![]() |
#91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
tak.
W sobotę dała nam małego na kilka godzin - od 11.00 do 18.00. Odbierając małego mąż nasłuchał się ataku, między innymi padło zdanie: "No tak! Już Cię zona nabuntowała! 4 lata był spokój to teraz Ci się nagle sprawy w sądzie zachciało??" I zagroziła, ze będzie kłamać przed sądem, że te pierwsze 3 lata od narodzin dziecka mąż wcale z nią nie mieszkał! WOW. I ZAŻYCZY SOBIE ALIMENTÓW ZA TE 3 LATA. A ON Z NIĄ MIESZKAŁ, BYŁ, DZIECKO Z NIĄ WYCHOWYWAŁ 3 LATA! Więc teraz musimy szukać świadków na to, że ona kłamie ![]() Przeprowadziłam rozmowę z dzieckiem - ja! Na spokojnie wyjaśniłam mu całą sytuację - ktoś w końcu musiał to zrobić. Delikatnie, nikogo nie obrażając... wyjaśniłam po co tata idzie do sądu, że go kocha, że mimo złości mamy i taty kochają go oboje, a sprawa w sądzie jest tylko po to by sąd ustalił kiedy tata będzie mógł go widywać i ile tata pieniążków będzie płacił co miesiąc dla niego. Wyjaśniłam też, że zawsze będzie u nas mile widziany i ma zawsze prawo powiedzieć nam gdy mu się coś nie podoba. Chyba pomogło- bo pierwszy raz zachowywał się naprawdę miło i spytał przy obiedzie, czy może nie jeść sałatki. Resztę obiadu zjadł bez zarzutu. Z dzieckiem widzę światełko w tunelu - ona jest chyba niereformowalna. Jednak po powrocie dziecka do domu nie było telefonu! Cisza. Żadnych kłótni. Dodam jeszcze, że dziecko powiedziało, że on się mamie nie skarżył. On tylko opowiadał jak było bo mama pytała ze szczegółami. Pewnie mama sobie sama doszukiwała drugiego dna w zwyczajnych opowieściach dziecka...
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Lianca, a czemu Ty, a nie jego ojciec?Albo choc z jego ojcem...Załatwiasz wszystkie sprawy za męza, nic dziwnego, ze ex uwaza, ze go namowiłas do rozprawy, nic dziwnego, ze syn ma taki kontakt z ojcem, jaki ma, skoro on sam nie umie porozmawiac z własnym dzieckiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() ![]() Dobrze,ze z dzieckiem pogadałaś ![]() PS Był u Was w sobotę a dziś mamy środę . Ja tu czekam na wieści a Ty milczysz ![]() ---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ---------- Cytat:
Pamietajmy,że ona jest obcą osobą przeciw której matka na pewno nastawiala, więc ciepłe slowa z jej ust pocieszyły go ![]() Matka na pewno nagadała,że przez Liance się nie widują,że ona tatę zabrała (tak mylę) ![]() PS Alimentów nie mona dostać wstecz - jedynie od daty zożenia wniosku do sądu.
__________________
Edytowane przez dawidowskasia Czas edycji: 2011-08-03 o 08:33 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Mąż był obecny przy rozmowie... ale tak się długo zabierał do niej... językiem w gębie ruszyć nie umiał - to się w końcu odezwałam...ehhh..
Nim targają emocje typu strach - a co jak powiem coś nie tak? Jak mały coś źle zrozumie? I go stracę?? Trochę tego mojego mensza rozumiem... Więc ja mówiłam- on przytakiwał ![]() Co do moich jaj - ta... niedługo zamiast fig zacznę nosić bokserki! Od wielu lat mi się już te kohones powiększają do ogromnych rozmiarów! Madana - dziękuję za komplement :/ PS. Pochwalę się! Zapisałam mojego 5-ciolatka na kurs tańca! Tylko i specjalnie dla niego ![]() ![]() I JAK TU DOGODZIĆ FACETOM?? Oni nawet w wieku 5 lat nosem kręcą!!
