Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią, cz. 18

[cholernarejestracja]

Ale czemu? Przecież odpowiednio stosowane tabletki nie są szkodliwe, za to przedłużający się ból już tak.

Polecam artykuł o wpływie chronicznego bólu na mózg, na przykład http://wellescent.com/health_blog/th...n-on-the-brain

[201605161428]

Napisane przez drabineczka

to nie narzekaj ludziom że cię brzuch boli jeśli nie masz zamiaru z tym nic robić, lol
proste.

Ale ja nie narzekam. Pytali sie mnie czy ich zawiozie gdzies to odpowiedzialam normalnie, ze nie, bo mnie brzuch troche boli. A ja nie moge jezdzic jak mi sie brzuch daje we znaki, bo to sie zawsze konczy wymiotowaniem na poboczu.
Mam dosc wysoki prog bolu wiec nie widze sensu brania tabsow jak nie boli mnie jakos super mocno. Faszerowalam sie juz masa tabsow od lekarzy i wiem jak zjechalo mi to brzuch i watrobe, rowniez od tego mam takie zoladkowe ekscesy. Wiec niw ogarniam siegania po tabletke jak tylko cos czlowieka zakluje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[susuanne]

Napisane przez cholernarejestracja

Ale czemu? Przecież odpowiednio stosowane tabletki nie są szkodliwe, za to przedłużający się ból już tak.

Polecam artykuł o wpływie chronicznego bólu na mózg, na przykład http://wellescent.com/health_blog/th...n-on-the-brain

Nie wiem. Wmówiłam sobie, że branie tabletek jest be i nie biorę. Jedynie nospę gdy mam okres i ibuprom gdy strasznie boli mnie głowa. Reszty unikam jak ognia. Teraz mnie boli głowa, ale tabletki nie wezmę bo odkąd są te upały i częste zmiany pogody głowa boli mnie praktycznie non stop.

[201604181004]

Ale ja nie narzekam. Pytali sie mnie czy ich zawiozie gdzies to odpowiedzialam normalnie, ze nie, bo mnie brzuch troche boli. A ja nie moge jezdzic jak mi sie brzuch daje we znaki, bo to sie zawsze konczy wymiotowaniem na poboczu.

i dla mnie to jest wlaśnie cackanie się ze sobą
"olaboga nie mogę ci pomóc bo tak mnie brzusio boli ale nie nie leków nie biorę"
no błagam cię

[cholernarejestracja]

Napisane przez susuanne

Nie wiem. Wmówiłam sobie, że branie tabletek jest be i nie biorę. Jedynie nospę gdy mam okres i ibuprom gdy strasznie boli mnie głowa. Reszty unikam jak ognia. Teraz mnie boli głowa, ale tabletki nie wezmę bo odkąd są te upały i częste zmiany pogody głowa boli mnie praktycznie non stop.

No to uświadom sobie, że takie "bohaterskie" męczenie się jest bardziej be, niż łyknięcie tabletki

[201605161428]

Napisane przez drabineczka

i dla mnie to jest wlaśnie cackanie się ze sobą
"olaboga nie mogę ci pomóc bo tak mnie brzusio boli ale nie nie leków nie biorę"
no błagam cię

Oczywiscie. Przeciez powinnam lyknac tabsy, pojechac i spedzic pol godziny wymiotujac i probujac sie zmusic, aby ponownie wsiasc. No wybacz, ale masochistka nie jestem. Nie zamierzam jechac jak wiem, ze bede wymiotowac. I nie zamierzam brac tabsow skoro nie umieram i moge sobie normalnie pracowac. Znam swoj organizm i wiem po prostu, ze nawet niewielki bol konczy sie wymiotami jak tylko wsiade do jakiejkolwiek formy pojazdow i to nie przejdzie jak sztucznie wyeliminuje bol. I nie nie narzekam na bol, bo jakby mnie az tak strasznie bolalo, to bym lyknela. Ale ludzie wlasnie tego nie ogarniaja, ze tabs nie jest lekiem na cale zlo tego swiata i magicznie rozwiazuje problemy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[susuanne]

Napisane przez cholernarejestracja

No to uświadom sobie, że takie "bohaterskie" męczenie się jest bardziej be, niż łyknięcie tabletki

