A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[Linka1984]

Napisane przez MarudexuS

Hej ho.
Ja po wizycie, mam receptę, trochę jestem rozczarowana panią dr ale trudno, potem będę chodzić do tego pierwszego dr, on był jakiś konkretniejszy.
Mam tylko Gonal po 150 jednostek na dzień i jeszcze coś, ale to dopiero po iluś dniach Gonalu i po kontroli. Nie wiem czy to nie za mało?

Bardzo łagodna stymulacja. Ja tez miałam menopur 150 jednostek jako stymulacja. Z tym ze miałam długi protokół

[IsiaG]

Napisane przez MarudexuS

A ja napiszę w końcu i tu - w piątek wizyta i chyba ruszamy!

Brawo!!!!:jup i:

Napisane przez pszczoua

Przed chwilą wróciłam z urzędu bo składałam wniosek o pozwolenie na budowę A teraz idę sprzątać póki me dziecię śpi Buziaki

Aha... Julcio raczkuje ale po piasku i trawie, niedawno to odkryłam heh A tak to woli sobie pełzać. No i coraz więcej chodzi trzymając się mebli. Póki co pokracznie i do tej pory ma problemy z lądowaniem na pupie ale jest progres

No to będzie się działo, przynajmniej u nas się działo z budową ale my w niecały rok postawiliśmy dom i w nim zamieszkaliśmy. U Was chyba nie będzie takiego pośpiechu.
Julek super łapie nowe umiejętności. Teraz to musisz mieć oczy dookoła głowy.

Napisane przez bazile

Dziewczyny moja Coreczka jest juz po.
Miala wieksza luke w serduszku niz przewidywali,ale lekarz powiedzial,ze wszystko przebieglo pomyslnie!!!
Za pół godziny mozemy Ja zobaczyć.
Jestesmy przeszczesliwi. Teraz powoli mozemy odetchnac, choc wiem ze czeka nas dluga i ciezka droga

Dzielni jesteście. A dla malutkiej wielki buziak. Mała, słodka kruszynka, aż łza się w oku kręci jak pomyślę co teraz przeżywacie. Myślami jestem z Wami.

Napisane przez Luna0

Ciężko mi było wybrać jakieś zdjęcia bo większość to zamazane albo na TŻ telefonie także daje takie byle jakie, dodam jeszcze do klubu z zdjęcie Kamila z TŻ-takich mam najwięcej

Rety. Lunka ale mu włoski zjaśniały. Czy od słońca??? Klony jak to klony, mogę o Lidce napisać to co Ty, tylko mogę dodać, że wychodzi jej charakterek, bo złośnica mała nie chce dać sobie zębów myć. Co ja muszę wymyślać aby jej wcisnąć szczoteczkę i aby choć przez chwilę jej tam pomerdać. Śpiewam, robię głupię miny, nawet przełączam na bajki a i tak jest ryk i rączkami odgania mnie od siebie. Nie lubi i już.
I nie bardzo lubi wodę , myć się myje i grzecznie siedzi w wannie ale wychodzi z ochotą a o basenie dla niej mogę zapomnieć. Nie chce tam siedzieć za nic.



Witam się ogólnie z informacją, że sprzedaje krzesełko do karmienia i wózek 3 w 1. Nie używam. Mąż ją karmi na kolanie, to po co ma się kurzyć? A wózek, mam teraz parasolkę więc tamten mogę puścić i najwyżej Lidce coś kupię.
Jutro jedziemy na jarmark Dominikański do Gdańska a piętnastego wybywamy do rodzinki.
Pisałam, że kot mi zdziczał???? Wychodzi na dwór, nie ma jej całe dnie a bywa, że i noce, wraca brudna, cała w rzepach, zje, prześpi się i znowu wychodzi. Dobrze, że daje jej tabletki anty, to przynajmniej nie urodzi jakiegoś mieszańca.


Linka, ale ta Twoja ciąża mi leci. 20 tydzień???? Jak się czujesz?

A Ty Kwicia jedz na zdrowie chudzinko. Dziecko będzie miało z czego ściągać.

