![]() |
#4621 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4622 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
z jednej strony mam nadzieje, że zatęskni a z drugiej już się upewniam, że to nie wyjdzie. Ja najchętniej bym szczerze pogadała, wyjaśniła wszystko i wysuneła wnioski a potem może trochę się zdystansowała ale próbowała to naprawić zostając ze sobą a on "juz ma tego dość". Najgorsze jest to, że to wszystko jest takie wesoło- smutne. Nie ma kłótni czy wrzasków i wyrzutow, gadamy normalnie jak dorośli ludzie, smiejemy się i żartujemy ale to wszystko jest takie... smutne. Wpadłam w stan "nie znajde nikogo jak on, nikt mnie nie zechce, bede zawsze sama" i za cholere nie mogę z niego wyjść. Dodatkowo dzisiaj bedziemy się widzieć w mieszkaniu i nie wiem jak się zachować... ![]()
__________________
When life gives you lemons add vodka.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4623 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Na początku zawsze jest super, a potem... Szkoda gadać.
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4624 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Tydzien przed zerwaniem nawet przysnilo mi sie ze on ze mna zerwal a ja wtedy bardzo przezywalam, wstalam rano i bylam szczesliwa ze to tylko sen byl i wszystko jest po staremu........ehhh. Cytat:
No wiem wiem, ale jak czuje sie zle to nagle wpadaja mi do glowy rozne sytuacje gdzie sie zle zachowalam, gdzie moglam mu pokazac ze mi na niemu zalezy . Nap .gdybym zrobila mu niespodzianke i poszla jednak na ten triathlon i mu dopingowala....czy to by cos zmienilo w jego decyzji? moze by ja przesunelo do przodu? Niecierpliwie czekam az faza obwiniania sie ze ' jestem taka i taka, a on takiej nie chcial ' minie bo to najgorsze uczucie ze wszystkich ze nie mozna juz zmienic przeszlosci. ![]() Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4625 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
dziewczyny, równe 2 miesiące od zerwania znajomości. Jest mi źle. Nie płaczę, ale jest mi smutno. Poza tym, cały czas mam taką nadzieję, że wszystko się naprawi i znów się bedziemy odzywać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4626 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 28
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
dlateg odechciało mi sie wszelkich związków, boje sie tego...tego coraz mniejszego zainteresowania z czasem, najpierw człowiek przywyknie do kontaktu, zainteresowania non stop, czułych słów i gestów a potem z czasem już nie jest tak pieknie... U mnie bardzo mało czasu mineło od rozstania jest pusto ale nie rozpaczam, chyba ten telefon pozbawił mnie wszelkich złudzeń chociaż i tak mam wrażenie, że odezwie sie na jesień/zime gdy dni beda krótkie i brzydkie, wiem jaki potrafi byc zmienny i nieprzewidywalny...Ale to juz nieważne czy sie odezwie wtedy nie może byc juz dla niego miejsca w moim sercu...to fajne, że mam takie myslenie, naprawde to mi sie podoba i mam nadzieje, że tak zostanie. Nie mam ochoty płakać, staram sie nie myslec o nim i o dziwo jakos wychodzi mimo, że ostatnio wszystko sie wali, nic mi nie wychodzi w zyciu to nie płakałam za nim ani wczoraj ani dzisiaj...jestem zdumniona przyznaję...chyba to wynika z tego, że znałabym jego reakcje na moje problemy i jego rodzaj ''wsparcia'' byłoby cos w stylu ''weż sie w garsc bo narzekanie nic nie da'' '' To wyjasnij to a nie się nakrecasz'' Niby logiczne ale czy jest w tym jakas czulosc ? czy po tym jest mi lepiej ? nie...zawsze taki był i to nie wynikało nawet z tego ze miał mnie gdzies po prostu nie potrafił czule rozmawiać...Być może dzięki temu jest mi teraz łatwiej, tak mi tego nie brakuje. Chyba za bardzo do siebie nie pasowaliśmy, ja miałam inne wyobrazenie męzczyzny u mojego boku a on troche zył swoim zyciem a ja byłam gdzies obok, taki fajny dodatek... Uu ale sie wyżaliłam ![]() Edytowane przez Klaarysa Czas edycji: 2014-08-08 o 21:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4627 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Mam konto na sympatii i badoo. I przeczytałam ostatnio mnóstwo komplementow. Że jestem ładna, że mam piękne oczy, że jestem interesująca... Brakowało mi tego. Brakowało mi budzenia w kimś jakiejś fascynacji. I jest mi dobrze z tym jak jest. Może nawet lepiej...?
