Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu. - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-22, 12:22   #2491
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Odnośnie ubierania to mi się jeszcze kojarzy nagminne ubieranie dziecka w jakieś "ą-ę" ciuchy, odświętne, albo nowe ubranka, na spacer do parku, czy inne zwykłe wyjście, a potem zabraniają się maluchowi bawić, bo ubranie pobrudzi, albo zniszczy. Ja to nawet widziałam mamuśki ubierające dzieci na plac zabaw tak, że wyglądały jak z żurnala, a potem nawet do piaskownicy im wejść nie pozwalały

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Tassarinian Widzę, że się nie możemy dziś zrozumieć
Oj no, zdarza się
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 12:24   #2492
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Tassarinian Widzę, że się nie możemy dziś zrozumieć

To ja zauważyłam u cioć/babć/etc mojego dziecka Od małego ubierałam ją w spodenki bo tak wolała. Teraz już łapie za sukienki, ale od niedawna. No i np. Święta, ubrałam ją elegancko, ale po pół godziny słyszę "mama, mogę to zdjąć? chcę spodenki" więc ja idę się z nią przebrać a wszyscy "ojej no jak to? a tak ślicznie wyglądasz... "
No właśnie

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość


Mnie dziwią wymyślne kiece do chrztu ze sztywnego tiulu. Przecież dziecku musi być strasznie niewygodnie w tym, nie wiem co jest złego w zwykłym białym/jasnym stroju. I potem zdziwienie, że dziecko płacze w tym. Ja bym się też zapłakała.
Mnie też. Ja to w ogóle jestem zwolenniczką wygodnych ciuchów dla niemowląt. Mój Młody czasami wyglądał (jak leżał w wózku), jakby wyszedł w piżamie, ale kij z tym, po co ma się gnieść w jakichś ciasnych gumach. Do chrztu miał zwykłe, białe ubranko bawełniane i był w bawełnianym rożku, bałabym się, że z takiego śliskiego mi zjedzie na posadzkę.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 12:30   #2493
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
oesu....

Jesteś u koleżanki która ma małego psa. Masz na ręce bransoletkę, nie bawisz się z nim tylko pies skacze na Ciebie i sruuu po bransoletce. Koleżanka przeprasza i oferuje, że odkupi.

Jesteś u koleżanki która ma dziecko. Dziecko podchodzi i ciągnie Ci za bransoletkę chociaż mówisz że nie ma tego robić. No i sruuu po bransoletce. Koleżanka mówi "no cóż, to dziecko i nie rozumie". I ma focha bo się wkurzyłaś na jej dziecko.

Teraz widzicie o co chodzi
Wow na jakie matki wy trafiacie? Ja wrecz odwrotne sytuacje mialam. Moje dziecko ( wtedy moze 6-8 mies) zafascynowane wlasnie naszyjnikami i bransoletkami jak najbardziej chcialo dotknac i pociagnac i ja zawsze zabieralam mu raczki mowiac ze nie wolno a to zwykle osoby ktorym to robilo mowilo mi ze mam go zostawic i on ma sobie to ciagnac i ogladac. Baaa...nawet slinic! Co dla mni jako matki bylo mocno dyskomfortowe bo sama wolalabym by jakies dziecko nie wkladalo sobie do buzi moich przedmiotow.
Wiec jakie wy znacie matki co w przypadku wyrzadzenia przez dziecko szkod mowia ze to jest spoko i otoczenie ma to zaakceptowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47404765]Odnośnie ubierania to mi się jeszcze kojarzy nagminne ubieranie dziecka w jakieś "ą-ę" ciuchy, odświętne, albo nowe ubranka, na spacer do parku, czy inne zwykłe wyjście, a potem zabraniają się maluchowi bawić, bo ubranie pobrudzi, albo zniszczy. Ja to nawet widziałam mamuśki ubierające dzieci na plac zabaw tak, że wyglądały jak z żurnala, a potem nawet do piaskownicy im wejść nie pozwalały

