Młode gospodynie - rolniczki

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez kotori0212

Co tu tak cicho??? Wszystkie zapracowane

Ja dziś orzechy rwałam, ale ulewa mnie zwolniła

[_Matilde_]

Ja wczoraj nic nie robiłam w polu, uczyłam się astronomii. Dziś jak nie będzie padać urwiemy trochę fasolki

[ellish]

Nie macie agroturystyki z obowiązkową pracą na gospodarstwie?

[kotori0212]

Napisane przez _Matilde_

Ja wczoraj nic nie robiłam w polu, uczyłam się astronomii. Dziś jak nie będzie padać urwiemy trochę fasolki

U mnie dziś kropii, a co studiujesz ? Uczysz się do egzaminów, czy dla siebie??

[Paubiana]

Cześć dziewczyny
Moja sytuacja jest nieco inna, ale chętnie się do Was dołączę. Otóż mieszkam na wsi, kiedyś miałam spore gospodarstwo rolne i przyszło mi w nim pracować. Teraz jest zminimalizowane, ale praca w nim i tak jest. Głównie w wakacje dzierżę ten obowiązek, bo na co dzień studiuję w Łodzi - administrację. Mój Tżet także ma gospodarstwo, ale nie wiem czy przyjdzie mi w nim pracować. Cieszyłabym się jakbym znalazła pracę w swoim zawodzie, ale jeszcze 2 lata.
Ojjj i nie przedstawiłam się, Paulina, 22 lata.

[_Matilde_]

Napisane przez kotori0212

U mnie dziś kropii, a co studiujesz ? Uczysz się do egzaminów, czy dla siebie??

Dla siebie Fizyką się zawsze interesowałam, ale nie miałam szczęścia do nauczycieli. Teraz w wolnym czasie nadrabiam zaległości, lubię się zagrzebać w czymś interesującym.
U mnie na razie nie ma deszczu, ale chmury wiszą. Rwiemy

[czekoladka3]

u mnie od wczoraj masakrycznie leje

[mansikkaa]

hej nie wiem czy tu pasuje ale tż mieszka na wsi i rodzice jego mają 11ha, krówki, byki, świnki i kury. Tz pracuje w pobliskim mieście ale coraz częściej myśli aby zająć sie pracą na wsi. Mi sie podoba na wsi i bym zamieszkała z nim

[JossStone]

My mamy 12 ha, 5 sztuk bydła (2 krowy, 1 jałówkę i 2 cielaki ), kury, króliki, świnek na razie nie, ale chcemy coś mieć. Ja robię głównie twaróg, masło, tż robi żółty ser.
Dzisiaj wykosiliśmy 2,6 ha pszenicy, musieliśmy nawet od sąsiada pożyczyć przyczepę, bo nie nadążaliśmy nad zrzucaniem jej do dmuchawy

[_Matilde_]

Trochę popadało i u nas w końcu, ale jakieś 200 kg urwane. Jeszcze jutro do południa, a potem na giełdu.

[kotori0212]

Napisane przez Paubiana

Cześć dziewczyny
Moja sytuacja jest nieco inna, ale chętnie się do Was dołączę. Otóż mieszkam na wsi, kiedyś miałam spore gospodarstwo rolne i przyszło mi w nim pracować. Teraz jest zminimalizowane, ale praca w nim i tak jest. Głównie w wakacje dzierżę ten obowiązek, bo na co dzień studiuję w Łodzi - administrację. Mój Tżet także ma gospodarstwo, ale nie wiem czy przyjdzie mi w nim pracować. Cieszyłabym się jakbym znalazła pracę w swoim zawodzie, ale jeszcze 2 lata.
Ojjj i nie przedstawiłam się, Paulina, 22 lata.

Witam!
Coś chowacie? Czy tylko ziemia? A gdzie byś chciała pracować w jakim urzędzie?

Napisane przez mansikkaa

hej nie wiem czy tu pasuje ale tż mieszka na wsi i rodzice jego mają 11ha, krówki, byki, świnki i kury. Tz pracuje w pobliskim mieście ale coraz częściej myśli aby zająć sie pracą na wsi. Mi sie podoba na wsi i bym zamieszkała z nim

Hej!
Pewnie, że pasujesz Na co dzień mieszkasz na wsi? Czym się zajmujesz? Pracujesz? Studiujesz?

Napisane przez _Matilde_

Trochę popadało i u nas w końcu, ale jakieś 200 kg urwane. Jeszcze jutro do południa, a potem na giełdu.

O kurczę sporo tego, zatrudnacie kogoś czy sami ?

Napisane przez JossStone

My mamy 12 ha, 5 sztuk bydła (2 krowy, 1 jałówkę i 2 cielaki ), kury, króliki, świnek na razie nie, ale chcemy coś mieć. Ja robię głównie twaróg, masło, tż robi żółty ser.
Dzisiaj wykosiliśmy 2,6 ha pszenicy, musieliśmy nawet od sąsiada pożyczyć przyczepę, bo nie nadążaliśmy nad zrzucaniem jej do dmuchawy

To super u nas już wszystko wykoszone i u TŻ też, u mnie w domu zostało tylko sprasować w bele i do stodoły przywieść.

[mansikkaa]

Napisane przez kotori0212

Hej!
Pewnie, że pasujesz Na co dzień mieszkasz na wsi? Czym się zajmujesz? Pracujesz? Studiujesz?

ja miastowa i studiuje

[Niebieskooka arystokratka]

A ja padam na pyszczek ponieważ musiałam dziś w domu posprzątać, bo jutro mam gościa, to jeszcze przez wyrywanie chwastów w agreście mam pokaleczone dłonie.

