Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią, cz. 18

[ciri15]

Napisane przez SamaraMorganx

zmieniając temat, dziwi mnie mój Tż, który zawsze w garnku zostawia malutko jedzenia. Jakby nie mógł sobie dołożyć.

Przykład: Gotuję makaron, Tz sobie nakłada tyle, że zostawia na oko 10 makaronów - bo on więcej nie zje.
Gotuję ziemniaki- nakłada cały talerz zostawiając w garnku ziemniaki na pół łyżki- bo on więcej nie zje.
Dzisiaj wyciągam z zamrażarki paczkę po pierogach- w środku dwa pierogi- bo on więcej nie zje

Mój brat tak robi z jedzeniem na talerzu. Zawsze coś zostawi.

[winter76]

Napisane przez SamaraMorganx

invisible, jak mogłaś zarzucić takiejsobie kłamstwo!!!!!!

Wcisnac invisible ZP? Ban sie nalezy jak nic

[201604200942]

Napisane przez winter76

Wcisnac invisible ZP? Ban sie nalezy jak nic

co to jest zp?
zapalenie pęcherza?

[winter76]

Napisane przez SamaraMorganx

co to jest zp?
zapalenie pęcherza?

Co z Ciebie za wizazanka, pffff ZP to w skrocie zgloszenie czyjegos posta do modow.

[invisible_01]

Napisane przez winter76

Wcisnac invisible ZP? Ban sie nalezy jak nic

Wciśnij Zniosę karę jak dama.

[coffee]

Napisane przez SamaraMorganx

zapalenie pęcherza?

Jest jakaś reklama plastrów na pęcherze na stopach. Jedna pani pisze do drugiej, że czas na bieganie. Ta mówi "ech, znów ten pęcherz".
Zawsze, zawsze mi się wydaje, że ona ma zapalenie pęcherza i dlatego nie może iść biegać. Dziwi mnie to, bo ta reklama od kilku dobrych miesięcy lata po tv.

[I am Rock]

Napisane przez winter76

Wcisnac invisible ZP? Ban sie nalezy jak nic

Nie bądź okrutna. Po prostu jej neurotransmitery nie działają.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez coffee

Jest jakaś reklama plastrów na pęcherze na stopach. Jedna pani pisze do drugiej, że czas na bieganie. Ta mówi "ech, znów ten pęcherz".
Zawsze, zawsze mi się wydaje, że ona ma zapalenie pęcherza i dlatego nie może iść biegać. Dziwi mnie to, bo ta reklama od kilku dobrych miesięcy lata po tv.

Myślałam, że tylko ja tak mam I jak ma jej pomóc plaster na częste wizyty w toalecie?

[201604200942]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;47420826]Myślałam, że tylko ja tak mam I jak ma jej pomóc plaster na częste wizyty w toalecie? [/QUOTE]

se zaklei

[lapida]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziwi mnie, że jak tylko coś się zepsuje w mieszkaniu, to mój TŻ zaczyna w tym szukać mojej winy wkurza mnie to nieziemsko.

wypisz wymaluj - mój tż

zwykle jest: "gdzie moje spodnie? widziałaś moje spodnie?" i rozgląda się bezradnie po pokoju.
"A w szufladzie ze spodniami szukałeś?"
"no nie"
kurka, że nie przyjdzie mu do głowy, żeby tam zajrzeć.Ale co jest najlepsze?
"A jak one się tam znalazły? Po co je tam schowałaś?!"

no kurka, niech wiszą dwa miesiące na suszarce, po co chować do szuflady :/

Napisane przez siarka40

Czekam jeszcze na "krótki" wykład na temat jerów, obliczanie algorytmów i fizykę kwantową.

ja! ja! o jerach mogę!!!!!
i o starocerkiernosłowiańskim mogę!!!!!!!

Napisane przez takasobie93

Co do tego porównania to chyba jednak historia świata, choć fajnie jako tako ogarniać, nie jest przydatna w życiu a znajomość funkcjonowania swojego ciała jak najbardziej... Zresztą mniejsza o to, wkurzyłam się tylko o to bezczelne zarzucanie mi kłamstwa.

tak, dokładnie. Bez świadomości, który mięsień i ścięgno pozwala mi ruszyć palcem, nie jestem wstanie nacisnąć klawisza na laptopie.

