Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, jestem zgubiona. McDonald's ma lody o smaku snickersa....

U nas juz byl snickers, mars, ostatnio jadlam twixa, a teraz weszly aero czekolada lub mięta.
Chociaz i tak dla mnie najlepsze jakie jadlam to byly mcflurry w PL : chałwa z truskawkami

[h4linka]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, jestem zgubiona. McDonald's ma lody o smaku snickersa....

Tak, są przepyszne.

[lilka_vanilka]

Napisane przez paulownia

Nareszcie udalo mi sie zaladowac jakies zdjecie.
Pstryknelam sie wczoraj jutro zaczynam 39 tydzien.

Ale masz ładną buzię! I mikroskopijny brzuch! Gdzie chowasz to dziecko?

Słuchajcie, napisałam rano smsa do Asix, bo długo się nie odzywa.. czekam na odpowiedź. Dam znać jak tylko się odezwie.

Papryczka,Angelika i Polly jak wam się podoba nowe życie?

Sara a jak coś się zacznie dziać, to wyznaczyl kogoś na zastępstwo? Będziesz miała codziennie ktg?

UmiZumi ale miałaś przeżycia! Jak się trzymasz?

Optymistka trzymam kciuki za wytępienie guzka!


Nie wiem co mi się stało, ale kawę inkę mogłabym pic bez przerwy! Ciągle mam na nią ochotę

Jutro mam ostatnie usg - lekarz zdecyduje czy kwalifikuję się do cc (jeśli Kosteczek okaże się grubaskiem ;p)

Oglądaliśmy wczoraj z TŻ wózki i okazało się, że te wszystkie z gornej półki, które mi się podobały (maxi cosi, quinny, chicco, itp) przegrały z polską firmą Kupujemy JEDO FYN.
Wczoraj się mamie żaliłam, że na koncówce ciązy muszę czytac milion stron o wózkach, zamiast się relaksować... i kiedyś było mimo wszystko lepiej, bo w sklepach były tylko 2-3 wózki do wyboru

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

Wróciłam z ktg i jestem taka zła, aż się popłakałam. Miałam chyba tylko 3 skurcze

moja cesarka w czwartek stoi pod znakiem zapytania, bo wszystko się cofnęło, a gin stwierdził, że dziecko nie jest jeszcze gotowe. Tylko, że on od piątku idzie na urlop i wraca dopiero 14

ach, te cofanie sie wszystkich symptonow zblizajacego sie porodu jest straszne

czyli w takim wpadku bedziesz miala cesarke robiona przez innego lekarza w innym terminie `?

[patrycja19894]

Napisane przez lilka_vanilka

Ale masz ładną buzię! I mikroskopijny brzuch! Gdzie chowasz to dziecko?

Słuchajcie, napisałam rano smsa do Asix, bo długo się nie odzywa.. czekam na odpowiedź. Dam znać jak tylko się odezwie.

Papryczka,Angelika i Polly jak wam się podoba nowe życie?

Sara a jak coś się zacznie dziać, to wyznaczyl kogoś na zastępstwo? Będziesz miała codziennie ktg?

UmiZumi ale miałaś przeżycia! Jak się trzymasz?

Optymistka trzymam kciuki za wytępienie guzka!


Nie wiem co mi się stało, ale kawę inkę mogłabym pic bez przerwy! Ciągle mam na nią ochotę

Jutro mam ostatnie usg - lekarz zdecyduje czy kwalifikuję się do cc (jeśli Kosteczek okaże się grubaskiem ;p)

Oglądaliśmy wczoraj z TŻ wózki i okazało się, że te wszystkie z gornej półki, które mi się podobały (maxi cosi, quinny, chicco, itp) przegrały z polską firmą Kupujemy JEDO FYN.
Wczoraj się mamie żaliłam, że na koncówce ciązy muszę czytac milion stron o wózkach, zamiast się relaksować... i kiedyś było mimo wszystko lepiej, bo w sklepach były tylko 2-3 wózki do wyboru

..i to jeszcze w kolorach beż lub kawa z mlekiem.

