Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[White Cafe]

Napisane przez damcilapke

wczoraj piierwszy raz wlozylam sobie antybiotyk dopochwowo bo mam jakas infekcje , mokro bylo kolo 9:30 a po 6 bylam siku.. sama juz nie wiem
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

No to napewno po nocy antybiotyk Ci wypłynął

Napisane przez anius_7

dziewczyny trzymam za Was kciuki!


Gratulacje Twin! I za szybką akcję


Tymek i Halinka tak dobrze się czuje, ale się cieszę


ja też go jeszcze nie spotkałam


piękne zdjęcia

Ja dziś od rana wzięłam się za prasowanie, ale już nie mam siły. O 16 mam wizytę i moja gin będzie mi GBS pobierać. Mam nadzieję, że nie będzie bolało Miłego dnia dziewczyny i czekam na wieści o kolejnych maluszkach

Nic się nie bój tego pobierania. Ja miałam 3 razy robione przez różne osoby i nic nie bolało

Napisane przez daisy dot

woooooow!!!! spadać z tych porodówek bo MARIA rodzi!!!!!!!!!

ale zaraz zaraz,
zuken, m_aria, kasia gosia co Wy wszystkie rodzicie?!?!?!


no to pewnie antybiotyk wypłynął


czekasz na sale?!
co ja znowu ominęłam



o a u nas są 4 sale ale, 2 z łózkami porodowymi, jedna z kołem jedna z wanną i ta z wanną to ma dodatkowo tylko fotel ginekologiczny, więc jak się już zacznie w wannie to chyba trzeba dokończyć w wannie...

Na pewno są jakieś błędy w tych badaniach USG co do wagi, bo wszystkie ziewczyny urodziły mniejsze dzidzie teraz. Chociaz chyba sara opowiadała, że jej Hania się urodzila mniej wiecej tej samej wagi co z usg wyszło.
Mi gin mówił że max 200g na tydzień dzidzie teraz rosną w naszym stadium

ejjj Gosia to chyba nie rodzi, czy ja coś pominęłam? Rodzi Maria, Zuken i i i .. ktoś jeszcze. Nie łapię się już w tym:P A Pantuerka i Lilka czekają na rozpoczęcie. Chyba. Nie nadążam

[papryczka160]

Napisane przez patrycja19894

Kciukasy dziewczyny

Chyba wam sie spodobała dziesiejsza data Tez bym nie pogardziła



Wielkie gratulacje!

Słodziak

Ja codziennie z utęsknieniem szukam go w muszli klozetowej Tyle, ze ja mam jeszcze czas zeby go spotkac, a tobie moglby sie juz objawic.


Piękności. A te włoskiii!!!


Kolki to najwiejsza zmora! Oby jej szybko minęło.
Kolki robią sie same z siebie czy tez przez np. złą diete mamy?

Kolki , ulewanie itp występują bo takie maluszki nie mają dobrze wykształconego jeszcze układu pokarmowego. biedactwa .

Napisane przez M_aria

Skurcze co 5 min a porodówki wszystkie zajęte

Prawie nie widzę co piszę bo marze mi się w oczach.
Szyjka cienka, rozwarcie 2 cm.

Zuken już pewnie urodziła

Oby szybko poszło i doszło do 10 cm. Już nie długo

Napisane przez gosia3103

Kurde jak ta laska co rodzi krzyczy, jakby ją ktoś zarzynał... Czekam na korytarzu poza oddziałem a i tak wszystko słychać, wcale nie fajnie się tu siedzi :-/

Jak ja leżałam na bloku porodowym i byłam w połowie porodu to też laska rodziła i tak krzyczała, że byłam przerażona.