Napisane przez jesienny_lisc

Takasobie, czasem warto zejść z piedestału, choćby takiego, na którym się samemu siebie postawiło, bo jak będziesz się tak zachowywać, to ludzie będą Cię mieli z buca, który nie chce wcale pomóc, tylko pochwalić się ile słówek zna.
Jak udzielałam bezpłatnych porad prawnych, to zawsze najpierw pisałam po prawniczemu (żeby człowiek wiedział, co sąd albo adwokat strony przeciwnej do niego mówi) a potem tłumaczyłam na nasze, często jak najprościej. Jak człowiek przychodził, to też tłumaczyłam językiem zrozumiałym dla klienta, bo jaki jest sens pomagać komuś, w sposób, którego on nie zrozumie?

no jak to - jaki? żeby klient wiedział, że przyszedł do mundrej baby, co to używa mądrych słow.

[201604200942]

Napisane przez lapida

zwykle jest: "gdzie moje spodnie? widziałaś moje spodnie?" i rozgląda się bezradnie po pokoju.
"A w szufladzie ze spodniami szukałeś?"
"no nie"
kurka, że nie przyjdzie mu do głowy, żeby tam zajrzeć.

to jak mój Tż

- Gdzie teczka z dokumentami?
- szukałeś w szufladzie gdzie zawsze były?
- Nie

i te jego bezradne spojrzenie...

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez coffee

Ja wiem! 67 w sumie. 4 galileuszowe.
Wczoraj było pytanie odnośnie tego w "1 z 10".
coffee taka mądra.


Dziwi mnie, że Czoko taka stara. Myślałam, że ma ze 22 lata.

Napisane przez SamaraMorganx

a myślicie, że skąd ona wie o tych wojnach punickich? Sama tam była.

Ja wam zaraz dam stara . Jeszcze nie osiagnelam daty konca waznosci, jeszcze jestem singielka a nie stara panna.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paaaat]

https://m.youtube.com/watch?v=keV7Gg...ion_2482782489 dziwiło mnie zawsze, ale ten odcinek to już więcej niż zdziwienie...

[201607231707]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;47418233]Jak sie mnie mamuska zapyta co sie u mnie dzieje to odesle ja na bloga[/QUOTE]


Kocham was, dziewczyny, nawet nie wiedziałam jak bardzo <3

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;47419293]
Ktos tu chyba nie rozumie co oznacza slowo "skrot" Lepiej nie zabieraj sie za tworzenie hasel do encyklopedii.[/QUOTE]

Przecież studiuje biologię, nie polonistykę, nie szalej.

Napisane przez SamaraMorganx

Może każda zacznie pisać elaborat z czegoś, co studiowała i będzie twierdzić, że to przecież wiedza podstawowa.

Wyobrazilam sobie pisanie tu elaboratu o maszynach drukarskich[*]

Napisane przez takasobie93

Co do tego porównania to chyba jednak historia świata, choć fajnie jako tako ogarniać, nie jest przydatna w życiu a znajomość funkcjonowania swojego ciała jak najbardziej... Zresztą mniejsza o to, wkurzyłam się tylko o to bezczelne zarzucanie mi kłamstwa.

Historia świata jest jak najbardziej przydatna aby ogarniać funkcjonowanie i systemy, mechanizmy działające we współczesnym społeczeństwie (społeczeństwie w ogóle, nie tylko współczesnym) i nie pieprzyć głupot o tym jak to kiedyś drzewiej bywało. Na przykład - nie wyobrażam sobie gdzieś na dłużej wyjechać i chociaż skrótowe nie wiedzieć NIC o historii danego miejsca, jego ustroju politycznym itd.
I khę, tak jak z biologią - to nie sztuka wkucia tego na pamięć, to sztuka pokory we własnej niewiedzy i szukania informacji.
(no przypomnę jak to okazało się, ze jest wizażanka, która była święcie przekonana, że kiedyś nie było osób nie-hetero i są one wytworem XXI wieku)

Napisane przez SamaraMorganx

a myślicie, że skąd ona wie o tych wojnach punickich? Sama tam była.

[invisible_01]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;47421689]jeszcze jestem singielka a nie stara panna.
[/QUOTE]
Chciałabyś Już się zaczęłaś sypać, nie oszukuj się.

[coffee]

Niedawno ktoś tu wklejał wątek matki, której siedemnastoletnia córka pali papierosy. Jest on tak bardzo zdziwieniowy, że aż nie wiem, które moje zdziwienie tu napisać.

[narcyzowa]

Napisane przez Demi93

(no przypomnę jak to okazało się, ze jest wizażanka, która była święcie przekonana, że kiedyś nie było osób nie-hetero i są one wytworem XXI wieku)

Nie wiem czemu, ale mi się przypomniało, jak powiedziałam koleżance, że Barbara Radziwiłłówna zmarła prawdopodobnie na raka, a ona zaczęła się ze mnie nabijać, że przecież wtedy raka nie było

Napisane przez coffee

Niedawno ktoś tu wklejał wątek matki, której siedemnastoletnia córka pali papierosy. Jest on tak bardzo zdziwieniowy, że aż nie wiem, które moje zdziwienie tu napisać.

