Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-31, 11:33   #841
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Też lubię kino, a jesienią mają puszczać nowego Mad Maxa, Intersteller, a tu dzieciak będzie, kino 25 km od domu. Wypad tam to już wyprawa.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------



Fajny i nie wiem jakie masz kolory ale te ze zdjęcia mi pasują. Szaryyyyyy



A te zdjęcia gosiu to będą w plenerze czy w studio?
Też wolałabym sama się pomalować i uczesać, nie ufam innym w tej sprawie.
I w studiu i w plenerze mamy zacząć koło 15 w studiu a potem jechać na zachód słońca do lasku młocińskiego.
No wiesz, szczególnie jak włosami się zajmuję na co dzień, a szkołę wizażu też mam skończoną.. ja mam złe doświadczenia, poza tym w kwestii usług wszelkiego rodzaju jestem najgorszym klientem świata, a tam nie chcę wybrzydzać i prosić o poprawki. Jeśli to jest w cenie, to niech mi zamiast tego zrobi potem dodatkowe ujęcie dziecku tak jej zaproponowałam, zobaczymy czy się zgodzi.
Co do kina, to ja bym się już teraz nie wybrała - strasznie mi teraz przeszkadza hałas, wiem że w kinie to się inaczej odczuwa ale już sobie daruję. Za to wiem, że u nas (tylko nie wiem w którym kinie) są seanse dla matek z dziećmi i to w jakichś korzystnych cenach, klientka mi o tym mówiła w zeszłym roku.
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:33   #842
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Ale to dobrze rozumiem, że zmienili Ci pracę na cięższą? W temacie Twojej szefowej to już nie raz było napisane, że to głupia pi..nda. Brak słów.
Nie, nie. Zmienili mi na lżejszą. Zamiast 8-10 godzin biegania z drabiną i manekinami miałam ustawowe 4 i resztę na siedząco. Przyjmowanie dostawy to przeskanowanie kodu kreskowego z kartonu i klipsowanie i składanie ciuchów, to się robi na siedząco.

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Też lubię kino, a jesienią mają puszczać nowego Mad Maxa, Intersteller, a tu dzieciak będzie, kino 25 km od domu. Wypad tam to już wyprawa.
U mnie teraz lecą nocne maratony marvela.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:35   #843
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Mnie też o rozmiar zdążyła zapytać. Na sobotę planuję wielkie porządki w szafie, to przy okazji coś też wygrzebię może w co się mieszczę i wyglądam jako tako... A idziecie w plener? Bo mi napisała, że zdjęcia w studio ok 3 godz, a potem jak chcemy to w plener.
A popatrz, mi nie proponowała wyboru, powiedziała co i jak i zapytała czy nam pasuje

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Nie, nie. Zmienili mi na lżejszą. Zamiast 8-10 godzin biegania z drabiną i manekinami miałam ustawowe 4 i resztę na siedząco. Przyjmowanie dostawy to przeskanowanie kodu kreskowego z kartonu i klipsowanie i składanie ciuchów, to się robi na siedząco.



U mnie teraz lecą nocne maratony marvela.
Rozumiem. Czyli teoretycznie zrobili wszystko jak powinni, zabrakło tylko tej ludzkiej przyzwoitości, żeby podpisać z Tobą umowę...
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:40   #844
AgnesD
Rozeznanie
 
Avatar AgnesD
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: miasto marzeń
Wiadomości: 809
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Rozumiem, że to dla Ciebie duża kwota, ale szczerze mówiąc wolałabym te pieniądze od kogoś pożyczyć i 'zainwestować', potem oddać i jednocześnie mieć z czego żyć - podkreślam, że jest to legalne, bo jeszcze w tym roku jest taka luka w prawie że można z tego skorzystać.
A ciąży chyba od razu nie było po Tobie widać? Nie trzeba się na dzień dobry do niej przyznawać, pracodawca nie ma prawa o to zapytać, a jeśli z tego powodu odmówi, to chyba nawet można to gdzieś zgłosić?
a ja rozumiem, dlaczego się przyznała. Moim zdaniem to jest lekkomyślność wręcz się nie przyznawać. Czy zdajesz sobie sprawe jakie konsekwencje moga byc jak się by coś stało. A praca w maku czy sprzątanie nie jest praca za biurkiem.