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------



Oj no, zdarza się [/QUOTE]

I kolejny raz normalnie nie wierze. Haha...naprawde sa takie matki?
Ale jesli tak to nie ozm bo ozm rozumiem jako nadmierne skupianie sie na dziecku i pozwalanie mu na wszystko i wybaczanie, a przy tym zachowaniu to dziecko jest krzywdzone.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2014-07-22 o 12:32
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 12:33   #2494
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Nie, to akurat nie OZM, ale równie jak OZM miażdżące zachowanie mamuś
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 12:36   #2495
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Wow na jakie matki wy trafiacie? Ja wrecz odwrotne sytuacje mialam. Moje dziecko ( wtedy moze 6-8 mies) zafascynowane wlasnie naszyjnikami i bransoletkami jak najbardziej chcialo dotknac i pociagnac i ja zawsze zabieralam mu raczki mowiac ze nie wolno a to zwykle osoby ktorym to robilo mowilo mi ze mam go zostawic i on ma sobie to ciagnac i ogladac. Baaa...nawet slinic!

Moja mama. Ostatnio dała Młodemu się bawić swoim srebrnym zegarkiem. Młody mi zrobił rysę na pół ściany w swoim pokoju. Tzn. nie szkoda mi ściany, bo wiadomo, jak będzie wkrótce wyglądać, ale no cóż...

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
kolejny raz normalnie nie wierze. Haha...naprawde sa takie matki?
Ale jesli tak to nie ozm bo ozm rozumiem jako nadmierne skupianie sie na dziecku i pozwalanie mu na wszystko i wybaczanie, a przy tym zachowaniu to dziecko jest krzywdzone.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A dla mnie to jest trochę OZM. Bo niunia/niuniuś musi wyglądać najśliczniej na osiedlu i oczywiście na zdjęciach.
Tzn. żeby nie było, ja też czasami stroję Młodego Ale jakoś udaje mi się dobierać mu ciuchy tak, żeby go nic nie gniotło, np. body z kołnierzykiem, które wygląda jak polo, niby nic, a jakieś gatki do tego i już elegancja Francja
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 12:47   #2496
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Nie jest to chyba klasyczne OZM...

Babcia 'moich' dzieci, ktorych bylam au pair w UK jest bardzo posh A ze dwie mlodsze (4 i 5 lat) sa slicznymi dziewczynkami to babcia co i rusz kupowala im sliczne sukienki. Sliczne, bo markowe i przesadnie drogie. I tylko to bylo wyznacznikiem. Fason, material, wygoda - nie ma znaczenia... byle metka byla Dziewczynki ich nie znosily - bo byly bardzo niewygodne, z wygladu tez niezbyt atrakcyjne - troche babciowe i zwykle szaro-bure

Czasem babcia terroryzowala mnie i mame dzieci, zeby je ubrac w te sukienunie... rzadko sie udawalo.

Ja tez ich nie lubilam, bo gniotly sie jak szalone i prasowalo sie je godzinami :/

Babka nie mogla zrozumiec czemu male nie nosza jej prezentow. Najczesciej tlumaczylysmy jej, ze sukienki sa zbyt cenne i nie chcemy ich zniszczyc.
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 13:56   #2497
Lillkaa
Zadomowienie
 
Avatar Lillkaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 1 440
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
A to ciekawe. Z iloma kierowcami nie rozmawiałam, każdy się tłumaczył obiektywnymi przyczynami, korkami, etc.
Hmm, kierowcy jak słyszą narzekanie to się nie tłumaczą. Może robią to gdy ktoś bezpośrednio w nich uderza i do nich to kieruje. To coś tam sobie rzucą, że korki. Ale nigdy przenigdy nie słyszałam "Proszę zrozumieć, ja jestem kierowcą, trochę empatii, pani nie jest kierowcą to pani wcale nie wie o co chodzi, zrozumiałaby pani gdyby pani tego doświadczyła. Trzeba zrozumieć, że to jest proces, wszystko ma przyczynę i nawet korki też, a ja chcę po prostu żeby pani wykazała trochę dobrej woli i to pojęła" . No litości.