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() Swoją droga sztuki walki są super ![]() ![]() Spoko, ogarnie taniec i za kilka lat może go na kung fu zapiszesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Cytat:
nastepnym razem niech mąż jej powie,że ma świadka iż mieszkali razem przez 3 lata,a za krzywoprzysięstwo można miec kłopoty prawne.niech ona nie bedzie taka mądra,bo moze się udławic swoimi pomysłami. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
No dokładnie. Może miał tam jakiegoś życzliwego sąsiada, który mógłby potwierdzić?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Świadków było wielu...ale minęło tyle lat... i w takich sprawach to połowa nie chce iść do Sądu bo się boją, a połowa nie chce się mieszać bądź może być przekabacona... tak to jest w tych rozprawach. Ale coś wymyślę - ja jestem trudny przeciwnik!
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Ale przecież nie musicie naprawde mieć w ręce tego świadka, wystarczy, że jej powiecie, że macie
![]() Mam wrażenie, że ta kobieta jest dobra w gadaniu i straszeniu, ale jak przychodzi co do czego to jej dupa mięknie (jak choćby z tym złożeniem papierów do sądu). Myślę, że dobrym pomysłem będzie ubieganiem jej kroków. Straszy, że nakłamie itd. itd. o tym, że przez te 3 lata nie było go w domu? Spokojnie i bez żadnych kłótni czy gorączkowania się powiedzcie, że może kłamać, ile tylko zapragnie, bo wy już macie skompletowaną grupę obiektywnych świadków i że za fałszywe zeznania można iść do więzienia i dopiero wtedy jej odbiorą prawo do opieki nad dzieckiem (aczkolwiek jeszcze nikt w Polsce za fałszywe zeznania skazany nie został ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
te, Liancia, a ten Twój małżonek to w ogóle potrafi coś sam załatwić? bo co z tego, że z Ciebie trudny przeciwnik jak Twój mąż takie bezwolne ciele. przecież za niego do sądu nie pójdziesz... a co jak on się będzie bał odezwać żeby dziecka nie stracić. no niechże się w końcu ogarnie, bo normalnie jeden wielki wstyd. ja bym takiemu facetowi dziecka nie dała. niech pokaże, że ma przysłowiowe jaja.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
najlepiej jeśli jej tak powiecie,zaoszczędzicie sobie kłopotu.niech wie,że nie jesteście głupi. jeśli tak powie,odroczyć rozprawe i podac sąsiada.sąsiad nie musi się zgodzić na bycie świadkiem,podaje się go bez jego zgody,a jego obowiązkiem jest się zgłosić do sadu i zeznawać,czy mu sie to podoba,czy nie ![]() tylko to juz ostateczność. Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-08-03 o 15:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Cytat:
Ja tak mam, wszystkim znajomym isze różne podania, odwolania, wnioski a za siebie nie mogę się zabrać bo mnie to stresuje ![]() ps TANIEC WCALE NIE JEST BABSKI1 ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Leszno :)
Wiadomości: 99
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
trochę późno znalazłam wątek....
Hej ja czytając cały wątek miałam oczy jak złotówki. Był babka twego tż ma tupet. Z jednej strony ciesze sie ze puki co mojego tz Była zonka nie wymysla nam jak sie widujemy z jej synkim(szczęście ze już od razu po rozwodzie ustalili sądownie wszystko), ale z drugiej strony czuję strach ze owa kobieta zacznie jeszcze bardziej nakręcać wraz z wiekiem dzieciaczka, bo puki co mały(tz syn) ma 4 latka. opisywałam już w innym wątku moją historię "zycie z rozwiedzionym facetem" u mnie jest tak ze tz ma problem z wyrażaniem emocji, i tez odwalam za niego rozmowe z Małym na ogólny temat. Ja staram sie byc dla małego koleżanką, która mówi ze tata go kocha, ze cieszę sie ze spędziłam z nim miłe popołunie, świetnie sie z nim bawiąc. (wogóle z tz nie mieszkamy ze sobą). Cieszy mnie to ze autorka wątąku, pogadała z synem tz. Mały musi wiedzieć ze jest wazny dla taty. Miał 3 lata jak tata sobie odszedł, dziecko to już pamieta, ale nie wie dlaczeo odszedł, dzieki swojej mamusi dowiedziął sie ze "tata odszedł bo nie kochał jego i mamy" moge sobie rękę dać odciąć ze tak małemu