Codziennie mam łykać? Pytałam nawet ostatnio na wątku czy powinnam łykać jeśli prawie codziennie boli mnie głowa na zmianę pogody. Nie wiem jak sobie z tym radzić, ale co poradzę

[201604181004]

Oczywiscie. Przeciez powinnam lyknac tabsy, pojechac i spedzic pol godziny wymiotujac i probujac sie zmusic, aby ponownie wsiasc. No wybacz, ale masochistka nie jestem. Nie zamierzam jechac jak wiem, ze bede wymiotowac. I nie zamierzam brac tabsow skoro nie umieram i moge sobie normalnie pracowac. Znam swoj organizm i wiem po prostu, ze nawet niewielki bol konczy sie wymiotami jak tylko wsiade do jakiejkolwiek formy pojazdow. I nie nie narzekam na bol, bo jakby mnie az tak strasznie bolalo, to bym lyknela. Ale ludzie wlasnie tego nie ogarniaja, ze tabs nie jest lekiem na cale zlo tego swiata i magicznie rozwiazuje problemy.

boże jaki dramat

[narcyzowa]

Napisane przez TheUnlike

Ale ludzie wlasnie tego nie ogarniaja, ze tabs nie jest lekiem na cale zlo tego swiata i magicznie rozwiazuje problemy.

O matko, jak górnolotnie Spokojnie, nikt nie chce Ibupromem naprawiać świata, leczyć raka, likwidować antysemityzm i homofobię

[201605161428]

Napisane przez drabineczka

boże jaki dramat

Drabineczka, serio? Serio jestescie fankami brania lekow, bo was cos zakluje? To podziwiam, bo moj zoladek by juz w ogole nie pracowal. Pomijajac, ze znam wlasnie spore grono osob, ktorym tabsy albo juz albo nigdy specjalnie nie pomagaly.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604181004]

Napisane przez TheUnlike

Drabineczka, serio? Serio jestescie fankami brania lekow, bo was cos zakluje? To podziwiam, bo moj zoladek by juz w ogole nie pracowal. Pomijajac, ze znam wlasnie spore grono osob, ktorym tabsy albo juz albo nigdy specjalnie nie pomagaly.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przed chwilą pisałaś że rzygasz i zwijasz się z bólu i nie możesz normalnie funkcjonować a teraz jakaś bajka że mnie zakłuło lekko

hm

[gosia_9508]

Mam trochę podobnie - skoro i tak zostaje w domu lub zaraz wracam do domu i zaczyna mnie boleć głowa albo np. jest już wieczór, to nie opłaca mi się brać tabletki na noc, bo idę spać niedługo,więc wtedy też nie biorę.
Póki nie boli mnie tak, że ciężko już mi funkcjonować, to nie widzę potrzeby by brać jakieś leki, bo najczęściej samo szybko przechodzi.

[201604181004]

Napisane przez narcyzowa

O matko, jak górnolotnie Spokojnie, nikt nie chce Ibupromem naprawiać świata, leczyć raka, likwidować antysemityzm i homofobię

lek na ebole: paracetamol

[I am Rock]

Napisane przez drabineczka

boże jaki dramat

Ludzie tacy niewyrozumiali... Nie wow

[Kretka666]

Napisane przez susuanne

Nie wiem. Wmówiłam sobie, że branie tabletek jest be i nie biorę. Jedynie nospę gdy mam okres i ibuprom gdy strasznie boli mnie głowa. Reszty unikam jak ognia. Teraz mnie boli głowa, ale tabletki nie wezmę bo odkąd są te upały i częste zmiany pogody głowa boli mnie praktycznie non stop.

U mnie to samo, człowiek już się przyzwyczaił Biorę przeciwbólowe tylko jak mam migrenę, zwykle ból niespecjalnie mi przeszkadza w egzystencji.

[cholernarejestracja]

Napisane przez susuanne

Codziennie mam łykać? Pytałam nawet ostatnio na wątku czy powinnam łykać jeśli prawie codziennie boli mnie głowa na zmianę pogody. Nie wiem jak sobie z tym radzić, ale co poradzę

Moim zdaniem jeżeli Cię boli codziennie, to raczej nie na zmianę pogody i powinnaś poszukać powodów dla których Cię boli.

