Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

U nas pierwsze nocne karmienie ale to dlatego, że mały usnął dopiero po 23...

Czy któraś jeszcze używa kołyski? Sprawdza się?

[Rybka12321]

Bazile trzymam za Was kciuki

Miło mi dziewczyny, że mnie jeszcze pamiętacie.

Co do leżaczków- ja kupiłam ten 3 w 1 Tiny Love. Czy się sprawdza? Moja córcia jest taka, że jak jest spokojna, to mogę ją położyć gdziekolwiek i jest ok. A jak nie ma ochoty, to wszędzie źle Ale ogólnie ładnie w nim leży, nawet czasem uśmiecha się do pałąka. Ale wibracji nie lubi zdecydowanie.

Dziewczyny czasem czytam o tym, że Wasze dzieci śpią z Wami w łóżkach. Jak je kładziecie? Czasem jak nała ma gorszą noc, to połiżyłabym jà z nami, żeby nie zrywać się ciągle do jej łóżeczka, ale nie mam pomysłu jak to zrobić. Na poduszce? Na płasko? Do tej pory nasza córcia jeszcze z nami nie spała. W nocy śpi w łóżeczku albo na rękach.

Czy Wasze dzieci też tak niespokojnie śpią? Czasem mała wygląda jakby marudziła- a ona śpi, tylko tak niespokojnie. Zaczęła tak spać tuż przed tym poerwszym skokiem i na razie tak zostało. Zazwyczaj pierwszą część nocy śpi spokojnie (po kąpieli) a potem po karmieniu nocnym już tak niespokojnie.

Odruch moro- mała często ma przy przewijaniu, przy braniu jej na ręce, przy odkładaniu do łóżeczka.

[sylvuniaa84]

Rybka ja moja jak biore do łóżka to klade ja cała na swojej poduszce.Ale ja ja biore dopiero nas ranem,nie na cała noc.Max 1,5 godz tak spi ze mną.Tez sie zastanawiam jak by spac z maluchem cała noc to jak położyć dziecko...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rybka12321]

Napisane przez sylvuniaa84

Rybka ja moja jak biore do łóżka to klade ja cała na swojej poduszce.Ale ja ja biore dopiero nas ranem,nie na cała noc.Max 1,5 godz tak spi ze mną.Tez sie zastanawiam jak by spac z maluchem cała noc to jak położyć dziecko...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie kiedyś ją tak położyłam, to dopiero mi płacz urządziła Może akurat miała taką chwilę

[poziomkka]

Moja spi z nami czesciowo na poduszcze, od pupy na przescieradle. Klade ja na tetrze. Tylko, ze my mamy splaszczone poduszki u dolu. Nie klade jej na plasko, bo.czesto ulewa. No i zaczne ja chyba przyzwyczajac do kolyski, choc mi jej szkoda, bo jak ja wczoraj polozylam to obudzila sie z potwornym placzem. Jak spi ze mna to tak nie ma..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Witam

Ja naszego szkraba kładę na płasko pośrodku nas i odsłaniam go tą poduszką do karmienia żeby czasem przez przypadek któreś z nas go nie uderzyło czy przygniotło w nocy ale my mamy duże łóżko Za to my mamy inny problem Radek lubi spać wszędzie tylko nie w swoim łóżeczku czasami pośpi chwile ale zwykle zaraz się budzi i krzyczy a jak położę go w wózku na noc to śpi bez takich atrakcji.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Mój śpi cały na poduszce, tyle że ja mam taką sztywna i jest taka ukosna, na dole płaska, ku górze coraz grubsza

[Bogini Bastet]

Czołem

witam się z Wami po cudownie przespanej nocy - mały obudził się tylko dwa razycudowne są weekendy, tżet robi wszystko przy małym, ja tylko karmię za to wieczór mieliśmy ciężki

wspólne spanie - śpimy z maluchem już ponad 3 tygodnie Mały śpi na płasko na materacu albo na pieluszce albo na naszym prześcieradle. przykrywamy się wspólną kołdrą i tak jest dobrze nie pytajcie kiedy go eksmitujemy do jego łożeczka, bo dla nas to również wielki znak zapytania

