Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[maga9]

Witam was wszystkie
spojrzalam na wasz watek bo do niedawna bylam wrzesniowa mamusia,ale juz nie jestem.moj synek zmarl w 26 tyg,rodzilam normalnie. porobilam rozne badania,jedynie ciala antykardiolipinowe podwyzszone i diagnoza od gina ze to syndrom antyfosfolipidowy ktory od poczatku problemu podejrzewal.zaleca acard przed kolejnymi probami zajscia i heparyne w trakcie..szczegolow jeszcze nie znam brania..
poniewaz mieszkam w irlandii staram sie przez ich system cos zrobic(problem wyszedl jak bylam w pl na usg,w irl robia raz na poczatku,drugiego sie nie doczekalam,polowkowego tym bardziej,choc poszlam prywatnie i ponoc wszystko bylo ok).
nie jest latwo ciagle przez to przechodzic(porod byl 30maja),za kazdym razem ktos inny komu wszystko wyjasnic trzeba,a do tej pory gina w irl nie widzialam.moze za 2 tyg jak dobrze pojdzie..
warto spojrzec na syndrom jesli pozne badz czeste wczesne poronienia.ponoc czesty powod.moja krew byla troche za gesta i nie plynela jak trzeba do lozyska,a powinna byc rzadsza niz normalnie..czy ktos jest tu moze z podobnym problemem?

[benetta]

Napisane przez maga9

Witam was wszystkie
spojrzalam na wasz watek bo do niedawna bylam wrzesniowa mamusia,ale juz nie jestem.moj synek zmarl w 26 tyg,rodzilam normalnie. porobilam rozne badania,jedynie ciala antykardiolipinowe podwyzszone i diagnoza od gina ze to syndrom antyfosfolipidowy ktory od poczatku problemu podejrzewal.zaleca acard przed kolejnymi probami zajscia i heparyne w trakcie..szczegolow jeszcze nie znam brania..
poniewaz mieszkam w irlandii staram sie przez ich system cos zrobic(problem wyszedl jak bylam w pl na usg,w irl robia raz na poczatku,drugiego sie nie doczekalam,polowkowego tym bardziej,choc poszlam prywatnie i ponoc wszystko bylo ok).
nie jest latwo ciagle przez to przechodzic(porod byl 30maja),za kazdym razem ktos inny komu wszystko wyjasnic trzeba,a do tej pory gina w irl nie widzialam.moze za 2 tyg jak dobrze pojdzie..
warto spojrzec na syndrom jesli pozne badz czeste wczesne poronienia.ponoc czesty powod.moja krew byla troche za gesta i nie plynela jak trzeba do lozyska,a powinna byc rzadsza niz normalnie..czy ktos jest tu moze z podobnym problemem?

Bardzo Ci wspolczuje :-( jestem w 24tyg i nie potrafię sobie nawet wyobrazić co czujesz. Były jakiś syndromy że coś się dzieje niedobrego? Pytam bo sama się obawiam, każde nowe wrażenie czy uklocie i się zastanawiam...:-(


P.s. Doczytalam w Twoich postach, nie musisz opisywać.

[201704210903]

Maga mój synek umarł w 20 tyg. Obecnie biorę zastrzyki z heparyną. Na badaniach nie wyszedł mi zespół ale zastrzyki dostałam profilaktycznie bo niektóre białka krzepnięcia miałam na granicy.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[czarna_mala]

Maga strasznie przykro

Mlebidakin jak i gdzie wykonuje się te badania na zespół antyfosfolipidowy? Bo ja pomimo brania Acardu usłyszałam po tym drugim # w szpitalu, że mogę to mieć

Wysłane z mojego GT-S5280

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Maga przykro mi bardzo nie wyobrażam sobie co czujesz...