powiedziała. Mnie zastanawia fakt ze matki, wypytując sie dzieci, nakręcając przeciwko drugiemu rodzicu nie są świadome ze ono,( dziecko) cierpi? nie twierdzę ze wiem jak postępować z synkiem tż, bo nie wiem. nie mam własnych dzieci, mam minimalną wiedzę z psychologi/ studia pedagogiczne/ ale mam nadzieje, ze nie krzywdzę małego. Ja w życiu synka tż jestem od początku, chodzi o to ze jak tz zacząl przywozić synka do domu w trakcie widzeń, to ja sporadycznie odwiedzałam ich, razem sie bawiłam z nimi. no może i za bardzo rozpieszczam Synka tż, ale też potrafie namówić małego zeby mi pomógł czy posprzątać, czy coś uszykować. Wiadomo ze za dużo wtacać sie nie moge i jeśli chodzi o wychowawcze sprawy, to rola tż. nie jest łatwo, ale są radosne chwile. Lianca gratuluje wytrwałości w dążeniu do celu ![]() i życzę powodzenia w dalszych starciach z eks męża. P.S. na tąkie baby jak eks męża Lianca i eks mojego tż myśle sobie ze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
minęło kilka lat, jak się sprawy potoczyły?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Lianca chyba się już nie udziela, przynajmniej nie widziałam jej dawno.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Wróciłam
![]() Przepraszam, faktycznie mnie tu nie było ale to z powodu zmian zawodowych i cóż- życiowych również. Bardzo dziękuję, że tak pomocnie śledziłyście mój wątek- dlatego też postanowiłam opisać jego finał. Cóż minęło sporo czasu, a ówczesny mąż jest już ex mężem. Z racji tego, iż ja należę do osób, które w życiu nie męczą się na siłę w imię ideałów itd. podjęłam decyzję o rozwodzie. Powodem m.in. był ten z wątku ale też inne. Generalnie ex był osobą życiowo nieporadną, egoistyczną, a do tego w późniejszym okresie mającą silne zaburzenia emocjonalne jak nerwica natręctw. Gotował mi i mojemu synkowi piekło na ziemi w naszym domu więc zamknęłam temat na tyle szybko zanim się to odbiło na zdrowiu psychicznym moim i mojego dziecka. Dodam, że w dniu wyprowadzki mojego ex mój synek poczuł ogromną ulgę i od tamtego dnia jest o wiele szczęśliwszym dzieckiem. Dziś jestem w bardzo udanym związku. Tak udanym, że aż nie mam powodu do zakładania jakiegokolwiek wątku ![]() Jesteśmy szczęśliwi. Bardzo. I szczerze nie sądzę by to się miało zmienić. W naszej nowej rodzinie jest nas troje i z biegiem czasu jednak uważam, że rodzina typu "My plus Jego dziecko z ex" to nie lada wyzwanie, z którym ja już nie chciałabym mieć do czynienia. Jakimś cudem mój TŻ kocha mojego synka tak bardzo, że aż jestem pełna podziwu dla tego człowieka... I ich relacja jest tak piękna, że aż miło na Nich patrzeć. Zwracam na to uwagę bo wiem, że ja się w podobnej sytuacji nie umiałam odnaleźć. Być może z winy mojego byłego męża, który nie wspierał i jego byłej, która non stop mieszała jak tylko mogła. Dla tych Pań, którym się to udaje ogromny SZACUN. Co do mojego ex męża... wiem tyle (ze sprawy rozwodowej), że jest już w kolejnym związku, w którym jego nowa partnerka ma dwoje dzieci. Cóż... życzę z całego serca tej kobiecie, żeby u nich było inaczej. Ale pierwsza myśl jaka pojawiła się w mojej głowie gdy ujrzałam ich wspólne zdjęcie na FB (wspólne tj On, Ona, jej dwoje synów i opisany w wątku syn mojego ex) to "Boże biedne dzieci". Może powinno mi być wstyd ale serio martwię się o nie. Znam tego człowieka i znam te relacje i wiem co to zrobiło mojemu synowi. Cóż... zostaje tylko mieć wiarę, że coś zrozumiał-coś zmieni. To chyba tyle. A wątek chętnie oddam komuś, kto ma podobne problemy jak w tytule... grupa wsparcia jest tu naprawdę pomocna, może komuś będzie łatwiej. Dzięki ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
AAAA, Lianca nie wierzę, że Cię widzę na wizażu
![]() Myślałam, że już raczej nigdy się tu nie pojawisz.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
E tam nigdy
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- No i jak pracowalam w biurze przed kompem to i czas był... Potem poszlam w miasto i kompa nie wiele widziałam.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.