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
![]() ![]() |
![]() |
#4628 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dziewczyny pomóżcie
![]() Hit miesiąca: miłość jest jak powietrze. To, że tyle się poniżałam i za nim latałam, on.... jest ze mnie dumny. Bo miłość jest potrzebna do życia jak powietrze. Bo walczyłam. Szkoda, że on nie ma tyle jaj by walczyć. Pies ogrodnika i beztlenowiec. I wiecie? Mówię mu, że miłość może jest jak powietrze - jest dla wszystkich, nie trzeba o nie biegać i się poniżać, każdy jest jej wart przez sam fakt, że żyje, nie trzeba o nią błagać. On nie chciał lub nie potrafi tego zrozumieć.... Jak ja go nienawidzę!!! Myślicie, żeby się umówić z tym gościem z portalu? Jak przełamać w sobie te odczucia, żeby nie zaśmiecać tym nowej relacji? |
![]() ![]() |
![]() |
#4629 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Witajcie. Mija tydzień odkąd zostawił mnie chlopak . Mieszkaliśmy pół roku razem. Nie mam siły żyć . Za niedługo stuknie mi 30. Siedzę sama na ogródku i wyje. A on wyjechał gdzieś na 3 dni Pewnie swietnie sie bawi. Ciagle sie obwiniam ze to wszystko moja i tylko moja wina . Nie mam sił tylko .
|
![]() ![]() |
![]() |
#4630 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ![]() ![]() wiem, ze żadne dobre rady Ci teraz nie pomogą ![]() ![]() mi po 2 miesiącach wcale nie jest łatwiej, dużo chyba zależy od zaangażowania danej osoby - Ci którzy mówią, że się nie cierpi chyba tak naprawdę nie kochali.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4631 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=86cd87f0978cce8494f199b 4221a35277d16c213;4763221 4]Jak dobrze Cię rozumiem..... jestem w tym samym wieku
![]() ![]() ![]() wiem, ze żadne dobre rady Ci teraz nie pomogą ![]() ![]() mi po 2 miesiącach wcale nie jest łatwiej, dużo chyba zależy od zaangażowania danej osoby - Ci którzy mówią, że się nie cierpi chyba tak naprawdę nie kochali....[/QUOTE] Dziewczyny, uwierzcie mi, że oni bardzo dobrze robią nie odzywając się... Nie rozbudzają niepotrzebnych nadziei. To pomoże Wam zapomnieć, brak kontaktu jest najlepszym rozwiązaniem po rozstaniu... Wiem to na własnej skórze.. Rozstaliśmy się, on od czasu do czasu się odzywał... Mimo, ze to był ten etap, że czułam, że go nie kocham, bawiłam się i szalałam, to chyba wiecie jak to się skończyło.. Jedna rozmowa, druga, kolejna.. Jedno, drugie spotkanie... On przypomniał mi za co go pokochałam i uczucia wróciły.. A teraz siedzę i próbuję zapomnieć, przez własną głupotę... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4632 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dzisiaj kolejny dzień normalnych rozmów i śmiechów przez łzy.. Normalnie rozmawiamy o pierdołach i byliśmy na zakupach razem po czym zaczął się temat wyprowadzki i jak powiedział "jak chcesz to mogę Ci załatwić kartony z pracy" to się rozkleiłam.... na szczęscie nie widział tego bo nie chce żeby widział, że jestem słaba bo on jak widać radzi sobie całkiem dobrze.
Nie umiem udawać... wczoraj wieczorem mi wychodziło, dzisiaj non stop chce mi się płakać...
