Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

idź idź, lepiej sprawdzić niż się denerwować

Ja też jadę do gina, musimy z nim pogadać, poza tym źle się czuję, znowu skurcze wróciły, ból brzucha i martwię się tym czopem

Ide, tylko czekam za Tz wroci z pracy bedzie o 18.30
z tego wszystkiego mnie przeczyscilo i zwymiotowalam wszystko co dzis zjadlam

a Ty na ktora sie wybierasz do gina?
Daj znac koniecznie od razu jak bedziesz mogla

[sara 85]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ide, tylko czekam za Tz wroci z pracy bedzie o 18.30
z tego wszystkiego mnie przeczyscilo i zwymiotowalam wszystko co dzis zjadlam

a Ty na ktora sie wybierasz do gina?
Daj znac koniecznie od razu jak bedziesz mogla

biedaku, ale Cię wymęczy

po 19 jakoś będziemy jechać, jak wrócę to napiszę

[Aisog1987]

Witam, chyba żadna nie urodziła bo pierwszy post nie był edytowany a 13 stron nie dam rady nadrobić....

Ja po wizycie - szyjki prawie nie mam, rozwarcie na 1 palec i twardnienia brzucha to u mnie jedyne objawy, ale lekarz powiedział, ze urodze przed terminem, więc czekamy

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

biedaku, ale Cię wymęczy

po 19 jakoś będziemy jechać, jak wrócę to napiszę

oki

a jeszcze do tego mam caly czas napiety brzuch

[ButterBear]

Napisane przez lilka_vanilka

ButterBear to albo się sama badasz, albo jedziesz na ip

Ja zaraz mam usg, a potem wizytę u gina. Dziś się dowiem czy będzie sn czy cc i już sama nie wiem jak się nastawiać i z czego cieszyć

Napisane przez White Cafe

Butter nie wstydz się, nie takie opisy tu byly ja bym sprobowala tego sposobu Kasi Rudej, chociaz jezeli to jest cos takiego jak plodny sluz to watpie zeby tak wygladaly wody. Ale sprobuj z tym palcem i kaslaniem

Sprawdzałam z kaszleniem i niby nic

A dziewczyny, które doświadczyły odejścia wód Jak wyglądają wody?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Aisog1987

Witam, chyba żadna nie urodziła bo pierwszy post nie był edytowany a 13 stron nie dam rady nadrobić....

Ja po wizycie - szyjki prawie nie mam, rozwarcie na 1 palec i twardnienia brzucha to u mnie jedyne objawy, ale lekarz powiedział, ze urodze przed terminem, więc czekamy

to teraz nie znasz dnia ani godziny

[gosia3103]

Dziewczyny, a kojarzycie z tą pieluszką, żeby tż ją schował pod koszulkę czy coś i potem jak się kładzie dziecko na brzuchu mamy, to się przykrywa taką pieluszką żeby się skolonizowało też od razu florą bakteryjną taty? Gdzieś o tym czytałam, ale nie wiem teraz czy czegoś nie mylę..

[karoseria]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, a kojarzycie z tą pieluszką, żeby tż ją schował pod koszulkę czy coś i potem jak się kładzie dziecko na brzuchu mamy, to się przykrywa taką pieluszką żeby się skolonizowało też od razu florą bakteryjną taty? Gdzieś o tym czytałam, ale nie wiem teraz czy czegoś nie mylę..

Ja to kiedyś widziałam w którymś z tych programów "porody" czy coś...
Faktycznie kazali tatusiowi ogrzewać pieluszkę na brzuchu i potem tym owinęli dziecko po narodzinach
Ale czy tak faktycznie robią

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, a kojarzycie z tą pieluszką, żeby tż ją schował pod koszulkę czy coś i potem jak się kładzie dziecko na brzuchu mamy, to się przykrywa taką pieluszką żeby się skolonizowało też od razu florą bakteryjną taty? Gdzieś o tym czytałam, ale nie wiem teraz czy czegoś nie mylę..

Pierwsze słysze..