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47403609]I zgodziłabym się z taką osobą, bo trudno wymagać od zwierzęcia, żeby się zachowywało jak człowiek i rozumiało, żeby Ci PRZYPADKOWO nie zrywać bransoletki, od tego jest człowiek, żeby przed zabawą ze zwierzakiem ją ściągnąć, serio obarczałabyś psa winą i uznała to za Odpsowe Zapalenie Mózgu? No bez jaj Masz oczywiście prawo być zła, czy smutna, ale to jest ryzyko wliczone w zabawę z małym psem - że coś zerwie, pogryzie itd i to człowiek (czy w wypadku dziecka - dorosły) musi pomyśleć za drugie stworzenie. Podobnie jest z dziećmi, nie mieć łańcuszka na szyi biorąc dziecko na ręce, nie dawać mu do zabawy drobnych przedmiotów, dlatego właśnie mam wrażenie dzieci tak irytują ostatnio sporą część osób, bo wymaga się od nich, żeby się zachowywały jak dorośli, ja sama dopiero uczę się tej tolerancji na wieczną dziecięcą niemożność usiedzenia na dupie i głupie gadki, ale staram się pewne zachowania zrozumieć. Co innego matka-kwoka, co świata poza didem nie widzi, albo pozwalająca dziecku na demolowanie mi mieszkania, wymuszanie wrzaskiem i inne durności, a co innego faktycznie uwarunkowane zachowanie typu to, że jak się nachylę nad dzieckiem z łańcuszkiem, to może mi za niego pociągnąć i zerwać, albo jak zostawię na niskim stoliku porcelanową figurkę to może mi ją stłuc... Niektórym to już nawet to, że dziecko się śmieje, albo bawi zaczyna przeszkadzać, bo wiecie, może się bawić, ale przynajmniej dwa kilometry ode mnie _^_[/QUOTE]

Tylko wiesz, to właśnie chodzi o to żeby mamy zwracały uwagę na to co dziecko robi, zeby nie było szkód. Tak jak z pieskiem, pilnuje się go. I żeby nie było sytuacji "to dziecko, pozwól mu się pobawić". A jak ktoś idzie w gości, to tym bardfziej dziecka się pilnuje, a nie wymaga od gospodarzy usunięcia wrażliwych przedmiotów z zasięgu dziecka.
Co do łańcuszka, to osoba, która się nad dzieckiem nachyla powinna się martwić o biżuterię. I dziecko ma się zachowywać jak dziecko. Ale rodzice mają go pilnować.

Przypomniało mi się. Noszę okulary, które też dośc często fascynują malutkie dzieci. I raz dziecko znajomej, siedząc obok w autobusie wyciągało do nich rączki. Mama nie reagowała, w końcu zwróciłam uwagę żeby go trzymała może, bo się obawiam żeby jej nie narazić na koszty, a to blisko 1000 zł. Obraziła się.
__________________
Na zaufanie się pracuje - na jego brak też.





Edytowane przez Lillkaa
Czas edycji: 2014-07-22 o 14:14
Lillkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 14:10   #2498
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ale się czepiasz
To był PRZYKŁAD. Ale skoro za trudny to powiem inaczej. Bransoletka zerwana, właścicielka psa mówi "o rany przepraszam za niego, bardzo mi przykro!"
Matka z OZM mówi "no i co się denerwujesz, to tylko dziecko przecież!".