__________________
When life gives you lemons add vodka.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4633 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4634 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4635 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#4636 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4637 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Dzisiaj byłam z ex na kawie. Sama nie wiedziałam czy chcę, ale w końcu poszłam i właśnie tego się boję, rozbudzenia nadziei... tego, że będziemy się spotykać, chodzić na kawkę, spacery ja zrobię sobie nadzieję, że coś z tego będzie, a on nagle pozna kogoś nowego, albo po prostu stwierdzi, że nic między nami nie będzie. Chciałam go wyczuć na tym spotkaniu, ale w sumie mam mętlik w głowie. Widzę, że cierpi i tęskni i widzi mnie jakoś w swoim życiu (niekoniecznie jako dziewczynę), ale jednocześnie nie daje mi żadnej nadziei na powrót (nic na ten temat nie wspominał). Szczerze mówiąc to czułam się bardziej jak na pierwszej randce, niż na spotkaniu z ex. Trochę dziwne to było. ale jestem mu mimo wszystko wdzięczna, że nadal o mnie pamięta i dba i chce mieć ze mną kontakt, nie wiem czy to zdrowe czy nie, ale wiem, że bez tego totalnie bym się załamała. Czuję się teraz spokojniej. Nie wiem co będzie dalej, ale wbrew wszystkiemu cieszę się, że nie chce teraz do mnie wrócić. Miałabym niezły dylemat, a tak wszystko potoczy się tak jak powinno. Będziemy razem, albo nie. Może poznam kogoś zupełnie innego i jak on będzie chciał to ja nie będę. Może będę cierpieć, a on będzie szczęśliwy, a może po prostu zostaniemy przyjaciółmi. Zobaczymy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4638 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Nie zostaniecie przyjaciółmi po tak krótkim czasie od rozstania. Nie wierzę w przyjaźń z eksem, gdzie jeszcze są uczucia... To nie wypala nigdy. Dopiero po jakimś czasie, jak już żadna strona nic do drugiej nie czuje, to może coś takiego mieć rację bytu. Chociaż ja osobiście nie wiem po co... Przyjaciela mogę odnaleźć w kolejnym mężczyźnie z którym będę i nie widzi mi się przyjaźnić w tym czasie z eksem z którym byłam prawie 5 lat ![]() Po drugie - co do tego spokoju. Jest to spokój chwilowy, za jakiś czas zaczniesz od nowa czuć niepokój, on z czasem będzie się rzadziej odzywał, a Ty będziesz tęskniła. To też nie wypala. Moim zdaniem trzeba zrozumieć jedno - na rozstanie najlepszy jest brak jakiekolwiek kontaktu, a jeśli macie być razem to się zejdziecie - czy dziś, czy jutro, czy za rok czy za 10 lat. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4639 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Dokładnie całkowite zerwanie kontaktu z byłym ... kontakt jedynie rozdrapuje rany. U niektórych może wywołać zbędne nadzieje ...
Mimo braku kontaktu pojawiają się sny, wspomnienia , to wszystko wystarczająco boli ![]()
__________________
Edytowane przez mandragona Czas edycji: 2014-08-09 o 17:24 |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#4640 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
2 miesiące go już nie widziałam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4641 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=86cd87f0978cce8494f199b 4221a35277d16c213;4763528 4]2 miesiące go już nie widziałam
![]() Nic na to nie poradzisz ... każda z nas popełniła pewnie szereg błędów w związkach poprzednich. Teraz będziemy mądrzejsze i powinnyśmy wyciągnąć wnioski na przyszłość,aby nasze nowe związki nie były naznaczone piętnem eksów. Przejdzie tęsknota ... zostanie jedynie żal o zachowanie eksa ... ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4642 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
"Po co się z nim spotykasz? Przecież czujesz, że to cię boli i męczy. Moim zdaniem powinniście się odciąć i w samotności przemyśleć sprawę. On teraz nie ma zobowiązań, ale nadal ma ciebie, czyli jest mu wygodnie, a faceci uwielbiają wygodę "
mieszkam z nim wiec nie mam wyboru i sie widujemy... mam miesiac wypowiedzenia a niestety nie mam pieniedzy zeby zaplacic za inne mieszkanie, za to obecne + kaucje. meczy mnie to a jednoczesnie cieszy ze dalej gadamy i smiejemy sie i w ogole... nie chce mi sie w to wszystko wierzyc ze ob juz mnie nie kocha... probuje sobie to tlunaczyc tak ze potrzebuje za mna zatesknic i docenic co ma ale z drugiej strony wydaje mi sie ze juz nic nie czuje... ![]() wybaczcie nie umiem cytowac przez tapatalk :/
__________________
When life gives you lemons add vodka.
