Polecamy:

skazana_na_bluesa · 2014-08-09, 12:52

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

Teraz na komunię chrześniakom daje ponoć koło tysiaka. Mój mąż jest chrzestnym u w przyszłym roku czeka nas taki wydatek. Pomijam, że na każde: urodziny, dzień dziecka, pod choinkę i na mikołajki coś dostają. Tak, dostają bo jest ich dwóch. A jeszcze szwagierka chciała żebyśmy im DALI klocki Lego ;]

koło tysiąca na komunię? to już zakrawa na frajerstwo, a ludzie nie dostają tyle od pary na ślubie!

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

No sory, ona wymaga od nas dla swoich dzieci prezentów pomimo że za każdym razem coś dostają, klocki Lego również kupowaliśmy. Najtańszy zestaw do składania kosztuje ok 30zł, oczywiście trzeba pomnożyć to w naszym przypadku razy 2. Rozumiałabym jakby nic te dzieci nie dostawały od nas, ale na każdą okazję kupujemy im prezenty. Dla szwagierki to wszystko jednak jest ciągle za mało.

jak sobie pozwalacie na takie coś...

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2014-08-09, 12:53

Ale wymaga tych prezentów bez okazji?

skazana_na_bluesa · 2014-08-09, 13:14

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47632133]Ale wymaga tych prezentów bez okazji?[/QUOTE]
wiesz... wymaganie jakichkolwiek prezentów jest cienkie.

wlosomaniaczkaaa · 2014-08-09, 13:34

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

No sory, ona wymaga od nas dla swoich dzieci prezentów pomimo że za każdym razem coś dostają, klocki Lego również kupowaliśmy. Najtańszy zestaw do składania kosztuje ok 30zł, oczywiście trzeba pomnożyć to w naszym przypadku razy 2. Rozumiałabym jakby nic te dzieci nie dostawały od nas, ale na każdą okazję kupujemy im prezenty. Dla szwagierki to wszystko jednak jest ciągle za mało.

Nie obraź się, ale to ostatnie frajerstwo dać się tak wkręcić w wymagania szwagierki. Se narobiła dzieciaków, to niech łoży na nie, a nie jeleni wokół siebie szuka.

MiniMonix · 2014-08-09, 13:43

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

koło tysiąca na komunię? to już zakrawa na frajerstwo, a ludzie nie dostają tyle od pary na ślubie!

jak sobie pozwalacie na takie coś...

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47632133]Ale wymaga tych prezentów bez okazji?[/QUOTE]
Już sobie nie pozwalamy, odkąd przyszli w gościnę i rzucili tekstem "będzie zbiórka na rower" bo jeden z synów nauczył się jeździć na 2ch kołach. Pomijam fakt, że dzień wcześniej kupili sobie TV którym nie omieszkali się pochwalić

Bez okazji oczywiście.
Ok, lubię komuś robić prezenty, ale w granicach rozsądku. Sami z mężem ciułamy kasę na dom i staramy się o dzieciaka więc już nie będziemy zbyt rozdawni jak do tej pory

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Nie obraź się, ale to ostatnie frajerstwo dać się tak wkręcić w wymagania szwagierki. Se narobiła dzieciaków, to niech łoży na nie, a nie jeleni wokół siebie szuka.

Nie obrażam się. Sama się zorientowałam w porę. Mój mąż jeszcze będzie musiał się nawrócić, bo on jest z typu ludzi którzy dają bo wypada.
Ze szwagierką i szwagrem mam więcej przeżyć.

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2014-08-09, 13:47

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

wiesz... wymaganie jakichkolwiek prezentów jest cienkie.