Noo, to było dobre. Kobieta przeżywała, że jej córka się stoczyła, a ona przecież tyle w nią zainwestowała I to dowodzenie, że alkohol jest tylko na podejrzanych imprezach, nazywanie córki gówniarą itd. Ale cóż, takie wychowanie się potem mści. Zakazany owoc najlepiej smakuje.

[coffee]

Napisane przez narcyzowa

Noo, to było dobre. Kobieta przeżywała, że jej córka się stoczyła, a ona przecież tyle w nią zainwestowała I to dowodzenie, że alkohol jest tylko na podejrzanych imprezach, nazywanie córki gówniarą itd. Ale cóż, takie wychowanie się potem mści. Zakazany owoc najlepiej smakuje.

Było? To trwa!
Kobieta w związku, chodząca do klubów, chodzi tam tylko po to, by ją macali i klepali po tyłku na parkiecie.

[lapida]

Napisane przez narcyzowa

Nie wiem czemu, ale mi się przypomniało, jak powiedziałam koleżance, że Barbara Radziwiłłówna zmarła prawdopodobnie na raka, a ona zaczęła się ze mnie nabijać, że przecież wtedy raka nie było

a masz jakieś źródło?
uwielbiam czytać takie ciekawostki

[201604250941]

Napisane przez gosia_9508

Bo wcześniej była ustalona maksymalna kwota - 200zł, więc lekarze mieli dowolność w ustalaniu ceny byleby nie przekraczało tej kwoty - najczęściej ustalali ją na 40-50zł. A Ci co od tej ustawy, stwierdzili, by nie dochodziło do nadużyć, to dla "dobra kierowców", ustalili że wszyscy płaca każdorazowo po 200zł .

Napisane przez smerfetk_a

Ja płaciłam 50zł za badania (które nie były warte nawet 10zł ale to już inna kwestia)

Ale mowicie o pierwszym badaniu czy kolejnym? Pierwsze jest taniej bo jest wliczone w cene prawka a lekarz daje upust w zamian za przysylanie mu wszystkich kursantow.

Natomiast przy wymianie idziesz do:
- okulisty, przecietny koszt badania wzrosku to 70-100zl
- badanie na cukrzyce -15 zl
- lekarz medycyny pracy - zwykle wizyta 100-200zl

Takze to sie sumuje i ma sens w teoretycznej teorii. W praktyce ten od medycyny pracy to jakis zart, daje ankiete do wypelnienia, pijesz, palisz, ktos choruje w rodzinie, padaczka, urazy glowy, bierzesz leki, pleple. Stawiasz co chcesz, nic nie sprawdza. Kaze potem stanac na jednej nodze i dotkac reka nosa czy jakos tak. I przejsc sie po prostej linii. Tyle pamietam i to chyba akurat wszystko jest. Place kasiore za postawienie krzyzykow na ankiecie i staniecie na jednej nodze.

Moze gdybym miala bezterminowe prawko to bym nie byla zazdrosna, ale mam terminowe weic jestem zla, ze nie wszyscy maja bo to przeciez jasne i niezaprzeczalnie oczywiste, ze kazdemu nalezy badac wzrok. A ja tutaj przy -0,25 dioptri dostalam terminowe i za jazde bez okularow jest duzo punktow, 500 zl i zabieraja samochod na komende bo kierowca jest niezdolny do prowadzenia. Ile przez to sei nawkurzam jak zgubie okualry i nie moge ich znalezc. Kiedys w sytuacji kryzysowej odstawilam totalnego Hilarego i jestem wsciekla, ze jka pytalam sie ojca czy matki czy nie widzieli okularow to szukali razem ze mna, mi nie powiedzieli ze mam je na sobie. Skapnelam sie jak juz bylo calkie kryzysowo i zrobilam facepalm. Wtedy je poczulam.

[narcyzowa]

Napisane przez lapida

a masz jakieś źródło?
uwielbiam czytać takie ciekawostki

Czytałam o tym bodajże w Miłości staropolskiej

[dacn]

Napisane przez narcyzowa

Nie wiem czemu, ale mi się przypomniało, jak powiedziałam koleżance, że Barbara Radziwiłłówna zmarła prawdopodobnie na raka, a ona zaczęła się ze mnie nabijać, że przecież wtedy raka nie było
.

Bardzo wiele osób wierzy że rak to wymysł naszych czasów.

[smerfetk_a]

Napisane przez candycotton

Ale mowicie o pierwszym badaniu czy kolejnym? Pierwsze jest taniej bo jest wliczone w cene prawka a lekarz daje upust w zamian za przysylanie mu wszystkich kursantow.

