Panny Młode 2015 cz. 23 :)

[zonamojegomeza]

Ja nie miałam nigdy sukienki bez ramiączek. Bo się boję że mi biust wypadnie.

[existence]

Napisane przez megi8808

no właśnie ta moja kuzynka miała cienkie ramiączka, na weselu jej się to ramiączko przerwało, było szukanie igły i nitki żeby to naprawić a resztę wesela było podciąganie opadającej góry. Ja w sukienkach bez rękawów chodzę tylko jak mają gumkę u góry bo wiem, że nie spadną, ale przecież nie kupię na wesele wukienki na gumce

dlatego moje marzenie to zabudowana góra

[joasia-a]

Napisane przez existence

kopne Cie w dupe!

kopaj kopaj.. dzisiaj sie przekonałam ;p

Napisane przez Anabele23

dzięki przydatne bardzo co do tego salonu z tą suknia będę się dopytywać bliżej wtroku dokladnie

z tego co widziałam na zdjęciach to chyba przesadzać z tą grubością

sluzymy pomocą

no bo jak jestem ubrana to nie widac.. a wiele sukienek mi sie nie dosunelo.. np w Elisabeth Passion maja wszystkie 38.. 2 sie zasunely, 2 nie ;p

Napisane przez megi8808

a bo mnie mama nastraszyła jeszcze, że u mojej kuzynki ta suknia jej opadała i całe wesele musiała ją podciągać dlatego zaczęłam się przerzucać na te zabudowane... a druga sprawa niby nie mam szerokich barów, ale wydaje mi się, że jakaś taka wielka jestem przy sukni takiej gorsetowej

tłusta?? eeee na pewno to wina modeli, które mierzyłaś!
ja nie mierzyłam żadnej jeszcze

ta.. a spodnie sie mniejsza przy praniu :P

no musisz zmierzyć.. ja mam duze biodra, tzn ogolnie naturalnie sa szeroko rozstawione i suknie mi sie na nich trzymaly..
taka przy ktorej mialam blysk w oku to tak mnie opiela, w sensie dopasowala sie ze nawet nie pomysllam ze moglaby mi spasc..

Napisane przez megi8808

no właśnie ta moja kuzynka miała cienkie ramiączka, na weselu jej się to ramiączko przerwało, było szukanie igły i nitki żeby to naprawić a resztę wesela było podciąganie opadającej góry. Ja w sukienkach bez rękawów chodzę tylko jak mają gumkę u góry bo wiem, że nie spadną, ale przecież nie kupię na wesele wukienki na gumce

dlatego u mnie igla i nitka bedzie w koszyczku ratunkowym w lazience :P
a gumki wlasnie suknie maja :P i to chyba wszystkie? hm..

[Anabele23]

Napisane przez existence

nie słuchać jej! w żadnej sukni nie była tłustaaa! a w jednej empire to tak jeszcze optycznie urosła, że jak jest wyższa ode mnie 4cm tak nagle po tym jak Pani kotarę odsunęła to myślałam, że z 10 przybyło joasia głowa do góry! celuj w suknie A bo Ci jest ślicznie

no tak się mi włąsnie wydawało , po zdjęciach, że Joasia nam przesadza

[krolewna_smieszka]

Napisane przez kreciorek85

TŻ mówi, że sado maso jestem jak widzi co ja z rękami robię

Faktycznie hardcore.

Napisane przez kreciorek85

Ja będę taką miała Ale planuję chyba tak na wszelki wypadek, wszyć sobie haftki pod spód i poprosić żeby mi Panie w salonie takie prowizoryczne szelki pasujące do sukni zrobiły, że jakbym się czuła niekomfortowo, to żebym mogła się czymś wspomóc

Spadać może nie spadają, ale przy podnoszeniu rąk do góry sukienka zostaje w dole i piersi hop! na wierzch. Sprawdzałam to mierząc w salonie i niestety tak się dzieje. Muszę mieć swobodę ruchów w tańcu, więc wolałabym jakąś szelkę na szyję albo ramiączka. Pewnie będzie coś dopinanego.
Na joemonster kiedyś było pokazane, jak dziewczyny skakały do bukietu panny młodej i jednej dekolt został w pasie. xD A to była krótka, lekka sukienka. xD