Pomijam już ten fakt

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

Już sobie nie pozwalamy, odkąd przyszli w gościnę i rzucili tekstem "będzie zbiórka na rower" bo jeden z synów nauczył się jeździć na 2ch kołach. Pomijam fakt, że dzień wcześniej kupili sobie TV którym nie omieszkali się pochwalić

Bez okazji oczywiście.
Ok, lubię komuś robić prezenty, ale w granicach rozsądku. Sami z mężem ciułamy kasę na dom i staramy się o dzieciaka więc już nie będziemy zbyt rozdawni jak do tej pory

to trzeba mieć tupet!

PaulinciaKWC · 2014-08-09, 13:50

Zbiorka na rower

MiniMonix · 2014-08-09, 13:57

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Zbiorka na rower

Ano

Zapewne jeszcze będzie tak, że te zabawki w tym hulajnogi i inne będą oddane jako prezenty dla naszych dzieci..
Kiedyś mi przyniosła taką okropną używaną jeansową spódnicę za kolana i się mnie pytała czy chcę :P Sory, jakoś nie w moim guście

ciri15 · 2014-08-09, 14:01

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

Teraz na komunię chrześniakom daje ponoć koło tysiaka. Mój mąż jest chrzestnym u w przyszłym roku czeka nas taki wydatek. Pomijam, że na każde: urodziny, dzień dziecka, pod choinkę i na mikołajki coś dostają. Tak, dostają bo jest ich dwóch. A jeszcze szwagierka chciała żebyśmy im DALI klocki Lego ;]

Nie lubię takiego mówienia i myślenie: "daje się". To, że inni tyle dają nie znaczy, że my musimy. Moim zdaniem daje się tyle, ile uważa się za słuszne i na ile nas stać, bez specjalnych wyrzeczeń. Wiem, że dla chrzestnych mojej siostry nie był to jakiś mega wydatek, ale tak czy inaczej - było nam dziwnie, mogli dać mniej.

MiniMonix · 2014-08-09, 14:14

Cytat:

Napisane przez ciri15

Nie lubię takiego mówienia i myślenie: "daje się". To, że inni tyle dają nie znaczy, że my musimy. Moim zdaniem daje się tyle, ile uważa się za słuszne i na ile nas stać, bez specjalnych wyrzeczeń. Wiem, że dla chrzestnych mojej siostry nie był to jakiś mega wydatek, ale tak czy inaczej - było nam dziwnie, mogli dać mniej.

Nigdzie nie napisałam że musimy. Jednak jestem zdania, że możemy odłożyć więcej jeśli wiemy że będzie taka a nie inna okazja. Przyjmuje się, że chrzestny daje tysiaka, co nie znaczy że musi tyle dać

Więc moje napisane "daje się", oznacza stawki jakby odgórnie określone.

ciri15 · 2014-08-09, 14:28

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

Nigdzie nie napisałam że musimy. Jednak jestem zdania, że możemy odłożyć więcej jeśli wiemy że będzie taka a nie inna okazja. Przyjmuje się, że chrzestny daje tysiaka, co nie znaczy że musi tyle dać

Więc moje napisane "daje się", oznacza stawki jakby odgórnie określone.

Ja wiem, że Ty masz dobre chęci, ale mi się ciśnienie podnosi jak takie coś czytam.
Moim zdaniem to "przyjmuje się" wynika właśnie z takiego gadania, z utrwalania sobie takich "stawek" jak to określiłaś. I teraz jedna z drugą wizażanka pomyśli: "a może jednak powinnam dać tego tysiaka". I zamiast dać 300 zł, będą ciułać przez trzy wypłaty po 300, zupełnie niepotrzebnie(tak przykładowo).

