Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-01, 08:49   #1051
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Moni 26 Pokaż wiadomość
he he moze myślał, że będziesz spokojniejsza przy porodzie, jak bedziesz wiedziała, ze jest porządek
Nie udalo sie
Ale zanim wyszlismy to umyl jeszcze podloge, bo wody mi poszly na panele

Dziewczyny, magia kobiecego umyslu: wczoraj wieczorem, jak zanosilam odciagniete mleczko dla Hani, pielegniarka mi powiedziala, ze przywiezie mi ja o 6 rano na przytulanie na godzinke... Dzis o 5:55 obudzilam sie sama, bez budzika z koszula przemoczona mlekiem!!
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 08:51   #1052
justa_1978
Rozeznanie
 
Avatar justa_1978
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Jura
Wiadomości: 588
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Justa, u mnie dziś było ponad 30, do tego cały dzień słońce i zero deszczu. Czy my w tej samej Warszawie mieszkamy ?
Kasiula ale ja nie mieszkam w W-wie
justa_1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:00   #1053
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Hehe...wiecie, ja mysle, ze dla niego to chleb powszedni, jak sie tak codziennie snuje po tym oddziale...

A w ogole nie pisalam Wam w opisie porodu,ale jak tylko wsiedlismy z mezem do auta pod domem,zeby jechac do szpitala, to maz do mnie powaznym tonem 'kochanie zdazylem jeszcze wlaczyc zmywarke'... Hehe...nie wiem, moze myslal,ze jak naczynia sa brudne,to sie nie bede umiala skupic na porodzie...
cudowny facet!
Tak się głupio spytam, po co ksiądz w szpitalu?

Cytat:
Napisane przez TheFall Pokaż wiadomość
Wszystkie przeczucia na tym wątku weryfikuje h4linka…
hehehe dzięki za uznanie. Aisog widzę, że ciąża donoszona, zapraszam na oddział, torba już spakowana?

Mamy 1 sierpnia. Pierwsza połowa listy rozpakowujemy się! I M_aria mówię też o Tobie, bo w taką pogodę to już się nie przeterminowywuje tylko kisi.

Mam dzisiaj dobry humor, mimo, że jestem mega niewyspana, ogarnę w końcu syf i burdel w moim kąciku dziecięcym i może pokażę jakieś fotki.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:02   #1054
motylek_555
Raczkowanie
 
Avatar motylek_555
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 218
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI


Ale dziś przyjemny dzień - nareszcie chłoniej Mimo to, zamiast palców u dłoni mam serdelki, ale to nic-ważne, że jest czym oddychac

Byłam wczoraj na wizycie, wszystko ok, Mała rośnie (ma ok 3 kg), szyjka u mnie w normie, wyznaczył kolejną wizytę za dwa tyg i powiedział, że powinniśmy zdążyć sie jeszcze spotkac, o ile bede grzeczna

Milenka chyba bardzo lubi jeździc samochodem, zawsze kiedy prowadze przebiera tymi swoimi malutkimi nóżkami i wbija mi je pod żebra, śmiejemy sie z TŻ ze ćwiczy" sprzęglo - hamulec-gaz" Odziedziczyła zamiłowanie do motoryzacji po rodzicach, TZ juz snuje plany jak to bedzie ją na zloty motocyklistów zabierał

mamuska- cudownie sie wszystko poukładało
zaczarowana-pięknie wyglądacie
butter- trzymaj się, wyobrazam sobie jak Ci ciezko Hania na pewno zacznie przybierać na waadze, tylko widocznie potrzebuje troszke wiecej czasu, życze Wam szybkiego powrotu do domku
motylek_555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:05   #1055
kasiuulad
Raczkowanie
 
Avatar kasiuulad
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 219
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

hej
trochę na skroty ale poczytalam co tam u was,
gratuluje nowej mamusi
no i przede wszystkim mamuśka, ciesze sie ze z Natalka jest na tyle dobrze i możecie wrocic do domu!!!

my nadal w szpitalu, wczoraj mialam wyciagane dreny i dzisiaj juz lepiej sie czuje, nawet wlosy umylam
Kamilek dużo stracil na wadze i musi byc dokarmiany, mam nadzieje ze dzisiaj ten spadek sie zatrzymal i nas puszcza do domu...
wczoraj zaczal mnie mocno bolec brzuch ale to przez wzdęcia, maz przywiozl espumisan i dzis od razu lepiej,
no i pogoda dzis laskawsza bo do tej pory to byl taki zaduch ze masakra, maly w samym body i skarpetkach lezal i przykryty byl pieluszka, dzis trochę chlodniej wiec zalozylam mu spiochy
kasiuulad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:10   #1056
motylek_555
Raczkowanie
 
Avatar motylek_555
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 218
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Nie udalo sie
Ale zanim wyszlismy to umyl jeszcze podloge, bo wody mi poszly na panele

Dziewczyny, magia kobiecego umyslu: wczoraj wieczorem, jak zanosilam odciagniete mleczko dla Hani, pielegniarka mi powiedziala, ze przywiezie mi ja o 6 rano na przytulanie na godzinke... Dzis o 5:55 obudzilam sie sama, bez budzika z koszula przemoczona mlekiem!!
Niesamowite to jest, zaczarowana tez pisała o samoistnie lejącym sie mleku na płacz Olivki


Dziewczyny, które urodziły i którym w czasie ciąży wyszedł celulit - jak tam sytuacja sie teraz przedstawia? Schodzi to dziadostwo czy jak? Bo nie moge na swoje uda patrzec, nie mówie,ze przed ciążą były gładziutkie, ale teraz mnie strasznie wkurzają
motylek_555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:19   #1057
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Troche pospalam ale 8h na 2 dni to nie jest imponujacy wynik...Otwieram oczy a na suficie nade mna znow zielony konik polny. Skad one sie biora tak wysoko w bloku i to niemal codziennie?
Brzuch mnie boli jak kicham, mialyscie tak?

