Dni paszteta przeganiamy i za ćwiczenia się zabieramy! cz. XVII

[heroine86]

Kurcze, muszę iść na jakieś zakupy nie mam pomysłu na obiad dziś ktoś coś

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Sikorka0204

No sorry dziewczyny, w końcu jedna 'Normalna'
A tak poważnie to póki co się trzymam i nawet nie kusi. Wczoraj na koniec mnie ta manna na słodko tak zamuliła, że dziś nawet mi się nie chce na słodkie patrzeć
Rozdam je w pracy chyba...

Nie no ja doszłam do wniosku , ze bez sensu nawpieprzac sie i pozniej zaprzepascic tym to co sie osiagneło, no , bo ile mozna w kółko tyc ...dietkowac+ cwiczyc...zrec znowu tyc znowu dieta i cwiczenia itd mam dosc tego błędnego koła

[heroine86]

Sikorka, to ile Ty tego masz? TŻ nie da rady przejeść w 3 tygodnie?

[arnama]

Napisane przez heroine86

Czasem przy % a, że często winko jest...
No fakt, głupio by było



Dobry
O której Ty ten kapuśniak chciałaś wczoraj jeść? pokarało Cię a tak serio, to bardzo się skaleczyłaś?

Mój mąż tak mówi Dla tego ostatnio tylko na większych imprezach, albo jak Go nie ma, bo jak jest, to się wkurza na mnie że sie wciągnę

A coś koło północy

Napisane przez aguniaaaaa041986

O masz jak noga ? mocno sie skaleczyłas ?

Troszkę mnie boli jak staję, ale jest ok, a czy mocno? hm no takie około centymetrowe przecięcie, prawie nie widać, ale że krew wczoraj rozrzedzona to się mocno musiało lać, a ja nie zauważyłam

Napisane przez Elsay

No nie załamuj się. Uczę się dopiero. Mam nadzieję, że mi się to zmieni, bo tak jeżdżąc to auto za niedługo rozwalę. No ale nie umiem tych biegów jeszcze tak dobrze wyczuć.

No piszę przecież, że to kwestia czasu Nawet się nie obejrzysz, kiedy przestaniesz zwracać na biegi uwagę (tak ja kiedyś też nie wierzyłam, jak ktoś mi tak mówił ).


Chyba pojedziemy na długi weekend do domku dziadków, w góry

[Sikorka0204]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Nie no ja doszłam do wniosku , ze bez sensu nawpieprzac sie i pozniej zaprzepascic tym to co sie osiagneło, no , bo ile mozna w kółko tyc ...dietkowac+ cwiczyc...zrec znowu tyc znowu dieta i cwiczenia itd mam dosc tego błędnego koła

Wiesz co, ja też już raz schudłam, później mi wróciło - teraz miałam drugie podejście spadło do 48kg a teraz mam 52
Tylko miałam problemy z @ i przy tej wadze wrócił i tak szczerze mówiąc chciałabym schudnąć ale się boję, że znów stracę

Napisane przez heroine86

Sikorka, to ile Ty tego masz? TŻ nie da rady przejeść w 3 tygodnie?

Dużo za dużo a no znając jego zamiłowanie do słodyczy to jestem pewna, że by sobie poradził ale ja to bym chyba gryzła jakby mi cały czas obok słodkie jadł i kusił

[nonetheless]

Napisane przez heroine86

Faktycznie dzień pełen wrażeń jak się spało bez TŻ-ta? w swoim łóżeczku?

suuuper nikt mi się nie rzucał, nie kopał mnie i bił przez sen, nie zabierał kołdry ale przecież mu tego nie powiem wersja dla niego jest taka że okropnie i strasznie itd.