Kurcze Tuśka tak zachłannie je że już zwymiotowała dzisiaj dwa razy, boję się, że się zadławi

[karoseria]

Napisane przez daisy dot

woooooow!!!! spadać z tych porodówek bo MARIA rodzi!!!!!!!!!

ale zaraz zaraz,
zuken, m_aria, kasia gosia co Wy wszystkie rodzicie?!?!?!


no to pewnie antybiotyk wypłynął


czekasz na sale?!
co ja znowu ominęłam



o a u nas są 4 sale ale, 2 z łózkami porodowymi, jedna z kołem jedna z wanną i ta z wanną to ma dodatkowo tylko fotel ginekologiczny, więc jak się już zacznie w wannie to chyba trzeba dokończyć w wannie...

Na pewno są jakieś błędy w tych badaniach USG co do wagi, bo wszystkie ziewczyny urodziły mniejsze dzidzie teraz. Chociaz chyba sara opowiadała, że jej Hania się urodzila mniej wiecej tej samej wagi co z usg wyszło.
Mi gin mówił że max 200g na tydzień dzidzie teraz rosną w naszym stadium

u nas jest 6 sal, w każdej jest basen i łóżko też
A ta waga to z macania, usg nie miałam Raz się już pomylili, że niby młoda za duża i okazało się na usg że jest OK.
Tym białkiem się tylko martwię, bo ostatnio miałam też problem z bólami głowy, wymiotowałam i miałam takie odblaski przed oczami. Wczoraj i dzisiaj jest już w porządku. Obrzęków żadnych nie mam
Może nie potzrebnie się martwię

[daisy dot]

Napisane przez kasia_ruda

Sara to Franka, a nie Hanię urodziła. Gosia czeka, ale na ktg, a nie porodówkę. Ja nie rodzę. Jak ty nas czytasz

Ale Hania to jej córeczka i ona kiedyś opowiadała o tej wadze a propo porzedniej swojej ciąży, tak mi się wydaje. Wiem, że teraz jest Franek! Ogarniam imiona
Ok dzieki, teraz już ogarnę kto rodzi kto nie

[kasia_ruda]

Napisane przez karoseria

u nas jest 6 sal, w każdej jest basen i łóżko też
A ta waga to z macania, usg nie miałam Raz się już pomylili, że niby młoda za duża i okazało się na usg że jest OK.
Tym białkiem się tylko martwię, bo ostatnio miałam też problem z bólami głowy, wymiotowałam i miałam takie odblaski przed oczami. Wczoraj i dzisiaj jest już w porządku. Obrzęków żadnych nie mam
Może nie potzrebnie się martwię

Mierz sobie ciśnienie, jak miałaś takie akcje. Mówiłaś o nich na wizycie?

[damcilapke]

Zosia a nie Hania

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[Moni 26]

Napisane przez kasia_ruda

Oczywiście, że tak. Stawiasz się na ktg w dniu terminu, to jest normalna procedura. Nikt nie będzie cię pytal o skierowanie. I oni cię już poprowadzą, albo na oddział wezmą, albo ktg co dwa dni. Ale przy nadciśnieniu obstawiam oddział i indukcję. A twojego gina to powinnaś do izby lekarskiej zgłosić, jak czytam, co on z tobą wyprawia, to mnie krew zalewa.

kurczę już zgłupiałam...tylko u nas ktg jest gdzie indziej, a w innym budynku się rejestrujesz...To co po ktg mam iść się zarejestrować??? Tylko u nas jest taka procedura że tydz po terminie trzeba się zgłosić.....Boje się ze mnie opierdziela i wysla z kwitkiem...Tak samo było, jak pojechałam ze skierowaniem na ip(była połozna która stwierdziła po zmierzeniu ciśnienia ze140/80 to nie jest nadciśnienie....Ale miałam skierowanie więc tylko pogadała sobie....

[kasia_ruda]

Napisane przez Moni 26

kurczę już zgłupiałam...tylko u nas ktg jest gdzie indziej, a w innym budynku się rejestrujesz...To co po ktg mam iść się zarejestrować??? Tylko u nas jest taka procedura że tydz po terminie trzeba się zgłosić.....Boje się ze mnie opierdziela i wysla z kwitkiem...Tak samo było, jak pojechałam ze skierowaniem na ip(była połozna która stwierdziła po zmierzeniu ciśnienia ze140/80 to nie jest nadciśnienie....Ale miałam skierowanie więc tylko pogadała sobie....