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez maga9

Witam was wszystkie
spojrzalam na wasz watek bo do niedawna bylam wrzesniowa mamusia,ale juz nie jestem.moj synek zmarl w 26 tyg,rodzilam normalnie. porobilam rozne badania,jedynie ciala antykardiolipinowe podwyzszone i diagnoza od gina ze to syndrom antyfosfolipidowy ktory od poczatku problemu podejrzewal.zaleca acard przed kolejnymi probami zajscia i heparyne w trakcie..szczegolow jeszcze nie znam brania..
poniewaz mieszkam w irlandii staram sie przez ich system cos zrobic(problem wyszedl jak bylam w pl na usg,w irl robia raz na poczatku,drugiego sie nie doczekalam,polowkowego tym bardziej,choc poszlam prywatnie i ponoc wszystko bylo ok).
nie jest latwo ciagle przez to przechodzic(porod byl 30maja),za kazdym razem ktos inny komu wszystko wyjasnic trzeba,a do tej pory gina w irl nie widzialam.moze za 2 tyg jak dobrze pojdzie..
warto spojrzec na syndrom jesli pozne badz czeste wczesne poronienia.ponoc czesty powod.moja krew byla troche za gesta i nie plynela jak trzeba do lozyska,a powinna byc rzadsza niz normalnie..czy ktos jest tu moze z podobnym problemem?

Strasznie mi przykro ja brałam juz w trakcie starań Acard a przez wolne tętno dziecka w 23 tygodniu jeszcze dostałam heparyne. Moje wyniki były w miarę ok ale pomimo to lekarz zalecił Acard jeszcze przed ciąża.

Dziewczyny pilnujcie ruchy! Ja nie czułam ruchów 8 czerwca odkąd się obudziłam. Po 2,5 godzinie pojechałam na ktg. Tętno juz zanikało. Gdyby nie ekspresowa cesarka stało by się najgorsze Maks był owiniety dwukrotnie pepowiną wokół szyi a na dodatek była ona bardzo cienka (co jest jeszcze gorsze niż jakby była gruba, bo im cieńsza tym mniej elastyczna). Co ciekawe dzień wcześniej czułam wzmożone ruchy (pewnie wtedy się obkręcił pepowiną).

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

Napisane przez czarna_mala

Maga strasznie przykro

Mlebidakin jak i gdzie wykonuje się te badania na zespół antyfosfolipidowy? Bo ja pomimo brania Acardu usłyszałam po tym drugim # w szpitalu, że mogę to mieć

Wysłane z mojego GT-S5280

W laboratorium z krwi. Powinni widzieć o jakie badania chodzi.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[czarna_mala]

Napisane przez Mlebidakin

W laboratorium z krwi. Powinni widzieć o jakie badania chodzi.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Dziękuję w przyszłym tygodniu zacznę robić wymazy i dowiem się od razu gdzie u mnie mogę zrobić jakie badanie i ile trzeba czekać na wynik czy jest jakiś określony dzień cyklu, w którym trzeba wykonać to badanie?
Wiecie co, dziś się dowiedziałam, że moja znajoma miała trzy #, po czym zbadali jej hormony nadnerczy i okazało się, że ma podwyższone, czy któraś z Was miała to robione?

Wysłane z mojego GT-S5280

[201704210903]

Napisane przez czarna_mala

Dziękuję w przyszłym tygodniu zacznę robić wymazy i dowiem się od razu gdzie u mnie mogę zrobić jakie badanie i ile trzeba czekać na wynik czy jest jakiś określony dzień cyklu, w którym trzeba wykonać to badanie?
Wiecie co, dziś się dowiedziałam, że moja znajoma miała trzy #, po czym zbadali jej hormony nadnerczy i okazało się, że ma podwyższone, czy któraś z Was miała to robione?