[Anabele23]

Napisane przez joasia-a

no bo jak jestem ubrana to nie widac.. a wiele sukienek mi sie nie dosunelo.. np w Elisabeth Passion maja wszystkie 38.. 2 sie zasunely, 2 nie ;p

bo rozmiar rozmiarowi nigdy nie jest równy nie ma się co tu oszukiwać
poza tym to wszystko zalezy też od dnia w jakim mierzysz - bo wraz z cyklem zmienia się objętość ciała też

[krolewna_smieszka]

Napisane przez joasia-a

no bo jak jestem ubrana to nie widac.. a wiele sukienek mi sie nie dosunelo.. np w Elisabeth Passion maja wszystkie 38.. 2 sie zasunely, 2 nie ;p

E tam. Ja na co dzień noszę 38 i mi wszyscy mówią, że jestem chudzielec, a też mi się nie dopinały niektóre suknie, także

[Anabele23]

Napisane przez krolewna_smieszka

Faktycznie hardcore.


Spadać może nie spadają, ale przy podnoszeniu rąk do góry sukienka zostaje w dole i piersi hop! na wierzch. Sprawdzałam to mierząc w salonie i niestety tak się dzieje. Muszę mieć swobodę ruchów w tańcu, więc wolałabym jakąś szelkę na szyję albo ramiączka. Pewnie będzie coś dopinanego.
Na joemonster kiedyś było pokazane, jak dziewczyny skakały do bukietu panny młodej i jednej dekolt został w pasie. xD A to była krótka, lekka sukienka. xD

nie strasz idę w takiej na wesele za 2 tygodnie
ale jest dopasowana dobrze znaczy będzie bo muszę ja lekko zwęzić

[zonamojegomeza]

Dlatego ja wolę sukienkę, która zawiesi się na ramionach.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Anabele23

nie strasz idę w takiej na wesele za 2 tygodnie
ale jest dopasowana dobrze znaczy będzie bo muszę ja lekko zwęzić

Haha, no niestety, zawsze jest ryzyko. Na ostatnim weselu jedna z dziewczyn non stop podciągała sukienkę, a i tak w tańcu co chwila świeciła stanikiem. (Dobrze że on też jej nie spadał - chociaż moi koledzy na to liczyli. xD)

[Anabele23]

Napisane przez krolewna_smieszka

Haha, no niestety, zawsze jest ryzyko. Na ostatnim weselu jedna z dziewczyn non stop podciągała sukienkę, a i tak w tańcu co chwila świeciła stanikiem. (Dobrze że on też jej nie spadał - chociaż moi koledzy na to liczyli. xD)

byłam w niej już raz i była bardzo wygodna nie spadała tyle, że miałam troszkę większy biust
Teraz przy ćwiczeniach biust się zmniejszył i muszę ją nieco zwęzić

[MajsterkaANB]

Ej joasia! Jo ci dom tłusta!!
Chyba na powiekach!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kimitri]

Napisane przez asiaczek87

Kimitri my chcemy do września to zakończyć tylko co weekendy tam wojujemy bo tak to praca i odległość bo jednak mam z 28 km do Tżta i tego domku.
Pati dzięki lubię takie sesyjki, może przed ślubem Tż da się namówić na taką sesję jeszcze bo ta to tak po znajomości była za małe pieniążki A skoro na kiecce zaoszczędziłam no to

no u nas z doskoku sprzatanie ale wslasciwie to tylko mieszkanie 48 metrow plus 2 piwniece wiec teoretycznie mniej niz u Ciebie... najgorzej jest jak chce cos mamie opowiedziec ze np cos wyrzucilam to musze uwazac co mowie bo Babcia jak slyszy ze cos mi sie nie podoba tam albo chce wyrzucic to malo w placz nie wpada.. wiec dyplomatycznie pomijam opowiadanie co wyrzucalam ;p

ost chcialam jej talerze "dla gosci" zostawic sobie na codzien na poczatek to myslalam ze mnie przeswieci bo to sa DLA GOSCI i niewazne ze maja chyba z 60 lat -sa dla gosci i koniec, - oddaje mamie, niech sie u niej kurza a Babcia chociaz bedzie happy ze swoja zastawe maturalna ma na oku i nikt jej na codzien nie uzywa ;p

