Polecamy:

aleksandra987x · 2014-07-08, 14:22

Cytat:

Napisane przez anneanne

czesc

mój pierwszy raz dopiero przede mną; jakieś próby już były, niestety nieudane- bo bardzo mnie bolało.
jestem z moim chłopakiem już dosc długo, ufam mu; uprawiamy seks oralny i jest cudownie. ale chcielibyśmy też klasycznego seksu.
i teraz pytanie do Was, bardziej doświadczonych- jaki rodzaj bólu towarzyszy pierwszemu razowi?
bo ja np. spokojnie używam tamponów (mini, ale jak raz mi się skończyły i podebrałam mamie nieco większy tampon, to też udało mi się go wsunąć), aplikacja w ogóle nie jest bolesna czy problematyczna- chyba, że jestem spięta, albo obolała przez okres... ale jak spokojnie sobie usiądę, to wsuwam tampon bez problemu.
z chłopakiem próbujemy sobie czasem pettingu; gdy on wsuwa mi "tam" palca, nie czuję również żadnego bólu.
byłam u ginekologa kontrolnie jakiś czas temu, i pani powiedziała mi, że wszystko z moją budową oraz błoną dziewiczą jest ok, a nawet- że nie powinnam mieć żadnych problemów przy pierwszym razie.
badała mnie też wziernikiem- to nie było przyjemne, ale też nie bolesne.
i w ogóle to jest tak, że jeśli aplikuję sobie tampon, albo uprawiam z chłopakiem petting (albo sama próbuję się "rozciągnąć", siedząc np. zrelaksowana w wannie), czy nawet podczas tamtego badania ginekologicznego- czuję na dole takie rozciąganie, lekkie rozpychanie, ale to nie jest ból... nie podciągnęłabym tego pod kategorię bólu.
z kolei, próbując pierwszego seksu z chłopakiem- no ból niesamowity, jakby ktoś mnie rozrywał

dziewczyny, czy to tak wygląda? czy pierwszy raz to taki rozrywający ból? czy po prostu nieprzyjemne rozciąganie?
bo to rozciąganie jest naprawdę do przeżycia; niemiłe, ale nie straszne.
ale ból przy moich dotychczasowych próbach uprawiania seksu był okropny; wręcz mimowolnie odpychałam chlopaka i odskakiwałam.
może coś źle robimy? może pod złym kątem próbujemy?
liczę na pomoc

Wiem o czym mówisz pisząc, ze czujesz, jakby Cię coś rozrywało od środka. Miałam podobnie, bolało troche mniej jak lekko zmodyfikowaliśmy pozycję. Jeżeli próbujecie klasycznie, po misjonarsku to podłuż sobie pod biodra poduszkę, spróbować tez możesz przyciągnąć zgięte nogi jak najbliżej tułowia, albo opleść nimi swojego chłopaka. U mnie sie sprawdziło i trochę zmniejszyło ból.

Staraj się też o tym nie myśleć, może teraz trochę się boisz, ze zaboli i to po prostu nerwy

PaulinciaKWC · 2014-07-08, 15:26

Cytat:

Napisane przez anneanne

mówisz?

bardzo współczuję, że musiałaś to przejść... moze u mnie będzie inaczej?

albo i tak (mam taką nadzieje, bo ból straszny).

no nic, moi rodzice wyjeżdżają niedługo, będę miec dom dla siebie, więc spróbujemy z chłopakiem zrobic przytulną atmosfere (a nie tak na szybkiego jak do tej pory... bo młodzi jesteśmy i nie mamy gdzie po prostu

), może jakaś muzyka, winko i zobaczymy. dziekuje Wam za odpowiedzi

a, właśnie- nie wiem czy jest tu taki temat, ale mogłybyście mi polecić jakiś dobry żel intymny? póki co mamy durexa tego niebieskiego, ale jest jakis "mało śliski"

To bylo kilka lat temu

troche bolu a potem luz. Z tym ze ja mimo wszystko mam wysoki prog bolu.