[Angels2708]

Aisog możesz mi opisać te twardnienie brzucha? bo nie wiem czy też takie coś mam.. moja mała czasem się wypina pupcią (chyba ;P) i jak dotykam brzuszka to też czuję już na całym brzuchu twarde ale to właśnie myślę że to przez te jej wypinanie.. :P

[pentuerka]

Napisane przez ButterBear

Sprawdzałam z kaszleniem i niby nic

A dziewczyny, które doświadczyły odejścia wód Jak wyglądają wody?

Butrer mi odeszły wody i wyglądały jak...przeźroczysta woda w dużych ilościach, jakby ktoś wylał szklankę wody na podłogę. Ponoć moga się sączyć, mi chlusneło.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Sara, Mysia, Zaczarowana dziękuję za kciuki.

Jestem po usg. Mała waży ok. 3300, co prawda jest jeszcze 16 dni do TP i granica błedu ok. 0,5 kg no ale mam nadzieję, że będzie poniżej 4 kg.

Poza tym jest śliczna, ma piękną główkę i bardzo ladną twarzyczkę. Aż się zachwyciłam. Pani dr zadowolona z pomiarów powiedziła, że sliczne zgrabne dziecko, ma długie nóżki i ładną buzię.

Wyjasniła, że wg najnowszych badań róźnice z usg moga być nawet do 3 tygodni. A najbardziej zainteresowana była moja dieta cukrzycową, co mnie zadziwiło bo ona szczupła była.

[ButterBear]

Napisane przez Angels2708

Aisog możesz mi opisać te twardnienie brzucha? bo nie wiem czy też takie coś mam.. moja mała czasem się wypina pupcią (chyba ;P) i jak dotykam brzuszka to też czuję już na całym brzuchu twarde ale to właśnie myślę że to przez te jej wypinanie.. :P

Angels, jak cały brzuch jest twardy, to wtedy to twardnienia. Czuje się je od góry brzucha, czyli dna macicy i schodzi w dół. Macica jest twarda jak kamień, że nie da się jakby palca wcisnąć i odpuszcza po chwili, albo przy zmianie pozycji.
A jak się Młode wypina, to raczej twarde jest tylko miejsce wypięcia

Napisane przez pentuerka

Butrer mi odeszły wody i wyglądały jak...przeźroczysta woda w dużych ilościach, jakby ktoś wylał szklankę wody na podłogę. Ponoć moga się sączyć, mi chlusneło.

Czyli nie jak śluz rzadki...
Dzięki za odpowiedź

[pentuerka]

Co do lapówek, tudzież prezentów to zapytałam Was o zdanie, bo nie mam doświadczenia w tym temacie i nie wiem jakie są zwyczaje.

Miałam nie miła sytuację w szpitalu w tej kwestii. Ewelajna - miałam dokładnie taką samą sytuację z pierwszym prodem jak Twoja siostra. Przyjął mnie na ktg ok 20:00 lekarz który stwierdził brak skurczy, brak rozwarcia brak szans na poród i odesłał do domu, byl przy tym nie miły. Powiedziłm mu, że czuję, że jeszcze tej nocy się zobaczymy i tak się stało. Za drugim razem miał wątpliwości czy mi faktycznie wody odeszły, ale jak mi włozył rękę i chlusnęła druga partia to zszedł z tonu.

Później zamowały się mną przemiłe położne, były bardzo kochane, takie żyliwe i pociesząły mnie dodawał otchy, chociaż wpadła na chwilkę sprawdzić sytuacje, to mój tz byl ze mną cały czas.

W każdym razie ok. 6 kończyły zmianę i rpzyszedł ten niemiły lekarz zalozyć mi szwy, wiec pytam się jak te kochane Panie się nazywają bo chcę im podziękować takie dobre dla mnie były.

A on mi wypalił z tekstem, że jemu mogę podziękować, powiedział to baardzo wymownie. Cham jeden - jemu za co, za chamstwo i że przyszedł na 10 min na końcówkę i zszycie? Nie dowiedziałam sie jak sie nazywają, a szkoda bo chciałam im skromny likierek dac lub cos takiego, ciasto domowej roboty.

