Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIII

[ladanseuse14]

Napisane przez ewacia85

u mnie leje i leje ....burza za burzą

Tak jak tutaj :/

[Larysa88]

Napisane przez Poziomkowa89

A po ile beda? Po 25? Chyba jakos naprzemiennie je bede używać z tymi z lidla bo tamte droższe. Poza tym lubie odmianęmy wlasnie z tych używalismy 4+

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak 50zl za dwie paczki

Napisane przez Snow_White1

Ja chyba też wypróbuję tez 4+, bo 4 ostatnio pękły rano dwa razy. Adas przed snem zwykle pije herbatkę i po 11-12 h ma bombę w pieluszce

no u nas teraz mniejsze pieluchy rano bo Ola mniej zaczęła pić w nocy

Napisane przez kaska87

Wykorzystalam okazje ze Miki spi i mocze sie w basenie niach niach

A Ci dobrze a u mnie taka ulewa i burza przeszły ze hej :p

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez ewacia85

u mnie leje i leje ....burza za burzą

Napisane przez ladanseuse14

Ja mialam dzis isc z Julka ale leje

No widać ze blisko jesteśmy od siebie

[dirtymagic85]

Napisane przez kropla_deszczu

dzień dobry

dziękujemy za gratulacje za pierwszego ząbka

witam się w nowym wąciu, i pytam grzecznie dlaczego tytuł taki męskoosobowy? nie można było napisać "chodzić" ?

nadaję na szybko bo na NIC nie mam czasu!!!

Alicja to jest taki szaleniec, że się nie da. Ja generalnie padam na pysk, bo cały dzień za nią latam...ona ciągle tylko wstaje przy meblach, odrywa ręce przy czym stać sama to ona jeszcze nie umie, cwaniakuje tak że się w głowie nie mieści

normalnie nie można jej na 30 sekund zostawić samej! dla przykładu powiem, że ostatnio jak odsłoniłam jedna zasłonę to ona zdążyła przez pół pokoju przepełzać i wstać juz sobie przy komodzie

poza tym ślini się niemiłosiernie i ciągle czymś piłuje dziąsła
czuję, że z tymi zębami to dopiero się zaczeło

ostatnio Alicja stała się bardzo strachliwa boi się odkurzacza, albo jak coś stuknie, momentalnie spiernicza czy to do mnie czy do tżta i hops na ręce wczesniej się nie bała, a teraz nawet jak windą jedziemy to cała się spina ze stachu

Poza tym jest teraz tez taka, że jak ja czy tż tylko z pokoju do kuchni przejdziemy to od razu w długą za nami, i woła mama, albo tata, to chyba ten lęk separacyjny

ogólnie można rzec, że mam pełne ręce roboty, czasami z pidżamy przebieram się dopiero jak TŻ wróci z pracy, albo jak Ala uśnie, choć i z tym też ostatnio różnie bywa...zdarzają się dni, że ma tylko jedna pół godzinną drzemkę.... także fajnie jest

a wieczorami to jakiś chochlik w nią wstępuje, piszczy, chichra się, rzuca się po narozniku, skacze - ogólne szaleństwo, a nie jakieś tak wyciszanie sie

jedyne czego nie jestem w stanie zrozumieć to, to dlaczego ona nadal budzi się w nocy i czy kiedyś przestanie ostatnio budzi się 2 razy na jedzenie, juz od kilku dni próbóję inaczej robić, bo zwykle przy butli zasypiała, a teraz karmię ją godzinę przed snem i dopiero usypiam już bez butelki i owszem śpi lepiej, ale i tak czy siak budzi się na jedno karmienie, na szczęście później bo dopiero kolo 3 w nocy, ale nie wiem jak wyeliminować całkiem to nocne karmienie ktoś może coś poradzi?