Moni, tydzień po terminie dotyczy ciąż bez obciążeń. My niestety jesteśmy tak jak cukrzycówki patologiczne i te procedury są dla nas inne. Nie wiem, gdzie masz się rejestrować, każdy szpital ma to inaczej rozwiązane. Może po prostu zadzwoń do nich i zapytaj. Ale ja na twoim miejscu bym nie czekała tego tygodnia.

[gosia3103]

Napisane przez Moni 26

no właśnie ja już sama nie wiem...bo mi nie dał skierowania na ktg...

kasia ruda ale tak bez skierowania mnie przyjmą???Mimo że nic się nie dzieje...

Ja chodzę bez skierowania juz od miesiąca co tydzień.

Napisane przez daisy dot

woooooow!!!! spadać z tych porodówek bo MARIA rodzi!!!!!!!!!

ale zaraz zaraz,
zuken, m_aria, kasia gosia co Wy wszystkie rodzicie?!?!?!


no to pewnie antybiotyk wypłynął


czekasz na sale?!
co ja znowu ominęłam



o a u nas są 4 sale ale, 2 z łózkami porodowymi, jedna z kołem jedna z wanną i ta z wanną to ma dodatkowo tylko fotel ginekologiczny, więc jak się już zacznie w wannie to chyba trzeba dokończyć w wannie...

Na pewno są jakieś błędy w tych badaniach USG co do wagi, bo wszystkie ziewczyny urodziły mniejsze dzidzie teraz. Chociaz chyba sara opowiadała, że jej Hania się urodzila mniej wiecej tej samej wagi co z usg wyszło.
Mi gin mówił że max 200g na tydzień dzidzie teraz rosną w naszym stadium

Nie, ja nie rodzę, ja tylko ktg ;-)

Napisane przez kasia_ruda

Sara to Franka, a nie Hanię urodziła. Gosia czeka, ale na ktg, a nie porodówkę. Ja nie rodzę. Jak ty nas czytasz

Haha, no właśnie ;-)

U mnie się nic nie dzieje.szyjka zamknięta. Pytałam lekarza i w weekendy wypuszczają normalnie, mogę rodzić 13go

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

U mnie się nic nie dzieje.szyjka zamknięta. Pytałam lekarza i w weekendy wypuszczają normalnie, mogę rodzić 13go

To od dziś co drugi dzień jeździsz, a nie co tydzień? Kurcze, trochę lipa, co drugi dzień tracić kilka godzin na tę poczekalnię... z drugiej strony, wiadomo, że lepiej w domu czekać, niż w szpitalu siedzieć.

[karoseria]

Napisane przez kasia_ruda

Mierz sobie ciśnienie, jak miałaś takie akcje. Mówiłaś o nich na wizycie?

Cały czas takie ciśnienie 110/60 albo 100/60.
Mówiłam jej o tych bólach/odblaskach
W piątek mam zadzwonić po dokładne wyniki tego moczu

[kasia_ruda]

Napisane przez karoseria

Cały czas takie ciśnienie 110/60 albo 100/60.
Mówiłam jej o tych bólach/odblaskach
W piątek mam zadzwonić po dokładne wyniki tego moczu

Dobrze, że nie puchniesz i ciśnienie ok. Ale to odblaski to takie niepokojące, no ale skoro mówiłaś i ciśnienie pod kontrolą, to pewnie po prostu infekcja jakaś. Co za moment sobie wybrała!

[paulownia]

Napisane przez Moni 26

witaj w klubie no to z terminu na 6tego, to zostałyśmy tylko my i agata, ale ona jakoś sie nie odzywa, to może i ona już tuli swojego maluszka.... zuken z naszego terminu pewnie właśnie sie poci

U licha, zaraz ide na dlugi spacer. Juz chce miec mojego chlopaczka przy sobie.