kaka123456789 · 2014-07-09, 09:37

Proszę poradę.
Otóż , znam się z moim mężem ponad 5 lat, z tego od czerwca jesteśmy małżeństwem, czyli niecałe 1.5 miesiąca.Przed ślubem nie chciałam współżyć, choć wiedziałam że on bardzo chciał. Ale ja chciałam dotrzymać dziewictwo do ślubu.No może tam były małe pieszczoty,ale na tym sie kończyło.
Teraz jest 1.5 od ślubu, swoje perwsze razy mieliśmy może ze 3, ja się bardzo starałam żeby było wszystko ok. I wiem ze był zadowolony.A on nie myślał o mnie tylko o swoich przyjemnościach i jeszcze chciał wejść we mnie ale i tak nie dało rady .Wiadomo.Bo praktycznie mną się nie zają. Miałam okres (on o tym nie wiedzial) , wiadomo kobiecie sie w tedy nie chce, ale myślałam że może on coś zacznie zachęcać, mijają dni i nic. Nie wiem co się dzieje. Mówi że teraz zmienił prace i stres. W czoraj nawet próbowałam, a odzewu zero. Że nie wyspany, już myśli że jutro musi iść do pracy ,jak sobie poradzi.
Co mam zrobić żeby jemu się chciało, żeby pomyslał coś o mnie.Wogóle zaskoczyła mnie ta sytuacja po ślubie, myślałam że będzie całkiem inaczej.Że będziemy często się do siebie zbliżać a tu nic. Może to jego wszystko przerosło?? Jak mam do niego przemówić?Nie chce żeby to było na siłe z jego strony. Poczekam jeszcze ten miesiąc aż w pracy mu się unormuje. A może wogóle nie wychodzić z inicjatywą, tylko czekać aż jemu w końcu nadejdzie ochota.????

:con fused: Myślałam że będzie ciekawy mojego ciała, że będzie chciał pod kołderką podotykać, albao jak zasypiamy żeby się podotykać w intymne miejsca, a on nie. Czy można aż tak sie stresowac pracą? Czy poprostu ja go nie podniecam? Nie jestem brzydka, zgrabna,. wszystko co potrzeba to mam.... nurtuje mnie jego zachowanie...

PaulinciaKWC · 2014-07-09, 10:19

Cytat:

Napisane przez kaka123456789

Proszę poradę.
Otóż , znam się z moim mężem ponad 5 lat, z tego od czerwca jesteśmy małżeństwem, czyli niecałe 1.5 miesiąca.Przed ślubem nie chciałam współżyć, choć wiedziałam że on bardzo chciał. Ale ja chciałam dotrzymać dziewictwo do ślubu.No może tam były małe pieszczoty,ale na tym sie kończyło.
Teraz jest 1.5 od ślubu, swoje perwsze razy mieliśmy może ze 3, ja się bardzo starałam żeby było wszystko ok. I wiem ze był zadowolony.A on nie myślał o mnie tylko o swoich przyjemnościach i jeszcze chciał wejść we mnie ale i tak nie dało rady .Wiadomo.Bo praktycznie mną się nie zają. Miałam okres (on o tym nie wiedzial) , wiadomo kobiecie sie w tedy nie chce, ale myślałam że może on coś zacznie zachęcać, mijają dni i nic. Nie wiem co się dzieje. Mówi że teraz zmienił prace i stres. W czoraj nawet próbowałam, a odzewu zero. Że nie wyspany, już myśli że jutro musi iść do pracy ,jak sobie poradzi.
Co mam zrobić żeby jemu się chciało, żeby pomyslał coś o mnie.Wogóle zaskoczyła mnie ta sytuacja po ślubie, myślałam że będzie całkiem inaczej.Że będziemy często się do siebie zbliżać a tu nic. Może to jego wszystko przerosło?? Jak mam do niego przemówić?Nie chce żeby to było na siłe z jego strony. Poczekam jeszcze ten miesiąc aż w pracy mu się unormuje. A może wogóle nie wychodzić z inicjatywą, tylko czekać aż jemu w końcu nadejdzie ochota.????

:con fused: Myślałam że będzie ciekawy mojego ciała, że będzie chciał pod kołderką podotykać, albao jak zasypiamy żeby się podotykać w intymne miejsca, a on nie. Czy można aż tak sie stresowac pracą? Czy poprostu ja go nie podniecam? Nie jestem brzydka, zgrabna,. wszystko co potrzeba to mam.... nurtuje mnie jego zachowanie...

Moze myslal ze pojdzie gladko a tu klops. Musicie szczerze pogadac. Serio 1.5 miesiaca sie wdzięczysz do niego zamiast zapytac czemu stracil zainteresowanie seksem?

marta9200 · 2014-07-14, 21:31

Cytat:

Napisane przez donna95

Ja przezylam swoj pierwszy raz z chlopakiem o 4 lata starszym, ja mialam 18lat, byl doswiadczony, zrobilismy to po 1,5 miesiaca zwiazku.. Niby szybko, ale od kiedy zaczeliamy byc ze soba , zawsze czulam ogromne podniecenie gdy sie calowalismy.... Mhmmmm ....