Czarna, zamorduje - uwielbiam góry. A bieszczady są piękne i takie przyjazne. Niskie ale za to widoki


Nie zacytowało mi wszystkiego ale chciałam jeszcze dodać, że Cebulka masz pięknego chrupka. Nawet oczkami je. Nie narzeka i nie wybrzydza. Super.

Sancia - fajnie, że macie takiego śmieszka w domku. To jest cudowne, jak dziecko łapie kontakt.



Chyba reszta jutro, bo mąż czeka. PA

[Linka1984]

Napisane przez IsiaG

Linka, ale ta Twoja ciąża mi leci. 20 tydzień???? Jak się czujesz?

Zaraz 25 zaczynam czuje się średnio, nie bardzo źle ale też nie na tyle dobrze aby chcieć drugi raz :-P rwa dokucza cały czas, boli i nie pozwala iść na normalny spacer, upały dają w kość i ciągle mi gorąco w stopy :-P ogólnie średnio fajnie...za to moje "relacje" z Jagoda uległy poprawie, mogę nawet napisać ze czuje się z nią związana bo na początku ani usg ani ruchy nie dawały uśmiechu. Dopiero co się oswoiłam ze jestem w ciąży a już za 3,5 miesiąca mam termin porodu...jakoś tak szybko to idzie

[czarna_mala]

Isia no nareszcie zawitałaś
Ja w sumie bardziej kocham Tatry, mogłabym zamieszkać w nich na stałe
Co do naszych staranek o które pytałaś ostatnio, to ruszamy jesienią czekamy na wyniki badań z Łodzi to te 2 cykle nic mnie już nie zbawią, a jakby nie daj Boże coś tam wyszło to osiwiałabym przez te 9 miesięcy więc póki co gumkujemy sobie

Wysłane z mojego GT-S5280

[Sophia_1]

Hej.

Isia czesc Kotka szuka wrazen?

Maru, ja tam sie nie znam, chyba wszystko dostosowuja indywidualnie ??? Bedzie gitara

Wyspalam sie wiecej nie napisze, bo zapesze

[IsiaG]

Witam.
Komu kawki???

Napisane przez czarna_mala

Isia no nareszcie zawitałaś
Ja w sumie bardziej kocham Tatry, mogłabym zamieszkać w nich na stałe
Co do naszych staranek o które pytałaś ostatnio, to ruszamy jesienią czekamy na wyniki badań z Łodzi to te 2 cykle nic mnie już nie zbawią, a jakby nie daj Boże coś tam wyszło to osiwiałabym przez te 9 miesięcy więc póki co gumkujemy sobie

Wysłane z mojego GT-S5280

Ja kocham każde góry i pagórek. Mogłabym zabić za widok z okna na góry....i świt. Słońce wynurzające się zza gór. Piękny widok.
Więc planujesz lipcowe dziecko? Oby Ci Bozia dała. A na ten wynik to tak długo się czeka? Co to były za badania, powiesz?

Napisane przez Linka1984

Zaraz 25 zaczynam czuje się średnio, nie bardzo źle ale też nie na tyle dobrze aby chcieć drugi raz :-P rwa dokucza cały czas, boli i nie pozwala iść na normalny spacer, upały dają w kość i ciągle mi gorąco w stopy :-P ogólnie średnio fajnie...za to moje "relacje" z Jagoda uległy poprawie, mogę nawet napisać ze czuje się z nią związana bo na początku ani usg ani ruchy nie dawały uśmiechu. Dopiero co się oswoiłam ze jestem w ciąży a już za 3,5 miesiąca mam termin porodu...jakoś tak szybko to idzie

Linka, relacje z Jagódką najważniejsze i to aby była chciana i kochana, ale tu się nie martwię, bo walczyłaś o nią jak lwica. Dolegliwości w ciąży są, to nie jest miód i orzeszki. Ale warto. Nie mdlejesz czyli jest dobrze. Ciesz się tym stanem, bo zbyt szybko mija.
Wrzuć tu jakieś zdjęcie brzuszka.