PaulinciaKWC · 2014-08-09, 14:29

Serio sa takie kwoty kopertowe?

to juz zakrawa o absurd. O ile gest w przypadku mlodych ma cel: mieszkanie, samochod itp to na cholere dziecku TYSIĄC zlotycg

skazana_na_bluesa · 2014-08-09, 14:32

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Serio sa takie kwoty kopertowe?

to juz zakrawa o absurd. O ile gest w przypadku mlodych ma cel: mieszkanie, samochod itp to na cholere dziecku TYSIĄC zlotycg

i tak pewnie 3/4 dzieciaków nie skorzysta z tej kasy, a to pójdzie na bieżące wydatki

madana · 2014-08-09, 14:38

Cytat:

Napisane przez ciri15

Ja wiem, że Ty masz dobre chęci, ale mi się ciśnienie podnosi jak takie coś czytam.
Moim zdaniem to "przyjmuje się" wynika właśnie z takiego gadania, z utrwalania sobie takich "stawek" jak to określiłaś. I teraz jedna z drugą wizażanka pomyśli: "a może jednak powinnam dać tego tysiaka". I zamiast dać 300 zł, będą ciułać przez trzy wypłaty po 300, zupełnie niepotrzebnie(tak przykładowo).

- mój mąż dał 1000 zł. na prezent swojej chrześnicy, gdy brała ślub- ba- uważam, że to było dużo.
1000 zł na komunię jest śmieszne i tyle- i miałabym dokładnie w nosie, co na en temat myśli żądająca tyle matka dziecka. Mój chrześniak będzie za 2 lata u komunii- mam zamiar dać obok małego prezentu religijnego 300 zł.

**9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b** · 2014-08-09, 14:39

Dokładnie, większość dzieci pewnie nawet tej kasy nie zobaczy. Może jestem młoda i skąpa, ale nie dałabym w życiu dziecku na komunię 1 000 zł, bo zwyczajnie nie ma to sensu

ciri15 · 2014-08-09, 14:58

Cytat:

Napisane przez madana

- mój mąż dał 1000 zł. na prezent swojej chrześnicy, gdy brała ślub- ba- uważam, że to było dużo.
1000 zł na komunię jest śmieszne i tyle- i miałabym dokładnie w nosie, co na en temat myśli żądająca tyle matka dziecka. Mój chrześniak będzie za 2 lata u komunii- mam zamiar dać obok małego prezentu religijnego 300 zł.

Dzizys, właśnie sobie uświadomiłam, że mój za 3... Całkiem niedługo. Na pewno będę miała wtedy inne wydatki i dam mniej więcej tyle co Ty. Uważam, że to rozsądna kwota.
Za moich czasów

chrzestni składali się na rower.

Duszaniola · 2014-08-09, 15:09

Cytat:

Napisane przez MiniMonix

Teraz na komunię chrześniakom daje ponoć koło tysiaka. Mój mąż jest chrzestnym u w przyszłym roku czeka nas taki wydatek. Pomijam, że na każde: urodziny, dzień dziecka, pod choinkę i na mikołajki coś dostają. Tak, dostają bo jest ich dwóch. A jeszcze szwagierka chciała żebyśmy im DALI klocki Lego ;]

W życiu bym nie dała dziecku na komunię 1000zł. Po co mu? Ja dostałam rower i po jakieś 20-50zł od reszty gości. Łącznie się tego uzbierało z 300-400zł. I uważam, że to już dużo było jak na dziecko.

PaulinciaKWC · 2014-08-09, 15:27

Cytat:

Napisane przez Duszaniola

W życiu bym nie dała dziecku na komunię 1000zł. Po co mu? Ja dostałam rower i po jakieś 20-50zł od reszty gości. Łącznie się tego uzbierało z 300-400zł. I uważam, że to już dużo było jak na dziecko.

Ja pamietam, ze uzbieralam wiecej ale poszlo na komputer od razu i jeszcze rodzice sporo dokladali bo wtedy to strasznie droga inwestycja byla

bernikula · 2014-08-09, 15:34

Ja się przekonałam o skąpstwie mojego szwagra i siostry jak niedawno byliśmy razem na wakacjach. Mają - dziesiąt tysięcy miesięcznie, a potrafią kilka margaryn kupić w sklepie na drugim końcu miasta na zapas, bo jest kilka groszy tańsza. Fuck!