Ja tak samo z tym ze ja mialam 21 lat tzn nadal mam bo bylo to calkiem niedawno.Ale tez tak mam ze wystarczy ze mnie pocaluje a ja juz jestem podniecona.Dziala na mnie strasznie a jak jeszcze czuje jego perfumy to mmm...

kikunga · 2014-07-14, 22:12

Ja chciałam czekać do ślubu ale to wszystko było silniejsze i nie sposób było się powstrzymywać.
Nie umieliśmy tego tak kontrolować,musiałby mnie prawie w ogóle nie pociągać lub musiałabym być oziębła bym wytrzymała.
Piszesz,że On chciał?
Decyzja o czekaniu była wspólna czy to Ty sama ją podjęłaś?
Było Ci ciężko? Jak On do tego podchodził?
Pieszczoty były kończone czy za każdym razem powstrzymywane? Jeśli tak to przez kogo?

Pożądanie wcale nie zależy od tego jak ktoś wygląda,czy jest zadbany itd
Myślę,że seks nie był taki jak On sobie wymarzył i dlatego się zniechęcił,musicie pogadać a nie czekać na cud.
Początki zwykle nie są łatwe

naprawdę ale fakt czekaliściie długo a tu klapa ,oboje powinniście zdawać sobie sprawę z tego,że wstrzymywanie się nie gwarantuje dobrego seksu,że bywa różnie i bardzo ale to bardzo rzadko zdarza się,że pary są idealnie dobrane seksualnie od samego początku zbliżeń,seksu też trzeba się uczyć!

Teraz do roboty i z czasem będzie coraz lepiej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Strokrotkaaa · 2014-07-19, 17:54

ja również proszę o radę. Mój problem polega na tym że chłopak coś wspominał mi o współżyciu. jesteśmy ze sobą dość krótko nawet nie było takich większych pieszczot tylko całowanie. On był wcześniej długo w związku i trochę się boję że on chce mnie tylko wykorzystać . Z jednej strony chciałabym spróbować . Często o tym i o nim myślę i o tym jakby nam było w łóżku. On mnie bardzo pociąga ale nie wiem czy to nie za szybko bo jednak jakieś tam obawy mam .

kikunga · 2014-07-19, 19:14

Skoro masz obawy to chyba nie jesteś gotowa na seks z Nim.
To,że piszesz o wykorzystaniu również świadczy o tym.
Nawet jeśli On już wcześniej współżył to nie musisz zaraz robić tego samego co poprzednia partnerka,jeśli kocha to spokojnie poczeka

Nie czuj się winna jeśli odmówisz narazie,myślenie to jedno ale gotowość to coś zupełnie innego.
Ja trzy lata temu nie byłam gotowa na pieszczenie dłonią byłego,szantażował mnie tym,że się zabije i zrobiłam to;niby nic wielkiego ale uraz do dziś pozostał,czuję się w pewien sposób wykorzystana także jeśli nie wiesz czy tego naprawdę chcesz to uważaj na takie sytuacje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Strokrotkaaa · 2014-07-20, 17:05

Cytat:

Napisane przez kikunga

Skoro masz obawy to chyba nie jesteś gotowa na seks z Nim.
To,że piszesz o wykorzystaniu również świadczy o tym.
Nawet jeśli On już wcześniej współżył to nie musisz zaraz robić tego samego co poprzednia partnerka,jeśli kocha to spokojnie poczeka

Nie czuj się winna jeśli odmówisz narazie,myślenie to jedno ale gotowość to coś zupełnie innego.
Ja trzy lata temu nie byłam gotowa na pieszczenie dłonią byłego,szantażował mnie tym,że się zabije i zrobiłam to;niby nic wielkiego ale uraz do dziś pozostał,czuję się w pewien sposób wykorzystana także jeśli nie wiesz czy tego naprawdę chcesz to uważaj na takie sytuacje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No może i nie jestem psychicznie gotowa ale z drugiej strony bardzo mnie to ciekawi jakby to z nim akurat było i jak to jest w ogóle uprawiać seks . wiadomo że wiedzę teoretyczną posiadam ale to nie to samo co w rzeczywistości . mam mętlik w głowię.

PaulinciaKWC · 2014-07-20, 18:40

Cytat:

Napisane przez Strokrotkaaa

No może i nie jestem psychicznie gotowa ale z drugiej strony bardzo mnie to ciekawi jakby to z nim akurat było i jak to jest w ogóle uprawiać seks . wiadomo że wiedzę teoretyczną posiadam ale to nie to samo co w rzeczywistości . mam mętlik w głowię.