Powiem Wam, że mam już dość pracy i dość dojazdów. W dupce mi się poprzewracało. Ale zarobki mnie dobijają. Nie wiem o co chodzi, ale przed ciążą zarabiałam ok 1700, potem na L4 to samo. Macierzyński nawet dochodziło do 1800. Teraz mam 1400 i chce mi się płakać. Część z tego pochłaniają dojazdy do pracy. Niewiele zostaje. Mam nadzieję, że jak mąż otworzy działalność to nabierzemy wiatru w żagle bo teraz to jest katastrofa. Czasami muszę starszej coś odmówić bo potem nie będę mieć na chleb czy mleko.
Możliwe, że mieszkanie pójdzie we wrześniu, bo jest chętna ale czeka na kredyt, to już też odetchniemy, bo znikną 2 kredyty. Te największe.
Poza tym atmosfera w pracy też się zmieniła, bo zaszły zmiany w kadrach, zmienili się kierownicy i dyrektorzy i co niektórym to tylko bata brakuje. Jestem wściekła, bo gonią do pracy a ja o 10 jestem głodna i chce iść na przerwę a nie pracować z burczącym brzuchem. Potem mnie boli głowa z głodu i muszę brać tabletki. Rzygam już tą pracą. Czasami myślę o zmianie ale trzyma mnie umowa na stałe. Wiem, że jak pójdę gdzie indziej to albo w ogóle bez umowy albo dostanę śmieciówkę. I mogę za jakiś czas znowu szukać pracy, bo mnie zwolnią. Albo będzie jeszcze gorzej niż tu, bo tu już wszystkich znam, wiem co mam robić i jak działa firma. A tam zielona.

Ech...pożaliłam się trochę.

Czekamy aż mała wstanie i jedziemy do Gdańska.


Pa.

[Linka1984]

Napisane przez IsiaG

Linka, relacje z Jagódką najważniejsze i to aby była chciana i kochana, ale tu się nie martwię, bo walczyłaś o nią jak lwica. Dolegliwości w ciąży są, to nie jest miód i orzeszki. Ale warto. Nie mdlejesz czyli jest dobrze. Ciesz się tym stanem, bo zbyt szybko mija.
Wrzuć tu jakieś zdjęcie brzuszka.



Pa.

a proszę bardzo z wczorajszej imprezy ( roczek mojego chrzesniaka)

[MarudexuS]

Dzień dobry upalnie ...
Zapomniałam jeszcze dodać, że mam torbiel na jajniku, 17 mm hyperechogenną .. niby mam się nie przejmować ..

[iza243]

Linka ślicznie wyglądasz,ciąża bardzo ci służyJak sprawa z zusem?


Maru oby wszystko się udało


Ja już nie kp,udało się nauczyć Domisia butelki.

[Linka1984]

Napisane przez iza243

Linka ślicznie wyglądasz,ciąża bardzo ci służyJak sprawa z zusem?

Myślę że jeszcze parę tygodni upłynie zanim dadzą odpowiedz po analizie. Dopiero jutro im mama zawiezie wszystkie dokumenty typu listy płac, obecność, badania i listę świadków...

[iza243]

Domiś zaczął mówić tataTż dumny jak pawZ każdym dniem kocham małego coraz mocniej.Jak chodzi po mieszkaniu na czworakach i z uśmiechem opowiada'mama dada dada'to mam ochote go schrupać

[czarna_mala]

dziewczyny, dziś przed 22 minie rok odkąd z Wami piszę, z tej okazji stawiam soczek dla wszystkich a tu macie potwierdzenie moich słów - pierwszy post KLIK przez ten rok wiele się w moim życiu wydarzyło, dziękuję że tu jesteście i jest mi niezmiernie miło, że mogłam Was poznać, mam nadzieję, że zrobimy kiedyś wizażowy zlot i będziemy miały okazję pogadać face 2face

[pennee]

Napisane przez czarna_mala

dziewczyny, dziś przed 22 minie rok odkąd z Wami piszę, z tej okazji stawiam soczek dla wszystkich a tu macie potwierdzenie moich słów - pierwszy post KLIK przez ten rok wiele się w moim życiu wydarzyło, dziękuję że tu jesteście i jest mi niezmiernie miło, że mogłam Was poznać, mam nadzieję, że zrobimy kiedyś wizażowy zlot i będziemy miały okazję pogadać face 2face

PIJEMY!

