Schudnij z Jillian Michaels - część IV

[Corii]

Dzisiaj zaczęłam Banisha o6.30 I dodałam znowu ćwiczenia roziagające na koniec dodatkowe.
Kurde lało się ze mnie

[delfix10]

dziewczyno ty spać nie możesz ?
podziwiam mnie by się nie chciało tak z rana bo jestem nie przytomna, ja wolę ćwiczyć późnym wieczorem

[fubowa]

Napisane przez Corii

Dzisiaj zaczęłam Banisha o6.30

o tej porze to ja litr kawy pochłaniam modląc się w duchu żeby młode jeszcze trochę pospały.

miłego weekendu! idę wyprowadzić wózek z zawartością na spacer.

[Corii]

Napisane przez delfix10

dziewczyno ty spać nie możesz ?
podziwiam mnie by się nie chciało tak z rana bo jestem nie przytomna, ja wolę ćwiczyć późnym wieczorem

No wiesz, ze nie? Budze sie po 5 - a własciwie to wpadajace słonce mnie budzi
Kiedyś tez mi sie nie chciało, ale te upały mi sie przysłuzyły i tak sie juz przyzwyczaiłam

Napisane przez fubowa

o tej porze to ja litr kawy pochłaniam modląc się w duchu żeby młode jeszcze trochę pospały.

miłego weekendu! idę wyprowadzić wózek z zawartością na spacer.

Wiesz, jak się ma dzieci, to na pewno zmienia się perspektywa Na Twoim miejscu tez bym pewno kawkę piła o tej porze

Miłego weekeendu równiez

[neta51]

Napisane przez Corii

Dzisiaj zaczęłam Banisha o6.30 I dodałam znowu ćwiczenia roziagające na koniec dodatkowe.
Kurde lało się ze mnie

Podziwiam a jednocześnie zazdroszczę Bo poćwiczysz i masz z głowy, ale u mnie by to nie przeszło z dwóch powodów- raz, że zaczynam pracę o 6 a dwa- jak wstaję z łóżka to jak paralityk, muszę się dopiero rozchodzić

Dziś zaczynam urlop i z powodu wyjazdu nie będę miała możliwości ćwiczeń przez tydzień Na pocieszenie zostają mi jedynie długie spacery, ale to nie to samo...Lipa i tyle

[Corii]

Napisane przez neta51

Podziwiam a jednocześnie zazdroszczę Bo poćwiczysz i masz z głowy, ale u mnie by to nie przeszło z dwóch powodów- raz, że zaczynam pracę o 6 a dwa- jak wstaję z łóżka to jak paralityk, muszę się dopiero rozchodzić

Dziś zaczynam urlop i z powodu wyjazdu nie będę miała możliwości ćwiczeń przez tydzień Na pocieszenie zostają mi jedynie długie spacery, ale to nie to samo...Lipa i tyle

E, nie ma czego zazdrośić, kwestia wprawy
Ale jakbym szła na 6 do pracy, to albo bym wieczorem robiła, albo .. wstawała godzinę wczesniej i ćwiczyła

Uwierz, ze tez taka sztywna wstaje z łózka, pierwsze rundy sa ciezkie dla stawów, ale po 10 minutach już mam porozciagane wsio i momentalnie sie budzę, nawet jesli wzcesniej ziewałam

Urlop szybko zleci i wrócisz do ćwiczonek
A spacery to też dobra alternatywa zamiast

[sand]

Ja mam przerwę od Jillian na urlopie raz tylko ćwiczyłam shreda "z pamięci" ale jakoś dziwnie. Póki co, marszobiegi żeby wypracowanej mini kondycji nie stracić

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

[anellcia]

Witajcie.
Czytałam poprzednie wątki o J.M i postanowiłam, że dołączę do Was.
Generalnie się ruszam ( 2 x w tyg. fitness) jednak ostatnio dla mnie okazało się to za mało więc postanowiłam zacząć od 30 shred co było i jest dla mnie sporym wyzwaniem. Obecnie jestem na 3 levelu i jestem z siebie dumna bo nie podejrzewałam siebie o wytrwałość przy ćwiczeniach wykonywanych w domu. Jem tak jak zawsze, zdarzają mi się grzeszki, a jakieś efekty są widoczne.
Pozdrawiam Was

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Dzisiaj siłowy z one week shred, a potem 5,20km biegania - czuję się totalnie wypompowana z sił.