Napisane przez daisy dot

Dziewczyny,
Pytałam jakiś czas temu czy zastanawiałyście się nad porodem w wodzie?
Nie mam tej bakterii GBS, więc bym mogla ale się trochę boję, bo ponoć nie nacinają wtedy tylko w razie co się pęka - a ja się tego mega boję...
Czy coś wiecie więcej na ten temat?

Ja o wanne poprosze na bank, planuje w wodzie od dawna.
Pekniec sie nie obawiam, bo wlasnie woda im zapobiega. A zreszta jak nawet cos pusci....mam to w nosie. Jesli sie uda w wodzie, to Wam szczegolowo opisze.

[karoseria]

Napisane przez kasia_ruda

Dobrze, że nie puchniesz i ciśnienie ok. Ale to odblaski to takie niepokojące, no ale skoro mówiłaś i ciśnienie pod kontrolą, to pewnie po prostu infekcja jakaś. Co za moment sobie wybrała!

A no właśnie...

Napisane przez paulownia

U licha, zaraz ide na dlugi spacer. Juz chce miec mojego chlopaczka przy sobie.


Ja o wanne poprosze na bank, planuje w wodzie od dawna.
Pekniec sie nie obawiam, bo wlasnie woda im zapobiega. A zreszta jak nawet cos pusci....mam to w nosie. Jesli sie uda w wodzie, to Wam szczegolowo opisze.

W takim razie koniecznie opisz jak było Z tego co widzę, to już jutro

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

To od dziś co drugi dzień jeździsz, a nie co tydzień? Kurcze, trochę lipa, co drugi dzień tracić kilka godzin na tę poczekalnię... z drugiej strony, wiadomo, że lepiej w domu czekać, niż w szpitalu siedzieć.

No u mnie od terminu co drugi dzień, takie procedury. Tylko wcześniej jak chodziłam to się dziwili po co, a teraz chcą często oglądać ;-)

[daisy dot]

Napisane przez damcilapke

Zosia a nie Hania

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

no to pięknie jednak imion też nie ogarniam!
ale wstyd

Napisane przez gosia3103

Ja chodzę bez skierowania juz od miesiąca co tydzień.

Nie, ja nie rodzę, ja tylko ktg ;-)


Haha, no właśnie ;-)

U mnie się nic nie dzieje.szyjka zamknięta. Pytałam lekarza i w weekendy wypuszczają normalnie, mogę rodzić 13go

mi lekarzyna nic nie mówił o ktg, położna mi mowila ze dop od 39 tc. No ale to ja mam się sama zgłosic do szpitala na to ktg czy to lekarz powinien mi dac znac?

Napisane przez paulownia

U licha, zaraz ide na dlugi spacer. Juz chce miec mojego chlopaczka przy sobie.


Ja o wanne poprosze na bank, planuje w wodzie od dawna.
Pekniec sie nie obawiam, bo wlasnie woda im zapobiega. A zreszta jak nawet cos pusci....mam to w nosie. Jesli sie uda w wodzie, to Wam szczegolowo opisze.

no ja w takim razie czekam czekam! zaraz sobie sprawdze Twój TP i będę tu czyhać na Ciebie idź spaceruj drałuj a ja za to żebyś już jechała do szpitala.
W Szwecji wanna jest bardziej popularna niż w PL? Ktoś z Twoich znajomych rodził? Co położne mówiły o wannie?

[gosia3103]

Napisane przez daisy dot

mi lekarzyna nic nie mówił o ktg, położna mi mowila ze dop od 39 tc. No ale to ja mam się sama zgłosic do szpitala na to ktg czy to lekarz powinien mi dac znac?

ja nie wiem, ja byłam na wizycie pod koniec 37 tyg i kazała wtedy zacząć chodzić co tydzień od dnia skończenia 37 tygodnia. Zgłaszałam się sama położne pytały czemu tak wcześnie, mówiłam że lekarz kazał i tyle.

[Optymistka26]

Twin gratlucje!!!!!