Wysłane z mojego GT-S5280

Można w każdym dniu i po jedzeniu też. Zrób sobie jeszcze tarczyce jak nie robiłaś wcześniej.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[maga9]

Czarna-mala jest naprawde duzo testow i sa drogie, jakie robi sie na syndrom antyfosfolipidowy. APTT, ciala antykardiolipinowe klasyy igg i igm,antykoagulant toczniowy to sa te co ja robilam.I wyszlo w cialach antykardiolipinowych igg. jest jeszcze z 3 inne testy ktore mozna zrobic te glowne,ale mi powiedzial ze podstawowe najpierw i jak nie wyjdzie to kolejne,poniewaz jest drogo.ja placilam za moje 160zl i z tego co widzialam to bylo tanio w porownaniu do innych laboratoriow,robilam w elblagu.
plus tego ze wyszedl mi syndrom to to ze wiem co bylo powodem,balam sie ze to byl wirus ktory przeszedl na dziecko,wtedy nie dowiedzialabym sie co spowodowalo.(byla to sugestia jednego z profesorow).
wiecie,nie chcialam panikowac w 1szej ciazy,dobrze sie czulam.wiec jak zaczelam czuc mniej ruchow to nie pchalam lekarzy jak powinnam byla(jeszcze w irlandii) zeby sprawdzili,bo czulam sie dobrze.bzdura,wiem jedno,panikowac trzeba bo tylko wtedy sluchaja i zwracaja uwage.bo mi powiedziano ze na ruchy to zimne mleko badz wode pic,jak wspomnialam kilka razy o zmniejszonych ruchach.nikt nie sprawdzil.
wiec czegos sie nauczylam,trzeba krzyczec i przesadzac ze jest gorzej niz jest,bo wtedy wszystko sprawdza.a szczegolnie w 1szej ciazy nie wiadomo co i jak powinno sie czuc,wiec kobiety czesto daja sobie wmowic ze jest tak jak powinno byc.a potem to my za to placimy,czesto zyciem naszych dzieci..

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

ja na aptt czekalam 1 dzien,a nawet nei bo wieczorem byly wyniki.natomiast te inne testy to 2 tyg.czasem do3 tyg,zalezy gdzie wysylaja,bo tylko kilka miejsc w pl robi

[czarna_mala]

Napisane przez maga9

Czarna-mala jest naprawde duzo testow i sa drogie, jakie robi sie na syndrom antyfosfolipidowy. APTT, ciala antykardiolipinowe klasyy igg i igm,antykoagulant toczniowy to sa te co ja robilam.I wyszlo w cialach antykardiolipinowych igg. jest jeszcze z 3 inne testy ktore mozna zrobic te glowne,ale mi powiedzial ze podstawowe najpierw i jak nie wyjdzie to kolejne,poniewaz jest drogo.ja placilam za moje 160zl i z tego co widzialam to bylo tanio w porownaniu do innych laboratoriow,robilam w elblagu.
plus tego ze wyszedl mi syndrom to to ze wiem co bylo powodem,balam sie ze to byl wirus ktory przeszedl na dziecko,wtedy nie dowiedzialabym sie co spowodowalo.(byla to sugestia jednego z profesorow).
wiecie,nie chcialam panikowac w 1szej ciazy,dobrze sie czulam.wiec jak zaczelam czuc mniej ruchow to nie pchalam lekarzy jak powinnam byla(jeszcze w irlandii) zeby sprawdzili,bo czulam sie dobrze.bzdura,wiem jedno,panikowac trzeba bo tylko wtedy sluchaja i zwracaja uwage.bo mi powiedziano ze na ruchy to zimne mleko badz wode pic,jak wspomnialam kilka razy o zmniejszonych ruchach.nikt nie sprawdzil.
wiec czegos sie nauczylam,trzeba krzyczec i przesadzac ze jest gorzej niz jest,bo wtedy wszystko sprawdza.a szczegolnie w 1szej ciazy nie wiadomo co i jak powinno sie czuc,wiec kobiety czesto daja sobie wmowic ze jest tak jak powinno byc.a potem to my za to placimy,czesto zyciem naszych dzieci..