No i u nas na tapecie teraz szykowanie się do roczku nie będzie co prawda 7.08, ale 31.08 będzie imprezka bo tak tez w kościele wypadają roczki poza tym chciałam zrobić zaraz po jej urodzinkach, czyli 10.08 ale polowy rodziny by nie było, więc robimy tak jak w kościele termin jest sukienkę już mam, tort upatrzony tylko zamówić trzeba, i butki muszę młodej kupić jeszcze


trochę Was poczytałam, ale nie jestem w stanie nadrabiać za bardzo, wybaczcie.

Ale wiem, że ktoś pisał, że dziecko jest takim małym rozrabiakiem, więc u mnie to samo, bo Alicja targa książki, rolke od papieru toaletowego w drobny mak rozwala zabawki walają się wszędzie, a ja nie mam sily nawet tego sprzątać, bo za 5 minut jest to samo więc łączę się w bólu

Little Spark dmuchawce sama malowałam ręcznie, nie z jakiegoś szablonu
Motylu gratki za ząbka i za postępy Tusi
Larysa apropo płaczu przy spłukiwaniu szamponu to da się to wyeliminować, u nas sprawdza się doskonale rondo kąpielowe, nie ma żadnego płaczu, my kupilismy w sklepie dla dzieci, ale wiem że w Auchanie mają, a jak nie to allegro polecam takie, bo nasze nieregulowane i za niedługo trzeba będzie nowe kupić http://allegro.pl/regulowane-rondo-k...448999904.html


oh ale elaborat napisałam ale to już koniec mojej wylewności bo Alicja właśnie się obudziła, także miło było, ale trzeba do dziecka wracać buziaki dla Was mamsuie

a czemu kropla chcesz ja oduczyć jedzenia w nocy? może jeszcze tego potrzebuje skoro się budzi? zwłaszcza, że piszesz, że tak szaleje w dzień to pewnie nadrabia w nocy z jedzeniem, szkoda dnia jej na "głupoty"

[Aaamelkaa]

Napisane przez kaska87

Wykorzystalam okazje ze Miki spi i mocze sie w basenie niach niach

A ja wykorzystuje ze MIsiek spi i popijam kawusie zbierajac sily na sprzątanie,taaaaak mi sie nie chce no ale trzeba,jutro koleżanka na kawe przychodzi,a maz dzis wraca dopiero o 22 wiec samo sie nie zrobi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dirtymagic85]

Laski ponawiam wczorajsze pytanie: co to znaczy blw? padło to określenie 2 razy odnośnie jedzenia, o co kaman?

[ladanseuse14]

Napisane przez Aaamelkaa

A ja wykorzystuje ze MIsiek spi i popijam kawusie zbierajac sily na sprzątanie,taaaaak mi sie nie chce no ale trzeba,jutro koleżanka na kawe przychodzi,a maz dzis wraca dopiero o 22 wiec samo sie nie zrobi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przesylam moc

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez dirtymagic85

Laski ponawiam wczorajsze pytanie: co to znaczy blw? padło to określenie 2 razy odnośnie jedzenia, o co kaman?

Tez nie wiem :P

[Larysa88]

Napisane przez dirtymagic85

Laski ponawiam wczorajsze pytanie: co to znaczy blw? padło to określenie 2 razy odnośnie jedzenia, o co kaman?

Czyli dajesz dziecku np 3 rodzaje warzyw i ono samo rączka sobie je

[83monia]

poziomkowa - jeszcze poza musami takie kaszki bywaja, chyba o nich tez pisalas


---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez dirtymagic85

Laski ponawiam wczorajsze pytanie: co to znaczy blw? padło to określenie 2 razy odnośnie jedzenia, o co kaman?

http://babyledweaning.pl/start/zalety-metody-blw.html
czyli bobas lubi wybor po pl

u mnie ma tez wybor - je albo nie je

[ladanseuse14]

Napisane przez 83monia

poziomkowa - jeszcze poza musami takie kaszki bywaja, chyba o nich tez pisalas

No wlasnie to zdjecie jej wyslalam. To sa te co wtedy w buedrze kupilysmy

[MsLullaby]

Napisane przez dirtymagic85

Laski ponawiam wczorajsze pytanie: co to znaczy blw? padło to określenie 2 razy odnośnie jedzenia, o co kaman?

