

Soczewki korekcyjne nie wykonują pracy za oko. Właściwa korekcja sprawia, że oko z wadą zaczyna pracować jak oko normalnowzroczne - a to jest zjawisko pozytywne

Oczywiście nie twierdzę, że trzeba korygować każde - czy +0,25D, ale chodzenie bez okularów przy wadach wyższych wydaje mi się dziwne. Po co się męczyć z rozmazanym (nawet lekko) obrazem, jeśli można widzieć ostro i wyraźnie?

EOT

[marza_mr]

Napisane przez pani-jesień

Nie przeczy Może po prostu Ty źle przeczytałaś albo nie zrozumiałaś sensu mojej wypowiedzi.
Jak sobie założysz soczewki dodatnie, to spowodujesz sztuczną krótkowzroczność, jak ujemne - nadwzroczność. Spróbuj tak funkcjonować i wtedy powiedz czy rzeczywiście lepiej dla oka, jak jest nieskorygowane, bo musi się bardziej wysilać, żeby ostro widzieć, czy może jednak lepiej wadę skorygować

Soczewki korekcyjne nie wykonują pracy za oko. Właściwa korekcja sprawia, że oko z wadą zaczyna pracować jak oko normalnowzroczne - a to jest zjawisko pozytywne

Oczywiście nie twierdzę, że trzeba korygować każde - czy +0,25D, ale chodzenie bez okularów przy wadach wyższych wydaje mi się dziwne. Po co się męczyć z rozmazanym (nawet lekko) obrazem, jeśli można widzieć ostro i wyraźnie?

EOT

A gdzie ja napisałam, że wady nie powinno się korygować i że lepiej źle widzieć???

[pani-jesień]

Napisane przez marza_mr

A gdzie ja napisałam, że wady nie powinno się korygować i że lepiej źle widzieć???

Wprost nie napisałaś, ale taki wniosek wyciągnęłam z Twoich wypowiedzi. Że okulary to zło, bo niby pracują zamiast oczu. Jeśli wniosek jest błędny, to przepraszam

[marza_mr]

Napisane przez pani-jesień

Wprost nie napisałaś, ale taki wniosek wyciągnęłam z Twoich wypowiedzi. Że okulary to zło, bo niby pracują zamiast oczu. Jeśli wniosek jest błędny, to przepraszam

No własnie, nie napisałam. Trudno jak widać nam się zrozumieć.

[Kocham_outlety]

Takasobie - nikt niestety nie jest wróżką, żeby to przewidzieć. Sama noszę okulary/soczewki z różnicą między oczami. -0.5 miałam przez kilka lat, później zaczęło się pogłębiać co pół roku, teraz od 7 lat wada stoi w miejscu.
- 0.5 to żadna wielka wada i na pewno na razie obejdzie się bez okularów, patrzysz obydwoma oczami, a nie jednym. O okulary zatroszcz się, jeśli wada się pogłębi lub zacznie Ci przeszkadzać (nie zobaczysz z daleka nr autobusu lub źle będziesz widzieć znaki prowadząc samochód)
Wada może się z czasem pogłębiać lub cofnąć i przejść w plusy. Oczywiście są możliwości zabiegowej korekcji wzroku i w Poznaniu znajdziesz kilka dobrych klinik, które robią te zabiegi, ale to jest na razie niewielka krótkowzroczność, więc chyba nie warto wywalać kasy.
Ćwiczenia wzroku pomagają tyle, co kot napłakał, podobnie jak krople i suplementy. To działa jeśli cierpisz na okresowe zaburzenia wzroku spowodowane zmęczeniem lub suchością oczu, a nie jeśli jest to wada wzroku pt. krótkowzroczność.

[fiolka85]

Napisane przez marza_mr

Zdrowe oko pracuje, oko w okularach ma korekcję, czyli coś innego pracuje za nie w tym przypadku okulary, mówiąc najprościej. To tak jak chodzenie na piechotę i jazda samochodem, jeśli chodzisz pracują nogi, jeśli jedziesz tę pracę wykonuje samochód. Oko to też mięśnie, i również ich praca ma wpływ na widzenie.

Niestety, ten tok rozumowania nie jest właściwy.

Analogia może wprowadzić w błąd laików, bo niestety nie odzwierciedla dobrze "pracy"oka

Zdrowe oko za to pracuje podczas patrzenia z bliska, używając akomodacji, a oko krótkowzroczne bez okularów podczas patrzenia z bliska nie pracuje ( zaczyna pracować jak się założy okulary)

To co jest lepsze, jak pracuje czy jak nie pracuje?

Napisane przez marza_mr

Soczewka w okularach przesuwa ogniskową na siatkówkę, czyli wykonuje to co normalnie robi zdrowe oko.

Zdrowe oko patrząc na dal "nie pracuje". Jest rozluźnione i ostry obraz samoistnie (bez dodatkowej pracy) powstaje na siatkówce, dzięki prawidłowej optyce oka. Dlatego oko bez wady patrząc na dal faktycznie odpoczywa i może odpowiednio pracować kiedy trzeba spojrzeć bliżej.

Idąc za Twoją wypowiedzią
soczewka przesuwa ogniskową na siatkówkę czyli zapewnia oku normalne funkcjonowanie, to jest rozluźnienie i ostry obraz podczas patrzenia na dal oraz możliwość odpowiedniego używania akomodacji podczas patrzenia z bliska. A prawidłowe używanie akomodacji pociąga za sobą prawidłowe utrzymywanie odległości czytania i prawidłowe widzenie obuoczne.

[skazana_na_bluesa]

[1=b021da5bf142259817d3b5d 5900fc01cf3c7c2e4_67241a0 1ac6ab;47370865]Skoro tutaj o tym pisze, to znaczy, że jej przeszkadza. Każdy jest inny. Ja mam 0,25 i okulista zaproponował mi okulary. To, że inni mają gorzej to nie znaczy, że trzeba bagatelizować swoje problemy i czekac, aż się pogorszy [/QUOTE]
a czytałaś inne wątaski autorki? jeśli nie to nie zdajesz sobie sprawy, jakie rzeczy przeszkadzają autorce