syty głodnego nie zrozumie
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama.
Igor ur. 16.09.2011
Mia ur. 13.08.2014

AgnesD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:41   #845
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
I w studiu i w plenerze mamy zacząć koło 15 w studiu a potem jechać na zachód słońca do lasku młocińskiego.
No wiesz, szczególnie jak włosami się zajmuję na co dzień, a szkołę wizażu też mam skończoną.. ja mam złe doświadczenia, poza tym w kwestii usług wszelkiego rodzaju jestem najgorszym klientem świata, a tam nie chcę wybrzydzać i prosić o poprawki. Jeśli to jest w cenie, to niech mi zamiast tego zrobi potem dodatkowe ujęcie dziecku tak jej zaproponowałam, zobaczymy czy się zgodzi.
Co do kina, to ja bym się już teraz nie wybrała - strasznie mi teraz przeszkadza hałas, wiem że w kinie to się inaczej odczuwa ale już sobie daruję. Za to wiem, że u nas (tylko nie wiem w którym kinie) są seanse dla matek z dziećmi i to w jakichś korzystnych cenach, klientka mi o tym mówiła w zeszłym roku.
Właśnie może mi coś wyjaśnisz skoro się zajmujesz włosami. Swego czasu chciałam zamówić fryzjerkę żeby mi zrobila włosy na mój ślub. Chciałam tylko mieć zrobione fale. No i dostałam numer do jakiejś dziewczyny poleconej przez koleżankę. Umówiłyśmy się na fryzurę próbną (bogu dzięki). Wiesz jak ona te fale robiła? Rozczesała włosy, popsykała lakierem bodajże, i kręciła te fale prostownicą. Lakier się kopcił, fale posklejane jak strąki, a ona zadowolona z efektu. Nie znam się na tym, ale to nie tak się chyba robi co.
Ostatecznie nie chciałam nikogo do włosów, umyłam je i wysuszyłam i tak poszłam na swój własny ślub.
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:43   #846
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Rozumiem. Czyli teoretycznie zrobili wszystko jak powinni, zabrakło tylko tej ludzkiej przyzwoitości, żeby podpisać z Tobą umowę...
To też tylko wygląda tak kolorowo, zależy kto akurat prowadził zmianę. Jeden z asystentów pisał mi 8 godzin na dostawie, drugi dzielił tak jak była umowa 4 na 4 a trzecia (aż mi się krew gotuje na myśl o tej babie) potrafiła mi wpisać 8 godzin na salonie "bo tak" i ja się musiałam często wykłócać o swoje prawa. Gdyby kiero nie wiedziała o ciąży to nie mogłabym do niej chodzić i skarżyć, że tamta nie przestrzega kodeksu i krwiak wylazłby mi dużo wcześniej, stąd mówię, że ciąża mogłaby się nie utrzymać. Przyzwoitość to słowo, które w branży odzieżowej nie istnieje. Niestety.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:43   #847
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Właśnie może mi coś wyjaśnisz skoro się zajmujesz włosami. Swego czasu chciałam zamówić fryzjerkę żeby mi zrobila włosy na mój ślub. Chciałam tylko mieć zrobione fale. No i dostałam numer do jakiejś dziewczyny poleconej przez koleżankę. Umówiłyśmy się na fryzurę próbną (bogu dzięki). Wiesz jak ona te fale robiła? Rozczesała włosy, popsykała lakierem bodajże, i kręciła te fale prostownicą. Lakier się kopcił, fale posklejane jak strąki, a ona zadowolona z efektu. Nie znam się na tym, ale to nie tak się chyba robi co.
Ostatecznie nie chciałam nikogo do włosów, umyłam je i wysuszyłam i tak poszłam na swój własny ślub.
Ej, ja uwielbiam loki robione prostownicą, są mega naturalne i nie odstają tak od głowy jak te robione na wałkach, czy lokówką. Ale sam proces robienia z lakierem najpierw to rzeczywiście dziwny.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:47   #848
mamuska11
Rozeznanie
 