Wile lat temu wynajmowałam mieszkanie z pielęgniarką i pamiętam, że ona dużo łupów przynosił, nigdy jej nie pytałam o to, ale myślę, że kasę tż dostawała. Nie sądzę, że z jej pensji stać by ją było na takie ciuchy i kosmetyki. Nie mówiąc o wynajmowaniu mieszkania itd.

[mamuska11]

Napisane przez ButterBear

Sprawdzałam z kaszleniem i niby nic



A dziewczyny, które doświadczyły odejścia wód Jak wyglądają wody?

Mi tez wody wypłynęły ale w dużej ilości i były poprostu jak ciepła woda żadnego koloru zapachu ani konsystencji

Jeśli sączą ci sie wody to znaczy ze pęcherz płodowy został przerwany i w większości przypadków to wywołuje akcje porodową w ciagu 24h takze nie martw sie na zapas poczekaj co bedzie sie działo moze spróbuj z ta wkładka i jeśli bedzie bardzo mokra (ale nie od sluzu tylko od wody) to wtedy jedz na ip

[pentuerka]

Napisane przez mamuska11

Mi tez wody wypłynęły ale w dużej ilości i były poprostu jak ciepła woda żadnego koloru zapachu ani konsystencji

Jeśli sączą ci sie wody to znaczy ze pęcherz płodowy został przerwany i w większości przypadków to wywołuje akcje porodową w ciagu 24h takze nie martw sie na zapas poczekaj co bedzie sie działo moze spróbuj z ta wkładka i jeśli bedzie bardzo mokra (ale nie od sluzu tylko od wody) to wtedy jedz na ip

Mamuska - o ktorej masz jutro cc? Bede z Wami myslami. Martwie sie o Was, ale wierze bedzie ok.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez pentuerka

[/COLOR]Sara, Mysia, Zaczarowana dziękuję za kciuki.

Jestem po usg. Mała waży ok. 3300, co prawda jest jeszcze 16 dni do TP i granica błedu ok. 0,5 kg no ale mam nadzieję, że będzie poniżej 4 kg.

Poza tym jest śliczna, ma piękną główkę i bardzo ladną twarzyczkę. Aż się zachwyciłam. Pani dr zadowolona z pomiarów powiedziła, że sliczne zgrabne dziecko, ma długie nóżki i ładną buzię.

Wyjasniła, że wg najnowszych badań róźnice z usg moga być nawet do 3 tygodni. A najbardziej zainteresowana była moja dieta cukrzycową, co mnie zadziwiło bo ona szczupła była.

Ciesze się ze jest wszystko dobrze

[karoseria]

Napisane przez pentuerka

Co do lapówek, tudzież prezentów to zapytałam Was o zdanie, bo nie mam doświadczenia w tym temacie i nie wiem jakie są zwyczaje.

Miałam nie miła sytuację w szpitalu w tej kwestii. Ewelajna - miałam dokładnie taką samą sytuację z pierwszym prodem jak Twoja siostra. Przyjął mnie na ktg ok 20:00 lekarz który stwierdził brak skurczy, brak rozwarcia brak szans na poród i odesłał do domu, byl przy tym nie miły. Powiedziłm mu, że czuję, że jeszcze tej nocy się zobaczymy i tak się stało. Za drugim razem miał wątpliwości czy mi faktycznie wody odeszły, ale jak mi włozył rękę i chlusnęła druga partia to zszedł z tonu.

Później zamowały się mną przemiłe położne, były bardzo kochane, takie żyliwe i pociesząły mnie dodawał otchy, chociaż wpadła na chwilkę sprawdzić sytuacje, to mój tz byl ze mną cały czas.

W każdym razie ok. 6 kończyły zmianę i rpzyszedł ten niemiły lekarz zalozyć mi szwy, wiec pytam się jak te kochane Panie się nazywają bo chcę im podziękować takie dobre dla mnie były.

