Dni paszteta przeganiamy i za ćwiczenia się zabieramy! cz. XVII

[arnama]

Napisane przez BlankaSz

Ja tak od miesiąca sobie folguję z tym spaniem. Od kiedy nie pracuję u tamtego dziada...

Jeśli przed wyjazdem znajdę jakąś pracę to będę wstawała wcześnie. A jeśli nawet nie to w UK. Będę pracowała na 5 i 7 rano. Siłą rzeczy przestawię swój organizm

Lecę do miacha, bo się chmurzy a muszę załatwić kilka spraw. Wrócę zrobię obiad rodzicom, sobie tortillę bo mam wszystko przyszykowane, tylko ciasto usmażę, żeby świeże było Czeka w lodówce!
A potem ogarnę się i z dziewuchami na mały drinking

Buziaxy i do potem

na pewno się przestawisz

To miłego dnia

[heroine86]

Napisane przez BlankaSz

Jeśli przed wyjazdem znajdę jakąś pracę to będę wstawała wcześnie. A jeśli nawet nie to w UK. Będę pracowała na 5 i 7 rano. Siłą rzeczy przestawię swój organizm

Przed wyjazdem? przecież Ty zaraz jedziesz

[jeu]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47668277]
Tż mi pisze, że by już pojechał w sobotę do DE, ale ze względu na rodziców chyba jeszcze nie pojedziemy. Fajnie, że robi to dla nich nie dla mnie. Bo jak ja go prosiłam o to by zostać jeszcze tydzień to zero reakcji [/QUOTE]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47668597]Nie chcę, ale nasz związek jest lepszy gdy nikt się nie wp******a A póki co to on widzi życie tylko albo u mnie albo u niego i nigdzie więcej.
Ja nie pójdę do niego na pewno i on wie o tym, a u siebie też bym nie chciała bo mam inne wizje na życie.[/QUOTE]

Napisane przez Sikorka0204

Kurczę dziewczyno Marnujesz się przy nim

popieram Hero i Sikorkę w tym względzie jeśli macie inne wizje na życie i nie możecie nawet o tym porozmawiać, bo się obraża albo Ty się denerwujesz to marnujesz swój czas, bo on nie obudzi się pewnego dnia i zmieni zdanie... będziesz się tak użerać aż się wykończysz... a chyba nie zależy Ci na toksycznym związku

Napisane przez BlankaSz

O ja! Teraz to mnie wystraszyłaś Ja zawsze jak pracowałam, bardzo mało spałam. W sumie już na studiach, od 1szego roku po 3-4h to max. Mama mnie wyzywała, że będę miała na starość szybciej widoczne zmarszczki Śpię teraz dłużej a tu okazuje się, że to też niedobrze
Chociaż szczerze mówiąc śpię po 7-7.5 h. Więc czy to tak dużo?
Dziś zasnęłam grubo po 4. O 4:15 jeszcze łaziłam po kuchni i wyglądałam przez okno, bo spać nie mogłam...

ale najlepsza jakość snu jest ponoć przed północą, jedna godzina snu przed północą jest jak 2-3h w nocy ehhh ale kto chodzi spać tak wcześnie;P

Napisane przez arnama

Znam taką jedną parę: razem ponad 8 lat, od roku zaręczeni, bez daty ślubu i częściowo chęci na dalsze wspólne życie. Ona nie chce iść ani do Niego (On ma dobudówkę z osobnym wejściem itd) ani do mieszkania w blokach, tylko do swoich rodziców (na piętrze, ze wspólną klatka itd), On w życiu tam nie pójdzie bo nie znoszą się z całą Jej rodziną. Pytanie moje: dla czego się tak męczyć, szarpać? Po co tracić młodość?