Avatar mamuska11
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 566
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamuska11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:50   #849
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O jezu Mamuska popłakałam się jak głupia przed monitorem! Ty cudowna kobieto! To dzięki tobie Natalka żyje i jest zdrowa!!!! Jesteś wielkim człowiekiem!
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:50   #850
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Właśnie może mi coś wyjaśnisz skoro się zajmujesz włosami. Swego czasu chciałam zamówić fryzjerkę żeby mi zrobila włosy na mój ślub. Chciałam tylko mieć zrobione fale. No i dostałam numer do jakiejś dziewczyny poleconej przez koleżankę. Umówiłyśmy się na fryzurę próbną (bogu dzięki). Wiesz jak ona te fale robiła? Rozczesała włosy, popsykała lakierem bodajże, i kręciła te fale prostownicą. Lakier się kopcił, fale posklejane jak strąki, a ona zadowolona z efektu. Nie znam się na tym, ale to nie tak się chyba robi co.
Ostatecznie nie chciałam nikogo do włosów, umyłam je i wysuszyłam i tak poszłam na swój własny ślub.
Jasne, że nie tak loki robione prostownicą są właśnie takie jak pisze Kasia. Jak dziewczyny mają podatne włosy to najładniejsze są nawet na drugi dzień i wiadomo, że lakier przed gorącym urządzeniem się poskleja. Czasem się to wykorzystuje, jak np kręcisz na lokówkę z zamiarem uzyskania takich idealnych sprężynek które ani drgną (inna sprawa, że raczej nikt się tak nie chce czesać ), czasami np przy upięciu się zostawia jakiegoś loka przy twarzy jak dziewczyna chce i on ma się trzymać, to można tak zrobić, chociaż dla mnie efekt strasznie sztuczny. Fale można zrobić przy użyciu prostownicy, falownicy, termoloków, wałków, wszystko daje trochę inny efekt - przy fryzurze próbnej można np zrobić pół głowy tak pół tak, żebyś mogła zdecydować, co Ci bardziej pasuje. Chyba że np pokazujesz zdjęcie i mówisz 'chcę tak' to wtedy fryzjer raczej sam wie co ma zrobić
No ale w każdym razie, lakier zdecydowanie po chociaż też nie każde włosy lubią, moje np siadają po lakierze, jak chcę kręcić, to mogę wcześniej na mokre dać piankę ewentualnie, a potem im mniej lakieru tym im lepiej
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:51   #851
AgnesD
Rozeznanie
 
Avatar AgnesD
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: miasto marzeń
Wiadomości: 809
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
super wieści oby tak dalej, ale jak najbardziej wierzę w twoją maleńką
: jupi::j upi::ju pi:
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama.
Igor ur. 16.09.2011
Mia ur. 13.08.2014

AgnesD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:52   #852
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Cudownie!!! Aż miałam ciarki normalnie jak to czytałam, widzisz byłaś taka silna i nie dałaś się im tylko walczyłaś i teraz Twój trud zostanie wynagrodzony
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:53   #853
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!
Rozpłakałam się jak bóbr! WSPANIALE! CUDOWNIE! SUPER! Brak mi słów.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 11:59   #854
TheFall
Zadomowienie
 
Avatar TheFall
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 453
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Mamuśka świetne nowiny
Daj znać z domu jak sobie radzicie.

Gosiu ja się bardzo do układania włosów zraziłam, nigdy mi ich nikt nie układał i chyba tak zostanie niestety. Te "fale" to był pierwszy i ostatni raz. Na szczęście z obcinaniem już łatwiej bo od roku mam swoją ulubioną dziewczynę.