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Dziewczyny, magia kobiecego umyslu: wczoraj wieczorem, jak zanosilam odciagniete mleczko dla Hani, pielegniarka mi powiedziala, ze przywiezie mi ja o 6 rano na przytulanie na godzinke... Dzis o 5:55 obudzilam sie sama, bez budzika z koszula przemoczona mlekiem!!

Cytat:
Napisane przez kasiuulad Pokaż wiadomość
my nadal w szpitalu, wczoraj mialam wyciagane dreny i dzisiaj juz lepiej sie czuje, nawet wlosy umylam
Kamilek dużo stracil na wadze i musi byc dokarmiany, mam nadzieje ze dzisiaj ten spadek sie zatrzymal i nas puszcza do domu...
wczoraj zaczal mnie mocno bolec brzuch ale to przez wzdęcia, maz przywiozl espumisan i dzis od razu lepiej,
no i pogoda dzis laskawsza bo do tej pory to byl taki zaduch ze masakra, maly w samym body i skarpetkach lezal i przykryty byl pieluszka, dzis trochę chlodniej wiec zalozylam mu spiochy
ciesze sie ze lepiej sie czujesz
__________________

Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:29   #1058
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość

Mamy 1 sierpnia. Pierwsza połowa listy rozpakowujemy się! I M_aria mówię też o Tobie, bo w taką pogodę to już się nie przeterminowywuje tylko kisi.
Gdyby to było takie łatwe..

Jestem po wizycie i porodu nie widać teraz leżę podłączona pod ktg w szpitalu i też żadnych skurczy nie widać.
Mam teraz przyjeżdżać na ktg w niedzielę, środę.. jak nic nie zacznie się samo dziać to na 11 sierpnia mam skierowanie do szpitala.

A ksiądz chodzi po to żeby sobie Krychy na legalu pooglądać

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Oooo........ Są skurcze ok 40%
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:31   #1059
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez asix86 Pokaż wiadomość
A więc to było tak

W poniedziałek, 21 lipca o godzinie 00:30, po godzinnym śnie, zaczęły odchodzić mi wody. Poczułam małe kap kap i od razu pobiegłam do łazienki. W łazience mi byłam pewna co to, bo przestało ze mnie lecieć, więc poszłam spać dalej . Ale już po chwili znów poczułam kap kap. I wtedy już byliśmy pewni, że się zaczęło .

Przed godziną 2 w nocy byliśmy już szpitalu, ale wszystkie formalności i pierwsze badanie ginekologiczne trwały baaardzo długo. Lekarz musiał iść zszyć krocze innej kobiecie, więc musiałam poczekać na swoje badanie. Pewnie dlatego tak mnie przetrzymali, bo nie miałam skurczów. Przed odejściem wód też nie ich nie miałam .
O godz. 04:00 podłączyli mnie do KTG a o 05:00 leżałam już w łóżku szpitalnym usiłując się przespać. Skurcze rozpoczęły mi się godzinę później, więc dużo nie pospałam .

O godz. 10:00 miałam znów badanie ginekologiczne, które wykazało mało rozwarcie (chyba 1cm), a skurcze miałam nieregularne i dość lekkie.
Później miałam wizytę ortopedy szpitalnego w związku z moimi problemami ze stawami krzyżowo-biodrowymi (pisałam Wam, że od początku lipca właściwie wegetowałam, chodzenie sprawiało mi straszny ból, a ortopeda powiedział, że w ciąży nie może mnie zdiagnozować RTG). Szpitalny ortopeda po zapoznaniu się z moją dokumentacją stwierdził, że stanowi to wskazanie do cesarskiego cięcia. Wtedy zapadła oficjalna decyzja o cesarce, która miała się odbyć po trzech innych cięciach. Trafiłam od razu na salę porodową, żeby tam na nią czekać.
Skurcze miałam coraz częściej, ale nie na tyle, żeby nie przepuścić jeszcze jednej pani do cięcia , także wzięli mnie na stół dopiero o godz. 16, kiedy skurcze były już mocniejsze.
O godz. 16:22 usłyszałam płacz Miłoszka. 3510g, 55cm i 10 punktów. Dali mi go do wycałowania, a później poszedł na kangurowanie przez tatusia. A po 15-20 min był już z mamusią .

W szpitalu spędziliśmy 5 dni. Miłoszek miał i jeszcze ma żółtaczkę, jesteśmy pod opieką poradni pataologii noworodka. Na szczęście Mały przybiera na wadze, w szpitalu niestety sporo stracił. Jutro mamy kolejną wizytę w poradni.
Ja z kolei miałam straszną migrenę w szpitalu, ale na szczęście nie okazała się zespołem popunkcyjnym po znieczuleniu do cesarskiego cięcia. Ból głowy minął mi kilka dni po wyjściu ze szpitala, kiedy wreszcie trochę odpoczęłam i miałam u swojego boku TŻ 24h na dobę.
Teraz będzie juz tylko lepiej malutki jest do zjedzenia. Tak mi się wszystkie te nasze watkowe dzieciaczki podobają!
Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Bardzo jestem ciekawa jutrzejszej wizyty u gina, ciekawe czy mam większe rozwarcie bo ostatnio było 1,5 cm.
Trochę martwię się też drogą bo od samego rana mam opuchnięte nogi i bardzo źle mi się prowadzi w japonkach a tylko te mi teraz pasują. Prawdopodobnie będę prowadzić boso. Zabieram ze sobą też torbę do szpitala może akurat będzie mi potrzebna.