Zuken i Maria za szybka akcje

Ddziewczyny ktore maja juz maluszki - jakby chciala ktoras kupic kolorowa butelke 250ml Tommee Tippee ze smoczkiem 3m+ to znalazlam mega promocje na allegro - 5zl plus wysylka od 6zl
http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...453019750.html

Goraco mi,plyne, nie rodze, wczoraj mialam dola i pol dnia ryczalam, ze nie wszystko gotowe na 100%. Dzis sie ogarnelam i sprzatamy ostro ale robi mi sie slabo z goraca i musze sie klasc.

[lilka_vanilka]

Twin maid GRATULUJĘ :-*

Moni wciskaj sie do szpitala!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

W ogóle to wchodząc do domu wywaliłam się na schodach, zdarłam kolano i trochę rękę..i ryczałam jak głupia bo niewiele brakowało a bym poleciała na brzuch...

[daisy dot]

Napisane przez gosia3103

ja nie wiem, ja byłam na wizycie pod koniec 37 tyg i kazała wtedy zacząć chodzić co tydzień od dnia skończenia 37 tygodnia. Zgłaszałam się sama położne pytały czemu tak wcześnie, mówiłam że lekarz kazał i tyle.

oo to fajowo. Ja do gina idę za tydzień to będzie 38tc4d więc go zapytam o to
Dzięki za info
A Ty Gosiu masz na dziś termin hihi

Napisane przez Optymistka26

Goraco mi,plyne, nie rodze, wczoraj mialam dola i pol dnia ryczalam, ze nie wszystko gotowe na 100%. Dzis sie ogarnelam i sprzatamy ostro ale robi mi sie slabo z goraca i musze sie klasc.

leż leż teraz Ci wolno nie miej wyrzutów sumienia, później nie będzie kiedy

[pati1078]

Napisane przez gosia3103

W ogóle to wchodząc do domu wywaliłam się na schodach, zdarłam kolano i trochę rękę..i ryczałam jak głupia bo niewiele brakowało a bym poleciała na brzuch...

o rany dobrze ze się nic nie stało


co do rodzenia w wodzie porod musi być bez zadnych przeszkod no i odpowiednio wcześnie musicie być w szpitalu, znam dwie laski które się nastawialy na porod w wodzie i żadna tak nie urodzila bo jedna dostala krwotok praed samym porodem i już nie mogla, a druga zapozno przyjechala do szpitala i niezdazyli przygotowac

[White Cafe]

Napisane przez gosia3103

W ogóle to wchodząc do domu wywaliłam się na schodach, zdarłam kolano i trochę rękę..i ryczałam jak głupia bo niewiele brakowało a bym poleciała na brzuch...

O kurcze, cale szczęście ze na ten biedny brzuszek nie polecialas. Ja tez porykuje bez powodu. W ogole to czasami mnie takie nerwy lapia że nie jestem w stanie ich opanować. Tak bym juz chciala rodzic spodziewam się że na początku nie będzie latwo, ale jak juz naucze się rozpoznawać co potrzeba mojemu dziecku to licze że będzie super

Ale ze zuken tak długo się nie odzywa...

[daisy dot]

Napisane przez gosia3103

W ogóle to wchodząc do domu wywaliłam się na schodach, zdarłam kolano i trochę rękę..i ryczałam jak głupia bo niewiele brakowało a bym poleciała na brzuch...

o rety!
dobrze, że nie poleciałaś na brzusio!

Napisane przez pati1078

co do rodzenia w wodzie porod musi być bez zadnych przeszkod no i odpowiednio wcześnie musicie być w szpitalu, znam dwie laski które się nastawialy na porod w wodzie i żadna tak nie urodzila bo jedna dostala krwotok praed samym porodem i już nie mogla, a druga zapozno przyjechala do szpitala i niezdazyli przygotowac

no ja się nastawiać nie zamierzam, chciałabym o tym wiedzieć więcej i może zapytam położne jak dojadę już do szpitala, czy mogę w wannie - o ile się zdecyduję i nie będę się bała... W sumie nastawiona jestem na łóżko porodowe ale tak mnie ostatnio naszło, że w wannie to może lepiej by było... No i tak pytam...