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Sikorka0204

Wiesz co, ja też już raz schudłam, później mi wróciło - teraz miałam drugie podejście spadło do 48kg a teraz mam 52
Tylko miałam problemy z @ i przy tej wadze wrócił i tak szczerze mówiąc chciałabym schudnąć ale się boję, że znów stracę


Dużo za dużo a no znając jego zamiłowanie do słodyczy to jestem pewna, że by sobie poradził ale ja to bym chyba gryzła jakby mi cały czas obok słodkie jadł i kusił

Moze postaw poprostu na cwiczenia a nie na odchudzanie, bo lepiej uwazac skoro juz mialas problemy z @

[heroine86]

Napisane przez arnama

Mój mąż tak mówi Dla tego ostatnio tylko na większych imprezach, albo jak Go nie ma, bo jak jest, to się wkurza na mnie że sie wciągnę

A coś koło północy

Słuchaj męża

No pięknie

Napisane przez arnama

ale że krew wczoraj rozrzedzona to się mocno musiało lać, a ja nie zauważyłam

Byłaś znieczulona nic nie czuła, nic nie zauważyła

Napisane przez arnama

Chyba pojedziemy na długi weekend do domku dziadków, w góry

Super a ja sama będę

[arnama]

Napisane przez heroine86

Kurcze, muszę iść na jakieś zakupy nie mam pomysłu na obiad dziś ktoś coś

Może zrób spaghetti z mięsem mielonym z kurczaka albo indyka?

Napisane przez aguniaaaaa041986

Nie no ja doszłam do wniosku , ze bez sensu nawpieprzac sie i pozniej zaprzepascic tym to co sie osiagneło, no , bo ile mozna w kółko tyc ...dietkowac+ cwiczyc...zrec znowu tyc znowu dieta i cwiczenia itd mam dosc tego błędnego koła

Też mam takie wnioski i dość błędnego koła, ale kurna znów zaczynam w nie wpadać

Napisane przez nonetheless

suuuper nikt mi się nie rzucał, nie kopał mnie i bił przez sen, nie zabierał kołdry ale przecież mu tego nie powiem wersja dla niego jest taka że okropnie i strasznie itd.

WOW! Ja to po wyjazdowych nockach z TŻ niemal płakałam w poduszkę jak Go nie było po powrocie

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Dużo za dużo a no znając jego zamiłowanie do słodyczy to jestem pewna, że by sobie poradził ale ja to bym chyba gryzła jakby mi cały czas obok słodkie jadł i kusił

Pies ogrodnika

Napisane przez nonetheless

suuuper nikt mi się nie rzucał, nie kopał mnie i bił przez sen, nie zabierał kołdry ale przecież mu tego nie powiem wersja dla niego jest taka że okropnie i strasznie itd.

No baaaa

[arnama]

Napisane przez heroine86

Byłaś znieczulona nic nie czuła, nic nie zauważyła



Super a ja sama będę

No chyba

Wczoraj pytałam, ale nie wiem (nie pamiętam ) czy coś odpisałaś: Gdzie TŻ wybywa i czemu bez Ciebie

[heroine86]

Napisane przez arnama

Może zrób spaghetti z mięsem mielonym z kurczaka albo indyka?

Dzięki za pomysła ale muszę coś z ziemniakami zrobić... bo mi się w końcu zepsują ;/ dzisiaj już środa, a mój TŻ jutro wieczorem jedzie...

[Sikorka0204]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Moze postaw poprostu na cwiczenia a nie na odchudzanie, bo lepiej uwazac skoro juz mialas problemy z @

Staram się trochę na rowerku jeździć
ale inna sprawa, że z ćwiczeniami też trochę przeginałam (potrafiłam ćwiczyć 18-20 godzin/tygodniowo)
Teraz odpuściłam bo chcę sprawdzić czy @ wróciła na stałe ale zamierzam w PL zacząć biegać Nawet TZ się zgodził biegać ze mną tu niestety się nie da bo jest za gorąco a w domu ćwiczenia to tylko z klimatyzacją...
Ale spokojnie dam radę tylko muszę motywację odgruzować

[nonetheless]

Napisane przez arnama

WOW! Ja to po wyjazdowych nockach z TŻ niemal płakałam w poduszkę jak Go nie było po powrocie

też bym wolała żeby był, ale przecież nic na to nie poradzę... nie lubię spać sama, bo się panicznie boję ciemności, także z nim zawsze czuję się lepiej, no ale z nim śpię raz na ruski rok, także już przywykłam.
może za rok jak pójdziemy na studia to coś wynajmiemy razem (o ile w ogóle pójdziemy na studia... )

[arnama]

Napisane przez heroine86

Dzięki za pomysła ale muszę coś z ziemniakami zrobić... bo mi się w końcu zepsują ;/ dzisiaj już środa, a mój TŻ jutro wieczorem jedzie...