Berenika fajni Ci chłopcy ale będziesz miała meksyk jak zaczną razem szaleć w dmu
i co odstawiłaś biogaie? też się zastanawiam jak to będzie, gdy ostawię te wszystkie espumisany, biogaie i delikole
Podajecie swoim Maluszkom espumisan 40mg czy 100mg symentykonu?

znowu straszny upał nie wiem czy mały nie jest taki marudny przez te temperatury...chcemy zabrać go dzisiaj na spacer do lasu, może tam będzie chłodniej...lato w mieście to jakiś koszmar

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez ANTERIA

to my mamy inny problem Radek lubi spać wszędzie tylko nie w swoim łóżeczku

my mamy jeszcze inny problem - mały śpi spokojnie tylko wtedy, gdy fizycznie jesteśmy blisko niego

[Ka rolina]

Berenika super te Twoje chłopaki A Olus juz taki duży!
Beat@ Twoja księżniczka tez przeurocza
Ja mam z moim Radkiem taki problem,ze on całe dnie przesypia, a w nocy szaleje.Dzisiaj znowu nie spał od 1:30 do 4:30a jak juz zaśnie to na max 2 h,gdzie w dzień potrafi spać po 4 h nie mam pojęcia jak go przestawic,bo w dzień nie jesteśmy cicho(przy Izie to i tak niemożliwe,żeby było cicho),okna odsłonięte,a wieczorami staramy się go wyciszyć po kapaniu...mam nadzieję,że to kwestia czasu jak zrozumie,ze to noc jest od spania
Co do spania z dzieckiem to jak codziennie "śpię" z małym (jeżeli tak można nazwać cudowanie co zrobić,żeby mały w końcu padł) i kładę go płasko na materacu i na pieluszce tetrowej. Mały nie ma nic przeciwko łóżeczku,bo w dzień tylko tam śpi,ale jak on ma takie przerwy w spaniu nocą to mi jest wygodniej mieć go przy sobie.
Dzisiaj jakaś odmiana od rana,bo maly jakiś marudny i na spacerze dawał koncert,aż musiałam go karmić na dworze,ale pomogło tylko na chwilę i znowu były nerwy i musiałam go na rekach do domu nieść...ale to chyba przez upał to marudzenie...

[Ramona_85]

Napisane przez sylvuniaa84

Rybka ja moja jak biore do łóżka to klade ja cała na swojej poduszce.Ale ja ja biore dopiero nas ranem,nie na cała noc.Max 1,5 godz tak spi ze mną.Tez sie zastanawiam jak by spac z maluchem cała noc to jak położyć dziecko...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja układam mała na poduszce od łózeczka, tylko wzdłuz i na to pielucha flanelowa, a podpoduszka płaska taka do wózka, mam wersalke z wyniesionymi zagłówkami i spi wysoko, bo też ulewa

Napisane przez Bogini Bastet

Podajecie swoim Maluszkom espumisan 40mg czy 100mg symentykonu?

chyba 20, czyli jedną miarkę = 0,5 ml

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Dziękujemy za wszystkie komplementy



U nas nocka super Mały obudził się dopiero o 6, ale zasnął przed 24. I potem po 9 Za to wieczór do kitu. Poszliśmy do tego kolegi na urodziny, mieszka od nas parę kroków. Ja posiedziałam z dziećmi ze dwie godzinki. Adaś to miał tam raj, całe podwórko, piaskownica, kamyczki jego ulubione Oli też był spokojny. Potem wróciliśmy, wykąpaliśmy dzieci i tż oczywiście poszedł "na chwilę" jeszcze. Wrócił o 3 Ja już nie mam sił i nerw do niego... Nie pomaga prośba, groźba, krzyki, no nic Ja w tym czasie szału dostawałam. Adaś nie chciał iść spać, dopóki ja nie poszłam, czyli prawie do 24... Oliego męczyły najpierw gazy, potem bujanie w wózku i co przestawałam to pobudki. W końcu na dobre usnął...