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

ja na aptt czekalam 1 dzien,a nawet nei bo wieczorem byly wyniki.natomiast te inne testy to 2 tyg.czasem do3 tyg,zalezy gdzie wysylaja,bo tylko kilka miejsc w pl robi

Dziękuję za obszerną odpowiedź przy najbliższej wizycie zapytam o to Gin. Ciekawa jestem czy można to zrobić na Nfz, bez ponoszenia wysokich kosztów zapytam o wszystko na wizycie, bo od października chciałabym już ostro działać

Wysłane z mojego GT-S5280

[maga9]

Mlebidakin w ktorym tyg jestes?
przykro mi rowniez z powodu Twojej straty..im pozniej tym ciezej,choc mysle ze nawet na poczatku jesli dziecko bylo bardzo wyczekiwane jest to tragedia dla kobiety..
bierzesz heparyne i bralasc tez acard przed zajsciem?przez ile czasu?a heparyne kazalai ci moze od bicia serca czyli ok 7tyg? i do kiedy-do konca?
dajesz rade sama robic zastrzyki w brzuch?

[201704210903]

teraz w 11 tyg - od owulacji brałam acard; jak tylko wyszedł mi pozytywny test to od razu poszłam po heparynę (tak ustalałam z lekarzem) i to było zanim pojawiło się serduszko; musiałam przejść z acardu na heparynę (przez tydzień oba, potem acard co 2 dzień i w 3 tyg odstawienie acardu)
od 6 tyg biorę zastrzyki w brzuch - na początku miałam siniaki,ale teraz już umiem robić - trzeba w tłuszczyk celować
po tygodniu od brania heparyny miałam badanie na kreatyninie i morfologię żeby sprawdzić, czy nie spadły płytki krwi
na razie biorę dawkę 0.4 i mam brać do porodu
z rzeczy które są inne niż w poprzednich ciążach:
w 1 ciąży dziecko na 1 usg było tydzień za małe, an 2 USG - #
w 2 ciąży brałam sam acard - 1 usg tydzień za małe, 2 usg - 2 tyg za małe, 3 usg w 20 tyg # plus 4 tyg do tyłu w wielkości
teraz przy heparynie - dziecko jest tydzień do przodu
wydaje mi się, że się, że w poprzednich ciążach miałam jakieś problemy z krążeniem i dziecko było niedożywione i dlatego nie rosło, teraz sobie tłumaczę, że heparyna odżywia łożysko i dlatego dzidziuś rośnie jak szalony, bo ma wszystkie składniki odżywcze

a w Irlandii dają heparynę??
czy z Polski byś musiała przywozić?

ja nie mam zespołu - tylko wyniki mam na granicy, ale przy zespole trzeba heparynę plus acard

[maga9]

Napisane przez Mlebidakin

teraz w 11 tyg - od owulacji brałam acard; jak tylko wyszedł mi pozytywny test to od razu poszłam po heparynę (tak ustalałam z lekarzem) i to było zanim pojawiło się serduszko; musiałam przejść z acardu na heparynę (przez tydzień oba, potem acard co 2 dzień i w 3 tyg odstawienie acardu)
od 6 tyg biorę zastrzyki w brzuch - na początku miałam siniaki,ale teraz już umiem robić - trzeba w tłuszczyk celować
po tygodniu od brania heparyny miałam badanie na kreatyninie i morfologię żeby sprawdzić, czy nie spadły płytki krwi
na razie biorę dawkę 0.4 i mam brać do porodu
z rzeczy które są inne niż w poprzednich ciążach:
w 1 ciąży dziecko na 1 usg było tydzień za małe, an 2 USG - #
w 2 ciąży brałam sam acard - 1 usg tydzień za małe, 2 usg - 2 tyg za małe, 3 usg w 20 tyg # plus 4 tyg do tyłu w wielkości
teraz przy heparynie - dziecko jest tydzień do przodu
wydaje mi się, że się, że w poprzednich ciążach miałam jakieś problemy z krążeniem i dziecko było niedożywione i dlatego nie rosło, teraz sobie tłumaczę, że heparyna odżywia łożysko i dlatego dzidziuś rośnie jak szalony, bo ma wszystkie składniki odżywcze

a w Irlandii dają heparynę??
czy z Polski byś musiała przywozić?