PaulinciaKWC · 2014-08-09, 15:36

Cytat:

Napisane przez bernikula

Ja się przekonałam o skąpstwie mojego szwagra i siostry jak niedawno byliśmy razem na wakacjach. Mają - dziesiąt tysięcy miesięcznie, a potrafią kilka margaryn kupić w sklepie na drugim końcu miasta na zapas, bo jest kilka groszy tańsza. Fuck!

Na co im kilka margaryn na wakacjach

AniaKW · 2014-08-09, 16:50

Pytanie co jest oszczędnością, a co skąpstwem.

bernikula · 2014-08-09, 17:15

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Na co im kilka margaryn na wakacjach

Żle się wyraziłam, nieprecyzyjnie. Otóż będąc na wakacjach poznaliśmy ich z tej strony m.in. z opowieści o tych nieszczęsnych margarynach. A na wakacjach to wręcz wstydziliśmy się za nich jak np. weszli bo grill baru ze swoją butelką keczupu!!! To nie jest oszczędność- to skrajne skąpstwo, by przypadkiem złotówki więcej nie wydać na keczup. Albo nie kupili córce biletu (6zł) na karuzelę na wesołym miateczku, bo siostra sie pyta mnie- to jak ja chcę się z dzieckiem przejechać to muszę mieć dla siebie też bilet? A ja mówię- no, a jak ty to sobie wyobrażasz? Poszła do kasjerki i pyta o to samo, po czym słyszę jak ma jakieś wąty! No to dziecko się nie przejechało i zabrali ją na darmowy plac zabaw, po czym stwierdzili, że oczywiście tam było lepiej. Albo mówię- to co idziemy na parking, a oni mówią, że nie zaparkowali tu, bo ich góral wku..., bo chciał za płatny parking 2 zł to pojechali dalej na osiedle gdzieś i postawili między blokami (siostra w ciąży). Albo wjechali pod kasy na Kasprowy na zakazach, by przypadkiem nie zapłacić za parking plus 3 zł odo osoby za busa (i nie daj Boże wózek by im policzyli). W toaletach komentowali ceny (2 zł) itd., itp. Codziennie tyle sytuacji, a wstydu ile. Rozumiem, żeby na biednego trafiło... Nie, tego też bym nie zrozumiała- wiadomo, że jedziesz do kurortu to płacisz i tyle. Albo jeździliśmy naszym samochodem (mamy 7-osobowy) i mówię w końcu- składamy się jakoś na paliwo to od razu mina i tekst sarkastyczny- chcecie to możemy naszym jeździć (5-osobowy). A w chu... z takim interesem. Nigdy więcej z kimś na wakacje

ciri15 · 2014-08-09, 17:20

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Na co im kilka margaryn na wakacjach

Właśnie

.

PaulinciaKWC · 2014-08-09, 17:31

Cytat:

Napisane przez bernikula

Żle się wyraziłam, nieprecyzyjnie. Otóż będąc na wakacjach poznaliśmy ich z tej strony m.in. z opowieści o tych nieszczęsnych margarynach. A na wakacjach to wręcz wstydziliśmy się za nich jak np. weszli bo grill baru ze swoją butelką keczupu!!! To nie jest oszczędność- to skrajne skąpstwo, by przypadkiem złotówki więcej nie wydać na keczup. Albo nie kupili córce biletu (6zł) na karuzelę na wesołym miateczku, bo siostra sie pyta mnie- to jak ja chcę się z dzieckiem przejechać to muszę mieć dla siebie też bilet? A ja mówię- no, a jak ty to sobie wyobrażasz? Poszła do kasjerki i pyta o to samo, po czym słyszę jak ma jakieś wąty! No to dziecko się nie przejechało i zabrali ją na darmowy plac zabaw, po czym stwierdzili, że oczywiście tam było lepiej. Albo mówię- to co idziemy na parking, a oni mówią, że nie zaparkowali tu, bo ich góral wku..., bo chciał za płatny parking 2 zł to pojechali dalej na osiedle gdzieś i postawili między blokami (siostra w ciąży). Albo wjechali pod kasy na Kasprowy na zakazach, by przypadkiem nie zapłacić za parking plus 3 zł odo osoby za busa (i nie daj Boże wózek by im policzyli). W toaletach komentowali ceny (2 zł) itd., itp. Codziennie tyle sytuacji, a wstydu ile. Rozumiem, żeby na biednego trafiło... Nie, tego też bym nie zrozumiała- wiadomo, że jedziesz do kurortu to płacisz i tyle. Albo jeździliśmy naszym samochodem (mamy 7-osobowy) i mówię w końcu- składamy się jakoś na paliwo to od razu mina i tekst sarkastyczny- chcecie to możemy naszym jeździć (5-osobowy). A w chu... z takim interesem. Nigdy więcej z kimś na wakacje