Nieznane zawsze jest fascynujące

Femme133 · 2014-07-21, 12:04

Cytat:

Napisane przez Strokrotkaaa

ja również proszę o radę. Mój problem polega na tym że chłopak coś wspominał mi o współżyciu. jesteśmy ze sobą dość krótko nawet nie było takich większych pieszczot tylko całowanie. On był wcześniej długo w związku i trochę się boję że on chce mnie tylko wykorzystać . Z jednej strony chciałabym spróbować . Często o tym i o nim myślę i o tym jakby nam było w łóżku. On mnie bardzo pociąga ale nie wiem czy to nie za szybko bo jednak jakieś tam obawy mam .

Nie rób nic pod presją, szczególnie, jeżeli jest to Twój pierwszy raz. Jeżeli nie wyjdzie i rzeczywiście okaże się, ze chciał Cię tylko wykorzystać, będziesz miała uraz do końca życia. Zawsze z tyłu głowy będziesz miała myśl, że facet, z którym zdecydujesz się pójść do łóżka wykorzysta Cię i zostawi. Przynajmniej ja tak uważam. Tak jak napisałam w poprzednim poście - czekaj na kogoś, kto będzie czekał na Ciebie

.

sistermorphine · 2014-07-21, 15:41

Cytat:

Napisane przez Strokrotkaaa

ja również proszę o radę. Mój problem polega na tym że chłopak coś wspominał mi o współżyciu. jesteśmy ze sobą dość krótko nawet nie było takich większych pieszczot tylko całowanie. On był wcześniej długo w związku i trochę się boję że on chce mnie tylko wykorzystać . Z jednej strony chciałabym spróbować . Często o tym i o nim myślę i o tym jakby nam było w łóżku. On mnie bardzo pociąga ale nie wiem czy to nie za szybko bo jednak jakieś tam obawy mam .

ja tak sobie nie wyobrażam.

wolę stopniowo posuwać się coraz dalej, a nie od razu iść z chłopakiem do łóżka. wg mnie trzeba najpierw oswoić się z ciałem partnera i nabrać przy nim pewności. wtedy pierwszy raz nie będzie aż tak stresujący.

Strokrotkaaa · 2014-07-21, 16:42

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Nieznane zawsze jest fascynujące

No coś w tym jest. czasami nachodzą mnie różne myśli co do tego .

Cytat:

Napisane przez sistermorphine

ja tak sobie nie wyobrażam.

wolę stopniowo posuwać się coraz dalej, a nie od razu iść z chłopakiem do łóżka. wg mnie trzeba najpierw oswoić się z ciałem partnera i nabrać przy nim pewności. wtedy pierwszy raz nie będzie aż tak stresujący.

No właśnie mi też się tak wydaje że powinniśmy odkrywać swoje zachowania i reakcje na pieszczoty stopniowo a nie od razu seks tak jak on mi to proponował. trzeba przezwyciężyć początkowy wstyd . I obawy czy moje ciało by mu się spodobało

pingwinek=] · 2014-07-30, 11:40

Dziewczyny jestem już po

Nie wiem od czego zacząć, ale chciałam się podzielić jak to było u mnie a na koniec zadać jeszcze kilka pytań

Po pierwsze- zabezpieczenie było podwójne (pigułki plus prezerwatywa).
Po drugie- myślę jednak, że straciłam błonę wcześniej przy pettingu.

Oczywiście jak to bywa wszystko wyszło spontanicznie

byłam cały czas mokra więc partner nie miał żadnego problemu z wejściem we mnie do końca, co śmieszne podczas stosunku często ze mnie z tego powodu wypadał co w końcu zaczęło nas obojga drażnić :P

Co do bólu, był, ale minimalny, pomieszany z przyjemnością, ciężko to opisać nawet, ale nie odczuwałam go zawsze, tylko w jakiś konkretnych pozycjach lub jak partner mi się ostro zagalopował

były ze dwa momenty kiedy musiałam go pohamować.
Ogólnie myślę że bolało mnie z tego powodu, że moje ciało po prostu nie jest przyzwyczajone do takich aktywności niż z racji przebicia błony. Krwi nie było w ogóle.