Urodzi któraś na dniach bo się nudno robi.
__________________
Ślubowanie
Kubuś
Madzia
TheFall jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:03   #855
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Mamuśka - zarówno dla Ciebie bo walczyłaś do końca jak i dla Natalki - dzielna z niej dziewczynka.
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:03   #856
justa_1978
Rozeznanie
 
Avatar justa_1978
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Jura
Wiadomości: 588
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Mamuska11- jestem taka szczesliwa!!!!!!!!! Ale mocno wierzylam, ze wszytko bedzie ok z Natalka!!!!!! Czulam, widzac jej zdjecia, ze wszystko dobrze sie skonczy!!! A Ty jestes bohaterka i matka, ktora dala zycie Natalce nie jeden raz a dwa razy, bo gdyby nie Twoj upor i determinacja, malej nie byloby na tym swiecie!!!!! Cudowna wiadomosc!!!!!
justa_1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:13   #857
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Mamuśka ale szczerze powiem, że wcale się o Was nie martwiłam, bo wiedziałam, i wierzyłam!, że Natalka będzie zdrowa! Nie mogło być inaczej!



__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:13   #858
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jejku jakie dobre wieści Mamuśka ja wiedziałam, że jak Ty jesteś taka dzielna i zdeterminowana to musi się to wszystko dobrze skończyć Wszystkie tutaj modliłyśmy się za Twoją córeczkę!!! To jakiś cud normalnie

Strasznie się cieszę Ucałuj tą Twoją maleńką księżniczkę od nas mooocnooooo



Dziewczyny co do pracy to wszystko działa w dwie strony Jednak częściej to pracodawcy wymagają niewiadomo czego a płacą grosze... Jak czasem przeglądam ogłoszenia o pracę w mojej okolicy to mi się nóż w kieszeni otwiera:/

Sama pracowałam za najniższą krajową, ciężka praca na taśmie, coraz większe normy i coraz więcej obowiązków, wszystkie zachrzaniałyśmy jak w jakiejś chińskiej fabryce, totalna masakra...
A kasa taka, że aż płakać się chcę... teraz na macierzyńskim nie dostanę nawet 1000 zł
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:17   #859
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
I w studiu i w plenerze mamy zacząć koło 15 w studiu a potem jechać na zachód słońca do lasku młocińskiego.
No wiesz, szczególnie jak włosami się zajmuję na co dzień, a szkołę wizażu też mam skończoną.. ja mam złe doświadczenia, poza tym w kwestii usług wszelkiego rodzaju jestem najgorszym klientem świata, a tam nie chcę wybrzydzać i prosić o poprawki. Jeśli to jest w cenie, to niech mi zamiast tego zrobi potem dodatkowe ujęcie dziecku tak jej zaproponowałam, zobaczymy czy się zgodzi.
Co do kina, to ja bym się już teraz nie wybrała - strasznie mi teraz przeszkadza hałas, wiem że w kinie to się inaczej odczuwa ale już sobie daruję. Za to wiem, że u nas (tylko nie wiem w którym kinie) są seanse dla matek z dziećmi i to w jakichś korzystnych cenach, klientka mi o tym mówiła w zeszłym roku.
No jasne, że sama sobie zrobisz lepiej. Wiesz w czym czujesz się najlepiej i w czym Ci najładniej.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ej, ja uwielbiam loki robione prostownicą, są mega naturalne i nie odstają tak od głowy jak te robione na wałkach, czy lokówką. Ale sam proces robienia z lakierem najpierw to rzeczywiście dziwny.
Bo loki na prostownicy a "loki na prostownicy" to nie zawsze to samo. Jedne fryzjerki potrafią to zrobić a inne są takie jak ta, co trafiła się Tobie.
Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Boże, to jakiś cud jest! My tu wszystkie się cieszymy, ale nie jestem sobie w stanie sobie wyobrazić jaka SZCZĘŚLIWA musisz być Ty. To naprawdę cudowne wiadomości!! I pomyśleć, że lekarze namawiali Cię do aborcji, to straszne.

