"Postaw na siebie", czyli zrzućmy kilogramy aby znów cieszyć się życiem!

[1992MaDziuLeK]

No to macie fajne te wycieczki rowerowe

U nas na Podhalu są tereny do jazdy na rowerze nawet w porządku w prawdzie teren trochę pagórkowaty, ale da się pokonać te górki pedałując chociaż nie ukrywam, że trzeba mieć niekiedy silne nogi

Jadłam dzisiaj te płatki jaglane na śniadanie i powiem Wam, że całkiem dobre są Po przyrządzeniu mają konsystencje podobną do otrębów owsianych, tak więc takie malutkie Zapychają, ale nie na tak długo jak owsianka Raz na jakiś czas zjem (kupiłam tylko 200 g), ale to owsianka będzie nadal "królową" moich śniadań Jak zjem tą paczkę jaglanych to na pewno kupię kolejną

Dopiero sprzatać skończyłam, masakra... Jestem padnięta a tu jeszcze pranie na suszarce wisi

[Psotka87]

Ja jeszcze nie zaczęłam sprzątać Tylko zakupy zrobiliśmy i przygotowałam tartę malinową
Na śniadanie była kokosowa jaglanka z ricottą, na drugie bułka z łososiem, mozzarellą, sałatą, pomidorem, szczypiorkiem. Teraz już tylko rozpusta

Szkrabus, jak tam?

[szkrabus30]

a ja mam pasmo pechowcow jakis
zepsul na sie samochod (za 2 tyg mamy jechac nim w gory)
syn okazal sie byc alergikiem ,teraz bedzie trzeba wybadac na co
ja chyba skonczylam na jakis czas insanity
wczoraj byla u mnie karetka pogotowia, bolala mnie tak glowa i kar, mialam mdlosci, dreszcze, i takie tam
podobno to kregoslup szyjny , mam zrobic tomografie, pojsc do ortopedy i naurologa i nie moge nic cwiczyc
mam dola

[Psotka87]

No nieźle Odpocznij szkrabus! Mam nadzieję, że jak odpuścisz ćwiczenia to wszystko wróci do normy i będzie dobrze...

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez szkrabus30

a ja mam pasmo pechowcow jakis
zepsul na sie samochod (za 2 tyg mamy jechac nim w gory)
syn okazal sie byc alergikiem ,teraz bedzie trzeba wybadac na co
ja chyba skonczylam na jakis czas insanity
wczoraj byla u mnie karetka pogotowia, bolala mnie tak glowa i kar, mialam mdlosci, dreszcze, i takie tam
podobno to kregoslup szyjny , mam zrobic tomografie, pojsc do ortopedy i naurologa i nie moge nic cwiczyc
mam dola

szkrabuś dołowanie się nic nie da!

Pokaż, że jesteś twarda kobita
Ćwiczenia odpuść - najważniejsze zdrowie i nie zapomnij o badaniach, tomografia...? to dosyć poważnie do tego trzeba podejść.
Synka dokładnie zbadajcie, bo nie można takich spraw olewać.

A samochód? Zużywa się jak każda rzecz używana... ale masz rację, że też musiał akurat teraz... ale może naprawią am do wyjazdu wakacyjnego

Trzymaj się! I nie poddawaj!

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Psotka87

Teraz już tylko rozpusta

Psotka co to za rozupsta była?

Podziel się z nami i pochwal

[Psotka87]

No miała być ta tarta malinowa, ale wyszła tak kosmcznie słodka, że dałam radę tylko jeden kawałek, a na kolację zrobiłam sobie dwie grzanki z domowego chleba

[gianna]

Madziulek my po ślubie byliśmy w Szczawnicy i Zakopcu z rowerami, ale jak teraz o tym myślę to byliśmy wariatami, bo nawet kasków nie mieliśmy, a zjazdy kamieniste w błocie zaliczyliśmy nie raz A na płatki jaglane zapoluję przy najbliższej wizycie w większym sklepie - bezglutenowe, więc świetne urozmaicenie mojej diety

Psotka smacznego imprezowania I napisz co pysznego jadłaś

Szkrabus uważaj na siebie i odpoczywaj! A w samochodzie coś poważnego? Może lepiej że teraz niż np. w drodze na urlop.
Co do synka - to alergia pokarmowa czy raczej nie ?