[czarownica jaga]

Zrobiłam dziś pierwszy NMTZ i powiem, że wcale nie jest łatwy, momentami nawet ciężki (mięśnie brzucha piszczały, za co brawa dla Jill), ale fajnie się to ćwiczy. Najfajniejsze w tym wszystkim, że po shredzie i po ripped umiałam wykonać wszystkie ćwiczenia, ponieważ już je znałam. Wszystkie mięśnie zostały poruszone, jestem z siebie dumna. Jutro znowu NMTZ a potem Banish

[matallewar]

Hej
Trochę mnie nie było, bo wizaż przy pracy, domu, dzieciach, diecie i ćwiczeniach, to już za dużo
Skończyłam ripped (nie lubię tego programu, to oficjalne ) i obecnie robię:
pn - yoga meltdown (fajna, lubię lvl 1)
wt - killer abs (serio killer, a to dopiero lvl 1, ale robię wersje hard i z 2 kg)
śr - extreme shed&shred (to też nieźle daje mi popalić i w sumie lubię lvl 1)
czw - yoga meltdown
pt - killer abs
sb - extreme shed&shred
nd - bieganie

A przynajmniej taki jest plan. Dziś miałam bieg na 10 km, więc e s&s robię jutro

[fubowa]

ja to dziś jedzeniowo będę dochodziła do siebie po wczorajszej imprezie rodzinnej...
ćwiczenia już za mną zdradziłam jillian na rzecz fitnessblender z youtube. dziś: http://youtu.be/CamSXRh01EI ledwo dałam radę, choć to tylko 15 minut (wiecie, że u mnie czas to priorytet )
będę ćwiczyła to wymiennie z http://youtu.be/_9Wls5hni0E (ale wątku nie opuszczam )

i zobaczymy czy uda mi się zrzucić te ostatnie 3 kilo.

[Zuzziak]

Ćwiczenia za mną Killer abs level 1 + rozgrzewka z Mel B.
Nie wiem jak wy, ale ja padam..jeszcze taki skwar na dworze

[Corii]

Napisane przez czarownica jaga

Zrobiłam dziś pierwszy NMTZ i powiem, że wcale nie jest łatwy, momentami nawet ciężki (mięśnie brzucha piszczały, za co brawa dla Jill), ale fajnie się to ćwiczy. Najfajniejsze w tym wszystkim, że po shredzie i po ripped umiałam wykonać wszystkie ćwiczenia, ponieważ już je znałam. Wszystkie mięśnie zostały poruszone, jestem z siebie dumna. Jutro znowu NMTZ a potem Banish

Gratki
No NMTZ do najlatwiejszych nie nalezy, przynajmniej pierwsze 2/3 workoutu, bo pod koniec to luzik. Jednak zwiekszajac obciązenie hantlowe, można go sobie jeszcze bardziej utrudnić
Jednak fakt, przyjemny jest.

[blueblue now]

Napisane przez fubowa

ja to dziś jedzeniowo będę dochodziła do siebie po wczorajszej imprezie rodzinnej...
ćwiczenia już za mną zdradziłam jillian na rzecz fitnessblender z youtube. dziś: http://youtu.be/CamSXRh01EI ledwo dałam radę, choć to tylko 15 minut (wiecie, że u mnie czas to priorytet )
będę ćwiczyła to wymiennie z http://youtu.be/_9Wls5hni0E (ale wątku nie opuszczam )

i zobaczymy czy uda mi się zrzucić te ostatnie 3 kilo.

ja ostatnio z treningami na bakier, ale... na prawdę potrafisz robić męskie pompki z klaśnięciem? wow

może dziś zrobię Banisha, jak dam radę w swoim nagrzanym pokoju

[fubowa]