"baby led weaning" kawalki warzyw, owocow, mieska itp biora sobie w raczki i same wkladaja do buzi

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

O blw tutaj masz link wszystko opisane dokladnie

[dirtymagic85]

Dziękuję serdecznie mamuśki za wyjaśnienie

[Snow_White1]

Napisane przez dirtymagic85

Dokładnie
Jestem zwolennikiem podejścia, że dziecko samo wie i w jaki sposób wchodzić w kolejne etapy rozwoju ruchowego. Z resztą nie można od wszystkich dzieci wymagać by zaczęły w okolicach roczku chodzić, przecież każde jest indywidualnością, a uwarunkowane to jest wiadomo i genami, i pobudzaniem w sumie też. Tylko ja np na siłę nie prowadzę Lili za rączki jak wiem, ze 100% pewnie czuje się na czworaka, a raczkuje mi juz ze trzy mce. Zaczęła chodzić przy meblach 2 tyg temu, póki co nie próbuje się puszczać ich nawet, co z tego, że skończyła roczek tydzień temu. Chociaż w sumie liczy się u nas jeszcze czas korygowany, więc muszę ;liczyć tak jak miałam termin

Moj drugi miesiąc przy meblach chodzi, ale dopiero ostatnio zaczal chwile samodzielnie stac. Dzis zrobil cos w rodzaju 3 kroczkow sam. Prowadzony za raczki chodzi, ale nie jestem tego szczegolnym zwolennikiem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aaamelkaa]

Napisane przez ladanseuse14

Przesylam moc

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------



Tez nie wiem :P

Dzięki za moc już dużo zrobiłam,praktycznie zostało jeszcze pozamiatać i zmyć na mokro,ale to juz jak Maly zasnie,padam w taki upal nie ma sie sily na nic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Goraco :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja-ika]

Napisane przez Larysa88

jaika pisałaś że czekasz na promo tescowych pieluch i będą od 31.07 do końca sierpnia mam jeszcze 2 opakowania ale chyba teraz wezmę 4+ sprawdzę je

no w końcu dzięki za info ja chyba od razu kupię 4 paczki w tym jedną 4+ na spróbowanie

Napisane przez Poziomkowa89

dopiero mi budują rossmanna

to może i do tego czasu dodadzą do tych kaszek rurkę

Napisane przez 83monia

a co dobrego w tym ze dziecko chodzi np. przed roczkiem? z tego co wiem dobrze jesli dziecko wlasnie raczkuje, chocby nawet mialo to tydzien tylko robic, bo powstaja polaczenia miedzy lewa i prawa półkulą mózgową ktore podczas samej nauki chodzenia nie powstaja no i wlasnie ta naprzemiennosc typu lewa reka-prawa noga wlasnie wtedy sie cwiczy najlepiej.

oczywiscie nie mowie jak dziecko sie nauczy chodzic ze to cos zlego - raczej chodzi mi o to ze to ze dziecko nauczy sie chodzenia w 15 miesiacu zycia a nie w 9 bo polubilo raczkowanie to nic strasznego.

u mnie wszyscy sie dziwia ze dzieci po roczku zaczely chodzic. a jak prtzyjechala moja kolezanka z de to zdziwiona ze dzieci tak szybko mi zaczely chodzic bo jej jak mialy poltora roku to zaczely i wszyscy mowili ze to normalne

no coś w tym jest Kamil najpierw chodził (miał 10 mies) i do dziś dnia się potyka, wczoraj spadł z kilku schodów jak znosił wózek i skręcił sobie nogę na szczęście już go dziś nie boli

Napisane przez 83monia

poziomkowa - jeszcze poza musami takie kaszki bywaja, chyba o nich tez pisalas


---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------



http://babyledweaning.pl/start/zalety-metody-blw.html
czyli bobas lubi wybor po pl

u mnie ma tez wybor - je albo nie je

[angelikada]

mam tyły i nie dam rady nadrobić bo mi net szwankuje bynajmniej dzisiaj... moje dziecko w ogole ktoś mi podmienił serio od tygodnia jest tylko mama mama mama jest opiszczała najlepiej na rękach ale na nich tez jest nudno wiec zaraz się wyrywa i tak z rąk do rąk na podłodze zle itd. ja już nie wiem o co jej chodzi :/ z jedzeniem tez raz chce raz nie o co chodzi????