ja to mojego w zyciu na sesje nie namowie zadna... chyba nawet nie mam co marzyc

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez existence

jak widać w ogóle mierzyłam, też sławetną http://slub-wesele.pl/i/galerie/sukn...er-2010-07.jpg fajna jest ale w komisie ponad 2 tysiące potem mierzyłam z Gali moim zdaniem dużo ładniejszą i taką uroczą mam model zapisany ale nie mogę jej odszukać i Pani mówiła, że nowa kolekcja to jest ale pomyślę o niej ale ja i tak jestem raczej nastawiona na uszycie w Olk bo pół ceny mi wyjdzie

Widziałam ją dzisiaj na zdjęciach u jakiejś pani fotograf (tą J.A.)

Napisane przez zonamojegomeza

Ja nie miałam nigdy sukienki bez ramiączek. Bo się boję że mi biust wypadnie.

Też się zawsze bałam, ale na ostatnm weselu jak kupiłam taśmę taką specjalną do przyklejenia to i stanik nią przykleiłam i kieckę i ani przez chwilę nie czułam, że mi opada. Dla mnie z tą taśmą to strzał w 10!

[pati0090]

Napisane przez krolewna_smieszka

Haha, no niestety, zawsze jest ryzyko. Na ostatnim weselu jedna z dziewczyn non stop podciągała sukienkę, a i tak w tańcu co chwila świeciła stanikiem. (Dobrze że on też jej nie spadał - chociaż moi koledzy na to liczyli. xD)

ja nienawidzę kiecek bez ramiączek. Miałam 3 razy i trzy razy podciągałam. W końcu przyszywałam jak już miałam dość

[joasia-a]

Napisane przez Anabele23

bo rozmiar rozmiarowi nigdy nie jest równy nie ma się co tu oszukiwać
poza tym to wszystko zalezy też od dnia w jakim mierzysz - bo wraz z cyklem zmienia się objętość ciała też

no moze tak ale no nie oszukujmy się mam lustro wiem ze mam obtluszczony brzuch :P (zreszta ex widziala ;p) no ale takie mierzenie serio mnie dobiło hehe :P
Tym bardziej ze w salonie outletowym Karoliny większość sukien były 40 i w żadną się nie zasunęłam :P a cycki to były takie straszne że olaboga.. skąd takie brać xD

Napisane przez krolewna_smieszka

E tam. Ja na co dzień noszę 38 i mi wszyscy mówią, że jestem chudzielec, a też mi się nie dopinały niektóre suknie, także

uf.. to jakieś pocieszenie :PP

Napisane przez zonamojegomeza

Dlatego ja wolę sukienkę, która zawiesi się na ramionach.

Ale hm.. tak jak dzisiaj Pani powiedziała to i tak suknie się robi tak (nawet z ramionami) żeby się trzymała na biodrach mimo wszystko bo ramiona mogą obetrzeć (w tym roku już dwie nasze PMki relacjonowały o ślubach gdzie Panna Młoda była aż do krwi obdarta przez ramiączka koronkowe)

Napisane przez MajsterkaANB

Ej joasia! Jo ci dom tłusta!!
Chyba na powiekach!

haha dobijaj mnie że na powiekach też!! :P

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Kimitri

no u nas z doskoku sprzatanie ale wslasciwie to tylko mieszkanie 48 metrow plus 2 piwniece wiec teoretycznie mniej niz u Ciebie... najgorzej jest jak chce cos mamie opowiedziec ze np cos wyrzucilam to musze uwazac co mowie bo Babcia jak slyszy ze cos mi sie nie podoba tam albo chce wyrzucic to malo w placz nie wpada.. wiec dyplomatycznie pomijam opowiadanie co wyrzucalam ;p

ost chcialam jej talerze "dla gosci" zostawic sobie na codzien na poczatek to myslalam ze mnie przeswieci bo to sa DLA GOSCI i niewazne ze maja chyba z 60 lat -sa dla gosci i koniec, - oddaje mamie, niech sie u niej kurza a Babcia chociaz bedzie happy ze swoja zastawe maturalna ma na oku i nikt jej na codzien nie uzywa ;p