Napisane przez Bogini Bastet

i co odstawiłaś biogaie? też się zastanawiam jak to będzie, gdy ostawię te wszystkie espumisany, biogaie i delikole
Podajecie swoim Maluszkom espumisan 40mg czy 100mg symentykonu?

nie odstawiłam.. przeczytałam na ulotce, żeby to podawać 4 tygodnie. Wczoraj nie podałam mu tak jak zwykle - rano, to popołudniu go gazy męczyły. więc zmiękłam i podałam.

espumisan mam ten 40mg



Kucyk kiedy zamawiałaś tą kołyskę?? Jak by Ci przyszła, to daj znać. Ja zamówiłam dzisiaj

[pater86]

Hej U nas noc kiepska, Kacperka bolał brzuszek, nie wiem po czym, bo nic nowego nie zjadłam... kupiliśmy dziś Biogaję, jak ją podjęcie? raz dziennie po 5 kropelek, przed jedzeniem czy po, o tej samej porze, czy jak kolwiek? Kiedy zauważyliście poprawę?

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Pater ja zazwyczaj podaje rano przed jedzeniem, 5 kropel. U nas pomogło dopiero gdzieś po półtorej tygodnia

[pater86]

Berenika dzięki za odpowiedź półtora tygodnia to straszne długo... A na ile starcza taka bluzeczka?

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

A tak w ogóle to Dziewczyny jakby nie Wy i forum to ja bym zginęła... Dzięki

[poziomkka]

Hej, ja dzisiaj probuje odlozyc Mala na noc do kolyski, ale opornie nam to idzie. Emilka wymeczona zasypia z cycem, czekam ok 15 min, az zasnie na dobre, odkladam do kolyski i zaraz sie krzywi i budzi, mimo, ze w dzien ladnie w niej spala... nie wiem o co kaman... podkladam jej nawet tetre pod nos, zeby czula moj zapach i nie dziala. Moze macie jakies magiczne sposoby??

Pater ja podaje ok 9 rano przed jedzeniem od ponad tygodnia i poki co nie wiem, czy jest poprawa, czasami jest ok, czasami nie. Czyli chyba jeszcze za wczesnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Pater nie wiem, ja nadal mam, około 1/4 buteleczki

Poziomka a bujasz ją w tej kołysce??

[pater86]

Poziomka może Emilka przychodzi jakiś skok i przez to nie chce spać w kołysce? Ja od początku odkładam Kacperka do łóżeczka i nie zapeszając na razie śpi, nie śpi z nami w ogóle, czasami rano już go wezmę do siebie jak mąż pójdzie do pracy... W sumie przez to go odkładam bo karmię na siedząco w fotelu, jak się położę to ja kimam, mały się nie naje więc szkoda naszego czasu...
A Kacperek nauczył się wołać jak włączy mu się karuzelka wychodzi mu takie "ej" :-D

[choc0late]

witam sie na odchowalni
niestety ja juz czasu na pisanie za bardzo nie mam chociaz podczytuje z telefonu.. moje dzieci dzis w ciagu dnia spaly moze z 1,5h reszta to aktywnosc albo placz a matka nie ma sil a do tego przywitalam pierwsza miesisczke aua

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poziomkka]

Berenika nie bujam, jak wczesniej ja bujalam gdy nie spala to wcale jej to nie odpowiadalo. Do tej pory zasypiala przy cycu i spala z nami, moze potrzebuje czasu..nie chce zapeszac, odlozylam ja po pol godziny i spi
Pater na skoki u niej chyba za wczesnie
Chocolate nawet sobienie chce wyobrazac ile roboty masz przy dwoch brzdacach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sola1]

poziomka a sprobuj zrobic tak zeby nie usnela Ci przy piersi, a jak odkladasz to tak zarzuc tetrowke na glowke (jak jest przekrecona na bok) zeby przykrywala chociaz czesciowo jedno oczko. Oczywiscie tak zeby nie dotykala galki Mojej pomaga to sie wyciszyc i samodzielnie zasnac. Jak jest wiekszy problem to dodatkowo daje smoczek. Dzialalo na obydwie moje dziewczyny tj ta tetrowka
Ogolnie jak ktos nie planuje dlugiego karmienia piersia to raczej proponowalabym nie pozwalac na zasypianie przy piersi, bo potem dziecko jak przy kazdym karmieniu bedzie przy niej zasypialo to mozecie miec problem, bo nie bedzie potrafilo inaczej usnac. W koncu pewnie sie przyzwyczai, ale nie zawsze to jest takie proste. Oczywiscie nie chodzi mi o jakies skrajnosci. Jak juz usnie to trudno, mojej tez sie to zdarzy, ale tak to raczej staram sie zeby nie usnela, za wyjatkiem nocy.
Oczywiscie to moj punkt widzenia