[UmiZumi]

Napisane przez lilka_vanilka

UmiZumi ale miałaś przeżycia! Jak się trzymasz?

dziękuję, całkiem dobrze. Stara się nie myśleć



pokroiłam piersi z kurczaka, posypałam przyprawą, przełożyłam z cebulką o wstawiłam do piekarnika. Obrałam ziemniaki i na piec. Tak sobie leżę, a obiad sobie w kuchni dochodzi. Do tego mam kiszone ogórki od mamy. Wcześniej zrobiłam zupę- wsypałam do garnka mrożone warzywa na barszcz ukraiński i dodałam porcję rosołową, doprawiłam i poszłam leżeć. Zupka już zjedzona Zupa i mięso w planie mają wystarczyć też na jutro, tylko ziemniaki zrobię albo ryż/ kaszę do tego na świeżo.

[kro0pka]

Dobrze ze ja juz mam spokoj z wyprawka i torbami, chociaz z drugiej strony teraz tak mi sie ciagnie ten czas teraz ze moglabym jeszcze kompletowac co nie co
Zle sie czuje dzisiaj. Dopadla mnie biegunka, czop sie wyprowadza powoli,dostalam dzisiaj trzy skurcze, co mnie dziwi bo wczesniej ich nie czulam. Dobrze ze nie ma tych upalow u mnie , ale jest tak duszno ze przydalaby sie jakas burza

[daisy dot]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

mi powiedziala ze to ucisk malej i to ze mi sie rozwarcie robi

ja dzis na sniadanko jadlam pasztet z pomidorkiem

rozwarcie? hmm no to ja też zapytam, u mnie za wczesnie na rozwarcie... jeszcze nie ma sierpnia!

Napisane przez lilka_vanilka

Oglądaliśmy wczoraj z TŻ wózki i okazało się, że te wszystkie z gornej półki, które mi się podobały (maxi cosi, quinny, chicco, itp) przegrały z polską firmą Kupujemy JEDO FYN.

Ja czytałam, że polskie wózki są nawet lepsze od tych zagranicznych

[h4linka]

Napisane przez kro0pka

Dobrze ze ja juz mam spokoj z wyprawka i torbami, chociaz z drugiej strony teraz tak mi sie ciagnie ten czas teraz ze moglabym jeszcze kompletowac co nie co
Zle sie czuje dzisiaj. Dopadla mnie biegunka, czop sie wyprowadza powoli,dostalam dzisiaj trzy skurcze, co mnie dziwi bo wczesniej ich nie czulam. Dobrze ze nie ma tych upalow u mnie , ale jest tak duszno ze przydalaby sie jakas burza

Wiesz, że czop i biegunka w parze mogą znaczyć, że to już bliżej niż dalej?

[niki19]

Napisane przez kasia_ruda

Mam to samo! Do tej pory poczułam jeden (!!!!!) skurcz i to ten bezbolesny. Dziewczyny już dawno zapomną, co to poród, a my będziemy ciągle się męczyć z brzuchami mi się wydaje, że się przeterminuję, bo nic u nas nie wskazuje na zbliżający się poród.

Ja myślę ,że niektóre dziewczyny to ze trzy razy urodzą zanim ja się na porodówkę wybiorę
Nie dopatruję się w każdym objawie zbliżającego porodu bo bym chyba zwariowała i tak młody wyjdzie jak mu się zachce i pewnie tego momentu nie przegapię chociaż nie ukrywam ,że też bym się nie chciała zbytnio przeterminować ,ale co ma być to będzie

[88natka]

Napisane przez patrycja19894

Byłam na herbacie u znajomego, mówi mi : Ja to myślałem, ze ty bedziesz w ciąży wyglądać jak BERTA , a zrobiłaś mi psikusa i całkiem dobrze wygladasz. Hmmm chyba potraktuje to jako komplement.

ale zawsze to komplement

Napisane przez zaczarowanadlaniego

mi powiedziala ze to ucisk malej i to ze mi sie rozwarcie robi

ja dzis na sniadanko jadlam pasztet z pomidorkiem

ja dziś na obiad zrobiłam placki ziemniaczane

Napisane przez sara 85

Wróciłam z ktg i jestem taka zła, aż się popłakałam. Miałam chyba tylko 3 skurcze

moja cesarka w czwartek stoi pod znakiem zapytania, bo wszystko się cofnęło, a gin stwierdził, że dziecko nie jest jeszcze gotowe. Tylko, że on od piątku idzie na urlop i wraca dopiero 14

i co teraz? Powiedział Ci co robicie?