[ANTERIA]

Mój maluszek jest właśnie operowany

[czarna_mala]

Bry!

Napisane przez ANTERIA

Mój maluszek jest właśnie operowany

Kciuki w takim razie

Wysłane z mojego GT-S5280

[iza243]

Napisane przez czarna_mala

dziewczyny, dziś przed 22 minie rok odkąd z Wami piszę, z tej okazji stawiam soczek dla wszystkich a tu macie potwierdzenie moich słów - pierwszy post KLIK przez ten rok wiele się w moim życiu wydarzyło, dziękuję że tu jesteście i jest mi niezmiernie miło, że mogłam Was poznać, mam nadzieję, że zrobimy kiedyś wizażowy zlot i będziemy miały okazję pogadać face 2face

Impreza

[pszczoua]

Napisane przez ANTERIA

Mój maluszek jest właśnie operowany

Anteria kciuki za Radusia. Bedzie dobrze

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

Mój maluszek jest właśnie operowany

Musi być dobrze

[Luna0]

Isia Kamil od wiosny ma taki blond na głowie i charakterek wychodzi jak nic. Ostatnie parę dni to próba sil a jak coś nie pasi to tygrys na biegunach dostaje po papie. Zęby lubi myć, wodę uwielbia ale na nocniku spędzi max 2 sekundy

Widok na góry z okna mam i uwierz mi nudny jak flaki z olejem

Iza super że Dominis się nauczył! Ja walczyłam dużo dłużej

Linka wyglądasz prze pięknie!!

Czarna

Anteria ogromne kciuki!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kwitka13]

Hej babeczki,
Anti za Radusia!

Maru w końcu zaczynamy - będę trzymać mega kciukasy za każdy etap!!!

Isia współczuję syt z pracą, może zacznij czegoś szukać - przecież nie musisz od razu zmieniać! Rozejrzysz się w sytuacji na rynku pracy a jak coś wzbudzi Twoje zainteresowanie to wtedy rozważysz zmianę? Dla mnie to może takie proste, bo my zawsze ryzykowaliśmy i jak była możliwość zmiany pracy na lepszą to zmienialiśmy i już. Na szczęście dobrze na tym wychodziliśmy...

pszczoua kciuki za wiesz co

Ja się witam w 15tc. Energii brak, snu brak, mam katar i non stop głowa mnie boli... jutro idę do gina i niech mnie ratuje! Na plusie ciągle 0,5-1,5kg w zależności od dnia. Zakupów dzieciowych jeszcze nie robiłam i pewnie jeszcze trochę robić nie będę. Niby bym chciała, niby mi się tyle rzeczy podoba ale jak przychodzi co do czego to jakoś rezygnuje - widać jeszcze nie mój czas

buziole!

[iza243]

Napisane przez kwitka13

Ja się witam w 15tc. Energii brak, snu brak, mam katar i non stop głowa mnie boli... jutro idę do gina i niech mnie ratuje! Na plusie ciągle 0,5-1,5kg w zależności od dnia. Zakupów dzieciowych jeszcze nie robiłam i pewnie jeszcze trochę robić nie będę. Niby bym chciała, niby mi się tyle rzeczy podoba ale jak przychodzi co do czego to jakoś rezygnuje - widać jeszcze nie mój czas

buziole!

za 15 tc


Luna jak długo ty kp?

[MarudexuS]

Anti i jak Raduś? Wszystko ok ??

A u mnie @ idzie, więc pewnie od środy zaczynam kłucie

[czarna_mala]

Też miałam pytać o Radusia, Anti jak tam synuś?

Wysłane z mojego GT-S5280

[ANTERIA]

Juz jest ok operacja przebiegła dobrze i jutro wracamy do domu

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

Juz jest ok operacja przebiegła dobrze i jutro wracamy do domu

: jupi:


Mozesz teraz po operacji karmić Radusia?