Teraz?
A jak wlascicielka psa powie ojej to tylko szczeniak ttrzeba bylo sciagnac ta branzoletke to juz PZM?
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2014-07-22 o 14:12
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 14:11   #2499
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
A jak wlascicielka psa powie ojej to tylko szczeniak to juz PZM?
Tak. Znam takich co uwazaja zwierzeta za swoje dzieci i zamiast wyprowadzac je na spacer.. noszą na rękach
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 14:17   #2500
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Tak. Znam takich co uwazaja zwierzeta za swoje dzieci i zamiast wyprowadzac je na spacer.. noszą na rękach
Tez takich znam. Znam taka pania ktora dla swoich kotow zatrudnia nianie zeby spala u nich w domu jak ich nie ma bo koty nie lubia byc same. To szczegol ze koty dzikie I z pod lozka nie wychodza. Jak raz o tym napisalam to nie jedna kociara na mnie naskoczyka ze co w tym zlego to tylko wspaniala troska o kotki
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 14:32   #2501
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

W zasadzie - jej koty, jej kasa, jej sprawa. Krzywdy nikomu nie robi.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 14:33   #2502
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47406736]W zasadzie - jej koty, jej kasa, jej sprawa. Krzywdy nikomu nie robi.[/QUOTE]

fakt, co nie znaczy ze nie jest to KZM

albo np strasznie mnie drazni jak biegam i jakis kundel do mnie podlatuje i slysze "on jest lagodny" PZM

lub kolezanka ma kota, jak ja odwiedzam to kot caly czas sie kreci kolo mnie, chce siadac na kolana, chce by go glaskac itp, osobiscie nie znosze kotow
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2014-07-22 o 14:44
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:14   #2503
Lubell
Raczkowanie
 
Avatar Lubell
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

własnie wróciłam z zakupów i musze się wyżalić
szłam do pewnego sklepu B. Po drodze przechodziłam koło kamienicy w której jest sklep odzieżowy i akurat przyjechał samochód dostawczy i wjechał na chodnik tak, ze zostało takie male przejście. Z przeciwka szły dwie kobiety i jedna pchała wózek - no to stanęłam, żeby je przepuścić i nie pchać się kto pierwszy ten lepszy. Nagle one staneły w tym przejściu i stoją... gadają gadają - mowie "przepraszam, może się Pani przesunąć bo nie ma jak przejść" a ona do mnie "idź Pani drogą bo ja tu stanęłam zeby na główkę małemu nie świeciło bo czekam na Beatke". wtf stanęła w przejściu i ludzie musza omijać samochód dostawczy i iść ulica bo nie może świecić małemu w glowe. Musiała AKURAT TAM....
__________________
When life gives you lemons add vodka.

Edytowane przez Lubell
Czas edycji: 2014-07-22 o 17:15
Lubell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:39   #2504
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
fakt, co nie znaczy ze nie jest to KZM

albo np strasznie mnie drazni jak biegam i jakis kundel do mnie podlatuje i slysze "on jest lagodny" PZM

lub kolezanka ma kota, jak ja odwiedzam to kot caly czas sie kreci kolo mnie, chce siadac na kolana, chce by go glaskac itp, osobiscie nie znosze kotow
Ty chyba w ogóle zwierząt nie lubisz, to Twój problem, nie właścicieli. Ja bym w życiu nie zamykała np. swoich kotów w łazience, żeby się przypadeczkiem nie zakręciły obok osoby, która ich nie lubi. Nie wiedziałam, że pozwalanie luźno biegać po domu swoim zwierzętom to już Odzwierzakowe Zapalenie Mózgu
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:42   #2505
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
własnie wróciłam z zakupów i musze się wyżalić
szłam do pewnego sklepu B. Po drodze przechodziłam koło kamienicy w której jest sklep odzieżowy i akurat przyjechał samochód dostawczy i wjechał na chodnik tak, ze zostało takie male przejście. Z przeciwka szły dwie kobiety i jedna pchała wózek - no to stanęłam, żeby je przepuścić i nie pchać się kto pierwszy ten lepszy. Nagle one staneły w tym przejściu i stoją... gadają gadają - mowie "przepraszam, może się Pani przesunąć bo nie ma jak przejść" a ona do mnie "idź Pani droga bo ja tu stanęłam zeby na główkę małemu nie świeciło bo czekam na Beatke". wtf stanęła w przejściu i ludzie musza omijać samochód dostawczy i iść ulica bo nie może świecić małemu w glowe. Musiała AKURAT TAM....
no ja bym prędzej się pożaliła na kierowcę samochodu dostawczego.
W ogóle dostaję szału kiedy auta stoją na chodnikach, nie można przejechać, ostatnio musieliśmy z mężem dość sporo drogi nadłożyć, trzeba było auto ominąć, bo się wózek nie mieścił. A gdzie indziej były barierki, wysokie krawężniki i inne takie, które skutecznie nam poblokowały drogę.