ja nie mam zespołu - tylko wyniki mam na granicy, ale przy zespole trzeba heparynę plus acard

Jest heparyna w irl,bo juz cos wspomnialam pielegniarce i mowila ze czasem kobiety robia ja na wszelki wpadek. moje wyniki rowniez mozna powiedziec graniczne-winik slabo pozytywny(ponoc musi byc pozytyw by to nazwac zespolem).nie ma ryzyka zakrzepu w danym momencie.a dla mojego gina w pl to zespol rowniez patrzac na wyniki pod koniec ciazy-na krzepliwosc,hematokryt.
heparyna rozrzedza krew,wiec po prostu wszystko zaczelo w koncu doplywac do lozyska.wiele czytalam,szukalam info rowniez wypowiedzi kobiet i wychodzi ze wyniki moga byc na krawedzi i bez lekow nie da rady.normalnie u kobiety w ciazy krew sama z siebie powinna robic sie rzadsza.a mysle ze majac zespol lub jego ryzyko,to tak sie nie dzieje,a wrecz na odwrot,dlatego krew niedoplywa prawidlowo do lozyska itd..ja w 26 tyg bylam 4 tyg do tylu.natomiast w 22 tyg tydz do tylu(wtedy nikt nie zwrocil uwagi,uwazajac ze to normalne).
kilka kobiet potwierdzalo ze po heparynie dzieci sa duze
jestem pewna ze tym razem wszystko bedzie dobrze! i bedziesz miala zdrowe dzieciatko juz niedlugo
powiedz jeszcze czy juz ci cos wspominali o cc czy beda starac sie bys miala sn?bo mi gin mowil ze zazwyczaj planuje sie cc w takich przypadkach..

[201704210903]

to dobrze, że będziesz miała leki na miejscu - lepiej idź jeszcze przed ciążą do jakiegoś lekarza (nie wiem jak to wygląda w Irlandii), żeby Ci potwierdził, że będziesz dostawać heparynę i że Ci ją wypisze
ja tak zrobiłam - umówiłam z lekarzem co mam robić gdybym zaszła, od kiedy brać leki itd
o porodzie jeszcze nie rozmawiałam, bo to na razie abstrakcja dla mnie

trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieję, że jak dojdziesz do siebie psychicznie i fizycznie to uda Ci się zajść w ciążę i cieszyć się dzieciątkiem

[Kamel]

Witam

Napisane przez Malage

Maciejka, również korzystam z przychodni, która podlega pod szpital i badania krwi zazwyczaj robię w szpitalu. Potwierdzam, większość badań jest tańsza od tych np. w Diagnostyce, gdzie już za samo pobranie materiału jest 4 zł na wejściu (chociaż zdarzają się wyjątki w drugą stronę)

Kamel, my też trzymamy za Ciebie kciuki, żeby ciąża się zdrowo rozwijała Na pewno zwiększenie dawki nie zaszkodzi, a wręcz odwrotnie pomoże.

:
Dziękuję

Maciejka a Ty toxo nie robiłaś na nfz? czy chodzisz prywatnie?

Napisane przez czarna_mala

Kochane moje, ja odebrałam wczoraj wyniki z ureaplasmy i wyszedł on negatywny, więc nie mam jej. Jak przyszłam do domu to siadłam i zaczęłam płakać, bo myślałam, że to będzie przyczyną moich # a tu blada

Wysłane z mojego GT-S5280

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Więc szukamy dalej

Wysłane z mojego GT-S5280

Mam nadzieję, że jak najszybciej znajdziecie przyczynę
U mnie było tsh ponizej normy zbagatelizowane 2 razy przez endokrynologa który kazał się dalej starać, ale ja nie uwierzyłam i poszłam do innego teraz biorę tabl i jestem w 13tc. 2 nie dotrwały nawet do 6-7.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47338084]U mnie nici tym razem. Beta negatywna.[/QUOTE]

