|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1111 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Doceniam momenty, jak jest na mnie obrazony A przypomne, my mieszkamy w jednym domu z rodzicami... Obawiam sie troche powrotu do domu, ale bede musiala go utemperowac, trudno... Cytat:
Nie potrzebuje herbatki. Leb sie tak nastawil na karmienie, że idzie samo byle nie zapeszyc...
|
||
|
|
|
#1112 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
to jak by co wiem do kogo sie zgłosić po mleko
|
|
|
|
|
#1113 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
A co do tematu przytulanek, moj Tz wczoraj ze smutkiem na twarzy przyznal sie, ze czuje sie zaniedbany i obawia się, ze to dopiero poczatek tego co bedzie po porodzie. Mysli, ze tak sie wkręce w dziecko to on juz calkiem zostanie odrzucony na bok.. Przykro mi sie zrobilo, ale od ponad tygodnia nie spie i nie mam sily na cokolwiek w tym temacie.
__________________
|
|
|
|
#1114 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Cytat:
Torba spakowana, reszta rzeczy stoi na komodzie i czeka na włożenie tzn. badania, dowód, woda itp. Ogólnie jestem przygotowana ![]() Cytat:
![]() ![]() ja pierdziuuuuuu I chciałam powiedzieć, ze dołaczam do dziewczyn, które mają przygody z nietoperkami i konikami! Dziś wpełzł nam na dywanik do wiatrołapu ......uwaga.............. .... zaskroniec No nic..... Teraz znowu mama wychodzi na pole a na progu siedzi....... ropucha Mama w krzyk i mówi, ze dziś zawału chyba dostanie....
|
|||
|
|
|
#1115 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 054
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
U nas najwyższy poziom byl 15,9 a u was. ? Z Tuśka wszystko ok ;-) Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Najdroższe klejnoty jakie noszę na szyi to ramiona mojego dziecka Śpij mój kochany Aniołku |
|
|
|
|
#1116 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
W każdym razie współczuję, u Ciebie o tyle gorzej, że Twoja niechęć może powodować zdwojone poczucie odrzucenia, bo przecież ona dla Ciebie zrezygnowała z pracy... Cytat:
Cytat:
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
|||
|
|
|
#1117 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 674
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Witajcie
Na początku chciałam Cię uściskać Mamuska niesamowita z ciebie kobieta i wspaniała Mama! cieszę się z całego serca że wszystko u Was dobrze! oby tak dalej Lilka - by było wszystko dobrze!zaczarowana - ślicznie wyglądacie! i cieszę się że wózek się spisuję ![]() Butter - oby Mała szybko przybierała na wadze i żeby żółtaczka sobie poszła! no i obyś Ty się czuła dobrze zuken- za wizytę ![]() Melduję że mam się w miarę dobrze ![]() zaczynam trochę marzekać..ale to chyba normalne jak na końcówke ciąży..cieżko mi się śpi, plecy mnie bolą..i wiecznie bym piła i sikała aaa i muszę się pochwalić.. skończyłam kompletować wyprawkę ![]() jestem spokojniesza! w sumie brakuję nam niani ale to się nie śpieszy i to zadanie Tż ![]() 3majcie się Kochane! Lece na kawke do Mamy
|
|
|
|
#1118 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Na pewno osiagniemy taka wage i wieksza! Wiadomo! Cytat:
a Wy macie swoje mieszkanie, czy pokoj?U mnie beksa jest tesciowa! Uwazam, ze stosuje szantaz emocjonalny i nie mam zamiaru na to reagowac... Np. Nie wiem, czy to bardzo dziwne, ze jak jestem w szpitalu, mam pociete krocze, chodze jak postrzelona kaczka, a z Mala jest roznie i sie bardzo martwie, to nie chce za duzo odwiedzin. Byli moi rodzice i siostra, dowoza jedzonko... Ale tesciow nie chcialam, bo nie czuje sie komfortowo przy nich w koszuli nocnej, bez majtek ... To sie dowiedzialam, ze tesciowa wyje wieczorami tesciowi, ze wszyscy widzieli Hanie, tylko ja ich odcinam od dziecka.... WSZYSCY!!!!! Kur...de, jacy wszyscy? szczegolnie,ze mowilismy, ze nie przewidujemy pielgrzymek do szpitala...Ale juz powiedzialam mezowi, ze moga przyjsc na 5 minut na korytarz
Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2014-08-01 o 13:05 |
||
|
|
|
#1119 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
A ja mam cały dzień zgagę
Masakra! Nie mam nawet siły posprzątać a Tż biedny porządnego obiadu już dawno nie jadł:/ Eh... Ciężki dzień![]() Oby gin mnie tam odpowiednio wymacał i może coś z tego wyjdzie
|
|
|
|
#1120 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 660
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
witam się w sierpniu
kiedy to przeleciało?wydepilowałam dzisiaj nogi - ta czynność staje się wprost niemożliwa do wykonania! zrobiłam pranie umyłam 2 wiadra śliwek mirabelek - tata ma dzisiaj wolne, to chciał je wreszcie zerwać, bo z drzewa lecą i niszczeją. Wylądowały w zamrażalce. Mama chciała je dzisiaj przerobić, ale rozwaliła wczoraj cały duży palec u stopy - poślizgnęła się w piwnicy i trzasnęła nogą prosto w róg metalowej skrzyni z narzędziami. Skończyło się wizytą na pogotowiu, bo nie mogliśmy krwotoku zatamować. Na szczęście obyło się bez szycia. Ale z poruszaniem i staniem ma problem. Mam do zrobienia jeszcze obiad i 2 ciasta do upieczenia na jutro. I chciałam zrobić tort dla TŻ, ale chyba już sobie daruję. Dobrze, że zakupy zrobiliśmy wczoraj. Jutro rano chce pojechać z TŻ do rzeźnika jeszcze i kolację urodzinową przyszykować. U mnie od wczoraj jest chłodniej i o wiele lepiej się czuję. Tylko nogi mam jak yeti. PROSZĘ RODZIĆ!
__________________
"Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham." /Susan Dempsey/ |
|
|
|
#1121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 219
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Wychodzimy do domku!!!!!!
![]() juz sie nie mogę doczekac, najbardziej wygodnego fotela bo mi dzis kregoslup wysiada od karmienia bez oparcia |
|
|
|
#1122 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 660
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
u mnie na szczęście nietoperzy nie ma.
Ale 50 m od domu są łąki (200-300 m dalej jest las), więc przyłażą do nas żaby, czasem jakiś zaskroniec przypełznie, sarny przyjdą pod płot, zdarza się, że pojawi się lis albo kuna! Na szczęście nasz pies nie lubi obcych zwierząt i szczeka jak opętany żeby przegonić. O! i gniazdo bocianów też jest na tych łąkach i czasem latają nam nad domem - sąsiadce, jak była w ciązy to 4 po dachu łaziły, to teraz się wszyscy śmieją, że w sąsiedztwie dzieci bociany przynoszą
__________________
"Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham." /Susan Dempsey/ |
|
|
|
#1123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Hej, melduje się z patologii. Spokój. Nic się nie dzieje. Mam sikać do sloika. Jutro moze po wynikach badań bedzie wiadomo czy wywolaja porod.
Polozne sa wspaniale! A jeden lekarz batdzo sie wkurzyl faktem, ze ja i jeszcze jedna dziewczyna jestesmy z lublina, a przyjechalysmy do świdnika rodzic, a tu nie ma miejsc.. Ale na korytarzu nie lezymy.. Gbur. Dostalam smaczna zupke jarzynowa. Na drugie makaron z serem, ale świeżo przyjętym dają tyljo zupę.. :-( szkoda, bo taki makaron jadlam ostatnio w przedszkolu :-P Maria a Ty kiedy rodzisz? ;-) Pozdrawiam i wracam nadrabiać. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
#1124 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ---------- No i tak w temacie to właśnie była u mnie babcia. Przyszła, żeby mi oznajmić, że jest już wpół do drugiej i czy ona ma wstawiać wodę na kluski. I wyszła ze łzami w oczach, jak jej powiedziałam, że jak ma ochotę na kluski, to niech je sobie wstawia i niech przestanie się nami przejmować... KUR**, czy ona naprawdę myśli, że ja nic innego nie robię, tylko wiszę z mężem na telefonie, bo on też nie pracuje wcale tylko udaje, więc dzwonię do niego co 30 sekund i pytam czy czasem już nie jedzie na obiad?? Oszaleję w tym domu....