[Antymionka]

Cześć wszystkim!
Nie wiem czy się kwalifikuję, jestem z zawodu i zamiłowania architekt krajobrazu, planujemy z TŻ kupić większą ilość ziemi. Do tego jeszcze kawałek czasu ale moje marzenie się nie zmieni

[kotori0212]

Antymionka a co na tym kawałku zamierzacie sadzić czy posiać coś?

Ja jak zwykle w sobote dzień sprzątania, umyłam łazienkę, poodkurzałam, podlałam kwiaty, kurze wytarłam. Zostało mi jeszcze umyć podłogę Czekam aż woda mi sie zagrzeje w garnku.

[Antymionka]

Napisane przez kotori0212

Antymionka a co na tym kawałku zamierzacie sadzić czy posiać coś?

Ja jak zwykle w sobote dzień sprzątania, umyłam łazienkę, poodkurzałam, podlałam kwiaty, kurze wytarłam. Zostało mi jeszcze umyć podłogę Czekam aż woda mi sie zagrzeje w garnku.

Planujemy sad, ale jeszcze do końca sami nie wiemy. Ja jestem nastawiona bardzo na kury i kaczki.

[mansikkaa]

Napisane przez Antymionka

Planujemy sad, ale jeszcze do końca sami nie wiemy. Ja jestem nastawiona bardzo na kury i kaczki.

TŻ ma kury i biegają po podwórku i jego mama zawsze każe bramę zamykać aby kury nie uciekły ale one przez plot i sobie po drodze wiejskiej chodzą a sąsiadki przygarniaja je

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kotori0212]

Ja chowam kury około 20 szt, ale to tylko dla siebie na jajka. Chodzą w ogórdzeniu, ale teraz się je wypuszcza na 4godzin po podwórku, to szybko idą do chlewa skubać od krów kukurydzę.

[mansikkaa]

u tz kura potrafi jedzenie dla psa zabrać a jajka prosto od kury lepsze niż ze sklepu

[kotori0212]

Nie ma to jak swoje jajka prosto od kury
U TŻ też mają kury to pies tzn., suczka chodzi wybierać i zjada

[201604261006]

Cześć!
Nie wiem, czy tu pasuje bo to mój Tż ma gospodarstwo, a z zasadzie jego rodzice My po ślubie też chcemy mieć swoje. A na razie pomagamy, swoją oborę już mamy
Każdy się dziwi że się z miasta wynoszę na wieś, nawet moja mama

[mansikkaa]

Napisane przez mysza93

Cześć!
Nie wiem, czy tu pasuje bo to mój Tż ma gospodarstwo, a z zasadzie jego rodzice My po ślubie też chcemy mieć swoje. A na razie pomagamy, swoją oborę już mamy
Każdy się dziwi że się z miasta wynoszę na wieś, nawet moja mama

teraz takie czasy, że do miasta blisko

[czekoladka3]

Napisane przez kotori0212

Ja chowam kury około 20 szt, ale to tylko dla siebie na jajka. Chodzą w ogórdzeniu, ale teraz się je wypuszcza na 4godzin po podwórku, to szybko idą do chlewa skubać od krów kukurydzę.

ja mam aż 2 kury kiedyś mieliśmy ok.10 ale albo zdechły ze starości, jakąś przejechała sąsiadka a pozostałe zagryzł pies. I zostały tylko 2 "przyjaciółeczki"

[Paubiana]

Napisane przez kotori0212

Witam!
Coś chowacie? Czy tylko ziemia? A gdzie byś chciała pracować w jakim urzędzie?

Mam 1 krówkę, 7 świnek, króliki i kury.
Jeśli chodzi o moją przyszłą pracę to chyba tam gdzie się dostanę, marzeniem byłoby coś na miejscu

[201604261006]

Napisane przez mansikkaa

teraz takie czasy, że do miasta blisko

U Tż akurat 20km do większego miasta

[mansikkaa]

Napisane przez mysza93

U Tż akurat 20km do większego miasta

I TŻ mam tak samo dlatego muszę zrobić prawko aby do sklepu pojechać i nie prosić o zawiezienie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JossStone]

No tak, prawko na wsi do podstawa, chociażby jak coś się zepsuje, albo trzeba coś pilnie załatwić podczas np. żniw to można samej podjechać, a nie wszystko zatrzymywać albo prosić kogoś. Ja niestety nie mam prawda i ubolewam, bo baaaardzo to niewygodne

[201604261006]

Napisane przez mansikkaa

I TŻ mam tak samo dlatego muszę zrobić prawko aby do sklepu pojechać i nie prosić o zawiezienie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja zrobię prawko po ślubie muszę no bo inaczej nie da rady. A przeciez nie będę ciągle kogoś prosiła o podwózkę, np. do pracy

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez JossStone

No tak, prawko na wsi do podstawa, chociażby jak coś się zepsuje, albo trzeba coś pilnie załatwić podczas np. żniw to można samej podjechać, a nie wszystko zatrzymywać albo prosić kogoś. Ja niestety nie mam prawda i ubolewam, bo baaaardzo to niewygodne

A nie możesz zrobić?

[_Matilde_]

Napisane przez kotori0212

O kurczę sporo tego, zatrudnacie kogoś czy sami ?

Sami rwiemy, w 3 osoby. Szybko idzie, tylko fasolka jest lekka, w sobotę sprzedaliśmy 225 kg w 50 workach. Po 1,7 zł. Może być, cieszę się że ma wzięcie

[Niebieskooka arystokratka]

Ja mam szczęście ponieważ mieszkam w stolicy gminy i wszystko jest, samych sklepów mamy 6 więc nie trzeba dalej jeździć po zakupy. Miasto powiatowe jest w odległości 10 km - Płońsk, a do Warszawy mamy 48 km.