Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[The light]

Część pierwsza schematu rozszerzania diety:
http://www.hafija.pl/2014/07/schemat...ia-ogolne.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[punamama]

O, dzięki. Wyjaśniła się kwestia jajka. Innych też. Chociaż moje dziecko nadal nie chce pić nic oprócz mleka :P. Może z czasem mu przyjdzie taki nawyk

[The light]

Moja póki co spróbowała gotowanej marchewki (nie lubi) i ziemniaka (lubi)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Moje dziecie warzywa je wszystkie z serii pierwsza luzeczka. Za to owoce tak srednio jej pasuja


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[konsternacja]

Dzień dobry

Czy któraś z Mam nauczyła swoje dziecko pływać (oczywiście chodzi o niemowlaka). Ile czasu to zajęło?

[Hosenka*]

Kacper najbardziej lubi marchewkę z groszkiem (ja nienawidzę ), kalafiorową i jabłko z brzoskwinią

[punamama]

Spróbujcie fasolkę szparagową, teraz jest sezon. Karolek uwielbia

[Caillouu]

Kluska skosztowała już całkiem sporo i póki co wszystko jej mniej lub bardziej smakuje. Z warzyw najbardziej chyba posmakowała jej cukinia i ... kalarepka. Plus oczywiście ziemniak i marchewka.
Jest zdecydowanie bardziej owocożerna - uwielbia musy owocowe z kaszką (orkiszową/wielozbożową/ryżową) - malinowo-jagodowe, gruszkowo-jabłkowe, morelowo-gruszkowe.
Ale największym hitem okazał się arbuz w kawałku i morela w całości (sparzona, przekrojona na pół, pestka wyciągnięta). Nawet nie zdążyłam się obrócić i już jej nie było

Dzień dobry tak w ogóle. Mam nadzieję, że dziś będzie trochę chłodniej, bo żyć się odechciewa.

_________

Czy Wasze dzieci też wyrażają tak skrajne emocje? Kaja jest generalnie bardzo pogodna, ale szybko się złości, denerwuje. Zauważyłam, że zdarza się jej odpychać mnie rączkami jak chcę ją pogłaskać, uspokoić. Wczoraj przeszła samą siebie bo w tym samym czasie śmiała się na głos i płakała.
Mąż się śmieje, że to borderline ma po mnie, ale mnie do śmiechu jest średnio.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez punamama

Spróbujcie fasolkę szparagową, teraz jest sezon. Karolek uwielbia

U nas fasolka spotkała się z chłodną obojętnością

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez punamama

O, dzięki. Wyjaśniła się kwestia jajka. Innych też. Chociaż moje dziecko nadal nie chce pić nic oprócz mleka :P. Może z czasem mu przyjdzie taki nawyk

Też miałam jeszcze jakiś czas temu ten problem, ale z uporem maniaka podawałam wodę i zajarzyła. Nie chcę podawać soków itd. A teraz w te afrykańskie temperatury jest dobry czas na proponowanie wody właśnie. Zresztą ja panicznie boję się odwodnienia Młodej.

Napisane przez Hosenka*

To nie zaleca karmienia piersią do 18 roku życia? Nie lubię jej, ma zbyt radykalne oglądy i wypowiada się zbyt autorytatywne, a specjalistką nie jest.


Ja korzystam z tabel na osesek.pl

Hehe, widzę, że masz do niej podobne podejście jak ja

Napisane przez punamama

Ja nawet nie pytam jak to było ze mną :P
Pytałam tylko kiedy przestałam nosić pampersy to powiedziała, że od razu kiedy zaczęłam siedzieć (czyli po skończeniu 6 mies) sadzała mnie na nocniku. Neźle co?

Napisane przez patrycjja

ale u mnie bylo tak samo. podobno rozkładali mi zabawki, gazety i siedziałam, aż sie załatwiłam i podobno metoda szybko zadziałała

Dziewczyny, po prostu jesteście genialne

Napisane przez tridentina

a jak rozpoznajesz chęć siku?
przy kupie pojawia się charakterystyczna mina, a przy siku nie zauważyłam

Ja nawet kupy czasem nie zajarzą Na "szczęście" mają tak intensywny smrodek, że Smrodkowej kupy nie da się przegapić.

Napisane przez punamama

Ja widzę duże różnice między 1 a 2.
2 jest jaśniejsze, prawie białe, proszek bardziej sypki a mleko bardziej wodniste.

Też mam podobne obserwacje co do dwójkii. Jest też minimalnie mniej kaloryczna niż jedynka.

Napisane przez EVI07

Kubusiowi wylazł trzeci ząbek, mamy teraz 2 dolne jedynki i prawą górną!!! I mamy też sajgon, płacz, niejedzenie i wszystkie inne objawy ząbkowania...