Wydaje mi się że babcia dostaje do głowy bo to co wyprawia i mówi przechodzi wszelkie granice. Dziś kłóci się ze mną i wmawia mi że słyszała coś czego nikt nie powiedział, jeszcze niedawno taka nie była i nie wiem czy to prawda ale pielęgniarka mówiła że od nerek może mieć zatruty organizm do tego stopnia że będzie gadać głupoty i może zrobić się wredna.
Strasznie żałuję że przyszliśmy tu mieszkać
Wiem jak się czujesz w sytuscji z babcia. U mnie w domu tez zaz zamieszkała babcia, w momencie kiedy nie byla juz do konca samodzielna. Miala miażdżyce. Różne rzeczy mowila, ale nie moge wymazac z pamięci jakie życzenia złożyła mi na Wigilii..... tlumacze sobie, ze to przez chorobę, ze nie byla soba, ale niestety moja pamięci nie chce tego wymazac. Takze wiem jakie to musi byc dla Ciebie przykre, a w tej sytuacji w jakiej jestes teraz to juz w ogole. Trzymaj s mocno

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Cytat:
Napisane przez M_aria Pokaż wiadomość
Gdyby to było takie łatwe..

Jestem po wizycie i porodu nie widać teraz leżę podłączona pod ktg w szpitalu i też żadnych skurczy nie widać.
Mam teraz przyjeżdżać na ktg w niedzielę, środę.. jak nic nie zacznie się samo dziać to na 11 sierpnia mam skierowanie do szpitala.

A ksiądz chodzi po to żeby sobie Krychy na legalu pooglądać

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Oooo........ Są skurcze ok 40%
To nie sa takie duze:P
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:31   #1060
daisy dot
Rozeznanie
 
Avatar daisy dot
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Dziewczyny dostałam sms od Chilanes:

" Hej tu Chilanes z Sierpniówek. Na zdjęciu Hania 4300 g, 58 cm, urodziła się o 12:37 przez cc. Wygląda jak starszy brat, głos ma donośny Jak jest najedzona to śpi, przytulas z niej i ma bardzo mocny odruch ssania. Ze mną póki co ok, małej spadł cukier i dostała kroplówkę. Pozdrawiam mamusie
Gratulacje!!! 4300 !!!! duża dziewczynka!!!!
daisy dot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:34   #1061
justa_1978
Rozeznanie
 
Avatar justa_1978
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Jura
Wiadomości: 588
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Mi to pachnie podejsciem lekarza pt. biedna staruszka, przywiozla ja mloda dziewczyna w ciazy i chce na sile wsadzic do szpitala by miec troche wczasow i spokoju wiec staruszce "pomozemy" i ja odeslemy do domu Skad sie takie dziwne podejrzenia i pomysly u ludzi biora to ja nigdy nie zrozumiem A potem opiernicz dlaczego tak pozno ktos do szpitala byl przyjety....

Lekarze w wiekszosci, choc nie wszyscy nie maja zbyt duzego pojecia o diecie dotyczacej schorzenia. Polecam ksiazki od dietetykow i neta. Babcie zapisz do lekarza tak czy siak, nie pytaj bo ona nie wie co robi teraz.Przede wszystkim sie wyluzuj bo twoja ciaza jest bardzo bardzo wazna i to jest jej kulminacyjny moment.
Wiesz masz racje, pewnie lekarz nadgorliwie odeslal babcie, z mysla a niech sie sami mecza! Szkoda, ze dziewczynie nikt nie pomaga, bo tu koniec ciazy i babcia z demencja....

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

AAA mam pytanie dzisiaj rano wstalam i mam bardzo duzo wydzieliny z Krychy, przepraszam za szczegoly, ale taka wodnista, czy to przepowiada odejscie wod, czy jak?? Nigdy wczesniej tak nie mialam...

Edytowane przez justa_1978
Czas edycji: 2014-08-01 o 09:36
justa_1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:36   #1062
M_aria
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 505
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Wiem ale cieszą mnie choć takie
Dziś zanim wyszłam zajrzałam do babci, była już ubrana więc zapytałam czy uszykować jej leki to powiedziała że już wzięła.. wszystkie.
Nie wiem co lecz ona z pewnością nie wie co ma brać bo ma nową rozpiskę.
Zadzwoniłam do sąsiadki żeby do niej zajrzała
M_aria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:43   #1063
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 836
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Ooo kupilas go? Ja sie nad ta seria dzis zastanawialam, polecane sa w ksiazce, ktora dostalam od poloznej - Emma's Diary.
mi kolezanka polecila wiec wzielam na probe





Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość

Pati skad masz tak ladne koszyki??
Dzieki koszyczki sa zrobione przezemnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:44   #1064
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez justa_1978 Pokaż wiadomość
Wiesz masz racje, pewnie lekarz nadgorliwie odeslal babcie, z mysla a niech sie sami mecza! Szkoda, ze dziewczynie nikt nie pomaga, bo tu koniec ciazy i babcia z demencja....

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

AAA mam pytanie dzisiaj rano wstalam i mam bardzo duzo wydzieliny z Krychy, przepraszam za szczegoly, ale taka wodnista, czy to przepowiada odejscie wod, czy jak?? Nigdy wczesniej tak nie mialam...
Chyba raczej nie. Musisz do tej niedzieli już wytrzymać
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:47   #1065
papryczka160
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka160
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 054
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

ButterBear to taki sam przypadek jak u nas. U nas też waga spadała . Powodem jest zoltaczka . Dziecko jest osłabione i nie chce jeść.
My musialysmy się ważyć przed jedzeniem i po strasznie to meczace i stresujące było.
Kochana współczuje.
A kto pilnuje małej pod lampami żeby jej okulary nie spadły. ?
Moja Mała przez zoltaczke wazyla 2090 ale pomalutku i twoja zacznie przybierać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz SKARB
Najdroższe klejnoty jakie noszę na szyi to ramiona mojego dziecka
Śpij mój kochany Aniołku 13-03-2013


papryczka160 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:51   #1066
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Rozplywam sie...nie mam sily wstac na sniadanie ale musze pod prysznic. Wczoraj 4x sie mylam i juz nie moge tak lezec przyklejona do mokrej poduszki feee Chce nad jezioro albo basen

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
Dzieki koszyczki sa zrobione przezemnie
.
cudne sa
__________________

Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:52   #1067
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
cudowny facet!
Tak się głupio spytam, po co ksiądz w szpitalu?
W kazdym szpitalu jest kaplica i ksiadz..chodzi wlasnie z komunia i takimi tam i robi miny, ze jak czlowiek odmawia komuni, to sie czuje jaknwcielony belzebub..