jak wyżej pisałam, to wg mnie bez sensu, choć po takim czasie ciężko zerwać... choć dobra, ja znam parę, zaręczeni byli, 10 lat związku i koleś wypalił, że już nie chce z nią być, bo nauczył się gotować i ona nie jest mu do niczeog potrzebna a teraz próbuje do niej wrócić, a ona jest zakochana w kimś innym i szczęśliwa

Napisane przez Sikorka0204

Otóż to. Mam koleżankę jest z facetem 7 lat, na pytanie czy chciałaby wyjść za niego odpowiada, że nie wie, że może jest już z przyzwyczajenia bo nikogo nie znajdzie, na pytanie czy kocha mówi, że już nie wie co czuje ale ciężko zerwać bo nie widzi życia innego przed sobą bo zawsze on był. Facet typowy gbur, zarabia powyżej 4-5tys zł a zabrał ją raz do restauracji jaką była...McDonald - czyli nawet nie restauracja...jadą gdzieś jej samochodem to się nawet do paliwa nie dołoży mimo, że ona niewiele ponad minimalną zarobi itp.
Męczy się przy nim co widać ale nie potrafię jej przemówić do rozsądku mimo, że każdy mówi to co ja.
Po co sobie życie niszczyć kiedy można znaleźć faceta z którym się jest NAPRAWDĘ szczęśliwym

taa, ale to bardzo ciężkie żeby zerwać p otylu latach.. jak ja miałam problem, żeby zerwać po 2,5 roku (jakby nie patrzeć 10% mojego życia xD) bo też myślałam, że nic innego na mnie nie czeka, ale byłam już w tamtym momencie pewna, że to nie to, bo inne priorytety (chociaży to, że ja nie chce mieszkać w PL a on by chciał, choć doszły mnie słuchy że zmienił zdanie jakoś ostatnio, no ale to już za późno zdecydowanie) to też mi zeszło zanim się zebrałam i powiedziałam, był szok, tęsknota i dochodziłam do siebie też jakiś czas a potem przypałętał się M zupełnie przypadkowo... no i też się skończyło... no ale muszę wierzyć, że czeka na mnie coślepszego po prostu

Napisane przez anulciak85

Właśnie rozmawiałam z koleżanka która jest w DE i wiem że będzie ciężko ale znając trochę język dam rade!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na pewno dasz radę

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47669076]Dowiedziałam się od jego bratowej ciekawych rzeczy na temat jego rodziców, a nie są to normalni ludzie i już nie raz nastawiali go przeciw mnie. Jego tatuś powiedział, że będzie robił wszystko by on został w domu.
JA nie wiem co mam robić, nasze rozmowy kończą się kłótniami.[/QUOTE]
chciałabyś się użerać z jego rodzicami? bo to też nie będzie wpływać dobrze na Wasze relacje... bo będzie zawsze musiał dokonywać wyboru, a z tego co widać to wybiera ich a nie Ciebie

[heroine86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47670187]Ja raz pracowałam w DE i musiałam wstawać też o 4 bo o 5 zaczynałam Da się, po prostu się idzie szybciej spać, a życie toczy się głównie wokół pracy.[/QUOTE]

No dokładnie tak

[anns_]

Ale spamujecie ja zaraz sie stad Zawijam



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[heroine86]

Napisane przez jeu

ale najlepsza jakość snu jest ponoć przed północą, jedna godzina snu przed północą jest jak 2-3h w nocy ehhh ale kto chodzi spać tak wcześnie;P

Ja czytałam, że to działa w wieku dorastania co człowiek to teoria

[jeu]

Napisane przez heroine86

Ja czytałam, że to działa w wieku dorastania co człowiek to teoria

nie, to działa cały czas, biologicznie nasze organizmy były zaprogramowane żeby wstawać ze wschodem słońca i chodzeniem spać jak się robi ciemno, tak też powinny funkcjonować nasze hormony itp. (jak wydzielanie melatoniny jak jest ciemno a kortyzolu rano, żeby pomógł podnieść się z łóżka), ale dzisiejsze czasy strasznie namieszały chociażby przez sztuczne światło z laptopów czy telefonów, które nie ułatwia zasypiania itp.