Napisane przez UmiZumi

dziękuję, całkiem dobrze. Stara się nie myśleć



pokroiłam piersi z kurczaka, posypałam przyprawą, przełożyłam z cebulką o wstawiłam do piekarnika. Obrałam ziemniaki i na piec. Tak sobie leżę, a obiad sobie w kuchni dochodzi. Do tego mam kiszone ogórki od mamy. Wcześniej zrobiłam zupę- wsypałam do garnka mrożone warzywa na barszcz ukraiński i dodałam porcję rosołową, doprawiłam i poszłam leżeć. Zupka już zjedzona Zupa i mięso w planie mają wystarczyć też na jutro, tylko ziemniaki zrobię albo ryż/ kaszę do tego na świeżo.

ale pyszności
Wpadam na obiad

[paulownia]

Napisane przez lilka_vanilka

Ale masz ładną buzię! I mikroskopijny brzuch! Gdzie chowasz to dziecko?

Az sie zarozowilam na taki komplement.
Przegladalam te internetowe madrosci na temat naturalnego przyspieszania porodu, ale nic nowego nie znalazlam. Podobno wiecej dzieci rodzi sie w pelni ksiezyca, ale najblizsza jest 10 sierpnia.
W przyszlym tygodniu chyba zaczne spacerki i okna.

[sara 85]

Teraz mam prowadzić aktywny tryb życia, w czwartek zgłosić się do niego na oddział, on mnie zbada, jak się coś ruszy to zostanę, a jak nie to do domu.

Wtedy będe musiała czekać, aż zacznie się akcja i jechać na szpital. Co do mojej cesarki to różnie może być. Mam bliznę na granicy i on zrobiłyby cc, ale inny lekarz niekoniecznie

[kasia_ruda]

Gosia, a jak tam ktg? Coś się pokazuje, czy cisza na razie?

[88natka]

Napisane przez sara 85

Teraz mam prowadzić aktywny tryb życia, w czwartek zgłosić się do niego na oddział, on mnie zbada, jak się coś ruszy to zostanę, a jak nie to do domu.

Wtedy będe musiała czekać, aż zacznie się akcja i jechać na szpital. Co do mojej cesarki to różnie może być. Mam bliznę na granicy i on zrobiłyby cc, ale inny lekarz niekoniecznie

a jak on pójdzie na urlop to masz leżeć plackiem na łóżku i modlić się żeby się nie zaczęło? Trzymam kciuki żeby jednak coś ruszyło i zrobili Ci tą cesarkę

[kasia_ruda]

Napisane przez sara 85

Teraz mam prowadzić aktywny tryb życia, w czwartek zgłosić się do niego na oddział, on mnie zbada, jak się coś ruszy to zostanę, a jak nie to do domu.

Wtedy będe musiała czekać, aż zacznie się akcja i jechać na szpital. Co do mojej cesarki to różnie może być. Mam bliznę na granicy i on zrobiłyby cc, ale inny lekarz niekoniecznie

O kurcze, ale beznadziejnie... A on nie może poprosić któregoś z kolegów, żeby cię "przejął" na czas nieobecności? Z drugiej strony może ten drugi poród potoczyłby się inaczej (szybciej) niż pierwszy... no ale nie dziwię się, że jesteś sfrustrowana, bo już wszystko bylo tak fajnie zaplanowane.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez daisy dot

rozwarcie? hmm no to ja też zapytam, u mnie za wczesnie na rozwarcie... jeszcze nie ma sierpnia!

wiesz moze sa tez inne przyczyny bolacej krychy, u mnie juz 3 cm rozwarcia, ale Ty masz jeszcze czas wiec na pewno to cos innego

[Moni 26]

wiecie co ? gdy by była inna pogoda mogła bym sie przeterminować... U mnie jest straszny ból pleców, który paraliżuje, wczoraj jak postawiłam noge to az mnie sparaliżował i nie mogłam sie ruszyć

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

Teraz mam prowadzić aktywny tryb życia, w czwartek zgłosić się do niego na oddział, on mnie zbada, jak się coś ruszy to zostanę, a jak nie to do domu.