Cytat:
Napisane przez justa_1978 Pokaż wiadomość
Wiesz masz racje, pewnie lekarz nadgorliwie odeslal babcie, z mysla a niech sie sami mecza! Szkoda, ze dziewczynie nikt nie pomaga, bo tu koniec ciazy i babcia z demencja....

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

AAA mam pytanie dzisiaj rano wstalam i mam bardzo duzo wydzieliny z Krychy, przepraszam za szczegoly, ale taka wodnista, czy to przepowiada odejscie wod, czy jak?? Nigdy wczesniej tak nie mialam...
No u mnie tak bylo wlasnie.

Kasiulad, oby maly zaczal szybko przybierac.
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:52   #1068
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 836
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
cudowny facet!
Tak się głupio spytam, po co ksiądz w szpitalu?



hehehe dzięki za uznanie. Aisog widzę, że ciąża donoszona, zapraszam na oddział, torba już spakowana?

Mamy 1 sierpnia. Pierwsza połowa listy rozpakowujemy się! I M_aria mówię też o Tobie, bo w taką pogodę to już się nie przeterminowywuje tylko kisi.

Mam dzisiaj dobry humor, mimo, że jestem mega niewyspana, ogarnę w końcu syf i burdel w moim kąciku dziecięcym i może pokażę jakieś fotki.
No to czekamy na fotki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:53   #1069
justa_1978
Rozeznanie
 
Avatar justa_1978
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Jura
Wiadomości: 588
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Chyba raczej nie. Musisz do tej niedzieli już wytrzymać
Hahahah dobrze mnie wyczulas...

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
ButterBear to taki sam przypadek jak u nas. U nas też waga spadała . Powodem jest zoltaczka . Dziecko jest osłabione i nie chce jeść.
My musialysmy się ważyć przed jedzeniem i po strasznie to meczace i stresujące było.
Kochana współczuje.
A kto pilnuje małej pod lampami żeby jej okulary nie spadły. ?
Moja Mała przez zoltaczke wazyla 2090 ale pomalutku i twoja zacznie przybierać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziewczyny, u mnie, gdy corcia miala zoltaczke lekarka polecila dopajac dziecko glukoza z wit c, czy Wy macie takie zalecenie?? Witamina C zbija bilirubine!
justa_1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:57   #1070
papryczka160
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka160
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 054
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez sara 85 Pokaż wiadomość
Franio dzisiaj kończy tydzień oby nie zapeszyć, ale jest taki grzeczniutki i kochany

Zosia i Franio
O jaki duży chłopak ;-)

A moja Tuśka kończy dzisiaj 4 tyg ;-)





Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Łooo ile nadrabiania. Poczytam i odp. Później.

No wiec wizyta w szpitalu ok,poza tym ze mam niegrzecznego chłopca i dalej siedzi na tyleczku.
Na 14.08 mam ustalony termin cc.
Xs tydzień jeszcze raz usg,bo pani doktor ma jeszcze nadzieję na obrót. Chociaż ja w to nie wierze.

to kciuki mocne.




Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny! Ja też akt urodzenia do pracy zanosze i to oświadczenie ze decyduje sie na roczny urlop. A z tym ubezpieczeniem to dopytam jeszcze w płacach, coś mi kobitki na pewno załatwią. Gorzej z lekarzem, ale chyba zdecyduję się na takiego dziadeczka co przyjmuje w miejscowości obok - koleżanka z córką do niego chodzi i jest zadowolona wiec pewno nie bede szukać, tylko jak to sie robi - idę do tej przychodni i mówię, ze chciałam zapisać dziecko????? A o PESEL samemu trzeba się starać czy to szpital jakos załatwia????



przychodnie deklarujesz w szpitalu u oni wysyłają wszystkie dokumenty po porodzie.
Nr pesel nadają w USC ;-)


Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Wrocilismy ze spacerku, pozdrawiamy z Olivka wszystkie mamusie i dzieciaczki




ależ z Was śliczne dziewczynki ;-)


Cytat:
Napisane przez lilka_vanilka Pokaż wiadomość
Zaczarowana jaka maleńka Twoja Olivka!

Pati super to urządziłaś!!

--------------------

Wracam od gina. Rozwarcie na palec. Przybrałam w tydzień 3 kg, mam obrzęki, podwyższone ciśnienie 139/94 i lekarz dał mi skierowanie na patologię ciąży. Jutro jadę na 9:00. Możliwe, że mam zatrucie tak jak Kroopka i będą mi wywoływac poród. Myślicie, że obejdzie się bez cc?

Generalnie to się cieszę, bo odejdzie stres z wyczekiwaniem na odejście wód w domu A w szpitalu na lizie sobie poczekam. Tylko najgorsze jest to, że 3 raz musze przepakowac torbę.. No i zabieram szlafrok :P
Na szczęście spadł deszcz, zaczyna się burza. OIby jutro taka pogoda się jeszcze utrzymała TŻ jutro do pracy już nie idzie (wcale się nie cieszy, łzy ma w oczach ze strachu )

Jakby któraś rodziła, to proszę pisać teraz do Malutkiej

Kciuki kochana.




Cytat:
Napisane przez justa_1978 Pokaż wiadomość
Od niedzieli znowu maja wrocic upaly, a ja w niedziele bede miec cc.... matko na tych salach mozna ducha wyzionac.... nie wiem jak ja tam wytrzymam 5-6 dni...