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
||||
|
|
|
#1125 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 660
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
po historiach, jakie opisujecie mając wspólną kuchnię z rodzicami, a nawet dziadkami, to jestem w stanie skakać z radości, że mamy to wielkie szczęście i mamy swoje piętro, własną kuchnię i łazienkę! A narzekamy, że mamy wspólne wejście, a klatka schodowa biegnie przez środek domu i nie mamy możliwości zamknięcia całego swojego piętra ani szans na postawienia jakieś ścianki, bo jest za wąsko i nic by się wnieść/ wynieść nie dało. Nikt się do nas nie wtrąca, żyjemy sobie z TŻ sami a nie z moimi rodzicami i bratem - no i babcia z nami nie mieszka. Teraz zaczynam doceniać, jak mamy się dobrze...
__________________
"Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham." /Susan Dempsey/ |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Gosia ale placzliwa ta Twoja babcia :-P Tez bym zwariowala..
A mam sikac do sloika caly dzien i o 6 rano beda sprawdzac czy jest bialko w moczu. Lekarz ma chba po uszy pacjentek i nie chce nowych, w dodatku 'obcych'... Jeszcze mi zajrzal do krystyny, a za 10min. kazal poloznej pobrac wymaz, bo on zapomnial... Spoko... Umi zdrowka dla mamy i udanej imprezy! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
#1127 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Hmm... Gosia a nie możecie wynająć jakiegoś mieszkania?
Z tego co piszesz to żyjecie z rodzinką jak pies z kotem Wieczne kłótnie no i Twoja cierpliwość się już chyba skończyła przez co wszystko Cię wkurza No i jak sobie wyobrażacie co będzie jak się dzidzia urodzi? Przecież to będzie jeszcze gorzej bo Ty będziesz potrzebowała więcej prywatności a Twoja mama i babcia znowu będą Ci na głowę wchodzić ![]() Może warto pomyśleć, żeby wynająć coś chociaż na chwilę?? |
|
|
|
#1128 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() Cytat:
U mnie na sali jest krzeslo do karmienia wygodne mega, z oparciem! Cytat:
|
|||
|
|
|
#1129 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
A co do wlażenia do wody przez męża z sitkiem, jak to sobie wyobraziłąm,to dostałam dreszczy, fuj. Mąż może przecież przytulać żonę obok, stojąc za jej głową, aniekoniecznie włażic do wanny, ktora zapelni sie krwia,wydzielina i mozenawet czymś więcej Dla mnie to już przegiecie z naturyzmem,o krok za daleko Cytat:
Cytat:
Zgaga mnie tez meczy, nie cierpie tego. Wczoraj znowu przez zgage wymiotowalam, i to juz po zazyciu gawisconu. Doszlo do tego, ze mam odruch wymiotny na sam widok tego syropu i juz chcialabym urodzic. Ciekawe, czy i synek bedzie mial duzo wlosow, bo taki krazy mit na temat zgagi ![]() Cytat:
Cytat:
No tez nie znosze poczucia osaczenia, ale staram sie szybko prostowac rzeczy i mowic, ze mi sie to czy tamto nie podoba i nie zwracac uwagi na szantaz emocjonalny, chociaz czasem sie nie da i trzeba jakos zalagadzac sprawe... |
|||||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1130 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
![]() My mamy nie zrobioną łazienke na gorze to chodizmy na dół ale to nie jest problem. Chociaż czasami z moimi rodzicami to sie czuje jakbym już miała dzieci. Oboje zyja ze soba jak pies z kotem i tylko mama mnie spotka to zaczyna swoje narzekanie jaki on zły i nie dobry i jak on jej uprzyksza życie. Tylko ja nie chce tego słuchać bo ja mam swoje problemy i w zasadzie to jej mąz nie mój i ja jej go nie wybierałam ![]() A jak coś jej powiem takiego to sie obrazi na tydzień. A powiedz tylko cos dobrego na ojca to będzie miała focha jak nastolatka.... Czasami mnie irytuja pytana mamy: A dlaczego was tak długo nie było? A gdzie byłas? a musisz jechać sama samochodem? Ktoś u was był? A co tam u was tak głosno było.... Jak jestem poddenerwowana to dziala to na mnie jak plachta na byka...