[83monia]

Napisane przez angelikada

mam tyły i nie dam rady nadrobić bo mi net szwankuje bynajmniej dzisiaj... moje dziecko w ogole ktoś mi podmienił serio od tygodnia jest tylko mama mama mama jest opiszczała najlepiej na rękach ale na nich tez jest nudno wiec zaraz się wyrywa i tak z rąk do rąk na podłodze zle itd. ja już nie wiem o co jej chodzi :/ z jedzeniem tez raz chce raz nie o co chodzi????

moja tez ma ta ostatnio. moze to jakis skok?>

[ewacia85]

Napisane przez angelikada

mam tyły i nie dam rady nadrobić bo mi net szwankuje bynajmniej dzisiaj... moje dziecko w ogole ktoś mi podmienił serio od tygodnia jest tylko mama mama mama jest opiszczała najlepiej na rękach ale na nich tez jest nudno wiec zaraz się wyrywa i tak z rąk do rąk na podłodze zle itd. ja już nie wiem o co jej chodzi :/ z jedzeniem tez raz chce raz nie o co chodzi????

Napisane przez 83monia

moja tez ma ta ostatnio. moze to jakis skok?>

coś w tym jest bo coraz częściej piszecie że nic tylko mama i mama ...u mnie jest to samo esli mnie nie widzi i nie słyszy jak jest z kims innym to jest ok ale ejśli usłyszy mój głos albo zobaczy mnie przez okno przez ułamek sekundy to wpada w taka histerie że masakra nikt o nie może uspokoić troszke to smieszne a troszke przerrażające

[matallewar]

Witam w nowym wątku.
Umieram z gorąca. Nie wyrobię z tą temperaturą.

[kaska87]

Miki też chodzi i mama mama mama i strasznie się pcha na ręce, co chwilę podbiega i wyciąga rączki

a dzisiaj pokazywał jaki ma dobry obiadek

[ewacia85]

Napisane przez matallewar

Witam w nowym wątku.
Umieram z gorąca. Nie wyrobię z tą temperaturą.

u mnie podeszczowy chodek

[nena_milka]

Co do raczkowania to koleżanka ma bratanka ktory ma cztery lata i nie mówi, wszystko rizumie, stworzył swój język którym porozumiewa się z rodzicami. I chodzą z nim do psychologa i logopedy. Któryś tam z kolei specjalista orzekł że to przez ominięcie etapu raczkowania... że właśnie coś chodzi o te połączenia w mózgu chyba i teraz kazali im bawić się z nim jak najwięcej na podłodze a najlepiej to żeby gonili się z nim po domu raczkujac
Ja tam nie wiem, specjalistą nie jestem ale mój chrzesniak pierwsze wyrażenie wyplul z siebie jak miał prawie 5 lat. No a teraz mu się papa nie zamyka. Sam czasami widzi że już nikt go nie słucha ale jemu nie przeszkadza, jedzie z koksem dalej a no i w sumie on raczkowal ale krótko bo za dwa tyg poszedł.
Także tego, dziecko samo wie kiedy raczkowac, chodzić czy mówić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[doughnut_agg]

Napisane przez angelikada

mam tyły i nie dam rady nadrobić bo mi net szwankuje bynajmniej dzisiaj... moje dziecko w ogole ktoś mi podmienił serio od tygodnia jest tylko mama mama mama jest opiszczała najlepiej na rękach ale na nich tez jest nudno wiec zaraz się wyrywa i tak z rąk do rąk na podłodze zle itd. ja już nie wiem o co jej chodzi :/ z jedzeniem tez raz chce raz nie o co chodzi????