Dziewczyny, ktore mialy zzo, czy wy po tym mialyscie skutek uboczny w postaci silego odczucia zimna??? Ja tak mialam przy corce... dzwonilam zebami i myslalam ze sie wychlodze na smierc...
Ja w pierwszą noc po porodzie trzeslam się z zimna . Zębami stukalam tak mi zimno było.
Nie miałam zzo to jest skutek wyczerpania fizycznego.

Dziewczyny co mnie wczoraj Tuśka wystraszyla aż się popłakałam, a ręce to mi sie trzesly pół dnia.
Zakrztusila się mlekiem i zaczęła mdlec i tracić oddech to była najgorszy widok nie wiem co bym zrobiła jak by coś jej się stało :'(
Ona strasznie lapczywie je i często się dlawi ale zawsze odkaszluje. A wczoraj nie dala rady dobrze ze TZ byl złapał ja odwrócił i klepna ja po plecach i naszczescie wróciła .
Balam sie później ja karmic:'(

Ja ją tak Kocham . Nie wiem co bym zrobiła gdyby coś jej się stało :'(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz SKARB
Najdroższe klejnoty jakie noszę na szyi to ramiona mojego dziecka
Śpij mój kochany Aniołku 13-03-2013



Edytowane przez papryczka160
Czas edycji: 2014-08-01 o 10:02
papryczka160 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 09:57   #1071
nagiAkt
Zadomowienie
 
Avatar nagiAkt
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 224
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Mamuska obie komory mają po 13mm, a podobno norma to 10mm. Diagnoza jest taka, ze jest to agenezja ciala modzelowatego, bo u dziecka nie
wyksztalcilo sie spoidlo wielkie laczace obie polkule mozgu i wlasnie
cialo modzelowate. Tak wychodzi na usg 3d i dopochwowym. Przy tej
wadzie czesto wystepuje rozszczel kregoslupa, ale my mamy szczescie,
bo nas to ominelo.
Slyszalam od lekarzy, ze dziecko bedzie sie wolniej rozwijalo niz
rowiesnicy, wolniej uczyło i trzeba bedzie my poswiecac dodatkowa
uwage. Niezbedne tez beda rehabilitacje, by przyspieszyc rozwoj i
prawdopodobnie to ja je bede przeprowadzala ze wzgledu na moja szkole.
Moze to i dobrze, bo bede mogla spedzac wiecej czasu z Wiktoria,
wkladac w to milosc i siebie przedewszystkim. Z drugiej strony obawiam
sie, bo nie wiem co powie na to moja psychika...

Kochamy nasze malenstwo bez wzgledu na wszystko i cokolwiek by sie nie
wydarzylo. Jestem w stanie przerwac ostatni rok nauki by byc z Wiki.
Jesli tylko bedzie taka potrzeba, to nawet nie bede sie zastanawiala.
Wiem, ze po porodzie potrzebne bedzie mnostwo badan, rezonans itp.

Mimo wszystko kochamy naszą kruszynkę
__________________
28.06

WIKTORIA

NASZ DZIUBEK
20.08.2014
15:10
nagiAkt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:04   #1072
papryczka160
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka160
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 054
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
Mamuska obie komory mają po 13mm, a podobno norma to 10mm. Diagnoza jest taka, ze jest to agenezja ciala modzelowatego, bo u dziecka nie
wyksztalcilo sie spoidlo wielkie laczace obie polkule mozgu i wlasnie
cialo modzelowate. Tak wychodzi na usg 3d i dopochwowym. Przy tej
wadzie czesto wystepuje rozszczel kregoslupa, ale my mamy szczescie,
bo nas to ominelo.
Slyszalam od lekarzy, ze dziecko bedzie sie wolniej rozwijalo niz
rowiesnicy, wolniej uczyło i trzeba bedzie my poswiecac dodatkowa
uwage. Niezbedne tez beda rehabilitacje, by przyspieszyc rozwoj i
prawdopodobnie to ja je bede przeprowadzala ze wzgledu na moja szkole.
Moze to i dobrze, bo bede mogla spedzac wiecej czasu z Wiktoria,
wkladac w to milosc i siebie przedewszystkim. Z drugiej strony obawiam
sie, bo nie wiem co powie na to moja psychika...

Kochamy nasze malenstwo bez wzgledu na wszystko i cokolwiek by sie nie
wydarzylo. Jestem w stanie przerwac ostatni rok nauki by byc z Wiki.
Jesli tylko bedzie taka potrzeba, to nawet nie bede sie zastanawiala.
Wiem, ze po porodzie potrzebne bedzie mnostwo badan, rezonans itp.

Mimo wszystko kochamy naszą kruszynkę
Kochana dużo siły. Jesteś wspaniałą mamą.
Dużo zdrowka dla maleństwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Nasz SKARB
Najdroższe klejnoty jakie noszę na szyi to ramiona mojego dziecka
Śpij mój kochany Aniołku 13-03-2013


papryczka160 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:05   #1073
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 836
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
Mamuska obie komory mają po 13mm, a podobno norma to 10mm. Diagnoza jest taka, ze jest to agenezja ciala modzelowatego, bo u dziecka nie
wyksztalcilo sie spoidlo wielkie laczace obie polkule mozgu i wlasnie
cialo modzelowate. Tak wychodzi na usg 3d i dopochwowym. Przy tej
wadzie czesto wystepuje rozszczel kregoslupa, ale my mamy szczescie,
bo nas to ominelo.
Slyszalam od lekarzy, ze dziecko bedzie sie wolniej rozwijalo niz
rowiesnicy, wolniej uczyło i trzeba bedzie my poswiecac dodatkowa
uwage. Niezbedne tez beda rehabilitacje, by przyspieszyc rozwoj i
prawdopodobnie to ja je bede przeprowadzala ze wzgledu na moja szkole.
Moze to i dobrze, bo bede mogla spedzac wiecej czasu z Wiktoria,
wkladac w to milosc i siebie przedewszystkim. Z drugiej strony obawiam
sie, bo nie wiem co powie na to moja psychika...