__________________
Razem 12.08.2006 ![]() Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012 Ślub 22.06.2013 Edytowane przez neska1412 Czas edycji: 2014-08-01 o 13:57 |
|
|
|
|
#1131 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Co do zgagi, to ja mialam mega zgage, potworna, a Hania ma bardzo umiarkowana ilosc wloskow... Jakos nie wierze w takie bzdurki, bo niby jakie to ma miec uzasadnienie? Gosia, no to masakra. Ja bym nie dala rady tak zyc. My mamy kompletnie osobne mieszkanie, z wlasna kuchnia, lazienka itp. I czasem mam ochote tate zamordowac..jak bysmy mieli tylko pokoj, to chyba bym skonczyla w kryminale
|
|
|
|
|
#1132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Ja to nie wiem, czy to jest kwestia mieszkania razem/ posiadania oddzielnego wejścia itp. Ja np mieszkam z mężem w bloku, mamy swoje mieszkanie, a moja mama i tak przegina z zaangażowaniem. Jak nie byłam w ciąży, pracowałam, to wszystko było ok. Widywaliśmy się raz w tygodniu i mieliśmy normalne relacje. Mam wrażenie, że to przez ciążę wszystkim odwala!
|
|
|
|
#1133 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Cytat:
teraz w taki sposób to przeliczam niestety, więc trzeba się przemęczyć, chociaż czuję, że będę potem długo dochodzić do siebie ![]() Cytat:
po prostu teraz, jak większość czasu siedzę w domu, to odczuwam to jeszcze bardziej, no i dochodzą te cholerne obiady, już to przerabiałam przy okazji remontu salonu, gdzie też trzeba było codziennie kilku chłopa wykarmić - ale wtedy jakoś sprawniej nam szło, bo zawsze było wiadomo, że trzeba ten obiad zawieźć mniej więcej w porze obiadowej i już. A teraz mój mąż (normalnie bezczelny! ) śmie przyjeżdżać po pracy na obiad razem z chłopakami z którymi robi, zanim pojadą na budowę no i w zależności od tego jak praca idzie i co robią, to przyjeżdżają o różnej porze, koniec świata! mnie to nie rusza, czy oni będą musieli poczekać na obiad, czy ja będę musiała zrobić go wcześniej niż planowałam, ale babcia przeżywa od samego rana, kiedy ja nawet nie wiem, ilu ich będzie, bo to też się zmienia. A jeszcze skubany potrafi bez zapowiedzi wpaść przed pracą na śniadanie, to dopiero musi ją wyprowadzać z równowagi! :P
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni ![]() a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899 |
|||
|
|
|
#1134 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 487
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
To teraz moje pytanie. Gdzie jest h4linka? czyżby......
__________________
Razem 12.08.2006 ![]() Czy zostaniesz moją żoną? 17.03.2012 Ślub 22.06.2013 |
|
|
|
#1135 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Przeciez kobiety w ciąży powinny jeść nawet więcej niz normalnie.Kurcze, ciekawe, czy w więzieniach tez tak jest. Bardzo watpliwe. |
|
|
|
|
#1136 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Eee... nie... napisałaby. Pewnie robi projekt.