[gosia3103]

Napisane przez daisy dot

oo to fajowo. Ja do gina idę za tydzień to będzie 38tc4d więc go zapytam o to
Dzięki za info
A Ty Gosiu masz na dziś termin hihi


leż leż teraz Ci wolno nie miej wyrzutów sumienia, później nie będzie kiedy

No mam, mam ale ja tam się trzymam innego terminu ;-)

[Aisog1987]

Napisane przez zuken

Dziewczyny odchodza mi wody Wlasnie sie wykapalam i niedlugo sie zbieramy do szpitala:P
Szkoda ze nie mam skurczy, poszloby pewnie szybciej
Ale jaja jestem taka podekscytowana ze zaraz na zawal padne
Trzymajcie kciuki!!!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez M_aria

Zuken
To może urodziny tego samego dnia bo mi też odeszły wody.
Zanim Tż wyszedł do pracy o 6:45. Bolą mnie plecy i brzuch jak na okres. Nie było tego dużo ale była odrobina krwi a teraz cały czas kapie.

Przepraszam za szczegóły ale trzeci raz już s..m..

Trzymajcie kciuki

Powodzenia dziewczyny!!!!

Napisane przez malutka100

hej mamusie, przynoszę z rana świeże wiadomości


Twin--maid urodziła o 1:10 po szybkiej 2-godz.akcji córeczkę. Mała waży 3290 i ma 53 cm.
Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn od Twin!

Napisane przez malutka100

Jeszcze dostałam zdjęcie Tymka od h4linki i taką wiadomość:

"wczoraj wieczorem już chodziłam, dziś biegam od rana jak sarenka młody gada przez sen i robi minki, nie spałam całą noc bo głaskałam go po włoskach"

Twin - gratuluję

Papryczka - Twoja Tuśka śliczna


U mnie dalej nic..... Czy ciśnienie 140-150/65-75 jest ok??? Bo ja się dobrze czuję i nic mi nie jest,ale jak patrzę jakie Wy macie te ciśnienia to mi się wydaje że mam wysokie. Gin kazał mi reagować wprawdzie jak przekroczy 140/90 ale nie wiem.....

[kasia_ruda]

Napisane przez Aisog1987

Czy ciśnienie 140-150/65-75 jest ok??? Bo ja się dobrze czuję i nic mi nie jest,ale jak patrzę jakie Wy macie te ciśnienia to mi się wydaje że mam wysokie. Gin kazał mi reagować wprawdzie jak przekroczy 140/90 ale nie wiem.....

Ale każda z wartości oddzielnie jak przekroczy normę(czyli góra ponad 140, dół ponad 90), to już jest powód do sprawdzenia. Moim zdaniem masz za wysokie. Do kontroli. Ja bym jechała na ip przy takim. Zrobią ci ktg, usg, badanie moczu, jak nic nie wyjdzie, puszczą do domu, a będziesz spokojniejsza.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez gosia3103

W ogóle to wchodząc do domu wywaliłam się na schodach, zdarłam kolano i trochę rękę..i ryczałam jak głupia bo niewiele brakowało a bym poleciała na brzuch...

Biedna, ale się musiałaś wystraszyć... nie dziwię się, że płakałaś po tym... taki stres... ale najważniejsze, że nic się nie stało tobie i Adelci.

[ButterBear]

Napisane przez papryczka160

A my już w domku,
Weekend był super , dziadki rozpieścili mi Małą teraz ciągle by na rączkach chciała być ;-).
Zaczynamy myśleć o wyprowadzce i powrocie do domu . Mamy tam mieszkanie , które jest teraz wynajmowane, ale jak coś możemy dać im wypowiedzenie. Dziadki się ucieszyli jak im wspomnieliśmy o tym pomyśle.

Wrzycam wam zdjęcie Tuśki z sesji ( dwie godz ją usypiałam ) co się namęczyłyśmy, ale efekty są.