Natomiast przy wymianie idziesz do:
- okulisty, przecietny koszt badania wzrosku to 70-100zl
- badanie na cukrzyce -15 zl
- lekarz medycyny pracy - zwykle wizyta 100-200zl

Takze to sie sumuje i ma sens w teoretycznej teorii. W praktyce ten od medycyny pracy to jakis zart, daje ankiete do wypelnienia, pijesz, palisz, ktos choruje w rodzinie, padaczka, urazy glowy, bierzesz leki, pleple. Stawiasz co chcesz, nic nie sprawdza. Kaze potem stanac na jednej nodze i dotkac reka nosa czy jakos tak. I przejsc sie po prostej linii. Tyle pamietam i to chyba akurat wszystko jest. Place kasiore za postawienie krzyzykow na ankiecie i staniecie na jednej nodze.

Moze gdybym miala bezterminowe prawko to bym nie byla zazdrosna, ale mam terminowe weic jestem zla, ze nie wszyscy maja bo to przeciez jasne i niezaprzeczalnie oczywiste, ze kazdemu nalezy badac wzrok. A ja tutaj przy -0,25 dioptri dostalam terminowe i za jazde bez okularow jest duzo punktow, 500 zl i zabieraja samochod na komende bo kierowca jest niezdolny do prowadzenia. Ile przez to sei nawkurzam jak zgubie okualry i nie moge ich znalezc. Kiedys w sytuacji kryzysowej odstawilam totalnego Hilarego i jestem wsciekla, ze jka pytalam sie ojca czy matki czy nie widzieli okularow to szukali razem ze mna, mi nie powiedzieli ze mam je na sobie. Skapnelam sie jak juz bylo calkie kryzysowo i zrobilam facepalm. Wtedy je poczulam.

No nie dobijaj mnie że do takiego lekarza trzeba iść, u mnie w przychodni babka od tego jest pier..., nigdy mi nie chciała książeczki sanepidowskiej podbić bo jak byłam mała to miałam problemy z oddychaniem
A do okulisty nie można na kase chorych?

Matko, na zakładam okulary tylko wieczorem Ale mam w skrytce zapasowe, będę szybko zakładać jak co
Swoją drogą wkurza mnie że mam terminowe prawko, a znajomi którym się wzrok popsuł na studiach albo ledwo widzące dziadki sobie hasają na luzie z bezterminowym... Nie było coś wspominane że wszyscy będą musieli co jakiś cza się badać?

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

A ja se mysle, skad taki mlody naukowiec, piszacy publikacje, prowadzacy badania, studiujacy i podkreslajacy, ze duuuuzo sie uczy a nie jak ten leniwy plebs studencki, prowadzacy bloga etc. ma czas na takie przepychanki i elaboraty na wizazu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zorzoli]

To ja sie ciesze, ze udalo mi sie jeszcze zalapac na bezterminowe prawko..



Diwi mnie jak ludzie moga zyc w Australii i jak duzo moich znajomych chce sie tam wyprowadzic -_-
Opowiesci w komentarzach tez sa hardcorowe..
http://www.buzzfeed.com/simoncrerar/...s-the-craziest

[dacn]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;47423198]A ja se mysle, skad taki mlody naukowiec, piszacy publikacje, prowadzacy badania, studiujacy i podkreslajacy, ze duuuuzo sie uczy a nie jak ten leniwy plebs studencki, prowadzacy bloga etc. ma czas na takie przepychanki i elaboraty na wizazu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Tu się akurat wtrące, na wizażu siedzę jak piszę plan i prezentację zajęć ze studentami ( lub jestem chora) w ramach odmóżdzenia.

[Whim]

Ja noszę soczewki, mam bezterminowe.
Lekarz mi nawet nie kazał literek z tablicy czytać. Moja wizyta wyglądała tak, że wypełniłam ankietę i spytał się mnie czy kolory rozróżniam.
Tyle w temacie, 70zł, ale to ok. 2,5 lat temu.

[lapida]

Napisane przez narcyzowa

Czytałam o tym bodajże w Miłości staropolskiej

dzięki!

[201605091007]

jak to sie staoooo, że przeoczyłam nowy wątek?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja mam wadę wzroku, ale gdy lekarz spytał czy dobrze widzę powiedziałam "tak". Soczewek nie zauważył, okularów nie noszę zbyt często. Bez jednych lub drugich za kółko nie wsiadam Całe "badanie" trwało niecałą minutę... cena 50 zł! Oczywiście nie musiałam iść do żadnego gabinetu, lekarz pojawił się w salce wykładowej ośrodka nauki jazdy W 15 minut objechał całą grupę (ok. 15 osób). Ładnie, czyż nie?