Edytowane przez Lubell Czas edycji: 2014-08-09 o 18:19 |
![]() ![]() |
![]() |
#4643 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() ![]()
__________________
sun goes down |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4644 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
wczoraj nawet zaproponowal ze przyjdzie po mnie do pracy bo koncze pozno... gdyby tak bardzo mial mnie gdzies to by chyba nie proponowal? sama nie wiem... glupia jestem ze szukam pozytywow w beznadziejnej sytuacji...
Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalk
__________________
When life gives you lemons add vodka.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4645 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Przed komputerem
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;47615877]Zastanawia mnie, dlaczego z większości facetów są tacy tchórze? Dlaczego boją się rozmowy, postawienia sprawy jasno, wyjaśnienia? Najlepiej urwać kontakt. Wkurza mnie taka dziecinada... Na takich nawet powiedziane ostro "jesteś facetem czy ci**??" nie działa... Brak mi słów. Po wielu się nie spodziewałam takiego tchórzostwa. I tacy noszą spodnie...
A druga myśl... Czy "wasi" ex/męscy znajomi też tak łatwo się poddają, kiedy jest problem w waszych relacjach? Też np raz zadzwonią, a jak opieprzycie ich, bądź nie odbierzecie, to na tym kończą? (taki przykład pierwszy z brzegu).[/QUOTE] Czuję to samo. Chciałabym, żeby teraz się o mnie facet starał... Poznałam pewnego kolegę; jakaś chemia była a on się wycofuje cały czas. Cały czas jakiś pesymizm, cały czas takie zakańczanie z jego strony. Ja zawsze walczyłam; w moich byłych związkach to ja zawsze się starałam, gadałam. A tu jeszcze nawet się nic aż tak nie zaczęło, a już się kończy... I najgorsze jest to, że wiem, że ja powiem, że to koniec, to on nic nie zrobi, tylko tak to przyjmie. Jak nie powiem nic, to będzie tak samo. A walka będzie wyglądała tak, że stracę mnóstwo nerwów na ciągłe pocieszanie i potwierdzanie, że wszystko będzie ok. Tylko że ja wcale nie mam siły już o nikogo walczyć zwłaszcza że nie znamy się długo. Chciałabym, by w końcu ktoś o mnie zawalczył, żeby to facetowi na mnie zależało i żeby się nie zniechęcał, tylko pokazał, że naprawdę jestem ważna. Bo jak można być ważnym dla kogoś, kto się od razu poddaje... Boli mnie serce :/
__________________
Jeśli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4646 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 162
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cześć dziewczyny!