[narcyzowa]

Napisane przez TheUnlike

Drabineczka, serio? Serio jestescie fankami brania lekow, bo was cos zakluje? To podziwiam, bo moj zoladek by juz w ogole nie pracowal. Pomijajac, ze znam wlasnie spore grono osob, ktorym tabsy albo juz albo nigdy specjalnie nie pomagaly.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tam wolę przyćpać raz na miesiąc straszny Ibuprom, zamiast chodzić po ścianach, kiedy mnie boli głowa/brzuch.

[201604181004]

Napisane przez I am Rock

Ludzie tacy niewyrozumiali...

błagam cię, jak ktoś mi tu pisze bajki że rzyga zwija się z bólu i umiera nie jest w stanie normalnie funkcjonować ale nie weźmie leków na przykład domięśniowo, to to jest aż głupie i nie ma czego rozumieć albo współczuć

[gosia_9508]

Napisane przez narcyzowa

O matko, jak górnolotnie Spokojnie, nikt nie chce Ibupromem naprawiać świata, leczyć raka, likwidować antysemityzm i homofobię

Lek na wszelkie zło i wszelkie dolegliwości to kropelki żołądkowe w gabinetach szkolnych pielęgniarek.

[201605161428]

Napisane przez drabineczka

przed chwilą pisałaś że rzygasz i zwijasz się z bólu i nie możesz normalnie funkcjonować a teraz jakaś bajka że mnie zakłuło lekko

hm

Od 3 wpisow tlumacze ci, ze wcale nie mam ogromnego bolu. Pokaze mi choc jeden post w ktorym pisze, ze zwijam sie z bolu 0-o Wlasnie o takich ludziach jak ty pisze. Ktorych przerasta, ze mam taki odruch: lekki bol, a ja i tak wymiotuje. Lata mi swietlne do wielkiego bolu, ale wymioty i tak mi caly dzien potrafia towarzyszyc. I co slysze? "Nie no przeciez ciebie musi skrecac, musisz cos lyknac!". I mow sobie jak do sciany. Bodaj jedni moi rodzice to rozumieja, ze naprawde czasem mnie boli minimalnie, a i tak nie jestem w stanie wsiasc do komunikacji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kretka666]

Napisane przez cholernarejestracja

No to uświadom sobie, że takie "bohaterskie" męczenie się jest bardziej be, niż łyknięcie tabletki

Nie czuję się bohaterem męczennikiem Przyzwyczaiłam się do tego, że coś mnie pobolewa. W ogóle mnie to nie robi. Zwłaszcza, że zdarzyło mi się kiedyś wziąć na taki ból głowy tabsa i... nic nie dał.

[narcyzowa]

Napisane przez gosia_9508

Lek na wszelkie zło i wszelkie dolegliwości to kropelki żołądkowe w gabinetach szkolnych pielęgniarek.

U mnie było jeszcze naturalniej - herbata
Albo koleżanka mówi, że ją głowa boli:
- A kupę rano robiłaś?

[Kretka666]

Napisane przez cholernarejestracja

Moim zdaniem jeżeli Cię boli codziennie, to raczej nie na zmianę pogody i powinnaś poszukać powodów dla których Cię boli.

Może być przez pogodę i np. wysokie upały, ja całe lato mam bóle głowy, a przez resztę roku nic. Zero.
Teraz jest podoba - upał, upał, pada, upał, pada, upał, upał - i to w ciągu jednego dnia. Moja głowa nie ogarnia

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Chyba, że mam letniego guza mózgu co rok

[201604181004]

Napisane przez TheUnlike

Od 3 wpisow tlumacze ci, ze wcale nie mam ogromnego bolu. Pokaze mi choc jeden post w ktorym pisze, ze zwijam sie z bolu 0-o Wlasnie o takich ludziach jak ty pisze. Ktorych przerasta, ze mam taki odruch: lekki bol, a ja i tak wymiotuje. Lata mi swietlne do wielkiego bolu, ale wymioty i tak mi caly dzien potrafia towarzyszyc. I co slysze? "Nie no przeciez ciebie musi skrecac, musisz cos lyknac!". I mow sobie jak do sciany. Bodaj jedni moi rodzice to rozumieja, ze naprawde czasem mnie boli minimalnie, a i tak nie jestem w stanie wsiasc do komunikacji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

skoro nie jesteś w stanie komuś pomóc i wyjśc z domu bo tak bardzo cię boli i rzygasz z tego powodu to chyba jednak dość boli xd

[susuanne]

Napisane przez cholernarejestracja

Moim zdaniem jeżeli Cię boli codziennie, to raczej nie na zmianę pogody i powinnaś poszukać powodów dla których Cię boli.