--

Jesli chodzi o to zeby dziecko nocny sen mialo w nocy, a nie w dzien to u mnie bylo tak, ze moja wybudzala sie jakos nad ranem i do tej pory tak sie zdarza. Biore ja wtedy do nas do lozka, wtedy ta moja sennosc jest chyba zarazliwa i wkrotce zasypia. Ale generalnie podejrzewam, ze u mnie jest to chyba zwiazane z pora roku. Bo nawet moja starsza wczesniej wstaje jak sa krotsze noce i dluzsze dnie. Jak ktos ma rolety nie przepuszczajace swiatla to moga pomoc. Ja mam zaluzje i niestety jak robi sie widno to trudno o egipskie ciemnosci.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

A i jeszcze dopisze ze to wybudzanie po zasnieciu przy cycu pewnie wiaze sie z tym, ze przy ciele jest cieplutko, a lozeczko jest chlodne w porownaniu do ciala i dlatego moga sie budzic- tak mi sie wydaje.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Przepraszam za moja polszczyzne, ale mam nadzieje ze jest to chociaz troche zrozumiale

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

No to teraz ja proszę o rady... o 20 kąpie małego, potem jedzenie, odbijanie. Widać ewidentnie, że jest śpiący, więc zapalam lampke, gasze światło, wsadzam do wózka i bujam. Po kilku minutach zasypia. Przestaje bujac, budzi się. Po godzinie takiego czegoś mam już nerwy, przestaje bujac. Budzi się, ryk jakby ze skóry obdzierali. Daję cycka, jednego, drugiego. Zje/napije się, odkładam, bujam. Znów to samo. Robię butle, wypija raz nic, raz 60ml, raz 120 nawet. Znowu bujam, a co przestaje to się budzi. Takie" usypianie" trwa do jakiejś 23 albo k później. O co chodzi?

[Ramona_85]

Uff... w końcu u nas po południu zrobiło się chłodno, temperatura spadła do 24 stopni, to wyszłam z młoda na ogród a ta w ryk, niby najedzona, ale woła jezcze, a tu się okazało, ze ona jak ją boli coś to woła cyca... a bolał ją brzuszek (gazy), juz podaje 2-3 razy dziennie simetykon, bo ujechac nie można, męczy się, wyje z bólu, nie wiadomo co jej jest

przed kąpielą dostała cyca, najedzona, marudziła, właczyłam tv z muzyką, poszła do leżaczka uspokoiła się na 15 minut, to zdołałam przygotowac kąpiel, a ta znowu płacz, w kąpieli pięknie, zero płaczu, pełen relaks, po kąpieli znowu płacz i szukanie cyca, w końcu dałam, trochę się wyrywała, płakała z cycem w buzi, ale zjadła, było gdzies po 20 i do tej pory śpi

[Sola1]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47384945]No to teraz ja proszę o rady... o 20 kąpie małego, potem jedzenie, odbijanie. Widać ewidentnie, że jest śpiący, więc zapalam lampke, gasze światło, wsadzam do wózka i bujam. Po kilku minutach zasypia. Przestaje bujac, budzi się. Po godzinie takiego czegoś mam już nerwy, przestaje bujac. Budzi się, ryk jakby ze skóry obdzierali. Daję cycka, jednego, drugiego. Zje/napije się, odkładam, bujam. Znów to samo. Robię butle, wypija raz nic, raz 60ml, raz 120 nawet. Znowu bujam, a co przestaje to się budzi. Takie" usypianie" trwa do jakiejś 23 albo k później. O co chodzi?[/QUOTE]