Nie wiem jak to bywa u innych dziewczyn przy pierwszym razie, ale ja kochałam się z chłopakiem przez kilka godzin(3-4h?), ciągle chciałam więcej, finalnie skończyło się na 4 orgazmach u partnera, ja niestety nie doszłam ani razu, ale szczerze mówiąc nawet na to nie liczyłam

Mam wrażenie, że mój pierwszy raz był intensywny, może aż za bardzo bo mija druga doba a ja jestem cały czas obolała

, ból w pachwinach to coś niesamowitego :P
Jednakże nawet nie tylko o taki ból chodzi, mam czasami takie dziwne wrażenie/odczucie w podbrzuszu, ze dwa razy miałam wrażenie że mnie mdli, nie wiem za bardzo czy to normalne. Wydaje mi się, że jeszcze po tym wszystkim nie odpoczęłam...

Ale przeżycie same w sobie cudowne

iamawhoiam · 2014-07-31, 01:51

Moj pierwszy raz odbyl sie po 1,5 roku zwiazku, zaraz po tym jak zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne, nie uzylam prezerwatywy, wg mnie prezerwatywa psuje wszystko. Bylo pieknie, cudownie, najlepiej, nie bolalo, cudownie sie to teraz wspomina. Wazne jest aby dobrze czuc sie w swoim towarzystwie i nie miec zadnych watpliwosci. No i oczywiscie gra wstepna potem pojdzie ze tak powiem gladko

---------- Dopisano o 02:51 ---------- Poprzedni post napisano o 02:48 ----------

Cytat:

Napisane przez pingwinek=]

Dziewczyny jestem już po

Jednakże nawet nie tylko o taki ból chodzi, mam czasami takie dziwne wrażenie/odczucie w podbrzuszu, ze dwa razy miałam wrażenie że mnie mdli, nie wiem za bardzo czy to normalne. Wydaje mi się, że jeszcze po tym wszystkim nie odpoczęłam...

Ale przeżycie same w sobie cudowne

Tez czesto odczuwam mdlosci, normalne calkowicie, czasem mam wrazenie jakby moj TZ uderzal mnie bezposrednio w zoladek

pingwinek=] · 2014-07-31, 10:50

Cytat:

Napisane przez iamawhoiam

Tez czesto odczuwam mdlosci, normalne calkowicie, czasem mam wrazenie jakby moj TZ uderzal mnie bezposrednio w zoladek

No ale żeby to się utrzymywało do 3 dnia po?
Chyba mam schizy jakieś

kikunga · 2014-07-31, 11:17

Cytat:

Napisane przez pingwinek=]

No ale żeby to się utrzymywało do 3 dnia po?
Chyba mam schizy jakieś

To stres

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pingwinek=] · 2014-07-31, 11:28

Cytat:

Napisane przez kikunga

To stres

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To straszne

dominisiaaa · 2014-08-04, 19:18

Szakalit · 2014-08-05, 21:06

Witam .Otóż mam dość wstydliwy problem .Pomimo 23 lat wciąż jestem prawiczkiem .Owszem zdarzało mi się całować itp..Jednak zawsze mnie blokowała moja wrodzona nieśmiałość i przeciętna uroda .Jedna parę miesięcy temu poznałem bardzo miłą i piękną dziewczynę i chciałbym z nią przeżyć swój pierwszy raz.Jednak boję się tego że się pójdzie nie tak .że mnie wyśmieje lub inne.Nie wiem jak poradzić sobie z tym stresem .Może jest tu ktoś o podobnym problemie lub przeżyciach .

MissChievousTess · 2014-08-05, 23:34

Nie tragizuj. Ja zaczynałam w wieku 21 lat, więc nie jesteś jakimś wyjątkiem.

cowie · 2014-08-06, 09:37

Cytat:

Napisane przez Szakalit

Witam .Otóż mam dość wstydliwy problem .Pomimo 23 lat wciąż jestem prawiczkiem .Owszem zdarzało mi się całować itp..Jednak zawsze mnie blokowała moja wrodzona nieśmiałość i przeciętna uroda .Jedna parę miesięcy temu poznałem bardzo miłą i piękną dziewczynę i chciałbym z nią przeżyć swój pierwszy raz.Jednak boję się tego że się pójdzie nie tak .że mnie wyśmieje lub inne.Nie wiem jak poradzić sobie z tym stresem .Może jest tu ktoś o podobnym problemie lub przeżyciach .