tez bym sie wstydzila

Anunnaki · 2014-08-09, 17:39

Cytat:

Napisane przez lipstick89

ich było stać na głupiego lizaka dla mnie. tylko chcieli pokazać moje miejsce w szeregu

niech 10 latka nie myśli, że coś za darmo dostanie...

teraz chrzestna zażądała, żebym o rok ślub przełożyła. powód: chrześnica jej męża tydzień przed nami ma wesele i ich nie stać na dwa prezenty (o naszym wiedzą od grudnia 2013, a o jej od marca tego roku)... przemilczę dochód na poziomie 9 tys/miesiąc na 4 osoby (podpisywali mi kredyt studencki to wiem

)

Okropną masz chrzestną. Mam nadzieję, że ślubu nie przełożysz

velika · 2014-08-09, 18:19

Cytat:

Napisane przez bernikula

Żle się wyraziłam, nieprecyzyjnie. Otóż będąc na wakacjach poznaliśmy ich z tej strony m.in. z opowieści o tych nieszczęsnych margarynach. A na wakacjach to wręcz wstydziliśmy się za nich jak np. weszli bo grill baru ze swoją butelką keczupu!!! To nie jest oszczędność- to skrajne skąpstwo, by przypadkiem złotówki więcej nie wydać na keczup. Albo nie kupili córce biletu (6zł) na karuzelę na wesołym miateczku, bo siostra sie pyta mnie- to jak ja chcę się z dzieckiem przejechać to muszę mieć dla siebie też bilet? A ja mówię- no, a jak ty to sobie wyobrażasz? Poszła do kasjerki i pyta o to samo, po czym słyszę jak ma jakieś wąty! No to dziecko się nie przejechało i zabrali ją na darmowy plac zabaw, po czym stwierdzili, że oczywiście tam było lepiej. Albo mówię- to co idziemy na parking, a oni mówią, że nie zaparkowali tu, bo ich góral wku..., bo chciał za płatny parking 2 zł to pojechali dalej na osiedle gdzieś i postawili między blokami (siostra w ciąży). Albo wjechali pod kasy na Kasprowy na zakazach, by przypadkiem nie zapłacić za parking plus 3 zł odo osoby za busa (i nie daj Boże wózek by im policzyli). W toaletach komentowali ceny (2 zł) itd., itp. Codziennie tyle sytuacji, a wstydu ile. Rozumiem, żeby na biednego trafiło... Nie, tego też bym nie zrozumiała- wiadomo, że jedziesz do kurortu to płacisz i tyle. Albo jeździliśmy naszym samochodem (mamy 7-osobowy) i mówię w końcu- składamy się jakoś na paliwo to od razu mina i tekst sarkastyczny- chcecie to możemy naszym jeździć (5-osobowy). A w chu... z takim interesem. Nigdy więcej z kimś na wakacje

to po co oni na te wakacje pojechali? W domu przed tv taniej, a w necie można sobie foty z gór pooglądać.