A on mi wypalił z tekstem, że jemu mogę podziękować, powiedział to baardzo wymownie. Cham jeden - jemu za co, za chamstwo i że przyszedł na 10 min na końcówkę i zszycie? Nie dowiedziałam sie jak sie nazywają, a szkoda bo chciałam im skromny likierek dac lub cos takiego, ciasto domowej roboty.

Wile lat temu wynajmowałam mieszkanie z pielęgniarką i pamiętam, że ona dużo łupów przynosił, nigdy jej nie pytałam o to, ale myślę, że kasę tż dostawała. Nie sądzę, że z jej pensji stać by ją było na takie ciuchy i kosmetyki. Nie mówiąc o wynajmowaniu mieszkania itd.

Ale burak z tego lekarza
Faktycznie myślę, że trzeba by było mieć kogoś w rodzinie np. lekarza położnika czy położną i wiadomo by było, czy przynoszą prezenciki do domu, czy kasę Może macie któraś takie info z pierwszej ręki?
Może być bez nazwisk

[gosia3103]

Napisane przez pentuerka

Mamuska - o ktorej masz jutro cc? Bede z Wami myslami. Martwie sie o Was, ale wierze bedzie ok.

To chyba jak my wszystkie. Będziemy trzymać mocno kciuki.

Mąż wrócił wcześniej z pracy i śpi jak zabity. A miałam nadzieję, że spędzimy chociaż jeden normalny wieczór, pójdziemy na pizzę albo coś... I wiem że okazji raczej już nie będzie.. Ale nie mam serca go budzić :-(

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez pentuerka

Co do lapówek, tudzież prezentów to zapytałam Was o zdanie, bo nie mam doświadczenia w tym temacie i nie wiem jakie są zwyczaje.

Miałam nie miła sytuację w szpitalu w tej kwestii. Ewelajna - miałam dokładnie taką samą sytuację z pierwszym prodem jak Twoja siostra. Przyjął mnie na ktg ok 20:00 lekarz który stwierdził brak skurczy, brak rozwarcia brak szans na poród i odesłał do domu, byl przy tym nie miły. Powiedziłm mu, że czuję, że jeszcze tej nocy się zobaczymy i tak się stało. Za drugim razem miał wątpliwości czy mi faktycznie wody odeszły, ale jak mi włozył rękę i chlusnęła druga partia to zszedł z tonu.

Później zamowały się mną przemiłe położne, były bardzo kochane, takie żyliwe i pociesząły mnie dodawał otchy, chociaż wpadła na chwilkę sprawdzić sytuacje, to mój tz byl ze mną cały czas.

W każdym razie ok. 6 kończyły zmianę i rpzyszedł ten niemiły lekarz zalozyć mi szwy, wiec pytam się jak te kochane Panie się nazywają bo chcę im podziękować takie dobre dla mnie były.

A on mi wypalił z tekstem, że jemu mogę podziękować, powiedział to baardzo wymownie. Cham jeden - jemu za co, za chamstwo i że przyszedł na 10 min na końcówkę i zszycie? Nie dowiedziałam sie jak sie nazywają, a szkoda bo chciałam im skromny likierek dac lub cos takiego, ciasto domowej roboty.

Wile lat temu wynajmowałam mieszkanie z pielęgniarką i pamiętam, że ona dużo łupów przynosił, nigdy jej nie pytałam o to, ale myślę, że kasę tż dostawała. Nie sądzę, że z jej pensji stać by ją było na takie ciuchy i kosmetyki. Nie mówiąc o wynajmowaniu mieszkania itd.

W ryj takiemu tylko dać !!!!!!!!!

[sara 85]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

oki

a jeszcze do tego mam caly czas napiety brzuch

Napisane przez karoseria

Ale burak z tego lekarza
Faktycznie myślę, że trzeba by było mieć kogoś w rodzinie np. lekarza położnika czy położną i wiadomo by było, czy przynoszą prezenciki do domu, czy kasę Może macie któraś takie info z pierwszej ręki?
Może być bez nazwisk

mam ciocię pielęgniarkę na oiomie, wiem że ludzie często zostawiają czekoladki czy kawę nic więcej. Kasę to raczej lekarz dostaje.
Dzwoniłam do niej i ma być jutro przy moim cc

[gosia3103]

Napisane przez sara 85

mam ciocię pielęgniarkę na oiomie, wiem że ludzie często zostawiają czekoladki czy kawę nic więcej. Kasę to raczej lekarz dostaje.
Dzwoniłam do niej i ma być jutro przy moim cc

A masz ustaloną godzinę?