[heroine86]

Napisane przez jeu

jak wyżej pisałam, to wg mnie bez sensu, choć po takim czasie ciężko zerwać... choć dobra, ja znam parę, zaręczeni byli, 10 lat związku i koleś wypalił, że już nie chce z nią być, bo nauczył się gotować i ona nie jest mu do niczeog potrzebna a teraz próbuje do niej wrócić, a ona jest zakochana w kimś innym i szczęśliwa

Co za powód chyba bym zatłukła dziada na miejscu

[jeu]

dobra, lecę się uczyć, bo masakra i zawalę to mam takiego lenia, że :/

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

wiesz jacy są faceci Hero, prości :P

[heroine86]

Napisane przez jeu

nie, to działa cały czas, biologicznie nasze organizmy były zaprogramowane żeby wstawać ze wschodem słońca i chodzeniem spać jak się robi ciemno, tak też powinny funkcjonować nasze hormony itp. (jak wydzielanie melatoniny jak jest ciemno a kortyzolu rano, żeby pomógł podnieść się z łóżka), ale dzisiejsze czasy strasznie namieszały chociażby przez sztuczne światło z laptopów czy telefonów, które nie ułatwia zasypiania itp.

Być może mi mówiono, żebym kładła się wcześnie spać, bo nie urosnę

[Sikorka0204]

Napisane przez jeu

taa, ale to bardzo ciężkie żeby zerwać p otylu latach..

Prawda jest taka, że co się nie wybierze w takiej sytuacji to będzie ciężkie bo zostanie - będzie się męczyć i będzie z tym sama, wiecznie 'ta zła' a odejdzie no to wiadomo, że pewnie zmiana całego życia w pewien sposób.
Myślę, że niezależnie czy się zrywa po 2-latach, 5 czy 10 jest tak samo ciążko podjąć decyzję

Hero ja się kładłam spać z 'dobranocką' i co? A no

[heroine86]

Napisane przez jeu

dobra, lecę się uczyć, bo masakra i zawalę to mam takiego lenia, że :/

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

wiesz jacy są faceci Hero, prości :P

Powodzenia w nauce

Wiem wiem, jak budowa cepa

[agila negra]

Hej :
Postanowiłam sobie, że do Was wrócę od nowej części i jak zwykle przegapiłam :P No nic, teraz muszę nadrobić pińcet postów Wy to macie tempo

Obawiam się, że niestety Yorki trochę kłamały na temat mojej wagi, a chwilowo innej w domu nie mam bo gdzieś została wyniesiona, ale ponoć na dniach wróci. Także zważę się, zaktualizuję podpis i będę powoli i leniwie dążyć do 6 z przodu, bo takowej na pewno nie posiadam

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Hero ja się kładłam spać z 'dobranocką' i co? A no

Wyjątek potwierdza regułę

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Uważam tak samo jak Wy i myślę, że innym także bym tak doradzała, ale wiadomo to nie jest proste

[arnama]

Napisane przez jeu

jak wyżej pisałam, to wg mnie bez sensu, choć po takim czasie ciężko zerwać... choć dobra, ja znam parę, zaręczeni byli, 10 lat związku i koleś wypalił, że już nie chce z nią być, bo nauczył się gotować i ona nie jest mu do niczeog potrzebna a teraz próbuje do niej wrócić, a ona jest zakochana w kimś innym i szczęśliwa



żeby zerwać po 2,5 roku

Też znam taką parę, tylko że to Ona zerwała, a jak zapytał dla czego to mu odpowiedziała że jest bucem

Ja tez po takim czasie chciałam zerwać i to było meeeeeeega ciężkie i koniec końców się nie udało (chociaż małżon twierdzi że nie byliśmy razem przez jakieś 2 czy 3 tygodnie, ale ja się z tym nie zgadzam ).