Napisane przez blueblue now

na prawdę potrafisz robić męskie pompki z klaśnięciem? wow

potrafię zrobić męskie pompki - klaśnięcie przede mną.
dwa miesiące temu nawet damskie pompki mi nie wychodziły

przejrzałam filmiki z fitnessblendera i zapaliłam się do ćwiczeń

[MagdalenaSzs]

Jak wy dajecie rade ćwiczy w taka duchote?? JA od samego siedzenia sie poce

[Corii]

Napisane przez MagdalenaSzs

Jak wy dajecie rade ćwiczy w taka duchote?? JA od samego siedzenia sie poce

Ja ćwiczę 6-8 rano, wtedy sie da spokojnie

[czarownica jaga]

Napisane przez Corii

Gratki
No NMTZ do najlatwiejszych nie nalezy, przynajmniej pierwsze 2/3 workoutu, bo pod koniec to luzik. Jednak zwiekszajac obciązenie hantlowe, można go sobie jeszcze bardziej utrudnić
Jednak fakt, przyjemny jest.

Dziękuję bardzo. Dziś znowu NMTZ, chyba to jedyny workout, który daję radę w miarę wykonać nawet w temperaturze 29st, leje się ze mnie, ale nie padam na twarz. Ciekawe jak jutro banish mi pójdzie

Napisane przez fubowa

potrafię zrobić męskie pompki - klaśnięcie przede mną.
dwa miesiące temu nawet damskie pompki mi nie wychodziły

przejrzałam filmiki z fitnessblendera i zapaliłam się do ćwiczeń

Męskie pompki z klaśnięciem..... Wielkie gratulacje, mi same męskie ledwo idą a co dopiero z klaśnięciem....

Napisane przez MagdalenaSzs

Jak wy dajecie rade ćwiczy w taka duchote?? JA od samego siedzenia sie poce

Przed 15 minutami skończyłam, temperatura nie zachęca do aktywności, ale mówię sobie, że przecież nie będę czekała do końca wakacji z workoutami i lecę przed siebie. Zresztą zanim zacznę mówię sobie, że jakbym nie dawała rady to zawsze mogę przestać w trakcie, ale zwykle jak już zacznę to i kończę, lub przerwy robię i jest łatwiej

[fubowa]

hej, hej, wzięłam przykład z corii i też ćwiczę o 7
kawa i wio!

[Corii]

Napisane przez fubowa

hej, hej, wzięłam przykład z corii i też ćwiczę o 7
kawa i wio!

Gratki
Ja dziś po mieisacu zmieniałm workout w końcu. Zaczęłam six packa, ale przyzwyczajona do godzinnego męczonka poł godziny mi za mało było. Wiec Jogę włacyzłam, ale po połowie mi się znudziła No i chyba będe robic z six packa z cardio ows, a w srody killer-buns-thighs

A tak co do wrazen z 6p6w to jakoś słabo póki co. Pewno kwestia dokłądnosci wykonywania ćwiczeń, na poczatku wiadomo - nie do końca człowiek złapie wsio. A tempo six packa jest dosyc szybkie. No, ale pożyjemy zoabczymy

[czarownica jaga]

Napisane przez fubowa

hej, hej, wzięłam przykład z corii i też ćwiczę o 7
kawa i wio!

Hej, ja też dzisiaj Banisha zrobiłam o 7.20, bez kawy i na czczo, matko, ledwo zipiałam, oficjalnie stwierdzam, że nie lubię kardio. Na szczęscie jutro kolej na NMTZ no i dziś cały dzień będzie mi towarzyszyła myśl, że ćwiczenia mam już z głowy.


Szczerze mówiąc trochę dziś oszukiwałam, robiłam mniej powtrzeń niż Jill mówiła, ale inaczej nie dałabym rady i padłabym przed czasem, czy u Was nieraz jest podobnie?