**201712111032** · 2014-08-09, 19:40

Cytat:

Napisane przez bernikula

Żle się wyraziłam, nieprecyzyjnie. Otóż będąc na wakacjach poznaliśmy ich z tej strony m.in. z opowieści o tych nieszczęsnych margarynach. A na wakacjach to wręcz wstydziliśmy się za nich jak np. weszli bo grill baru ze swoją butelką keczupu!!! To nie jest oszczędność- to skrajne skąpstwo, by przypadkiem złotówki więcej nie wydać na keczup. Albo nie kupili córce biletu (6zł) na karuzelę na wesołym miateczku, bo siostra sie pyta mnie- to jak ja chcę się z dzieckiem przejechać to muszę mieć dla siebie też bilet? A ja mówię- no, a jak ty to sobie wyobrażasz? Poszła do kasjerki i pyta o to samo, po czym słyszę jak ma jakieś wąty! No to dziecko się nie przejechało i zabrali ją na darmowy plac zabaw, po czym stwierdzili, że oczywiście tam było lepiej. Albo mówię- to co idziemy na parking, a oni mówią, że nie zaparkowali tu, bo ich góral wku..., bo chciał za płatny parking 2 zł to pojechali dalej na osiedle gdzieś i postawili między blokami (siostra w ciąży). Albo wjechali pod kasy na Kasprowy na zakazach, by przypadkiem nie zapłacić za parking plus 3 zł odo osoby za busa (i nie daj Boże wózek by im policzyli). W toaletach komentowali ceny (2 zł) itd., itp. Codziennie tyle sytuacji, a wstydu ile. Rozumiem, żeby na biednego trafiło... Nie, tego też bym nie zrozumiała- wiadomo, że jedziesz do kurortu to płacisz i tyle. Albo jeździliśmy naszym samochodem (mamy 7-osobowy) i mówię w końcu- składamy się jakoś na paliwo to od razu mina i tekst sarkastyczny- chcecie to możemy naszym jeździć (5-osobowy). A w chu... z takim interesem. Nigdy więcej z kimś na wakacje

Co do tego to rozumiem. Też mnie wkurza zarabianie na czymś co jest moją podstawową potrzebą fizjologiczną i raczej nie mogę jej przetrzymać

Nienawidzę płacić za to, że mogę się wysikać w często zasyfionym kiblu.

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2014-08-09, 19:52

W restauracji też zaspokajasz swoją potrzebę fizjologiczną, czyli potrzebę jedzenia. Chciałabyś to robić za darmo, bo nie przetrzymasz głodu i ktoś na tym żeruje? No ludzie... w takiej toalecie jest zużywana woda, papier, środki czystości, trzeba opłacać kanalizację i człowieka, który to wszystko obsłuży, dlaczego miałoby to być za darmo? Czystość takich miejsc to temat na inną rozmowę, ale konkluzja jest jedna- chcesz za darmo, lej pod krzaczkiem.

AniaKW · 2014-08-09, 20:41

Po prostu w Polsce brak jest bezpłatnych szaletów, które finansowane byłyby przez samorządy i potem mamy właśnie to słynne sikanie w krzakach.

Co do tego, co wyżej przeczytałam, to wycofuję moje pytanie o oszczędność.

**201712111032** · 2014-08-10, 09:23

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47635803]W restauracji też zaspokajasz swoją potrzebę fizjologiczną, czyli potrzebę jedzenia. Chciałabyś to robić za darmo, bo nie przetrzymasz głodu i ktoś na tym żeruje? No ludzie... w takiej toalecie jest zużywana woda, papier, środki czystości, trzeba opłacać kanalizację i człowieka, który to wszystko obsłuży, dlaczego miałoby to być za darmo? Czystość takich miejsc to temat na inną rozmowę, ale konkluzja jest jedna- chcesz za darmo, lej pod krzaczkiem.[/QUOTE]

Tak myślałam, że ktoś porówna to do głodu. Głód przetrzymam. Siku/kupę tylko do pewnego stopnia (spróbuj cały dzień nie jeść a cały dzień wstrzymywać się od korzystania z toalety, zobaczysz różnicę). A jak Cię złapie biegunka a nie masz przy sobie pieniędzy to cóż, zostają Ci krzaki. Dla mnie chora zasada mimo wszystko.