[sara 85]

Napisane przez pentuerka

Co do lapówek, tudzież prezentów to zapytałam Was o zdanie, bo nie mam doświadczenia w tym temacie i nie wiem jakie są zwyczaje.

Miałam nie miła sytuację w szpitalu w tej kwestii. Ewelajna - miałam dokładnie taką samą sytuację z pierwszym prodem jak Twoja siostra. Przyjął mnie na ktg ok 20:00 lekarz który stwierdził brak skurczy, brak rozwarcia brak szans na poród i odesłał do domu, byl przy tym nie miły. Powiedziłm mu, że czuję, że jeszcze tej nocy się zobaczymy i tak się stało. Za drugim razem miał wątpliwości czy mi faktycznie wody odeszły, ale jak mi włozył rękę i chlusnęła druga partia to zszedł z tonu.

Później zamowały się mną przemiłe położne, były bardzo kochane, takie żyliwe i pociesząły mnie dodawał otchy, chociaż wpadła na chwilkę sprawdzić sytuacje, to mój tz byl ze mną cały czas.

W każdym razie ok. 6 kończyły zmianę i rpzyszedł ten niemiły lekarz zalozyć mi szwy, wiec pytam się jak te kochane Panie się nazywają bo chcę im podziękować takie dobre dla mnie były.

A on mi wypalił z tekstem, że jemu mogę podziękować, powiedział to baardzo wymownie. Cham jeden - jemu za co, za chamstwo i że przyszedł na 10 min na końcówkę i zszycie? Nie dowiedziałam sie jak sie nazywają, a szkoda bo chciałam im skromny likierek dac lub cos takiego, ciasto domowej roboty.

Wile lat temu wynajmowałam mieszkanie z pielęgniarką i pamiętam, że ona dużo łupów przynosił, nigdy jej nie pytałam o to, ale myślę, że kasę tż dostawała. Nie sądzę, że z jej pensji stać by ją było na takie ciuchy i kosmetyki. Nie mówiąc o wynajmowaniu mieszkania itd.

co za gość

za wizytę, super że wszystko dobrze

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez gosia3103

A masz ustaloną godzinę?

niby cc miało być ok 20, zobaczymy co powie jak dzisiaj do niego pojadę.
Zresztą jak będą mnie przygotowywać, to mam do niej zadzwonić i przyjedzie

[lilka_vanilka]

Wracam z usg. Dziecko ok. 3kg, a więc sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karoseria]

Napisane przez sara 85

mam ciocię pielęgniarkę na oiomie, wiem że ludzie często zostawiają czekoladki czy kawę nic więcej. Kasę to raczej lekarz dostaje.
Dzwoniłam do niej i ma być jutro przy moim cc

Myślę, że najgorsza jest taka procedura jak ktoś na samym początku daje prezent. Czekoladki w ramach podziękowania są właściwie w porządku Tylko jesli chodzi o mnie to chyba głupio by mi osobiście dawać cos komuś tylko dlatego, że wykonał swoją pracę, bardzo mi się taki proceder nie podoba. Sama głupio bym się czuła, gdyby mi ktos takie prezenty za moja pracę wręczał. Po prostu taki mam charakter.
Chyba, żeby ta pomoc była naprawdę ponad normę

Super, że ciocia bedzie przy cc Zawsze to ktoś bliski będzie miał na ciebie dodatkowo oko

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez lilka_vanilka

Wracam z usg. Dziecko ok. 3kg, a więc sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super cieszysz się ?