Ja bym tak nie stanęła w przejściu jak tamta pani, mogła inne miejsce znalezć, ale nóz mi się w kieszeni otwiera jak auto staje na chodniku.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:42   #2506
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Lillkaa Pokaż wiadomość
Hmm, kierowcy jak słyszą narzekanie to się nie tłumaczą. Może robią to gdy ktoś bezpośrednio w nich uderza i do nich to kieruje. To coś tam sobie rzucą, że korki. Ale nigdy przenigdy nie słyszałam "Proszę zrozumieć, ja jestem kierowcą, trochę empatii, pani nie jest kierowcą to pani wcale nie wie o co chodzi, zrozumiałaby pani gdyby pani tego doświadczyła. Trzeba zrozumieć, że to jest proces, wszystko ma przyczynę i nawet korki też, a ja chcę po prostu żeby pani wykazała trochę dobrej woli i to pojęła" . No litości.
Bo akurat na tym wątku nikt bezpośrednio nie uderza w konkretne mamy.
Błagaaam.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:43   #2507
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

ale to na czas dostawy - siła wyższa. tym bardziej, że trochę przedźwigać pewnie trzeba.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:48   #2508
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47404153]W życiu bym nie kazała koleżance odkupić mi bransoletki, bo pies na mnie skoczył i przypadkowo ją rozerwał, to jest jakiś totalny absurd TO JEST ZWIERZĘ, które generalnie nie ogarnia w ogóle faktu, że Ty masz na ręce cokolwiek, biżuterię, bransoletkę i że to się może zniszczyć Chyba ten fakt do niektórych nie dociera. Już pomijam to, że taka rzecz się dzieje zwykle szybciej, niż ktokolwiek zdąży zareagować, zabrać psa, wziąć na ręce, czy coś. Sekunda i masz po biżuterii.

[/QUOTE]

Zwierzę jest zwierzęciem i owszem 'nie ogarnia', ale właściciel jest za nie odpowiedzialny, i za szkody przez nie wyrządzone też. Gdyby mi pies rozerwał biżuterię, ubranie, cokolwiek, to mogłabym żadać naprawienia. Gdyby mój zwierzak komuś zrobiłby krzywdę, naprawiłabym ją. Analogicznie do odpowiedzialności rodzica za dziecko. 'To tylko pies' nie wyłącza odpowiedzialności. Gdyby Twój pies coś zniszczył też byś go tak usprawiedliwiała?

Kiedyś małe dziecko (wychowywane w 100% bezstresowo), już chyba o tym pisałam, zniszczyło membranę w głośnikach mojego taty (bardzo drogi sprzęt). Oczywiście skończyło na 'to tylko dziecko, nic się stało, tylko się bawiło', rodzice się do żadnej odpowiedzialności nie poczuwali

Edytowane przez kawa_zmlekiem
Czas edycji: 2014-07-22 o 15:55
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 15:54   #2509
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale to na czas dostawy - siła wyższa. tym bardziej, że trochę przedźwigać pewnie trzeba.
Tyle tylko, ze jeśli auto dostawcze stanie na chodniku, to o ile skróci to dostawcy drogę do sklepu? Pół metra? Oni wjezdzają na chodnik z bezmyślności lub przyzwyczajenia, jeśli stanęliby przy krawężniku, to nic by się im nie stało.
A tak myśmy mieli wyjście albo czekać godziną aż się wyładuje albo nadrobić pól kilometra.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 15:57   #2510
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
no ja bym prędzej się pożaliła na kierowcę samochodu dostawczego.
W ogóle dostaję szału kiedy auta stoją na chodnikach, nie można przejechać, ostatnio musieliśmy z mężem dość sporo drogi nadłożyć, trzeba było auto ominąć, bo się wózek nie mieścił. A gdzie indziej były barierki, wysokie krawężniki i inne takie, które skutecznie nam poblokowały drogę.