Berenika ja to moze nie jestem jakas specjalistka, ale znam taki przypadek jak Twoj. Dziecko przyzwyczajone do bujania budzilo sie momentalnie jak matka przestawala bujac. Przywiazywala sobie doslownie reke do wozka, bo sama padala. Ja nie jestem przeciwniczka bujania, jestem nawet zwolenniczka (choc nie na rekach, wole lezaczki) ale nie jako rytual do zasypiania. Pomijam rozne trudniejsze okresy, bo czasem dziecko ma problem i trzeba mu pomoc. Ale ja bym dala szanse dziecku zasnac zanim zaczniesz go bujac, bo z czasem to zasypianie trwa dluzej niz u noworodka, ktory tylko zamknie oczy i spi. My tez nie zasypiamy w sekunde. Z tym ze im dluzej stosuje sie pewne rytualy tym moze byc trudniej to potem zmienic.
Moze sprobuj odlozyc go do lozeczka tak jak pisalam w poprzednim poscie z ta tetrowka. Dobrze jest tez wyczuc odpowiedni moment- ziewa, odwraca glowe na bok, dotyka uszka. Jak sie go przegapi to dziecko moze miec problem z zasnieciem. Mozesz go gladzic po glowce - tak jakbys chciala zamknac mu powieki. To tez uspokaja dziecko. Mowic "szszszsz"czy "ciiii". Kiedys mojej pomoglo takie delikatne klepanie po pleckach.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Sola ale ja od początku próbowałam tak robić, nawet najpierw wkładałam sobie tą tetrówkę w stanik. A on jak tylko go położę, drze się jak opętany. Mogę sobie do niego gadać, itp a on ma to gdzieś. Próbowałam nawet z otulaniem, to było jeszcze gorzej.

---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Aha i w dzień to bujanie działa, na noc na początku też działało...

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Aha i w dzień to bujanie działa, na noc na początku też działało...

[Pradip]

cześć mamusie wróociłam

Napisane przez ANTERIA

Czesc, dziewczyny unormowala wam się juz laktacja? Ja pomalu mam juz dość i lapie dola bo nie dość ze Radus się meczy to jeszcze ja ciągle cala mokra po nocy zawsze prześcieradło jest mokre mimo wkładek i czasami nawet zakładam jeszcze pieluchę ale to nie pomaga. W dodatku wczoraj zauważyłam ze idąc pod prysznic z pena piersią po prysznicu nie było w piersi polowy pokarmu. Zaraz później była znowu przepełniona ale mały się nie najada. Chyba pomalu się poddaje już podaje mu dodatkowo mm. Na dietę uważam jak tylko mogę i juz sama nie wiem mleka do końca odstawić nie mogę bo to mój jedyny lek na zgagę. Wybaczcie ze tak tylko o sobie ale po dzisiejszej nocy jestem podlamana.

Kochana ja też w nocy cała mokra jestem, do tego sika mi z "wolnej" piersi przy karmieniu i jak piersi są pełne to wystarczy że sie pochylę a samo leci. Sutki nadal bardzo bolą i nie mogę nosić staników U nas to już 7 tydzień i laktacja nadal nieunormowana :/ Ale się nie poddam i Ty też walcz Raduś ślicznie przybiera wiec głodny na pewno nie chodzi.
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47337003]Pradip dzięki i trzymam kciuki

U nas nocka lepsza. Oli zasnął bujany w wózku o 22 i wstał dopiero o 4 na karmienie i potem przed 8 i znów śpi póki co. Za to Adaś, odkąd tz ma nocki, nie chce spać sam i przychodzi z płaczem do mnie. O 4 właśnie przeniosłam go do jego łóżka, bo po karmieniu Oli zostaje już że mną w łóżku, to po 5 Adaś przydreptal do mnie. Położył się od brzegu b od ściany śpi Olek, a w środku to by Adaś go zgniótł. Przez co Adaś już dwa razy spadł mi x łóżka... A teraz się przekręcił i śpi w nogach....


Za to tz po nocce zakończonej o 6 poszedł na piwo ido tej pory nie wrócił

A mnie kłuje lewy cycek jakby mi igły wbijali [/QUOTE]
Dziękuje za kciuki mama płakała bardziej niż synek
Cieszę się że coraz lepiej zgrywacie sie z chłopakami. Pozwalaj Adasiowi podtulić się do Ciebie nad ranem bo dzielny z niego chłopczyk tylko dla bezpieczeństwa rozkładaj mu koce czy poduszki koło łóżka. Oby tylko najstarszy mężczyzna sie też ogarnął...