z jedzeniem to moze byc wina upalow. moja ma to samo. raz zje wszystko innym razem pociamcia i nie chce, woli tylko pic i jesc przekaski typu owoce, chrupki

Napisane przez ewacia85

coś w tym jest bo coraz częściej piszecie że nic tylko mama i mama ...u mnie jest to samo esli mnie nie widzi i nie słyszy jak jest z kims innym to jest ok ale ejśli usłyszy mój głos albo zobaczy mnie przez okno przez ułamek sekundy to wpada w taka histerie że masakra nikt o nie może uspokoić troszke to smieszne a troszke przerrażające

znam to. ja nie moge pojawic sie w zasiegu Julki wzroku bo od razu do mnie chce leciec, a jak jej nie wezme na rece to ryk.


bylismy dzisiaj na dzialce z dziadkami, Jula popluskala sie w basenie, pobiegala na golaska. super sie bawila zerwalam jej kwiatka, podtykalam sobie pod nos i udawalam, ze kicham, a pozniej ona do wszystkich latala i podstawiala im kwiatka zeby kichali cwaniara

[Little_Spark]

larysko ja tez przy kaszce zdrowy brzuszek z lipa mieszam lyzeczka mm a pozniej kaszke bo on je na gesto lyzeczka wlasnie
teraz kupilam w biedronce bo cena mnie skusila i znow robia mi sie mega grudy takze nie wiem o co kaman ale Maks zajada mimo wszystko wiec chyba niepotrzebnie sie czepiam

Napisane przez kropla_deszczu

Little Spark dmuchawce sama malowałam ręcznie, nie z jakiegoś szablonu

wow, no to jestem pelna podziwu
Maks tez mi daje ostro popalic wiec troche rozumie o czym piszesz

Napisane przez Poziomkowa89

Moj od tygodnia zasypia o wpół pierwszej i wcale nie śpi dłużej rano.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o rety to strasznie pozno
a w dzien duzo spi?

Napisane przez ladanseuse14

Poziomkowa to takich nie widzialam :tirba:

Monia dobra kobieto pocieszasz mnie. Bo Julka jutro konczy 11 miesiecy i tylko przy meblach lazi...

Maks tez jutro konczy jedenascie miesiecy i o chodzeniu jeszcze nawet nie mysli, dopiero od kilku dni tak pewnie stoi ale to i tak z trzymanka

jeszcze co do porownywania dzieci...
Maks ma kuzynke dwa miesiace starsza, ona po 6-7 miesiacu zaczela duuuzo czasu spedzac w chodziku, jak miala 10 miesiecy chodzila prowadzana za jedna raczke (raczkowanie ominela, zreszta nie miala okazji sie nauczyc bo prawie ciagle byla w pionie) i ostatnio jak tam bylismy to mama tej dziewczynki na nasz widok krzyknela zbulwersowana: to co on jeszcze nie chodzi???!! to kiedyż on zacznie?
no zniesmaczony ton jej glosu tak mnie wkurzyl, ze chyba predko tam nie pojedziemy, bo nie chce sie denerwowac takim glupim gadaniem

Napisane przez ewacia85

u mnie dziwnie bo ani tv ani laptop nie działa na sebcia wciągająco ...mógłby nie istniec bo niezbyt zwraca uwagę

[/COLOR]adi nałozyl mi maseczkę z glinki i już czuję sie piekna

u nas to samo
w domu tv brak i Maks chyba po prostu nie jest nauczony ogladania
jak pojdziemy do mojej mamy czy siostry i wlacza mu bajki to spojrzy 5 sek zdziwiony co to a pozniej olewa

no i Maks tez je w nocy, nawet 3-4 razy ( a bywa ze jak ma gorsza noc to czesciej domaga sie cyca, pewnie nawet nie z glodu no ale z jakiegos powodu tylko piers go uspokaja) i w normalnych warunkach zupelnie by mi to nie przeszkadzalo ale teraz to juz sie mega martwie jak to bedzie na weselu jak pomysle o tym jak ja sie wykaraskam z sukni slubnej zeby go nakarmic to mi sie slabo robi

[83monia]

mnie troche wkurza jak niektorzy staraja sie natale prowadzac a ona usilnie chce raczkowac. jakby trzeba bylo siagnac ja za te dwie rece, bo musi chodzic. bedzie chciala to sama bedzie sie wspinac na nogi i domagac prowadzenia. ale tesciowa i szwagierki usilnie chca ja prowadzac, wlasciwie nie wiem czemu, rpzeciez to takie niewygodne jest

[inwersja]

Napisane przez nena_milka

Co do raczkowania to koleżanka ma bratanka ktory ma cztery lata i nie mówi, wszystko rizumie, stworzył swój język którym porozumiewa się z rodzicami. I chodzą z nim do psychologa i logopedy. Któryś tam z kolei specjalista orzekł że to przez ominięcie etapu raczkowania... że właśnie coś chodzi o te połączenia w mózgu chyba i teraz kazali im bawić się z nim jak najwięcej na podłodze a najlepiej to żeby gonili się z nim po domu raczkujac
Ja tam nie wiem, specjalistą nie jestem ale mój chrzesniak pierwsze wyrażenie wyplul z siebie jak miał prawie 5 lat. No a teraz mu się papa nie zamyka. Sam czasami widzi że już nikt go nie słucha ale jemu nie przeszkadza, jedzie z koksem dalej a no i w sumie on raczkowal ale krótko bo za dwa tyg poszedł.
Także tego, dziecko samo wie kiedy raczkowac, chodzić czy mówić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja wiem jakie są teorie, że raczkowanie, że połączenia mózgowe itp. itd.
Ale prawdę powiedziawszy śmieszy mnie teoria tych logopedów, bo tona prawdę nie ma reguły i w tej kwestii też każdy jest inny.
Raczkowanie lub nie niby takie genetyczne, a moje dziecko raczkuje choć żadne z nas, ani ja ani mąż nie raczkowało. Miłosz już od jakiś 3tyg chodzi sam, a nikt go nigdy nie prowadzał, nie sadzał, nie wymagał tego od niego. Ja zaczęłam chodzić jak miałam 1,5 roku. M. też nie zaczął wcześniej niż koło roczku.
A i dodam, że mimo braku połączeń w moim mózgu bardzo szybko mówiłam i do tego poprawnie. Ciotka mówiła na mnie Bielicka, bo gęba mi się nie zamykała. Długo zanim zaczęłam chodzić, to już na całego kłapałam dziobem, także ten

Kropla, wg mnie nie jest to regułą, że raczkowanie opóźnia chodzenie. U nas obie umiejętności były ćwiczone praktycznie równocześnie. Miłosz wstał przy meblach tydzień przed tym jak zaczął raczkować. Raczkował coraz sprawniej, a w między czasie coraz stabilniej stał i w końcu zaczął przemieszczać się przy meblach. No i teraz już coraz więcej chodzi sam, choć jak ma ochotę to też i raczkuje.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez kaska87

Miki też chodzi i mama mama mama i strasznie się pcha na ręce, co chwilę podbiega i wyciąga rączki

a dzisiaj pokazywał jaki ma dobry obiadek

A Miłek dziś pluł obiadkiem, z deserkiem zrobił to samo

Co to za av? Majka?

[angelikada]

Napisane przez ewacia85

coś w tym jest bo coraz częściej piszecie że nic tylko mama i mama ...u mnie jest to samo esli mnie nie widzi i nie słyszy jak jest z kims innym to jest ok ale ejśli usłyszy mój głos albo zobaczy mnie przez okno przez ułamek sekundy to wpada w taka histerie że masakra nikt o nie może uspokoić troszke to smieszne a troszke przerrażające

no dokładnie! jakbym czytała o Lenie...

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez 83monia

moja tez ma ta ostatnio. moze to jakis skok?>

hmmm mówisz? może też cos w tym jest?

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez doughnut_agg

z jedzeniem to moze byc wina upalow. moja ma to samo. raz zje wszystko innym razem pociamcia i nie chce, woli tylko pic i jesc przekaski typu owoce, chrupki

tez na pewno upały nie pomagają no ale przecież trzeba cos jesc :/ ...

[Susanna]

Napisane przez Poziomkowa89

oby nie ospa! Zdrówka nasza ospa okazała sie uczuleniem na komary.

Oby to było uczulenie

Mi sie wydaje ze na jesień przejdę z powrotem na ten system ze body krótki rękaw lub bez rękawów i na to bluzeczka z długim. Nie chce zeby miał gole plecy jak bedzie zimno. A pod kurtke moze podwiewać, zresztą nawet w domu niech ma przykryte.

Też tak ubierała Stanisława jesienią i zimą. Jak za ciepło to zawsze można zdjąć bluzkę z długim rękawem. Body jak dla mnie są koniecznością na chłodne dni i mam zamiar ich używac jak najdłużej.

Napisane przez nena_milka

Co do raczkowania to koleżanka ma bratanka ktory ma cztery lata i nie mówi, wszystko rizumie, stworzył swój język którym porozumiewa się z rodzicami. I chodzą z nim do psychologa i logopedy. Któryś tam z kolei specjalista orzekł że to przez ominięcie etapu raczkowania... że właśnie coś chodzi o te połączenia w mózgu chyba i teraz kazali im bawić się z nim jak najwięcej na podłodze a najlepiej to żeby gonili się z nim po domu raczkujac
Ja tam nie wiem, specjalistą nie jestem ale mój chrzesniak pierwsze wyrażenie wyplul z siebie jak miał prawie 5 lat. No a teraz mu się papa nie zamyka. Sam czasami widzi że już nikt go nie słucha ale jemu nie przeszkadza, jedzie z koksem dalej a no i w sumie on raczkowal ale krótko bo za dwa tyg poszedł.
Także tego, dziecko samo wie kiedy raczkowac, chodzić czy mówić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Eee to my się gonimy codziennie. Zaciesz ma Stanisław straszny, zreszta ja też. Ryk jest jak podwinie mu się rączka i zaliczy glebę

U nas też BLW sprawdza się świetnie. Teraz widzę, że naprawdę najada się (zresztą waga na to wskazuje) choć jeszcze jedzonko ląduje na podłodze. Niemniej wolę to niż pichcić zupki, których nie lubi. Zje konkreta i jest OK.

[Poziomkowa89]

Napisane przez Little_Spark

larysko ja tez przy kaszce zdrowy brzuszek z lipa mieszam lyzeczka mm a pozniej kaszke bo on je na gesto lyzeczka wlasnie
teraz kupilam w biedronce bo cena mnie skusila i znow robia mi sie mega grudy takze nie wiem o co kaman ale Maks zajada mimo wszystko wiec chyba niepotrzebnie sie czepiam



wow, no to jestem pelna podziwu
Maks tez mi daje ostro popalic wiec troche rozumie o czym piszesz



o rety to strasznie pozno
a w dzien duzo spi?



Maks tez jutro konczy jedenascie miesiecy i o chodzeniu jeszcze nawet nie mysli, dopiero od kilku dni tak pewnie stoi ale to i tak z trzymanka

jeszcze co do porownywania dzieci...
Maks ma kuzynke dwa miesiace starsza, ona po 6-7 miesiacu zaczela duuuzo czasu spedzac w chodziku, jak miala 10 miesiecy chodzila prowadzana za jedna raczke (raczkowanie ominela, zreszta nie miala okazji sie nauczyc bo prawie ciagle byla w pionie) i ostatnio jak tam bylismy to mama tej dziewczynki na nasz widok krzyknela zbulwersowana: to co on jeszcze nie chodzi???!! to kiedyż on zacznie?
no zniesmaczony ton jej glosu tak mnie wkurzyl, ze chyba predko tam nie pojedziemy, bo nie chce sie denerwowac takim glupim gadaniem