Jak jest mądra to zrozumie. Każdy kiedyś zaczynał i był niedoświadczony

Ja tam nawet bym chciała takiego, co go można wszystkiego uczyć

Frezja__ · 2014-08-06, 09:54

Jak wyśmieje to nie warta uwagi. Nie rób ze swojego dziewictwa jakiegoś brzemienia tylko normalnie podejdź do sprawy. Myślę, że jak dziewczyna ma doświadczenie to Cię poprowadzi oraz pokaże co i jak

aKatia · 2014-08-06, 15:25

Po pierwsze, nie panikuj. Mój chłopak też był prawiczkiem jak go poznałam a był tylko kilka lat młodszy od ciebie. Myślę że powinna docenić to że właśnie z nią chcesz przeżyć pierwszy raz, dla mnie to było bardzo miłe.

Musisz tylko z nią porozmawiać o tym wcześniej, żeby nie była zaskoczona jeśli już dojdzie do seksu. Pierwszy raz może być trochę nieporadny, nie przejmuj się, każdy to przechodził.

Arielski · 2014-08-06, 17:52

.

whiskey z lodem · 2014-08-06, 21:18

To nie problem. Mój znajomy był prawiczkiem do 28 roku życia

Teraz jest szczęśliwie żonaty.

kikunga · 2014-08-07, 00:55

Mnie by odrzucał facet zachowujący się jakby pół miasta przeleciał :P nie musisz kłamać.
Zwyczajnie można nic nie mówić :P
Jeśli się boisz to może zaczekaj aż będziesz pewny tego.
My z T. pierwszy raz uprawialiśmy seks po ponad 1,5 roku,poznaliśmy swoje ciała stopniowo dzięki czemu pierwszy seks był cudowny,nie było stresu czy strachu.
Wierzę w to co mówi,jednak gdybym nie znała Go dobrze pomyślałabym,że miał już to za sobą,od początku idealnie się kontrolował.
Nie nastawiaj się,że pierwszy stosunek jest zawsze kiepski i krótki

możesz jak My być mile zaskoczony

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Frezja__ · 2014-08-07, 09:10

Cytat:

Napisane przez Arielski

3. na pierwszy raz poleca się w różnych poradnikach pozycję klasyczną. W tym przypadku jest inaczej, nie wiesz "jak to się robi", więc wybierz na początek pozycję gdzie kobieta jest na górze, wyczujesz wtedy jej rytm, oswoisz się z penisem w pochwie, a co najważniejsze, kobieta sama pokieruje penisem "żeby trafić".

Nie byłabym taka pewna. Jak trafi na kobietę, która też dopiero co zaczyna i będzie liczyła, że to on pokieruje penisem to klops

kikunga · 2014-08-07, 10:12

Cytat:

Napisane przez Frezja__

Nie byłabym taka pewna. Jak trafi na kobietę, która też dopiero co zaczyna i będzie liczyła, że to on pokieruje penisem to klops

Dokładnie :P to takie z deka leniwe haha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cowie · 2014-08-07, 10:45

Cytat:

Napisane przez kikunga

Dokładnie :P to takie z deka leniwe haha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Własnie. Nie chciałabym takiego coby się uwalił na plecach i czekał aż odwalę całą robotę

2014-07-09, 09:37	#693
kaka123456789 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 149	Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II Proszę poradę. Otóż , znam się z moim mężem ponad 5 lat, z tego od czerwca jesteśmy małżeństwem, czyli niecałe 1.5 miesiąca.Przed ślubem nie chciałam współżyć, choć wiedziałam że on bardzo chciał. Ale ja chciałam dotrzymać dziewictwo do ślubu.No może tam były małe pieszczoty,ale na tym sie kończyło. Teraz jest 1.5 od ślubu, swoje perwsze razy mieliśmy może ze 3, ja się bardzo starałam żeby było wszystko ok. I wiem ze był zadowolony.A on nie myślał o mnie tylko o swoich przyjemnościach i jeszcze chciał wejść we mnie ale i tak nie dało rady .Wiadomo.Bo praktycznie mną się nie zają. Miałam okres (on o tym nie wiedzial) , wiadomo kobiecie sie w tedy nie chce, ale myślałam że może on coś zacznie zachęcać, mijają dni i nic. Nie wiem co się dzieje. Mówi że teraz zmienił prace i stres. W czoraj nawet próbowałam, a odzewu zero. Że nie wyspany, już myśli że jutro musi iść do pracy ,jak sobie poradzi. Co mam zrobić żeby jemu się chciało, żeby pomyslał coś o mnie.Wogóle zaskoczyła mnie ta sytuacja po ślubie, myślałam że będzie całkiem inaczej.Że będziemy często się do siebie zbliżać a tu nic. Może to jego wszystko przerosło?? Jak mam do niego przemówić?Nie chce żeby to było na siłe z jego strony. Poczekam jeszcze ten miesiąc aż w pracy mu się unormuje. A może wogóle nie wychodzić z inicjatywą, tylko czekać aż jemu w końcu nadejdzie ochota.????:con fused: Myślałam że będzie ciekawy mojego ciała, że będzie chciał pod kołderką podotykać, albao jak zasypiamy żeby się podotykać w intymne miejsca, a on nie. Czy można aż tak sie stresowac pracą? Czy poprostu ja go nie podniecam? Nie jestem brzydka, zgrabna,. wszystko co potrzeba to mam.... nurtuje mnie jego zachowanie...