Ja bym tak nie stanęła w przejściu jak tamta pani, mogła inne miejsce znalezć, ale nóz mi się w kieszeni otwiera jak auto staje na chodniku.
Mnie od samochodów szlag trafia, często wciskają się na chodnik tak bardzo, że nie jestem w stanie zupełnie przejść. Mam wtedy ochotę wleźć im na maskę.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:00   #2511
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47407765]Ty chyba w ogóle zwierząt nie lubisz, to Twój problem, nie właścicieli. Ja bym w życiu nie zamykała np. swoich kotów w łazience, żeby się przypadeczkiem nie zakręciły obok osoby, która ich nie lubi. Nie wiedziałam, że pozwalanie luźno biegać po domu swoim zwierzętom to już Odzwierzakowe Zapalenie Mózgu [/QUOTE]

psy lubie ale tylko swoje/rodzinne/znajomych, obcych nie lubie

nie mam ochoty jak biegam zeby jakis kundel co chwile mnie obwachiwal czy moje dzieci jak jestesmy w praku

kolezanka wie ze kotow nie znosze, nic by sie nie stalo jak by kota zamknela w pokoju na ta chwile co jestem u niej, dlatego ja bardzo zadko odwiedzam jak juz jest jakis mus, ma bzika na punkcie tego kota
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:00   #2512
Lubell
Raczkowanie
 
Avatar Lubell
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

To jest takie typowo kamienicowe osiedle - waskie uliczki, waskie chodniki wiec to normalny widok dla mnie i owszem wkurzylo mnie to ale co mialam zrobic? Wejsc do sklepu i zrobic awanture?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalk
__________________
When life gives you lemons add vodka.
Lubell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:03   #2513
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Zwierzę jest zwierzęciem i owszem 'nie ogarnia', ale właściciel jest za nie odpowiedzialny, i za szkody przez nie wyrządzone też. Gdyby mi pies rozerwał biżuterię, ubranie, cokolwiek, to mogłabym żadać naprawienia. Gdyby mój zwierzak komuś zrobiłby krzywdę, naprawiłabym ją. Analogicznie do odpowiedzialności rodzica za dziecko. 'To tylko pies' nie wyłącza odpowiedzialności. Gdyby Twój pies coś zniszczył też byś go tak usprawiedliwiała?

Kiedyś małe dziecko (wychowywane w 100% bezstresowo), już chyba o tym pisałam, zniszczyło membranę w głośnikach mojego taty (bardzo drogi sprzęt). Oczywiście skończyło na 'to tylko dziecko, nic się stało, tylko się bawiło', rodzice się do żadnej odpowiedzialności nie poczuwali
Mam wrażenie, że ludzie nie czytają tego, co inni piszą. Przytoczę więc fragment mojego posta:

Cytat:
Co innego matka-kwoka, co świata poza didem nie widzi, albo pozwalająca dziecku na demolowanie mi mieszkania, wymuszanie wrzaskiem i inne durności, a co innego faktycznie uwarunkowane zachowanie typu to, że jak się nachylę nad dzieckiem z łańcuszkiem, to może mi za niego pociągnąć i zerwać, albo jak zostawię na niskim stoliku porcelanową figurkę to może mi ją stłuc...
Teraz jaśniej? Jakby mi jakieś dziecko celowo lub przez niedopilnowanie rodzica uszkodziło sprzęt, czy uderzyło np. mojego kota, to byłaby awantura, chyba sprawa oczywista.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
psy lubie ale tylko swoje/rodzinne/znajomych, obcych nie lubie