ja to mojego w zyciu na sesje nie namowie zadna... chyba nawet nie mam co marzyc

No jakbym o mojej babci słuchała. Jak robiliśmy w domu porządki na strychu i wszystkie stare rzeczy wyrzucaliśmy (np. ciuchy które babcia nosiła jak miała 30 lat) to płakała, 2 tygodnie była obrażona, że takie dobre płaszcze wyrzuciłam. Albo kiedyś wywaliłam takie stare łyżki, trochę jak żołnierskie, krzywe, nierówne, jak robiliśmy remont kuchni. Do dzisiaj mi to wypomina...

[zonamojegomeza]

Napisane przez joasia-a

no moze tak ale no nie oszukujmy się mam lustro wiem ze mam obtluszczony brzuch :P (zreszta ex widziala ;p) no ale takie mierzenie serio mnie dobiło hehe :P
Tym bardziej ze w salonie outletowym Karoliny większość sukien były 40 i w żadną się nie zasunęłam :P a cycki to były takie straszne że olaboga.. skąd takie brać xD

uf.. to jakieś pocieszenie :PP

Ale hm.. tak jak dzisiaj Pani powiedziała to i tak suknie się robi tak (nawet z ramionami) żeby się trzymała na biodrach mimo wszystko bo ramiona mogą obetrzeć (w tym roku już dwie nasze PMki relacjonowały o ślubach gdzie Panna Młoda była aż do krwi obdarta przez ramiączka koronkowe)

haha dobijaj mnie że na powiekach też!! :P

Moja ściśle przylega mnie więcej tak jak mam żebra. Na biodrach się nie trzyma.

[kreciorek85]

Napisane przez Maalini

To ja znów nie cierpię błyszczyków Od lat nie używam. Wolę satynowe, bądź matowe pomadki

Ooo. Po roku powinnaś mieć już prościutkie zęby A jaką masz wadę?

No na pewno będą mega lepiej wyglądały niż teraz, bo kieły wejdą na swoje miejsce. Mam stłoczone i zrotowane górne zęby oraz wadę szkieletową co uniemożliwia uzyskanie idealnego zgryzu oraz znacznej poprawy rysów twarzy. Ale ogólnie na pewno będzie lepiej niż jest teraz

Napisane przez megi8808

a bo mnie mama nastraszyła jeszcze, że u mojej kuzynki ta suknia jej opadała i całe wesele musiała ją podciągać dlatego zaczęłam się przerzucać na te zabudowane... a druga sprawa niby nie mam szerokich barów, ale wydaje mi się, że jakaś taka wielka jestem przy sukni takiej gorsetowej

tłusta?? eeee na pewno to wina modeli, które mierzyłaś!
ja nie mierzyłam żadnej jeszcze

A ja właśnie w takich kieckach odkryłam, że jednak nie mam tak szerokich barów jak mi się wydawało a poza tym jak suknia jest dobrze dopasowana to nie spada-kilka znajomych miało i potwierdzają ale wiadomo, że lepiej dmuchać na zimne

Megi ja "w transie" buszowania po salonach tarnowskich jestem (jeszcze mi parę do odwiedzenia zostało) to jakbyś chciała, to mogę pochodzić z Tobą dla towarzystwa

[krolewna_smieszka]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47407818]No jakbym o mojej babci słuchała. Jak robiliśmy w domu porządki na strychu i wszystkie stare rzeczy wyrzucaliśmy (np. ciuchy które babcia nosiła jak miała 30 lat) to płakała, 2 tygodnie była obrażona, że takie dobre płaszcze wyrzuciłam. Albo kiedyś wywaliłam takie stare łyżki, trochę jak żołnierskie, krzywe, nierówne, jak robiliśmy remont kuchni. Do dzisiaj mi to wypomina...[/QUOTE]
Ja to mam problem własne ubrania wyrzucać. o.O Ciągle trzymam ciuchy z gimnazjum, bo się w nie mieszczę. xD Ale dziś trochę wywaliłam, no bo kurde chodziłam w nich może raz na kilka lat. xD