Kochamy nasze malenstwo bez wzgledu na wszystko i cokolwiek by sie nie
wydarzylo. Jestem w stanie przerwac ostatni rok nauki by byc z Wiki.
Jesli tylko bedzie taka potrzeba, to nawet nie bede sie zastanawiala.
Wiem, ze po porodzie potrzebne bedzie mnostwo badan, rezonans itp.

Mimo wszystko kochamy naszą kruszynkę
Musisz byc silna wiara czyni cuda zobacz na mamuske

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:11   #1074
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Hehe...wiecie, ja mysle, ze dla niego to chleb powszedni, jak sie tak codziennie snuje po tym oddziale...

Dziewczynym, ktore juz rodzily wczesniej... Kiedy ta rana w kroczu przestaje bolec? Oszalec mozna, kazde siadanie to gehenna...

A w ogole nie pisalam Wam w opisie porodu,ale jak tylko wsiedlismy z mezem do auta pod domem,zeby jechac do szpitala, to maz do mnie powaznym tonem 'kochanie zdazylem jeszcze wlaczyc zmywarke'... Hehe...nie wiem, moze myslal,ze jak naczynia sa brudne,to sie nie bede umiala skupic na porodzie...
Ahaha, widzisz jaki troskliwy mąż, a jeszcze nawet i panele umył :-P

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Nie udalo sie
Ale zanim wyszlismy to umyl jeszcze podloge, bo wody mi poszly na panele

Dziewczyny, magia kobiecego umyslu: wczoraj wieczorem, jak zanosilam odciagniete mleczko dla Hani, pielegniarka mi powiedziala, ze przywiezie mi ja o 6 rano na przytulanie na godzinke... Dzis o 5:55 obudzilam sie sama, bez budzika z koszula przemoczona mlekiem!!
O jakie to słodkie

Rano mi wizaż nie działał, to się zastanawiałam czy tyle z Was rodzi i zdaje relacje na żywo że aż się strona zablokowała? :-P
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:14   #1075
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
ButterBear to taki sam przypadek jak u nas. U nas też waga spadała . Powodem jest zoltaczka . Dziecko jest osłabione i nie chce jeść.
My musialysmy się ważyć przed jedzeniem i po strasznie to meczace i stresujące było.
Kochana współczuje.
A kto pilnuje małej pod lampami żeby jej okulary nie spadły. ?
Moja Mała przez zoltaczke wazyla 2090 ale pomalutku i twoja zacznie przybierać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Kochana, dziekuje Ci.
Mala jest na oddziale i dogladaja jej pielegniarki.
A Twoja Mala miala kroplowke?

Teraz juz wszystko ok u Was?

Cytat:
Napisane przez justa_1978 Pokaż wiadomość
Hahahah dobrze mnie wyczulas...



Dziewczyny, u mnie, gdy corcia miala zoltaczke lekarka polecila dopajac dziecko glukoza z wit c, czy Wy macie takie zalecenie?? Witamina C zbija bilirubine!
O nie, zadnego dopajania glukoza. Moja ma kroplowke z glukozy,ktora ja dokarmia i wyplukuje bilirubine.

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
O jaki duży chłopak ;-)

A moja Tuśka kończy dzisiaj 4 tyg ;-)

Dziewczyny co mnie wczoraj Tuśka wystraszyla aż się popłakałam, a ręce to mi sie trzesly pół dnia.
Zakrztusila się mlekiem i zaczęła mdlec i tracić oddech to była najgorszy widok nie wiem co bym zrobiła jak by coś jej się stało :'(
Ona strasznie lapczywie je i często się dlawi ale zawsze odkaszluje. A wczoraj nie dala rady dobrze ze TZ byl złapał ja odwrócił i klepna ja po plecach i naszczescie wróciła .
Balam sie później ja karmic:'(

Ja ją tak Kocham . Nie wiem co bym zrobiła gdyby coś jej się stało :'(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super, juz 4 tygodnie! Ile wazy? Od jakiego rozmiaru ciuszkow zaczynalyscie? I powiedz jeszcze czy ona ma w ksiazeczce woisane wczesniactwo? Jakie sa kroki z tym zwiazane? Konsultacje u lekarzy itp?

Nie dziwie sie,ze sie wystraszylas... Dobrze,ze maz zareagowal...
Wiem,ze latwo sie mowi na sucho, ale nie mozna wpadac w panike w takiej sytuacji na szczescie wszystko dobrzebsie skonczylo

Zglosilam na obchodzie, ze mnie to krocze tak piecze. Lekarka wziela mnie na badanie, okazalo sie,ze jeden szew mocno sie zacisnal...wycinala go i wyjmowala,zeby poluzowac... Myslalam,ze sie zes..am z bolu!
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:18   #1076
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 743
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
Mamuska obie komory mają po 13mm, a podobno norma to 10mm. Diagnoza jest taka, ze jest to agenezja ciala modzelowatego, bo u dziecka nie
wyksztalcilo sie spoidlo wielkie laczace obie polkule mozgu i wlasnie
cialo modzelowate. Tak wychodzi na usg 3d i dopochwowym. Przy tej
wadzie czesto wystepuje rozszczel kregoslupa, ale my mamy szczescie,
bo nas to ominelo.
Slyszalam od lekarzy, ze dziecko bedzie sie wolniej rozwijalo niz
rowiesnicy, wolniej uczyło i trzeba bedzie my poswiecac dodatkowa
uwage. Niezbedne tez beda rehabilitacje, by przyspieszyc rozwoj i
prawdopodobnie to ja je bede przeprowadzala ze wzgledu na moja szkole.
Moze to i dobrze, bo bede mogla spedzac wiecej czasu z Wiktoria,
wkladac w to milosc i siebie przedewszystkim. Z drugiej strony obawiam
sie, bo nie wiem co powie na to moja psychika...