u nas to samo
w domu tv brak i Maks chyba po prostu nie jest nauczony ogladania
jak pojdziemy do mojej mamy czy siostry i wlacza mu bajki to spojrzy 5 sek zdziwiony co to a pozniej olewa

no i Maks tez je w nocy, nawet 3-4 razy ( a bywa ze jak ma gorsza noc to czesciej domaga sie cyca, pewnie nawet nie z glodu no ale z jakiegos powodu tylko piers go uspokaja) i w normalnych warunkach zupelnie by mi to nie przeszkadzalo ale teraz to juz sie mega martwie jak to bedzie na weselu jak pomysle o tym jak ja sie wykaraskam z sukni slubnej zeby go nakarmic to mi sie slabo robi

W dzień ma trzy drzemki tak od godziny do półtorej.
Nieprzyjemne te teksty o chodzeniu
Tez bym unikała spotkań. A macie pokój w miejscu wesela?

Napisane przez 83monia

mnie troche wkurza jak niektorzy staraja sie natale prowadzac a ona usilnie chce raczkowac. jakby trzeba bylo siagnac ja za te dwie rece, bo musi chodzic. bedzie chciala to sama bedzie sie wspinac na nogi i domagac prowadzenia. ale tesciowa i szwagierki usilnie chca ja prowadzac, wlasciwie nie wiem czemu, rpzeciez to takie niewygodne jest

Rodzina tza chce leosia prowadzać bo myślą ze mi sie nie chce schylać zeby to robic haha i zeby tylko jak najszybciej chodził.

[Natala84]

Napisane przez kropla_deszczu

Bo wiele dzieci znam takich ze jak raczkowaly to późno zaczęły chodzić, bo tak uwielbialy raczkowanie. A wiem, że raczkowanie to taka czynność która dziecko śmiało może ominąć. I patrząc.na to, że Alicja już od 3 miesięcy pełza, to miałam nadzieje że kolejny etap to będzie chodzenie, a nie jeszcze raczkowanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to niestety nie prawda zdecydowanie lepiej gdy dziecko raczkuje. a często nie raczkują dzieci, którym rodzice w jakiś sposób przeszkodzili w ich naturalnym rozwoju.....

Napisane przez 83monia

a co dobrego w tym ze dziecko chodzi np. przed roczkiem? z tego co wiem dobrze jesli dziecko wlasnie raczkuje, chocby nawet mialo to tydzien tylko robic, bo powstaja polaczenia miedzy lewa i prawa półkulą mózgową ktore podczas samej nauki chodzenia nie powstaja no i wlasnie ta naprzemiennosc typu lewa reka-prawa noga wlasnie wtedy sie cwiczy najlepiej.

oczywiscie nie mowie jak dziecko sie nauczy chodzic ze to cos zlego - raczej chodzi mi o to ze to ze dziecko nauczy sie chodzenia w 15 miesiacu zycia a nie w 9 bo polubilo raczkowanie to nic strasznego.

u mnie wszyscy sie dziwia ze dzieci po roczku zaczely chodzic. a jak prtzyjechala moja kolezanka z de to zdziwiona ze dzieci tak szybko mi zaczely chodzic bo jej jak mialy poltora roku to zaczely i wszyscy mowili ze to normalne

Napisane przez dirtymagic85

Laski ponawiam wczorajsze pytanie: co to znaczy blw? padło to określenie 2 razy odnośnie jedzenia, o co kaman?

jak dziewczyny napisały - dziecko lubi wybór. czyli zamiast papki dajesz jedzenie w kawałkach i niech się dzieje wola nieba

Samba, używamy widelca z takiego zestawu
http://www.mamabebe.pl/product-pol-1...U3nRoClyvw_wcB
a dla starszaków mogę śmiało polecić sztućce z lidla, o takie:
http://fanlidla.pl/gazetka/2014.05.1...cce,dla,dzieci
pojawiają sie co jakiś czas


Hania waży 9100 i ma 76 cm