[Luna0]

Iza 7 miesięcy

Anteria super! Uff...

Kwicia ale Twoja ciąża mi się ciągnie, nie mogę się płci doczekać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Napisane przez iza243

: jupi:


Mozesz teraz po operacji karmić Radusia?

Mogę ale zrezygnowałam z kp. Odkąd podaje mu mm jego problemy z brzuszkiem się skończyły. Nawet kropelek nie muszę mu dawać. Tak jest dla niego najlepiej. Jest dużo spokojniejszy a ja nie martwię się ze mu szkodze

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

Mogę ale zrezygnowałam z kp. Odkąd podaje mu mm jego problemy z brzuszkiem się skończyły. Nawet kropelek nie muszę mu dawać. Tak jest dla niego najlepiej. Jest dużo spokojniejszy a ja nie martwię się ze mu szkodze

W takiej sytuacji mm rzeczywiście jest lepsze.

[...Skierka...]

Hej hooooo


Kwitka oj przyjdzie czas na zakupy i dopiero się zacznie szalenstwo

Anteria dobrze ze z Radusiem wszystko dobrze no i że jutro już wracacie do domku

Linka wygladasz kwitnaco

Isia no przekichane z ta praca masz...
Aż się boje jak ja do pracy wrócę.
A z tym zusem to nie wiem. Mój zasiłek macierzyński stanowi obecnie niecale 30% mojej pensji. Juz się wyzloscilam, wydenerwowalam, później wyplakalam a na końcu przestałam o tym myśleć. Takie to pięknie brzmiące 80%. Zlodzieje. Nie chce bluznic. Tak to zostałam wyr****na przez państwo.

Maru kciuki!


A my czekamy na wyniki badan krwi na uczulenie. Zobaczymy co wyjdzie, bo ja juz pol roku nie pije mleka, nie jem żadnego nabialu, cytrusów, czekolady, większości słodyczy i wielu wielu innych rzeczy a mały problemy skórne ma mimo to na okrągło. Bardzo licze na to ze te badania wreszcie cos wykaza.
Najgorsze było pobranie krwi bo oczywiście w żyłkę wbić się nie mogły... Biedak. Ale najważniejsze ze to juz za nami.

[pszczoua]

Kwitka, to już 15tc? Szok, jak ten czas leci... Kiedy masz wizytę kolejną? Pewnie już płeć poznasz o ile okruszek da się podejrzeć? Dziękuję za kciuki

Anteria, najważniejsze że jakieś przeciwciała już przekazałaś Radkowi, a skoro obojgu wam lepiej to nie ma co na siłę kp Najważniejsze to zadowolona mamusia i dziecko

Skierka, kciuki za testy A to już można? Laski na mamusiowym pisały ze dopiero po roku, ale ja tam się nie znam

Isiu, ja bym zaryzykowała i poszukała pracy gdzie indziej. Tak jak kwicia pisze - zazwyczaj się na tym lepiej wychodzi No ale zrobisz jak chcesz

Laski, przepraszam, że się tak mało odzywam, ale moje dziecko po wszystkim się wspina, włazi w każdy kąt, codziennie w coś się uderzy, przewróci, nabije guza itp. Także atrakcji mamy co niemiara Także nie mam nawet czasu myśleć (wiecie o czym ). Ale przy tym Julcio jest przekochany i bardzo kumaty się zrobił Jak mówię daj buzi, to przyciąga mnie do siebie i całuje prosto w usta oczywiście śliniąc się przy tym niemiłosiernie Wie gdzie jest mama, tata, babcia, dziadek, lampa, kotek, smoczek itp. itd. Robi brawo, papa, daje cześć, piątkę, pokazuje siemkę, no i kiwa głową "nie" lub "tak" no i przy tym wszystkim jest z siebie zadowolony niezmiernie i uśmiech z buzi mu nie schodzi Aż dziwne, że tak bardzo można zachwycać się takim małym człowieczkiem, ale chyba każda mama tak ma No... To się uzewnętrzniłam...