Wtedy będe musiała czekać, aż zacznie się akcja i jechać na szpital. Co do mojej cesarki to różnie może być. Mam bliznę na granicy i on zrobiłyby cc, ale inny lekarz niekoniecznie

Kochana mam nadzieje ze cos ruszy i bedziesz miala jednak cesarke w czwartek

a teraz lec sprzatac pokoj tak jak pisalas potem wykorzystaj Tz, umyj okna, moze cos sie zacznie tego Ci zycze
Tak to mialas sie oszczedzac zeby nie urodzic a teraz szalec zeby porod sie zaczal och jakie to zycie bywa pokrecone

[kasia_ruda]

Idę upiec mężowi ciasto bananowe

[karoseria]

Ale się narozpisywałyście

Paulownia- zazdroszczę takiego brzuszka, szczerze Ja mam wielkiego balona

Byłam dzisiaj u midwife i znowu mi się córa przekręciła, ale tym razem tylko z jednego boku na drugi. Podobno będzie tak jej łatwiej się urodzić.
Jutro się umówiłam na spisywanie planu porodu. Muszę się trochę przygotować
Nie uważacie, że ciśnienie 110/60 jest za niskie? Mam tak od początku ciąży

[kro0pka]

Napisane przez h4linka

Wiesz, że czop i biegunka w parze mogą znaczyć, że to już bliżej niż dalej?

Wrozka Halinka powraca

Faajnie by bylo jakby Ci sie to sprawdzilo

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

Dobrze ze ja juz mam spokoj z wyprawka i torbami, chociaz z drugiej strony teraz tak mi sie ciagnie ten czas teraz ze moglabym jeszcze kompletowac co nie co
Zle sie czuje dzisiaj. Dopadla mnie biegunka, czop sie wyprowadza powoli,dostalam dzisiaj trzy skurcze, co mnie dziwi bo wczesniej ich nie czulam. Dobrze ze nie ma tych upalow u mnie , ale jest tak duszno ze przydalaby sie jakas burza

Oj ja sie ciesze ze wyprawka juz mnie nie dotyczy i to zamkniety temat

tez chce biegunke .. u mnie problem w te druga strone juz kilka dobrych miesiecy mam lewatywe w domu ale ja uzyje jak wody mi odejda albo zaczna sie bolesniejsze skurcze coby byc w razie co przygotowana

[zuken]

Gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni Robi się coraz goręcej na wątku

Sara u mnie po cc leży się 3 dni A po sn 2 No chyba, że dzidzia jest pod lampami albo jest weekend to wtedy wiadomo trochę dłużej

szkoda z tą cesarką ale według mnie to niepoważne, żeby tak czekać... U mnie cc ustala się tydzień przed terminem i tyle Nikt nie czeka aż poród sam się rozkręci...
Jeśli wszystko na dole jest jeszcze szczelnie pozamykane to z tego co wiem dają jakiś zastrzyk na rozwarcie szyjki i tyle

A nie chciałabyś jednak spróbować urodzić sn?



Mnie dzisiaj nieźle przeczyściło Poza tym mam takie upławy, że cały czas wkręcam sobie, że to wody się sączą

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez UmiZumi

dziękuję, całkiem dobrze. Stara się nie myśleć



pokroiłam piersi z kurczaka, posypałam przyprawą, przełożyłam z cebulką o wstawiłam do piekarnika. Obrałam ziemniaki i na piec. Tak sobie leżę, a obiad sobie w kuchni dochodzi. Do tego mam kiszone ogórki od mamy. Wcześniej zrobiłam zupę- wsypałam do garnka mrożone warzywa na barszcz ukraiński i dodałam porcję rosołową, doprawiłam i poszłam leżeć. Zupka już zjedzona Zupa i mięso w planie mają wystarczyć też na jutro, tylko ziemniaki zrobię albo ryż/ kaszę do tego na świeżo.

Zaadoptuj mnie !!!!!!!
Ty zawsze takie pysznosci masz na obiad

[kro0pka]

Z tego wszystkiego zabieram sie za szarlotke co by mnie jeszcze bardziej przeczyscilo mama przyniosla swieze papierowki z sadu, jak z nich nie skorzystac

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Mnie dzisiaj nieźle przeczyściło Poza tym mam takie upławy, że cały czas wkręcam sobie, że to wody się sączą

Ja mam takie mocne uplawy juz z 3 tygodnie i nawet kolor mi sie zmienia raz zielone raz brazowe a raz zoltawe ciekawe jaki kolor bedzie nastepny

[mamuska11]

Napisane przez agatka553

Ja niestety mam przeczucie, że nikt mnie nawet o to nie zapyta czy może już nas odwiedzić tylko przyjdą, a przecież ich nie wyrzucimy spod drzwi. Boję się, że będę w rozsypce i jeszcze będę musiała koło nich skakać z kawką czy herbatką

Ja tak miałam ze urodziłam w sobotę popołudniu a w niedziele rano wróciłam z Zuzia do domu a tam teść z rosołem czekał i znajoma (teść to jeszcze rozumiem ale znajoma) wkurzylam sie strasznie na Tż bo nawet moim rodzicom powiedziałam ze odwiedziny dopiero po kilku dniach a tu siedzi mi na kanapie znajoma (baba 55lat) i daje rady co i jak i mała na ręce chce brać no koszmar wkurzylam sie i zamknęłam sie w pokoju zeby miec święty spokój....