Napisane przez maga9

Witam was wszystkie
spojrzalam na wasz watek bo do niedawna bylam wrzesniowa mamusia,ale juz nie jestem.moj synek zmarl w 26 tyg,rodzilam normalnie. porobilam rozne badania,jedynie ciala antykardiolipinowe podwyzszone i diagnoza od gina ze to syndrom antyfosfolipidowy ktory od poczatku problemu podejrzewal.zaleca acard przed kolejnymi probami zajscia i heparyne w trakcie..szczegolow jeszcze nie znam brania..
poniewaz mieszkam w irlandii staram sie przez ich system cos zrobic(problem wyszedl jak bylam w pl na usg,w irl robia raz na poczatku,drugiego sie nie doczekalam,polowkowego tym bardziej,choc poszlam prywatnie i ponoc wszystko bylo ok).
nie jest latwo ciagle przez to przechodzic(porod byl 30maja),za kazdym razem ktos inny komu wszystko wyjasnic trzeba,a do tej pory gina w irl nie widzialam.moze za 2 tyg jak dobrze pojdzie..
warto spojrzec na syndrom jesli pozne badz czeste wczesne poronienia.ponoc czesty powod.moja krew byla troche za gesta i nie plynela jak trzeba do lozyska,a powinna byc rzadsza niz normalnie..czy ktos jest tu moze z podobnym problemem?

Jest mi bardzo przykro i nawet nie wyobrażam sobie jakie to straszne stracić dziecko w tak późnej ciąży
Mam nadzieję, że trafisz na dobrego lekarza i będziesz mogła się cieszyć zdrowym maleństwem


A ja wczoraj miałam USG na przezierność i wszystko podobno ok, dzidziuś ma ok 6,2 cm, podskakiwał i fikał

[maciejka1987]

Kamel póki co chodzę prywatnie, bo do mojego lekarza na nfz zapisałam się dopiero na 27 sierpnia ( jak byłam w 5 tc dzwoniłam, teraz jestem w 12 )...także teraz robię prywatnie wsio..

a mnie pobolewa trochę brzuch, nie jest to jakoś bardzo mocne, ale czuję i oczywiście boję się już..ale przecież trochę boleć chyba musi bo wszystko się rozciąga??

[benetta]

Gratuluję wam dziewczyny też się tym martwilam, to są kłócia, czas dość mocne, głównie po bokach? To powinno być ok. Dzieje się trochę w brzuchu ale i tak zawsze mówię lekarzowi o tych odczuciach, to już chyba nasza cecha matek aniolkowych. Wiem że brzuch nie powinien twardniec i napinac się boleśnie jak na okres.

[maciejka1987]

Napisane przez benetta

Gratuluję wam dziewczyny też się tym martwilam, to są kłócia, czas dość mocne, głównie po bokach? To powinno być ok. Dzieje się trochę w brzuchu ale i tak zawsze mówię lekarzowi o tych odczuciach, to już chyba nasza cecha matek aniolkowych. Wiem że brzuch nie powinien twardniec i napinac się boleśnie jak na okres.

a jak się odczuwa to twardnienie?

mnie własnie po boku boli i tak promieniuje do pośladka ;/

[benetta]

Napisane przez maciejka1987

a jak się odczuwa to twardnienie?

mnie własnie po boku boli i tak promieniuje do pośladka ;/

To chyba ok, ale wiesz, ginekologiem nie jestem...

Ja nie miałam ale podobno brzuch się robi twardy jak skała, nie taki lekko napięty jak trochę pochodzisz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

A, i jak dziecko już będzie większe i będzie się ruszać to czasami się tak rozpycha w jednym miejscu i się robi taki twardy, bolesny wzgorek w jednym miejscu a potem mija jak się dziecko przesunie- to tym się nie Martw

[Saminka]

Hej dziewczyny chcialabym do was dolaczyc, ale pierwsze sie przedstawie.
Staralismy sie z mezem 3 lata o malenstwo. Chodzilam po roznych gin, az w koncu trafilam na takiego fajnego dzieki ktoremu po stymulacji clo w pierwszym cyklu stymulacji. Od poczatku mialam plamienia bralam duphaston, w ta niedziele trafilam z krwawieniem bralam rozne leki, ale nadal krwawilam w czwartek poronilam w 7 tygodniu ciazy. Podobno bylo to puste jajo plodowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Saminka witaj przykro mi, że się spotykamy w takich okolicznościach. Co dalej? Lekarz ma jakiś plan? Jakieś badania? Jak u Ciebie z tarczycą, bo często jest to powód poronień na wczesnym etapie ciąży...?