2014-08-09, 12:53	#3542
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 805	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Ale wymaga tych prezentów bez okazji?

2014-08-09, 13:14	#3543
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47632133]Ale wymaga tych prezentów bez okazji?[/QUOTE] wiesz... wymaganie jakichkolwiek prezentów jest cienkie. __________________ -27,9 kg

2014-08-09, 13:50	#3547
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Zbiorka na rower __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2014-08-09, 14:29	#3552
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Serio sa takie kwoty kopertowe? to juz zakrawa o absurd. O ile gest w przypadku mlodych ma cel: mieszkanie, samochod itp to na cholere dziecku TYSIĄC zlotycg __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2014-08-09, 14:39	#3555
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 9 304	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Dokładnie, większość dzieci pewnie nawet tej kasy nie zobaczy. Może jestem młoda i skąpa, ale nie dałabym w życiu dziecku na komunię 1 000 zł, bo zwyczajnie nie ma to sensu

2014-08-09, 15:34	#3559
bernikula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 10 392	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Ja się przekonałam o skąpstwie mojego szwagra i siostry jak niedawno byliśmy razem na wakacjach. Mają - dziesiąt tysięcy miesięcznie, a potrafią kilka margaryn kupić w sklepie na drugim końcu miasta na zapas, bo jest kilka groszy tańsza. Fuck! __________________ Insta

2014-08-09, 16:50	#3561
AniaKW Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-11 Lokalizacja: zDolny Śląsk Wiadomości: 1 570	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Pytanie co jest oszczędnością, a co skąpstwem. __________________

2014-08-09, 19:52	#3568
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 805	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) W restauracji też zaspokajasz swoją potrzebę fizjologiczną, czyli potrzebę jedzenia. Chciałabyś to robić za darmo, bo nie przetrzymasz głodu i ktoś na tym żeruje? No ludzie... w takiej toalecie jest zużywana woda, papier, środki czystości, trzeba opłacać kanalizację i człowieka, który to wszystko obsłuży, dlaczego miałoby to być za darmo? Czystość takich miejsc to temat na inną rozmowę, ale konkluzja jest jedna- chcesz za darmo, lej pod krzaczkiem.

2014-08-09, 20:41	#3569
AniaKW Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-11 Lokalizacja: zDolny Śląsk Wiadomości: 1 570	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) Po prostu w Polsce brak jest bezpłatnych szaletów, które finansowane byłyby przez samorządy i potem mamy właśnie to słynne sikanie w krzakach. Co do tego, co wyżej przeczytałam, to wycofuję moje pytanie o oszczędność. __________________

2014-08-10, 09:23	#3570
201712111032 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 1 415	Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:) [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47635803]W restauracji też zaspokajasz swoją potrzebę fizjologiczną, czyli potrzebę jedzenia. Chciałabyś to robić za darmo, bo nie przetrzymasz głodu i ktoś na tym żeruje? No ludzie... w takiej toalecie jest zużywana woda, papier, środki czystości, trzeba opłacać kanalizację i człowieka, który to wszystko obsłuży, dlaczego miałoby to być za darmo? Czystość takich miejsc to temat na inną rozmowę, ale konkluzja jest jedna- chcesz za darmo, lej pod krzaczkiem.[/QUOTE] Tak myślałam, że ktoś porówna to do głodu. Głód przetrzymam. Siku/kupę tylko do pewnego stopnia (spróbuj cały dzień nie jeść a cały dzień wstrzymywać się od korzystania z toalety, zobaczysz różnicę). A jak Cię złapie biegunka a nie masz przy sobie pieniędzy to cóż, zostają Ci krzaki. Dla mnie chora zasada mimo wszystko.

Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)