Gratulacje za ząbka numer trzy! My dalej czekamy a ja coraz częściej ładuję Młodej palce do paszczy. Już mi się te jej zęby śnią po nocach. Ostatnio w mej wizji rosło jej pięć równocześnie

[magnusia]

wczoraj była premiera marchewki. Mój syn wziął do buzi, spojrzał na mnie z wyrzutem i tak się rozryczał, że masarka
nie wiem o co mu chodziło- chyba nie miał ochoty.
Marchewka dobra, słodka, nie za zimna, nie za gorąca a ten taki afront...
No nic, będę próbować jeszcze dziś

[celin10]

wy tu o warzywkach,owocach a ja mogę się pochwalić że Artur od dwóch dni oblizuje łyżeczkę (bo jedzeniem tego jeszcze nie nazywam;P) z kleikiem ryżowym nawet mu to wychodzi,nie było protestu że to nie mleczko

[gosia261282]

Ja od kilku dni próbuję rozszerzać dietę z marnym skutkiem. Wszystko wyplute i mina jakbym chciała otruć. Dawałam: marchew, ziemniaka, jabłko, borówki. Dziś spróbuję ziemniaka z marchewką dać.

[The light]

Caillouu u mojej też skrajne emocje. Łącznie z tym, że jak zaczyna płakać to jestem w stanie ją rozśmieszyć więc i się śmieje i płacze

Dosyć często ma tak, że leży, bawi się a za chwilę ryk.

To chyba normalne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Ostatnio Kacper troche popłakuje przez noc. Pewnie zęby. Czy moge mu codziennie przed spaniem smarował dziąsła? Ila razy w ogóle jest zalecane smarowanie? Co polecacie?

[katarzyniak]

A propo rozszerzania diety ... U mnie zero problemów z akceptacją czegokolwiek... Dostał na początku jabłko - wcinał aż się uszy trzęsły. Potem banana - taka sama reakcja. Myślę sobie - ok, ale pewnie z warzywami teraz będzie problem. Dostał ziemniaka - musiałam szybko łyżeczkę mu podawać bo tak mu zasmakowało. Ale mimo wszystko największe oczy zrobiłam, jak podawałam mu pietruszkę z marchewką - ta pietruszka praktycznie zdominowała cały smak...a mimo wszystko też mu bardzo smakowało. Także jak narazie widzę że mam w domu smakosza do potęgi

[idaikot]

U mnie podobnie, wszystko smakuje. No chyba ze przegapię moment i Adasia dopadnie Wielki Głód. Wtedy niczego poza mlekiem nie zje i drze się tak długo aż będzie butla.

[celin10]

Napisane przez idaikot

U mnie podobnie, wszystko smakuje. No chyba ze przegapię moment i Adasia dopadnie Wielki Głód. Wtedy niczego poza mlekiem nie zje i drze się tak długo aż będzie butla.

matka,obiad na stół a nie się opitalasz to ci Adaś,no no od kołyski pokazuje charakterek

[sand]

Cześć Dziewczyny

U nas z jedzeniem łyżeczką tak sobie, chociaż coraz chętniej otwiera buzię i nie pluje warzywa je chętniej niż owoce. Ale jak podaję mus owocowy z kleikiem ryżowym (po troszku tego i tego na łyżeczce) to wsuwa.

Konsternacja - nareszcie masz avatar hej Jasiu my jeszcze nie próbowaliśmy uczyć pływania. Ba, nawet na basenie nie byliśmy, dopiero to przed nami

Caillouu - oj tak, Tymek ma ostatnio bardzo zmienne humory. Podczas zabawy potrafi rozryczeć się, bo np. nie sięga po jakąś zabawkę.

Dzisiaj Tymon pierwszy raz moczył stopy w jeziorze i kąpał się z tatą pod prysznicem, ubaw po pachy

[konsternacja]

Sand, no w końcu jakoś poczułam wewnętrzną potrzebę posiadania avatara

U mnie rozszerzanie diety dopiero od 11 sierpnia ale z zaciekawieniem czytam, co piszecie

[Caillouu]

Napisane przez Hosenka*

Ostatnio Kacper troche popłakuje przez noc. Pewnie zęby. Czy moge mu codziennie przed spaniem smarował dziąsła? Ila razy w ogóle jest zalecane smarowanie? Co polecacie?

U nas sprawdzil się żel Kin Baby. I z tego co sprawdzalam nie ma tego "zabojczego" skladnika który podała ktoras z dziewczyn.
Jak byly gorsze dni to smarowalam tak z 3 razy dziennie. A jak zęby sie wyrzynaly ale Kaja nie tragedoliła to tylko przed snem Mąż jej smarowal w paszczy.

[The light]

Napisane przez Caillouu

U nas sprawdzil się żel Kin Baby. I z tego co sprawdzalam nie ma tego "zabojczego" skladnika który podała ktoras z dziewczyn.
Jak byly gorsze dni to smarowalam tak z 3 razy dziennie. A jak zęby sie wyrzynaly ale Kaja nie tragedoliła to tylko przed snem Mąż jej smarowal w paszczy.

Chyba o lidokaine chodzi (dentinox ma ją na pewno w składzie).

U dentysty lidokaine najczęściej stosują jako znieczulenie.