[Corii]

Napisane przez czarownica jaga

Hej, ja też dzisiaj Banisha zrobiłam o 7.20, bez kawy i na czczo, matko, ledwo zipiałam, oficjalnie stwierdzam, że nie lubię kardio. Na szczęscie jutro kolej na NMTZ no i dziś cały dzień będzie mi towarzyszyła myśl, że ćwiczenia mam już z głowy.


Szczerze mówiąc trochę dziś oszukiwałam, robiłam mniej powtrzeń niż Jill mówiła, ale inaczej nie dałabym rady i padłabym przed czasem, czy u Was nieraz jest podobnie?

Banish to wytrawny przeciwnik

Nie, ja robię tyle powtórzen, ile Jill mówi, zcasami nawet więcej, bo szybciej.
Ale ja to wiesz, kocham cardio

[czarownica jaga]

Napisane przez Corii

Banish to wytrawny przeciwnik

Nie, ja robię tyle powtórzen, ile Jill mówi, zcasami nawet więcej, bo szybciej.
Ale ja to wiesz, kocham cardio

Ty jesteś mistrzem a ja się Tobą inspiruję, mistrz ma zawsze wszystko perfect a uczniowi się odpuszcza dopóki się uczy , dlatego moje grzeszki są mi odpuszczone

[Corii]

Napisane przez czarownica jaga

Ty jesteś mistrzem a ja się Tobą inspiruję, mistrz ma zawsze wszystko perfect a uczniowi się odpuszcza dopóki się uczy , dlatego moje grzeszki są mi odpuszczone

Ale na poczatku też mi było cięzko Banisha robić, z tego co pamiętam robiłam też go nieco wolniej, a na końcu to myślałam, ze padnę

Poza tym i mistrzowie nie zawsze sa perfect - momentami Jillian robi wersję softer od tej ciemnej

[Nieszka__]

Corii a dasz motywujące zdjęcie swojego brzuszka? Mój chłopak również stwierdził, że bardziej podobają mu się pełniejsze nogi, a nie takie zapałeczki

Za gorąco na ćwiczenia... Duszę się we własnym mieszkaniu No i jestem śpiochem, o porannych ćwiczeniach nie ma mowy, nie wstanę ... Przeczekam te upały...

[czarownica jaga]

Napisane przez Nieszka__

Corii a dasz motywujące zdjęcie swojego brzuszka? Mój chłopak również stwierdził, że bardziej podobają mu się pełniejsze nogi, a nie takie zapałeczki

Za gorąco na ćwiczenia... Duszę się we własnym mieszkaniu No i jestem śpiochem, o porannych ćwiczeniach nie ma mowy, nie wstanę ... Przeczekam te upały...

TAK! Chcemy brzucha Corii!

[Corii]

Napisane przez Nieszka__

Corii a dasz motywujące zdjęcie swojego brzuszka? Mój chłopak również stwierdził, że bardziej podobają mu się pełniejsze nogi, a nie takie zapałeczki

Za gorąco na ćwiczenia... Duszę się we własnym mieszkaniu No i jestem śpiochem, o porannych ćwiczeniach nie ma mowy, nie wstanę ... Przeczekam te upały...

Napisane przez czarownica jaga

TAK! Chcemy brzucha Corii!

Nieszko, dziękuję i Twojemu chłopakowi za komplement. Mojego chyba wyślę gdzies w kosmos, aby docenił

Co do prośby to prosze - w załaczeniu fotki z dwóch ostatnich tygodni ,a nawet dzisiejsze (czerwone wdzianka)

[fubowa]

Napisane przez Corii

Co do prośby to prosze - w załaczeniu fotki z dwóch ostatnich tygodni

brzuch i wdzianka - śliczne

[MagdalenaSzs]

Napisane przez Corii

Nieszko, dziękuję i Twojemu chłopakowi za komplement. Mojego chyba wyślę gdzies w kosmos, aby docenił

Co do prośby to prosze - w załaczeniu fotki z dwóch ostatnich tygodni ,a nawet dzisiejsze (czerwone wdzianka)

Awwww chyba Cie kocham Taki brzuch...:lov e: