Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[zuken]

Napisane przez h4linka

Ja też nie wiem jak dam radę w połogu
Tym bardziej, że jestem od dawna niepodpaskowa i nie mam ANI JEDNEJ SZTUKI gaci takich zwykłych. Same stringi! Kupiłam tylko dwie pary takich zwykłych białych bawełnianych, niby ciążowych fig... Będę chodzić na zmianę w dwóch parach gaci i je prać non stop.

Ja mam dużo gaci W ciąży cały czas śmigam z wkładkami także się obkupiłam w tym temacie Nawet się tak przyzwyczaiłam, że mi stringi już nie wygodne... No ale po ciąży pewnie do nich wrócę bo tż uwielbia

Napisane przez gosia3103

Daj spokój, próbowałam spać z tym podkładem, to mi się tak tyłek pocił, że się budziłam i sprawdzałam, czy to nie wody :-P nie da się tego używać, mam w nosie, wole kupić nowy materac jak będzie trzeba.
Dziewczyny, jak wyparzacie butelki i smoczki? Gotujecie, czy wystarczy przelać wrzątkiem?

Ja mam sterylizator do mikrofali ale będę je wyparzać dopiero przed użyciem, teraz nie ma sensu chyba bo niewiadomo ile jeszcze będą leżeć i się kurzyć...
Na codzień będę pewnie normalnie przemywać tylko ciepłą wodą, kupiłam płyn z Nuka do mycia butelek i smoczków właśnie
a sterylizować będę raz na jakiś czas tylko pewnie

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Ja też nie wiem jak dam radę w połogu
Tym bardziej, że jestem od dawna niepodpaskowa i nie mam ANI JEDNEJ SZTUKI gaci takich zwykłych. Same stringi! Kupiłam tylko dwie pary takich zwykłych białych bawełnianych, niby ciążowych fig... Będę chodzić na zmianę w dwóch parach gaci i je prać non stop.

białe kupiłaś? Ja wzięłam 5-cio pak czarnych zwykłych bawełnianych

[h4linka]

Napisane przez zuken

Ja mam dużo gaci W ciąży cały czas śmigam z wkładkami także się obkupiłam w tym temacie Nawet się tak przyzwyczaiłam, że mi stringi już nie wygodne... No ale po ciąży pewnie do nich wrócę bo tż uwielbia

A ja kupuję wkładki do stringów. Całą ciążę śmigam w stringach.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez karoseria

białe kupiłaś? Ja wzięłam 5-cio pak czarnych zwykłych bawełnianych

Tak jakoś wyszło. Na zdjęciu były czarne i nie doczytałam w aukcji, że to tylko przykładowe

[nagiAkt]

gosia slyszalam wczoraj o tym w tv, tu masz linka
http://www.elblag24.pl/87597-noworod...-szpitalu.html


karoseria najlepiej chyba stanik sportowy,wygodny. Albo wlasnie taki stroj kapielowy z ta spodniczka. Hm tak sobie tersz mysle czy nie mozna by bylo przepasac sie chusta gdy ktos nie ma tej spodniczki, a nie chfe specjalnie kupowac calego stroju.

[M_aria]

Napisane przez karoseria

Dziewczyny, zauważyłam, że jedna sie u nas właśnie przeterminowywuje... M_aria rodzisz?

Niestety nie
Od początku gin mi mówił że mam trzymać się terminu 29..
Więc jestem już przetrminowana...

Mam jeszcze termin z miesiączki na 1.08 choć mam przeczucie że i ten przechodzę bo nic się nie dzieje.

Cały czas sprawdzam tylko co u was lecz nie chce mi się nic pisać bo mogę tylko marudzić... Źle mi przez te upały, nogi mam tak opuchnięte już od samego rana że nie wiem jak pojadę do gina w piątek 25km.

W domu trochę lepiej, babcia zgodziła się na szpital i dziś jak wróci Tż to ją zawozimy. Będę mieć trochę luzu i może też uda mi się urodzić bo jak narazie jestem cały czas spięta.

[zuken]

Napisane przez h4linka

A ja kupuję wkładki do stringów. Całą ciążę śmigam w stringach.

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------



Tak jakoś wyszło. Na zdjęciu były czarne i nie doczytałam w aukcji, że to tylko przykładowe

Oj mi te do stringów to bym chyba co 5 minut musiała latać wymieniać Ja muszę mieć duże, chłonne bo czasem normalnie woda ze mnie leci

[h4linka]

Napisane przez nagiAkt

karoseria najlepiej chyba stanik sportowy,wygodny. Albo wlasnie taki stroj kapielowy z ta spodniczka. Hm tak sobie tersz mysle czy nie mozna by bylo przepasac sie chusta gdy ktos nie ma tej spodniczki, a nie chfe specjalnie kupowac calego stroju.

Teraz ostrzegam, będzie obleśnie.
Ja w ogóle sobie nie wyobrażam porodu w wodzie z jednej prostej przyczyny, która dla Was być może rozwiąże problem gołej Krychy i zastanawiania nad strojem.
Ta woda po kilku minutach przestanie być przezroczysta....

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

Teraz ostrzegam, będzie obleśnie.
Ja w ogóle sobie nie wyobrażam porodu w wodzie z jednej prostej przyczyny, która dla Was być może rozwiąże problem gołej Krychy i zastanawiania nad strojem.
Ta woda po kilku minutach przestanie być przezroczysta....

W sensie, że od ... kupy?

[Moni 26]

Napisane przez nagiAkt

gosia slyszalam wczoraj o tym w tv, tu masz linka
http://www.elblag24.pl/87597-noworod...-szpitalu.html


karoseria najlepiej chyba stanik sportowy,wygodny. Albo wlasnie taki stroj kapielowy z ta spodniczka. Hm tak sobie tersz mysle czy nie mozna by bylo przepasac sie chusta gdy ktos nie ma tej spodniczki, a nie chfe specjalnie kupowac calego stroju.

o ja cię, az sie zdenerwowałam tym artykułem! Dziecko miało niesamowita wole zycia, aż jestem w szoku że przeżyło! Biedactwo malutkie

[h4linka]

Napisane przez kasia_ruda

W sensie, że od ... kupy?

Od wydzielin wszelakich, krew, kupa, siku, wody płodowe i inne takie. Tzn nie wiem czy tak jest, ale dla mnie to dobry powód, żeby nie chcieć rodzić w wodzie.

[zuken]

Ja jakbym miała możliwość to bym mogła rodzić w wodzie Podobno bóle są znacznie mniejsze i jest super ulga...

Co do tego co pisała Halinka to kiedyś widziałam właśnie chyba w tym programie położne jak babka siedziała w wodzie i rodziła a jej mąż zanim weszła do wody to dostał od położnej takie sitko do wyławiania niespodzianek I tak siedział z tym sitkiem i czaił

[karoseria]

Napisane przez nagiAkt

karoseria najlepiej chyba stanik sportowy,wygodny. Albo wlasnie taki stroj kapielowy z ta spodniczka. Hm tak sobie tersz mysle czy nie mozna by bylo przepasac sie chusta gdy ktos nie ma tej spodniczki, a nie chfe specjalnie kupowac calego stroju.

chyba pozostanę przy tym staniku Najwyżej będę machać dużo rękami, żeby spienić wodę to nie będzie nic widac co tam mam na dole

Napisane przez M_aria

Niestety nie
Od początku gin mi mówił że mam trzymać się terminu 29..
Więc jestem już przetrminowana...

Mam jeszcze termin z miesiączki na 1.08 choć mam przeczucie że i ten przechodzę bo nic się nie dzieje.

Cały czas sprawdzam tylko co u was lecz nie chce mi się nic pisać bo mogę tylko marudzić... Źle mi przez te upały, nogi mam tak opuchnięte już od samego rana że nie wiem jak pojadę do gina w piątek 25km.

W domu trochę lepiej, babcia zgodziła się na szpital i dziś jak wróci Tż to ją zawozimy. Będę mieć trochę luzu i może też uda mi się urodzić bo jak narazie jestem cały czas spięta.

Będzie dobrze Zawieziecie babcię, pokręć się trochę, poruszaj i coś ruszy Zjedz może jeszcze coś pikantnego

[Moni 26]

Napisane przez M_aria

Niestety nie
Od początku gin mi mówił że mam trzymać się terminu 29..
Więc jestem już przetrminowana...

Mam jeszcze termin z miesiączki na 1.08 choć mam przeczucie że i ten przechodzę bo nic się nie dzieje.

Cały czas sprawdzam tylko co u was lecz nie chce mi się nic pisać bo mogę tylko marudzić... Źle mi przez te upały, nogi mam tak opuchnięte już od samego rana że nie wiem jak pojadę do gina w piątek 25km.

W domu trochę lepiej, babcia zgodziła się na szpital i dziś jak wróci Tż to ją zawozimy. Będę mieć trochę luzu i może też uda mi się urodzić bo jak narazie jestem cały czas spięta.

a jak nic nie bedzie sie działo to gin mówił kiedy do szpitala? Najwyraźniej twojej małej u ciebie dobrze ba nawet za dobrze

[zuken]

Napisane przez h4linka

Od wydzielin wszelakich, krew, kupa, siku, wody płodowe i inne takie. Tzn nie wiem czy tak jest, ale dla mnie to dobry powód, żeby nie chcieć rodzić w wodzie.

Nie no jak się zrobi lewatywę to kupy nie ma Sikać też się nie sika podczas porodu Wody jakby co to są bezbarwne przecież a krew to się pojawia w większych ilościach jak już dziecko wyjdzie zazwyczaj

Także to nie jest tak jak piszesz chyba

[kasia_ruda]

Napisane przez M_aria

Niestety nie
Od początku gin mi mówił że mam trzymać się terminu 29..
Więc jestem już przetrminowana...

Mam jeszcze termin z miesiączki na 1.08 choć mam przeczucie że i ten przechodzę bo nic się nie dzieje.

Cały czas sprawdzam tylko co u was lecz nie chce mi się nic pisać bo mogę tylko marudzić... Źle mi przez te upały, nogi mam tak opuchnięte już od samego rana że nie wiem jak pojadę do gina w piątek 25km.

W domu trochę lepiej, babcia zgodziła się na szpital i dziś jak wróci Tż to ją zawozimy. Będę mieć trochę luzu i może też uda mi się urodzić bo jak narazie jestem cały czas spięta.

Może miałaś blokadę psychiczną, że nie możesz urodzić, bo co z babcią... psychika to potężna moc... może jak babcia pójdzie do szpitala, to poczujesz, że można i samo pójdzie zaciągnij tżta na jakieś figle, to nigdy nie zaszkodzi.

[nagiAkt]

Napisane przez h4linka

Teraz ostrzegam, będzie obleśnie.
Ja w ogóle sobie nie wyobrażam porodu w wodzie z jednej prostej przyczyny, która dla Was być może rozwiąże problem gołej Krychy i zastanawiania nad strojem.
Ta woda po kilku minutach przestanie być przezroczysta....

Dawniej mialam ochote na ta opcje porodu, ale przemyslalam sprawe i tak wlasnie mysle, ze wkoncu tyle rzeczy z nas wtedy wychodzi, ze rezygnuje

[gosia3103]

Masakra z tym dzieciątkiem :-(
Ja pytam o wyparzanie, bo chcę na wszelki wypadek do szpitala spakować laktator, butelkę i smoczek. Niby nikt nie mówił że trzeba ale wolę mieć niż nie mieć, a nie będę potem na szybko wyparzać jak się zacznie akcja. Chodzi mi głównie o wyparzenie od nowości ;-)

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Od wydzielin wszelakich, krew, kupa, siku, wody płodowe i inne takie. Tzn nie wiem czy tak jest, ale dla mnie to dobry powód, żeby nie chcieć rodzić w wodzie.

Napisane przez zuken

Ja jakbym miała możliwość to bym mogła rodzić w wodzie Podobno bóle są znacznie mniejsze i jest super ulga...

Co do tego co pisała Halinka to kiedyś widziałam właśnie chyba w tym programie położne jak babka siedziała w wodzie i rodziła a jej mąż zanim weszła do wody to dostał od położnej takie sitko do wyławiania niespodzianek I tak siedział z tym sitkiem i czaił

hahaha nie do wiary jesteście...
u mnie w szpitalu w tej wodzie się siedzi jeszcze na trochę zanim to wszystko zacznie z Krystyny wypływać Także mam nadzieję, że ogarnę temat i najwyżej jak będę sie bardzo krępować to wylezę i już
A prawda jest taka, że jest dużo plusów z tego co mi wiadomo...
Ty h4linka cwana jesteś bo Twoja Krystyna wyjdzie z tego wszystkiego nienaruszona

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

Masakra z tym dzieciątkiem :-(
Ja pytam o wyparzanie, bo chcę na wszelki wypadek do szpitala spakować laktator, butelkę i smoczek. Niby nikt nie mówił że trzeba ale wolę mieć niż nie mieć, a nie będę potem na szybko wyparzać jak się zacznie akcja. Chodzi mi głównie o wyparzenie od nowości ;-)

Ja zabieram laktator na wszelki wypadek, ale go nie sterylizuję, nawet go z pudełka nie wyjęłam. Poproszę na oddziale o pomoc, żeby mieć to na świeżo czyste. Często dziewczyny kupują laktator w szpitalu dopiero, więc pewnie położne mają na to patent.

[nagiAkt]

Napisane przez Moni 26

o ja cię, az sie zdenerwowałam tym artykułem! Dziecko miało niesamowita wole zycia, aż jestem w szoku że przeżyło! Biedactwo malutkie

To jest koszmar co niektore matki robia ze swoimi wlasnymi dziećmi. Zero zahamowan i przywiązania przez te 9 miesiecy, no w tym wypadku 7. Nie wi3m czym sie kierują, co maja w glowie i czy nie maja odchylen psychicznych. I jak moze zrobic to kobieta, ktora juz wychowuje jedno dziecko

[malutka100]

Napisane przez h4linka

Parówy z keczuponezem czy kanapki z nutellą. Taki trudny wybór!

skoro chcesz się najeść na zapas- ja bym wszamała i to i to co się w końcu szkodzi

Napisane przez zuken

Poinformowałam małża, że nie ma dzisiaj obiadu(znowu) i dostałam odpowiedź, że mam ładnie odpoczywać na kanapie i pamiętać, że moim jedynym zadaniem teraz jest nic nie robić

I jak tu go nie kochać

dla Twojego Tż
mi się też często nie chce robić obiadu, u nas takie upały niemiłosierne, że po prostu się rozpływam, dłuższe stanie przy garach autentycznie nie wchodzi w grę
więc albo robimy coś na szybko albo zamawiamy coś z pobliskiej knajpki

Napisane przez Moni 26

ja mimo wszystko najbardziej bym nie chciała, by wody mi odeszły w miejscu publicznym

ja właśnie też najbardziej obawiam się miejsca publicznego. Ale właśnie sobie uświadomiłam że ostatnimi czasy rzadko takowe odwiedzam A jak już, to zawsze i tak jestem z Tż, więc w razie co, szybciutko by mnie zabrał do samochodu, by ludzie się nie gapili

Napisane przez zuken

No ja też o tym myślę... To będzie masakra bo ja tylko tamponów używałam właściwie od zawsze

widzę że większość dziewczyn tutaj woli używać tamponów. Też jestem tego zdania, ja już nie pamiętam kiedy przed ciążą używałam podpasek.
Już teraz to całodniowe łażenie z wkładką mnie jakoś dobija, a co dopiero będzie po porodzie

Napisane przez zuken

Ja jakbym miała możliwość to bym mogła rodzić w wodzie Podobno bóle są znacznie mniejsze i jest super ulga...

Co do tego co pisała Halinka to kiedyś widziałam właśnie chyba w tym programie położne jak babka siedziała w wodzie i rodziła a jej mąż zanim weszła do wody to dostał od położnej takie sitko do wyławiania niespodzianek I tak siedział z tym sitkiem i czaił

oplułam monitor
o nie Zuken, przez Ciebie na pewno nie będę rodzić w wodzie!

[karoseria]

Napisane przez malutka100

oplułam monitor
o nie Zuken, przez Ciebie na pewno nie będę rodzić w wodzie!

oj tam, najwyżej mój TŻ dostanie sitko i będzie miał zadanie do wykonania

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez nagiAkt

To jest koszmar co niektore matki robia ze swoimi wlasnymi dziećmi. Zero zahamowan i przywiązania przez te 9 miesiecy, no w tym wypadku 7. Nie wi3m czym sie kierują, co maja w glowie i czy nie maja odchylen psychicznych. I jak moze zrobic to kobieta, ktora juz wychowuje jedno dziecko

Ja to się zastanawiam jak to jest, że kobiety w ciąży dbają o siebie, biorą lekarstwa, uważają na to co jedzą, a dzieci i tak rodzą się chore, albo sama ciąża jest problematyczna. A taka jedna z drugą nie dbają o siebie, piją, palą, a potem nie dosyć, ze bezproblemowy poród to i dziecko zdrowe

[Moni 26]

ciekawę co u naszych mamusiek, polly dawno sie ni odzywała do nas....pewnie cieszy sie macierzyństwem

[h4linka]

Napisane przez malutka100

oplułam monitor
o nie Zuken, przez Ciebie na pewno nie będę rodzić w wodzie!

Wędkowanie na porodzie.

Jak się potem koledzy na pępkowym zapytają co pamięta z porodu żony to powie, że szukał kupy.

[motylek_555]

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

[Moni 26]

Napisane przez h4linka

Wędkowanie na porodzie.

Jak się potem koledzy na pępkowym zapytają co pamięta z porodu żony to powie, że szukał kupy.

[karoseria]

Napisane przez motylek_555

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

Pięknie

[motylek_555]

cd dwa ostatnie zdjęcia robione telefonem, dlatego troszkę przekłamane kolory

[h4linka]

Napisane przez motylek_555

Wczoraj był pokój dla królewicza, a dzis pokój dla królewny

PIĘKNY!!