No to może ziemniaki w ćwiartki lekko podgotuj a później zapiecz w piekarniku i do tego można np cycka w rękawie upiec (np w gyrosie) też w piekarniku plus jakaś sałatka/ surówka Nie narobisz się

[heroine86]

Napisane przez arnama

Wczoraj pytałam, ale nie wiem (nie pamiętam ) czy coś odpisałaś: Gdzie TŻ wybywa i czemu bez Ciebie

Ja widziałam to pytanie, ale chyba nie odpowiedziałam za dużo spamu naraz było TŻ dyżuruje na izbie przyjęć i na oddziale w swojej byłej pracy (100 km od teraźniejszego miejsca zamieszkania)- 10 km od rodziców no i teraz w piątek i sobotę ma dyżury (49 godzin pod rząd ), schodzi rano w niedzielę, kimnie się u rodziców, zje obiad i pewnie wróci wieczorkiem dopiero. Mogłabym jechać z nim do teściów (nawet mam zaproszenie), ale byłam 2 tygodnie temu (a wcześniej na wakacjach razem) i szczerze mówiąc to nie mam ochoty poza tym ma być jeszcze jego siostra z mężem i dzieckiem i to za dużo szczęścia naraz jak dla mnie za duży tłok na zbyt małym terytorium

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Sikorka0204

Staram się trochę na rowerku jeździć
ale inna sprawa, że z ćwiczeniami też trochę przeginałam (potrafiłam ćwiczyć 18-20 godzin/tygodniowo)
Teraz odpuściłam bo chcę sprawdzić czy @ wróciła na stałe ale zamierzam w PL zacząć biegać Nawet TZ się zgodził biegać ze mną tu niestety się nie da bo jest za gorąco a w domu ćwiczenia to tylko z klimatyzacją...
Ale spokojnie dam radę tylko muszę motywację odgruzować

:wow: mega duzo potrafiłas cwiczyc
poczekaj troche az @ sie unormuje lepiej i wtedy zacznij biegac
Bedzie dobrze

[Elsay]

Napisane przez arnama

No piszę przecież, że to kwestia czasu Nawet się nie obejrzysz, kiedy przestaniesz zwracać na biegi uwagę (tak ja kiedyś też nie wierzyłam, jak ktoś mi tak mówił ).

Pożyjemy, zobaczymy.

Napisane przez heroine86

Ja widziałam to pytanie, ale chyba nie odpowiedziałam za dużo spamu naraz było

Nie no jak ty nie wyrabiasz ze spamem to co ja mam powiedzieć.

[heroine86]

Napisane przez Sikorka0204

Staram się trochę na rowerku jeździć
ale inna sprawa, że z ćwiczeniami też trochę przeginałam (potrafiłam ćwiczyć 18-20 godzin/tygodniowo)

Pamiętam te Twoje szaleństwa

Napisane przez arnama

No to może ziemniaki w ćwiartki lekko podgotuj a później zapiecz w piekarniku i do tego można np cycka w rękawie upiec (np w gyrosie) też w piekarniku plus jakaś sałatka/ surówka Nie narobisz się

Dzięki to już mi pasi

Napisane przez Elsay

Nie no jak ty nie wyrabiasz ze spamem to co ja mam powiedzieć.

no wczoraj wieczorem była jakaś taka kumulacja myśli i słów

[arnama]