Ja piszę trochę w innej sprawie, ale nie chciałam otwierać nowego wątku ;( Mam nadzieję, że przeczytacie Jestem 1,5 rocznym związku. Jestem bardzo zakochana, tak bardzo, że nie potrafię wyobrazić sobie rozstania. Mój chłopak jest bardzo upartym typem. Wybieraliśmy się na wesele. Ja jako świadkowa, więc nie mogłam zawalić. Ale mój chłopak dzień przed imprezą zrezygnował z niego. Powód: pies. Ma on młodego psa z padaczką. Wciągu ostatnich dwóch dni miał 12 ataków. Wiem, że to straszne. Jestem również bardzo związana z tym psem. Wiem jednak, że temu psu pomóc się specjalnie nie da, i taki jego nieszczęsny urok ;( On jednak jest innego zdania i że jego obecność na pewno mu pomoże. Jak łatwo się domyśleć pokłóciliśmy się o to, że mnie wystawił tak nagle. Prawda jest taka, że siedziałam sama na weselu na krześle i patrzyłam jak ludzie się bawią. Było straszne, bo byłam sama ;( Mam do niego pretensje, bo powiedział, że nie jestem pępkiem świata. A jak dla mnie to pies jest ważniejszy ode mnie. Nie chciał słyszeć o żadnych psich hotelach, zastępstwie w postaci innych osób, które by z psem zostały itd. Nawet nie przeprosił nie za to, że ze mną nie pójdzie. Po prostu nie idzie i koniec. Moi rodzice i wszyscy moi znajomi są zdania, że powinnam go kopnąć w dupę i odejść, bo nie darzy mnie szacunkiem, wystawił mnie. Mój chłopak jest typem uparciucha, nie działają na niego żadne moje prośby, łzy, tłumaczenie. ( nazywa mnie wtedy manipulantką ). Nigdy nie wyciąga do mnie pierwszy ręki. Powiedział, że się na mnie zawiódł. A ja czuję, ze ja się na nim zawiodłam ( taki paradoks). Nie wiem co dalej. Na prawdę go kocham, ale takim zachowaniem sprawia mi niesamowity ból. |
![]() ![]() |
![]() |
#4647 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Moim zdaniem nie angażuj się w coś, jeżeli już teraz czujesz, że on nie poświęca ci tyle uwagi, ile byś chciała. Zdystansuj się i zobacz co zrobi. Cytat:
Dzisiaj miałam dziwny dzień. Chodziłam nastroszona i na wszystkich warczałam. Mam kontakt z dwoma znajomymi eksa i uznałam, że czas to ukrócić. Nie potrzebuję relacji z tego, jak im idzie w biznesie, to już nie moja bajka. Poczekam jeszcze tydzień-dwa i chyba do niego zadzwonię zapytać co z rzeczami i pieniędzmi, bo czuję, że to jeszcze nie jest zamknięte. Też miałyście takie uczucie, gdy pojawiłyście się po raz pierwszy od zerwania w gronie znajomych, że każdy na was dziwnie zerkał i obserwował? Oprócz tego te reakcje tych, którzy nie wiedzieli "naprawdę?! dlaczego się rozstaliście?!". Chcę już mieć ten okropny czas za sobą..
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#4648 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 356
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Powiedzcie mi, czy ze mną jest coś nie tak?
Byłam z nim prawie 3 miesiące a już prawie 2 staram się o nim zapomnieć. I nie potrafię ![]() Już niedługo będzie tak, że dłużnej będę się z niego leczyć niż z nim byłam... Wiem, że czas itp. bla bla bla, ależ ile można się zbierać po 3 miesięcznej relacji?
__________________
Październik miesiącem zmian! Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011 ![]() Pole dance: październik 2014 ![]() Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach! |
![]() ![]() |
![]() |
#4649 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 470
|
dzięki, chyba muszę się ogarnąć.
Tylko jak mam się zachowywać kiedy jesteśmy razem w mieszkaniu? Ignorować go? Nie chce się kłócić albo udawać, że nie istnieje. Staram się bym jak najwięcej poza domem, dużo pracuje no ale nie zawsze da się minąć....
__________________
When life gives you lemons add vodka.
Edytowane przez Lubell Czas edycji: 2014-08-10 o 07:57 |
![]() ![]() |
![]() |
#4650 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 162
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
To się powtarza co jakiś czas. Wcześniej może nie były to jakieś bardzo ważne sprawy. Ta jednak wydaje mi się dość istotna. A przynajmniej dla mnie był to bardzo ważny dzień. Czuję się strasznie z tym, że mnie tak wystawił. ;( Nie usłyszę przeprosin nawet od niego, bo on czeka pewnie na nie ode mnie. Zawiedliśmy się obydwoje. On się nie zmieni przecież i ja też nie.
Edytowane przez 201702081016 Czas edycji: 2014-08-10 o 07:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.