[heroine86]

Napisane przez agila negra

Hej :
Postanowiłam sobie, że do Was wrócę od nowej części i jak zwykle przegapiłam :P No nic, teraz muszę nadrobić pińcet postów Wy to macie tempo

Obawiam się, że niestety Yorki trochę kłamały na temat mojej wagi, a chwilowo innej w domu nie mam bo gdzieś została wyniesiona, ale ponoć na dniach wróci. Także zważę się, zaktualizuję podpis i będę powoli i leniwie dążyć do 6 z przodu, bo takowej na pewno nie posiadam

No siema

Jak to kłamały? a to Yorki tam zostały?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez arnama

Też znam taką parę, tylko że to Ona zerwała, a jak zapytał dla czego to mu odpowiedziała że jest bucem

[heroine86]

Napisane przez arnama

Też znam taką parę, tylko że to Ona zerwała, a jak zapytał dla czego to mu odpowiedziała że jest bucem

[Sikorka0204]

Napisane przez arnama

Też znam taką parę, tylko że to Ona zerwała, a jak zapytał dla czego to mu odpowiedziała że jest bucem

Nie no to kreatywnie i rzeczowo

[arnama]

Napisane przez Sikorka0204

Prawda jest taka, że co się nie wybierze w takiej sytuacji to będzie ciężkie bo zostanie - będzie się męczyć i będzie z tym sama, wiecznie 'ta zła' a odejdzie no to wiadomo, że pewnie zmiana całego życia w pewien sposób.
Myślę, że niezależnie czy się zrywa po 2-latach, 5 czy 10 jest tak samo ciążko podjąć decyzję

Hero ja się kładłam spać z 'dobranocką' i co? A no

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47670452]Uważam tak samo jak Wy i myślę, że innym także bym tak doradzała, ale wiadomo to nie jest proste [/QUOTE]

Łatwiej się mówi obcym- wiadomo.
Jeśli wiesz że tego byś chciała, a nie potrafisz tego zrobić, to da się zmienić, bo to jest w głowie, tylko trzeba lekkie pranie mózgu przeprowadzić, a z czasem będzie tylko lepiej

[MsLullaby]

Napisane przez heroine86

[anns_]

Ja juz w domu mega głodna, czekam az sie ziemniaki ugotują i dzis na obiad jeszcze sadzone


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agila negra]

Napisane przez heroine86

No siema

Jak to kłamały? a to Yorki tam zostały?

No właśnie je przywiozłam, tylko nie mogę ich teraz zlokalizować w domu

[heroine86]

Napisane przez anns_

Ja juz w domu mega głodna, czekam az sie ziemniaki ugotują i dzis na obiad jeszcze sadzone

Chyba niedaleko od domu masz te praktyki

Napisane przez agila negra

No właśnie je przywiozłam, tylko nie mogę ich teraz zlokalizować w domu

Że co, zapodziały się?


Alem się nażarła arbuza

[anns_]

Napisane przez heroine86

Chyba niedaleko od domu masz te praktyki



Że co, zapodziały się?


Alem się nażarła arbuza

11km dzis byłam autem (zakwasy) ale ogolnie bede jeździć rowerem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Dopiero zrobiłam i piję

[arnama]

hero 5 głosów

[heroine86]

Napisane przez anns_

11km dzis byłam autem (zakwasy) ale ogolnie bede jeździć rowerem

Kurcze, jak ja bym chciała mieć rower


Arnama, widzę widzę tylko tu się cały czas sytuacja zmienia jak w kalejdoskopie

Kolejna osoba mnie goni

[arnama]

Napisane przez heroine86

Arnama, widzę widzę tylko tu się cały czas sytuacja zmienia jak w kalejdoskopie

Kolejna osoba mnie goni

Ty jesteś bliżej poprzedniej kurcze ale adrenalinka