[czarna_mala]

Napisane przez Saminka

Hej dziewczyny chcialabym do was dolaczyc, ale pierwsze sie przedstawie.
Staralismy sie z mezem 3 lata o malenstwo. Chodzilam po roznych gin, az w koncu trafilam na takiego fajnego dzieki ktoremu po stymulacji clo w pierwszym cyklu stymulacji. Od poczatku mialam plamienia bralam duphaston, w ta niedziele trafilam z krwawieniem bralam rozne leki, ale nadal krwawilam w czwartek poronilam w 7 tygodniu ciazy. Podobno bylo to puste jajo plodowe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj i tutaj

Wysłane z mojego GT-S5280

[Saminka]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47461416]Saminka witaj przykro mi, że się spotykamy w takich okolicznościach. Co dalej? Lekarz ma jakiś plan? Jakieś badania? Jak u Ciebie z tarczycą, bo często jest to powód poronień na wczesnym etapie ciąży...?[/QUOTE]

Mam wizyte 1 sierpnia mialam wtedy miec zalozona karte ciazy itp. ale wyszlo inaczej. Mam niedoczynnosc. Od dwoch miesiecy ja lecze. Tz nie chce juz dziecka, boi sie, ze znowu bedzie to samo. Ja bym chciala juz sie starac jak tylko bede po @ na ktora czekam. Najgorsze jest ta obawa, ze sie wszyatko powtorzy i wyjazd tz 16 sierpnia za granice na 6 tygodni do pracy. :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarna_mala]

Napisane przez Saminka

Mam wizyte 1 sierpnia mialam wtedy miec zalozona karte ciazy itp. ale wyszlo inaczej. Mam niedoczynnosc. Od dwoch miesiecy ja lecze. Tz nie chce juz dziecka, boi sie, ze znowu bedzie to samo. Ja bym chciala juz sie starac jak tylko bede po @ na ktora czekam. Najgorsze jest ta obawa, ze sie wszyatko powtorzy i wyjazd tz 16 sierpnia za granice na 6 tygodni do pracy. :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak miałaś zabieg to odczekaj chwilę

Wysłane z mojego GT-S5280

[Saminka]

Napisane przez czarna_mala

Jak miałaś zabieg to odczekaj chwilę

Wysłane z mojego GT-S5280

Pewnie i tak wyjdzie pozniej ze staraniami bo tz wraca pod koniec wrzesnia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[benetta]

Witaj, przykro mi :-(
Puste jajo nie wiąże się z Twoim schorzeniem, tragiczny, ale jednak przypadek :-( szkoda by było rezygnować jak tam ładnie teraz doszło do zapłodnienia, wiecie już że możecie zajść w ciążę no ale nic na siłę. Trzymaj się ew tym trudnym czasie :-*

[mariolaw_132]

Saminka przykro mi ze dolaczylas do Naszego grona.

Zdradze Wam ze 24.07 zrobilam test i sa upragnione II kreski. Bylam dzisiaj na becie i wynosi 318

Tak bardzo pragne aby ta ciaza zakonczyla sie szczesliwie.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mariolka

[tygryszek]

Napisane przez mariolaw_132

Saminka przykro mi ze dolaczylas do Naszego grona.

Zdradze Wam ze 24.07 zrobilam test i sa upragnione II kreski. Bylam dzisiaj na becie i wynosi 318

Tak bardzo pragne aby ta ciaza zakonczyla sie szczesliwie.

ale super, ogromne gratulacje