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ale kochana wszystko moze zmienic sie z dnia na dzien a jezeli chodzi o porod to ginekolog malo kiedy ma racje



Mi sie marza zakupy

Tz mi obiecal w sierpniu kosmetyczke zrobie sobie paznokcie u nog troche sie odpreze no i fryzjer obowiazkowo

Ja byłam w niedziele na woskowaniu Krychy i pozwoliłam sobie pierwszy raz w zyciu na profesjonalny pedicure, zawsze sama robiłam ale sobie myśle ze po co mam sie wyginać w domu cos mi sie od życia należy i jestem mega zadowolona stopy mi odżyły i kolorek tez ładny mam - turkusowy kocham ten kolor a i kosmetyczka mi taki masaż stop zrobiła przy peelingu ze chętnie bym tam codziennie chodziła....u fryzjerki tez byłam w zeszłym tygodniu ale Tż mnie wystawił miał duzo pracy i musiałam sama z Zuzia jechać to tylko tak na szybkie strzyżenie włosy umylam w domu przed wyjściem,bez koloru bez modelowania.....

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, jestem zgubiona. McDonald's ma lody o smaku snickersa....

A ja choruje teraz na owocowe mrożone smoothie i kawę albo czekoladę mrożona z bita śmietana iced frappe w mcdonaldzie

[sara 85]

Napisane przez zuken

Sara u mnie po cc leży się 3 dni A po sn 2 No chyba, że dzidzia jest pod lampami albo jest weekend to wtedy wiadomo trochę dłużej

szkoda z tą cesarką ale według mnie to niepoważne, żeby tak czekać... U mnie cc ustala się tydzień przed terminem i tyle Nikt nie czeka aż poród sam się rozkręci...
Jeśli wszystko na dole jest jeszcze szczelnie pozamykane to z tego co wiem dają jakiś zastrzyk na rozwarcie szyjki i tyle

A nie chciałabyś jednak spróbować urodzić sn?

boję się, bo może być tak jak za pierwszym razem, 16h bóli krzyżowych i skurczy, a później cc. Tak właśnie mój gin podejrzewa.

Wczoraj mówił co innego, dzisiaj też. Zastanawiam się czy czasami nie czeka na kasę

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Jadę zaraz z Zosią do Łodzi do lekarza, jak wrócę biorę się za sprzątanie

[mamuska11]

Ja juz nareszcie w domu i chyba ide sie zdrzemnąć bo Zuza zasnela i Tż tez na kanapie przysnął a niewiadomo jaka noc sie zapowiada....

Ja cały czas mam wrażenie ze zaraz zacznę rodzic boje sie wstać mam wrażenie ze wody odejdą- a co do wód to mi odeszły w nocy jak leżałam poczułam jakby takie bulgotki tam na dole jakby powietrze do wody sie dostało, wstałam a tu poleciało po nogach dość duzo płynu i to było w Tp a ja tak spanikowalam ze trzeslam sie cała i nie wiedziałam co robić, dobrze ze Tż dał rade
mnie uspokoić chociaz był wtedy podpity ale jakoś mu sie udało ze mną porozmawiać ze mi przeszła ta panika....

Żałuje ze nie moge rodzic SN bardzo bym chciała i mam wyrzuty sumienia bo tak naprawde to ja chciałam to cc lekarze cały czas mówią ze nawet w czwartek jak przyjdę moge zmienić zdanie i miec porod indukowany zamiast cc.....meczy mnie to strasznie a z drugiej strony wiem ze cc jest lepsze dla dziecka bo nie ma ryzyka urazu glowki bo to jednak jak bardzo porod by nie był szybki i łatwy to i tak glowka musi sie scisnac zeby przejść przez kanał rodny...a jak mała ma na gotowo duże cisnienie wewnatrzczaszkowe to po co jej dodatkowy ucisk, tak myśle....mam nadzieje ze dobrze robię decydujac sie na cc...