Napisane przez poziomkka

Troppo- oczywiscie dla tz..moj ma czasem podobne zagrania, szczegolnie w tym tygodniu to zauwazylam, bo ja juz jestem bardziej sprawna. Co prawda robi co mu kaze, razem kapiemy Milke, czasem ja przewinie, ale widze, ze coraz rzadziej chce z nia spedzac czas. Po pracy siada przed tv lub kompem, bo musi sie zrelaksowac, a ja przeciez łaże całymi dniami, więc czym tu sie meczyc...ale jak on 5min probuje uspokoic Emilke podczas placzu to juz sie denerwuje, ze dalej marudzi..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie było podobnie z mężem aż mu powiedziałam że wygląda na to że po pierwszym zachwycie znudził się Kubą a to tak nie działa ale przeczekaj to upominając U nas nastąpił kolejny zachwyt jak Kubuś zaczął się częściej uśmiechać i zrobił się bardziej kumaty.
A i brawa za spacery, krawężniki i inne sukcesy

Napisane przez __Sylwia__88

A i nie daje mi to spokoju. Czy Wasze dzieci najadają się z jedne piersi czy dojadają z drugiej? Bo od wczoraj zauważyłam że jak Mały je z lewej to musi jeszcze dojeść z prawej bo dłuższym ssaniu łapie piers pociagnie dwa razy, puszcza i się złości. Próbuje tak kilka razy go dostawić i jak nie załapie to podaje druga. A przy drugiej ssie bez problemu. I lewa coś mnie pobolewa a wczoraj wyczułam takie stwardnienia. Przed karmieniem chwile ogrzałam ciepłą wodą, później zmiękła ale boli nadal. Boje się cholernie żeby to nie był jakiś zastój.

Kuba najpierw jadł z 2 po miesiącu zrobiło mi sie strasznie dużo mleka i najadał sie jedną a teraz znów coraz częściej jedna to mało.
Przystaw małego do lewej piersi "spod pachy" dzieci wtedy inaczej ciągnął i rozmasowują zatory

Napisane przez Bogini Bastet

Sylwia też daje piersi zamiennie, bo mały szybko przy jednej się "nudzi" i zaczyna płakać Gdy mam twarde piersi po karmieniu ściągam resztę laktatorem i chomikuję na lepsze czasy, kiedy będę mogła wyjść wreszcie z domu na chwilę sama więc nie mam żadnych stwardnień w piersiach

Opisujesz mleczko? dużo już go zachomikowałaś?

Napisane przez Ka rolina

Sylwia tesciowa przychodzi najczesciej dwa razy dziennie- rano i wieczorem i zabiera mała na spacer.Jak wrócą to zwykle sobie idzie,ale czasami zdarza jej się zasiedziec
Ale dzisiaj rano sama poszłam z dziećmi na spacer Izunia pięknie sama zeszla z 4 piętra i z powrotem weszła I na spacerze tez grzecznie szła obok mnie,czasami nawet za rączkę nie poznaje swojego dziecka poszliśmy na plac zabaw to się trochę wyszalala Ciesze się,ze tak super się udał ten spacer

Brawa dla Izy super masz córę

Napisane przez pater86

Co do piersi to u mnie w ogóle jedna chyba więcej mleka produkuje, musiałam małego częściej przystawiać... Kacperek przeważnie je jedną, czasami coś drugiej pociuma, ale rzadko. Nie wiem czemu czasami się też bardzo denerwuje, possie parę razy puści popręży się i zaraz łapie znowu i tak w kółko... Nie wiem czy mu mleko za bardzo leci, czy tylko chciałby sobie sutek w buzi potrzymać, a mleko samo leci, czy nie jest głodny

Staraj sie pomimo obaw przykładać na zmianę żeby maluch nie miał potem problemów z przekręcaniem główki

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczyny kp czy dopajacie swoje maluchy wodą/herbatą koperkową? Położna mi zaleciła, bo Mały cały czas dopomina się piersi, jest marudny, rośnie bardzo szybko i być może chce mu się pić
czytałam, że nie dopaja się już dzieci kp, ale spróbuję. Jeżeli to miałoby pomóc w walce z jego płaczem
muszę kupić delikol, bo kupa zbyt wodnista i żelowa kolejny lek

Ja dopajam a przynajmniej próbuję Kubuś prze 7 tygodni przytył ponad 2 kg a wcale nie je dużo wiec to moje mleko tak go tuczy i w te upały ustaliłyśmy z lekarzem żeby mu dawać coś innego. Koperek niebardzo mu idzie i podobno jednak nie powinno się go podawać takim maluszkom bo zawierają za dużo estrogenu czy jakoś tak ale wodę czasem popije jak już się zorientuje że cyca nie dostanie...

Napisane przez karolkya

Proszę o kciuki bo dziś o 16:10 mamy wizytę szczepienną. Boję się strasznie, żeby nie było jakiś marud, temperatur itp.

i poród i szczepienia mamy w ten sam dzień jak przeżyliście?

[ANTERIA]

Napisane przez Pradip

Kochana ja też w nocy cała mokra jestem, do tego sika mi z "wolnej" piersi przy karmieniu i jak piersi są pełne to wystarczy że sie pochylę a samo leci. Sutki nadal bardzo bolą i nie mogę nosić staników U nas to już 7 tydzień i laktacja nadal nieunormowana :/ Ale się nie poddam i Ty też walcz Raduś ślicznie przybiera wiec głodny na pewno nie chodzi.

Ja się pochwaliłam, od kilku dni laktacja strasznie mi zmalała. Raduś zje z obydwu piersi i krzyczy że mu mało dopajam go z butelki i jest dobrze. Nawet ból brzuszka mu chyba dzięki temu miną i nie ma problemów a kupką (odpukać). Mimo wszystko jak najczęściej staram się go karmić piersią ale puki co nie przybywa mleka. Myślę że to może przez te upały?

[poziomkka]

Melduje sie po nocy w kolysce Emilka zasnela ok 20.30, obudzila sie o 3,do 5 pogrymasila bo ja bolal brzuszek.obudzila sie o 8 i teraz spi dalej
Sola tetra na nia nie działa...sciaga ja sobie z buzki
Berenika ja tez mysle, ze to moze byc przez bujanie, moj chrzesniak byl tak usypiany. Im starszy tym coraz mocniej go bujali, malo co z wozka nie wylecial

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Nie wiem już co robić. Adaś miał jeszcze większe problemy z zasypianiem, szczególnie w dzień. I żadne sposoby nie pomagały, dopiero bujanie w kołysce. Ale jego wystarczyło chwilę bujnąć i spał. Jak miał pół roku, to do łóżeczka go przenieśliśmy i już nie było problemów z zasypianiem.

[karolkya]

Po szczepiewniu u nas dobrze nie bylo zdnej tempertury, obrzekow zaczerwiwenien. Mala troszke pomarudzila w sobote, ale nie wiem czy to szczepionki czy upal. A sama wizyta ok dzielna mam corke owszem bylo troche krzyku ale szybko sie uspokoila. A byly 3 klucia.

Dzien dobry
My juz na dworze w cieniu. Zosia dzis slicznie spala w nocy. Zjadla o 19 potem kpiel i spanie a obudzila sie o 4. Potem o 7 i teraz spi

Musze sie pozalic na moja mame... Obraza sie za byle co. Teraz ma focha bo jej wczoraj powiedzialam zeby nie mowila nic do malej jak zasypia tylko dala smoka... Zwriuje.

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Sola1]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47386136]Sola ale ja od początku próbowałam tak robić, nawet najpierw wkładałam sobie tą tetrówkę w stanik. A on jak tylko go położę, drze się jak opętany. Mogę sobie do niego gadać, itp a on ma to gdzieś. Próbowałam nawet z otulaniem, to było jeszcze gorzej.

---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Aha i w dzień to bujanie działa, na noc na początku też działało...

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Aha i w dzień to bujanie działa, na noc na początku też działało...[/QUOTE]

Moze problem jest w tym ze za duzo nerwow z Twojej strony? Nie jest to atak z mojej strony, ale zastanow sie nad tym.

Napisane przez poziomkka

Melduje sie po nocy w kolysce Emilka zasnela ok 20.30, obudzila sie o 3,do 5 pogrymasila bo ja bolal brzuszek.obudzila sie o 8 i teraz spi dalej
Sola tetra na nia nie działa...sciaga ja sobie z buzki
Berenika ja tez mysle, ze to moze byc przez bujanie, moj chrzesniak byl tak usypiany. Im starszy tym coraz mocniej go bujali, malo co z wozka nie wylecial

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niestety jakby byl uniwersalny sposob na wszystkie dzieci to zycie byloby prostsze ja tez szukam i błądzę