2014-07-14, 22:12	#696
kikunga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 998	Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II Ja chciałam czekać do ślubu ale to wszystko było silniejsze i nie sposób było się powstrzymywać. Nie umieliśmy tego tak kontrolować,musiałby mnie prawie w ogóle nie pociągać lub musiałabym być oziębła bym wytrzymała. Piszesz,że On chciał? Decyzja o czekaniu była wspólna czy to Ty sama ją podjęłaś? Było Ci ciężko? Jak On do tego podchodził? Pieszczoty były kończone czy za każdym razem powstrzymywane? Jeśli tak to przez kogo? Pożądanie wcale nie zależy od tego jak ktoś wygląda,czy jest zadbany itd Myślę,że seks nie był taki jak On sobie wymarzył i dlatego się zniechęcił,musicie pogadać a nie czekać na cud. Początki zwykle nie są łatwe naprawdę ale fakt czekaliściie długo a tu klapa ,oboje powinniście zdawać sobie sprawę z tego,że wstrzymywanie się nie gwarantuje dobrego seksu,że bywa różnie i bardzo ale to bardzo rzadko zdarza się,że pary są idealnie dobrane seksualnie od samego początku zbliżeń,seksu też trzeba się uczyć! Teraz do roboty i z czasem będzie coraz lepiej. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ "Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

2014-07-19, 17:54	#697
Strokrotkaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 291	Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II ja również proszę o radę. Mój problem polega na tym że chłopak coś wspominał mi o współżyciu. jesteśmy ze sobą dość krótko nawet nie było takich większych pieszczot tylko całowanie. On był wcześniej długo w związku i trochę się boję że on chce mnie tylko wykorzystać . Z jednej strony chciałabym spróbować . Często o tym i o nim myślę i o tym jakby nam było w łóżku. On mnie bardzo pociąga ale nie wiem czy to nie za szybko bo jednak jakieś tam obawy mam . Edytowane przez Strokrotkaaa Czas edycji: 2014-07-19 o 17:58

2014-07-19, 19:14	#698
kikunga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 998	Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II Skoro masz obawy to chyba nie jesteś gotowa na seks z Nim. To,że piszesz o wykorzystaniu również świadczy o tym. Nawet jeśli On już wcześniej współżył to nie musisz zaraz robić tego samego co poprzednia partnerka,jeśli kocha to spokojnie poczeka Nie czuj się winna jeśli odmówisz narazie,myślenie to jedno ale gotowość to coś zupełnie innego. Ja trzy lata temu nie byłam gotowa na pieszczenie dłonią byłego,szantażował mnie tym,że się zabije i zrobiłam to;niby nic wielkiego ale uraz do dziś pozostał,czuję się w pewien sposób wykorzystana także jeśli nie wiesz czy tego naprawdę chcesz to uważaj na takie sytuacje. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ "Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