[karoseria]

Napisane przez lilka_vanilka

Wracam z usg. Dziecko ok. 3kg, a więc sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

3kg to w sam raz A jak sytuacja? Coś się już zaczyna dziać w stronę porodu? Mało czasu do terminu

[mysia111]

Nie dam rady na razie was nadrobic bo nadrabiam pracę przed komp, ale widzę że póki co żadna nowa wizażanka (lub chłopak - nie wiem jak by go nazwać) nie pojawił/a się na swiecie.

Dziś sie dowiedziałam ze MIAŁAM KONTROLĘ Z ZUSU wczoraj w domu (jak mnie nie było). A jestem na zwolnieniu dopiero od 1 lipca.
TŻ jak wracał dziś z pracy wyjął ze skrzynki na listy pismo od nich że "w związku z przeprowadzoną w dniu 22lipca kontrolą zwolnienia lekarskiego proszą w ciągu 3 dni o pisemne wyjasnienie przyczyny nieobecności w domu. W przeciwnym wypadku wstrzymana zostanie wypłata zasiłku chorobowego" Noż .....
Stwierdziłam z TŻ ze napiszę ze byłam cały czas w domu, ale m.in. odkurzałam, brałam prysznic i mogłam nie słyszeć dzwonka.
Boje się teraz że wezma mnie na jakąś komisję i stwierdzą że jestem zdolna do pracy bo nic mi nie dolega. I ciekawe dlaczego mnie kontroluja po tak krótkim czasie chorobowego. Podejrzewam że chodzi o wysokość mego zasiłku (wychodzi mi najwyzszy z mozliwych) i sie przyczepia do wszystkiego byleby nie płacić

[mamuska11]

Napisane przez pentuerka

Mamuska - o ktorej masz jutro cc? Bede z Wami myslami. Martwie sie o Was, ale wierze bedzie ok.

O 7.30 rano mam sie stawić wiec cc bedzie pewnie przed południem

Jak bedzie zasięg albo wifi to bede pisała na bieżąco a jak nie to i tak postaram sie dać wam jakoś znać jak poszło moze Tż poproszę o wysłanie sms

[ButterBear]

Napisane przez mamuska11

Mi tez wody wypłynęły ale w dużej ilości i były poprostu jak ciepła woda żadnego koloru zapachu ani konsystencji

Jeśli sączą ci sie wody to znaczy ze pęcherz płodowy został przerwany i w większości przypadków to wywołuje akcje porodową w ciagu 24h takze nie martw sie na zapas poczekaj co bedzie sie działo moze spróbuj z ta wkładka i jeśli bedzie bardzo mokra (ale nie od sluzu tylko od wody) to wtedy jedz na ip

O dzięki za odpowiedź!

U mnie z tą wkładką sie nie sprawdza, bo mam mokrą już od daaawnaaa...

Napisane przez karoseria

Ale burak z tego lekarza
Faktycznie myślę, że trzeba by było mieć kogoś w rodzinie np. lekarza położnika czy położną i wiadomo by było, czy przynoszą prezenciki do domu, czy kasę Może macie któraś takie info z pierwszej ręki?
Może być bez nazwisk

Ja nie mam położnika ani położnej, ale jesli chodzi o służbę zdrowia, to wiem, że ludzie przynoszą prezenty po fakcie. Czekoladki, kawę, kwiaty, czasem flaszkę...różne rzeczy. Jeśli chodzi o kasę, to lekarzowi w kopercie. I to albo przed zabiegiem, aby załatwić zabieg (czym jestem zgorszona), albo w ramach podziękowania (też nie do końca to pochwalam).

Napisane przez sara 85

mam ciocię pielęgniarkę na oiomie, wiem że ludzie często zostawiają czekoladki czy kawę nic więcej. Kasę to raczej lekarz dostaje.
Dzwoniłam do niej i ma być jutro przy moim cc

No dokładnie!
Fajnie, że ciocia będzie przy cc będziesz się czuć pewniej

Napisane przez lilka_vanilka

Wracam z usg. Dziecko ok. 3kg, a więc sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To chyba dobrze, nie?