nie mam ochoty jak biegam zeby jakis kundel co chwile mnie obwachiwal czy moje dzieci jak jestesmy w praku

kolezanka wie ze kotow nie znosze, nic by sie nie stalo jak by kota zamknela w pokoju na ta chwile co jestem u niej, dlatego ja bardzo zadko odwiedzam jak juz jest jakis mus, ma bzika na punkcie tego kota
Ja generalnie nie lubię żadnych psów i się ich boję, ale do głowy by mi nie przyszło powiedzieć, żeby ktoś tego psa zamknął, czy przywiązał w jego własnym domu...

A jakby ktoś do mnie przyszedł do domu i powiedział "zamknij koty do łazienki, bo ich nie znoszę" to chyba bym śmiechem zabiła. I zdecydowanie odechciałoby mi się zapraszania do domu takiej osoby.
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 16:04   #2514
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
psy lubie ale tylko swoje/rodzinne/znajomych, obcych nie lubie

nie mam ochoty jak biegam zeby jakis kundel co chwile mnie obwachiwal czy moje dzieci jak jestesmy w praku

kolezanka wie ze kotow nie znosze, nic by sie nie stalo jak by kota zamknela w pokoju na ta chwile co jestem u niej, dlatego ja bardzo zadko odwiedzam jak juz jest jakis mus, ma bzika na punkcie tego kota
Ja swojego kota jak przychodzi ktoś uczulony/nielubiący zamykam w pokoju, nie jest nieszczęśliwy z tego powodu Musiałabym potem każdemu gościowi płacić za pralnię, bo linieje niemiłosiernie przez cały rok. Nie wiedziałam, że to jakiś problem.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47408113]Mam wrażenie, że ludzie nie czytają tego, co inni piszą. Przytoczę więc fragment mojego posta:



Teraz jaśniej? Jakby mi jakieś dziecko celowo lub przez niedopilnowanie rodzica uszkodziło sprzęt, czy uderzyło np. mojego kota, to byłaby awantura, chyba sprawa oczywista.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------



[/QUOTE]

Ale ty cały piszesz że 'celowo', a to nie ma znaczenia.
kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:07   #2515
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
To jest takie typowo kamienicowe osiedle - waskie uliczki, waskie chodniki wiec to normalny widok dla mnie i owszem wkurzylo mnie to ale co mialam zrobic? Wejsc do sklepu i zrobic awanture?

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalk
no pacz a na to, żeby się poskarżyć na mamusię z wózkiem to znalazłaś sposób

Kurcze jak mnie to wpienia. Ewidentnie winien jest kierowca ale nie, poskarżyć trzeba się na babę z dzieckiem.




invisible_01, kiedyś chyba Klarissa pisała o tym, że ma ochotę takim kierowcom rysować lakier, po ostatnim doświadczeniu nawet ją rozumiem.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:10   #2516
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47408113]
Ja generalnie nie lubię żadnych psów i się ich boję, ale do głowy by mi nie przyszło powiedzieć, żeby ktoś tego psa zamknął, czy przywiązał w jego własnym domu...

A jakby ktoś do mnie przyszedł do domu i powiedział "zamknij koty do łazienki, bo ich nie znoszę" to chyba bym śmiechem zabiła. I zdecydowanie odechciałoby mi się zapraszania do domu takiej osoby.[/QUOTE]

moj brat mial boksera i jak ktos go odwiedzal to zamykal psa, nie tylko dla tego ze moze ktos nie lubiec ale dla bezpieczenstwa, szczegolnie jak przychodzily dzieci. Pies bardzo lagodny byl ale nigde nie wiadomo.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Ja swojego kota jak przychodzi ktoś uczulony/nielubiący zamykam w pokoju, nie jest nieszczęśliwy z tego powodu Musiałabym potem każdemu gościowi płacić za pralnię, bo linieje niemiłosiernie przez cały rok. Nie wiedziałam, że to jakiś problem.