A z takich smiesznych historii, to mam taką ciotkę bezdzietną starszą. Dobrze się im powodzi. I jak dowiedziała się, że spodziewam się dziecka to postanowiła kupić jakiś prezent. NO spoko, nikt od niej tego nie wymaga ale jak chce to niech kupi. Nie przepadam za nią, bo jest zgryźliwa, wszystko wie najlepiej i uwarza się za najwspanalszego człowieka pod słońcem. Należy raczej do zamożnych ludzi. No i dzisiaj przychodzi listonosz i ma paczkę dla mnie od tej ciotki właśnie. Otwieram z niecierpliwością, patrze, torebka Peek&Cloppenburg, myślę sobie" Wow, ale maluch będzie miała super ciuszek!!" Wyciągam zawartość tej torebki a tam...taki zestaw z Pepco: body, skarpetki, czapeczka i sliniaczek!:hahah a: Ja nie mam nic do Pepco, ale sądzę, ze przesyłka była droższa niż zawratość tej paczki. I tylko po co ta torba z Peek&Cloppenburg? uważa mnie za aż taką kretynkę? Przecież umiem czytać etykiety Cała ciotka, dokładnie taka właśnie jest
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:18   #860
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jenyyyy... Jak się cieszę... Wiedziałam, że musi się dobrze skończyć
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:19   #861
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 836
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny nie wiem czy ja śnie jeszcze czy to rzeczywistość ale wlasnie przyszło do nas 15 lekarzy widać poważnych profesorów starszych w okularach i poinformowali mnie ze cały dzisiejszy ranek spędzili na oglądaniu i interpretowaniu zdjeć z MRI Natalki i powiedzieli mi ze to chyba jakiś cud jest bo wyglada na to ze organizm dziecka sam zalecza problem, co prawda jest zle polaczenie zyly z tętnica z tylu glowki przez co były krwawienia i ten płyn z tylu co sie zbierał to krew a tworzące sie nowe skrzepy krwi to dobry znak bo to ta zalegająca krew krzepnie i schodzi sobie powoli zmniejszając blokadę odpływu płynu rdzeniowego z komór i dzięki temu komory małej powolutku powinny sie zmniejszać, dziecko ma cały nieuszkodzony mozg w co było cieżko komukolwiek uwierzyć, ma niestety ucisniety móżdżek ale to w żaden sposób nie wpływa w tej chwili na jej rozwój - moze miec wpływ w przyszłości ale według nich jeśli wszystko bedzie szło jak do tej pory to organizm małej sam sie zaleczy i ten płyn mózgowy spłynie i ucisku juz nie bedzie mała ma byc pod stała obserwacja i miec MRI robione co kilka tygodniu jeśli komory sie zaczynał powiększać wtedy mozna myślec o wstawieniu rurki która doprowadzi ten płyn....wiadomo cały czas sie boje ze sie pogorszy tak jak to było w ciazy ale wydaje mi sie ze to był skutek konfliktu krwi, lekarze nie maja pojęcia skad to sie wszystko wzięło ale dla mnie najważniejsze jest ze z mała jest wszystko ok teraz

WRACAMY DO DOMU !!!

Czekam az lekarze podzwonia gdzie trzeba i załatwia odpowiednia opiekę dla Natalki - pediatrę, healt visitor położna itp kogos kto bedzie czuwał cały czas i sprawdzał czy sie nic nie pogarsza i moze juz dzis dostanę wypis

Jestem taka szczęśliwa!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super wiesci az sie poplakąlam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:21   #862
motylek_555
Raczkowanie
 