Boli mnie codziennie od jakiegoś miesiąca i to na sto procent na zmianę pogody. W mojej okolicy rano jest upał, a później temperatura spada nawet o 8 stopni i leje deszcz Albo jest 40 stopniowy upał przez kilka dni. Ja jestem meteopatką i nie tylko bólem głowy reaguję na pogodę.

Napisane przez Kretka666

U mnie to samo, człowiek już się przyzwyczaił Biorę przeciwbólowe tylko jak mam migrenę, zwykle ból niespecjalnie mi przeszkadza w egzystencji.

Teraz boli mnie głowa bo z upału zebrały się chmury, jest buro, szaro, zimno i strasznie wieje. Ból nie jest bardzo odczuwalny wiec tabletki nie biorę, nauczyłam się z tym walczyć na inne sposoby.

[I am Rock]

Napisane przez drabineczka

błagam cię, jak ktoś mi tu pisze bajki że rzyga zwija się z bólu i umiera nie jest w stanie normalnie funkcjonować ale nie weźmie leków na przykład domięśniowo, to to jest aż głupie i nie ma czego rozumieć albo współczuć

To ironia była . Też nie rozumiem umierania z bólu

[201605161428]

Napisane przez drabineczka

skoro nie jesteś w stanie komuś pomóc i wyjśc z domu bo tak bardzo cię boli i rzygasz z tego powodu to chyba jednak dość boli xd

Nie jestem w stanie jedzic. Autem/mpk/pociagiem czymkolwiek, bo uruchamia mi sie odruch wymiotni. Ale ide sobie na uczelnie/do pracy z buta i choc mnie cmi i lekko mdli, to nic ponad to mi sie nie dzieje. Wiec funkcjonuje normalnie z odstawieniem jakichkolwiek pojazdow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604181004]

Napisane przez I am Rock

To ironia była . Też nie rozumiem umierania z bólu

kamień z serca, już się bałam

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez Kretka666

Może być przez pogodę i np. wysokie upały, ja całe lato mam bóle głowy, a przez resztę roku nic. Zero.
Teraz jest podoba - upał, upał, pada, upał, pada, upał, upał - i to w ciągu jednego dnia. Moja głowa nie ogarnia

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Chyba, że mam letniego guza mózgu co rok

mam to samo

[Kretka666]

Napisane przez susuanne

Boli mnie codziennie od jakiegoś miesiąca i to na sto procent na zmianę pogody. W mojej okolicy rano jest upał, a później temperatura spada nawet o 8 stopni i leje deszcz Albo jest 40 stopniowy upał przez kilka dni. Ja jestem meteopatką i nie tylko bólem głowy reaguję na pogodę.

Teraz boli mnie głowa bo z upału zebrały się chmury, jest buro, szaro, zimno i strasznie wieje. Ból nie jest bardzo odczuwalny wiec tabletki nie biorę, nauczyłam się z tym walczyć na inne sposoby.

Łatwo się można przyzwyczaić do takiego lekkiego łupania w głowie, przynajmniej mi łatwo. Tak samo miałam z kręgosłupem, na początku bolał, a potem już się przyzwyczaiłam do tego. Teraz jak mnie czasem NIE boli to się zastanawiam czy coś jeszcze czuję, czy co się dzieje
Kwestia czasu.

[Karinio]

sussuanne,mam tak samo.Też jestem meteo i reaguje na zmiany pogody,senność i czasem bół głowy.Biore tabletke jeśli naprawde mocno mnie boli głowa.

Theunlike,też nie biore tabletek jak mnie ćmi.No,ale ludzie to lekomani latają z byle g do doktórka a potem od żarcia tabletek,problemy z żołądkiem,wątroby.
Też nie kumam lekomanów.Ledwo ich coś za boli,albo katareczek pędza do lekarzy.