Piekne zdjęcia Śliczna z niej dziewczynka

Napisane przez daisy dot

Hej. Butter mmi na miejscu TZta tez by bylo przykro. Nie wyobrazam sobie syt zeby do pierwszej kapieli on zawolal swoja mame i mnie odsunal bo nie umiem.
Rozumiem ze sie balas ale to byla pierwsza kapiel. Kazda sie boi, wiadomo ze bys robila wszystko najdelikatniej i TZ tez.
Bardzo wspolczuje Twojenu TZtowi :-( przykra syt go spotkala...

Napisane przez papryczka160

Butter szkoda, że nie dałaś TŻ małej wykąpać poradził by sobie na pewno. U nas tylko TZ kąpie, a ją pielęgnuję po .
Pępuszek nam odpadł w 11 dobie , i teraz tylko psikam octeniseptem i wycieram do sucha i jak jest jakiś strupek to go odrywa i ładnie się już zagoił, tylko musimy podklejać plasterkiem bo nam odstaję ;-(

O kurcze, aż żałuję, że to napisałam, poczułam się jeszcze gorzej, jak jędza, która męża nie dopuszcza do dziecka... masakra.

Napisane przez gosia3103

Kurde jak ta laska co rodzi krzyczy, jakby ją ktoś zarzynał... Czekam na korytarzu poza oddziałem a i tak wszystko słychać, wcale nie fajnie się tu siedzi :-/

U mnie też było slychać te krzyczące kobiety. A dziewczyna, z którą leżałam na sali mówiła, że jak chodziła po korytarzu i wywoływała skurcze, to słyszała mnie, jak się drę i jeszcze bardziej się bała...

Sara, pytałaś, jak się czuję z raną itp. A więc średnio. Mniej ciągnie, dalej pobolewa...i pobolewa mnie dalej brzuch na dole, jakbym miała zakwasy i pachwiny... Ogólnie postrzegam to nacięcie krocza, jako najgorszą kwestię związaną z porodem. Wiadomo, że każdy ma inny próg bólu, każdy inaczej odczuwa i inaczej sie goi, ale dla mnie to fatalna sprawa...
A u Ciebie już lepiej?

Zaczarowana, kikut pępka w wódce? nie słyszałam nigdy o takim zwyczaju... Znam tylko, że zostawia się zęby mleczne na pamiątkę.


Twin, wielkie, serdeczne gratulacje!!!! Pieknie, szybko Ci poszło. Czekam na zdjęcie Twojej Hani

[Moni 26]

Jak do jutra nic nie poczuje to chyba tak zrobie, tylko boje sie, ze będe sie meczyła tak jak inne dziewczyny które miały poród indukowany 3 dni miały podawana oksytocynę i nic

właśnie zuken dośc długo sie nie odzywa. Ja myśle ze ona juz urodziła

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Aisog1987

Powodzenia dziewczyny!!!!








Twin - gratuluję

Papryczka - Twoja Tuśka śliczna


U mnie dalej nic..... Czy ciśnienie 140-150/65-75 jest ok??? Bo ja się dobrze czuję i nic mi nie jest,ale jak patrzę jakie Wy macie te ciśnienia to mi się wydaje że mam wysokie. Gin kazał mi reagować wprawdzie jak przekroczy 140/90 ale nie wiem.....

dolne ok, ale górne 150 to już nie za bardzo Mnie przy 150/80 skierowała do szpitala...

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Gosia bidulko najważniejsze że nic malutkiej się nie stało i u ciebie skończyło sie tylko na obtarciach

[kasia_ruda]

Napisane przez Moni 26

Jak do jutra nic nie poczuje to chyba tak zrobie, tylko boje sie, ze będe sie meczyła tak jak inne dziewczyny które miały poród indukowany 3 dni miały podawana oksytocynę i nic

Niby tak. Ale lepiej, żebyśmy my się pomęczyły nawet te trzy dni, niż potem dziecko by się miało męczyć, gdyby coś mu się miało stać... ja jak nie urodzę do terminu, to tego dnia mam indukcję.