Avatar motylek_555
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 218
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez justa_1978 Pokaż wiadomość
Mamuska11- jestem taka szczesliwa!!!!!!!!! Ale mocno wierzylam, ze wszytko bedzie ok z Natalka!!!!!! Czulam, widzac jej zdjecia, ze wszystko dobrze sie skonczy!!! A Ty jestes bohaterka i matka, ktora dala zycie Natalce nie jeden raz a dwa razy, bo gdyby nie Twoj upor i determinacja, malej nie byloby na tym swiecie!!!!! Cudowna wiadomosc!!!!!
Pozwolisz justa, że Cie zacytuje, bo tak sie wzruszyłam, ze nic mądrego mi do głowy nie przychodzi...
mamuska11 - ogromnie sie ciesze, cudowna wiadomość, całusy dla Ciebie i Natalki
motylek_555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:25   #863
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

White Cafe niezłą masz ciotkę ale tak to zazwyczaj jest, że Ci co mają najwięcej to największe sknery są

A tak w temacie to też dostałam od cioci, mojej chrzestnej ciuszki dla małej Mieszka w Niemczech a tam na wyprzedażach ciuszki po kilka euro to dla niej jak za darmo i już szaleje
Dostałam 3 pary skarpetek, takiego milusiego rampersa w paski, różowy sweterek i szarą sukienkę w groszki Wszystko na 68-74 więc super bo takich większych nie kupowałam
Cieszę się jak dziecko z każdej takiej dupereli dla małej
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:31   #864
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
A z takich smiesznych historii, to mam taką ciotkę bezdzietną starszą. Dobrze się im powodzi. I jak dowiedziała się, że spodziewam się dziecka to postanowiła kupić jakiś prezent. NO spoko, nikt od niej tego nie wymaga ale jak chce to niech kupi. Nie przepadam za nią, bo jest zgryźliwa, wszystko wie najlepiej i uwarza się za najwspanalszego człowieka pod słońcem. Należy raczej do zamożnych ludzi. No i dzisiaj przychodzi listonosz i ma paczkę dla mnie od tej ciotki właśnie. Otwieram z niecierpliwością, patrze, torebka Peek&Cloppenburg, myślę sobie" Wow, ale maluch będzie miała super ciuszek!!" Wyciągam zawartość tej torebki a tam...taki zestaw z Pepco: body, skarpetki, czapeczka i sliniaczek!:hahah a: Ja nie mam nic do Pepco, ale sądzę, ze przesyłka była droższa niż zawratość tej paczki. I tylko po co ta torba z Peek&Cloppenburg? uważa mnie za aż taką kretynkę? Przecież umiem czytać etykiety Cała ciotka, dokładnie taka właśnie jest
Ja mam podobne przeboje z babcią tżta. Mówiłam kiedyś jak dostaliśmy ochrzan, że kupujemy wyprawkę przed porodem. Babcia wyszła też z założenia, że prezentów nie może dać bezpośrednio nam, bo to ponoć też jakiś zabobon więc dała te rzeczy mamie tżta, żeby nam przekazała.
Dostaliśmy gruby zimowy koc, który jest chyba starszy ode mnie i strasznie brzydki i uwaga GRUBE WEŁNIANE PÓŁŚPIOCHY, które wyglądają jak kalesony, białe z jakimiś przeplotami. Wszystkie metki poodrywane, nawet rozmiaru nie zostawiła i ponoć padły słowa, że "powinny być dobre akurat na wyjście ze szpitala".
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:32   #865
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 836
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

A ja dzisiaj kończę czterdziesty tydzień czuje dziewczyny że się przeterminuje żadnych oznak porodu nie mam chyba że usg się myli i urodzę szóstego sierpnia tak jak mi wychodzi z om

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez pati1078
Czas edycji: 2014-07-31 o 12:33
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:34   #866
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Ja mam podobne przeboje z babcią tżta. Mówiłam kiedyś jak dostaliśmy ochrzan, że kupujemy wyprawkę przed porodem. Babcia wyszła też z założenia, że prezentów nie może dać bezpośrednio nam, bo to ponoć też jakiś zabobon więc dała te rzeczy mamie tżta, żeby nam przekazała.
Dostaliśmy gruby zimowy koc, który jest chyba starszy ode mnie i strasznie brzydki i uwaga GRUBE WEŁNIANE PÓŁŚPIOCHY, które wyglądają jak kalesony, białe z jakimiś przeplotami. Wszystkie metki poodrywane, nawet rozmiaru nie zostawiła i ponoć padły słowa, że "powinny być dobre akurat na wyjście ze szpitala".
No za oknem +35 stopni, idealna pogoda na wełniane półśpiochy i porządny kocyk czepiasz się babci

Ja za to z takich prezentów najbardziej przeżywam, że teściowa kupiła Młodemu koszulę na 92.