.
ja tez nie wiedzialam ze to jakis problem. Dla mnie to normalne ze jak zapraszam gosci to chce by sie czuli dobrze w moim domu
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:13   #2517
Lubell
Raczkowanie
 
Avatar Lubell
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Bo wystarczy gora pare sekund zeby sie przesunac z wozkiem? XD

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalk
__________________
When life gives you lemons add vodka.
Lubell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:15   #2518
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Ale ty cały piszesz że 'celowo', a to nie ma znaczenia.
No gdyby mi dzieciak laptopa zniszczył no to nie miałoby znaczenia, czy celowo, czy też nie, ale dlatego takiego sprzętu bym na wierzchu nie zostawiła. I ja uważam, że rodzice oczywiście dzieciaka powinni pilnować, nie tylko żeby nic nie zepsuł, ale żeby nie doszło do tragedii w związku z jakimiś wrzątkami, nożami, otwartym balkonem itd. Niemniej od tego właśnie my-dorośli jesteśmy, żeby trochę za dziecko myśleć - nie zostawiać w zasięgu ręki jakichś tłukących się ozdób, zdjąć łańcuszek, a nie potem mieć pretensje, że dziecko za niego chwyciło, albo z najniższej półki nam szklaną ozdobę zrzuciło. Trochę wyobraźni trzeba mieć, i tyle. Dzieci tak już mają, że są nazbyt ciekawskie, wszystko ruszają, biorą do buzi, tak było, jest i będzie, to, że tak robią nie jest ich złośliwością, ani objawem OZM ze strony rodziców. Nie zawsze rodzic niestety zdąży w porę zareagować, więc najpierw powinniśmy zadbać o to, żeby zminimalizować możliwość wydarzenia się w ogóle takiej sytuacji. Tak się rozpisuję, a nie wiem w sumie, czy mówimy o tym samym Bo jeżeli chodzi o to, czy rodzice powinni, jeżeli już się tak przydarzy, za taką sytuację przeprosić/zadośćuczynić, czy powiedzieć "No bo to dziecko, to może", to oczywiście powinni to pierwsze, chyba nie ma wątpliwości
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:17   #2519
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez Lubell Pokaż wiadomość
Bo wystarczy gora pare sekund zeby sie przesunac z wozkiem? XD

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalk

Bo wystarczy nie stawać na chodniku, żeby ludzie mogli przejść?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 16:18   #2520
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
moj brat mial boksera i jak ktos go odwiedzal to zamykal psa, nie tylko dla tego ze moze ktos nie lubiec ale dla bezpieczenstwa, szczegolnie jak przychodzily dzieci. Pies bardzo lagodny byl ale nigde nie wiadomo
Co innego pies agresywnej rasy, któremu nie wiadomo co do głowy strzeli, szczególnie przy dzieciach, a co innego kundelek, czy jakiś mniejszy pies przy dorosłych, czy już w ogóle kot Wiadomo, że do małych dzieciaków bym takiego psa niebezpiecznego nie dopuściła, ale myślałam, że nie o takiej sytuacji mówimy. Ja się czasami boję, że mnie niektóre psy znajomych zjedzą, ale przebolewam, głównie właśnie dlatego, że dla mnie zwierzak to członek rodziny i byłoby mi strasznie przykro, gdyby ktoś mi kazał wyrzucać moje ukochane, nieszkodliwe koty do łazienki. Bo właśnie, co innego kwestia bezpieczeństwa, a co innego jakieś wydziwianie, że się "nie lubi". Cóż, jeśli o mnie chodzi to jest to ryzyko wliczone w odwiedziny, jak ktoś kotów nie lubi, niech lepiej mnie w domu nie odwiedza I nie mówi mi o tym

Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Czas edycji: 2014-07-22 o 16:20
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-03 14:01:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.