Kochamy nasze malenstwo bez wzgledu na wszystko i cokolwiek by sie nie
wydarzylo. Jestem w stanie przerwac ostatni rok nauki by byc z Wiki.
Jesli tylko bedzie taka potrzeba, to nawet nie bede sie zastanawiala.
Wiem, ze po porodzie potrzebne bedzie mnostwo badan, rezonans itp.

Mimo wszystko kochamy naszą kruszynkę :roza:
Ciotki wizazanki trzymaja kciuki. A nasze kciuki dzialaja cuda-popatrz na Natalke Mamuski:-)
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:21   #1077
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
O jaki duży chłopak ;-)

A moja Tuśka kończy dzisiaj 4 tyg ;-)








to kciuki mocne.









przychodnie deklarujesz w szpitalu u oni wysyłają wszystkie dokumenty po porodzie.
Nr pesel nadają w USC ;-)







ależ z Was śliczne dziewczynki ;-)





Kciuki kochana.






Ja w pierwszą noc po porodzie trzeslam się z zimna . Zębami stukalam tak mi zimno było.
Nie miałam zzo to jest skutek wyczerpania fizycznego.

Dziewczyny co mnie wczoraj Tuśka wystraszyla aż się popłakałam, a ręce to mi sie trzesly pół dnia.
Zakrztusila się mlekiem i zaczęła mdlec i tracić oddech to była najgorszy widok nie wiem co bym zrobiła jak by coś jej się stało :'(
Ona strasznie lapczywie je i często się dlawi ale zawsze odkaszluje. A wczoraj nie dala rady dobrze ze TZ byl złapał ja odwrócił i klepna ja po plecach i naszczescie wróciła .
Balam sie później ja karmic:'(

Ja ją tak Kocham . Nie wiem co bym zrobiła gdyby coś jej się stało :'(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Bidulka, dobrze że się nic nie stało, ale na pewno strachu się najadłaś...
Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
Mamuska obie komory mają po 13mm, a podobno norma to 10mm. Diagnoza jest taka, ze jest to agenezja ciala modzelowatego, bo u dziecka nie
wyksztalcilo sie spoidlo wielkie laczace obie polkule mozgu i wlasnie
cialo modzelowate. Tak wychodzi na usg 3d i dopochwowym. Przy tej
wadzie czesto wystepuje rozszczel kregoslupa, ale my mamy szczescie,
bo nas to ominelo.
Slyszalam od lekarzy, ze dziecko bedzie sie wolniej rozwijalo niz
rowiesnicy, wolniej uczyło i trzeba bedzie my poswiecac dodatkowa
uwage. Niezbedne tez beda rehabilitacje, by przyspieszyc rozwoj i
prawdopodobnie to ja je bede przeprowadzala ze wzgledu na moja szkole.
Moze to i dobrze, bo bede mogla spedzac wiecej czasu z Wiktoria,
wkladac w to milosc i siebie przedewszystkim. Z drugiej strony obawiam
sie, bo nie wiem co powie na to moja psychika...

Kochamy nasze malenstwo bez wzgledu na wszystko i cokolwiek by sie nie
wydarzylo. Jestem w stanie przerwac ostatni rok nauki by byc z Wiki.
Jesli tylko bedzie taka potrzeba, to nawet nie bede sie zastanawiala.
Wiem, ze po porodzie potrzebne bedzie mnostwo badan, rezonans itp.

Mimo wszystko kochamy naszą kruszynkę
Będziemy trzymać kciuki żeby było wszystko dobrze, a nasze kciuki mają wielką moc ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:24   #1078
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 074
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dzień dobry mamuśki

Widzę, że żadna nie rodzi a tu już Sierpień nas zastał... Ja dzisiaj o 14:15 mam wizytę, proszę o kciuki za duże rozwarcie
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:24   #1079
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość

Dziewczynym, ktore juz rodzily wczesniej... Kiedy ta rana w kroczu przestaje bolec? Oszalec mozna, kazde siadanie to gehenna...
Ja dokładnie tydzień po porodzie mogłam usiąść bez bólu.
Ale nawet 2 tyg po porodzie przy dłuższym chodzeniu zaczynało rwać w m-cu zszycia.
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-01, 10:26   #1080
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 614
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

witam mamusie ja dzisiaj nie śpię od 6, byłam na pobraniu krwi, później Tż zrobił mi pyszne śniadanko A teraz nadrabiam co tam u was słychać

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Haha :-P nie możecie się zgrać..u mnie też się tak zdarza. I przez całą ciążę nie usłyszałam od męża ani razu, że ładnie wyglądam. Jak na coś narzekam to powie że nie, że jest dobrze, że mam tylko brzuszek, że po ciąży wszystko zejdzie itp ale żeby tak sam z siebie coś? A skąd, chociaż nawet mu o tym mówiłam. Ale właściwie od lat tak jest, chyba ciąża nie miała na to wielkiego wpływu... Cóż, każdy inaczej okazuje uczucia, pogodziłam się z tym, tylko teraz czasem zapominam;-)
mój jest taki sam
jak zaczynam narzekać na swój wygląd, nazywać się różnymi określeniami ( daruje wam jakie czasami mi przychodzą na myśl)- to patrzy na mnie takimi szeroko otwartymi ze zdziwieniami oczami i mówi " Co ty wygadujesz? przecież pięknie wyglądasz...", też mi mówi że urósł mi tylko brzuszek, że zaraz po porodzie będę wyglądać jak dawniej...
ehh a sam z siebie nigdy nie powie mi, że ładnie wyglądam. I żeby nie było- też kiedyś mu o tym mówiłam, że tego czasami potrzebuje.
Niby rozumie ale i tak robi swoje

Cytat:
Napisane przez asix86 Pokaż wiadomość
A więc to było tak

W poniedziałek, 21 lipca o godzinie 00:30, po godzinnym śnie, zaczęły odchodzić mi wody. Poczułam małe kap kap i od razu pobiegłam do łazienki. W łazience mi byłam pewna co to, bo przestało ze mnie lecieć, więc poszłam spać dalej . Ale już po chwili znów poczułam kap kap. I wtedy już byliśmy pewni, że się zaczęło .

