2014-08-08, 11:46 | #871 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wymarzony domek
pomyślę o połączeniu jednego z drugim. dopalacze + pogrzeby
__________________
-27,9 kg |
2014-08-08, 11:49 | #872 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Wymarzony domek
ja nie rozumiem, jak można opierać się na nieugruntowanych w faktach założeniach przy okazji takich fundamentalnych i bardzo ważnych spraw jak to:
- gdzie będziemy mieszkac - z czego się będziemy się utrzymywać - w jakich warunkach będę wychowywać moje dziecko (stan zdrowia + stan materialny) zakładać że jakoś to będzie to ja sobie moge, jak mi tramwaj do pracy ucieknie i muszę jechać z przesiadką objazdem więc pewnie się trochę spóźnię, a nie w sytuacji gdy nie wiem czy będę miała co dziecku na talerz nałożyć, bo sama nie zarabiam. |
2014-08-08, 11:49 | #873 |
Jedyna oryginalna Lips :)
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
|
Dot.: Wymarzony domek
u mnie w mieście jakiś rajdowiec, na podówjnym gazie, wbił się autem w dom pogrzebowy (tak mi się przypomniało )
|
2014-08-08, 12:03 | #874 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
|
|
2014-08-08, 12:05 | #875 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:07 | #876 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:10 | #877 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
Dziecko to nie manekin. Woła jeść, sika w pieluche, płacze, wymaga opieki. Nie wiem co tu jeszcze trzeba wyjaśniać.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2014-08-08, 12:12 | #878 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:18 | #879 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 871
|
Dot.: Wymarzony domek
Hm pomyślmy, może nie w zajściu ale w chodzeniu w tej ciąży która jest dodatkowym obciążeniem kilogramowym sylwetki utrzymującej się bądź co bądź na nogach, a jak wiadomo kolana to część nóg.
__________________
Ten dzień: 11.06.2016 g. 15.00
|
2014-08-08, 12:22 | #880 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:25 | #881 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wymarzony domek
Może się tez poruszac całym tułowiem, jak gąsienica. A kiedy brzuch podrośnie, po prostu przerzucić się na plecy i już
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2014-08-08, 12:33 | #882 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:34 | #883 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
Zajmować się dzieckiem przez kilka miesięcy po porodzie z chorym kolanem naprawdę można bo dużo czasu z dzieckiem można spędzać w pozycji leżącej, poleżeć z nim w łóżku, na dywanie, przewinąć na siedząco, na leżąco pokołysać wózkiem czy kołyską jak już kołysane być musi.Można poprasować na siedząco, coś porobić przy kuchni na jednej nodze krótko. Oszczędza się kolano a jednocześnie wcale nie zaniedbuje się obowiązków wobec dziecka. Stan taki jak po operacji nie trwa wiecznie. W ciągu kilku miesięcy chyba przechodzi, kolano wraca do normy. |
|
2014-08-08, 12:34 | #884 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:36 | #885 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Wymarzony domek
jeszcze nigdy nie widziałam kobiety w ciąży skaczącej na jednej nodze ( a nawet na dwoch)
---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- tylko, ze kikut nie boli,a chora noga może bolec |
2014-08-08, 12:36 | #886 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Wymarzony domek
łaskę dziecku się robi, że je się kołysze? naprawdę, nie słyszałam jeszcze o matkach, które planowały ciążę tak, by potem z dzieckiem nie musieć na spacery wychodzić tylko wystawiać na balkon i pokołysać od czasu do czasu jak już kołysane być musi.
|
2014-08-08, 12:39 | #887 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2014-08-08, 12:40 | #888 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
Są takie , które zasypiają same w łóżeczku swoim czy przy piersi w łóżku matki. Kołysanie zbyt mocne jest nawet szkodliwe dla dziecka. |
|
2014-08-08, 12:41 | #889 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wymarzony domek
grubella, kto powiedział, że ona musi chodzić pieszo do pracy? xD
__________________
-27,9 kg |
2014-08-08, 12:42 | #890 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Wymarzony domek
nie, jak sobie zrobisz bunkier - po jednej stronie piętrzące się zabawki, po drugiej ubranka i czyste pampersy, po trzeciej zapora pt. pampersy z niespodzianką. Nad taką konstrukcją z żyrandola powinny zwisać w obfitej ilości choinki zapachowe Wunder-Baum. Można? Można.