Wy dzisiaj o sprzątaniu, a ja dziś tylko rower i smażing, ale jutro wracam do domu i od poniedziałku zabieram się za pokłady kurzu

Dziś na rowerze 57 km. Insanity jeszcze nie było i nie wiem czy będzie, bo mąż kusi piwkiem :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szkrabus30]

Napisane przez gianna

Madziulek my po ślubie byliśmy w Szczawnicy i Zakopcu z rowerami, ale jak teraz o tym myślę to byliśmy wariatami, bo nawet kasków nie mieliśmy, a zjazdy kamieniste w błocie zaliczyliśmy nie raz A na płatki jaglane zapoluję przy najbliższej wizycie w większym sklepie - bezglutenowe, więc świetne urozmaicenie mojej diety

Psotka smacznego imprezowania I napisz co pysznego jadłaś

Szkrabus uważaj na siebie i odpoczywaj! A w samochodzie coś poważnego? Może lepiej że teraz niż np. w drodze na urlop.
Co do synka - to alergia pokarmowa czy raczej nie ?

Wy dzisiaj o sprzątaniu, a ja dziś tylko rower i smażing, ale jutro wracam do domu i od poniedziałku zabieram się za pokłady kurzu

Dziś na rowerze 57 km. Insanity jeszcze nie było i nie wiem czy będzie, bo mąż kusi piwkiem :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z autem to jeszcze nie wiadomo, no musza naprawic do wyjazdu bo inaczej nie pojedziemy, to dla nas drugi koniec Polski

z synkiem nie wiadomo jaka alergia ale najpierw mamy testy wziewne zrobic

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez Psotka87

No miała być ta tarta malinowa, ale wyszła tak kosmcznie słodka, że dałam radę tylko jeden kawałek, a na kolację zrobiłam sobie dwie grzanki z domowego chleba

a jaki srodek miala tarta, procz malin

[Psotka87]

Szkrabus, tarta miała czekoladowy spód i krem z mascarpone i mleka skondensowanego. Z mojewypieki.
Lepiej się czujesz? Kiedy idziesz do lekarza?

Jak tam po weekendzie dziewczyny? U mnie jedzeniowo było słabo, ale szczerze mówiąc mam już dość tych weekendowych obżarstw, muszę to z powrotem ukrócić. Mam wrażenie, że niszczę cały tydzień ciężkiej pracy Umiarkowanie nie jest największą z moich zalet...
A dzisiaj jeszcze mama mi zapakowała moje ukochane ciasto Zjem jutro na śniadanie i dalej już ładnie Teraz piję miętę

A już jutro... INSANITY ostatnie starcie!! W tym tygodniu 2x Plyo i 2x Cardio + Abs

[1992MaDziuLeK]

Hej

U mnie wpadło parę grzeszków, ale tylko dzisiaj sobota ładnie i grzecznie minęła
Nie będę sobie robić wyrzutów, bo nie chce żeby to był zapalnik do obżarstwa nie tylko niedzielnego było... minęło jutro nowy dzień!

Wyszłam ze znajomymi wczoraj do miasta na rynek, usiąść n ogródki i tylko wodę z miętą i limonką piłam przy ich alkoholizowaniu się wyszłam na dziwaczkę naprawdę, patrzyli na mnie jak na wariatkę (szczególnie znajomi znajomych coś tam między sobą komentowali i szeptali). Dziwnie się czułam, ale się nie ugięłam

[Psotka87]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

U mnie wpadło parę grzeszków, ale tylko dzisiaj sobota ładnie i grzecznie minęła
Nie będę sobie robić wyrzutów, bo nie chce żeby to był zapalnik do obżarstwa nie tylko niedzielnego było... minęło jutro nowy dzień!

I bardzo słusznie
Ja to w ogóle z tych baaaardzo rzadko pijących, łatwo nie było, ale otoczenie się już przyzwyczaiło. Ogólnie niespecjalnie lubię. Wypić bym wypiła, ale szczerze mówiąc jak mam wybór między piwem a ciastem to ZAWSZE wybiorę ciasto. Więc jak pomyślę o kcal z piwa to mi szkoda, że zamiast tego mogłabym zjeść coś słodkiego

[szkrabus30]

Napisane przez Psotka87

Szkrabus, tarta miała czekoladowy spód i krem z mascarpone i mleka skondensowanego. Z mojewypieki.
Lepiej się czujesz? Kiedy idziesz do lekarza?

Jak tam po weekendzie dziewczyny? U mnie jedzeniowo było słabo, ale szczerze mówiąc mam już dość tych weekendowych obżarstw, muszę to z powrotem ukrócić. Mam wrażenie, że niszczę cały tydzień ciężkiej pracy Umiarkowanie nie jest największą z moich zalet...
A dzisiaj jeszcze mama mi zapakowała moje ukochane ciasto Zjem jutro na śniadanie i dalej już ładnie Teraz piję miętę

A już jutro... INSANITY ostatnie starcie!! W tym tygodniu 2x Plyo i 2x Cardio + Abs

tarta brzmi super

ja sie srednio czuje, lezalam dzis w lozku, glowa boli i kark
jutro ide do ogolnego

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez szkrabus30

ja sie srednio czuje, lezalam dzis w lozku, glowa boli i kark
jutro ide do ogolnego

My jesteśmy z Tobą myślami

Dawaj znać na bieżąco...

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez Psotka87

Ja to w ogóle z tych baaaardzo rzadko pijących, łatwo nie było, ale otoczenie się już przyzwyczaiło. Ogólnie niespecjalnie lubię. Wypić bym wypiła, ale szczerze mówiąc jak mam wybór między piwem a ciastem to ZAWSZE wybiorę ciasto. Więc jak pomyślę o kcal z piwa to mi szkoda, że zamiast tego mogłabym zjeść coś słodkiego

Dla mnie alkohol też w sumie mógłby nie istnieć

Bardzo bardzo rzadko mam ochotę się napić wole coś zjeść słodkiego tak samo jak Ty

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Dzisiaj na śniadanie zjadłam owsiankę ze śliwkami a reszta dnia to wyjdzie w praniu hehe

Ciekawe jak nasza mooonik po weselu czy się wyszalała

[szkrabus30]

aj lekarka miala inna wersje, ze to udar cieplny i mam lezec i pic
dostalam zastrzyk wiec dzis jako tako funkcjonuje, zobaczymy jak jutro bedzie
cos tu cichutko sie zrobilo ale wakacje sa wiec co sie dziwic

[mooonik]

Hej
wróciłam!
wytańczona, nagadana z rodzinką, w dobrym humorze i z zakwasami w biodrach
tylko jedzenie było kiepskie, ale w sumie lepiej dla mnie
Było to pierwsze wesele, na którym byliśmy gdzie grał DJ, a nie zespół i powiem Wam, że wyszło to naprawdę super. Jeszcze koleś był bardzo otwarty na wszelkie propozycje muzyczne więc przekrój był od ciężkiego metalu po disco polo
I miałam okazję poćwiczyć switch-kicks przy kankanie i jakimś a'la zbójnickim tańcu

teraz zmykam na kolację, a później poczytam co u Was

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez szkrabus30

aj lekarka miala inna wersje, ze to udar cieplny i mam lezec i pic
dostalam zastrzyk wiec dzis jako tako funkcjonuje, zobaczymy jak jutro bedzie
cos tu cichutko sie zrobilo ale wakacje sa wiec co sie dziwic

Oszczędzaj się mała i dbaj tam o siebie!

To teraz najważniejsze a co do nieobecności to na pewno każdy korzysta z pogody i się opala ja tam wpadam poczytać i coś napisać zawsze

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez mooonik

Hej
wróciłam!
wytańczona, nagadana z rodzinką, w dobrym humorze i z zakwasami w biodrach
tylko jedzenie było kiepskie, ale w sumie lepiej dla mnie
Było to pierwsze wesele, na którym byliśmy gdzie grał DJ, a nie zespół i powiem Wam, że wyszło to naprawdę super. Jeszcze koleś był bardzo otwarty na wszelkie propozycje muzyczne więc przekrój był od ciężkiego metalu po disco polo
I miałam okazję poćwiczyć switch-kicks przy kankanie i jakimś a'la zbójnickim tańcu

teraz zmykam na kolację, a później poczytam co u Was

Super, że weselicho się udało
No a te tańce to prawie jak Insanity hehe więc nic Cię nie minęło

Jedzenie mówisz kiepskie? To też się zgadza Dieta + ruch = podstawa odchudzania - u Ciebie wszystko się zgadza

[mooonik]

coś cichutko było

Gianna, posprzątane w domu?
Jejku dziewczyno ja Cię podziwiam za tyle kilosów na rowerze, plus insanity. Jesteś jakąś hiroską

Napisane przez Psotka87

Aaa, zapomniałam, kupiłam sobie dziś szorty w C&A w pięknym rozmiarze M (za 13zł ). Nigdy w życiu, nawet jak ważyłam na studiach te swoje wymarzone 72kg, nie miałam spodni M. Nawet na takie nie patrzyłam! W ogóle mam odruch, że patrzę na spodnie od XL w górę Reeety, ale jestem fit

gratuluję nasza fit dziewczyno! piękny rozmiar

Napisane przez szkrabus30

aj lekarka miala inna wersje, ze to udar cieplny i mam lezec i pic
dostalam zastrzyk wiec dzis jako tako funkcjonuje, zobaczymy jak jutro bedzie
cos tu cichutko sie zrobilo ale wakacje sa wiec co sie dziwic

ojj Szkrabuś uważaj na siebie
mam nadzieję, ze znajdziecie na co synek jest uczulony

słodkie kontra alkohol
ja wybieram alko
nie piję dużo, teraz to już w ogóle bardzo rzadko, ale jak mam wybór to wybiorę piwo np. mocno zmrożoną łomżę miodową
czasem napijemy się jakiegoś wina z mężem wieczorem do filmu.


Madzia wybawiłam się, nawet zerwałam pasek w bucie całe szczęście miałam na zmianę buty

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Jedzenie mówisz kiepskie? To też się zgadza Dieta + ruch = podstawa odchudzania - u Ciebie wszystko się zgadza

hahaha no fakt nawet mój mąż się śmiał ze mnie, że miałam mieć resta a tymczasem szaleję bardziej niż przy ćwiczeniach

[Psotka87]

Napisane przez mooonik

I miałam okazję poćwiczyć switch-kicks przy kankanie i jakimś a'la zbójnickim tańcu

Hahaha, to pewnie tam najlepsza byłaś

Ja właśnie skończyłam przedostatnie Plyo I namówiłam siostrę na Insanity! Dzisiaj robiła fit test i mówi, że jeszcze nigdy się tak nie zmęczyła Tylko ona leniwa jest i jeszcze młoda i szczupła (zawsze była najszczuplejsza w rodzinie, teraz jesteśmy mniej więcej równe od pasa w górę, tylko ona nogi ma szczuplejsze), więc jeszcze nie ma takiej motywacji
Lecę się kąpać i wcinać leczo

[mooonik]

Napisane przez Psotka87

Hahaha, to pewnie tam najlepsza byłaś

no ba

niesamowite, że już prawie kończysz insanity, ostatni tydzień! A tyle co mnie namawiałaś, żebym zaczynała

[Psotka87]

Szczerze mówiąc też jeszcze nie do końc wierzę, że to już

[1992MaDziuLeK]

Czas to jednak zapyla...

A Psotka szerzy Insanity! Powinni Ci za to płacić

[Psotka87]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

A Psotka szerzy Insanity! Powinni Ci za to płacić

Ja też tak myślę! Gdyby jeszcz ktokolwiek miał oryginał... :P

[gianna]

Melduję się poweekendowo

Mooonik z mojego dzisiejszego sprzątania nic nie wyszło, miałam dziś totalny zjazd formy - przez większość dnia miałam wrażenie, że za chwilę zasnę W dodatku dzieci ciężkie do ogarnięcia po powrocie do domu

Zaczęłam dziś 3 tydzień Maxów, ale trochę zaległości mam do nadrobienia w piątym tygodniu Po powrocie do domu znowu odnotowałam zmęczenie nóg (tu mam schody, które przemierzam przynajmniej kilkanaście razy w ciągu dnia ). Zostało mi ok. 100 km do zrobienia do końca miesiąca, żeby zrealizować plan, więc mam zamiar odpuścić trochę rower, a przycisnąć Maxy.

Co do alkoholu - alkoholika ze mnie też nie będzie Ale czasami dam się skusić na piwo/wino/martini itp. Podobnie jak Wy kcal wolę spożyć w postaci ciasta

Psotka ja niestety też mam wrażenie, że luźniejsze podejście do diety (kcal OK, ale jakościowo słabo) i efekty treningów maleją
Postanowiłam przycisnąć dietę do czasu zakończenia programu - kcal ok. 1700-1800 + ograniczenie do min. glutenu; postaram się też nie przekraczać 200g węgli.
Już prawie skończyłaś program- szykuj podsumowanie efektów na koniec tygodnia

Szkrabus dużo zdrowia i melduj nam jak się czujesz Myślałam dziś o Tobie

[Psotka87]

Ja sobie co tydzień obiecuję, że już do końca Insanity czysto, i tak zleciało
Liczbowo efekty raczej nie powalają, ale będą foty

[mooonik]

Hej

jak dobrze zjeść owsiankę na śniadanie miałam kakaową z rodzynkami, jagodami i jogurtem greckim, pycha!

Napisane przez gianna

Mooonik z mojego dzisiejszego sprzątania nic nie wyszło, miałam dziś totalny zjazd formy - przez większość dnia miałam wrażenie, że za chwilę zasnę W dodatku dzieci ciężkie do ogarnięcia po powrocie do domu

wczoraj był chyba taki dzień śpiący, bo ja też się nie mogłam zebrać do niczego jak wróciliśmy dopiero dziś ganiam, sprzątam, piorę.
Młoda dostała od dziadka piaskownicę więc od rana mam spokój

[gianna]

Hej

Ja już po porannym Core Cardio & Balance A wieczorem zmierzę się z Max Plyo
Chcę podgonić trochę treningi, więc czasami wrzucę drugi lżejszy rano jak siły będą Chciałabym skończyć program przed urlopem Męża, a chcę zrobić wszystkie treningi z miesiąca Max

Wczoraj dieta OK i od razu z brzuchem lepiej

Plan na dzisiaj - sprzątanie i 2 wizyty u logopedy z dzieciakami Śniadanie owsianka cukiniowa z borówkami i malinami
Obiad zupa z soczewicy z piersią kurczaka
Reszta wyjdzie w trakcie

Napisane przez Psotka87

Liczbowo efekty raczej nie powalają, ale będą foty

Czekam niecierpliwie

Mooonik piaskownica dobra rzecz U mnie też się sprawdzała na początku lata - teraz czeka na dostawę piachu, bo już prawie cały rozniesiony Wczoraj rozłożyłam Młodym basen, więc dziś pewnie będzie kąpanie
Młodzież od rana ADHD ma i już jestem zmęczona

"Dziewczyny od Maxów" Który trening najbardziej lubicie, a który najmniej?

[Psotka87]

U mnie na śniadanie owsianka z bananem, brzoskwinią i płatkami migdałów, na drugie sałatka: brokuł, feta, czosnek, jogurt, płatki migdałów (wieki nie jadłam, a uwielbiam). Mam straszną ochotę zagryźć paskiem czekolady albo najlepiej herbatnikiem, ale herbatników na szczęście nie mam i jakoś się trzymam W pt mąż oddawał krew, więc teraz czekolady mam mnóstwo...

Zastanawiam się, kiedy się najlepiej pomierzyć i zrobić zdj. Podobno powinno się trochę odczekać, żeby wyniki były miarodajne, bo przemęczone mięśnie są opuchnięte. Z kolei jak skończę w sobotę i w niedzielę znów impreza, to słabo sobie mierzyć brzuch po obżarstwie ale to nasza impreza, więc przynajmniej będzie trochę fit żarcia

Gianna, ja szczerze mówiąc lubię wszystkie. Serio! Ciężko mi wybrać. W pierwszym miesiącu znacznie mniej mi przypasowały... uwielbiam plyo za to, że ostatni zestaw robi się tylko raz lubię cardio conditioning, bo są fajne ćwiczenia i nic czego bym nie lubiła. Lubię cardio circut, bo też fajne ćwiczenia i jakoś przyjemni mi się robi i max recovery też lubię, za zakwasy na brzuchu i wycisk bez skakania. No wszystkie lubię!

Dziś cardio condidtioning i abs.

[gianna]

Psotka może zmierz się w niedzielę rano, a potem np. we wtorek, jeśli w niedz za bardzo nie zaszalejesz jedzeniowo :p Lepiej się mierzyć po rest day, bo mięśnie mogą być trochę opuchnięte

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Psotka87]

W poniedziałek jeszcze będę robic ostatni fit test z ciekawości

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

A Ty gianna który trening najbardziej lubisz?

[mooonik]

A ja Wam powiem, że coraz poważniej się zastanawiam nad przerwaniem insanity..
dziś zrobiłam cirkuty, chociaż zrobiłam to za dużo powiedziane, bo przerwałam w połowie. Czuję się przemęczona, strasznie mam nadwyrężone nadgarstki, zmęczone uda i łydki, o dziwo kolana nie dokuczają jakoś strasznie I raczej nie jest to kwestia dłuższej 3dniowej przerwy i wypadnięcia z rytmu.
Sama nie wiem co robić.
Do tego chyba przechodzę jakiś kryzys zwątpienia i zastanawiam się czy to ma sens. Wkurza mnie wszystko, że nie mogę zjeść ulubionego ciasta, że na wszystko co chciałabym zjeść muszę patrzeć pod kątem tego czy zdrowe i dietetyczne
Wkurza mnie, ze byle co, jakiekolwiek odstępstwo od diety zaraz odbija się na wadze i to nie jako kilka gramów a 1-2kg :/ i co się uda zrzucić 0,5kg to wraca z nawiązką 2 do tego teraz lato, sezon grillowy a ja muszę się obywać ze smakiem i zamiast kiełbasy myśleć jak przyrządzić kurczaka. (znowu!)
ehhh z tym wszystkim. wybaczcie moje żale