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj kończę czterdziesty tydzień czujesz dziewczyny że się przeterminuje żadnych oznak porodu nie mam chyba że usg się myli i urodzę szóstego sierpnia tak jak mi wychodzi z om

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Pati, a jak tam u was wygląda procedura, jak już po terminie jesteś?
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:35   #867
motylek_555
Raczkowanie
 
Avatar motylek_555
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 218
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj kończę czterdziesty tydzień czujesz dziewczyny że się przeterminuje żadnych oznak porodu nie mam chyba że usg się myli i urodzę szóstego sierpnia tak jak mi wychodzi z om

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Termin z OM jest chyba bardziej wiarygodny niz ten z USG

Ale macie przeboje z tymi ciotkami/babciami niezłe agentki
motylek_555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:37   #868
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
White Cafe niezłą masz ciotkę ale tak to zazwyczaj jest, że Ci co mają najwięcej to największe sknery są

A tak w temacie to też dostałam od cioci, mojej chrzestnej ciuszki dla małej Mieszka w Niemczech a tam na wyprzedażach ciuszki po kilka euro to dla niej jak za darmo i już szaleje
Dostałam 3 pary skarpetek, takiego milusiego rampersa w paski, różowy sweterek i szarą sukienkę w groszki Wszystko na 68-74 więc super bo takich większych nie kupowałam
Cieszę się jak dziecko z każdej takiej dupereli dla małej
A to z reguły prawda. Widac to było po weselu - ci najzamożniejsi najmniej dali.

Co do ubranek - jak sie tu nie cieszyć jak to wszystko takie malutkie, fajne, te sukieneczki takie słodkie. Buzia sie sama usmiecha.
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:39   #869
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Ja mam podobne przeboje z babcią tżta. Mówiłam kiedyś jak dostaliśmy ochrzan, że kupujemy wyprawkę przed porodem. Babcia wyszła też z założenia, że prezentów nie może dać bezpośrednio nam, bo to ponoć też jakiś zabobon więc dała te rzeczy mamie tżta, żeby nam przekazała.
Dostaliśmy gruby zimowy koc, który jest chyba starszy ode mnie i strasznie brzydki i uwaga GRUBE WEŁNIANE PÓŁŚPIOCHY, które wyglądają jak kalesony, białe z jakimiś przeplotami. Wszystkie metki poodrywane, nawet rozmiaru nie zostawiła i ponoć padły słowa, że "powinny być dobre akurat na wyjście ze szpitala".
dla babci

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
No za oknem +35 stopni, idealna pogoda na wełniane półśpiochy i porządny kocyk czepiasz się babci

Ja za to z takich prezentów najbardziej przeżywam, że teściowa kupiła Młodemu koszulę na 92.



Pati, a jak tam u was wygląda procedura, jak już po terminie jesteś?
Koszula będzie w sam raz na pierwszy dzień w przedszkolu (za 3 lata)
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-31, 12:39   #870
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 836
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
No za oknem +35 stopni, idealna pogoda na wełniane półśpiochy i porządny kocyk czepiasz się babci

Ja za to z takich prezentów najbardziej przeżywam, że teściowa kupiła Młodemu koszulę na 92.



Pati, a jak tam u was wygląda procedura, jak już po terminie jesteś?
Czekają 12 dni i dopiero wtedy wywoluja poród ale jutro mam wizytę z położna i prawdopodobnie zrobi mi masaz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.