Przed godziną 2 w nocy byliśmy już szpitalu, ale wszystkie formalności i pierwsze badanie ginekologiczne trwały baaardzo długo. Lekarz musiał iść zszyć krocze innej kobiecie, więc musiałam poczekać na swoje badanie. Pewnie dlatego tak mnie przetrzymali, bo nie miałam skurczów. Przed odejściem wód też nie ich nie miałam .
O godz. 04:00 podłączyli mnie do KTG a o 05:00 leżałam już w łóżku szpitalnym usiłując się przespać. Skurcze rozpoczęły mi się godzinę później, więc dużo nie pospałam .

O godz. 10:00 miałam znów badanie ginekologiczne, które wykazało mało rozwarcie (chyba 1cm), a skurcze miałam nieregularne i dość lekkie.
Później miałam wizytę ortopedy szpitalnego w związku z moimi problemami ze stawami krzyżowo-biodrowymi (pisałam Wam, że od początku lipca właściwie wegetowałam, chodzenie sprawiało mi straszny ból, a ortopeda powiedział, że w ciąży nie może mnie zdiagnozować RTG). Szpitalny ortopeda po zapoznaniu się z moją dokumentacją stwierdził, że stanowi to wskazanie do cesarskiego cięcia. Wtedy zapadła oficjalna decyzja o cesarce, która miała się odbyć po trzech innych cięciach. Trafiłam od razu na salę porodową, żeby tam na nią czekać.
Skurcze miałam coraz częściej, ale nie na tyle, żeby nie przepuścić jeszcze jednej pani do cięcia , także wzięli mnie na stół dopiero o godz. 16, kiedy skurcze były już mocniejsze.
O godz. 16:22 usłyszałam płacz Miłoszka. 3510g, 55cm i 10 punktów. Dali mi go do wycałowania, a później poszedł na kangurowanie przez tatusia. A po 15-20 min był już z mamusią .

W szpitalu spędziliśmy 5 dni. Miłoszek miał i jeszcze ma żółtaczkę, jesteśmy pod opieką poradni pataologii noworodka. Na szczęście Mały przybiera na wadze, w szpitalu niestety sporo stracił. Jutro mamy kolejną wizytę w poradni.
Ja z kolei miałam straszną migrenę w szpitalu, ale na szczęście nie okazała się zespołem popunkcyjnym po znieczuleniu do cesarskiego cięcia. Ból głowy minął mi kilka dni po wyjściu ze szpitala, kiedy wreszcie trochę odpoczęłam i miałam u swojego boku TŻ 24h na dobę.
bardzo się cieszę, że przeszła Ci ta migrena, możesz w końcu w pełni cieszyć się chwilami ze swoim maleństwem i Tż
A Miłoszek jest przeuroczy!

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
W ogole mialam dzis dosc 'śmieszna' sytuacje, bo koleżanka z lozka obok dzis wyszla i jestem sama, wiec rozwalilam nogi, wyjelam ten podklad bella gustowny i wietrze krocze, jak gin przykazal... A tu puk puk w drzwi i od razu sie otwieraja...nie zdazylam sie zakryc, a tu ksiadz wchodzi i pyta czy chce przyjac komunie...kurna, ja z krycha na wierzchu, lekko zazenowana, a ten mnie o komunie pyta...intymnosc jak 100 pieronow!

w szpitalu chyba nie ma co liczyć na intymność
ciekawa jestem jaką ksiądz miał minę

Cytat:
Napisane przez nagiAkt Pokaż wiadomość
Mamuska obie komory mają po 13mm, a podobno norma to 10mm. Diagnoza jest taka, ze jest to agenezja ciala modzelowatego, bo u dziecka nie
wyksztalcilo sie spoidlo wielkie laczace obie polkule mozgu i wlasnie
cialo modzelowate. Tak wychodzi na usg 3d i dopochwowym. Przy tej
wadzie czesto wystepuje rozszczel kregoslupa, ale my mamy szczescie,
bo nas to ominelo.
Slyszalam od lekarzy, ze dziecko bedzie sie wolniej rozwijalo niz
rowiesnicy, wolniej uczyło i trzeba bedzie my poswiecac dodatkowa
uwage. Niezbedne tez beda rehabilitacje, by przyspieszyc rozwoj i
prawdopodobnie to ja je bede przeprowadzala ze wzgledu na moja szkole.
Moze to i dobrze, bo bede mogla spedzac wiecej czasu z Wiktoria,
wkladac w to milosc i siebie przedewszystkim. Z drugiej strony obawiam
sie, bo nie wiem co powie na to moja psychika...

Kochamy nasze malenstwo bez wzgledu na wszystko i cokolwiek by sie nie
wydarzylo. Jestem w stanie przerwac ostatni rok nauki by byc z Wiki.
Jesli tylko bedzie taka potrzeba, to nawet nie bede sie zastanawiala.
Wiem, ze po porodzie potrzebne bedzie mnostwo badan, rezonans itp.

Mimo wszystko kochamy naszą kruszynkę
Trzymam kciuki kochana żeby wszystko się ułożyło... Zobacz na mamuśkę, jej historia powinna być dla Ciebie dowodem, że wszystko jest możliwe
Bądź dzielna, dla tej małej istotki, która w Tobie mieszka
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.