2014-07-30, 11:40	#704
pingwinek=] Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Wawalove Wiadomości: 5 468	Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II Dziewczyny jestem już po Nie wiem od czego zacząć, ale chciałam się podzielić jak to było u mnie a na koniec zadać jeszcze kilka pytań Po pierwsze- zabezpieczenie było podwójne (pigułki plus prezerwatywa). Po drugie- myślę jednak, że straciłam błonę wcześniej przy pettingu. Oczywiście jak to bywa wszystko wyszło spontanicznie byłam cały czas mokra więc partner nie miał żadnego problemu z wejściem we mnie do końca, co śmieszne podczas stosunku często ze mnie z tego powodu wypadał co w końcu zaczęło nas obojga drażnić :P Co do bólu, był, ale minimalny, pomieszany z przyjemnością, ciężko to opisać nawet, ale nie odczuwałam go zawsze, tylko w jakiś konkretnych pozycjach lub jak partner mi się ostro zagalopował były ze dwa momenty kiedy musiałam go pohamować. Ogólnie myślę że bolało mnie z tego powodu, że moje ciało po prostu nie jest przyzwyczajone do takich aktywności niż z racji przebicia błony. Krwi nie było w ogóle. Nie wiem jak to bywa u innych dziewczyn przy pierwszym razie, ale ja kochałam się z chłopakiem przez kilka godzin(3-4h?), ciągle chciałam więcej, finalnie skończyło się na 4 orgazmach u partnera, ja niestety nie doszłam ani razu, ale szczerze mówiąc nawet na to nie liczyłam Mam wrażenie, że mój pierwszy raz był intensywny, może aż za bardzo bo mija druga doba a ja jestem cały czas obolała , ból w pachwinach to coś niesamowitego :P Jednakże nawet nie tylko o taki ból chodzi, mam czasami takie dziwne wrażenie/odczucie w podbrzuszu, ze dwa razy miałam wrażenie że mnie mdli, nie wiem za bardzo czy to normalne. Wydaje mi się, że jeszcze po tym wszystkim nie odpoczęłam... Ale przeżycie same w sobie cudowne

2014-08-04, 19:18	#709
dominisiaaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 3	Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II Edytowane przez dominisiaaa Czas edycji: 2014-09-26 o 22:05

2014-08-05, 21:06	#710
Szakalit Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1	Pierwszy raz w wieku 23 lat Witam .Otóż mam dość wstydliwy problem .Pomimo 23 lat wciąż jestem prawiczkiem .Owszem zdarzało mi się całować itp..Jednak zawsze mnie blokowała moja wrodzona nieśmiałość i przeciętna uroda .Jedna parę miesięcy temu poznałem bardzo miłą i piękną dziewczynę i chciałbym z nią przeżyć swój pierwszy raz.Jednak boję się tego że się pójdzie nie tak .że mnie wyśmieje lub inne.Nie wiem jak poradzić sobie z tym stresem .Może jest tu ktoś o podobnym problemie lub przeżyciach .

2014-08-05, 23:34	#711
MissChievousTess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 12 916	Dot.: Pierwszy raz w wieku 23 lat Nie tragizuj. Ja zaczynałam w wieku 21 lat, więc nie jesteś jakimś wyjątkiem. __________________ Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

2014-08-06, 09:54	#713
Frezja__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: z ogródka Wiadomości: 4 468	Dot.: Pierwszy raz w wieku 23 lat Jak wyśmieje to nie warta uwagi. Nie rób ze swojego dziewictwa jakiegoś brzemienia tylko normalnie podejdź do sprawy. Myślę, że jak dziewczyna ma doświadczenie to Cię poprowadzi oraz pokaże co i jak

2014-08-06, 15:25	#714
aKatia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 541	Dot.: Pierwszy raz w wieku 23 lat Po pierwsze, nie panikuj. Mój chłopak też był prawiczkiem jak go poznałam a był tylko kilka lat młodszy od ciebie. Myślę że powinna docenić to że właśnie z nią chcesz przeżyć pierwszy raz, dla mnie to było bardzo miłe. Musisz tylko z nią porozmawiać o tym wcześniej, żeby nie była zaskoczona jeśli już dojdzie do seksu. Pierwszy raz może być trochę nieporadny, nie przejmuj się, każdy to przechodził.

2014-08-06, 17:52	#715
Arielski Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 6	Dot.: Pierwszy raz w wieku 23 lat . Edytowane przez Arielski Czas edycji: 2014-10-25 o 19:53

2014-08-06, 21:18	#716
whiskey z lodem Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 137	Dot.: Pierwszy raz w wieku 23 lat To nie problem. Mój znajomy był prawiczkiem do 28 roku życia Teraz jest szczęśliwie żonaty.

2014-08-07, 00:55	#717
kikunga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 998	Dot.: Pierwszy raz w wieku 23 lat Mnie by odrzucał facet zachowujący się jakby pół miasta przeleciał :P nie musisz kłamać. Zwyczajnie można nic nie mówić :P Jeśli się boisz to może zaczekaj aż będziesz pewny tego. My z T. pierwszy raz uprawialiśmy seks po ponad 1,5 roku,poznaliśmy swoje ciała stopniowo dzięki czemu pierwszy seks był cudowny,nie było stresu czy strachu. Wierzę w to co mówi,jednak gdybym nie znała Go dobrze pomyślałabym,że miał już to za sobą,od początku idealnie się kontrolował. Nie nastawiaj się,że pierwszy stosunek jest zawsze kiepski i krótki możesz jak My być mile zaskoczony Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ "Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)