Co do rozszerzenia diety to moja jest bardzo otwarta na nowe rzeczy. Chętnie próbuje co mnie bardzo cieszy. Dziś nawet jadłam kanapkę, podsunelam jej pod buzie i od razu paszcze otworzyła (oczywiście nie dostała, bo na to jeszcze za wcześnie)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyniak]

My używalismy w granicach rozsądku dentinox... Uwazam ze nie ma co tragizować co do składnika jakiegoś tam. Oczywiscie po takiej inf o szkodliwosci trzeba jeszcze uważniej pilnować aby nie przedawkować... U nas dentinox był ok, smarowalam ok 3xdziennie max, po kropelce.


Ach...czytam wspaniały blog Agatki;-) moje zdanie jest takie - blog ogólnie zawiera sporo przydatnych informacji i napewno będę wchodzić z ciekawosci... Aleee są takie momenty, tezy, stwierdzenia że trochę mnie ...zatyka:P czuję w wypowiedziach jej taką pewność siebie, nieomylność skrzyżowaną z rodzicielskim a raczej matczynymm fanatyzmem. No i to podejście do kp... Sama karmie głownie piersią, ale nie lubię krytyki mm, które uwazam za równie dobre.
A no i zauważyłam ze czasem sama sie gubi w swoich wypowiedziach, raz napisała o jednej z kasz ze od 6 msca a chwile później w komentarzach ze od 8.

[magnusia]

dasz linka do blogu?

[Roane]

Napisane przez magnusia

dasz linka do blogu?

Chyba chodzi o blog hafija.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyniak]

Napisane przez magnusia

dasz linka do blogu?

http://www.hafija.pl/

Blog matki karmiącej - tak został nazwany

[The light]

Druga część rozszerzania diety:
http://www.hafija.pl/2014/07/schemat...mentarzem.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Napisane przez The light

Druga część rozszerzania diety:
http://www.hafija.pl/2014/07/schemat...mentarzem.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jezzzu nie mogę jej czytać

Kacper do niedawna był tylko na piersi i jadł 5 razy dziennie, noce przesypiał od ok 19.30 do ok 8-9.
"Ekspertka" Hafija autorytatywnie zarządza "Dzieci karmione piersią w pierwszym półroczu karmimy na żądanie, ale nie rzadziej niż 8 razy na dobę i co najmniej dwa razy w nocy, ale można i częściej." Czyli co? Miałam dziecko na siłę karmić i budzić je w nocy?

[punamama]

Napisane przez Hosenka*

Jezzzu nie mogę jej czytać

Kacper do niedawna był tylko na piersi i jadł 5 razy dziennie, noce przesypiał od ok 19.30 do ok 8-9.
"Ekspertka" Hafija autorytatywnie zarządza "Dzieci karmione piersią w pierwszym półroczu karmimy na żądanie, ale nie rzadziej niż 8 razy na dobę i co najmniej dwa razy w nocy, ale można i częściej." Czyli co? Miałam dziecko na siłę karmić i budzić je w nocy?

Na to wychodzi
Biedny Kacper, niedokarmiony
Swoją drogą fajnie że śpi tak długo . Ja kładę mojego też mniej więcej tak jak Ty ale budzi się już koło 5-6 rano.

[gosia261282]

Napisane przez Hosenka*

"Ekspertka" Hafija autorytatywnie zarządza "Dzieci karmione piersią w pierwszym półroczu karmimy na żądanie, ale nie rzadziej niż 8 razy na dobę i co najmniej dwa razy w nocy, ale można i częściej." Czyli co? Miałam dziecko na siłę karmić i budzić je w nocy?

Ja od długiego czasu karmię po 5-6 razy na dobę. A jest pulpecikiem, na pewno ponad 9 kg ma, więc nie wiem po co miałby jeść więcej.


A w ogóle to Kacper dziś skończył 6 miesięcy (a moja córa 11 lat)

[konsternacja]

Napisane przez gosia261282

Ja od długiego czasu karmię po 5-6 razy na dobę. A jest pulpecikiem, na pewno ponad 9 kg ma, więc nie wiem po co miałby jeść więcej.


A w ogóle to Kacper dziś skończył 6 miesięcy (a moja córa 11 lat)

Sto lat dla obojga!!!

[Hosenka*]

Napisane przez punamama

Na to wychodzi
Biedny Kacper, niedokarmiony
Swoją drogą fajnie że śpi tak długo . Ja kładę mojego też mniej więcej tak jak Ty ale budzi się już koło 5-6 rano.

Odkąd wróciłam do pracy musiał się przestwić na jedzenie po 6, czasem jednak budzi się już o 4. Zje i śpi dalej, potem ok 6 karmię go znowu (żebym nie odciągała przed pracą) chyba, że śpi (nie budzę i odciągam albo nie).
Śpi dalej i ok 9.30-10 je mleko z kleikiem.
Jak nie doje ok 6, to przeważnie i tak wytrzymuje do ok 9.30.