[gosia3103]

Napisane przez sara 85

co za gość

za wizytę, super że wszystko dobrze

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------



niby cc miało być ok 20, zobaczymy co powie jak dzisiaj do niego pojadę.
Zresztą jak będą mnie przygotowywać, to mam do niej zadzwonić i przyjedzie

Ale ja pytałam dla naszej wiedzy, a nie w kwestii cioci ;-)

Napisane przez karoseria

Myślę, że najgorsza jest taka procedura jak ktoś na samym początku daje prezent. Czekoladki w ramach podziękowania są właściwie w porządku Tylko jesli chodzi o mnie to chyba głupio by mi osobiście dawać cos komuś tylko dlatego, że wykonał swoją pracę, bardzo mi się taki proceder nie podoba. Sama głupio bym się czuła, gdyby mi ktos takie prezenty za moja pracę wręczał. Po prostu taki mam charakter.
Chyba, żeby ta pomoc była naprawdę ponad normę

Super, że ciocia bedzie przy cc Zawsze to ktoś bliski będzie miał na ciebie dodatkowo oko

No niby tak, prezent za pracę, ale z drugiej strony czy zostawiasz napiwek w restauracji, pubie, taksówce, u fryzjera czy kosmetyczki? Dla mnie to w sumie to samo. Jasne, z lekarzem jest trochę inaczej, szczególnie jak się chodzi prywatnie - przeważnie ten ktoś przyjmuje tez na NFZ i można by chodzić za darmo, a jednak się płaci, w dodatku w ciąży chodzi się wyjątkowo często i sporo tej kasy zostawia ;-) ale s sumie jeśli stać mnie na prywatne wizyty to stać mnie też na drobny upominek. Jedyne rozgraniczenie dla mnie jest takie, że lekarz - ginekolog czy dentysta to jednak inny rodzaj pracy niż typowe usługi.
Wiem jak się żyje z napiwków, szczególnie jak byłam na stażu to więcej dostawałam tipów niż pensji. Ale mam też zaprzyjaźnione klientki, od których dostaję np czekoladki na święta i uwierzcie, że to jest milsze niż ta kasa którą zostawiają przy każdej wizycie.

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez mysia111

Nie dam rady na razie was nadrobic bo nadrabiam pracę przed komp, ale widzę że póki co żadna nowa wizażanka (lub chłopak - nie wiem jak by go nazwać) nie pojawił/a się na swiecie.

Dziś sie dowiedziałam ze MIAŁAM KONTROLĘ Z ZUSU wczoraj w domu (jak mnie nie było). A jestem na zwolnieniu dopiero od 1 lipca.
TŻ jak wracał dziś z pracy wyjął ze skrzynki na listy pismo od nich że "w związku z przeprowadzoną w dniu 22lipca kontrolą zwolnienia lekarskiego proszą w ciągu 3 dni o pisemne wyjasnienie przyczyny nieobecności w domu. W przeciwnym wypadku wstrzymana zostanie wypłata zasiłku chorobowego" Noż .....
Stwierdziłam z TŻ ze napiszę ze byłam cały czas w domu, ale m.in. odkurzałam, brałam prysznic i mogłam nie słyszeć dzwonka.
Boje się teraz że wezma mnie na jakąś komisję i stwierdzą że jestem zdolna do pracy bo nic mi nie dolega. I ciekawe dlaczego mnie kontroluja po tak krótkim czasie chorobowego. Podejrzewam że chodzi o wysokość mego zasiłku (wychodzi mi najwyzszy z mozliwych) i sie przyczepia do wszystkiego byleby nie płacić

Mysia, ale Ty masz działalność prawda? To raczej normalne że kontrolują. Jeśli prowadziłaś firmę wcześniej jakiś czas normalnie to wszystko powinno być ok nawet jeśli podniosłaś składki żeby mieć wyższe świadczenia. Tylko nie mówiłabym o odkurzaniu ;-) brałaś prysznic, spałaś albo wyszłaś po bułki. Swoją drogą jak.Cię nie zastali to tego samego dnia powinni chyba wrócić jeszcze raz...