|
2014-08-08, 12:42 | #891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wymarzony domek
Bosz.. no wiadomo, ze każde dziecko jest inne. Autorki może uwielbiac ciszę i dywan, a może wymagać chodzenia z nim w kolko po pokoju. I co wtedy?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2014-08-08, 12:42 | #892 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Wymarzony domek
|
2014-08-08, 12:43 | #893 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wymarzony domek
__________________
-27,9 kg |
2014-08-08, 12:43 | #894 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Wymarzony domek
Można tak zorganizować aby było wszystko co możliwe w zasięgu ręki.A jeśli już trzeba się przemieszczać to przecież są laski, balkoniki, wózki inwalidzkie jak już trzeba i nie da rady inaczej.
|
2014-08-08, 12:46 | #895 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ---------- A z pracą nie mozna zorganizować? nie mozna zorganizowac sąsiada ktory jedzie w tamtą stronę, męża czy ojca? nie można sie zatrudnic w firmie z windą?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2014-08-08, 12:48 | #896 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 871
|
Dot.: Wymarzony domek
Może przepełznąć
__________________
Ten dzień: 11.06.2016 g. 15.00
|
2014-08-08, 12:50 | #897 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Wymarzony domek
Miałam kiedyś nogę w gipsie i codzienne czynności były naprawdę męczące. Głupie zrobienie jedzenia, czy przyniesienie czegoś do pokoju było kłopotliwe. Nie wyobrażam sobie w tej sytuacji jeszcze zajmować się dzieckiem cały dzień, przecież trzeba mu zrobić coś do jedzenia, coś przynieść, a latanie co chwilę po jakąś drobną rzecz (a to smoczek, a to pieluszka, a zapomniałam grzechotki) to po prostu masakra. Nawet nie chcę myśleć, o bardziej skomplikowanych czynnościach.
|
2014-08-08, 12:50 | #898 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 871
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
__________________
Ten dzień: 11.06.2016 g. 15.00
|
|
2014-08-08, 12:52 | #899 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wymarzony domek
grubella, czy ty urodziłaś dziecko czy tak tylko fantazja cię ponosi?
__________________
-27,9 kg |
2014-08-08, 12:52 | #900 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Wymarzony domek
Cytat:
Grubelcia, ale to jest jakiś kosmos. Zupełnie inna sytuacja, jesli komuś choroba, wypadek sie zdarzy. Ale mając w zamiarze operacje kolana (!!!) jest głupie na ten czas planować ciaże i okres noszenia dziecka, bo tak sobie można zaszkodzić, ze się kaleką na całe zycie zostanie. Najpierw kolano zreperować, potem planowac rzeczy które kolano meag obciażą. W ciazy się przybiera na wadze- to kolanu, a tym bardziej jego rehabilitacji nie służy. Po opercji kolana, jest naprawde CIĘŻKO i potrzebna jest rehabilitacja. Pomysł jest absolutniedo bani. Mam 2 dzeici i pracuję- praca biurowa mimo ze "po schodach" to jest nieporónywalnie lżej niż targać ciazowy brzuchol a potem z malutkim oseskiem do formy dochodzić. No i jak ona będzie taka uziemiona na ten czas okołociazowy, to naprawde mozę jej na stałe juz zostać spora nadwaga i problemy z kręgosłupem a to też żaden cymes dla kolana po operacji czy tam przed operacjĄ. No i ja tam nei wiem, nie miałąbym sumienia świadomie skazywac swojego meża na to zeby w jednym czasie ciagnął: - pracę na rodzinę i budowę - prace na budowie - opiekę nad niepełnosparwną żoną i małym dzieckiem. Kiedy ten człoweik miałby odpoczać? Przecież to mozna chłopaka w zawał wpędzić przed 30 tką. Zajechać na śmierć. A niech sobie z rusztowania spadnie na tej budowie i sam wymaga opieki. I co wtedy? Pomysł do bani.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:49.