---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- Lilka i tak ma dobrze. U nas w dnii przyjęcia dopiero kolację się dostaje. |
|
|
|
#1137 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
pewnie masz dobowe oddawanie moczu, do takiej wielkiej butli????Chcą sprawdzić pewnie czy wydalasz białko...Też to miałam...Nie zapomnę tego, jak miałam założonego holtera i jeszcze dzwigałam ten 3 litrowy pojemnik z moczem i tam jeszcze musiałam sie załatwić![]() a u nas też tak było, ze nowo przyjeci mieli zupkę tylko, ale u nas była fajna babeczka i pamietam że dostałam drugiwe danie jak przyszłam, jak wychodziłam też (tzn jak na wypis czekałam) |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1138 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Lilka i tak ma dobrze. U nas w dnii przyjęcia dopiero kolację się dostaje.
|
|
|
|
#1139 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Przecież nie każdy ma mozliwość aby mu ktos z rodziny dowiózł jedzenie. Ale w tym kraju to mnie nic nie zdziwi. Nóż sie tylko w kieszeni otwiera jak sobie człowiek pomyśli ze tyle czasu płaci te składki zdrowotne a mu nawet ziemniaków w szpitalu pozałują |
|
|
|
|
#1140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Tak czytam dziewczyny co piszecie na temat swoich rodzin, matek/babć i teściowych i zastanawiam się czy ja jestem jakaś inna.
Odkąd wyprowadziłam się z domu i z rodzinnej miejscowości ( 5 lat temu) moja mama jakoś mniej się mną interesuje... ![]() Dzwoni do mnie rzadko a odwiedza jeszcze rzadziej ( dodam że odległość w jakiej od siebie mieszkamy to tylko jakieś 7 km). Próbowałam jakoś zacieśnić nasze więzi, aby ten kontakt się polepszył, ale po pewnym czasie dałam spokój bo i tak sytuacja się nie zmieniała. Generalnie mam cały czas wrażenie ( i nie jest to tylko moje zdanie, bo Tż jak z nim o tym rozmawiałam, to powiedział, że też to zauważył)- że moja mama interesuje się tylko moją siostrą ( między nami jest tylko rok różnicy) i jej dwoma córeczkami. Jest aktywnie włączona w życie siostry, np.płaci jej rachunki/ odbiera małą z przedszkola/ do lekarza z nią też nieraz jeździ jak siostra nie może... Ogólnie BARDZO dużo pomaga mojej siostrze. I to naprawdę w wielu dziedzinach. Myślałam że jak będę w ciąży to się coś zmieni, tzn mama bardziej będzie się mną interesować i moimi sprawami, ale ona jak np do mnie dzwoni to opowiada mi głównie o mojej siostrzenicy, co robiła itp. a mnie się często nawet nie zapyta jak się czuję ![]() Ja z siostrą dla odmiany mam bardzo dobry kontakt, prawie codziennie z nią rozmawiam i naprawdę wiem co dzieje się u moich siostrzenic w sumie już się do tego przyzwyczaiłam, ale czasami zastanawiam się co ja robię źle, że tak jest. Mój Tż twierdzi, że mama ma poczucie że mojej siostrze musi cały czas pomagać, że ona sama jej zwala na głowę swoje kłopoty itd. A ja się nigdy nie żalę i mama myśli że ja doskonale sobie daje radę we wszystkim. Ale wg mnie ta teoria trochę naciągana
__________________
"Czas robi swoje, a Ty człowieku?..." H.Murakami wymiana-ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1252356 wymiana- kosmetyki: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post87214768
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:45.





za laktacje. A tak się bałas ze nie bedziesz miała mleka. Wspomagasz sie herbatka?
byle nie zapeszyc...




Dziś wpełzł nam na dywanik do wiatrołapu ......uwaga.............. .... zaskroniec
No nic..... Teraz znowu mama wychodzi na pole a na progu siedzi....... ropucha
niesamowita z ciebie kobieta i wspaniała Mama! cieszę się z całego serca że wszystko u Was dobrze! oby tak dalej
by było wszystko dobrze!



a Wy macie swoje mieszkanie, czy pokoj?
szczegolnie,ze mowilismy, ze nie przewidujemy pielgrzymek do szpitala...