[Kimitri]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47407818]No jakbym o mojej babci słuchała. Jak robiliśmy w domu porządki na strychu i wszystkie stare rzeczy wyrzucaliśmy (np. ciuchy które babcia nosiła jak miała 30 lat) to płakała, 2 tygodnie była obrażona, że takie dobre płaszcze wyrzuciłam. Albo kiedyś wywaliłam takie stare łyżki, trochę jak żołnierskie, krzywe, nierówne, jak robiliśmy remont kuchni. Do dzisiaj mi to wypomina...[/QUOTE]

no ja to nawet jej nie mowie juz :p ale ost mowilismy ze bedziemy panele kalsc nowe (bo podloga w mieszkaniu ponad 60 lat ma chyba ;p) to Babcia ze po co ze taka ładna itp.. a ja "Babciu ale sama mowilas ze sie rusza, ze nie blyszczy itp" to przyznala racje "bo nikt jej sie nie chcial podjac cyklinowania" ale jak powiedzialam ze to wlasnie dlatego wymieniamy to i tak bylo "ale przeciez ona dobra to po co chcecie wymieniac.. ehhh

gorzej ze z moja Babcia po udarze to tak jest czasami ze w ciagu 10 minut mozesz jej 45 razy cos tlumaczyc a ona dalej bd twierdzic ze pierwszy raz Cie o cos pyta... ehh

[krolewna_smieszka]

Napisane przez kreciorek85

A ja właśnie w takich kieckach odkryłam, że jednak nie mam tak szerokich barów jak mi się wydawało

O ja tak samo. Moja chłopięca sylwetka wygląda w nich całkiem kobieco.

[kruella_de_mon]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47407818]No jakbym o mojej babci słuchała. Jak robiliśmy w domu porządki na strychu i wszystkie stare rzeczy wyrzucaliśmy (np. ciuchy które babcia nosiła jak miała 30 lat) to płakała, 2 tygodnie była obrażona, że takie dobre płaszcze wyrzuciłam. Albo kiedyś wywaliłam takie stare łyżki, trochę jak żołnierskie, krzywe, nierówne, jak robiliśmy remont kuchni. Do dzisiaj mi to wypomina...[/QUOTE]

to ja mam mentalność babć
ja i mój tata - żal nam wyrzucać nasze zeszyty z czasów szkolnych, listy z czasów szkolnych, pamiątki, zdjęcia, klasówki... książki, z których się uczylismy... :P natomiast moj brat i mama to wyd** wszystko jak leci, nie przywiązują takiej uwagi do tego, nie są tacy sentymentalni i uważam, ze maja o wiele latwiej w zyciu niż osoby mojego pokroju:P

[kreciorek85]

Napisane przez krolewna_smieszka

E tam. Ja na co dzień noszę 38 i mi wszyscy mówią, że jestem chudzielec, a też mi się nie dopinały niektóre suknie, także

Ja w jedną to w ogóle biodrami nie wlazłam nie było mi dane do momentu zapięcia dojść

[megi8808]

Napisane przez existence

nie słuchać jej! w żadnej sukni nie była tłustaaa! a w jednej empire to tak jeszcze optycznie urosła, że jak jest wyższa ode mnie 4cm tak nagle po tym jak Pani kotarę odsunęła to myślałam, że z 10 przybyło joasia głowa do góry! celuj w suknie A bo Ci jest ślicznie

tak myślałam, że przesadza jaka to suknia empire??

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez existence

dlatego moje marzenie to zabudowana góra

najbardziej mi się podobają te bez ramiączek (pewnie dlatego, że wydaje mi się, że większy wybór), ale i tak będę miała z zabudowaną górą na pewno

[krolewna_smieszka]

Napisane przez kruella_de_mon

to ja mam mentalność babć
ja i mój tata - żal nam wyrzucać nasze zeszyty z czasów szkolnych, listy z czasów szkolnych, pamiątki, zdjęcia, klasówki... książki, z których się uczylismy... :P natomiast moj brat i mama to wyd** wszystko jak leci, nie przywiązują takiej uwagi do tego, nie są tacy sentymentalni i uważam, ze maja o wiele latwiej w zyciu niż osoby mojego pokroju:P