Napisane przez heroine86

Ja widziałam to pytanie, ale chyba nie odpowiedziałam za dużo spamu naraz było TŻ dyżuruje na izbie przyjęć i na oddziale w swojej byłej pracy (100 km od teraźniejszego miejsca zamieszkania)- 10 km od rodziców no i teraz w piątek i sobotę ma dyżury (49 godzin pod rząd ), schodzi rano w niedzielę, kimnie się u rodziców, zje obiad i pewnie wróci wieczorkiem dopiero. Mogłabym jechać z nim do teściów (nawet mam zaproszenie), ale byłam 2 tygodnie temu (a wcześniej na wakacjach razem) i szczerze mówiąc to nie mam ochoty poza tym ma być jeszcze jego siostra z mężem i dzieckiem i to za dużo szczęścia naraz jak dla mnie za duży tłok na zbyt małym terytorium

Przeczytałam: Na IBIZIE
Aha, no to pewnie, jak tyle ludu tam będzie to nie ma co się pchać Zwłaszcza jak masz przesyt teściów

[StupidAlice]

Napisane przez anns_

Ewula, Madzia

Sikorka, tez bym jadła, słodycze sie nie mogą marnować

Ale mam zamule :ziewa: robie rysunki ciagle mam nadzieje ze dzis tez wczesniej skończę juz 11km roweru za mna

Za rower

Zadowolona jesteś z praktyk?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Dziewczyna z 9 miejsca goni Heroine

[heroine86]

Napisane przez arnama

Przeczytałam: Na IBIZIE
Aha, no to pewnie, jak tyle ludu tam będzie to nie ma co się pchać Zwłaszcza jak masz przesyt teściów

Chciałabym
No właśnie wolę samotność... i spokój

[StupidAlice]

Napisane przez heroine86

Ja widziałam to pytanie, ale chyba nie odpowiedziałam za dużo spamu naraz było TŻ dyżuruje na izbie przyjęć i na oddziale w swojej byłej pracy (100 km od teraźniejszego miejsca zamieszkania)- 10 km od rodziców no i teraz w piątek i sobotę ma dyżury (49 godzin pod rząd ), schodzi rano w niedzielę, kimnie się u rodziców, zje obiad i pewnie wróci wieczorkiem dopiero. Mogłabym jechać z nim do teściów (nawet mam zaproszenie), ale byłam 2 tygodnie temu (a wcześniej na wakacjach razem) i szczerze mówiąc to nie mam ochoty poza tym ma być jeszcze jego siostra z mężem i dzieckiem i to za dużo szczęścia naraz jak dla mnie za duży tłok na zbyt małym terytorium

Z nami przez weekend posiedzisz

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Dziewczyna z 9 miejsca goni Heroine

No goni zbiera głosy jak szalona

[Elsay]

Napisane przez heroine86

no wczoraj wieczorem była jakaś taka kumulacja myśli i słów

Żeby tylko wczoraj wieczorem. tu jest ostatnio spam all day all night.

Napisane przez StupidAlice

Dziewczyna z 9 miejsca goni Heroine

klikamy, klikamy.

[Grapefrutka]

nie będzie prawa jazdy - uj strzelił plany
melduje się największa porażka życiowa na świecie
to się nigdy nie uda - tyle w tym temacie

idę nadrabiać

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Grapefrutka

nie będzie prawa jazdy - uj strzelił plany
melduje się największa porażka życiowa na świecie
to się nigdy nie uda - tyle w tym temacie

idę nadrabiać

Co sie stało ?

hero klikam

[StupidAlice]

Napisane przez Grapefrutka

nie będzie prawa jazdy - uj strzelił plany
melduje się największa porażka życiowa na świecie
to się nigdy nie uda - tyle w tym temacie

idę nadrabiać

Dawaj do mnie złośnico, przytule, pomiziam, humorek poprawie wpie*dole komu trzeba

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Z nami przez weekend posiedzisz

Taaa, tylko pewnie nikogo nie będzie


Dzięki dziewczyny


Grapciu

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez heroine86

Taaa, tylko pewnie nikogo nie będzie

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Dzięki dziewczyny


Grapciu

Ja bede nie mam planów i bede na d*** siedziec w domu