Mam tak samo. Czeka na mnie do przejrzenia po remoncie kilka pudeł z pamiątkami z całego życia i odkładam to już od kilku miesięcy, bo wiem, że muszę powyrzucać, a nie chcę. xD

I to jest m.in. powód, czemu nie chcę księgi gości itp. Znowu kurzołapy. :P

[Anabele23]

Napisane przez MajsterkaANB

Ej joasia! Jo ci dom tłusta!!
Chyba na powiekach!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no Majster zaprowadź porządek

Napisane przez joasia-a

no moze tak ale no nie oszukujmy się mam lustro wiem ze mam obtluszczony brzuch :P (zreszta ex widziala ;p) no ale takie mierzenie serio mnie dobiło hehe :P
Tym bardziej ze w salonie outletowym Karoliny większość sukien były 40 i w żadną się nie zasunęłam :P a cycki to były takie straszne że olaboga.. skąd takie brać xD

uf.. to jakieś pocieszenie :PP

Ale hm.. tak jak dzisiaj Pani powiedziała to i tak suknie się robi tak (nawet z ramionami) żeby się trzymała na biodrach mimo wszystko bo ramiona mogą obetrzeć (w tym roku już dwie nasze PMki relacjonowały o ślubach gdzie Panna Młoda była aż do krwi obdarta przez ramiączka koronkowe)

haha dobijaj mnie że na powiekach też!! :P

pisałam już że rozmiar rozmiarowi nie równy ja mam jedną 44
Ty jesteś chudsza ode mnie a ja uważam się za normalną raczej
chociaż w obecnych standardach to jestem pewnie grubasem
ale mam to w dupie znaczy dosłownie w dupie i nie narzekam na siebie bo uwierz ludzie mają gorzej o wiele

[megi8808]

Napisane przez joasia-a

kopaj kopaj.. dzisiaj sie przekonałam ;p

sluzymy pomocą

no bo jak jestem ubrana to nie widac.. a wiele sukienek mi sie nie dosunelo.. np w Elisabeth Passion maja wszystkie 38.. 2 sie zasunely, 2 nie ;p

ta.. a spodnie sie mniejsza przy praniu :P

no musisz zmierzyć.. ja mam duze biodra, tzn ogolnie naturalnie sa szeroko rozstawione i suknie mi sie na nich trzymaly..
taka przy ktorej mialam blysk w oku to tak mnie opiela, w sensie dopasowala sie ze nawet nie pomysllam ze moglaby mi spasc..

dlatego u mnie igla i nitka bedzie w koszyczku ratunkowym w lazience :P
a gumki wlasnie suknie maja :P i to chyba wszystkie? hm..

mają gumkę? ale nie taką w sensie gumkę antypoślizgową tylko gumkę w sensie taka jak przy majtasach?

[Maalini]

Napisane przez kreciorek85

No na pewno będą mega lepiej wyglądały niż teraz, bo kieły wejdą na swoje miejsce. Mam stłoczone i zrotowane górne zęby oraz wadę szkieletową co uniemożliwia uzyskanie idealnego zgryzu oraz znacznej poprawy rysów twarzy. Ale ogólnie na pewno będzie lepiej niż jest teraz

Moje kiełki wampira wyprostowały się w ok. 4 miesiące, także po roku możesz być spokojna

[megi8808]

Napisane przez krolewna_smieszka

Faktycznie hardcore.


Spadać może nie spadają, ale przy podnoszeniu rąk do góry sukienka zostaje w dole i piersi hop! na wierzch. Sprawdzałam to mierząc w salonie i niestety tak się dzieje. Muszę mieć swobodę ruchów w tańcu, więc wolałabym jakąś szelkę na szyję albo ramiączka. Pewnie będzie coś dopinanego.
Na joemonster kiedyś było pokazane, jak dziewczyny skakały do bukietu panny młodej i jednej dekolt został w pasie. xD A to była krótka, lekka sukienka. xD

hahaha no to znając mnie, to na pewno wszyscy goście podziwialiby moje piersi na wierzchu